Czy mogę być w ciąży? Prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. XII

[Nikki55]

Ostatnio pisałam tu o tym ze uprawiałam z partnerem seks, a po wszystkim bylo mało spermy w prezerwatywie. Trochę nie daje mi to spokoju, czy możliwe ze mogło coś wylecieć dołem i ja tego bym nie zauważyła ?

[Misia452]

Odpowiadaliśmy ci już tutaj na to pytanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12Karolka12]

Dzień dobry,

Mam nurtujący a zarazem irracjonalny problem, który nie daje mi spokoju Otóż jestem młodą dziewczyną, którą od paru tegodni dręczy myślenie, że jestem w ciąży. Nie mam żadnych podstaw, żeby myśleć, że jestem w ciąży, ponieważ jestem dziewicą i nie miałam żadnych kontaktów seksualnych, jednak myśl ta nie daje mi spokoju. Wmawiam sobie ze do zapłodnienia mogło dojść podczas użycia ręcznika brata, papieru toaletowego lub usiadlam w wannie na spermie. Zaczęło się to miesiąc temu jak wstałam z bólem żołądka i wtedy wmówiłam sobie ciąże. Jednak dwa tygodnie po tym okres dostałam w terminie, jednak to tylko uspokoiło mnie na chwile. Tydzień po skończonym okresie postanowiłam zrobić test ciążowy, który wyszedł negatywny. Spokojna byłam także tylko jeden dzień, gdyż wmawiałam sobie, że może za krótko sikałam na test. Uznałam, że dobrym pomysłem będzie powtórzyć test za tydzień i tak tez zrobiłam ( to byłby 6 tydzień ciąży ). Test wzięłam z innej firmy i zniwu pokłazala się jedna wyraźna gruba kreska, a po pierwszej nie było nawet śladu. Dodam ze testy były bardzo czułe (10ml) i wydaje mi się, że w 6 tc by wykryły ją ale nadal panikuje(( do tego mam jeszcze pytanie. Będąc tydzień po okresie (czyli byłby to jakiś 5 tydzień ciąży ) byłam u ginekologa na usg i pani napisała, że moje endometrium ma 5mm. Czy nie jest to za malo na podtrzymanie ewentualnej ciąży? Zadaje takie pytania, bo chwytam się każdego wytłumaczenia, które potwierdzałoby to ze w ciąży nie jestem. Dręczy mnie to niemiłosiernie i wmawiam sobie, że gęstszy śluz, który miałam jednego dnia jest prognozą ciąży (był on kleisty, ciągnący i przezroczysty). Ostatnio kiedy o tym rozmyślam zaczyna mnie boleć krzyż, bo wyczytałam ze to tez jest oznaka. Drodzy forumowicze bardzo proszę o wyrozumienie i odpowiedz na moje pytania i wytłumaczenie mi, że to możliwe nie jest. Dziękuje i pozdrawiam Karolka

[12Karolka12]

Dzień dobry,

Mam nurtujący a zarazem irracjonalny problem, który nie daje mi spokoju Otóż jestem młodą dziewczyną, którą od paru tegodni dręczy myślenie, że jestem w ciąży. Nie mam żadnych podstaw, żeby myśleć, że jestem w ciąży, ponieważ jestem dziewicą i nie miałam żadnych kontaktów seksualnych, jednak myśl ta nie daje mi spokoju. Wmawiam sobie ze do zapłodnienia mogło dojść podczas użycia ręcznika brata, papieru toaletowego lub usiadlam w wannie na spermie. Zaczęło się to miesiąc temu jak wstałam z bólem żołądka i wtedy wmówiłam sobie ciąże. Jednak dwa tygodnie po tym okres dostałam w terminie, jednak to tylko uspokoiło mnie na chwile. Tydzień po skończonym okresie postanowiłam zrobić test ciążowy, który wyszedł negatywny. Spokojna byłam także tylko jeden dzień, gdyż wmawiałam sobie, że może za krótko sikałam na test. Uznałam, że dobrym pomysłem będzie powtórzyć test za tydzień i tak tez zrobiłam ( to byłby 6 tydzień ciąży ). Test wzięłam z innej firmy i zniwu pokłazala się jedna wyraźna gruba kreska, a po pierwszej nie było nawet śladu. Dodam ze testy były bardzo czułe (10ml) i wydaje mi się, że w 6 tc by wykryły ją ale nadal panikuje(( do tego mam jeszcze pytanie. Będąc tydzień po okresie (czyli byłby to jakiś 5 tydzień ciąży ) byłam u ginekologa na usg i pani napisała, że moje endometrium ma 5mm. Czy nie jest to za malo na podtrzymanie ewentualnej ciąży? Zadaje takie pytania, bo chwytam się każdego wytłumaczenia, które potwierdzałoby to ze w ciąży nie jestem. Dręczy mnie to niemiłosiernie i wmawiam sobie, że gęstszy śluz, który miałam jednego dnia jest prognozą ciąży (był on kleisty, ciągnący i przezroczysty). Ostatnio kiedy o tym rozmyślam zaczyna mnie boleć krzyż, bo wyczytałam ze to tez jest oznaka. Drodzy forumowicze bardzo proszę o wyrozumienie i odpowiedz na moje pytania i wytłumaczenie mi, że to możliwe nie jest. Dziękuje i pozdrawiam Karolka

[elvegirl]

Napisane przez 12Karolka12

Drodzy forumowicze bardzo proszę o wyrozumienie i odpowiedz na moje pytania i wytłumaczenie mi, że to możliwe nie jest.

Do zajścia w ciążę potrzebny jest seks albo laboratorium in vitro.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez elvegirl

Do zajścia w ciążę potrzebny jest seks albo laboratorium in vitro.

Dokładnie. A jeśli mimo to że z technicznego punktu widzenia nie masz szans na bycie w ciąży, a mimo to dręczą cię takie myśli to powinnaś skonsultować się z psychologiem albo nawet psychiatrą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nelaa19]

Witam, czy jeżeli dostałam miesiączkę w terminie oraz 3 testy ciążowe wykonane kolejno 7, 13 i 17 dni po skończonej miesiączce wyszły negatywne to możliwość ciąży jeszcze istnieje? Czy możliwe jest to, że trzy testy nie wykryły 5-7 tygodniowej ciąży ?

O ile to ważne testy były różnych firm i w każdym była widoczna jedna gruba kreska, a po drugiej nie było nawet małego śladu, czy cienia. Testy były czule (dwa z nich 10mlu a jeden 25mlu)

Pozdrawiam i proszę o opinie

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Nelaa19

Witam, czy jeżeli dostałam miesiączkę w terminie oraz 3 testy ciążowe wykonane kolejno 7, 13 i 17 dni po skończonej miesiączce wyszły negatywne to możliwość ciąży jeszcze istnieje? Czy możliwe jest to, że trzy testy nie wykryły 5-7 tygodniowej ciąży ?

O ile to ważne testy były różnych firm i w każdym była widoczna jedna gruba kreska, a po drugiej nie było nawet małego śladu, czy cienia. Testy były czule (dwa z nich 10mlu a jeden 25mlu)

Pozdrawiam i proszę o opinie

Nie istnieje możliwość ciąży. Testy wyszły negatywnie, bo w niej nie jesteś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwinka14]

Cześć! Moje pytanie może wydawać się dziwne aczkolwiek nurtuje mnie od jakiegoś czasu. Czy zajście w ciąże przez przypadek jest możliwe? Chodzi mi tu o dokładnie takie sytuacje jak wytarcie się czyimś ręcznikiem czy papierem na którym mogłoby znajdować się nasienie. Niby wiem jak dochodzi do zapłodnienia, ale czy takie sytuacje mogą się zdarzyć. Wmawiam sobie takie rzeczy mimo ze nie uprawiałam seksu, miałam okres i testy wychodzą negatywnie, jednak bardzo mnie to męczy. Bardzo proszę o szybka odpowiedz. Pozdrawiam

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez malwinka14

Cześć! Moje pytanie może wydawać się dziwne aczkolwiek nurtuje mnie od jakiegoś czasu. Czy zajście w ciąże przez przypadek jest możliwe? Chodzi mi tu o dokładnie takie sytuacje jak wytarcie się czyimś ręcznikiem czy papierem na którym mogłoby znajdować się nasienie. Niby wiem jak dochodzi do zapłodnienia, ale czy takie sytuacje mogą się zdarzyć. Wmawiam sobie takie rzeczy mimo ze nie uprawiałam seksu, miałam okres i testy wychodzą negatywnie, jednak bardzo mnie to męczy. Bardzo proszę o szybka odpowiedz. Pozdrawiam

Nie jest możliwe zajście w ciążę przez przypadek. Do zapłodnienia potrzeba stosunku i wytrysku w pochwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Nelaa19

Witam, czy jeżeli dostałam miesiączkę w terminie oraz 3 testy ciążowe wykonane kolejno 7, 13 i 17 dni po skończonej miesiączce wyszły negatywne to możliwość ciąży jeszcze istnieje? Czy możliwe jest to, że trzy testy nie wykryły 5-7 tygodniowej ciąży ?

O ile to ważne testy były różnych firm i w każdym była widoczna jedna gruba kreska, a po drugiej nie było nawet małego śladu, czy cienia. Testy były czule (dwa z nich 10mlu a jeden 25mlu)

Pozdrawiam i proszę o opinie

Nie istnieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez malwinka14

Cześć! Moje pytanie może wydawać się dziwne aczkolwiek nurtuje mnie od jakiegoś czasu. Czy zajście w ciąże przez przypadek jest możliwe? Chodzi mi tu o dokładnie takie sytuacje jak wytarcie się czyimś ręcznikiem czy papierem na którym mogłoby znajdować się nasienie. Niby wiem jak dochodzi do zapłodnienia, ale czy takie sytuacje mogą się zdarzyć. Wmawiam sobie takie rzeczy mimo ze nie uprawiałam seksu, miałam okres i testy wychodzą negatywnie, jednak bardzo mnie to męczy. Bardzo proszę o szybka odpowiedz. Pozdrawiam

Plemniki poza organizmem kobiety maja małe szanse na przeżycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilka12now]

Cześć, mam pytanie. Czy misiaczka w terminie, która trwa i wygoda tak samo jak zawsze wyklucza ciąże ? I czy jeżeli zrobię test ciążowy i wyjdzie negatywny to mam pewność na 100% ze w ciąży nie jestem ? Pozdrawiam 

[Misia452]

Napisane przez Emilka12now

Cześć, mam pytanie. Czy misiaczka w terminie, która trwa i wygoda tak samo jak zawsze wyklucza ciąże ? I czy jeżeli zrobię test ciążowy i wyjdzie negatywny to mam pewność na 100% ze w ciąży nie jestem ? Pozdrawiam 

Miesiączka zawsze wyklucza ciążę, testu nie masz po co robić. Z biologii powinnaś wiedzieć, że miesiączka to oczyszczanie się organizmu po tym jak komórka jajowa nie została zapłodniona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Emilka12now

Cześć, mam pytanie. Czy misiaczka w terminie, która trwa i wygoda tak samo jak zawsze wyklucza ciąże ? I czy jeżeli zrobię test ciążowy i wyjdzie negatywny to mam pewność na 100% ze w ciąży nie jestem ? Pozdrawiam 

Nie da się mieć menstruacji i być w ciąży, bo w takim przypadku zarodek (o ile nie zagnieździł ci się w jajniku albo odbycie, co zdarza się ekstremalnie rzadko) złuszczy się ze ścianą macicy. Dlaczego w ogóle podejrzewasz ciążę? Uprawiałaś seks bez zabezpieczenia w okolicach swojej owulacji? Wytrysk był w środku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwinka14]

Dzień dobry, mam pytanie. Jestem młoda wiec po prostu potrzebuje wytłumaczenia niektórych rzeczy. Otóż miałam podejrzenia, że jestem w ciąży, jednak dostałam w terminie okres. Trwał tyle co zawsze i wyglądał tak samo. Jednak moje obawy nie przestały mnie nakręcać, wiec postanowiłam wykonać test ciążowy tydzień po okresie, który wyszedł negatywny. Następny wykonałam tydzień później i kolejny także tydzień później. Wszystkie trzy testy wskazywały jedną kreskę. Teraz 3 dni przed terminem (mam nieregularne wiec to raczej nie ma znaczenia) dostałam znowu okres. Ma on skrzepy i wszystko, jednak zawsze zwijam się z bólu podczas miesiączki, a teraz pobolał mnie trochę pierwszego dnia i tyle .W nocy także nic nie ma chociaż zwykle ze mnie leci. Czy zatem jest możliwość że ciąża istnieje ? Czy mam pewność że dwie miesiączki oraz trzy negatywne testy ją wykluczają ? Bardzo proszę o wytłumaczenie pozdrawiam

[Misia452]

Napisane przez malwinka14

Dzień dobry, mam pytanie. Jestem młoda wiec po prostu potrzebuje wytłumaczenia niektórych rzeczy. Otóż miałam podejrzenia, że jestem w ciąży, jednak dostałam w terminie okres. Trwał tyle co zawsze i wyglądał tak samo. Jednak moje obawy nie przestały mnie nakręcać, wiec postanowiłam wykonać test ciążowy tydzień po okresie, który wyszedł negatywny. Następny wykonałam tydzień później i kolejny także tydzień później. Wszystkie trzy testy wskazywały jedną kreskę. Teraz 3 dni przed terminem (mam nieregularne wiec to raczej nie ma znaczenia) dostałam znowu okres. Ma on skrzepy i wszystko, jednak zawsze zwijam się z bólu podczas miesiączki, a teraz pobolał mnie trochę pierwszego dnia i tyle .W nocy także nic nie ma chociaż zwykle ze mnie leci. Czy zatem jest możliwość że ciąża istnieje ? Czy mam pewność że dwie miesiączki oraz trzy negatywne testy ją wykluczają ? Bardzo proszę o wytłumaczenie pozdrawiam

Nie ma możliwości ciąży. Była miesiączka, która ciążę wyklucza, testy negatywne i kolejna miesiączka.
Jeśli myślisz, że każda miesiączka wygląda tak samo to jesteś w błędzie czasami boli mocno, a czasami wcale, to nic nie znaczy, po prostu taka nasza "uroda"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez malwinka14

Dzień dobry, mam pytanie. Jestem młoda wiec po prostu potrzebuje wytłumaczenia niektórych rzeczy. Otóż miałam podejrzenia, że jestem w ciąży, jednak dostałam w terminie okres. Trwał tyle co zawsze i wyglądał tak samo. Jednak moje obawy nie przestały mnie nakręcać, wiec postanowiłam wykonać test ciążowy tydzień po okresie, który wyszedł negatywny. Następny wykonałam tydzień później i kolejny także tydzień później. Wszystkie trzy testy wskazywały jedną kreskę. Teraz 3 dni przed terminem (mam nieregularne wiec to raczej nie ma znaczenia) dostałam znowu okres. Ma on skrzepy i wszystko, jednak zawsze zwijam się z bólu podczas miesiączki, a teraz pobolał mnie trochę pierwszego dnia i tyle .W nocy także nic nie ma chociaż zwykle ze mnie leci. Czy zatem jest możliwość że ciąża istnieje ? Czy mam pewność że dwie miesiączki oraz trzy negatywne testy ją wykluczają ? Bardzo proszę o wytłumaczenie pozdrawiam

A w ogóle uprawiałaś niezabezpieczony seks z wytryskiem w środku? Testy mają naprawdę wysoką sprawdzalność. Jeden fałszywie negatywny to bym jeszcze uwierzyła, ale kilka po terminie spodziewanej miesiączki? Nie ma szans. Tak samo awykonalne mieć krwawienie menstruacyjne, będąc w ciąży. Proponuję konsultację z psychologiem/psychiatrą.

[Frezja__]

Napisane przez malwinka14

Dzień dobry, mam pytanie. Jestem młoda wiec po prostu potrzebuje wytłumaczenia niektórych rzeczy. Otóż miałam podejrzenia, że jestem w ciąży, jednak dostałam w terminie okres. Trwał tyle co zawsze i wyglądał tak samo. Jednak moje obawy nie przestały mnie nakręcać, wiec postanowiłam wykonać test ciążowy tydzień po okresie, który wyszedł negatywny. Następny wykonałam tydzień później i kolejny także tydzień później. Wszystkie trzy testy wskazywały jedną kreskę. Teraz 3 dni przed terminem (mam nieregularne wiec to raczej nie ma znaczenia) dostałam znowu okres. Ma on skrzepy i wszystko, jednak zawsze zwijam się z bólu podczas miesiączki, a teraz pobolał mnie trochę pierwszego dnia i tyle .W nocy także nic nie ma chociaż zwykle ze mnie leci. Czy zatem jest możliwość że ciąża istnieje ? Czy mam pewność że dwie miesiączki oraz trzy negatywne testy ją wykluczają ? Bardzo proszę o wytłumaczenie pozdrawiam

Nie ogarniam jak laski płaczą bo brzuch boli, a jak jest lajt to problem

Ważne pytanie: był seks waginalny bez zabezpieczenia z wytryskiem w pochwie?
A nie, czekaj. Okres wyklucza ciążę.

[Emilka12now]

Dzień dobry,

Jestem młodą dziewczyną, która ma pewien problem. Otóż jak sam tytuł wskazuje jestem dziewicą i nigdy nie miałam żadnych kontaktów seksualnych. Jednak od jakichś dwóch miesięcy wmawiam sobie ciąże. Zaczęło się jak pewnego dnia wstałam z bólem żołądka. Prawdopodobnie była to jakaś niestrawność czy zatrucie, ale od tego momentu zaczęłam wmawiać sobie że jestem w ciąży... Tu pojawia się pytanie, jak do takiego zapłodnienia miałoby niby dojść? Otóż nie wiem. Wmawiam sobie ze przez przypadek usiadłam na spermie, czy omylnie użyłam ręcznika brata na którym mogłoby znajdować się nasienie. Wiem że nie jest to praktycznie możliwe, ale nie mogę przestać o tym myśleć. Dwa tygodnie później, w terminie dostałam miesiączki. Trwała tylko co zwykle, bo 4 dni i wyglądała tak samo jak inne. Uspokoiło mnie to na pare dni, jednak ile ja się naczytałam, że krwawienia na początku ciąży są możliwe i znowu wpadłam w panikę. Uznałam, że dla świetego spokoju wykonam test ciążowy tydzień po skończonym okresie. Jeżeli testy są wiarygodne w dniu spodziewanej miesiączki, to tydzień po nien tym bardziej, prawda? Tak też zrobiłam. Wynik oczywiście wyszedł negatywny. Jedna gruba krecha a po drugiej ani śladu. Odetchnęłam, przecież okres był test negatywny no to wszystko jasne. No, nie do końca. Na forach poczytałam jak to te testy nie wychodzą po terminach miesiączki i że warto zawsze robić dwa. Wiec pomyślałam, że dla uspokojenia zrobię kolejny tydzień po tamtym. Wyszedł znowu negatywny, ale nie byłabym sobą gdybym za 5 dni nie zrobiła kolejnego, no bo w końcu do trzech razy sztuka. Także i w tym przypadku na teście widniała jedna kreska. Byłam przez ten miesiąc tak zestresowana, że czułam ze kolejny okres mi się spozni, a tedy byłaby już totalna masakra. Jednak tak się nie stało, okres dostałam 3 dni wcześniej( ale od zawsze mam nieregularne wiec to nie problem ) jednak ta miesiaczka zaczęła mnie zastanawiać. Zawsze trwa 4 dni i jest dosyć obfita oraz bardzo bolesna.. A teraz pierwszy dzien był normalny, lekko brzuch pobolewał, ale w nocy praktycznie nic nie było, chociaż zwykle ze mnie leci. Następnego dnia było dosyć normalnie, jednak wgl mnie nie bolało. Być może to przez to ze cały dzień byłam na nogach a po południu maialam imprezkę i przetanczylam cały wieczór no ale nie wiem. W nocy także prawie nic nie było. I trzeciego dnia już taka końcówka. Niby coś jest ale naprawdę nie dużo. W nocy już totalnie nic i dzisiaj jest 4 dzień i kompletnie nic nie ma. Nie wiem co o tym myśleć. Czy możliwe ze to przez stres mam taką skąpą miesiączkę? A może to naprawdę jest coś związanego z ciąża ?! Bardzo proszę o wytłumaczenie mi całej sytuacji, bo już nie mam siły żyć w takim ciągłym stresie. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Emilka12now

Dzień dobry,

Jestem młodą dziewczyną, która ma pewien problem. Otóż jak sam tytuł wskazuje jestem dziewicą i nigdy nie miałam żadnych kontaktów seksualnych. Jednak od jakichś dwóch miesięcy wmawiam sobie ciąże. Zaczęło się jak pewnego dnia wstałam z bólem żołądka. Prawdopodobnie była to jakaś niestrawność czy zatrucie, ale od tego momentu zaczęłam wmawiać sobie że jestem w ciąży... Tu pojawia się pytanie, jak do takiego zapłodnienia miałoby niby dojść? Otóż nie wiem. Wmawiam sobie ze przez przypadek usiadłam na spermie, czy omylnie użyłam ręcznika brata na którym mogłoby znajdować się nasienie. Wiem że nie jest to praktycznie możliwe, ale nie mogę przestać o tym myśleć. Dwa tygodnie później, w terminie dostałam miesiączki. Trwała tylko co zwykle, bo 4 dni i wyglądała tak samo jak inne. Uspokoiło mnie to na pare dni, jednak ile ja się naczytałam, że krwawienia na początku ciąży są możliwe i znowu wpadłam w panikę. Uznałam, że dla świetego spokoju wykonam test ciążowy tydzień po skończonym okresie. Jeżeli testy są wiarygodne w dniu spodziewanej miesiączki, to tydzień po nien tym bardziej, prawda? Tak też zrobiłam. Wynik oczywiście wyszedł negatywny. Jedna gruba krecha a po drugiej ani śladu. Odetchnęłam, przecież okres był test negatywny no to wszystko jasne. No, nie do końca. Na forach poczytałam jak to te testy nie wychodzą po terminach miesiączki i że warto zawsze robić dwa. Wiec pomyślałam, że dla uspokojenia zrobię kolejny tydzień po tamtym. Wyszedł znowu negatywny, ale nie byłabym sobą gdybym za 5 dni nie zrobiła kolejnego, no bo w końcu do trzech razy sztuka. Także i w tym przypadku na teście widniała jedna kreska. Byłam przez ten miesiąc tak zestresowana, że czułam ze kolejny okres mi się spozni, a tedy byłaby już totalna masakra. Jednak tak się nie stało, okres dostałam 3 dni wcześniej( ale od zawsze mam nieregularne wiec to nie problem ) jednak ta miesiaczka zaczęła mnie zastanawiać. Zawsze trwa 4 dni i jest dosyć obfita oraz bardzo bolesna.. A teraz pierwszy dzien był normalny, lekko brzuch pobolewał, ale w nocy praktycznie nic nie było, chociaż zwykle ze mnie leci. Następnego dnia było dosyć normalnie, jednak wgl mnie nie bolało. Być może to przez to ze cały dzień byłam na nogach a po południu maialam imprezkę i przetanczylam cały wieczór no ale nie wiem. W nocy także prawie nic nie było. I trzeciego dnia już taka końcówka. Niby coś jest ale naprawdę nie dużo. W nocy już totalnie nic i dzisiaj jest 4 dzień i kompletnie nic nie ma. Nie wiem co o tym myśleć. Czy możliwe ze to przez stres mam taką skąpą miesiączkę? A może to naprawdę jest coś związanego z ciąża ?! Bardzo proszę o wytłumaczenie mi całej sytuacji, bo już nie mam siły żyć w takim ciągłym stresie. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam

Nie da się zajść w ciążę bez stosunku z penetracją i wytryskiem w środku pochwy. Koniec kropka. Jeżeli tego nie rozumiesz i dalej się zadręczasz to czas na wizytę u specjalisty. Tego od głowy oczywiście.

[Emilka12now]

Hej mam pytanie. Robiłam dzisiaj test ciążowy ( mimo ze miałam 2 okresy, ale ten ostatni był jakiś krótszy wiec dla pewności wolałam zrobić ) byłby to jakiś 8 tydzień ciąży. I teraz pytanie: test wyszedł negatywny- jedna gruba krecha, lecz po około 1,5 h pod światło widać było cień szarej kreseczki. Nie była ona w żaden sposób zabarwiona. Tylko szary cień. Niby wiem ze nie powinno się odczytywać testu po więcej niż 5-10 min, ale nie daje mi to spokoju. Słyszałam również, że kreska musi mieć przynajmniej jasnoróżowe zabarwienie, bo kiedy jest szara to oznacza to jedynie odczynnik, czyli miejsce gdzie kreska powinna się pojawić. Czy to jest prawda ? Poza tym raczej nieprawdopodobne jest to, że w 8 tyg ciąży nie było dwóch wyraźnych kresek, tak? Stężenie jest za wysokie prawda ? Dodam ze to był bardzo czuły test 10ml

[lightangel]

Emilka, nie chcę być niemiła bo widzę że masz problem. Potrzebujesz pomocy psychiatry, nie jesteś w ciąży ani nie ma szans na to żebyś w ciąży była. Ja wiem że według wiary chrześcijańskiej raz się udało niepokalane poczęcie, ale nawet jak ktoś w to wierzy to powie Ci że nie ma szans na to żebyś była matką kolejnego zbawiciela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Emilka12now

Hej mam pytanie. Robiłam dzisiaj test ciążowy ( mimo ze miałam 2 okresy, ale ten ostatni był jakiś krótszy wiec dla pewności wolałam zrobić ) byłby to jakiś 8 tydzień ciąży. I teraz pytanie: test wyszedł negatywny- jedna gruba krecha, lecz po około 1,5 h pod światło widać było cień szarej kreseczki. Nie była ona w żaden sposób zabarwiona. Tylko szary cień. Niby wiem ze nie powinno się odczytywać testu po więcej niż 5-10 min, ale nie daje mi to spokoju. Słyszałam również, że kreska musi mieć przynajmniej jasnoróżowe zabarwienie, bo kiedy jest szara to oznacza to jedynie odczynnik, czyli miejsce gdzie kreska powinna się pojawić. Czy to jest prawda ? Poza tym raczej nieprawdopodobne jest to, że w 8 tyg ciąży nie było dwóch wyraźnych kresek, tak? Stężenie jest za wysokie prawda ? Dodam ze to był bardzo czuły test 10ml

To już się kwalifikuje pod leczenie, w sensie twoje zachowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez Emilka12now

Hej mam pytanie. Robiłam dzisiaj test ciążowy ( mimo ze miałam 2 okresy, ale ten ostatni był jakiś krótszy wiec dla pewności wolałam zrobić ) byłby to jakiś 8 tydzień ciąży. I teraz pytanie: test wyszedł negatywny- jedna gruba krecha, lecz po około 1,5 h pod światło widać było cień szarej kreseczki. Nie była ona w żaden sposób zabarwiona. Tylko szary cień. Niby wiem ze nie powinno się odczytywać testu po więcej niż 5-10 min, ale nie daje mi to spokoju. Słyszałam również, że kreska musi mieć przynajmniej jasnoróżowe zabarwienie, bo kiedy jest szara to oznacza to jedynie odczynnik, czyli miejsce gdzie kreska powinna się pojawić. Czy to jest prawda ? Poza tym raczej nieprawdopodobne jest to, że w 8 tyg ciąży nie było dwóch wyraźnych kresek, tak? Stężenie jest za wysokie prawda ? Dodam ze to był bardzo czuły test 10ml

Kreska pojawiajaca się po czasie nie oznacza ciąży. Więc luz, test jest nadal negatywny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nelka199]

Hej dziewczyny ☺️ W sumie powinnam z góry przeprosić za to że pytam. Zaczęłam chodzić do psychoterapeuty, więc trochę już wiem dlaczego każdy stosunek wywołuje u mnie panikę ciąży. Jest lepiej, ale z dnia na dzień nie minie. Dlatego proszę Was o cierpliwość i po prostu nie wiem... Upewnienie.

Wczoraj miałam stosunek z partnerem. Pierwszy od dawna. No schizy swoje zrobiły.... Zabezpieczony. Ja tabletki. Ale ponieważ biorę i inne leki facet gumka. Dodatkowo skończył poza mną. Trzeba mu to przyznać, nie wyśmiał mnie.

OK do sedna. Szans na ciążę brak prawda😉

Wiem że to irytujące. Ale jeszcze silniejsze ode mnie. Więc proszę, zrozumcie i po prostu nie zjedzcie mnie. Z góry dziękuję

[elvegirl]

Nelka, nie ma szans na ciążę

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez nelka199

OK do sedna. Szans na ciążę brak prawda😉

Brak

[inthemiddle]

Hej.
Przez ostatnie kilkanaście dni mój brzuch był dosłownie ogromny i spuchnięty, a sutki były tak wrażliwe i tak bolały jak nigdy. Myślałam, że to PMS, ale 2 dni temu to minęło, a okresu brak. Zdarzało mi się (wiem, głupota) współżyć bez zabezpieczenia, ale nigdy nie było wytrysku w środku.

I przechodząc do sedna:
dziś obudziłam się około 5 nad ranem i postanowiłam od razu zrobić test. O mało nie umarłam na zawał, bo nagle zabarwił się w strefie "T"! Już chciałam robić zdjęcie tegoż testu w tym stanie, nie wierzyłam własnym oczom, ale... Nagle kreska zniknęła. Zupełnie. Zdjęcia nie zdążyłam zrobić, wstawiam tutaj jako pierwsze to, które zrobiłam po zniknięciu kreski:





Natomiast po jakiejś chwili, test zaczął wyglądać tak...





Od razu poleciałam robić betę hCG, ale wyniki będą dopiero późnym wieczorem. Co myślicie o takiej sytuacji? Nigdy wcześniej tak nie miałam, zawsze testy były idealnie białe w strefie testowej.

[elvegirl]

Wygląda mi na wadliwy test, zdarza się.

[Adrianna_8]

Napisane przez inthemiddle

Hej.
Przez ostatnie kilkanaście dni mój brzuch był dosłownie ogromny i spuchnięty, a sutki były tak wrażliwe i tak bolały jak nigdy. Myślałam, że to PMS, ale 2 dni temu to minęło, a okresu brak. Zdarzało mi się (wiem, głupota) współżyć bez zabezpieczenia, ale nigdy nie było wytrysku w środku.

I przechodząc do sedna:
dziś obudziłam się około 5 nad ranem i postanowiłam od razu zrobić test. O mało nie umarłam na zawał, bo nagle zabarwił się w strefie "T"! Już chciałam robić zdjęcie tegoż testu w tym stanie, nie wierzyłam własnym oczom, ale... Nagle kreska zniknęła. Zupełnie. Zdjęcia nie zdążyłam zrobić, wstawiam tutaj jako pierwsze to, które zrobiłam po zniknięciu kreski:





Natomiast po jakiejś chwili, test zaczął wyglądać tak...





Od razu poleciałam robić betę hCG, ale wyniki będą dopiero późnym wieczorem. Co myślicie o takiej sytuacji? Nigdy wcześniej tak nie miałam, zawsze testy były idealnie białe w strefie testowej.

Robiłam test raptem dwa razy, ale to chyba normalne, że mocz się rozlewa i pasek się zabarwia cały, a potem wychodzi jedna kreska lub dwie. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się myle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz