Pytanie o staż cz.II

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez _Sophie

Aby móc zarejestrować się w urzędzie pracy niestety nie można uczyć się w trybie dziennym.

Czyli staz w moim wypadku odpada?
Troche to dla mnie bezsensu,bo moglabym isc na staz w czasie wakacji, przeciez wtedy sie nie ucze....

[uwielbiam_owoce22]

Mi sie zawsze wydawalo, ze latwo dostac staz bo przeciez pracodawca ma w ten sposob darmowa sila robocza a przeciez jak staz sie bedzie konczyl to na miejsce tej osoby przyjdzie nowa z urzedu pracy.
Tak np miala moja kolezanka jak byla na stazu w urzedzie, pobyla tam rok a jak staz sie konczyl to powiedzieli papa i na jej miejsce przyszla nowa osoba.
To teraz zmienili przepisy? ze pracodawca musi po stazu przyjac pracownika?? czy po moze po stazu powiedziec goodbye i wziasc sobie nowego pracownika z urzedu znowu na roczny staz??
Pozatym piszecie o wypelnianiu wnioskow , ja jak bylam 2 raz w urzedzie pracy to nikt mi nawet nie proponowal abym wypelnila taki wniosek.
jak bylam na poczatku lutego to babka sie mnie tylko pytala czy szukam pracy ale o stazach ani slowa, dala mi tylko oferte na recepcjonistke tylko, ze to bylo 50km od mojego miejsca zamieszkania wiecej bym wydala na benzyne i dojazdy niz bym zarobila: bo to gdzies w strykowie bylo. I kazala w kwietniu dopiero przyjsc na odchaczenie.
Jedynie babka w rejestracji kazala mi sie spytac czy sa jakies oferty tazy a jak tam poszlam do tego pokoiku to powiedziano mi, ze narazie stazy nie ma, moze beda pod koniec lutego badz poczatek marca.
Nie wiem juz co robic, wyjdzie tak, ze bede w domu siedziala bo dzisiaj z robota ciezko, co ztego , ze wysylam cv na sprzedawczynie jak zero odzewu.
Wracam od pazdizernika na studia a teraz bede w wolnych chwilach uczyc sie jezykow obcych i juz do egzaminow na studiach se przygotowywala bo to nic z tego nie bedzie.

[bozena_85]

Ja też nie wypełniałam żadnej ankiety odnośnie stażów. Sama poszłam tam do pokoju i zapytałam czy mają jakies oferty stażu to mi powiedzieli że nie mają niczego dla mnie i że mam sobie sama znaleźć pracodawcę. Więc chodziłam po firmach i pytałam. Najczęściej odpowiedzi były takie: " bardzo chętnie ale niestety nie mozemy Pani zagwarantować zatrudnienia po stażu, musiałaby Pani sobie znaleźć UP który nie wymaga tego od pracodawcy" no i to tak wyglądało
Zaniosłam też podanie do mojego urzędu miasta (było to we wrześniu) i teraz w lutym zadzwoniła do mnie Pani z Urzędu miasta czy nadal jestem zainteresowana bo oni chcą złożyć wniosek do PUP o staż dla mnie. Z tego wynika że warto udać się do takiej instytucji z którą pup podpisuje umowy o staże i samemu złożyć tam wniosek niż czekać aż urząd pracy mnie tam sam skieruje

[uwielbiam_owoce22]

A przepraszam, ze zadam ci to pytanie masz skonczone juz studia??
Bo ja jestem na 3 roku dopiero i nie poszly mi egzaminy no izrobilam sobie teraz przerwe i przystapie do nich dopiero w 2012 roku. I nie wiem czy jakis urzad by chcial zatrudnic takiego pracownika. Mi by odpowiadal najlepiej jakis taz na pol roku, ewentualnie rok czasu bo i tak mam egzaminy w zimowym semestrze pozaliczane to nie musze chodzic, tylko letni wchodzi w gre.

[bozena_85]

tak ja skonczylam studnia w czerwcu 2010r i wydaje mi sie że jeśli masz status studenta dziennego to nie mozesz się zapisać do urzędu pracy. Rozumiem ze masz rok przerwy ale chyba dalej figurujesz na uczelni jako studentka, a nie można jednocześnie być studentem dziennym i bezrobotnym :/

[mrowkan]

Czy ktoś już pytał w swoim UP o podwyżkę stażowego w tym roku,kiedy będzie i ile?

[iffonka7]

Urząd pracy nie zminił przepisów !!!! Poprostu w tym roku dostali tak mało środków pieniężnych na staże że przyjmują wnioski tylko te które daja szanse zatrudnienia po. Poprostu to im się opłaca. Po co mają wysyłać kogoś na staż i płacić jeśli za pare miesięcy on znowu przyjdzie i znowu poprosi o staż. A tak będą mieli jednego bezrobotnego mniej.


A podwyżka?? Uważam że to na 100% nie możliwe w tym roku, jak mają tak obcięte środki pieniężne.

[mrowkan]

http://finanse.wp.pl/kat,104132,titl...wiadomosc.html

[uwielbiam_owoce22]

Napisane przez bozena_85

tak ja skonczylam studnia w czerwcu 2010r i wydaje mi sie że jeśli masz status studenta dziennego to nie mozesz się zapisać do urzędu pracy. Rozumiem ze masz rok przerwy ale chyba dalej figurujesz na uczelni jako studentka, a nie można jednocześnie być studentem dziennym i bezrobotnym :/

ale w moim przypadku bylo tak ze ja z powodow niezaleznych od siebie zawalilam rok studiow, bylam w depresji i mnie skreslono z lity studentow. A nie bylo mowy abym w pazdzierniku powtarzala rok bo nie czulam sie na silach i teraz jestem zawieszona dopiero kazali mi sie zglosic we wrzesniu i bede pisala podanie o reaktywacje i dopiero bede kontynuowala nauke jeszcze nie wiem czy dziennie czy zaocznie na cos sie zdecyduje, jedne jest pewne pani w dziekanacie powiedziala, ze moge wrocic na studia tylko podanie o reaktywacje i oplacenie roku.
A w bezrobotnym sie zarejestrowalam zeby miec ubezpieczenie.
Jednak teraz zrozumialam jak studia sa wazne i dam z siebie wszytsko aby wrocic na studia i pozaliczac wszystko bo niewiele mi zostalo aby uzyskac papier.
Bo dzisiaj bez studiow to jestes nikim;/ ja to wkoncu zrozumialam. ja jestem na ciezkich studiach bo prawnicze;/ wszystkie dziedziny prawa- kodeksy, jeszcze w dodatku wtedy mnie chlopak rzucil i bylam w depresji od grudnia 2009r , teraz zrozumialam i chce jak najwiecej sie nauczyc dlatego wracam z pokora na studia i biore sie w garsc.
duzo zrozumialam przez te pol roku, nabralam sily jestem teraz inna kobieta i mam nadzieje, ze bede miala tego magistra wkoncu.

[_Sophie]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Czyli staz w moim wypadku odpada?
Troche to dla mnie bezsensu,bo moglabym isc na staz w czasie wakacji, przeciez wtedy sie nie ucze....

Niestety tak. Ogólnie na staże są kierowane osoby bezrobotne, a więc konieczne jest zarejestrowanie się w urzędzie pracy. Owszem, w trakcie wakacji nie uczysz się, ale nadal masz status studentki trybu dziennego.

[bozena_85]

Napisane przez uwielbiam_owoce22

ale w moim przypadku bylo tak ze ja z powodow niezaleznych od siebie zawalilam rok studiow, bylam w depresji i mnie skreslono z lity studentow. A nie bylo mowy abym w pazdzierniku powtarzala rok bo nie czulam sie na silach i teraz jestem zawieszona dopiero kazali mi sie zglosic we wrzesniu i bede pisala podanie o reaktywacje i dopiero bede kontynuowala nauke jeszcze nie wiem czy dziennie czy zaocznie na cos sie zdecyduje, jedne jest pewne pani w dziekanacie powiedziala, ze moge wrocic na studia tylko podanie o reaktywacje i oplacenie roku.
A w bezrobotnym sie zarejestrowalam zeby miec ubezpieczenie.
Jednak teraz zrozumialam jak studia sa wazne i dam z siebie wszytsko aby wrocic na studia i pozaliczac wszystko bo niewiele mi zostalo aby uzyskac papier.
Bo dzisiaj bez studiow to jestes nikim;/ ja to wkoncu zrozumialam. ja jestem na ciezkich studiach bo prawnicze;/ wszystkie dziedziny prawa- kodeksy, jeszcze w dodatku wtedy mnie chlopak rzucil i bylam w depresji od grudnia 2009r , teraz zrozumialam i chce jak najwiecej sie nauczyc dlatego wracam z pokora na studia i biore sie w garsc.
duzo zrozumialam przez te pol roku, nabralam sily jestem teraz inna kobieta i mam nadzieje, ze bede miala tego magistra wkoncu.

Skoro jestes zarejestrowana jako bezrobotna to oczywiście masz prawo ubiegać sie o staż. Teraz najczęściej dają staże na 5 miesięcy wiec myśle że Tobie by to pasowało, apo stażu znów wrócisz sobie na studia

[Dagusiac]

Ja właśnie czekam na decyzję odnośnie stażu. Urząd Wojewódzki wskazał mnie imiennie, dostałam już pismo i 7 marca mam wizytę. Szczerze mówiąc załamałam się tym co tutaj piszecie, bo raczej na pewno nie będzie tam dla mnie miejsca po zakończeniu stażu, a mówicie, że takich osób nie będą wysyłać Też jestem w takiej sytuacji, że dostałam decyzję o skreśleniu z listy studentów z powodu niezłożenia licencjata więc mam rok wolny i chciałam go jakoś spożytkować. Chyba zacznę pracy szukać
Jesteście pewne, że staże są na 5miesięcy a nie na rok? Dwie stażystki z UW pracowały rok

[uwielbiam_owoce22]

Dagusiac- niestety o normalna robote tez nie jest latwo, ja powysylalam w wiele miejsc cv z listami motyacyjnymi do rozych sklepow w centrach handlowyh i zero odzewu. Ciezko jest dostac prace w sklepie bo w wymaganiach jest obsluga kasy fiskalnej no a ja niestety nigdy nie pracowalam w handlu wiec pewnie to mnie odrazu skresla.
Ja na szcescie mieszkam z rodzicami wiec nie mam na glowie oplat za mieszkanie i w domu mi zawsze jesc dadza, w najgorszym razie przeczekam do pazdziernika jak sie nic nie znajdzie.
Jednak teraz wiem jedno musze skonczyc te studia, zrobic cos z jezykiem bo bez tego ani rusz, juz tesknie za moimi studiami

[Dagusiac]

Napisane przez uwielbiam_owoce22

Dagusiac- niestety o normalna robote tez nie jest latwo, ja powysylalam w wiele miejsc cv z listami motyacyjnymi do rozych sklepow w centrach handlowyh i zero odzewu. Ciezko jest dostac prace w sklepie bo w wymaganiach jest obsluga kasy fiskalnej no a ja niestety nigdy nie pracowalam w handlu wiec pewnie to mnie odrazu skresla.
Ja na szcescie mieszkam z rodzicami wiec nie mam na glowie oplat za mieszkanie i w domu mi zawsze jesc dadza, w najgorszym razie przeczekam do pazdziernika jak sie nic nie znajdzie.
Jednak teraz wiem jedno musze skonczyc te studia, zrobic cos z jezykiem bo bez tego ani rusz, juz tesknie za moimi studiami

To możemy sobie ręce podać. Też mieszkam z rodzicami, też mam co jeść i w co się ubrać, ale doskwiera mi brak własnej gotówki i ta bezczynność. I również bardzo tęsknię za studiami, ale po prostu miałam taki okres w swoim życiu, że nie dałam rady skończyć pisać licencjata i magisterkę zacznę dopiero od września. Zamierzałam iść na zaoczne i pracować, ale jak z tym jest tak kiepsko to chyba znów pójdę na dzienne i będę żerowała na rodzicach Po prostu potrzaskam się jak nic nie wyjdzie z tego stażu, bo mogłabym już od dawna pracować (jest dla mnie miejsce w jednym sklepie w CH, ale przecież to nie jest szczyt moich marzeń dlatego czekam na ten staż).
Ale tak mi się teraz przypomniało, że babka w urzędzie pracy mówiła mi żeby jak najszybciej przysyłać te wnioski bo kolejność zgłoszeń ma znaczenie Poza tym to pewnie też zależy od ilości osób, które w danym mieście zgłoszą chęć odbycia stażu. Myślicie, że wskazanym imiennie jest łatwiej niż "anonimowym"? Ma to jakiekolwiek znaczenie?

[Promyk1105]

Jejku, pytajcie w swoich Urzędach Pracy, tylko tam dostaniecie RZETELNE informacje - KAZDY URZAD PRACY MA SWOJE WEWNĘTRZNE REGULAMINY, W KAŻDYM SPRAWA STAŻÓW WYGLĄDA INACZEJ!

Dagusiac, owszem były staże na rok (zazwyczaj na pół roku, potem przedłużane na rok), ale w MOIM urzędzie pracy w związku z obcięciem funduszów o 2/3 w tym roku dają teraz staże na max 6 miesięcy. Jak jest w TWOIM - musisz dowiedziec sie sama! a czy wnioski anonimowe czy imienne są lepsze tego nie wiem - szczerze wątpię, w moim urzędzie honorowane są teraz takie wnioski, w których pracodawca zadeklaruje się do zatrudnienia stażysty po zakończeniu stażu - patrz wyżej wypowiedz iffonka7.
Ale ze stażami w urzędach jakichkolwiek - pracy, miasta, wojewódzkich, starostwach, to jest nieco inna sprawa, bo oni generalnie 'żerują' na stażystach i np. u mnie starostwo zawsze dostaje stażystów (najwięcej - w zeszłym roku aż 40), których w 80% potem nie zatrudnia ..... też tam chcicłam iść, ale znalazłam prywatną firmę, która wypełni na mnie wniosek, mam nadzieje, ze dostane ten cholery staż, bo czekam na niego od ... sierpnia.

pozdrawiam!

[ikonka10]

jest dokładnie tj napisałam Promyk1105. Staże mogą być nawet krótsze niż 6 m-cy. mojej znajomej już skrócili trwający już od jakiegoś czasu staż o 1 miesiąc!
Dla przypomnienia dziewczyny, które dołączyły do tego wątku: fundusze UP są w tym roku niższe nawet o ok. 70%!

bożena_85 napisała: "zapytałam czy mają jakies oferty stażu to mi powiedzieli że nie mają niczego dla mnie". ciekawa jestem dla kogo mają jakieś oferty? pewnie dla znajomych. bo ja też pytałam to mnie odesłała do pośrednika pracy. a nic nie wspomniała czy wypełniałam wniosek itp. Aż głupio mi latać co tydzień i wypytywać. a oni mają jedną odp: NIE MAMY JESZCZE FUNDUSZY!

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Swoją drogą trochę dziwne: porównajcie te 2 artykuły:

http://www.tygodnik.siedlecki.pl/N_a...y.php?id=12219

http://finanse.wp.pl/kat,104132,titl...wiadomosc.html

widzicie jak można tę samą sprawę przedstawić w innym świetle ubierając ją tylko w odpowiednio dobrane słowa?

"zmiana wykorzystania funduszy wynika z braku zainteresowania tymi formami pomocy"
aż mnie krew zalewa jak ludzie nie dostaja staży a oni piszą, że brak zainteresowania!!!

[kamila2006]

hej ja mam pytanie, nie orientuje sie za bardzo na stażach, wiec chcialabym zapytac was co byscie zrobily na moim miejscu.

Studiuje dziennie na 5 roku ostatni semestr w lipcu obrona. poczatkowo mialam plany ze po skonczonych studiach zarejestruje sie w urzedzie i bede szukac stażu, ale...
no wlasnie dostalam propozycje pracy (w zawodzie!) i jestem w stanie pogodzic tą prace z nauką. (to mialoby byc pol etatu, a po mojej obronie caly etat).
I teraz nie wiem czy to mi sie oplaca? jesli w tej robocie sie zadomowie, wszystko bedzie mi pasowac to wtedy nie pojde na staz i prawdopodobnie juz bym go nie odbyla. Czy kiedys bede zalowac tego ze stazu miec nie bede?
czy lepiej isc po obronie na staz, a potem (jesli mnie nie zostawią u siebie) szukac czegos na wlasna reke?

[madzia2306]

Napisane przez kamila2006

hej ja mam pytanie, nie orientuje sie za bardzo na stażach, wiec chcialabym zapytac was co byscie zrobily na moim miejscu.

Studiuje dziennie na 5 roku ostatni semestr w lipcu obrona. poczatkowo mialam plany ze po skonczonych studiach zarejestruje sie w urzedzie i bede szukac stażu, ale...
no wlasnie dostalam propozycje pracy (w zawodzie!) i jestem w stanie pogodzic tą prace z nauką. (to mialoby byc pol etatu, a po mojej obronie caly etat).
I teraz nie wiem czy to mi sie oplaca? jesli w tej robocie sie zadomowie, wszystko bedzie mi pasowac to wtedy nie pojde na staz i prawdopodobnie juz bym go nie odbyla. Czy kiedys bede zalowac tego ze stazu miec nie bede?
czy lepiej isc po obronie na staz, a potem (jesli mnie nie zostawią u siebie) szukac czegos na wlasna reke?

ja bym odrazu poszla do pracy jeżeli masz taką możliwość

[bernadeta85]

Napisane przez kamila2006

hej ja mam pytanie, nie orientuje sie za bardzo na stażach, wiec chcialabym zapytac was co byscie zrobily na moim miejscu.

Studiuje dziennie na 5 roku ostatni semestr w lipcu obrona. poczatkowo mialam plany ze po skonczonych studiach zarejestruje sie w urzedzie i bede szukac stażu, ale...
no wlasnie dostalam propozycje pracy (w zawodzie!) i jestem w stanie pogodzic tą prace z nauką. (to mialoby byc pol etatu, a po mojej obronie caly etat).
I teraz nie wiem czy to mi sie oplaca? jesli w tej robocie sie zadomowie, wszystko bedzie mi pasowac to wtedy nie pojde na staz i prawdopodobnie juz bym go nie odbyla. Czy kiedys bede zalowac tego ze stazu miec nie bede?
czy lepiej isc po obronie na staz, a potem (jesli mnie nie zostawią u siebie) szukac czegos na wlasna reke?

Dziewczyno ja bym się nawet nie zastanawiała i od razu brała pracę.....
Po co czekać na staż (który i tak nie wiadomo czy się dostanie) skoro czeka na Ciebie praca w której są zdolni przyjąć Cię najpierw na 1/2 etatu żebyś mogła w spokoju studiować a potem masz możliwość przejścia na cały etat..... Ja bym się w ogóle nie zastanawiała tylko brała.... a jeszcze jak bym się cieszyła.... ja skończyłam studia w czerwcu się obroniłam i niestety na staż się nie dostałam w ubiegłym roku (bo niby pieniędzy nie mieli) a teraz czekam już tyle ciągle chodzę na rozmowy ale niestety nikt mnie nie chce bo nie mam doświadczenia (a z kolei jak mam zdobyć doświadczenie jak nawet stażu nie chcą mi przyznać)

[bozena_85]

Napisane przez kamila2006

hej ja mam pytanie, nie orientuje sie za bardzo na stażach, wiec chcialabym zapytac was co byscie zrobily na moim miejscu.

Studiuje dziennie na 5 roku ostatni semestr w lipcu obrona. poczatkowo mialam plany ze po skonczonych studiach zarejestruje sie w urzedzie i bede szukac stażu, ale...
no wlasnie dostalam propozycje pracy (w zawodzie!) i jestem w stanie pogodzic tą prace z nauką. (to mialoby byc pol etatu, a po mojej obronie caly etat).
I teraz nie wiem czy to mi sie oplaca? jesli w tej robocie sie zadomowie, wszystko bedzie mi pasowac to wtedy nie pojde na staz i prawdopodobnie juz bym go nie odbyla. Czy kiedys bede zalowac tego ze stazu miec nie bede?
czy lepiej isc po obronie na staz, a potem (jesli mnie nie zostawią u siebie) szukac czegos na wlasna reke?

Masz dziewczyno ogromne szczęście i nawet się nie zastanawiaj bierz tą robote i gwarantuje że nie będziesz żałować!! Teraz znalaźć pracę w zawodzie zaraz po studiach jest ciężko. Ja skonczyłam w czerwcu ubiegłego roku i jak przegladam oferty pracy to oczywiscie są takie które by mi pasowały ale nie mam doświadczenia więc od razu odpadam Oczywiscie od razu zapisalam sie do UP ale niczego dla mnie nie mają. Teraz od 1 marca ide na staż do Urzędu miasta (sama sobie załatwiłam). Gdyby nie ten staz to od marca szukałabym już jakiejkolwiek roboty, byleby coś robić.

Pozatym w pracy będziesz miała wyższe wynagrodzenie niz na stażu. Więc staż nie ma w Twoim przypadku żadnych zalet!!!

[mrowkan]

Czy będąc na stażu z up można być konsultantka oriflame czy avon? pytam bo tam trzeba podpisac jakaś umowę

[Dagusiac]

Napisane przez mrowkan

Czy będąc na stażu z up można być konsultantka oriflame czy avon? pytam bo tam trzeba podpisac jakaś umowę

Nie wiem czy się nie mylę (jeśli tak proszę mnie poprawić), ale jeśli nie zarejestrujesz tego jako działalności gospodarczej możesz spokojnie być konsultantką

[kamila2006]

dziekuje wszysktim za odpowiedzi

[ikonka10]

mrowkan: zorientuj się, czy konsultantki rozliczają się z tego z Urzędem Skarbowym. bo jeśli nie to nikt ci nie udowodni. a jeśli tak to może być różnie i raczej nie. bo mogą wykryć, że w US masz dochód a w UP jesteś zarejesrtowana. ewentualnie idź do UP i powiedz, że koleżanka prosiła zapytać... i zobaczysz co Ci powie. nie mów, że to Ty.

kamilla2006: nie musisz się przejmować, że Ci staż przepadnie. podejrzewam, że jeśli nawet byś chciała za rok iść na staż bo np. w pracy Ci nie pójdzie to możesz iść. Moja znajoma pracowała po maturze (matura 2005 rok), a w czerwcu 2010 była na stażu w Urzędzie. więc po pracy też dostała staż, bo ją tam wywalili i siedziała pewnie ze 2 lata w domu.

1) staż max to 12 m-cy i przysługuje on absolwentom*
*osoba po ukończeniu szkoly wyższej, do 12 m-cy od daty wskazanej na dyplomie
ale fundusze są tak małe, że 12m-cy nikt nie dostanie w tym roku
2) staż krótszy niż 12 m-cy mogą odbywać osoby nawet z doświadczeniem zawodowym, ale na stanowisku, na którym nie mają doświadczenia zawodowego (jesli pracujesz jako ksiegowa to na stażu nie będziesz mogła być np pomocą księgowej tylko np sekretarką)

[allegro 098767890]

Witam was dziewczyny!!
Potrzebuję pomocy. Jestem na stażu i gdzieś zapodziałam miesięczną listę stażu a nie ma dookoła mnie innych stażystek... i musiałabym jechać specjalnie do PUP żeby dostać. Patrzyłam w necie za wnioskiem bo zazwyczaj ktoś wrzuca jednak każde miasto ma inny wniosek:/ Ja jestem z BYDGOSZCZY i nigdzie nie moge akurat tego znaleźć!!! któraś z was jest z BYDGOSZCZY i mogłaby mi go wysłać??? Proszę o pomoc PZDR

[kamila2006]

Napisane przez ikonka10

kamilla2006: nie musisz się przejmować, że Ci staż przepadnie. podejrzewam, że jeśli nawet byś chciała za rok iść na staż bo np. w pracy Ci nie pójdzie to możesz iść. Moja znajoma pracowała po maturze (matura 2005 rok), a w czerwcu 2010 była na stażu w Urzędzie. więc po pracy też dostała staż, bo ją tam wywalili i siedziała pewnie ze 2 lata w domu.

chodzilo mi bardziej o wiek. staz mozna odbywac do okreslonego wieku. 25-26?
ja mam 24 lata gdybym popracowala w tej firmie 1,5 roku czy 2 lata, to potem nie mialabym juz szansy na odbycie stazu, bo bylabym...za stara i czy potem gdzies w urzedzie bez stazu by mnie przyjeli? czy staz jest jednak bardzo potrzebny i czy moge pozniej zalowac ze go nie odbylam?

[ikonka10]

Kto może ubiegać się o staż zawodowy?

1. Osoby,które mogą ubiegać się o staż zawodowy naokres od 3 do 12 miesięcy

• osoby bezrobotne do 25 roku życia,
• osoby zarejestrowane jako bezrobotne w okresie do upływu 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie lub innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej, które jednocześnie nie ukończyły 27 roku życia.

2. Osoby, które mogą ubiegać sięo staż zawodowy na okres do 6 miesięcy

• osoby długotrwale bezrobotne, albo po zakończeniu realizacji kontraktu socjalnego,
• kobiety, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka,
• osoby bezrobotne powyżej 50 roku życia,
• osoby bezrobotne bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego lub bez wykształcenia średniego,
• osoby samotnie wychowujące co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia,
• niepełnosprawne osoby bezrobotne,
• osoby bezrobotne, które po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęły zatrudnienia.

spokojnie kamila2006 ja jestem jeszcze starsza i czekam na staż. a poza tym jeśli przepracujesz 1,5 czy 2 lata to po Ci staż?!(życzę jak najdłużej)
będziesz miała już pierwszą pracę za sobą i doświadczenie zdobyte na określonym stanowisku i staż już Ci nie potrzebny. Po co pracować za marne stażowe jak można szukać już konkretnej pracy z Twoim doświadczeniem?
zaiwestuj w język obcy i będzie The Best

[kamila2006]

Napisane przez ikonka10

spokojnie kamila2006 ja jestem jeszcze starsza i czekam na staż. a poza tym jeśli przepracujesz 1,5 czy 2 lata to po Ci staż?!(życzę jak najdłużej)
będziesz miała już pierwszą pracę za sobą i doświadczenie zdobyte na określonym stanowisku i staż już Ci nie potrzebny. Po co pracować za marne stażowe jak można szukać już konkretnej pracy z Twoim doświadczeniem?
zaiwestuj w język obcy i będzie The Best

ok to jeszcze jedno pytanie. slyszalam ze bez stazu np. do pracy do UM nie przyjmuja ze staz jest wymagany czy to prawda? czy gdybym kiedys chciala pracowac w ZUSiE, urzedzie skarbowym, urzedzie miasta i innych tego typu placowkach czy mozna dostac tam prace gdy nie ma sie stazu tylko np. doswiadczenie na podobnych stanowiskach?

[juhaska]

Napisane przez kamila2006

ok to jeszcze jedno pytanie. slyszalam ze bez stazu np. do pracy do UM nie przyjmuja ze staz jest wymagany czy to prawda? czy gdybym kiedys chciala pracowac w ZUSiE, urzedzie skarbowym, urzedzie miasta i innych tego typu placowkach czy mozna dostac tam prace gdy nie ma sie stazu tylko np. doswiadczenie na podobnych stanowiskach?

masz rację, czasami jednym z wymagań formalnych w konkursach do urzędów jest roczny staż w administracji, ale nie chodzi tu o staż zawodowy a o pracę na umowę.
ja jak dziewczyny wyżej jestem zdania, że nie masz co się rozglądać za stażem tylko bierz tą pracę i się nie zastanawiaj sekundy


ikonka10 co do Twojego wcześniejszego pytania o staż w starostwie - są dwie możliwości znalezienia się na stażu w urzędach, znajomości albo wychodzenie sobie, urzędy nie biorą stażustów z przypadku, to co podałaś ze strony Twojego pup-u mówi o tym, ze strarostwu przydzielono jednego stażystę i jest to już miejsce obsadzone, ale i tak idź do kadr do starostwa czy do urzędu miasta, albo popytaj w um o prace interwencyjne

[ikonka10]

jeśli w ogłoszeniu pisze: wymagany staż parcy to nie chodzi o staż z UP tylko o doswiadczenie zawodowe np 1 rok. (np. żeby ubiegać się o emeryturę wymagany jest 25 letni staż pracy, czyli przepracowane 25 lat)
to tak dla wyjaśnienia.

Juhaska: pewnie masz rację. dzis w UP powiedzieli, że fundusze dostaną prawdopodobnie w następnym tygodniu i żeby się dowiadywać telefonicznie, bo jak dostaną to będą dopiero przyjmować wnioski o staże i decyduje kolejność zgłoszeń(z wyjątkiem tych, którzy zostaną przyjęci po stażu na stałe-oni w pierwszej kolejności pójdą) więc bedę dzwonić codziennie
no i rzeczywiście pójdę jednak do tych urzedów i zgłoszę im moją kandydaturę. tylko podpowiedzcie co im zostawić? Cv na pewno. ale czy LM też? co wnim napisać? uzasadnić dlaczego chce tam na staż?