W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III - Strona 105 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-11, 15:08   #3121
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Myślę że to często jest kwestia wieku. Poza tym zbyt często ludzie wchodzą w związki, kiedy nie prowadzili wcześniej samodzielnego życia z dala od rodziców. I potem wchodzą w małżeństwa i nagle jest tam 6 osób zamiast 2, a rodzice z racji wieku i poczucia odpowiedzialności lubią się rozliczać i młodzi uczą się się tego od nich.
uogólniasz - wszystko od człowieka zależy i podejścia do pieniędzy, a nawet nie tylko pieniędzy, a po prostu dzielenia się tym co ma

dla mnie i TŻta dzień ślubu był dniem wyprowadzki od rodziców, a w mażeństwie widzę jakoś 2 osoby
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 15:10   #3122
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
uogólniasz - wszystko od człowieka zależy i podejścia do pieniędzy, a nawet nie tylko pieniędzy, a po prostu dzielenia się tym co ma

dla mnie i TŻta dzień ślubu był dniem wyprowadzki od rodziców, a w mażeństwie widzę jakoś 2 osoby
Napisałam że "często", a nie ze "zawsze". Skoro wzięłaś do siebie to nic nie poradzę

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2016-08-11 o 15:11
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 15:18   #3123
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Napisałam że "często", a nie ze "zawsze". Skoro wzięłaś do siebie to nic nie poradzę
nie dodawaj sobie
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 15:39   #3124
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
nie dodawaj sobie
Niby jak mam sobie dodawać?
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:05   #3125
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ale sie opisałyście .

Co do studiów - to już jest reaktywacja, bo ten rok to ostatni kiedy moge je skończyć (później za bardzo zmienia się program). Więc albo teraz albo nigdy (lub inne studia kiedyś zaocznie).

Jak chodzi o utrzymanie to TŻ ze swoimi zarobkami mógłby z 3 żony utrzymać ale ja nie czułabym się z tym dobrze. Wciąż mamy odrębne budżety i nie chce go prosić żeby dawał mi na ksero

Dzisiaj wysłałam pierwsze CV , boję się że odpadnę od razu ze względu na ten nieszczęsny ślub we wrześniu ale próbuję.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:08   #3126
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

CptCook trzymamy mocno kciuki
W tej sytuacji, która opisujesz, jak nie uda ci się nic znaleźć przyjelabym pomoc Tzta, prawie przecież męża ;D

Od tego ma się rodzinę żeby się przez życie nawzajem przeciągac po górach i dolinach prawda?
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:18   #3127
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
CptCook trzymamy mocno kciuki
W tej sytuacji, która opisujesz, jak nie uda ci się nic znaleźć przyjelabym pomoc Tzta, prawie przecież męża ;D

Od tego ma się rodzinę żeby się przez życie nawzajem przeciągac po górach i dolinach prawda?
Mieszkamy w Warszawie... tu jest podobno najwięcej pracy więc nie wyobrażam sobie sytuacji że nic nie znajdę. Najwyżej nie skończę tych studiów. Mam prawie 29 lat...i nie mogę sobie pozwolić na byle jaką pracę żeby skończyć studia... to chyba byłaby już fanaberia.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-11, 16:20   #3128
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Oj, nie patrsylabym na to tak jak ty. Wg mnie studia najważniejsze jednak.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:29   #3129
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Oj, nie patrsylabym na to tak jak ty. Wg mnie studia najważniejsze jednak.
Gdyby to było prawo albo medycyna to może tak . Ale moje studia nie dadzą mi nic poza "MGR" i ulgą że w końcu zakończyłam ten etap w moim życiu. W tym momencie umowa o pracę i możliwość spłaty długów jest dla mnie pilniejsza niż 'mgr' ...Jeśli nie będę miała elastycznego czasu pracy to lipa z kończeniem studiów.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:43   #3130
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jak chodzi o utrzymanie to TŻ ze swoimi zarobkami mógłby z 3 żony utrzymać ale ja nie czułabym się z tym dobrze. Wciąż mamy odrębne budżety i nie chce go prosić żeby dawał mi na ksero
No bez przesady. Rodzina to rodzina.

A kiedy dokładnie wracacie z wycieczki/ślubu? Ile musiałabyś mieć przerwy w racy? 3 tyg?

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Mieszkamy w Warszawie... tu jest podobno najwięcej pracy więc nie wyobrażam sobie sytuacji że nic nie znajdę. Najwyżej nie skończę tych studiów. Mam prawie 29 lat...i nie mogę sobie pozwolić na byle jaką pracę żeby skończyć studia... to chyba byłaby już fanaberia.
Źle myślisz i chyba każda z nas Ci to powie. Po pierwsze lepsza praca raczej nierozerwalnie związana jest z lepszym wykształceniem (nie zawsze, ale jednak). A po drugie nie po to poświęciłaś 4 lata swojego życia (nie mówiąc już o wydanej kasie), żeby teraz olać studia, bo nie potrafisz dumy schować do kieszeni i "poprosić Tż o kasę na ksero". To się naprawdę kupy nie trzyma. Jak teraz nie zrobisz studiów, to potem będziesz sobie w brodę pluła. Co innego gdybyś miała zaczynać od pierwszego roku. Ale to już końcówka!! A studiując zaocznie i tak będziesz zarabiać w lepszej lub gorszej pracy. Więc w czym problem?
Ja będąc na miejscu Twojego Tż siłą bym się zaciągnęła na uczelnię. Zwłaszcza, że może Was utrzymać w razie "w". Poza tym, nie ukrywajmy, Twoje wyższe wykształcenie to dla niego też dodatkowy profit. W końcu jak będziesz magistrem to i możliwości lepiej płatnej pracy znajdzie się znacznie więcej. Nie myśl o tym co jest teraz, tylko myśl o przyszłości. Nigdy nie da się wszystkiego przewidzieć, dlatego myśl dalekosiężnie, bo nigdy nie wiadomo co komu będzie kiedyś potrzebne. A w ostateczności (jak już będzie taka konieczność) to studia możesz rzucić nawet za pół roku. Chociaż myślę, że jakby nie było, to taka opcja raczej jest mało przewidywalna.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011






Edytowane przez Terha
Czas edycji: 2016-08-11 o 16:47
Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:51   #3131
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
No bez przesady. Rodzina to rodzina.

A kiedy dokładnie wracacie z wycieczki/ślubu? Ile musiałabyś mieć przerwy w racy? 3 tyg?



Źle myślisz i chyba każda z nas Ci to powie. Po pierwsze lepsza praca raczej nierozerwalnie związana jest z lepszym wykształceniem (nie zawsze, ale jednak). A po drugie nie po to poświęciłaś 4 lata swojego życia (nie mówiąc już o wydanej kasie), żeby teraz olać studia, bo nie potrafisz dumy schować do kieszeni i "poprosić Tż o kasę na ksero". To się naprawdę kupy nie trzyma. Jak teraz nie zrobisz studiów, to potem będziesz sobie w brodę pluła. Co innego gdybyś miała zaczynać od pierwszego roku. Ale to już końcówka!! A studiując zaocznie i tak będziesz zarabiać w lepszej lub gorszej pracy. Więc w czym problem?
To że " lepsza praca raczej nierozerwalnie związana jest z lepszym wykształceniem" to jest straszny mit.. serio. Nie chodzi o dumę tylko o to, że teraz mam szanse wystartowac do lepszej pracy-lepiej płatnej, z umową, z szansą że chwilę tam popracuję i może będziemy mieli szanse za 4 lata założyć rodzinę.

Jeśli pójdę teraz robić kawę do knajpy to za rok nie będę mieć takiego startu jak teraz. Studia które robiłam mogę skończyć tylko dziennie, gdyby to były zaoczne nie byłoby problemu.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-11, 17:21   #3132
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Favianna no skoro podanie pierwszego z brzegu przykładu, akurat własnego, uznajesz za branie czegoś osobiście to sorry p rzypisujesz sobie niezwykłe moce

CptCook dla mnie bezsensownie unosisz się honorem - skończenie studiów to nie tylko mgr przed nazwiskiem - gdybym była w Twojej sytuacji wciąż miałabym w tyle głowy poczucie jakiejś sporej niedokończonej sprawy i wrażenie, że coś zawaliłam na własne życzenie. Skończenie studiów to odkreślenie jakiegoś etapu w życiu. Serio nie żal Ci lat, które już na to poświęciłaś?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 18:37   #3133
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
To że " lepsza praca raczej nierozerwalnie związana jest z lepszym wykształceniem" to jest straszny mit.. serio. Nie chodzi o dumę tylko o to, że teraz mam szanse wystartowac do lepszej pracy-lepiej płatnej, z umową, z szansą że chwilę tam popracuję i może będziemy mieli szanse za 4 lata założyć rodzinę.

Jeśli pójdę teraz robić kawę do knajpy to za rok nie będę mieć takiego startu jak teraz. Studia które robiłam mogę skończyć tylko dziennie, gdyby to były zaoczne nie byłoby problemu.
A za rok niby czemu nie możesz mieć takiego samego startu jak teraz? Przecież to doświadczenie które do tej zdobyłaś nie zostanie Ci zabrane. A przy okazji dostaniesz papierek.
Powiem Ci jak to było u mnie. Może chociaż trochę Cię przekonam. Zrobiłam licencjat i nie chciało mi się robić magisterki. W tym czasie marzyłam o studiach artystycznych, ale nie miałam pewności, czy kiedykolwiek się na nie dostanę. No więc poszłam na magisterkę "bo a nóż...". Po czwartym roku dostałam się na moje wymarzone studia. Nie muszę mówić, że tych pierwszych kompletnie mi się nie chciało robić. No ale skoro zaczęłam to głupio mi było przerwać. No i przez rok studiowałam 2 kierunki dziennie. A potem jak kończyłam drugi licencjat okazało się, że dzięki ukończonym pierwszym studiom dostałam umowę o pracę. Gdyby nie tamta magisterka to nie byłoby o tym mowy. I co? Nigdy nie wiesz co przyniesie życie i co kiedyś może Ci się przydać. Studia rzeczywiście nie w każdej pracy są wymagane, ale kiedyś mogą Ci dać szansę, której właśnie próbujesz się pozbawić. Sorry za pouczanie, bo to tak głupio brzmi, ale tylko dobrze Ci radzę.

A tak w ogóle... utknęłaś na studiach dwuletnich, czy pięcioletnich? Jeśli to tylko magisterka i wiesz, że kiedyś będziesz mogła zrobić inną magisterkę to ok, ale stracić 4 lata studiów to byłaby zdecydowanie przesada.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011






Edytowane przez Terha
Czas edycji: 2016-08-11 o 18:42
Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:28   #3134
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Terha - 2 letnie magisterskie. Mam już licencjat i podyplomówkę.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 22:18   #3135
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Dokładnie tak to powinno wyglądać . I to nie tylko w małżeństwie, ale każdym poważnym związku. Bo jak słyszę dziwne wyliczenia u osób planujących ślub, to też mnie to bardzo razi.
To ja Wam powiem hita. U mojej mamy w pracy babka narzekała, że już prawie całą swoją wypłatę wydała. Mają z mężem osobny budżet, a ona jeszcze musi prezent na ślub i nie wie czy jej wystarczy. Moja mama pyta, czy nie mogą kupić z pieniędzy męża, a ona na to, że nie, bo to jej kuzynka, więc z jej wypłaty ma być kupiony prezent. Ciekawe czy jak wyda swoją wypłatę i zabraknie jej na podpaski, to nosi watę w gaciach. Ludzie nie przestaną mnie szokować Ja nie uznaję innej formy niż wspólny budżet. Wydaje mi się, że dużo wynosi się z domu,moi rodzice też wspólnie dysponowali pieniędzmi. Ogólnie nie wyobrażam sobie, żeby pieniadze były tematem tabu. Tak samo nie wyobrażam sobie żyć z utracjuszem. Facet kupujący coś w tajemnicy przede mną to porażka.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-08-11 o 22:21
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 05:56   #3136
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;64075556]To ja Wam powiem hita. U mojej mamy w pracy babka narzekała, że już prawie całą swoją wypłatę wydała. Mają z mężem osobny budżet, a ona jeszcze musi prezent na ślub i nie wie czy jej wystarczy. Moja mama pyta, czy nie mogą kupić z pieniędzy męża, a ona na to, że nie, bo to jej kuzynka, więc z jej wypłaty ma być kupiony prezent. Ciekawe czy jak wyda swoją wypłatę i zabraknie jej na podpaski, to nosi watę w gaciach. Ludzie nie przestaną mnie szokować Ja nie uznaję innej formy niż wspólny budżet. Wydaje mi się, że dużo wynosi się z domu,moi rodzice też wspólnie dysponowali pieniędzmi. Ogólnie nie wyobrażam sobie, żeby pieniadze były tematem tabu. Tak samo nie wyobrażam sobie żyć z utracjuszem. Facet kupujący coś w tajemnicy przede mną to porażka.[/QUOTE]

Ja często słyszę o tym , ze skoro to jest rodzina ze strony dziewczyny /faceta to ona/on powinien wydać na "kopertę". Ale to nie sa małżeństwa.

U nas nie będzie wspólnego budżetu, na pewno będzie jedno wspólne konto na które będziemy przelewać jakaś czesc wypłaty na bieżące rachunki i jakies subkonto na oszczędności wakacyjne i czarna godzinę. Ale nie będzie tak ze ja mam dostęp do całej wypłaty TZ a on do mojej.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 07:25   #3137
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

CptCook a rozważaliście na przykład sytuację (oczywiście nie życzę) że Tż zapada na jakąś chorobę czy ulega wypadkowi, który uniemożliwia mu pracę. Nawet jeśli dostanie rentę, to to są grosze, wobec wydatków związanych z rehabilitacją czy ogólnie kosztem życia. Co wtedy?

Nadal osobne budżety czy będziesz go wspomagać?
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 07:31   #3138
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
CptCook a rozważaliście na przykład sytuację (oczywiście nie życzę) że Tż zapada na jakąś chorobę czy ulega wypadkowi, który uniemożliwia mu pracę. Nawet jeśli dostanie rentę, to to są grosze, wobec wydatków związanych z rehabilitacją czy ogólnie kosztem życia. Co wtedy?

Nadal osobne budżety czy będziesz go wspomagać?
Wtedy przeprowadzimy się do jego rodziców bo z moimi zarobkami nie będzie nas stać na utrzymanie 2 osób. Chyba że to będzie wypadek po którym TŻ zamknie się w sobie i przestanie jeść .

Nie wiem czy specjalnie prowokujesz czy o co Ci chodzi? Ty zostawiłabyś bliską osobę na lodzie?
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 07:35   #3139
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Wtedy przeprowadzimy się do jego rodziców bo z moimi zarobkami nie będzie nas stać na utrzymanie 2 osób. Chyba że to będzie wypadek po którym TŻ zamknie się w sobie i przestanie jeść .

Nie wiem czy specjalnie prowokujesz czy o co Ci chodzi? Ty zostawiłabyś bliską osobę na lodzie?
Chcę żebyś sobie uświadomiła, że tak jak dziewczyny piszą, to nie jest na prawdę nic złego, uwłaczającego godności, jeśli ludzie w związku wspierają się finansowo. I aktualna Twoja sytuacja (studia i praca) jest dla mnie właśnie taką szczególną sytuacją (oczywiście mniejszego kalibru) w której jeśli nie uda się znaleźć pracy z elastycznymi godzinami, należy skorzystać ze wsparcia finansowego za chwilę męża, żeby te studia skończyć.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-12, 07:47   #3140
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Chcę żebyś sobie uświadomiła, że tak jak dziewczyny piszą, to nie jest na prawdę nic złego, uwłaczającego godności, jeśli ludzie w związku wspierają się finansowo. I aktualna Twoja sytuacja (studia i praca) jest dla mnie właśnie taką szczególną sytuacją (oczywiście mniejszego kalibru) w której jeśli nie uda się znaleźć pracy z elastycznymi godzinami, należy skorzystać ze wsparcia finansowego za chwilę męża, żeby te studia skończyć.
Zgadzam się.

U nas nawet była odrobinę podobna sytuacja. Tztowi padł rozrząd i zniszczył silnik, a ponieważ mieszkał tak bez sensu w stosunku do uczelni, to nie miał jak się do niej dostać normalna komunikacją (brak komunikacji to zmora w Irlandii). To był ostatni rok jego studiow tu. Więc ja się nawet nie zastanawiałam, tylko przelałam mu odpowiednią kwotę z moich oszczędności, żeby mógł szybko kupić coś używanego, bo jego dochody to był zasilek/stypendium, które starczalo tylko na przeżycie.

Kończ dziewczyno te studia za wszelką cenę. Ja skończyłam studia, które są bez sensu i wiedziałam że nie będę pracować w zawodzie architekta, ale jedyne co mi się przydaje to że robi to na ludziach wrażenie. A nie przydaje się mi kompletnie do niczego.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 08:03   #3141
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Chcę żebyś sobie uświadomiła, że tak jak dziewczyny piszą, to nie jest na prawdę nic złego, uwłaczającego godności, jeśli ludzie w związku wspierają się finansowo. I aktualna Twoja sytuacja (studia i praca) jest dla mnie właśnie taką szczególną sytuacją (oczywiście mniejszego kalibru) w której jeśli nie uda się znaleźć pracy z elastycznymi godzinami, należy skorzystać ze wsparcia finansowego za chwilę męża, żeby te studia skończyć.
Strasznie się zafiksowałyście na tym że studia to jest najważniejsza rzecz w życiu Nie chodzi o pomoc TŻ, bo pewnie mogłabym iść do pracy do kawiarni i pogodzić to z wyjazdami i jakoś bym dała radę finansowo.

Wiem jak wygląda rynek pracy. Jak teraz wrócę do knajpy to jest krok w tył i później będzie bardzo trudno znaleźć coś sensowengo.
Sensownego = umowa o pracę i praca gdzie po kilku latach mogę bez stresu założyć rodzinę.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Zgadzam się.

U nas nawet była odrobinę podobna sytuacja. Tztowi padł rozrząd i zniszczył silnik, a ponieważ mieszkał tak bez sensu w stosunku do uczelni, to nie miał jak się do niej dostać normalna komunikacją (brak komunikacji to zmora w Irlandii). To był ostatni rok jego studiow tu. Więc ja się nawet nie zastanawiałam, tylko przelałam mu odpowiednią kwotę z moich oszczędności, żeby mógł szybko kupić coś używanego, bo jego dochody to był zasilek/stypendium, które starczalo tylko na przeżycie.

Kończ dziewczyno te studia za wszelką cenę. Ja skończyłam studia, które są bez sensu i wiedziałam że nie będę pracować w zawodzie architekta, ale jedyne co mi się przydaje to że robi to na ludziach wrażenie. A nie przydaje się mi kompletnie do niczego.
To już coś u mnie nie ma nawet tego

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Jeśli mam zostać bez pracy/z ch..pracą, niespłaconymi długami, bez możliwości założenia rodziny ale z och ach MGR, to już wolę nie mieć MGR ale mieć rodzinę, normalną pracę i spłacony kredyt.
Już nie mówiąc o tym, że mam problemy z kręgosłupem i praca fizyczna może się źle skończyć i wtedy nici ze studiów i pracy. Tzn niedługo zacznę rehabilitację ale też nie po to by psuć to pracą.
I TŻ nie ma tu nic do rzeczy!
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów

Edytowane przez CptCook
Czas edycji: 2016-08-12 o 08:05
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 08:54   #3142
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Terha - 2 letnie magisterskie. Mam już licencjat i podyplomówkę.
To jeszcze nie tak źle. Ale pomyśl sobie inaczej - nie szkoda Ci kasy, którą musiałaś zapłacić za ten rok? (Bo zakładam, że były to studia zaoczne). A skoro jesteś osobą oszczędną, to powinnaś chociażby na to zwrócić uwagę. A co Twój Tż na Twój pomysł?

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;64075556]To ja Wam powiem hita. U mojej mamy w pracy babka narzekała, że już prawie całą swoją wypłatę wydała. Mają z mężem osobny budżet, a ona jeszcze musi prezent na ślub i nie wie czy jej wystarczy. Moja mama pyta, czy nie mogą kupić z pieniędzy męża, a ona na to, że nie, bo to jej kuzynka, więc z jej wypłaty ma być kupiony prezent. [/QUOTE]

O masakrejszyn

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Kończ dziewczyno te studia za wszelką cenę. Ja skończyłam studia, które są bez sensu i wiedziałam że nie będę pracować w zawodzie architekta, ale jedyne co mi się przydaje to że robi to na ludziach wrażenie. A nie przydaje się mi kompletnie do niczego.
Nie mów tak, bo tylko CPT utwierdzasz w jej przekonaniu .

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość


Jeśli mam zostać bez pracy/z ch..pracą, niespłaconymi długami, bez możliwości założenia rodziny ale z och ach MGR, to już wolę nie mieć MGR ale mieć rodzinę, normalną pracę i spłacony kredyt.
Już nie mówiąc o tym, że mam problemy z kręgosłupem i praca fizyczna może się źle skończyć i wtedy nici ze studiów i pracy. Tzn niedługo zacznę rehabilitację ale też nie po to by psuć to pracą.
I TŻ nie ma tu nic do rzeczy!
Ale co Ty się tak uparłaś, że studia to zło? Za rok też możesz dostać umowę o pracę. Zresztą na zaocznych studiach też. Chociaż już się pogubiłam, bo Ty chyba myślisz jednak o dziennych. No ale nieważne. To tylko rok. Bez przesady.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 09:22   #3143
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja to mam ochotę spotkać się z Cpt na kawie i jej wtłuc do głowy że wspólne finanse w małżeństwie to normalna rzecz, ale wiem, że jest zbyt uparta żeby jej przemówić do rozsądku

Co do studiów to ja mam 2 kierunki i nikt na to nie zwraca uwagi - tzn no widzą że MA jest i tyle, zazwyczaj pada pytanie w stylu czemu pracuję w takiej branży po studiach lingwistycznych/językowych, ale to jeden z moich atutów i to, co odróżnia mnie od konkurencji, więc umiem to obrócić na swoją korzyść

Trwa u mnie długi weekend, więc korzystamy z TŻ - spacerujemy łapiąc pokemony, jeździmy na rowerach, chodzę codziennie na jogę. Byłam nawet rano na bazarku, kupiłam świeże owoce, warzywa i kaszę na wagę. Czy ja już wam polecałam wegańskie ciasto drożdżowe Jadłonomii? Jest fenomenalne, a jak nie da się kruszonki (ja daję zazwyczaj, robię też wegańską, na oleju) to jest przy tym stosunkowo ok kalorycznie
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 09:57   #3144
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Chcę żebyś sobie uświadomiła, że tak jak dziewczyny piszą, to nie jest na prawdę nic złego, uwłaczającego godności, jeśli ludzie w związku wspierają się finansowo. I aktualna Twoja sytuacja (studia i praca) jest dla mnie właśnie taką szczególną sytuacją (oczywiście mniejszego kalibru) w której jeśli nie uda się znaleźć pracy z elastycznymi godzinami, należy skorzystać ze wsparcia finansowego za chwilę męża, żeby te studia skończyć.
Podpisuję się pod tym.

Nigdy nie brałam pod uwagę, że mogę siedzieć na stałe w domu i nie zarabiać (co prawda pod zdrowotnym przymusem, ale jednak), ba, nawet nigdy nie miałam w planach męża i dziecka. Wszystko wyszło na odwrót. Zupełnie jak w powiedzeniu: Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Powiedz mu o swoich planach.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 10:04   #3145
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Terha! kobieto już dwa razy napisałam Ci że to są studia dziennie. Gdyby były zaoczne to w ogóle nie byłoby problemu!
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 10:06   #3146
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Terha! kobieto już dwa razy napisałam Ci że to są studia dziennie. Gdyby były zaoczne to w ogóle nie byłoby problemu!
A jest opcja przeniesienia na zaoczne?
Wtedy miałabyś i studia i możliwość "poważnej" pracy.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 10:10   #3147
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Ja to mam ochotę spotkać się z Cpt na kawie i jej wtłuc do głowy że wspólne finanse w małżeństwie to normalna rzecz, ale wiem, że jest zbyt uparta żeby jej przemówić do rozsądku

Co do studiów to ja mam 2 kierunki i nikt na to nie zwraca uwagi - tzn no widzą że MA jest i tyle, zazwyczaj pada pytanie w stylu czemu pracuję w takiej branży po studiach lingwistycznych/językowych, ale to jeden z moich atutów i to, co odróżnia mnie od konkurencji, więc umiem to obrócić na swoją korzyść

Trwa u mnie długi weekend, więc korzystamy z TŻ - spacerujemy łapiąc pokemony, jeździmy na rowerach, chodzę codziennie na jogę. Byłam nawet rano na bazarku, kupiłam świeże owoce, warzywa i kaszę na wagę. Czy ja już wam polecałam wegańskie ciasto drożdżowe Jadłonomii? Jest fenomenalne, a jak nie da się kruszonki (ja daję zazwyczaj, robię też wegańską, na oleju) to jest przy tym stosunkowo ok kalorycznie
Kurde może dam się przekonać tą drożdżówką

A tak poza tym to w małżeństwie są dwie osoby..więc jak chodzi o finanse to musi być zgodność 2 osób, tak? Nie mogę iść do chlopa i powiedzieć - śmiało przelewaj całą kasę na wspólne konto ja się nią zajmę .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 10:13   #3148
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Terha! kobieto już dwa razy napisałam Ci że to są studia dziennie. Gdyby były zaoczne to w ogóle nie byłoby problemu!
Bo ja czasami zakręcona jestem. Teraz zapamiętam . Co nie zmienia faktu, że i tak nie powinnaś rzucać studiów. Zwłaszcza, że na piątym roku naprawdę nie ma wiele zajęć.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

No ale rozmawiałaś z nim o powrocie na studia? Co on na to?
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 10:15   #3149
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Kurde może dam się przekonać tą drożdżówką

A tak poza tym to w małżeństwie są dwie osoby..więc jak chodzi o finanse to musi być zgodność 2 osób, tak? Nie mogę iść do chlopa i powiedzieć - śmiało przelewaj całą kasę na wspólne konto ja się nią zajmę .
dla nas obojga było to proste - po ślubie jest wspólne konto i wspólna kasa - wtedy zarabiałam, teraz nie zarabiam, tak się życie potoczyło...

znaczy TŻ uważa, że ma swoją kasę i Ty się nią zająć nie możesz?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 10:15   #3150
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Czy ja już wam polecałam wegańskie ciasto drożdżowe Jadłonomii? Jest fenomenalne, a jak nie da się kruszonki (ja daję zazwyczaj, robię też wegańską, na oleju) to jest przy tym stosunkowo ok kalorycznie
Wygląda rzeczywiście fajnie, tylko że u nas w domu spirytusu nie znajdziecie. A na 2 łyżki szkoda kupować .
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-28 18:56:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:39.