Czysta micha - cz.7

[Higurashi]

Wolha, oj tam wiekowa. Dobrze, że pozwalasz sobie na dodatki i jakieś szaleństwa w swoim stylu na co dzień
Z okazji zamówienia nowych toreb i nadchodzącej przeprowadzki muszę zrobić przegląd w moich starych torbach, bo widzę, że jest ich sporo o część nadaje się, żeby puścić je dalej, a ja już nosić nie będę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[srebrnykot]

Cześć. Też się czuję trochę ciężko po weekendzie, teraz już na szczęście nie mam w domu nic niezdrowego, to mnie nie będzie kusić

Nurek, współczuję

Higurashi, z tego, co wymieniłaś, muszę sobie ten The Room sprawdzić koniecznie I Life is Strange może.

Napisane przez Justysia2203

Czarny kocie Francja a precyzując to Bretania ️

Ooo, to ładnie tam masz Zazdroszczę. I widoków, i wina

Cornelia, myślę, że się rzucą. Może nie w takiej ilości, jak wcześniej, chociaż nie wiem - pewnie dużo osób stwierdzi, że w końcu pójdzie do sklepu. Czytałam gdzieś, że nie będzie można mierzyć ciuchów (?) - nie wiem, na ile to wiarygodne, ale jeśli tak, to w ogóle otwieranie odzieżówek według mnie jest bez sensu.

Napisane przez Wolha wRedna

Co nie zmienia faktu, że weekendowo i do knajpy nadal latam w kabaretkach i zakolanówkach z wystająca pończocha tez się zdarza

Wolha i Higurashi, dzięki za info o programowaniu!

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Obstawiam, że z programowaniem będzie wysoki próg wejścia teraz. U znajomych np zrezygnował klient siłownia - cały dział zwolnili. U innego znajomego na wypowiedzeniu ludzie, którzy pracowali dla klienta z USA. Sporo znajomych też ma zablokowane podwyżki, albo dostało obniżki. U nas pozwalniali najsłabszych.
W sumie klient przecież wróci jak gospodarka ruszy, to znowu będą szukać.

Wczoraj poćwiczone, dzisiaj się zastanawiam. Już tyle dni z rzędu ćwiczyłam. Do obiadu były frytki z piekarnika
Bym pojechała na wakacje

[Higurashi]

Srebrnykot, Life is Strange polecam, jeśli lubisz dużo narracji

Kqq, generalnie póki "świat się nie ogarnie" to juniorzy nie bardzo mają czego szukać i jest to zrozumiałe. Taką osobę też trzeba przeszkolić. I wiadomo, że ze zleceniami też ciężej w wielu sektorach ja to sobie tak rozważam naukę powolutku żeby zobaczyć, czy w ogóle mnie dla tego ciągnie. Jeśli będzie mnie ciągnęło, to sobie poradzę jeśli nie, to nie ma co gdybać nad rynkiem

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Cornelia86]

Stepper!

[Wolha wRedna]

Napisane przez Higurashi

Wolha, oj tam wiekowa. Dobrze, że pozwalasz sobie na dodatki i jakieś szaleństwa w swoim stylu na co dzień
Z okazji zamówienia nowych toreb i nadchodzącej przeprowadzki muszę zrobić przegląd w moich starych torbach, bo widzę, że jest ich sporo o część nadaje się, żeby puścić je dalej, a ja już nosić nie będę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

No wiesz, od tygodnia "wiek chrystusowy"



[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87818067]Obstawiam, że z programowaniem będzie wysoki próg wejścia teraz. U znajomych np zrezygnował klient siłownia - cały dział zwolnili. U innego znajomego na wypowiedzeniu ludzie, którzy pracowali dla klienta z USA. Sporo znajomych też ma zablokowane podwyżki, albo dostało obniżki. U nas pozwalniali najsłabszych.
W sumie klient przecież wróci jak gospodarka ruszy, to znowu będą szukać.

Wczoraj poćwiczone, dzisiaj się zastanawiam. Już tyle dni z rzędu ćwiczyłam. Do obiadu były frytki z piekarnika
Bym pojechała na wakacje [/QUOTE]

U A. nic sie nie zmienia, ale ich klientem jest rząd Danii więc wiadomo - stabilny i pewny klient, u naszego kolegi (gry) ma złote gody teraz. Tak więc i w tej branży wszystko zależy dla jakiego klienta sie pracuje.

Napisane przez Cornelia86

Stepper!

Cisniesz!!!!

Mam jakis dziwny dzień, przysypiam, nic mi sie nie chce, chyba jeszcze wczorajsza pizza na mnie działa. Zjadłam 4 kawałki takiej o średnicy 50 cm

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Higurashi]

Wolha, to po prostu zaczynasz teraz drugą młodość

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Irmina, doniczki cudowne

A ja dziś zaszalalam i byłam w galerii, a co

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Likka9]

Napisane przez Cornelia86

Stepper!

Brawo!


U mnie rano wleciało 7km w 47min, idę po dychę w tym tygodniu
Tylko zapuszczam się coraz dalej i muszę obczajac mapy google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Poćwiczone, dzisiaj krótko z 30 min. Potem mały spacer 4 km. Brakuje mi chodzenia.

Też mam trochę ubrań co nie lubię. Wystawię może kiedyś. Jeszcze starych telefonów nie wystawiłam.

Sent from my Mi Note 10 using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Likka super Ci idzie!

Sent from my Mi Note 10 using Tapatalk

[Likka9]

Zarejestrowałam się na wirtualny półmaraton, który miał się odbyć w moim mieście niebawem. Będę biegła z aplikacją po medal namówili mnie znajomi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisha_Q]

Brawo Likka!

Ja melduję trening dołu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Likka, Aisha, brawo
Kupiłam dziś nową matę w Netto, urzekł mnie wzór.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[srebrnykot]

Higurashi, że mi o tym The Roomie powiedziałaś...! Kupiłam i gram Wciągnęłam się, jak mi Młoda poszła spać i włączyłam na chwilkę. Toż to escape room, tylko wirtualnie i na bardzo dobrym poziomie.
Z gier z narracją grałam w Grę o tron od Telltale i bardzo przyjemnie wspominam samo granie, chociaż z pewnych względów, nie spojlerując, jednak całość oceniam średnio. Bo pewien aspekt mnie bardzo zawiódł.
Na bank spróbuję tej Twojej też.

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87818067]Obstawiam, że z programowaniem będzie wysoki próg wejścia teraz. [/quote]
Też tak sądzę, ale kryzys teraz dotknie/dotknął bardzo wielu branż. I zakładam, że to się w przeciągu paru lat naprostuje. Oby.
Też bym wyjechała Ostatnio tak bardzo mi się marzy pojechać gdzieś nad morze w ciepłe kraje, albo nad Bałyk, obojętne. Spacerować. Pływać (nie wiem, czy teraz byłby to w sumie taki świetny pomysł, ale kto wie. Zaliczyłam już kiedyś pływanie w B. w listopadzie. Było super, było zimno, skończyłam z przeziębieniem, a i tak bym to chętnie powtórzyła ).

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;87818365]Treść usunięta[/QUOTE]
Super pomysł. Ja nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest.

[picknick]

Zginął mi poniedziałek... nie dość, że jest co robić, to jeszcze nam się młodzież kryzysuje. @ się zbliża, więc ja też się rozstrajam, na dodatek znów się ma ochłodzić!?
Zgłaszam miskę czystą i jogę zaliczoną, chociaż tyle dobrego. Przepraszam, poczytałam na szybko, ale nie popiszę, bo padam. Jutro będzie lepiej... albo może już dziś przecież 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

U mnie kolejna nieprzespana noc przez to w dzień ledwo co funkcjonuje i zjadam byle co byle szybciej i nie być głodna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Srebrnykot, cieszę się, że gra się podoba. Ja to po prostu przepadłam, a muzyka z menu jest cudowna
W tę grę, którą wymieniłaś nie grałam, ale LiS jest dość lubiane

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Napisane przez Nurek1119

U mnie kolejna nieprzespana noc przez to w dzień ledwo co funkcjonuje i zjadam byle co byle szybciej i nie być głodna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Biedna

Picknick, gratuluję czystej!

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Cornelia86]

Nurek, Mały ząbkuje? Czy choroba Was jakas dopadła?

[Wolha wRedna]

Chyba jakiś kiepski dzień albo dni.

Mam za sobą wczoraj fatalny wieczór, opiłam się winem, najadłam zamawianym jedzeniem. Jak wielu moim znajomym ta izolacja źle wpływa na związek. Noc też do doopy. Oby już dziś było lepiej.

[Nurek1119]

Napisane przez Cornelia86

Nurek, Mały ząbkuje? Czy choroba Was jakas dopadła?

Nie mam pojęcia co mu choroba nie a czy zęby? Ciężko powiedzieć. Druga noc z rzędu zaczyna o 3/4 w nocy dzień i uśpią dopiero teraz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Aisha_Q]

Wyrazy współczucia dla wszystkich cierpiących.

Też dołączę do grona narzekających - mam od tygodnia bolesną aftę na gardle, doraźnie ratuję się dentoseptem i tabletkami, muszę ograniczać picie żeby nie zmywać efektu znieczulenia. Nic się nie poprawia. Poza tym mam krwawienie w środku cyklu i do kompletu krwawienie z dziąsła dziś doszło. No i przestawiam się Z trybu urlopowego na pracowy, co też jest mało przyjemne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

U mnie 7,5km weszło z rana. Ale ukrop straszny, ciężko dzisiaj było chociaż o 10 byłam już w domu.

Ten półmaraton można pobiec jednorazowo lub w sztafecie 3x7km, bez limitu czasowego, więc pomyślę jak to ugryźć pewnie jako 3x7km bo skąd wziąć 3 godziny wolnego od dzieci


Nurku
Może rolety zaciemniające ...


Mój prawie od urodzenia o 5:00 zaczyna dzień. Pierwsze 3 m-ce buszował do 23-24. Wszyscy w domu spali,a ja dalej z tym kawalerem siedziałam , na głowę szło dostać. Teraz przyzwyczaiłam się do tych porannych pobudek bo na szczęście maks 21:30 śpi. Ale z spaniem w dzień też rewelacji nie ma. Maks 2x1godz. W aucie też jak mu się zechce. W niedzielę na 300km przespał może godzinę. Wózek wywalę niedługo na śmietnik godzinę spaceru noszę go na rękach i to przodem do świata bo tak sobie życzy. Chusta i nosidło w dupę go gryzą, jak był mały to jeszcze w chuście czasami posiedział.
No to ponarzekalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cornelia86]

Napisane przez Nurek1119

Nie mam pojęcia co mu choroba nie a czy zęby? Ciężko powiedzieć. Druga noc z rzędu zaczyna o 3/4 w nocy dzień i uśpią dopiero teraz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nurek, moja Mała tak miła w wieku 3-4 miesiące, to była masakra i trwało z 3 miesiące zanim ,,przestawiłam'' ją na właściwe tory. U nas to było spowodowane - moim zdaniem niewłaściwymi porami drzemek w ciągu dnia i na 100% tym że Małej pokój jest słoneczny i juz ok. 4 wiosnę -latem było jasno, więc chyba myślała, że pora wstać trochę trwało zanim jej przeszło, ale trzeba konsekwentnie.
Moja rada ( jeśli mogę ) to jak się przebudzi to szybko jeść i ciemno w pokoju ( ja spuszczałam rolety, a i tak było jasno więc na karnisz narzucałam kocyk i było ciemno ) cisza nie rozmawiać, najwyżej kołysanka i próbujemy dalej spać.

Wolha, dziś będzie lepiej Wiesz, ja paradoksalnie myślę, ze kwarantanna ma o tyle coś dobrego w sobie, że poznajemy sami siebie i naszych najbliższych z tej innej strony, która normalnie jest w ukryciu
Likka - brawo! Maraton super pomysł. Kibicuję!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Nestle, matko założycielko wątku gdzie jesteś?
Aisha -współczuje wszystkiego, dużo zdrówka.

[Nurek1119]

Napisane przez Likka9

U mnie 7,5km weszło z rana. Ale ukrop straszny, ciężko dzisiaj było chociaż o 10 byłam już w domu.

Ten półmaraton można pobiec jednorazowo lub w sztafecie 3x7km, bez limitu czasowego, więc pomyślę jak to ugryźć pewnie jako 3x7km bo skąd wziąć 3 godziny wolnego od dzieci


Nurku
Może rolety zaciemniające ...


Mój prawie od urodzenia o 5:00 zaczyna dzień. Pierwsze 3 m-ce buszował do 23-24. Wszyscy w domu spali,a ja dalej z tym kawalerem siedziałam , na głowę szło dostać. Teraz przyzwyczaiłam się do tych porannych pobudek bo na szczęście maks 21:30 śpi. Ale z spaniem w dzień też rewelacji nie ma. Maks 2x1godz. W aucie też jak mu się zechce. W niedzielę na 300km przespał może godzinę. Wózek wywalę niedługo na śmietnik godzinę spaceru noszę go na rękach i to przodem do świata bo tak sobie życzy. Chusta i nosidło w dupę go gryzą, jak był mały to jeszcze w chuście czasami posiedział.
No to ponarzekalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam ciemnice w pokoju ale na tego gada nic nie działa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Cornelia86

Nurek, moja Mała tak miła w wieku 3-4 miesiące, to była masakra i trwało z 3 miesiące zanim ,,przestawiłam'' ją na właściwe tory. U nas to było spowodowane - moim zdaniem niewłaściwymi porami drzemek w ciągu dnia i na 100% tym że Małej pokój jest słoneczny i juz ok. 4 wiosnę -latem było jasno, więc chyba myślała, że pora wstać trochę trwało zanim jej przeszło, ale trzeba konsekwentnie.
Moja rada ( jeśli mogę ) to jak się przebudzi to szybko jeść i ciemno w pokoju ( ja spuszczałam rolety, a i tak było jasno więc na karnisz narzucałam kocyk i było ciemno ) cisza nie rozmawiać, najwyżej kołysanka i próbujemy dalej spać.

Wolha, dziś będzie lepiej Wiesz, ja paradoksalnie myślę, ze kwarantanna ma o tyle coś dobrego w sobie, że poznajemy sami siebie i naszych najbliższych z tej innej strony, która normalnie jest w ukryciu
Likka - brawo! Maraton super pomysł. Kibicuję!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Nestle, matko założycielko wątku gdzie jesteś?
Aisha -współczuje wszystkiego, dużo zdrówka.

Tak robimy ale on jest w pełni rozbudzony i gada, przekręca się na brzuch itd.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Dzięki dziewczyny. Generalnie nam odbija, bo obydwoje lubimy prowadzić bogate życie towarzyskie, ponadto A. na własne życzenie zdalnie pracował od listopada, teraz go dopadło pod przymusem. Mamy małe mieszkanie i no cóż idzie dostać na łeb.

Już w ten weekend sobie darowujemy izolację. Będziemy z jednymi znajomymi robić moto wycieczkę chyba, a inni do nas wpadną po prostu na alkoholizację.

Aisha boli mnie na samą myśl, miewałam afty. Może masz osłabiony organizm? Mnie sie to po chorobach zdażało.

[Likka9]

My żyjemy już normalnie. Spotykamy się z znajomymi, z rodziną, z sąsiadami. Jedyna różnica teraz - mała nie chodzi do przedszkola + nie zabieram dzieci do sklepów . Dzisiaj byli ze mną w ogrodniczym, ale to za miastem wielkie szklarnie na polu. A tak to żyjemy jak wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cornelia86]

My żyjemy na pół normalnie, kontakt z najbliższą rodzina i przyjaciółmi. Mała jeszcze zostaje w domu, co z przedszkolem zobaczymy z paręnaście dni. U nas w grupie jak na dziś tylko 6 rodziców zgłosiło chęć powrotu dzieci do przedszkola. Nie wiem czy reszta się boi czy siedzą na zasiłku do 24 maja. Mnie na,, nie''przekonał TZ i teoretycznie cyrki w pracy gdyby coś wyszło i kwarantanna... Dla niego i współpracowników. Na zakupy nadal jeżdżę raz w tygodniu do Lidla, raz na 2 tyg do Kauflandu i chyba mi to pasuje tzn. Większe zakupy. Fryzjerki mi brakuje, ale gupio tak nakłaniać mi ją do złamania prawa😂 chociaż mnie kusiiiiii...

Wolha, dobre winko i kąpiel w piance i świat od razu staje się lepszy, taka moja recepta na gorsze dni😉 napisałabym, że też coś do przegryzienia ale to jest wątek o odchudzaniu to nie wypada w biały dzień kusić 🛁🍷🍣🍫

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Nurku, jedyne co mi przychodzi do głowy to konsekwencja co do Małego. Jeść, ciemno i spać. Położyć go obok siebie bezpieczne zamknąć oczy i udawać, że się śpi. Na przetrzymanie usiłować aż do skutku każdego dnia. Mało popularna rada, ale jedyna która mam i testowałam na sobie/na nas.

Melduję stepper. Mała chce na Kolacje gofry o ja biedna 😍

[theali]

Napisane przez Wolha wRedna

Dzięki dziewczyny. Generalnie nam odbija, bo obydwoje lubimy prowadzić bogate życie towarzyskie, ponadto A. na własne życzenie zdalnie pracował od listopada, teraz go dopadło pod przymusem. Mamy małe mieszkanie i no cóż idzie dostać na łeb.

Już w ten weekend sobie darowujemy izolację. Będziemy z jednymi znajomymi robić moto wycieczkę chyba, a inni do nas wpadną po prostu na alkoholizację.

Rozumiem, bo nam też już obojgu odwala - mimo że ogólnie do najbardziej towarzyskich osób nie należymy

[Higurashi]

Ja byłam wczoraj w galerii, zdarzyło mi się odwiedzić znajomych (znajoma para i moja przyjaciółka, choć nie na raz). Zastanawiam się też nad pojechaniem do mamy...
Staram się być ostrożna, nie wtranżalam się w ludzi w kolejkach, myję ręce, ale nie chce się dać zwariować

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[picknick]

Dziewczyny, widzę, że klimaty kryzysowe. trzymajcie się mimo wszystko
Nam tymczasem się przydarzyła stłuczka w drodze do miasta - auto unieruchomione, gwarancja się skończyła 3 miesiące temu, więc naprawa zaboli... No nic, wszyscy cali, nie ma co płakać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz