Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 4

[Devon_rose]

Napisane przez noicojamamrobic

Raczej? Tzn. mówisz o możliwości zajścia w ciążę ze względu na możliwość występowania plemników w preejakulacie, tak?

Jak liczysz na ciążę z preejakulatu to masz bardzo małe szanse.

[noicojamamrobic]

Napisane przez Devon_rose

Jak liczysz na ciążę z preejakulatu to masz bardzo małe szanse.

Tak jak mówiłam, partner nie skończył we mnie i nie mam tu na myśli "wyjmowania tuż przed" tylko dokończyliśmy w inny sposób.
Raz partner skończył we mnie w gumce, ale z nią było wszystko w porządku. Także - mówię o preejakulacie.
Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi.

[kornelia222]

hej dziewczyny mam pewne obawy, proszę o pomoc. mam 22 lata, 27 sierpnia przeżyłam swój pierwszy raz z chłopakiem, trwał on bardzo krótko, ok 3 minuty. Zabezpieczaliśmy się prezerwatywą, ponadto było to za 2 dni przed moim spodziewanym okresem. Po stosunku w toalecie zauważyłam lekkie zabarwienie krwią. Następnego dnia rano krwawienie było bardziej obfite, w ciągu dnia również było plamienie. Po 2 dniach ustało. Cykl mam dość regularny co 30, 31 dni. Nie mam pojęcia czy to krwawienie było spowodowane przerwaniem błony? czy po prostu okres mi się zaczął ? ale trwał tylko 2 dni?zwykle jest to 4/5 dni. miałam przy tym bóle takie jak na okres, ale konsystencja mi nie pasuje do okresu. powinnam dostać ten właściwy okres 29 sierpnia, dziś jest 31 i nic :/ miałyście coś podobnego ? Proszę o odpowiedz

[dorris23]

Napisane przez kornelia222

hej dziewczyny mam pewne obawy, proszę o pomoc. mam 22 lata, 27 sierpnia przeżyłam swój pierwszy raz z chłopakiem, trwał on bardzo krótko, ok 3 minuty. Zabezpieczaliśmy się prezerwatywą, ponadto było to za 2 dni przed moim spodziewanym okresem. Po stosunku w toalecie zauważyłam lekkie zabarwienie krwią. Następnego dnia rano krwawienie było bardziej obfite, w ciągu dnia również było plamienie. Po 2 dniach ustało. Cykl mam dość regularny co 30, 31 dni. Nie mam pojęcia czy to krwawienie było spowodowane przerwaniem błony? czy po prostu okres mi się zaczął ? ale trwał tylko 2 dni?zwykle jest to 4/5 dni. miałam przy tym bóle takie jak na okres, ale konsystencja mi nie pasuje do okresu. powinnam dostać ten właściwy okres 29 sierpnia, dziś jest 31 i nic :/ miałyście coś podobnego ? Proszę o odpowiedz

Pewnie plamienie po błonie a okres przyjdzie niebawem.

[Frezja__]

Napisane przez kornelia222

hej dziewczyny mam pewne obawy, proszę o pomoc. mam 22 lata, 27 sierpnia przeżyłam swój pierwszy raz z chłopakiem, trwał on bardzo krótko, ok 3 minuty. Zabezpieczaliśmy się prezerwatywą, ponadto było to za 2 dni przed moim spodziewanym okresem. Po stosunku w toalecie zauważyłam lekkie zabarwienie krwią. Następnego dnia rano krwawienie było bardziej obfite, w ciągu dnia również było plamienie. Po 2 dniach ustało. Cykl mam dość regularny co 30, 31 dni. Nie mam pojęcia czy to krwawienie było spowodowane przerwaniem błony? czy po prostu okres mi się zaczął ? ale trwał tylko 2 dni?zwykle jest to 4/5 dni. miałam przy tym bóle takie jak na okres, ale konsystencja mi nie pasuje do okresu. powinnam dostać ten właściwy okres 29 sierpnia, dziś jest 31 i nic :/ miałyście coś podobnego ? Proszę o odpowiedz

Czemu wątek o ciąży?
Okres niedługo pewnie przyjdzie

[viva91]

Napisane przez kornelia222

powinnam dostać ten właściwy okres 29 sierpnia, dziś jest 31 i nic :/ miałyście coś podobnego ? Proszę o odpowiedz

Krwawienia nie miałam (to normalne, że jedne z nas mają, inne nie), ale okres po pierwszym razie spóźnił mi się chyba ponad tydzień

[kornelia222]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi czytałam właśnie w internecie że to mit że okres spóźnia się po pierwszym razie, dlatego chciałam się upewnić jak było u was

[mlodamamaa]

Witam. Nie wiem co mam robić. Jestem w ciąży (według USG jest to 6 tydz 1 dzień- badanie wykonane 25.08.) Nie wiem kiedy doszło do zapłodnienia. Sprawa wygląda tak: 15.07 byłam na imprezie, dużo % i znalazłam się w łóżku z kolegą. Natomiast tylko wszedł we mnie bez zabezpieczenia, i zaraz się opanowałam, zaprotestowałam i przerwaliśmy. Nie było w ogóle wytrysku. Możliwe że miałam wtedy dni płodne. Tydzień później (23.07)kochałam się z moim partnerem, skończył we mnie. Pierwszy test ciążowy robiłam 05.08- wyszedł negatywny (czyli ok 21 dni po "akcji z kolegą"), mam nadzieję że jestem w ciąży z moim długoletnim partnerem... tamta dziwna akcja to był pierwszy, jednorazowy wyskok, który zniszczył by nam życie...

[sQuaara]

W końcu któraś na 100%pewna ze w ciąży jest... Tylko czego tu szukasz???

[mlodamamaa]

Chciałabym się dowiedzieć, czy w jakiś dziwny sposób nie jestem w ciąży z tym kolegą... Czy test wykonany po 21 dniach od tamtej akcjii mógł się mylic?(bo wtedy był negatywny) a żeby wykazał ciążę, która pojawiła się 23.07, mogło być za wcześnie... (12 dni od stosunku) Wiem, że to chora akcja ale nie daje mi to spokoju. Kolega zapewnia, że na pewni nie było wytrysku, zresztą to trwało kilka sekund i później poszlismy spac. ale na usg jest 6 tydzień... czy usg moze się mylic na tak wczesnym etapie?

[sQuaara]

Nie może się mylić ale 6tydzieb to znaczy że wg usg jesteś 6-7tyg po okresie. Wiek ciąży określa się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki...usg raczej się nie myli tak wcześnie, bo gdyby ciąża była młodsza to by na usg nic nie było widac...Ale jak pisalam-data zapłodnienia niewiele ma wspólnego z wiekiem ciąży(oczywiście +/- jeden miesiąc )
A w których dniach cyklu byłaś przy tych stosunkach i jak długie masz cykle?

[mlodamamaa]

Mam nieregularne cykle i zgłaszałam to Pani ginekolog. A na usg jest wiek zapłodnienia prawdopodobnie. 4,6 mm zarodek. Ostatnią miesiączkę miałam aż 20.06 a wcześniejszą 10.05, także nie mogę obliczyc sobie z tego dni płodnych czy niepłodnych, ponieważ nie prowadziłam dłuższych obserwacji. Okropnie się martwię, że zrobiłam największą głupotę w życiu. Nie mogę spać, ani jeść, a to pewnie szkodzi dziecku. Ale to by był okropny pech, jeśli przez kilkusekundowy "stosunek", dodatkowo bez nawet późniejszego wytrysku zaszłabym w ciaze.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Czy to jest w ogóle mozliwe? a może urządzenie usg jest tak zaprogramowane że coś dolicza?

[Adrianna_8]

Uwazam, ze jestes w ciazy raczej ze swoim partnerem, o ile z kolega faktycznie nie doszlo do wytrysku.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[mlodamamaa]

Dziekuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że to prawda. Tylko ten wynik usg nie daje mi spokoju. I naczytałam sie jeszcze o tym płynie preejakujacyjnym, no ale skoro w ogóle nie doszło do wytrysku to chyba są słabe szanse.

[sQuaara]

Napisane przez mlodamamaa

Mam nieregularne cykle i zgłaszałam to Pani ginekolog. A na usg jest wiek zapłodnienia prawdopodobnie. 4,6 mm zarodek. Ostatnią miesiączkę miałam aż 20.06 a wcześniejszą 10.05, także nie mogę obliczyc sobie z tego dni płodnych czy niepłodnych, ponieważ nie prowadziłam dłuższych obserwacji. Okropnie się martwię, że zrobiłam największą głupotę w życiu. Nie mogę spać, ani jeść, a to pewnie szkodzi dziecku. Ale to by był okropny pech, jeśli przez kilkusekundowy "stosunek", dodatkowo bez nawet późniejszego wytrysku zaszłabym w ciaze.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Czy to jest w ogóle mozliwe? a może urządzenie usg jest tak zaprogramowane że coś dolicza?

ponownie powtorze: wiek ciazy to wiek od ostatniej miesiaczki inacze ujmujac w okres trwania ciazy dolicza sie okres kiedy kobieta była przed owulacja ok 2-3tygodni jezeli masz tak nieregularne cykle to po prostu masz z usg wiek bardziej realny jednak w zadnym wypadku to nie jest ani 6 tygodni od stosunku ani od owulacji... inaczej wszystkim ktore by wiedziały jak to jest od ich czasu miesiączki to by sie usg i wiek wg miesiaczki roznił,a tak nie jest...
to na przykladzie. okres dostalam 8.05, jestem w ciazy. w dniu dzisiejszym wg okresu u mnie jest 16tygodni + 3 dni. wg usg wyjdzie wynik podobny a nie 14tydzien, no owulacje mialam 2 tyg po okresie albo w ogole 15tydzien bo kochalam sie 4-5dni przed owulacja. moje dziecko ktore ma ok. 13cm wskazuje na ten tydzien. nic nie odejmuje ani nic odlicza zeby bylo ze wiek od zaplodnienia.
wiek ciąży, tzn ten 6tydzien ciazy pasuje do wymiarow dziecka...(moje w 7tygodniu mialo niecałe 6mm, a dziecie rosnie 1mm na tydzien)

ostatnia miesiaczke mialas ponad 2mce temu? to faktycznie ciezko trafic.
ogolnie 6s bez wytrysku to 0,001%szansy na ciaze...
inna kwestia ze dziwi mnie ze sama ta sytuacja negatywnie na Twoje zycie nie wplywa tylko ewentualne ojcostwo.

moze moje dane ulatwia Ci obliczenie czekogokowliek:
miesiaczke ostatnia mialam 8.05
w 6+1 (6skonczonych tygodni i 1 dzien od pierwszego dnia miesiaczki) moje dziecko mialo 0,5cm
owulacje mialam ok 20.05 (spodziewana miesiaczka 1.06) czyli moja ciaza w 6+1 była w 7tygodniu ale ja wiem ze moje dziecko mialo wtedy 12 dni mniej jak jestes w 6tygodniu (czyli 5+ileś - sprawdz na usg powinno byc) to płód ma ok 2tyg mniej

[Devon_rose]

Napisane przez mlodamamaa

Dziekuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że to prawda. Tylko ten wynik usg nie daje mi spokoju. I naczytałam sie jeszcze o tym płynie preejakujacyjnym, no ale skoro w ogóle nie doszło do wytrysku to chyba są słabe szanse.

Usg nie daje 100% pewności co do wieku ciąży.

Pozostają Ci testy na ojcostwo po porodzie.

[mlodamamaa]

Bo bardzo chciałabym miec dzidzię, mam juz 24 lata ale boję się własnie, że przez ten wybryk z innym facetem zniszczyłam sobie życie... Mam nadzieję, że wtedy w porę się opamiętałam i nie było za późno... nigdy wczesniej nie miałam takich akcji. Czyli raczej to jest dzidzius mojego partnera? Przepraszam, że tak w kółko ale trude jest to wszystko dla mnie do zrozumienia. Czyli te 6 tyg i jeden dzień na usg to nie jest czas, w którym odbył się stosunek? Wiem, że strasznie to poplątane i dziękuję że Pani mi odpowiada w ogóle Jeżeli stosunek był tydzień później (z partnerem) czyli wtedy było by jakieś 5 tyg to na usg ma prawo być 6 tyg i 1 d?

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

i jeszcze to,że pierwszy test wykonałam 3 tyg po tym pierwszy, stosunku i był negatywny o czyms swiadczy?

[viva91]

Napisane przez mlodamamaa

Czyli te 6 tyg i jeden dzień na usg to nie jest czas, w którym odbył się stosunek?

Dokładnie, to nie jest czas, w którym odbył się stosunek.

[mlodamamaa]

dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

ostatnie pytanie... Tylko się nie denerwujcie, po prostu wariuję... Czyli jesli stosunek odbył się tydzień później to na usg ma prawo być i tak te 6 tyg i 1 dzień?

[elvegirl]

Napisane przez mlodamamaa

Czyli jesli stosunek odbył się tydzień później to na usg ma prawo być i tak te 6 tyg i 1 dzień?

USG będzie Ci przez całą ciążę pokazywać różne dane, bo płód się będzie różnie rozwijać, w jednym miesiącu szybciej, w innym wolniej. Nie wyliczysz na podstawie usg 100% pewności odnośnie ojcostwa, nie ma na to szans niestety. Tydzień różnicy to bardzo mało i bardzo trudno wyliczyć czyje to tak naprawdę dziecko będzie. Ja też uważam, że to dziecko Twojego partnera, ale USG Ci tego nie dowiedzie, ani temu nie zaprzeczy.

[Adrianna_8]

Lekarz Cie pytal o termin ostatniej miesiaczki?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[mlodamamaa]

Tak i mowilam ze mam bardzo nieregularne

[Adrianna_8]

Wiec za pierwszy dzien ciazy uznal pierwszy dzien miesiaczki. Stad teudnosci w obliczeniach.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[mlodamamaa]

Ale to sie tez nijak nie zgadza... Bo pisalam ze ostatnia miesiaczke miałam az 20.06 czyli to miesiac wczesniej a dziecko juz ma 4,6 mm

[viva91]

Napisane przez mlodamamaa

Ale to sie tez nijak nie zgadza... Bo pisalam ze ostatnia miesiaczke miałam az 20.06 czyli to miesiac wczesniej a dziecko juz ma 4,6 mm

Ale tu nic nie musi się zgadzać. Tak jak było już wiele razy wcześniej wspominane, wynik z USG nie odpowiada żadnemu konkretnemu wydarzeniu, a już na pewno nie terminowi zapłodnienia.

Adrianna musiała nie doczytać o Twojej ostatniej miesiączce.

[mlodamamaa]

Wczoraj sie okropnie zestresowalam jak zerknelam na usg i zobaczylam te 6tyg i 1 d. Bo to by wypadalo idealnie wtedy, kiedy byla ta impreza. Ale teraz Troszke sie uspokoilam dziewczyny... Mam ogromna nadzieje ze to dzidzi mojego narzeczonego a tamten "wybryk" bedzie dla mnie tylko przestroga na cale życie. Ten kolega zapewnia mnie ze to jest fizycznie niemozliwe, zeby wtedy doszlo do zaplodnienia. Pewnie sobie to wmowilam po prostu... Bo nigdy wczesniej nie mialam do czynienia z jakims innym mezczyzna oprocz mojego narzeczonego. Z partnerem stosowalismy metode przerywana i nigdy w ciaze nie zaszlam ale wiadomo kazdy mezczyzna jest inny i moze akurat tutaj okropny pech... Ale chyba powinnam juz dac sobie z tym spokoj i o tym nie myśleć tylko razem z narzeczonym cieszyc sie z dzidzi.

[meski_punkt]

Napisane przez mlodamamaa

Wczoraj sie okropnie zestresowalam jak zerknelam na usg i zobaczylam te 6tyg i 1 d. Bo to by wypadalo idealnie wtedy, kiedy byla ta impreza. Ale teraz Troszke sie uspokoilam dziewczyny... Mam ogromna nadzieje ze to dzidzi mojego narzeczonego a tamten "wybryk" bedzie dla mnie tylko przestroga na cale życie. Ten kolega zapewnia mnie ze to jest fizycznie niemozliwe, zeby wtedy doszlo do zaplodnienia. Pewnie sobie to wmowilam po prostu... Bo nigdy wczesniej nie mialam do czynienia z jakims innym mezczyzna oprocz mojego narzeczonego. Z partnerem stosowalismy metode przerywana i nigdy w ciaze nie zaszlam ale wiadomo kazdy mezczyzna jest inny i moze akurat tutaj okropny pech... Ale chyba powinnam juz dac sobie z tym spokoj i o tym nie myśleć tylko razem z narzeczonym cieszyc sie z dzidzi.

W mojej opinii jeśli było tak jak napisałaś (mężczyzna wszedł i wyszedł bez wytrysku) to szanse są minimalne. Niemniej jednak, uczciwe byłoby po urodzeniu wykonać badania na ojcostwo a Twojemu narzeczonemu życzę, aby to jednak nie było jego dziecko, bo związać się z kobietą, która daje innym starając się o potomka z partnerem, jest "niesmaczne".

[sQuaara]

Napisane przez elvegirl

USG będzie Ci przez całą ciążę pokazywać różne dane, bo płód się będzie różnie rozwijać, w jednym miesiącu szybciej, w innym wolniej. Nie wyliczysz na podstawie usg 100% pewności odnośnie ojcostwa, nie ma na to szans niestety. Tydzień różnicy to bardzo mało i bardzo trudno wyliczyć czyje to tak naprawdę dziecko będzie. Ja też uważam, że to dziecko Twojego partnera, ale USG Ci tego nie dowiedzie, ani temu nie zaprzeczy.

Na tym etapie maluszka usg łapie wymiar dobrze. Później jak się rusza to może się wahać p tydzień..(u mnie nawet o 11 dni na jednym usg co przeczylo totalnie faktom) ale póki to mniej niż cm to ani się nie rozciąga ani nie kręci..Co do kwestii roznego rozwoju to mi lekarz powiedział że ten początek idzie raczej książkowo i np wzrost rodziców nie ma nic do rzeczy(to na etapie jak raz nasze dziecko wyszło o te 11 dni za duże..) Są widełki dla wielkości... Takie jest moje zdanie..

Napisane przez Adrianna_8

Wiec za pierwszy dzien ciazy uznal pierwszy dzien miesiaczki. Stad teudnosci w obliczeniach.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

na pewno nie skoro okres był w czerwcu... Wg mnie totalnie miesiączką została pominięta i wymiar jest z usg i tak będzie do końca ciąży..

Napisane przez viva91

Ale tu nic nie musi się zgadzać. Tak jak było już wiele razy wcześniej wspominane, wynik z USG nie odpowiada żadnemu konkretnemu wydarzeniu, a już na pewno nie terminowi zapłodnienia.

Adrianna musiała nie doczytać o Twojej ostatniej miesiączce.

Usg podaje po prostu wiek ciąży wg wielkości malucha.. Na tym etapie wg mnie dość dokładnie

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Jak dla mnie na takim etapie i z takimi wymiarami i faktem 6+1 to dziecko Twojego partnera... Choć z drugiej strony u mnie w 6+1 dziecko było większe.. Myślałam że Twój "szósty tydzień" to 5tyg i ileś dni... Aczkolwiek... Jesteś w ciąży, nic tego nie zmieni, współczuję problemów w związku, wg mnie wcale nie czas na dziecko przy takim trybie życia ale dbaj o siebie i się nie stresuj.. Zaszkodzisz maleństwu

[viva91]

Napisane przez mlodamamaa

Wczoraj sie okropnie zestresowalam jak zerknelam na usg i zobaczylam te 6tyg i 1 d. Bo to by wypadalo idealnie wtedy, kiedy byla ta impreza. Ale teraz Troszke sie uspokoilam dziewczyny... Mam ogromna nadzieje ze to dzidzi mojego narzeczonego a tamten "wybryk" bedzie dla mnie tylko przestroga na cale życie. Ten kolega zapewnia mnie ze to jest fizycznie niemozliwe, zeby wtedy doszlo do zaplodnienia. Pewnie sobie to wmowilam po prostu... Bo nigdy wczesniej nie mialam do czynienia z jakims innym mezczyzna oprocz mojego narzeczonego. Z partnerem stosowalismy metode przerywana i nigdy w ciaze nie zaszlam ale wiadomo kazdy mezczyzna jest inny i moze akurat tutaj okropny pech... Ale chyba powinnam juz dac sobie z tym spokoj i o tym nie myśleć tylko razem z narzeczonym cieszyc sie z dzidzi.

Proszę Cię, nie pisz takich rzeczy w internecie. Bo później taką "metodę antykoncepcji" stosują 14-latki i też zostają mamami...

[peggy_bundy]

Napisane przez mlodamamaa

Dziekuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że to prawda. Tylko ten wynik usg nie daje mi spokoju. I naczytałam sie jeszcze o tym płynie preejakujacyjnym, no ale skoro w ogóle nie doszło do wytrysku to chyba są słabe szanse.

Nie sugeruj się USG,na początku też myślałam że wiek ciąży=data zapłodnienia,ale tak nie jest,więc tu możesz być na 100% spokojna. Z tym preejakulatem to wydaje mi się przesadzone,co prawda badania z 2011 podają,że preejakulat może zawierać plemniki,ale przecież nie musi. Zresztą z kilku źródeł wiem,że nawet jeśli,to są to słabe,uszkodzone plemniki.Gdyby tak łatwo dało się zajść w ciążę,to mielibyśmy przeludnienie,sądzę że to facet nie zdąży wyjąć na czas niż że zajdziesz w ciążę od tego że Ci tylko włoży. Poza tym nie jest też tak,że do zapłodnienia wystarczy jeden sprawny plemnik,ale potrzeba ich więcej-odsyłam do ,,Wojny plemników" R.Bakera. Ostatnio słuchałam też nagrania na YT,w którym wykładowca mówił,że podczas zapłodnienia komórka jajowa jest dosłownie rozrywana na miazgę przez plemniki,a ostatecznie dociera jeden,więc myślę że te ciąże z preejakulatu można między bajki włożyć,bo zajść w ciążę nie jest tak łatwo,wszystko wskazuje na to że potrzeba naprawdę więcej tych plemników do tego,ale oczywiście trzeba uważać.