|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2021-08-19, 22:37 | #3031 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
I każdy kto mnie zna potwierdzi, że to możliwe, że ja się tego nie dam rady nauczyć. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
2021-08-19, 22:50 | #3032 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 147
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88862270]Porno to nie tylko takie mechaniczne i sztuczne filmiki. Teraz jest do wyboru do koloru, bardziej zmysłowe, romantyczne, ładnie nakręcone, autentyczne, ukazujące kobieca przyjemność. Są całe wytwórnie, które robią takie filmy.
Pocałunek w książce działał na mnie jak miałam może z 10 lat Mając 32 to jednak wolę seks niż przytulanki [/QUOTE] Nie no, ja też wolę seks, przytulanki też fajna sprawa, ale bez przesady. Te z kolei są dla mnie nudne, tamte sztuczne. No nie chce mi się szukać dobrych, choć pewnie taka nisza istnieje, cudów nie ma, żebym była jedyną osobą o takich upodobaniach, jakie mam. Ale ja mam problemy takie o: 1. To są jacyś obcy ludzie, czemu mam chcieć patrzeć na czyjś tyłek? W sensie, ja wiem, że to raczej jest za przyzwoleniem wszystkich zainteresowanych, ale to jakieś takie zbyt intymne mi się wydaje, żeby to oglądać. Wolę takie narysowane albo animowane 3D jeśli już, bo to nie są prawdziwi ludzie i jakoś mi tak łatwiej. 2. Skąd ja mam wiedzieć, czy oni się kochają? Jestem demiseksualna, więc takie "o, przyszedł hydraulik, przeleć mnie" nawet najpiękniej nakręcone nie działa, no bo przecież oni się nie kochają no... 3. Demiseksualność sprawia, że nie mogę oglądać hard BDSM, no bo oni się nie kochają, ale jednocześnie jak się kochają to to wszystko jest takie zmysłowe do porzygu. Takie coś jest ogólnie urocze w książkach, ale w prawdziwym życiu to nudy są i kara taki seks. Ja bym potrzebowała takich 50 twarzy Greja, tylko nakręconych porządnie, z prawdziwym uczuciem, dobrą fabułą i porządnym BDSM. Najlepiej jakby się strzelali, albo była inwazja kosmitów, on i ona razem stawiają opór najeźdzcom i czuje się tą chemię przez 700 odcinków, a na koniec jest wielka scena srogiego seksu bez trzymanki. Ale no marne szanse na taką produkcję. Ale mi epopeja narodowa o porno wyszła. Dobrze, że są fanfiki, to sobie mogę obejrzeć anime, albo pograć w grę, a potem poczytać ostry smut na AO3 jak mi się jakaś para widzi. PS. Jeśli ktoś zna takie porno, no to pisać, ja sobie chętnie obczaję. ---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88862302]Mogę Ci coś polecić jak chcesz Jane Austen? O rany, zawsze mi tak brakowało właśnie seksu! [/QUOTE] FANFICTION. Trust me. ---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ---------- Cytat:
Ej, ale tam jest też Grogu, więc ta jedna, jedyna konkretna jest przepiękna i przeurocza. (Sezonie 3, nadchodzę!)
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-08-19, 22:55 | #3033 | |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 771
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Snowdrop_ Czas edycji: 2021-08-19 o 22:57 |
|
2021-08-19, 23:10 | #3034 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88863430]Jestem jedyna co się tak samo ubieram od 10 lat? Fryzura też mam taką samą. Figure również. Nie widzę żadnego problemu w noszeniu przez 5 lat jakieś sukienki.
Nie rozumiem fenomenu hybryd. To jest tak drogie, że jestem w szoku. Byłam dzisiaj i mi skasowali 110 zł. Ostatnio jak byłam to 80 wszędzie było. Skąd te podwyżki i za co tyle kasy, to ja nie mam pojęcia. Generalnie nie chodzę, ale poszłam teraz przed weselem. I to tak naprawdę dobrze wygląda przez tydzień, później już widać za duży odrost. Bez sensu. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dlatego kupiłam sobie zestaw do hybryd i frezarkę już dawno zwróciła mi się ta inwestycja. A co do ciuchów, to też mam dużo ciuchów sprzed 5-10 lat, które nadal są na mnie dobre figura mi się zmieniła, ale po prostu dzięki treningom zamiast skinny fat jestem bardziej fit Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-19, 23:21 | #3035 |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 771
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88863271]No nie mów, że to już wychodzi z mody Ja bardzo lubię i dalej się tak maluję.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Robię tylko jaskółki, nigdy nie miałam cieni na powiekach najczęściej mam makijaż a la Audrey Hepburn, pasuje do mojego klasycznego stylu w ubiorze i do osobowości. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-20, 03:17 | #3036 | |||
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Ja 2 lata temu na koniec zimy kupilam plaszcz nna wyprzedazy chyba za $99, jak przyszla kolejna zima to stwierdzilam, ze jednak nie bede go nosic. Sprzedalam go bez zadnego problemu za $250. Cytat:
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88862969]Ale słuchaj, mnie pupa nie boli, jest dyskusja, wyrażamy swoją opinię i tyle. Myślisz, że nie wiem, boli mnie to, że Cię stać kupować takie ciuchy? Fajnie, cieszę się. Mnie by było stać na jedną kieckę, a nie na całą garderobę i to nie jest kwestia zarobków, które uważam, że mamy bardzo przyjemne. Po prostu jakbym chciała tak się nosić to i tych zarobków by mi brakło, bo są też inne rzeczy w życiu Kowalskiego, nie tylko ciuchy. Sądzę, że ludzie kupują tam pojedyncze rzeczy, bo są po prostu drogie i nawet jak fajnie zarabiasz to nie wejdziesz i nie kupisz 3 sukienek, 3 par spodni i 5 koszulek, bo musiałabym tam zostawić pewnie z 6000 zł. Myślę, że na to stać już bardzo nikły % społeczeństwa. A serio, cioranie 2 sukienek na okrętkę jest nie dla mnie. Dlatego owszem - mogę kupić na wesele i za 800 zł. Ale potem pójdę do Reserved i kupię 3 na wyprzedaży po 60 zł sztuka. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]\ No widzisz, a mnie bardziej dziwi kiecka za 800zl na wesele. Ile razy potem to zalozysz? Cytat:
Nie zgadzam sie z tym, ze ciuchy szyte w Chinach = fast fashion. Podazajac taka logika to Prada tez zalicza sie do fast fashion I Louis Vuitton, Tory Burch, Armani, Dolce & Gabbana, Burberry, Coach, Marc Jacobs. Dla mnie definicja fast fashion to moda sezonowa, chwilowy krzyk mody ktory wstydzilabym sie zalozyc za rok czy kilka lat albo cos co jest wykonane z tak kiepskich jakosciowo materialow ze za jakis czas w ogole nie bedzie sie nadawalo do zalozenia a jedynie do wyrzucenia do kosza (jak te wspomniane przeze mnie wczesniej wcale niebrzydkie kardigany z Zary ktore ogladalam z 2-3 lata temu i juz w sklepie mialy dziury). Poliestru tez bym sie nie czepiala bo nie kazdy poliester wyglada tak samo
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|||
2021-08-20, 04:46 | #3037 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Za 250 euro to sprzedasz może Burbery, który wyjściowo kosztował 2 000. Albo Sonię Bogner za jakieś oryginalnie 1500 euro. A to są marki znane na całym świecie.
|
2021-08-20, 04:52 | #3038 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Dzieciecy plaszcz Burberry ktos sprzedaje na Gumtree za prawie $300, a plaszcze dla doroslych sa w roznych cenach - od $350 za kilkuletni troche wyblakly przez $800-1700 za EUC az do $2500 za nowy z metkami.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2021-08-20, 05:23 | #3039 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
|
|
2021-08-20, 05:30 | #3040 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2021-08-20, 05:37 | #3041 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-08-20, 05:56 | #3042 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88863510]Też mnie dziwi, że kasztance udaje się jeszcze zarobić na tych ubraniach. W Europie chyba można zapomnieć o tym, żeby ciuch z drugiej ręki sprzedać chociaż po 70% oryginalnej ceny, nawet w idealnym stanie.
[/QUOTE] Nie no, ten plaszcz byl nowy z metkami, bo kupilam go jak juz zima sie skonczyla. Normalnie kosztowal $370, na wyprzedazy byl najpierw za $200 a potem w outlecie po zakonczeniu zimy za $99 - i ja wtedy go kupilam, rozmiar i model bardzo popularny to nie mialam problemu ze sprzedaza.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. Edytowane przez kasztanka3 Czas edycji: 2021-08-20 o 05:58 |
2021-08-20, 06:21 | #3043 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Kasztanka no te prady i inne szyją w dużej części w Chinach- płaci się te absurdalne ceny głównie za markę i jej marketing, niestety. Trochę jak z tym Twoim Review - myślałam, że to jest coś takiego jak wstawiane przez dziewczyny firmy, a to jest po prostu sieciówka szyjąca w Chinach i zdzierająca z klientów w otoczce takiej niby high fashion. Do tego promują się tym sloganem, że design in Australia, ale już nie dodają, że made in China. Krętactwo. I robią tak samo jak sieciówki - przecież projekty inditex też nie sa designed in China tylko u nas dlatego mnie dziwi, że piszesz takie rzeczy o zarze podczas gdy ja się caly czas ubieram w sieciówkach (w 90%) i nic takiego się z moimi ciuchami nie dzieje - owszem jakieś szmaty można zaobserwować, ale według mnie to są pojedyncze egzemplarze.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:18 ---------- I według mnie lepiej wydać te 170 euro na coś niszowego niż sieciówke, która dany ciuch wyprodukowała może za 10 to nie ma nic wspólnego z etyką, wystarczy zbadać ile płacą te firmy swoim szwaczkom. A ile same na tym zarabiają... Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-08-20, 07:02 | #3044 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88863510]
Też mnie dziwi, że kasztance udaje się jeszcze zarobić na tych ubraniach. W Europie chyba można zapomnieć o tym, żeby ciuch z drugiej ręki sprzedać chociaż po 70% oryginalnej ceny, nawet w idealnym stanie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Jak na coś jest akurat moda, to da się, ale to są konkretne rzeczy przez krótki czas. Na przykład jak 3 lata temu był szał na shoppery La Pliage, to używane były rzeczywiście licytowane do 70-80 euro, a teraz na vinted można je kupić za 20 euro. Nie wiem, na co teraz jest szał. |
2021-08-20, 07:08 | #3045 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88863525]Kasztanka no te prady i inne szyją w dużej części w Chinach- płaci się te absurdalne ceny głównie za markę i jej marketing, niestety. Trochę jak z tym Twoim Review - myślałam, że to jest coś takiego jak wstawiane przez dziewczyny firmy, a to jest po prostu sieciówka szyjąca w Chinach i zdzierająca z klientów w otoczce takiej niby high fashion. Do tego promują się tym sloganem, że design in Australia, ale już nie dodają, że made in China. Krętactwo. I robią tak samo jak sieciówki - przecież projekty inditex też nie sa designed in China tylko u nas dlatego mnie dziwi, że piszesz takie rzeczy o zarze podczas gdy ja się caly czas ubieram w sieciówkach (w 90%) i nic takiego się z moimi ciuchami nie dzieje - owszem jakieś szmaty można zaobserwować, ale według mnie to są pojedyncze egzemplarze.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:18 ---------- I według mnie lepiej wydać te 170 euro na coś niszowego niż sieciówke, która dany ciuch wyprodukowała może za 10 to nie ma nic wspólnego z etyką, wystarczy zbadać ile płacą te firmy swoim szwaczkom. A ile same na tym zarabiają... Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tu się z Tobą zgadzam. Jasne, zara produkuje o cholere za dużo ciuchów, i wiele z nich to jednosezonowe tematy, ale także jest całe mnóstwo fajnych ciuchów a materiału w ciągu ostatnich paru lat się znacznie poprawiły i można spotkać len, lyocell, fajna wiskoze, podszewki z acetatu i wiskozy, grubą jak i cienką bawełnę, jedwab czy wełnę (te dwa ostatnie jeszcze jednak pojedyncze rzeczy, choć jest już sporo płaszczy welnianych). H&M ma swoją linię Premium, która bardzo lubię. Nie ma jej stachonarnie, ale przy darmowych zwrotach nie robi mi to różnicy a domyślam się, że jednak nakład takich rzeczy jest mniejszy i ludzie mogą je poniszczyć. Jedyne co to tak, zdzieraja bo skoro płaszcz wyjsciowo welniany w zarze kosztuje 549 zł a kupiłam go finalnie za 99 zł to mówi to samo za siebie, dodajac że w Polsce nie można sprzedać czegoś ze stratą. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
2021-08-20, 07:15 | #3046 | |
BAN stały
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Jak już chyba this witch wyżej wyjaśniała, dobrego gatunku materiałem można jeszcze uzasadnić cenę, bo porządny materiał sam w sobie jest drogi. Ale poliester plus szycie w Chinach? To jest tak minimalny koszt produkcji jak tylko się da, a cena składa się pewnie w 90% z marży. Tak samo jak wspomniana Zara, tyle że jeszcze drożej. ---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ---------- Jakby ktoś chciał "zainwestować" w porządne buty naprawdę etycznej marki, to niezmiennie polecam Balagan. Przy każdym produkcie jest nawet wypunktowane, co w jakim procencie się składa na cenę, są filmiki z ich szwalni z całym procesem produkcji, wywiady z szewcami. Przy kasie można wybrać, na jaką inicjatywę społeczną ma zostać przekazana część marzy z naszego zakupu. Bardzo transparentna marka. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-08-20, 07:23 | #3047 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2021-08-20, 07:29 | #3048 |
BAN stały
|
Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88863594]Oj drogo, ale bardzo fajna inicjatywa. Jednak takie klapki z dwoma cieniutkimi paseczkami za 300 zł (w przecenie) to dla mnie za drogo. Torby też ciut drogawe, bo preferuję np. Zuzię Górska- za te 500 zł mniej więcej można mieć duża porządna torbę.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] To akurat indywidualne odczucia - tak jak pisałam, dla mnie 500 zł za porządne skórzane buty na lata to ok cena. Za bawełnianą sukienkę, których jednak wypadałoby mieć w szafie trochę więcej - nie do przełknięcia dla mnie osobiście A torebki to w ogole osobny temat Jedyne, co mi się nie podoba w Balaganie, ale to akurat zastrzeżenie do wieeeelu marek i sklepów internetowych niestety to to, że jak wybiorę wysyłkę zagraniczną, to ceny automatycznie zmieniają mi się na euro i są po przeliczeniu naprawdę sporo wyższe niż te w złotówkach Zawsze mnie to wkurza i muszę kombinować. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Edytowane przez melkmeisje Czas edycji: 2021-08-20 o 07:42 |
2021-08-20, 07:42 | #3049 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
U mnie butami na lata są tylko buty stricte sportowe- adidasy szerokopojęte. Nie kupiłabym butów tak drogich, bo A) każde buty mnie obcierają i trudno mi je rozchodzic tak, żeby po prostu były moja drugą skóra, szkoda mi kupować tak drogiego obuwia,żeby leżało w kącie. B) szanuje buty, ale widocznie łażę jak gapa, bo np.sandaly i inne płaskie buty rzadko u mnie wytrzymują więcej niż 2 sezony- odklejone czubki, bo zawsze gdzieś zahaczę, porysowane, powykrzywiane, bo wdepnę w krzywa płytę chodnikowa. Wyglądają po dwóch sezonach jak obraz nędzy i rozpaczy. No znam siebie i wiem, jak jest. Pewnie powiecie "nie kupujesz, bo cię nie stać". Jestem bardzo pragmatyczna i nie kupię buta/ciuchów/torebek za 600 zł. No nie ma takiej zmrzeczy na którą bym wydała tyle kasy. No way. Za takie pieniądze to wolę parę stów dołożyć i kupić np.jakis sprzęt do domu, gdzie faktycznie będzie mi służył latami i będzie mi naprawdę ułatwiał życie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2021-08-20, 07:44 | #3050 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2021-08-20, 07:45 | #3051 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Nie dalabym 300 za takie klapki. A przed przecena były jeszcze droższe. Załącznik 7756491
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-08-20, 07:46 | #3052 |
BAN stały
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
No ja za klapki akurat też nie, ale za takie klapki to nawet 100 zł bym nie dała, heloł
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-08-20, 07:48 | #3053 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Z drozszych butow ma tylko uggi. Mam je z 5 lat i wygladaja idealnie. Ale chodze w nich max jeden miesiac w roku Na to bylo warto wydac pieniadze i nie zaluje zlotowki.
Ale za reszte butow nie dalabym 500-600 zl bo wszystkie mi sie rozwalaja po max 2 latach. Cos z moim chodzeniem musi byc nie tak, bo przecieram kazde buty na podeszwie (i to z jednej strony) i kazde czubki. Timberlandy te klasyczne kupilam na promce za 320 i to jest wlasnie dobra cena Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2021-08-20 o 07:51 |
2021-08-20, 07:50 | #3054 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
|
2021-08-20, 07:53 | #3055 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Dla mnie klapki to nie buty, uznaje tylko japonki na plazy czy basenie.
|
2021-08-20, 07:57 | #3056 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Może w tym roku upoluje sobie uggi, bo do tej pory miałam takie sieciówkowe w typie ugg. Podoba mi się model mini bailey bow ale narazie kosztują chore blisko 900 zł. Będę polować na przeceny. Jak by zeszło tak do 500 to zacznę myśleć na poważnie o zakupie.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ---------- [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88863625]Z drozszych butow ma tylko uggi. Mam je z 5 lat i wygladaja idealnie. Ale chodze w nich max jeden miesiac w roku Na to bylo warto wydac pieniadze i nie zaluje zlotowki. Ale za reszte butow nie dalabym 500-600 zl bo wszystkie mi sie rozwalaja po max 2 latach. Cos z moim chodzeniem musi byc nie tak, bo przecieram kazde buty na podeszwie (i to z jednej strony) i kazde czubki. Timberlandy te klasyczne kupilam na promce za 320 i to jest wlasnie dobra cena [/QUOTE]No genialna cena. ALE jako cebulka obczailam zarabisty myk - modele dziecięce timberlandow - można kupić na promocji dobrze poniżej 200 zł! A numery mają duże, jest nawet 38 czyli mój rozmiar w tym roku sobie sprawię hehe Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-08-20, 08:03 | #3057 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Ja lubię kupować buty z tych droższych ale jak są już na przecenie. Wtedy ta cena mnie tak "nie boli".
---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88863634]No genialna cena. ALE jako cebulka obczailam zarabisty myk - modele dziecięce timberlandow - można kupić na promocji dobrze poniżej 200 zł! A numery mają duże, jest nawet 38 czyli mój rozmiar w tym roku sobie sprawię hehe Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Nie tylko Timberlandy tak mają od lat kupuję na dziecięcych działach (mam 36 rozmiar) bo cenowo wychodzą dużo taniej a na % to już w ogóle |
2021-08-20, 08:06 | #3058 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88863525]Kasztanka no te prady i inne szyją w dużej części w Chinach- płaci się te absurdalne ceny głównie za markę i jej marketing, niestety. Trochę jak z tym Twoim Review - myślałam, że to jest coś takiego jak wstawiane przez dziewczyny firmy, a to jest po prostu sieciówka szyjąca w Chinach i zdzierająca z klientów w otoczce takiej niby high fashion. Do tego promują się tym sloganem, że design in Australia, ale już nie dodają, że made in China. Krętactwo. I robią tak samo jak sieciówki - przecież projekty inditex też nie sa designed in China tylko u nas dlatego mnie dziwi, że piszesz takie rzeczy o zarze podczas gdy ja się caly czas ubieram w sieciówkach (w 90%) i nic takiego się z moimi ciuchami nie dzieje - owszem jakieś szmaty można zaobserwować, ale według mnie to są pojedyncze egzemplarze. [/QUOTE]
Ale ja caly czas pisze o jakosci tych ubran a nie o tym gdzie i z czego sa szyte, w ogole nigdy nigdzie nie wskazywalam na wyzszosc marki z uwagi na jakiekolwiek argumenty dotyczace etyki. Dla porownania cenowo-jakosciowego: kardigan z Zary za (o ile dobrze zapamietalam cene) $89 ma dziury juz w sklepie, nie przetrwalby miesiaca, a kardigany za $99 z Review mam niektore od 3+ lat i nie widac po nich zuzycia. Lniane spodnie z Zary ktore kupilam na wyprzedazy za pol ceny, ale normalnie kosztowaly albo $120 albo $140 doslownie ROZPADLY mi sie po pierwszym praniu. Inne spodnie z Zary kupione jeszcze w Polsce - suwak sie popsul po tygodniu i nogawki sie tak powypychaly na kolanach ze nawet po praniu nie wrocilo to do normy. Koszulki Mango sie porozciagaly i zmechacily, sweterki z dekoltem V tej samej marki tak samo. Spodnie garniturowe tutejszej marki Marcs za prawie $200 popsuly mi sie podczas pierwszego zakladania - przy podciaganiu szlufka do paska sie urwala i zostawila dziure, przy drugim zalozeniu szwy przy kieszeniach sie rozeszly, a spodnie nie byly za male, byly wrecz luzne i zrobione z delikatnie rozciagliwego materialu. Jedwabna bluzka tez marki Marcs prana recznie wyblakla po 2-3 zalozeniach. No i nie twierdze, ze tansze sieciowki to tylko szmaty do wyrzucenia za tydzien czy miesiac i nic poza tym, mam kilka kardiganow z Mango kupionych z 6-7 lat temu z ktorymi nic sie nie stalo, nadal nosze je po domu, mialam tez X lat temu fajne jakosciowo ciuchy z New Yorkera ktore nosilam przez cale liceum i polowe studiow, ale z mojego doswiadczenia wynika, ze to sa raczej wyjatki a nie regula, do tego estetyka 99% tanszych sieciowek mi nie odpowiada i nawet na sile nic tam dla siebie nie znajde. Mozesz sie jeszcze latami ze mna o to klocic, ale w zyciu nie nazwe "fast fashion" marki ktora robi rzeczy wytrzymujace lata noszenia (granatowy kardigan pewnie nosilam do tej pory co najmniej ze 100 razy o ile nie wiecej, dostalam w zeszlym roku w prezencie drugi nowy na zapas ale ten pierwszy nadal jest jeszcze w dobrym stanie i podejrzewam ze jeszcze kolejne 2-3 lata mi posluzy) przez kogos takiego jak ja kto wrzuca ciuchy do pralki, suszarki i ogolnie raczej srednio je szanuje. Odnosilam sie do kogos piszacego o poliestrze jako o materiale zlej jakosci, nie do Twojej wypowiedzi
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2021-08-20, 08:15 | #3059 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88863634]Może w tym roku upoluje sobie uggi, bo do tej pory miałam takie sieciówkowe w typie ugg. Podoba mi się model mini bailey bow ale narazie kosztują chore blisko 900 zł. Będę polować na przeceny. Jak by zeszło tak do 500 to zacznę myśleć na poważnie o zakupie.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ---------- No genialna cena. ALE jako cebulka obczailam zarabisty myk - modele dziecięce timberlandow - można kupić na promocji dobrze poniżej 200 zł! A numery mają duże, jest nawet 38 czyli mój rozmiar w tym roku sobie sprawię hehe Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja chciałam kiedyś tak przyaktorzyć i zrobiłam ten myk i się nieźle przejechałam- marzyły mi się klapki z Batmanem, jakieś licencyjne, za drogie były, ale znalazłam takie same na dziale chłopięcym, bo mieli chłopięca rozmiarówkę właśnie do 38, o 3/4 taniej, niż "dorosłe". Mimo, że rozmiar ten sam, to i tak UPA, bo były dużo za szerokie Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2021-08-20, 08:19 | #3060 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Czytałam kiedyś, że dziecięce buty są inaczej wyprofilowane niż dorosłe. To by się mogło zgadzać, bo rzadko udaje mi się kupić dziecięce buty, które byłyby wygodne. Już przy przymierzaniu czuję często, że coś jest nie tak.
Jedyne to chyba były air maxy - moje najdroższe buty ever za 350 zł - chodziłam w nich non stop przez 4 lata |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:25.