Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[Motylicaja]

Napisane przez Toriaa

Ja płaczę na większości końskich filmów.



Myślę,że nie ma takich'beztalenć' Po prostu brakuje mu treningu. Chyba nie da sie sie jezdzic konno 6 lat i nic nie umiec, prawda?:P

wiesz zalerzy jak jedzisz te 6 lat...u kogo jak dlugo czasowo siedzials na koniu itp. duzo jest zapytan

ja kocham "zaklinaczka koni" i "Mustanga z dzikiej doliny"

[dance makabre]

A oglądałyście Karino? Też urocze...

Motylicaja, priv nie doszedł, o ile wysłałaś- pusta skrzynka

Pojechałabym sobie dzisiaj na konie... Taka piękna pogoda, a poza tym- faceci to świnie, chcę się przytulić nareszcie do czegoś, co nie przeliże się z pierwszą lepszą po kilku kieliszkach

[Toriaa]

Napisane przez strippi

jeśli już to Romanus
ja kocham winteca

a sama mam
pleszewskie wszechstronne i loesdau ujeżdżeniówke




ja kocham zaklinacza koni i flicke

Miałaś do czynienia z tym siodłem? tzn z romanusem

flicka piękny film..

Napisane przez dance makabre

A oglądałyście Karino? Też urocze...

Nie słyszałam o nim. Może dziś oglądnę bo zapowiada się u mnie maraton filmowy:P

Wróciłam jakieś 40minut temu z koni. Pojeżdżone fajnie, teraz niech sobie odpocznie
Miałam przerwać grzywe ale ta pogoda mnie zniesmaczyła Poza tym nie lubię tego robić! Nigdy mi ładnie nie wychodzi

[strippi]

tak Karino jest super
i jeszcze Seabiscuit z racji, że kocham wyścigi i folbluty

jeszcze był taki film o dziewczynce co mieli konia wyścigowego
wygrane marzenia czy jakos tak

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez Toriaa

Miałaś do czynienia z tym siodłem? tzn z romanusem

flicka piękny film..



Nie słyszałam o nim. Może dziś oglądnę bo zapowiada się u mnie maraton filmowy:P

jeździłam 2 razy
trener miał takie
i tak
fajnie się dupka do niego trzyma, wygodne, łydki ładnie leżą
ogólnie ma plus
jednak nie przebije winteca


karino można pobrać na chomiku
ja ściągnęłam 13 odcinków

[Motylicaja]

Napisane przez dance makabre

A oglądałyście Karino? Też urocze...

Motylicaja, priv nie doszedł, o ile wysłałaś- pusta skrzynka

Pojechałabym sobie dzisiaj na konie... Taka piękna pogoda, a poza tym- faceci to świnie, chcę się przytulić nareszcie do czegoś, co nie przeliże się z pierwszą lepszą po kilku kieliszkach

przperaszam nie wyslalam zaraz wysle


a co taka nagla deklaracja ze facet to swinia??

[dance makabre]

Przykre przeżycia minionej nocy... Zresztą, napiszę Ci na priva, co się będę tutaj szczęśliwym mężatkom żalić

[strippi]

Napisane przez dance makabre

Przykre przeżycia minionej nocy... Zresztą, napiszę Ci na priva, co się będę tutaj szczęśliwym mężatkom żalić

ale szczęśliwe mężatki zawsze wysłuchają, pocieszą

[Lavi92]

Dziewczyny co ubieracie w takie chłodne dni ? Ja zwykle ubierałam się bardzo na cebulkę i jakoś tak nie wygodnie mi było... A w takie dni to doopka i rączki marzną. Tak samo jak pod kaska nie mam co ubrać bo nic nie wejdzie

[granda16]

Napisane przez Lavi92

Dziewczyny co ubieracie w takie chłodne dni ? Ja zwykle ubierałam się bardzo na cebulkę i jakoś tak nie wygodnie mi było... A w takie dni to doopka i rączki marzną. Tak samo jak pod kaska nie mam co ubrać bo nic nie wejdzie

Lavi92, mam ten sam problem ehh
zimno jak nie wiem co to ubieram się jak jakiś bombon a po 2 szybszych kłusach już mi za gorąco i musze sie rozbierać.
Nie ma to jak jazda w polówce... w bluzie też ok ale w kurtce już srednio lubie. Najchętniej jeździłabym w 2 bluzach ale w tym znowu czuję skrępowane ruchy.

I weź tu mi dogódź

Własnie wróciłam z koni. Jestem osobą na etapie początkującego galopu, który szlifuje..
Znajomi ciągną mnie na sobotniego hubertusa. Jednak ja nie wiem, nie jestem pewna jeszcze w tym galopie, tymbardziej w tym terenowym.

A wiadomo; jak koń widzi, że inne biegną to jest żywszy i narwany.
Pewnie jakoś tam bym sobie poradziła, ale chyba lepiej jak wystartuje z resztą w następnym. Co mówicie?

[strippi]

Napisane przez Lavi92

Dziewczyny co ubieracie w takie chłodne dni ? Ja zwykle ubierałam się bardzo na cebulkę i jakoś tak nie wygodnie mi było... A w takie dni to doopka i rączki marzną. Tak samo jak pod kaska nie mam co ubrać bo nic nie wejdzie

mam cieplejsze bryczesy (grubszy materiał, zazwyczaj ciemne kolory, do tego mam kurtkę jeździecką, co pod spodem ma polar- niedawno kupiona).
Często jednak marznę jak ubieram się pod kolor padu
Rękawiczki mam cieplejsze takie jesienno-zimowe. Super sprawa.
Jak wieje to pod kask ubieram kominiarkę jeździecką.

[Lavi92]

Ja niestety takich typowo jeździeckich rzeczy nie mam więc muszę ratować się zwyklaczkami.

[strippi]

to może popatrz na allegro
czasami w idealnym stanie można kupić za grosze

[Lavi92]

Znalazłam na holenderskim "allegro" dość fajnie cenowo i jakościowo buty ale teraz jestem totalnie bez kasy więc nawet na all nic nie kupie. Niestety.

[dance makabre]

Ja zakładam gruuuby polar, w którym i tak po chwili robi mi się za gorąco A na nogi bryczesy i podkolanówki- a jak bardzo marznę, to jeszcze rajstopki pod spód.

[strippi]

no ja też pod bryczesy rajstopki

a w zimę noszę termo oficerki

[dance makabre]

A ja bardzo grube skarpety do sztybletów- na luksus termooficerek sobie póki co nie pozwoliłam

[fascinata]

Jestem początkującym jeźdzcem - za mną dopiero 3 godziny jazd Mam w planach kupno czapsów, niestety nie wiem które będą lepsze - skorzane czy z neoprenu?

[dance makabre]

Skórzane, stanowczo...
Poza tym polecam kupno sztybletów- naprawdę, po tych butkach nie chce się już wsiadać na konia w niczym innym A strzęmię wpadające za język adidasa, czy rozwiązujące się na koniu sznurówki- to nie dość, że niewygodne, to jeszcze bardzo niebezpieczne w razie ewentualnego upadku (kiedyś mnie z powodu takich butów koń przeciągnął 30 metrów po ziemi, bo noga została...)

[fascinata]

Sztyblety oczywiście też mam w planach

[granda16]

Napisane przez fascinata

Jestem początkującym jeźdzcem - za mną dopiero 3 godziny jazd Mam w planach kupno czapsów, niestety nie wiem które będą lepsze - skorzane czy z neoprenu?

Skórzane są bardziej eleganckie i ładniej się prezentują.
Jednak polecam te z miękkiej skórki bo są też bardzo sztywne i dla mnie przykład są niewygodne i kłują mnie pod kolanami.

Mam w planach kupno właśnie tych miękkich nowych
Obecnie na zwykłe jazdy po padoku, wiercenie się po stajni i czyszczenie konika noszę te z neoprenu.

W domu wrzucisz je w pralkę albo przetrzesz mokrą szczotką aby usunąć kurz i po kłopocie.
Są miekkie, ładnie się dopasowują i są bardzo wygodne.
No i też są tańsze

[strippi]

Napisane przez dance makabre

Skórzane, stanowczo...
Poza tym polecam kupno sztybletów- naprawdę, po tych butkach nie chce się już wsiadać na konia w niczym innym A strzęmię wpadające za język adidasa, czy rozwiązujące się na koniu sznurówki- to nie dość, że niewygodne, to jeszcze bardzo niebezpieczne w razie ewentualnego upadku (kiedyś mnie z powodu takich butów koń przeciągnął 30 metrów po ziemi, bo noga została...)

o tak sztyblety
i sztylpy do nich ( skórzane czapsy)

[Toriaa]

Napisane przez Lavi92

Dziewczyny co ubieracie w takie chłodne dni ? Ja zwykle ubierałam się bardzo na cebulkę i jakoś tak nie wygodnie mi było... A w takie dni to doopka i rączki marzną. Tak samo jak pod kaska nie mam co ubrać bo nic nie wejdzie

Z dwie pluzy bluz, 3 pary skarpet ciepła kurtka, termobuty.to tak zimowo.
Obecnie ubieram TShirt, bluzkę z długim rękawem i kurtkę, która ściągam na jazdę. (jak jest CIEPLEJ)
A gdy jest zimniej, to ubieram po prostu ciepły golf, zamiast tej bluzki z długim rękawem.
Na łapki rękawiczki do jazdy, pod kask opaska. Chociaż ja w sumie nigdy pod kask nic nie ubieram.

[Lavi92]

Zaspokoiłyście moją wiedzę A jeśli już o rękawiczkach mowa to jakie polecicie?

Kolejna porcja pytań. Znacie kogoś kto studiował/studiuje/ pracuje w zawodzie "Hodowla i użytkowanie koni" ? Jakie po tym są perspektywy?

[Diya]

Lavi92 rękawiczki na pewno ciepłe,ale nie grube,bo będzie Ci ciężko trzymać wodze.Najlepiej gdyby były to rękawiczki z takimi specjalnymi wypustkami(nie wiem jak to się fachowo nazywa) żeby Ci się ręce nie ślizgały.
Jeśli chodzi o studia na kierunku hodowla koni to nie polecam.Na pewno jest to dla pasjonatów,ale z pracą po tym zawodzie ciężko,raczej kokosów nie będziezresztą po każdym innym kierunku można pracować z końmi/przy koniach.Lepiej się zabezpieczyć finansowo pracując już w jakimś zawodzie,a prywatnie np hodować sobie konie(ja np chce tak zrobić) Ale czasami żałuję,że nie poszłam do technikum hodowlanego w Janowie Podlaskim-super klimat i instruktor,a do tego jazda na czołowych ogierach arabskich..
A teraz kilka zdjęć z mojego dzisiejszego terenu.Siwy był dziś kapitalny! W ogóle się nie płoszył,pędził niczym wiatri ogólnie było super,tylko trochę zmarzłam hehe

[Lavi92]

Napisane przez Diya

Lavi92 rękawiczki na pewno ciepłe,ale nie grube,bo będzie Ci ciężko trzymać wodze.Najlepiej gdyby były to rękawiczki z takimi specjalnymi wypustkami(nie wiem jak to się fachowo nazywa) żeby Ci się ręce nie ślizgały.
Jeśli chodzi o studia na kierunku hodowla koni to nie polecam.Na pewno jest to dla pasjonatów,ale z pracą po tym zawodzie ciężko,raczej kokosów nie będziezresztą po każdym innym kierunku można pracować z końmi/przy koniach.Lepiej się zabezpieczyć finansowo pracując już w jakimś zawodzie,a prywatnie np hodować sobie konie(ja np chce tak zrobić) Ale czasami żałuję,że nie poszłam do technikum hodowlanego w Janowie Podlaskim-super klimat i instruktor,a do tego jazda na czołowych ogierach arabskich..
A teraz kilka zdjęć z mojego dzisiejszego terenu.Siwy był dziś kapitalny! W ogóle się nie płoszył,pędził niczym wiatri ogólnie było super,tylko trochę zmarzłam hehe

Osobiście nie chodzi mi o pracę z końmi jako instruktor czy coś takiego. Nie chce się w tym zagłębiać bo za dużo pisania. Głównie pytam dlatego bo interesuje mnie sam przebieg studiów.

[Diya]

Takie studia są w Lublinie na Uniwersytecie Przyrodniczym.Wiem,że chyba tylko u nas w mieście można wybrać specjalizację hodowla i użytkowanie koni lub hodowla koni i jeździectwo już na pierwszym roku.W innych miastach najpierw studiuje się zootechnikę,a dopiero później można wybrać specjalizację konną.Nie wiem konkretnie co Cię interesuje po tych studiach,ale jeśli mówisz,że nie chcesz być instruktorem to raczej po nich czeka Cie najwyżej praca jako stajenny.
Niestety w tej branży bardziej patrzy się na doświadczenie.Na hodowli koni możesz zdobyć dużą wiedzę z zakresu hodowli,użytkowania czy ogólnie taką wiedzę zootechniczną jeśli chodzi o konie.Jednak moim zdaniem lepiej porobić jakieś kursy i zdobywać jak największe doświadczenie np.w stadninach by móc kiedyś pracować z końmi.

[Lavi92]

Napisane przez Diya

Takie studia są w Lublinie na Uniwersytecie Przyrodniczym.Wiem,że chyba tylko u nas w mieście można wybrać specjalizację hodowla i użytkowanie koni lub hodowla koni i jeździectwo już na pierwszym roku.W innych miastach najpierw studiuje się zootechnikę,a dopiero później można wybrać specjalizację konną.Nie wiem konkretnie co Cię interesuje po tych studiach,ale jeśli mówisz,że nie chcesz być instruktorem to raczej po nich czeka Cie najwyżej praca jako stajenny.
Niestety w tej branży bardziej patrzy się na doświadczenie.Na hodowli koni możesz zdobyć dużą wiedzę z zakresu hodowli,użytkowania czy ogólnie taką wiedzę zootechniczną jeśli chodzi o konie.Jednak moim zdaniem lepiej porobić jakieś kursy i zdobywać jak największe doświadczenie np.w stadninach by móc kiedyś pracować z końmi.

Tak tak wiem. W Krk jest właśnie taka specjalizacja na zootechnice. Akurat nie chodzi mi o taką bezpośrednią prace z końmi jako instruktor bo to tego studiów nie trzeba Po prostu wolałabym zająć się czymś takim jak opracowywanie paszy dla koni czy prowadzenie ośrodka gdzie mogłaby być prowadzona hipoterapia ale mniejsza o to. Chodzi mi o przebieg studiów, wykłady, zajęcia i te sprawy.
Jestem na etapie wybierania kierunku i chce po prostu "prześwietlić" te co mnie interesują. A wiem, że na zootechnice łatwo nie ma dlatego chce sprawdzić czy dam sobie rade na poszczególnych kierunkach.
A od zawsze chciałam studiować w Lublinie więc patrzę głównie na kierunki pod kątem tego miasta.

[Diya]

Jeśli chcesz się zająć szeroko rozumianym żywieniem itp to polecam zootechnikę dużo wiedzy,ale przydatnej.Sama nie jestem na zootechnice,ale mam kilku znajomych.W Lublinie studiuję na UP,tyle że na turystyce,ale polecam Ci uczelnię-mi jak na razie się podoba Dużo jest też u nas osób na weterynarii,ale wybierając ten kierunek nie masz w ogóle życia studenckiego.
Dzisiaj na Felinie był nabór do sekcji jeździeckiej,ale niestety tylko dla tych co studiują hodowlę koni.Ogólnie nasza uczelnia jest bardzo "końska",możesz też należeć do akademickiego klubu jeździeckiego(ale akurat o nim słyszałam różne opinie,nie za często przychylne),a w samym Lublinie i okolicach jest dużo stadnin.
Tak więc wybór należy do Ciebie,musisz się zastanowić co chcesz konkretnie robić,w czym się specjalizować,a jeśli zdecydujesz się na Lublin to zapraszam
A i jeszcze poczytaj sobie plan studiów na kierunku zootechnika-to powinno Ci jakoś ukazać ogólny ich przebieg

[Lavi92]

Napisane przez Diya

Jeśli chcesz się zająć szeroko rozumianym żywieniem itp to polecam zootechnikę dużo wiedzy,ale przydatnej.Sama nie jestem na zootechnice,ale mam kilku znajomych.W Lublinie studiuję na UP,tyle że na turystyce,ale polecam Ci uczelnię-mi jak na razie się podoba Dużo jest też u nas osób na weterynarii,ale wybierając ten kierunek nie masz w ogóle życia studenckiego.
Dzisiaj na Felinie był nabór do sekcji jeździeckiej,ale niestety tylko dla tych co studiują hodowlę koni.Ogólnie nasza uczelnia jest bardzo "końska",możesz też należeć do akademickiego klubu jeździeckiego(ale akurat o nim słyszałam różne opinie,nie za często przychylne),a w samym Lublinie i okolicach jest dużo stadnin.
Tak więc wybór należy do Ciebie,musisz się zastanowić co chcesz konkretnie robić,w czym się specjalizować,a jeśli zdecydujesz się na Lublin to zapraszam
A i jeszcze poczytaj sobie plan studiów na kierunku zootechnika-to powinno Ci jakoś ukazać ogólny ich przebieg

O właśnie zauważyłam, że jesteś z Lublina Głównym celem jest właśnie UP. Oj o weterynarii to nawet nie myślę nie nie
A do klubu można należeć bez względu na kierunek?
Właśnie w tym problem, że praktycznie na każdym kierunku, który by mnie potencjalnie interesował jest zawarta chemia i fizyka a ja z tych przedmiotów to nie bardzo jestem, żeby je studiować. A z tego co wiem to na zootechnice jest ich sporo. Zaraz sobie poprzeglądam plany.
Swoją drogą jaki inny uniwersytet byś polecała w Lublinie?
Jak dobrze, że na Ciebie trafiłam!

[Diya]

Do klubu może należeć każdy,kto jest studentem.Bez względu na kierunek czy uczelnię.Chociaż ja osobiście polecam należeć do jakiegoś klubu jeździeckiego.Jeśli chcesz poczytać więcej o AKJ-cie to wejdź na ich stronę http://akj.cal.pl
Ja też nie znoszę chemii i fizyki,no i matmy też nie jeśli tak samo jak ja jesteś antyścisłowcem to polecam turystykę i rekreację.Bardzo ciekawy kierunek i chyba na 2 roku mamy wybrać specjalizacje,a wśród nich jest turystyka konna W Lublinie jest 5 państwowych uczelni-Medyczny,Przyrodniczy,UMC S,KUL i Politechnika.Jest też kilka prywatnych. Jeśli interesuje Cię szeroko rozumiany kontakt ze zwierzętami to raczej UP-dużo koniarzy i miłośników zwierząt,ale to ze względu na występowanie kierunków typowo zwierzęcych.Najlepszą uczelnią jest oczywiście Medyczny(sama chciałam tam iść na dietetykę,ale się nie dostałam),UMCS i KUL to takie typowo humanistyczne,a Polibuda wiadomo
Jakbyś jeszcze chciała o coś zapytać to pisz,ale lepiej na pw bo trochę offtopujemy