Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5 - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-12-11, 08:45   #3151
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Smarfetka tak czytam i jestem taka sama jak Ty... nie znosze siedziec na dupie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 08:46   #3152
Alicjazkrainyczaroww
Rozeznanie
 
Avatar Alicjazkrainyczaroww
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 864
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez arya09 Pokaż wiadomość
Mama to jeszcze, za teściową nie tęsknie. Generalnie chodzi mi o sposób zakomunikowania przez nich odwiedzin

Zaczęły się też mądre rady od babci ale mnie wczoraj wpieniła. Tego nie jedz tamtego Ci nie wolno napewno źle kąpiemy bo już się mądrzyła co jak trzeba. Omg

Wczoraj wymasowałam sobie piersi i z jednej już mi zeszły te guzki a w drugiej już tylko dwa. Ale ulga tylko sutki nadal poranione.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No u mnie rodzice też najmadrzejsi w temacie jedzenia. Jakiś czas temu mnie tak zirytowali, jak powiedziałam, że nie ma diety matki karmiącej, to z takim politowaniem na mnie patrzyli i oczywiście komentarze, że oczywiście że jest itp chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość i to po prostu przetrwać..


Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Dopiero po nowym roku będzie mogła.
Podobno hartowanie sutków przed nie ma sensu.

Kp boli i to jest fakt, trzeba się na to nastawic. U mnie tydzień kp i jest juz super, nie boli. Wszystko się zagoilo. niestety przez kapturki sie przyzwyczail wiec bedzie batalia zeby z nich zejść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
super, że przyjedzie, nawet jeśli to ma być po nowym roku
No nastawiam się, że będzie dramat z kp, chociaż mam cichą nadzieję, że to moje dziecko będzie bez problemu jadło


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka
Alicjazkrainyczaroww jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 08:56   #3153
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Mi wystarczy wyspac sie w nocy a dni lubie produktywnie spedzac.
Wlasnie sie poplakalam , moj syn ciagle z tata, mama zeszla na drugi plan. Jest mi przykro a mezowi przykro ze za duzo nie ma do roboty przy Tymku... ech nie dogodzisz . Akurat teraz Tymus ma dluzsza drzemke bo spi 5-6godz z jedzeniem przez sen gdzies w polowie i moglabym z Leo sie bawic to nie chciał w domu zostac, chciał do dzieci masakra.
To jest najgorsze dla mnie wiecie. Jak to pogodzić;( tęsknię za moim malym synkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww Pokaż wiadomość
No u mnie rodzice też najmadrzejsi w temacie jedzenia. Jakiś czas temu mnie tak zirytowali, jak powiedziałam, że nie ma diety matki karmiącej, to z takim politowaniem na mnie patrzyli i oczywiście komentarze, że oczywiście że jest itp chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość i to po prostu przetrwać..



super, że przyjedzie, nawet jeśli to ma być po nowym roku
No nastawiam się, że będzie dramat z kp, chociaż mam cichą nadzieję, że to moje dziecko będzie bez problemu jadło


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka
Moim zdaniem przy kp kluczowa rolę odgrywa nastawienie plus pomoc wkolo.
Serio to jest taki rollercoaster ,ze szok.
Jakies objezdzanie i wazenie czy dobrze przybiera . Wystarczy mlodej swiezo upieczonej mamie powiedziec dokarm bo glodny, musisz dokarmic bo malo przybiera... i co? I oczywiście dasz butle bo mowia ze to lepsze dla dziecka a to chyba najgorsze co mozna zrobić dla laktacji, kazda podana porcja mm zmniejsza produkcje mleka, błędne kolo.
No i kwestia nastawienia , ja przy L. Nastaiwona bylam na wspaniale i wzruszające chwile dziecka przy piersi. A był krew, łzy , ból i płacz.
Teraz nastawiona bylam wlasnie na ból i łzy z wiedzą, ze to minie, ze to tylko trudne początki, będzie pięknie.
I jest super naprawde. Sutki zagojone, teraz niech dobrze przybiera, bo to mnie mocno martwi.
Wczoraj pogadalam ze szwagierka która kp 4 swoich dzieci dlugo bo do ponad 2l kaze i mnie podniosla na duchu.
Wole sluchac takich osob na ta chwile , bo bardzo mi zalezy na kp.

Z L. Gdy mial 6tyg zaliczylam taki zjazd ,ze masakra. Wlasnie o karmienie, dopadly mnie wyrzuty sumienia, ze nie dalam rady, czulam sie beznadziejna matka, ech to bylo straszne. I wszedzie komentarze a dlaczego nie karmisz , a czemu nie to i tamto.
Sama mialam wyrzuty ze sie nie udalo, bo przecież wtedy tez bardzo chcialam karmic. Mysli ,ze zrobilam za malo dla tego malucha a otoczenie nie pomagalo tylko dobijalo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:04   #3154
Smarfetka
Zakorzenienie
 
Avatar Smarfetka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 14 099
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Smarfetka tak czytam i jestem taka sama jak Ty... nie znosze siedziec na dupie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Zgadza się, możesz sobie wyobrazić jakie jest teraz moje samopoczucie. A najbardziej wkurza mnie jak wszyscy mówią ze mi zazdroszczą bo mam tyle czasu i mogę wszystko zrobić. A wcale tak nie jest bo nawet do sklepu nie moge sama pojechać bo brzuch przeszkadza mi podczas jazdy... mam dziś kulminacje kryzysu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Smarfetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:12   #3155
maddd
Wtajemniczenie
 
Avatar maddd
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 027
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

MIDUSIA aaa gratuluję !!! I szacuneczek dla Ciebie za poród w domu.... jesteś mega odważna laska!
Jak się czujesz?

Cytat:
Napisane przez milawo Pokaż wiadomość
Procedury przyjeciowe trwaja.
Aktualnie ktg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milawo, trzymam kciuki!! Zadawaj nam relacje !!!

Cytat:
Napisane przez Smarfetka Pokaż wiadomość
Ja jestem typem osoby która jak za dużo odpoczywa to jest jeszcze bardziej zmęczona i zirytowana, także tego...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O rany, Smarfetka, mam to samo !! I tak jak Pati pisze, dla mnie też najważniejsze żeby być wyspaną, a potem mogę działać od rana już pomału się przyzwyczajam do tych nocnych pobudek Młodej, dzis w planach mam spacer, prasowanie i odkurzanie, oczywiście jak dzieć pozwoli



ARYA, a no właśnie, może spróbuj karmić z tymi kapturkami na sutki?
maddd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:20   #3156
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Dopiero po nowym roku będzie mogła.
Podobno hartowanie sutków przed nie ma sensu.

Kp boli i to jest fakt, trzeba się na to nastawic. U mnie tydzień kp i jest juz super, nie boli. Wszystko się zagoilo. niestety przez kapturki sie przyzwyczail wiec bedzie batalia zeby z nich zejść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A czy jak zaczniesz karmić bez tych kapturków to sutki nie dostaną znowu w kość? Jak to działa?


Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:23   #3157
arya09
Zakorzenienie
 
Avatar arya09
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 4 290
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez misiaq002 Pokaż wiadomość
Wysypiajcie się dziewczyny. Ktoś tu kiedyś napisał, że trzeba odpuścić i odpoczywać. Wiem, że nie możecie się doczekać ale teraz po prostu się regenerujcie

A sutki próbujcie lanoliną smarować sporo przed. Mnie boli jak przystawiam ale o wiele gorszym problemem jest to, że na obu mam strupy, które mała ostatnio rozgryza i pije z krwią. Nawet nie wiem czym to posmarować bo je co chwilę. Wczoraj moi teściowie zostawili mojemu mężowi dokładne wytyczne co mogę jeść a co nie Siedziałam i się zastanawiałam czy ktoś pamięta, że jestem w pokoju Ale fajne jest to, że zamiast się złościć to mnie to bawi




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ja jestem mega rozdrażniona i wszyscy oprócz męża mnie wqurwiają chociaż jemu parę razy się oberwało jak byłam tak niewyspana, że ledwo na oczy widziałam, ale
dzielnie znosi.

Cytat:
Napisane przez Ola0731 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki Ehh. Tez czekam na te mądre rady od mojej babci. Ale na nią mam już przygotowanie psychiczne na szczęście raz w miesiącu będziemy się średnio widzieć, a i normalnie do mnie nie dzwoni tylko teraz coś jej się ubzduralo jak jest w sanatorium, to dzwoni codziennie.

No no. Dieta matki karmiącej. Nie wiesz że praktycznie nic nie możesz jeść? Najlepiej tylko suchy chleb i woda (żartuje oczywiście).

Ostatnio właśnie mi koleżanka opowiadała o swojej koleżance która urodziła córkę po wielu miesiącach starania ( skończyło się in-vitro) i tak właśnie tej dziewczynie tłumaczyli o tej diecie, że ona praktycznie nic w ogóle nie je, poza kilkoma gotowanymi warzywami i ewentualnie raz w tyg gotowanego kurczaka i już bardzo schudła i ogólnie ma kiepskie wyniki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Haha no a jaka figura by była na samych sucharach i wodzie.

Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
MIDUSIA aaa gratuluję !!! I szacuneczek dla Ciebie za poród w domu.... jesteś mega odważna laska!

Jak się czujesz?







Milawo, trzymam kciuki!! Zadawaj nam relacje !!!







O rany, Smarfetka, mam to samo !! I tak jak Pati pisze, dla mnie też najważniejsze żeby być wyspaną, a potem mogę działać od rana już pomału się przyzwyczajam do tych nocnych pobudek Młodej, dzis w planach mam spacer, prasowanie i odkurzanie, oczywiście jak dzieć pozwoli







ARYA, a no właśnie, może spróbuj karmić z tymi kapturkami na sutki?

Nie chce na razie ani smoka ani tych kapturków, zobaczymy ile wytrzymam. W szpitalu też odradzili mi kapturki. Próbuje dalej z nastawieniem na wezwanie do domu CDL jak nie będę sobie radzić z bólem, bo Mały ogólnie super ssie.
Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww Pokaż wiadomość
No u mnie rodzice też najmadrzejsi w temacie jedzenia. Jakiś czas temu mnie tak zirytowali, jak powiedziałam, że nie ma diety matki karmiącej, to z takim politowaniem na mnie patrzyli i oczywiście komentarze, że oczywiście że jest itp chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość i to po prostu przetrwać..



super, że przyjedzie, nawet jeśli to ma być po nowym roku
No nastawiam się, że będzie dramat z kp, chociaż mam cichą nadzieję, że to moje dziecko będzie bez problemu jadło


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka


Na mnie też wszyscy patrzą jak na UFO z tym brakiem diety matki karmiącej



Zamówiłam na jutro pielęgniarkę do domu na pobranie tej krwi, wyjazd do punktu pobrań mnie przerósł bo się naczytałam, że nie potrafią tam pobrać krwi u noworodka. Zabierzcie mi Internety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
arya09 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-11, 09:33   #3158
Ola0731
Wtajemniczenie
 
Avatar Ola0731
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiadomości: 2 818
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez arya09 Pokaż wiadomość
To ja jestem mega rozdrażniona i wszyscy oprócz męża mnie wqurwiają chociaż jemu parę razy się oberwało jak byłam tak niewyspana, że ledwo na oczy widziałam, ale
dzielnie znosi.



Haha no a jaka figura by była na samych sucharach i wodzie.




Nie chce na razie ani smoka ani tych kapturków, zobaczymy ile wytrzymam. W szpitalu też odradzili mi kapturki. Próbuje dalej z nastawieniem na wezwanie do domu CDL jak nie będę sobie radzić z bólem, bo Mały ogólnie super ssie.




Na mnie też wszyscy patrzą jak na UFO z tym brakiem diety matki karmiącej



Zamówiłam na jutro pielęgniarkę do domu na pobranie tej krwi, wyjazd do punktu pobrań mnie przerósł bo się naczytałam, że nie potrafią tam pobrać krwi u noworodka. Zabierzcie mi Internety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Figura figurą. Ale ile krzywdy można sobie zrobić tym. Jesteś rozdrażniona bo pewnie niewyspana i dlatego.

Ja się wcale nie dziwię że co niektóre pielęgniarki nie potrafią noworodkom pobrać krwi skoro mają problem żeby pobrać dorosłej osobie. Ja po ostatnim miałam 3 tyg siniaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ola0731 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:39   #3159
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
A czy jak zaczniesz karmić bez tych kapturków to sutki nie dostaną znowu w kość? Jak to działa?


Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Watpie ,bo one nadal pracują tak samo, tak samo kapturki nie uchronią przed ranami. Z Leo od 1 doby mialam kapturki a krew się lała :/ po prostu dziecko nie musi az tyle ssac zeby wyciągnąć piers i sie rozleniwia. Juz czytam jak z nich zejsc, ale widze juz, ze latwo nie będzie... :/ jak dostaje golego sutka to sie nim bawi a kapturek od razu zaciaga i je.
No nic najważniejsze teraz dla mnie zeby dobrze przybieral a z zejsciem jakos sobie poradzimy powoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Jak mi raz ulał moja krwia to juz wole te kapturki ..... i moj komfort . Bleh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:39   #3160
sevenofnine
Rozeznanie
 
Avatar sevenofnine
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: łdz
Wiadomości: 631
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Jeny, nie mam kiedy czytać wątku, bo teściowa narzeka, że cały czas siedzę w telefonie zamiast zajmować się dzieckiem, a tylko odpisuję na gratulacje na Facebooku xD. Fakt faktem, że bez niej byśmy nie ogarnęli i przez 99% czasu nie ma spin, więc polecam sprowadzenie pomocy.

Mój skrzat kończy właśnie tydzień. Nie bawię się w kp -- 3 dni w szpitalu były traumatyczne i odkąd poprosiłam o bromka tuż przed wyjściem, jestem szczęśliwą mamą. Szkoda tylko, że na fali laktoterroru mało kto uszanował moją decyzję jako dorosłej osoby i niektórzy członkowie personelu czuli się zobowiązani co najmniej zasugerować, jak wielki błąd popełniam. Kurna, maly aligator wreszcie jest spokojny, a ja nie mam obgryzionych cycków, więc tym bardziej cieszę się z przejścia na mm i wyciągniętym środkowym palcem pozdrawiam fanatyków chcących decydować o moich prywatnych cyckach. Ha tfu.

Panienka jest leniwa jak w życiu płodowym, robi mało awantur, na ogół śpi i akceptuje czynności higieniczne, o ile trwają krócej niż 2 minuty. Lubi się też odlać w trakcie zmiany pieluchy

Bardzo dobrze wspominam opiekę w szpitalu i poród. Iczmp miało być molochem o najgorszych opiniach, więc nastawiłam się na koszmar. Położne na obu moich oddziałach były w porządku i pomagały, kiedy prosiliśmy o pomoc, czyli jakieś 20 razy dziennie. Sale zawsze trzyosobowe z WC albo WC i prysznicem. Lekarkę miałam swoją -- krótko mnie znała, a osobiście mnie cięła, odwiedzała po 2 razy dziennie i informowała o wszystkim, zanim zdążyłam spytać. Lewatywa przed CC nieobowiązkowa, leki przeciwwymiotne skuteczne, przeciwbólowe w 2 dobie po operacji można było samodzielnie regulować -- bajka. Zespół na CC bekowy, pokazywali mi śmieszne obrazki na telefonie i ogólnie bardzo dobrze ogarnęli. W czasie cięcia przyniesiono mi skrzata do przytulenia i przystawiono do piersi (!!!). Potem ja pojechałam na pooperacyjną, a dziecko przez 3 godziny kangurował tata. Nie robiono nic bez mojej wyraźnej zgody. Pierwszą noc po cięciu mogłam oddać dziecko ciociom i chętnie skorzystałam z tej opcji. Potem na oddziale kręciła się doradczyni laktacyjna, a cały personel miał fiksację na punkcie kp -- dla mnie to akurat minus, ale dla większości pożądany standard. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Pod względem koszmaru nie zawiodło tylko nadzwyczaj parszywe żarcie, ale to akurat wina wujowego cateringu. Tl;dr polecam rodzenie w ICZMP i jeszcze tam wrócę, kiedy już doznam zaćmienia i zdecyduję się na drugie dziecko.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
sevenofnine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:39   #3161
milawo
Wtajemniczenie
 
Avatar milawo
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 2 073
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Relacja jest taka ze wszystko trwa. Jeszcze nawet krwi mi nie pobrali. Duzo pacjentek dzis do ciecia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
milawo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-11, 09:48   #3162
Ann555
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 454
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez misiaq002 Pokaż wiadomość
Wysypiajcie się dziewczyny. Ktoś tu kiedyś napisał, że trzeba odpuścić i odpoczywać. Wiem, że nie możecie się doczekać ale teraz po prostu się regenerujcie

A sutki próbujcie lanoliną smarować sporo przed. Mnie boli jak przystawiam ale o wiele gorszym problemem jest to, że na obu mam strupy, które mała ostatnio rozgryza i pije z krwią. Nawet nie wiem czym to posmarować bo je co chwilę. Wczoraj moi teściowie zostawili mojemu mężowi dokładne wytyczne co mogę jeść a co nie Siedziałam i się zastanawiałam czy ktoś pamięta, że jestem w pokoju Ale fajne jest to, że zamiast się złościć to mnie to bawi




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie lanolina nie pomogła ale bardzo pomógł mi Bepanthen. Spróbujcie ladnie goi. Dawalam po karmieniu a przed kolejnym przemywalam woda. Czulam ulge juz po 2 godz od posmarowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez arya09 Pokaż wiadomość
To ja jestem mega rozdrażniona i wszyscy oprócz męża mnie wqurwiają chociaż jemu parę razy się oberwało jak byłam tak niewyspana, że ledwo na oczy widziałam, ale
dzielnie znosi.



Haha no a jaka figura by była na samych sucharach i wodzie.




Nie chce na razie ani smoka ani tych kapturków, zobaczymy ile wytrzymam. W szpitalu też odradzili mi kapturki. Próbuje dalej z nastawieniem na wezwanie do domu CDL jak nie będę sobie radzić z bólem, bo Mały ogólnie super ssie.




Na mnie też wszyscy patrzą jak na UFO z tym brakiem diety matki karmiącej



Zamówiłam na jutro pielęgniarkę do domu na pobranie tej krwi, wyjazd do punktu pobrań mnie przerósł bo się naczytałam, że nie potrafią tam pobrać krwi u noworodka. Zabierzcie mi Internety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A jakie badania chcesz zrobić? Nie wiedziałam nawet ze mozna zamówić pielęgniarkę i pobierze krew

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ann555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 09:53   #3163
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez sevenofnine Pokaż wiadomość
Jeny, nie mam kiedy czytać wątku, bo teściowa narzeka, że cały czas siedzę w telefonie zamiast zajmować się dzieckiem, a tylko odpisuję na gratulacje na Facebooku xD. Fakt faktem, że bez niej byśmy nie ogarnęli i przez 99% czasu nie ma spin, więc polecam sprowadzenie pomocy.

Mój skrzat kończy właśnie tydzień. Nie bawię się w kp -- 3 dni w szpitalu były traumatyczne i odkąd poprosiłam o bromka tuż przed wyjściem, jestem szczęśliwą mamą. Szkoda tylko, że na fali laktoterroru mało kto uszanował moją decyzję jako dorosłej osoby i niektórzy członkowie personelu czuli się zobowiązani co najmniej zasugerować, jak wielki błąd popełniam. Kurna, maly aligator wreszcie jest spokojny, a ja nie mam obgryzionych cycków, więc tym bardziej cieszę się z przejścia na mm i wyciągniętym środkowym palcem pozdrawiam fanatyków chcących decydować o moich prywatnych cyckach. Ha tfu.

Panienka jest leniwa jak w życiu płodowym, robi mało awantur, na ogół śpi i akceptuje czynności higieniczne, o ile trwają krócej niż 2 minuty. Lubi się też odlać w trakcie zmiany pieluchy

Bardzo dobrze wspominam opiekę w szpitalu i poród. Iczmp miało być molochem o najgorszych opiniach, więc nastawiłam się na koszmar. Położne na obu moich oddziałach były w porządku i pomagały, kiedy prosiliśmy o pomoc, czyli jakieś 20 razy dziennie. Sale zawsze trzyosobowe z WC albo WC i prysznicem. Lekarkę miałam swoją -- krótko mnie znała, a osobiście mnie cięła, odwiedzała po 2 razy dziennie i informowała o wszystkim, zanim zdążyłam spytać. Lewatywa przed CC nieobowiązkowa, leki przeciwwymiotne skuteczne, przeciwbólowe w 2 dobie po operacji można było samodzielnie regulować -- bajka. Zespół na CC bekowy, pokazywali mi śmieszne obrazki na telefonie i ogólnie bardzo dobrze ogarnęli. W czasie cięcia przyniesiono mi skrzata do przytulenia i przystawiono do piersi (!!!). Potem ja pojechałam na pooperacyjną, a dziecko przez 3 godziny kangurował tata. Nie robiono nic bez mojej wyraźnej zgody. Pierwszą noc po cięciu mogłam oddać dziecko ciociom i chętnie skorzystałam z tej opcji. Potem na oddziale kręciła się doradczyni laktacyjna, a cały personel miał fiksację na punkcie kp -- dla mnie to akurat minus, ale dla większości pożądany standard. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Pod względem koszmaru nie zawiodło tylko nadzwyczaj parszywe żarcie, ale to akurat wina wujowego cateringu. Tl;dr polecam rodzenie w ICZMP i jeszcze tam wrócę, kiedy już doznam zaćmienia i zdecyduję się na drugie dziecko.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
Brzmi ekstra.

Szacun, że zdecydowałaś się na wpuszczenie teściowej i zazdro, że Wam to tak sprawnie idzie w tej konfiguracji Ja bym dostała szału.
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 10:03   #3164
gosiulam185
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 3 003
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

U nas dieta matki karmiącej to też temat rzeka. W szpitalu przyszła pani dietetyk i mówi, że teoretycznie nie ma, ale lepiej od niektórych produktów się powstrzymać (tłuste i smażone). Położna mówi, że mogę wszystko, ale nie wszystko naraz. Żeby sobie dac dwa tygodnie lżejszego jedzenia bo mały ma jeszcze niedojrzały układ trawienny i mogą pojawić się problemy później. Ale też żeby nie za długo bo to też chodzi o moje zdrowie żeby moje wyniki były w porządku, a dziecko żeby później nie miało alergii na wszystko. No a w domu siostra i teściowa to standard, nic nie mogę jeść, pić tylko wodę niegazowaną, nie jedz tego bo małemu szkodzisz itp.

U mnie sutki poranione, smarowałam lanoliną, ale mały nie chce jeść jak są posmarowane, więc smaruję tylko wtedy kiedy wiem, że będę go odciagnietym karmić. Mały ma dziś tydzien, a ja powoli przyzwyczajam się do bólu przy karmieniu. Jestem zadowolona, że jako tako nam idzie. Dziś przychodzi położna i będzie ważyć, zobaczymy co tam wyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gosiulam185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 10:30   #3165
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

No i moja znajoma urodziła dziś dwa dni po masażu szyjki. Co ciekawe w szpitalu oszacowali jej dziecko na 3300 a młody urodził się 4020 to już ogromna różnica.



Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 10:31   #3166
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
No i moja znajoma urodziła dziś dwa dni po masażu szyjki. Co ciekawe w szpitalu oszacowali jej dziecko na 3300 a młody urodził się 4020 to już ogromna różnica.



Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Mów mi jeszcze
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 10:35   #3167
Smarfetka
Zakorzenienie
 
Avatar Smarfetka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 14 099
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
No i moja znajoma urodziła dziś dwa dni po masażu szyjki. Co ciekawe w szpitalu oszacowali jej dziecko na 3300 a młody urodził się 4020 to już ogromna różnica.



Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka


O ja Cię... zaczęłam się stresować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Smarfetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 11:29   #3168
Alicjazkrainyczaroww
Rozeznanie
 
Avatar Alicjazkrainyczaroww
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 864
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez sevenofnine Pokaż wiadomość
Jeny, nie mam kiedy czytać wątku, bo teściowa narzeka, że cały czas siedzę w telefonie zamiast zajmować się dzieckiem, a tylko odpisuję na gratulacje na Facebooku xD. Fakt faktem, że bez niej byśmy nie ogarnęli i przez 99% czasu nie ma spin, więc polecam sprowadzenie pomocy.

Mój skrzat kończy właśnie tydzień. Nie bawię się w kp -- 3 dni w szpitalu były traumatyczne i odkąd poprosiłam o bromka tuż przed wyjściem, jestem szczęśliwą mamą. Szkoda tylko, że na fali laktoterroru mało kto uszanował moją decyzję jako dorosłej osoby i niektórzy członkowie personelu czuli się zobowiązani co najmniej zasugerować, jak wielki błąd popełniam. Kurna, maly aligator wreszcie jest spokojny, a ja nie mam obgryzionych cycków, więc tym bardziej cieszę się z przejścia na mm i wyciągniętym środkowym palcem pozdrawiam fanatyków chcących decydować o moich prywatnych cyckach. Ha tfu.

Panienka jest leniwa jak w życiu płodowym, robi mało awantur, na ogół śpi i akceptuje czynności higieniczne, o ile trwają krócej niż 2 minuty. Lubi się też odlać w trakcie zmiany pieluchy

Bardzo dobrze wspominam opiekę w szpitalu i poród. Iczmp miało być molochem o najgorszych opiniach, więc nastawiłam się na koszmar. Położne na obu moich oddziałach były w porządku i pomagały, kiedy prosiliśmy o pomoc, czyli jakieś 20 razy dziennie. Sale zawsze trzyosobowe z WC albo WC i prysznicem. Lekarkę miałam swoją -- krótko mnie znała, a osobiście mnie cięła, odwiedzała po 2 razy dziennie i informowała o wszystkim, zanim zdążyłam spytać. Lewatywa przed CC nieobowiązkowa, leki przeciwwymiotne skuteczne, przeciwbólowe w 2 dobie po operacji można było samodzielnie regulować -- bajka. Zespół na CC bekowy, pokazywali mi śmieszne obrazki na telefonie i ogólnie bardzo dobrze ogarnęli. W czasie cięcia przyniesiono mi skrzata do przytulenia i przystawiono do piersi (!!!). Potem ja pojechałam na pooperacyjną, a dziecko przez 3 godziny kangurował tata. Nie robiono nic bez mojej wyraźnej zgody. Pierwszą noc po cięciu mogłam oddać dziecko ciociom i chętnie skorzystałam z tej opcji. Potem na oddziale kręciła się doradczyni laktacyjna, a cały personel miał fiksację na punkcie kp -- dla mnie to akurat minus, ale dla większości pożądany standard. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Pod względem koszmaru nie zawiodło tylko nadzwyczaj parszywe żarcie, ale to akurat wina wujowego cateringu. Tl;dr polecam rodzenie w ICZMP i jeszcze tam wrócę, kiedy już doznam zaćmienia i zdecyduję się na drugie dziecko.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
Super, że dobrze to wszystko wspominasz I szacun, że dajesz radę z teściową... Moja jest super, ale kilka dni pod jednym dachem nie dałabym rady, chyba U mnie na szczęście rodzice i teściowie mieszkają obok mnie, więc będą przychodzić pewnie jak zadzwonimy, że potrzebujemy pomocy, a tak na co dzień planujemy dać radę sami, ale co życie przyniesie, to się okaże Można wiele rzeczy zaplanować, a potem życie wszystko weryfikuje

Cytat:
Napisane przez milawo Pokaż wiadomość
Relacja jest taka ze wszystko trwa. Jeszcze nawet krwi mi nie pobrali. Duzo pacjentek dzis do ciecia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niestety trzeba swoje wyczekać... Jak byłam 2 miesiące temu w szpitalu, to też gigantyczna kolejka do przyjęcia. Kciuki, żeby poszło sprawnie

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
No i moja znajoma urodziła dziś dwa dni po masażu szyjki. Co ciekawe w szpitalu oszacowali jej dziecko na 3300 a młody urodził się 4020 to już ogromna różnica.



Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Wow, no to już spora różnica. Ja też mam nadzieję, że z wagą mojej małej lekarz tydzień temu się pomylił i będzie ważyć powyżej 3kg.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Wrócę jeszcze do tematu laktatorów... W zasadzie od początku byłam zdecydowana na Philips Avent, kuzynka polecała i była z niego bardzo zadowolona. Zachwalała, że są do tego od razu buteleczki, smoczki itp i wszystko do siebie pasuje. Dzisiaj chciałam zamówić, ale zaczęłam się wahać, czy warto go kupić, czy może jest coś tańszego, równie dobrego? Wiem, że polecałyście Lansinoh, ale cena jest tutaj podobna do tego Avent. Naprawdę warto wydać tyle kasy na laktator? Czy może niektóre z Was mają inne tańsze laktatory, które są ok?
Alicjazkrainyczaroww jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:00   #3169
black___raven
Raczkowanie
 
Avatar black___raven
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 278
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Chyba skręciłam albo nadwerężyłam kostkę. Niech mnie ktoś zabije

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww Pokaż wiadomość
Super, że dobrze to wszystko wspominasz I szacun, że dajesz radę z teściową... Moja jest super, ale kilka dni pod jednym dachem nie dałabym rady, chyba U mnie na szczęście rodzice i teściowie mieszkają obok mnie, więc będą przychodzić pewnie jak zadzwonimy, że potrzebujemy pomocy, a tak na co dzień planujemy dać radę sami, ale co życie przyniesie, to się okaże Można wiele rzeczy zaplanować, a potem życie wszystko weryfikuje


Niestety trzeba swoje wyczekać... Jak byłam 2 miesiące temu w szpitalu, to też gigantyczna kolejka do przyjęcia. Kciuki, żeby poszło sprawnie


Wow, no to już spora różnica. Ja też mam nadzieję, że z wagą mojej małej lekarz tydzień temu się pomylił i będzie ważyć powyżej 3kg.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Wrócę jeszcze do tematu laktatorów... W zasadzie od początku byłam zdecydowana na Philips Avent, kuzynka polecała i była z niego bardzo zadowolona. Zachwalała, że są do tego od razu buteleczki, smoczki itp i wszystko do siebie pasuje. Dzisiaj chciałam zamówić, ale zaczęłam się wahać, czy warto go kupić, czy może jest coś tańszego, równie dobrego? Wiem, że polecałyście Lansinoh, ale cena jest tutaj podobna do tego Avent. Naprawdę warto wydać tyle kasy na laktator? Czy może niektóre z Was mają inne tańsze laktatory, które są ok?
Ja mam pożyczony Lovi, koleżanka bardzo była z niego zadowolona, może być używany jako elektryczny albo ręczny. Patrzę, że nowy też ze trzy stówki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black___raven jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-11, 12:04   #3170
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez voice_of_silence Pokaż wiadomość
Mów mi jeszcze
haha

A nic tam sie nie dzieje po tych plamieniach ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:05   #3171
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
haha

A nic tam sie nie dzieje po tych plamieniach ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nic! Jadę dzisiaj po choinkę, nie ma na co czekać. Bobson sobie jaja robi, no trudno.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:06   #3172
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Alicja ja mysle na ta chwile ,.ze moglam kupic reczny bo uzylam swojego tylko pare razy przez kilka chwil.
Moze zmienie zdanie za 6 tygodni, jak wrócę do pracy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Black no cos Ty, osz kurde, oby nie! Jak to zrobilas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:11   #3173
black___raven
Raczkowanie
 
Avatar black___raven
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 278
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Wpadłam na spacerze w lesie w dziurę po dziku. W poniedziałek. Coś tam mnie bolała noga, ale wiadomo, że taki ciężar plus luźniejsze więzadła, więc wczoraj normalnie latałam po mieście, bo musiałam parę spraw załatwić. Oglądam sobie dzisiaj kopyto, a ono spuchło i zmieniło kolor - niby kostka OK, ale pod spodem już niekoniecznie. Czekam aż mi kolega małżonek dowiezie altacet w żelu, bo przecież nic przeciwzapalnego chyba nie mogę, skoro nie mogłam na moje nerwobóle w łopatce, bo to szkodzi dzieciowi. Poród "bez nogi", no tego mi jeszcze brakowało!

Najbardziej mnie martwi, że nie jestem w stanie chodzić a mam jeszcze sporo do załatwienia, a przez leżenie na d... pewnie wcale nie będzie łatwiej rozkręcić akcji w razie czego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez black___raven
Czas edycji: 2019-12-11 o 12:18
black___raven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:14   #3174
Alicjazkrainyczaroww
Rozeznanie
 
Avatar Alicjazkrainyczaroww
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 864
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez black___raven Pokaż wiadomość
Chyba skręciłam albo nadwerężyłam kostkę. Niech mnie ktoś zabije

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Ja mam pożyczony Lovi, koleżanka bardzo była z niego zadowolona, może być używany jako elektryczny albo ręczny. Patrzę, że nowy też ze trzy stówki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie też zaczęłam o nim myśleć, ma dość dobre opinie. No i to jednak 300 zł, a nie 400-450 zł jak za Philips czy Lansinoh.

Współczuję kostki, ale może to nic poważnego i wystarczą okłady?

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Cytat:
Napisane przez black___raven Pokaż wiadomość
Chyba skręciłam albo nadwerężyłam kostkę. Niech mnie ktoś zabije

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Ja mam pożyczony Lovi, koleżanka bardzo była z niego zadowolona, może być używany jako elektryczny albo ręczny. Patrzę, że nowy też ze trzy stówki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez black___raven Pokaż wiadomość
Wpadłam na spacerze w lesie w dziurę po dziku. W poniedziałek. Coś tam mnie bolała noga, ale wiadomo, że taki ciężar plus luźniejsze wiązadła, więc wczoraj normalnie latałam po mieście, bo musiałam parę spraw załatwić. Oglądam sobie dzisiaj kopyto, a ono spuchło i zmieniło kolor - niby kostka OK, ale pod spodem już niekoniecznie. Czekam aż mi kolega małżonek dowiezie altacet w żelu, bo przecież nic przeciwzapalnego chyba nie mogę, skoro nie mogłam na moje nerwobóle w łopatce, bo to szkodzi dzieciowi. Poród "bez nogi", no tego mi jeszcze brakowało!

Najbardziej mnie martwi, że nie jestem w stanie chodzić a mam jeszcze sporo do załatwienia, a przez leżenie na d... pewnie wcale nie będzie łatwiej rozkręcić akcji w razie czego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
uuu to kiepsko to wygląda, ale wydaje mi się, że gdyby była skręcona, to nie dałabyś rady chodzić wczoraj. Może spróbuj robić okłady z kapusty?
Alicjazkrainyczaroww jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:15   #3175
misiaq002
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez sevenofnine Pokaż wiadomość
Jeny, nie mam kiedy czytać wątku, bo teściowa narzeka, że cały czas siedzę w telefonie zamiast zajmować się dzieckiem, a tylko odpisuję na gratulacje na Facebooku xD. Fakt faktem, że bez niej byśmy nie ogarnęli i przez 99% czasu nie ma spin, więc polecam sprowadzenie pomocy.

Mój skrzat kończy właśnie tydzień. Nie bawię się w kp -- 3 dni w szpitalu były traumatyczne i odkąd poprosiłam o bromka tuż przed wyjściem, jestem szczęśliwą mamą. Szkoda tylko, że na fali laktoterroru mało kto uszanował moją decyzję jako dorosłej osoby i niektórzy członkowie personelu czuli się zobowiązani co najmniej zasugerować, jak wielki błąd popełniam. Kurna, maly aligator wreszcie jest spokojny, a ja nie mam obgryzionych cycków, więc tym bardziej cieszę się z przejścia na mm i wyciągniętym środkowym palcem pozdrawiam fanatyków chcących decydować o moich prywatnych cyckach. Ha tfu.

Panienka jest leniwa jak w życiu płodowym, robi mało awantur, na ogół śpi i akceptuje czynności higieniczne, o ile trwają krócej niż 2 minuty. Lubi się też odlać w trakcie zmiany pieluchy

Bardzo dobrze wspominam opiekę w szpitalu i poród. Iczmp miało być molochem o najgorszych opiniach, więc nastawiłam się na koszmar. Położne na obu moich oddziałach były w porządku i pomagały, kiedy prosiliśmy o pomoc, czyli jakieś 20 razy dziennie. Sale zawsze trzyosobowe z WC albo WC i prysznicem. Lekarkę miałam swoją -- krótko mnie znała, a osobiście mnie cięła, odwiedzała po 2 razy dziennie i informowała o wszystkim, zanim zdążyłam spytać. Lewatywa przed CC nieobowiązkowa, leki przeciwwymiotne skuteczne, przeciwbólowe w 2 dobie po operacji można było samodzielnie regulować -- bajka. Zespół na CC bekowy, pokazywali mi śmieszne obrazki na telefonie i ogólnie bardzo dobrze ogarnęli. W czasie cięcia przyniesiono mi skrzata do przytulenia i przystawiono do piersi (!!!). Potem ja pojechałam na pooperacyjną, a dziecko przez 3 godziny kangurował tata. Nie robiono nic bez mojej wyraźnej zgody. Pierwszą noc po cięciu mogłam oddać dziecko ciociom i chętnie skorzystałam z tej opcji. Potem na oddziale kręciła się doradczyni laktacyjna, a cały personel miał fiksację na punkcie kp -- dla mnie to akurat minus, ale dla większości pożądany standard. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Pod względem koszmaru nie zawiodło tylko nadzwyczaj parszywe żarcie, ale to akurat wina wujowego cateringu. Tl;dr polecam rodzenie w ICZMP i jeszcze tam wrócę, kiedy już doznam zaćmienia i zdecyduję się na drugie dziecko.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
Bardzo się cieszę, że miło wspominasz szpital. To bardzo ważne I że wszystko się układa

Ja mam zupełnie odwrotne doświadczenia i bardzo się to odbiło na tym jak się teraz czuję
Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww Pokaż wiadomość
Super, że dobrze to wszystko wspominasz I szacun, że dajesz radę z teściową... Moja jest super, ale kilka dni pod jednym dachem nie dałabym rady, chyba U mnie na szczęście rodzice i teściowie mieszkają obok mnie, więc będą przychodzić pewnie jak zadzwonimy, że potrzebujemy pomocy, a tak na co dzień planujemy dać radę sami, ale co życie przyniesie, to się okaże Można wiele rzeczy zaplanować, a potem życie wszystko weryfikuje


Niestety trzeba swoje wyczekać... Jak byłam 2 miesiące temu w szpitalu, to też gigantyczna kolejka do przyjęcia. Kciuki, żeby poszło sprawnie


Wow, no to już spora różnica. Ja też mam nadzieję, że z wagą mojej małej lekarz tydzień temu się pomylił i będzie ważyć powyżej 3kg.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Wrócę jeszcze do tematu laktatorów... W zasadzie od początku byłam zdecydowana na Philips Avent, kuzynka polecała i była z niego bardzo zadowolona. Zachwalała, że są do tego od razu buteleczki, smoczki itp i wszystko do siebie pasuje. Dzisiaj chciałam zamówić, ale zaczęłam się wahać, czy warto go kupić, czy może jest coś tańszego, równie dobrego? Wiem, że polecałyście Lansinoh, ale cena jest tutaj podobna do tego Avent. Naprawdę warto wydać tyle kasy na laktator? Czy może niektóre z Was mają inne tańsze laktatory, które są ok?
Ja mam Canpol easy start. W zupełności wystarczy. Odciagałam całą 4 dobę. Dziś już chyba się normuje? Bo piersi są ogromne ale miękkie i nie gorące. Za to potrafi mi z nich kąpać ciurkiem Noszę w staniku pieluche tetrowa i ona potrafi mi przemoknąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
misiaq002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:21   #3176
black___raven
Raczkowanie
 
Avatar black___raven
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 278
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww Pokaż wiadomość
Właśnie też zaczęłam o nim myśleć, ma dość dobre opinie. No i to jednak 300 zł, a nie 400-450 zł jak za Philips czy Lansinoh.

Współczuję kostki, ale może to nic poważnego i wystarczą okłady?

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------




uuu to kiepsko to wygląda, ale wydaje mi się, że gdyby była skręcona, to nie dałabyś rady chodzić wczoraj. Może spróbuj robić okłady z kapusty?
Jak tak sobie go włączyłam to wygląda to całkiem sensownie wszystko, nie jest też jakiś mega-głośny, w razie czego można też ściągać ręcznie. Ja na wiosnę będę pewnie sporo poza domem, więc jeśli będę nadal karmić to na pewno się przyda.

A kostka pewnie nadwerężona, także nawet nie ma co jechać do przychodni, bo nic nowego nie wymyślą. Ciekawe czy coś jeszcze zdążę zepsuć zanim się młoda zamelduje na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black___raven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:25   #3177
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Jezu dziewczyny ale mnie boli dzis glowa. To jest jakas masakra.
Kolezanka byla, kawe wypilysmy. A mnie dalej łeb trzaska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:32   #3178
gosiulam185
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 3 003
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww Pokaż wiadomość
Super, że dobrze to wszystko wspominasz I szacun, że dajesz radę z teściową... Moja jest super, ale kilka dni pod jednym dachem nie dałabym rady, chyba U mnie na szczęście rodzice i teściowie mieszkają obok mnie, więc będą przychodzić pewnie jak zadzwonimy, że potrzebujemy pomocy, a tak na co dzień planujemy dać radę sami, ale co życie przyniesie, to się okaże Można wiele rzeczy zaplanować, a potem życie wszystko weryfikuje


Niestety trzeba swoje wyczekać... Jak byłam 2 miesiące temu w szpitalu, to też gigantyczna kolejka do przyjęcia. Kciuki, żeby poszło sprawnie


Wow, no to już spora różnica. Ja też mam nadzieję, że z wagą mojej małej lekarz tydzień temu się pomylił i będzie ważyć powyżej 3kg.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Wrócę jeszcze do tematu laktatorów... W zasadzie od początku byłam zdecydowana na Philips Avent, kuzynka polecała i była z niego bardzo zadowolona. Zachwalała, że są do tego od razu buteleczki, smoczki itp i wszystko do siebie pasuje. Dzisiaj chciałam zamówić, ale zaczęłam się wahać, czy warto go kupić, czy może jest coś tańszego, równie dobrego? Wiem, że polecałyście Lansinoh, ale cena jest tutaj podobna do tego Avent. Naprawdę warto wydać tyle kasy na laktator? Czy może niektóre z Was mają inne tańsze laktatory, które są ok?
Ja zamówiłam lovi prolactis. Trochę tańszy niż ten lansinoh. Czytałam dobre opinie, ale sama przetestuję dopiero jak przyjdzie.

Dzisiaj mamy tydzień i odpadł nam pępuszek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Cytat:
Napisane przez black___raven Pokaż wiadomość
Chyba skręciłam albo nadwerężyłam kostkę. Niech mnie ktoś zabije

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Ja mam pożyczony Lovi, koleżanka bardzo była z niego zadowolona, może być używany jako elektryczny albo ręczny. Patrzę, że nowy też ze trzy stówki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba właśnie ten zamówiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gosiulam185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:36   #3179
MagaLena84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 281
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
No i moja znajoma urodziła dziś dwa dni po masażu szyjki. Co ciekawe w szpitalu oszacowali jej dziecko na 3300 a młody urodził się 4020 to już ogromna różnica.



Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
Juz pisałam o tym kiedyś. Jedna z uczestniczek SR martwiła się że jej synek waży 2700, że mało a urodziła 3800.
Ja po wizycie i ja chyba nigdy nie urodzę!!!! Gin zbadał i mówi że mały postęp jest ale z naciskiem na "mały". Czyli raczej nie obstawia porodu u mnie w tym tyg. Zrobił USG i powiem Wam że nie mam pojęcia w jaka wagę mam wierzyć. No mala niby 100g przykoksowala ale kość udowa nie mógł zmierzyć. No i w tym tyg dużo się skróciła w stosunku co do zeszłego USG. Dlatego waga mojej dziewuchy to wielka niewiadowa jak dla mnie już nie wierzę w te całe pomiary.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MagaLena84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-11, 12:38   #3180
Alicjazkrainyczaroww
Rozeznanie
 
Avatar Alicjazkrainyczaroww
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 864
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Dzięki dziewczyny, chyba zdecyduję się na Lovi Prolactis

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Jezu dziewczyny ale mnie boli dzis glowa. To jest jakas masakra.
Kolezanka byla, kawe wypilysmy. A mnie dalej łeb trzaska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A tabletkę brałaś?
Alicjazkrainyczaroww jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-30 18:22:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:51.