Z Ewką Chodakowską ćwiczymy, rzeźbę sobie robimy, cz. 7

[ewwwa]

Napisane przez camelia111

Chyba nigdy nie pokocham turbo . Może jak wzmocnią mi się ramiona, to będę w stanie zrobić te ćwiczenia z przyjemnością. No, ale same się nie wzmocnią
Co do pupy, to też zauważyłam lekkie uniesienie, to chyba zasługa skalpela, dzięki Ci skalpel A do wakacji to będziemy laski niemiłosierne, nie będę zdejmować bikini

Ja znowu Turbo pokochałam do pierwszego podejścia Do Killera próbuję się przekonać
Stwierdzam po swoim przykładzie, że po wzmocnieniu brzucha, a nie ramion Turbo wykonuje mi się o wiele łatwiej

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez Nattiv

Melduję turbo i boczki

Napisane przez uUuAsissuUu

Za mną siódmy skalpel, 8min abs, tiffany na boczki Między ćwiczeniami nie było przerw, więc pod koniec ledwo na nogach stałam, ale dałam radę
Ciekawe czy jutro będę w stanie się ruszać

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Hej widzę tyle części wątku mnie ominęło, a pamiętam jak się odzywałam w pierwszym Ja od stycznia na poważnie wzięłam się za ćwiczenia z Ewką i jestem po 7 skalpelach i dzisiaj spróbowałam killera lecz wytrzymałam tylko 20 min

[Nattiv]

Aaa, no i w rękawiczkach ćwiczyło mi się o niebo lepiej Mam takie, których już nie używam do jazdy, więc będą w sam raz na treningi.

[Agemia]

Napisane przez yes

miałam Wam pokazać swoje efekty

dodam tylko, że dopiero od miesiąca (albo krócej) bardziej się pilnuję z odżywaniem, alkoholem itd. tak to bym miała pewnie super efekty po tylu treningach

na nogach też wyszczuplałam co ta fota kompletnie tego nie oddaje ale najbardziej jestem zadowolona z brzucha i pupy

Bardzo ładny brzuszek, taki właśnie bym chciała osiągnąć

[redeyes]

Napisane przez camelia111

carpaibex, moja wyobraźnia zadziałała i wyobraziłam sobie przedrzeźniającego Ewkę TŻ-a, co rozbaiło mnie do łez

Ja przed rodziną chowam się bezwzlędnie (mieszkam z rodzicami), wszyscy wiedzą że jak ćwicze, to nie istnieję

Natomiast za miesiąc przeprowadzam się ze znajomym do włąsnego mieszkania i mam nadzieje, że sobie współlokatora wychowam jak rodziców .

A co do faceta, z którym się spotykam to mam właśnie dziwne opory żeby się przyznać do Ewki Wolałabym, żeby najpierw zobaczył rezultaty

OSTAŁY SIĘ TU JESZCZE JAKIEŚ ĆWICZĄCE SINGIELKI OPRÓCZ MNIE?

JA ;( odwieczny forever alone.. Niby się z kimś spotykałam, ale nie zamierzam być jakimś popychadłem i lecieć na każde jego skinienie.. Co to ma być, spotyka się ze mną i na boku flirtuje z innymi i do tych klubów chodzi, to naprawdę sprawia przykrość

[uUuAsissuUu]

Ćwicząca singielka OBECNA!

[k_asiaczek]

matko, jeden dzień człowiek kaca leczy i tyle stron do nadrobienia

Napisane przez duska20

Ja używam tych różnych serów z Eveline i faktycznie skóra na brzuchu robi się fajniejsza. Używam tych chłodzących ale chciałabym spróbować tych nagrzewających i poćwiczyć przy tym Ma któraś z takimi doświadczenie?

ja mam czerwone rozgrzewające, raz się nim smarowałam przed treningiem, muszę zacząć robić to regularnie

Napisane przez Haniula

oo ja wlasnie to nagrzewające mam, ale sie smaruje po kapieli po cwiczeniach a moze to wlasnie przed powinnam

podobno rozgrzewające przed ćwiczeniami, chłodzące po ćwiczeniach

Napisane przez anusia-87

Pisalyscie wczoraj/ dzisiaj o serach ( ) termoaktywnych. Mialam kiedys takie czerwone, chyba Eveline. Grzalo, oj grzalo. Ale jak kiedys po kapieli posmarowalam sie nim i owinelam folia... myslalam, ze splone zywcem po kilkunastu minutach polecialam pod prysznic zmyc to z siebie. Od tej pory mam uraz do takich kosmetykow

rozgrzewające+folia to nie jest dobry pomysł, one same w sobie tak grzeją, że nie potrzeba im folii

Napisane przez oo0paulinka0oo

Poważnie ? Kochana ale wszystko zależy od fryzjera, od cięcia. Uwierz, że jest różnica. Miałam włosy długie za pupę i ścięłam na krótko, odrosły mi w błyskawicznym tempie. Moje koleżanki to potwierdzają - wszystko zależy od fryzjera. Strasznie Ci współczuję, bo wiem jak to jest A Tż się nie przejmuj bo on nigdy nie zrozumie grrrr

a ja słyszałam, że istotne jest w jakiej fazie księżyca ścinamy włosy wtedy wolniej/szybciej rosną

Napisane przez camelia111

Dziewczyny, zastanawiam się jak to z waszymi Tż-ami, zamykacie się w pokoju i nie pozwalacie się "podglądać" ćwicząc? Bo ja tam czuję się jak niezdara, zwłaszcza robiąc tiffoczki albo "tupiąc" w killerze, że wstydzę się tego

TŻ-a nie mam, ale spotykam się z kimś i nawet się nie przyznaję do codziennych ćwiczeń. Nawet niektóre z Was namówiły facetów do wspólnych ćwiczeń, to już wersja hard

ja z tz widuję się tylko w weekendy bo pracuje w innym mieście ale mamy tylko jeden pokój więc chcąc nie chcąc jest przy moich ćwiczeniach ale robi coś na laptopie więc nawet nie patrzy co robię. raz jak na twisterze zaczynałam ćwiczyć to się okrutnie śmiał, że tyłek mi się śmiesznie kręci to się wkurzyłam na niego i poszłam do kuchni od tej pory się ze mnie nie śmieje

Napisane przez Nattiv

Ja znowu mam następujące pytanie: ćwiczycie w jakiś rękawiczkach?
Mnie w trakcie ćwiczeń w pozycji "pompki" strasznie bolą dłonie (nie ćwiczę na macie). Nie mam specjalnych rękawic więc dziś spróbuję ćwiczyć w rowerowych. Myślę, że będzie bardziej komfortowo.

ja kiedyś kupiłam rękawiczki na siłkę ale w nich nie ćwiczę, chociaż myślę że do turbo mogły by się nadać

[camelia111]

Napisane przez redeyes

JA ;( odwieczny forever alone.. Niby się z kimś spotykałam, ale nie zamierzam być jakimś popychadłem i lecieć na każde jego skinienie.. Co to ma być, spotyka się ze mną i na boku flirtuje z innymi i do tych klubów chodzi, to naprawdę sprawia przykrość

Witaj, spotykałaś w czasie przeszłym, więc puściłaś go kantem rozumiem? I bardzo dobrze, pomyśl jakie będziemy zgrabne Ewki, jeszcze będzie żałował

Napisane przez uUuAsissuUu

Ćwicząca singielka OBECNA!

[redeyes]

Napisane przez camelia111

Witaj, spotykałaś w czasie przeszłym, więc puściłaś go kantem rozumiem? I bardzo dobrze, pomyśl jakie będziemy zgrabne Ewki, jeszcze będzie żałował

Sama nie wiem, ale ostatnia moja rozmowa z nim do udanych nie należała.. Poza tym ja sama zdaję sobie z tego sprawę, że jestem atrakcyjna i podobam się facetom, ale mam takiego farta, że zawsze trafiam na nieodpowiednich, więc chyba powinnam pogodzić się już z tym, że będę sama na wieki a do tego.. coś akurat poczułam, z czym u mnie na prawdę jest trudno

[ewwwa]

Napisane przez redeyes

JA ;( odwieczny forever alone.. Niby się z kimś spotykałam, ale nie zamierzam być jakimś popychadłem i lecieć na każde jego skinienie.. Co to ma być, spotyka się ze mną i na boku flirtuje z innymi i do tych klubów chodzi, to naprawdę sprawia przykrość

I dobrze, trzeba się cenić! Co za egzemplarz Ci się trafił

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez redeyes

Sama nie wiem, ale ostatnia moja rozmowa z nim do udanych nie należała.. Poza tym ja sama zdaję sobie z tego sprawę, że jestem atrakcyjna i podobam się facetom, ale mam takiego farta, że zawsze trafiam na nieodpowiednich, więc chyba powinnam pogodzić się już z tym, że będę sama na wieki a do tego.. coś akurat poczułam, z czym u mnie na prawdę jest trudno

Nigdy tak nie myśl! W końcu trafisz idealnie

[redeyes]

Napisane przez ewwwa

I dobrze, trzeba się cenić! Co za egzemplarz Ci się trafił

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------


Nigdy tak nie myśl! W końcu trafisz idealnie

Ale ja chcę tego i co ja poradzę.. czasem głupim smsem tak mi humor zepsuje, że mam ochotę usiąść i beczeć jak durna jakaś.. Ja nie mogę być zazdrosna, a on to się obraża za to, że ze znajomymi gdzieś wyjdę (których znam od połowy mojego życia)

[camelia111]

Napisane przez redeyes

Sama nie wiem, ale ostatnia moja rozmowa z nim do udanych nie należała.. Poza tym ja sama zdaję sobie z tego sprawę, że jestem atrakcyjna i podobam się facetom, ale mam takiego farta, że zawsze trafiam na nieodpowiednich, więc chyba powinnam pogodzić się już z tym, że będę sama na wieki a do tego.. coś akurat poczułam, z czym u mnie na prawdę jest trudno

Napisane przez redeyes

Ale ja chcę tego i co ja poradzę.. czasem głupim smsem tak mi humor zepsuje, że mam ochotę usiąść i beczeć jak durna jakaś.. Ja nie mogę być zazdrosna, a on to się obraża za to, że ze znajomymi gdzieś wyjdę (których znam od połowy mojego życia)

Sama na wieki, daj spokój. Ja właściwie od kiedy pamiętam jestem sama, moje związki jeśli można je uznać za istniejące, bo to raczej przelotne znajomości, nie kończyły się dobrze, ale wciąż nie tracę nadziei, że każdy kolejny może być tym właściwym Z tego co piszesz to trafił Ci się ciężki orzech do zgryzienia, nie daj się tak traktować

[Azime]

maczi- o tak, będziemy boskie!!! A jak się inne dziewczęta będą zazdrośnie oglądać za nami ^^

porannarosa- witam!

MorganLeFay- w kwietniu 2012 zaczęłam systematycznie biegać, chcąc zrzucić zbędne kilogramy. Jednak nie było efektów. W sierpniu 2012 do codziennego biegania dodawałam pływanie 3-4x w tygodniu. Nadal nie widziałam efektów, może poza minimalnym ujędrnieniem ciała i dużo lepszą kondycją. Od 1-go listopada do 14-go grudnia ćwiczyłam skalpel- w końcu zaczęłam zauważać efekty! Tak bardzo nakręciłam się na E.Chodakowską, że nie mam zamiaru jej odstawiać Od 14-go grudnia ćwiczę killera, nie biegam ani nie pływam ze względu na pogodę, ale to nic, bo efekty są spektakularne!!! Skalpel i Killer dały mi więcej, niż jakikolwiek inny trening, a próbowałam w międzyczasie do biegania i pływania robić Mel B, jakieś inne ćwiczenia z YT
A Ty ćwiczysz już pół roku, czy więcej?

redeyes- niestety, dupków jest co niemiara... Pewnie nie raz słyszałaś że "spotkasz kiedyś tego jedynego" :P Ale pamiętaj, że jak coś się powtarza jak mantrę, to w końcu się spełni

[ewwwa]

Napisane przez redeyes

Ale ja chcę tego i co ja poradzę.. czasem głupim smsem tak mi humor zepsuje, że mam ochotę usiąść i beczeć jak durna jakaś.. Ja nie mogę być zazdrosna, a on to się obraża za to, że ze znajomymi gdzieś wyjdę (których znam od połowy mojego życia)

Ale o co się obraża? I czemu Ty nie możesz być zazdrosna/zła skoro (o ile dobrze zrozumiałam) nie jest w stosunku do Ciebie do końca fair? Ciężka sprawa...

[oo0paulinka0oo]

Napisane przez redeyes

JA ;( odwieczny forever alone.. Niby się z kimś spotykałam, ale nie zamierzam być jakimś popychadłem i lecieć na każde jego skinienie.. Co to ma być, spotyka się ze mną i na boku flirtuje z innymi i do tych klubów chodzi, to naprawdę sprawia przykrość

Kochana mogę powiedzieć dokładnie to samo. Już dość mam rozczarowań. Czas skupić się na sobie

[asiulka_22]

Napisane przez Azime

pamiętaj, że jak coś się powtarza jak mantrę, to w końcu się spełni

będe szczuplejsza do lata !będe szczuplejsza do lata ! i uda mi się wyrzeźbić brzuch !!!
hehe

[kika555]

Cześć dziewczynki Dziś po raz pierwszy wchodzę na forum Rano byłam na spacerze (mnóstwo śniegu) i oczywiście zaliczyłam pierwszy tej zimy upadek zjechałam na pupie z górki Tak mnie to rozbawiło, że płakałam i śmiałam się jednocześnie
Do wszystkich chorych: dużo zdrowia
redeyes- na pewno znajdziesz w końcu znajdziesz tego jedynego gwarantuję! tym bardziej, że masz taaaaaaaakie oczy
yes- superrr ciało boszzz ile ja bym dała aby tak wyglądać

Ja jestem sama w domu i w związku z tym biorę się za skalpel

[redeyes]

camelia111 rozum mówi co innego, serce też..


Azime no tak, aż wreszcie będę na tyle stara, że nikogo nie znajdę..

ewwwa zazdrosny był o to, że zaprosiłam do siebie sąsiadów i zrobiliśmy mały melanż, co było dosłownie tak spontaniczne.. w ostatniej chwili się wszyscy zgadali, a on na drugi dzień wielce urażony, bo z nim się nie spotkam (a źle się wtedy czułam, w dodatku przeziębienie mnie złapało)
ale sam jak pije, imprezuje to ja nawet o tym nic nie wiem. ostatnio jeszcze stwierdził, że go obraziłam.. bo ja uważam, że do mnie szacunku nie ma.

ooopaulinaooo a ja nie chcę chcę z kimś być i cieszyć się, żyć pełnią życia. bo już to nudne jest spotykanie się z xxx chłopami i wybrzydzanie, bo ten nie taki, tamten owaki.. a co do czego przyjdzie to się w dupku zauroczę

[MorganLeFay]

Napisane przez redeyes

JA ;( odwieczny forever alone.. Niby się z kimś spotykałam, ale nie zamierzam być jakimś popychadłem i lecieć na każde jego skinienie.. Co to ma być, spotyka się ze mną i na boku flirtuje z innymi i do tych klubów chodzi, to naprawdę sprawia przykrość

Dołączam się do ćwiczących singielek , albo... starych panien

Napisane przez Azime

maczi- o tak, będziemy boskie!!! A jak się inne dziewczęta będą zazdrośnie oglądać za nami ^^

porannarosa- witam!

MorganLeFay- w kwietniu 2012 zaczęłam systematycznie biegać, chcąc zrzucić zbędne kilogramy. Jednak nie było efektów. W sierpniu 2012 do codziennego biegania dodawałam pływanie 3-4x w tygodniu. Nadal nie widziałam efektów, może poza minimalnym ujędrnieniem ciała i dużo lepszą kondycją. Od 1-go listopada do 14-go grudnia ćwiczyłam skalpel- w końcu zaczęłam zauważać efekty! Tak bardzo nakręciłam się na E.Chodakowską, że nie mam zamiaru jej odstawiać Od 14-go grudnia ćwiczę killera, nie biegam ani nie pływam ze względu na pogodę, ale to nic, bo efekty są spektakularne!!! Skalpel i Killer dały mi więcej, niż jakikolwiek inny trening, a próbowałam w międzyczasie do biegania i pływania robić Mel B, jakieś inne ćwiczenia z YT
A Ty ćwiczysz już pół roku, czy więcej?

redeyes- niestety, dupków jest co niemiara... Pewnie nie raz słyszałaś że "spotkasz kiedyś tego jedynego" :P Ale pamiętaj, że jak coś się powtarza jak mantrę, to w końcu się spełni

to już trochę ćwiczysz masz jakieś zdjęcia sprzed i po?
Skalpel jest super, po miesiącu naprawdę widać już efekty, choć typowo na spalanie lepszy killer i turbo. Też myślę żeby zacząć biegać na wiosnę
Tak - ćwiczę tak NAPRAWDĘ, tzn systematycznie pół roku, natomiast wcześniej chodziłam na orbitreku i nordic walking (ale takie b. intensywne) ale nieregularnie.

Napisane przez oo0paulinka0oo

Kochana mogę powiedzieć dokładnie to samo. Już dość mam rozczarowań. Czas skupić się na sobie

dokładnie, lepiej być samemu niż z byle kim apropo rozczarowań - ja już dwa razy zaręczona byłam hehehe

[ewwwa]

Napisane przez redeyes

camelia111 rozum mówi co innego, serce też..


Azime no tak, aż wreszcie będę na tyle stara, że nikogo nie znajdę..

ewwwa zazdrosny był o to, że zaprosiłam do siebie sąsiadów i zrobiliśmy mały melanż, co było dosłownie tak spontaniczne.. w ostatniej chwili się wszyscy zgadali, a on na drugi dzień wielce urażony, bo z nim się nie spotkam (a źle się wtedy czułam, w dodatku przeziębienie mnie złapało)
ale sam jak pije, imprezuje to ja nawet o tym nic nie wiem. ostatnio jeszcze stwierdził, że go obraziłam.. bo ja uważam, że do mnie szacunku nie ma.

ooopaulinaooo a ja nie chcę chcę z kimś być i cieszyć się, żyć pełnią życia. bo już to nudne jest spotykanie się z xxx chłopami i wybrzydzanie, bo ten nie taki, tamten owaki.. a co do czego przyjdzie to się w dupku zauroczę

Ojoj Kochana, camelia111 ma rację - masz ciężki orzech do zgryzienia

[oo0paulinka0oo]

Redeyes,
ja też chciałam ale mi przeszło. Po prostu w pewnym momencie zabolało mnie tak bardzo, że już nie chcę nikogo. Nic na siłę. wolę być sama i skupić się na sobie niż być z kimś na siłe tylko po to bo tak wypada, bo tak trzeba... A jak się ktoś sam nawinie, to fajnie, ale będę miała duży problem by zaufać...

[camelia111]

Napisane przez oo0paulinka0oo

Redeyes,
ja też chciałam ale mi przeszło. Po prostu w pewnym momencie zabolało mnie tak bardzo, że już nie chcę nikogo. Nic na siłę. wolę być sama i skupić się na sobie niż być z kimś na siłe tylko po to bo tak wypada, bo tak trzeba... A jak się ktoś sam nawinie, to fajnie, ale będę miała duży problem by zaufać...

To chyba tylko ja po tylu rozczarowaniach wciąż jestem niepoprawną romantyczką i czekam Nawet nie czekam, ale działam, chociaż nic na siłę.
Może nie mam jednak aż tak smutnych doznań.

Ale pamiętaj, że co Cie nie zabije, to Cie wzmocni, kobieta po przejściach jest bogatsza o doświadczenia i dużo mądrzejsza w związku. Nie dasz sobie w kaszę dmuchać następnym razem

[kika555]

Napisane przez oo0paulinka0oo

Redeyes,
ja też chciałam ale mi przeszło. Po prostu w pewnym momencie zabolało mnie tak bardzo, że już nie chcę nikogo. Nic na siłę. wolę być sama i skupić się na sobie niż być z kimś na siłe tylko po to bo tak wypada, bo tak trzeba... A jak się ktoś sam nawinie, to fajnie, ale będę miała duży problem by zaufać...

Masz racje!! Lepiej być samemu niż z byle kim, ale wiadomo nikt nie chce być sam i chciałby mieć kogoś z kim mógłby spędzić czas. Jesteście piękne, młode i pełne pasji! Prędzej czy później znajdziecie miłość. To jest coś tak szczególnego, że warto poczekać na kogoś wyjątkowego niż tracić czas na jakiś palantów... Będzie dobrze trzymam kciuki a teraz skupcie się na sobie i swoich potrzebach. Jeśli Wy poczujecie się piękne w 100% inni też to zauważą i wtedy... ahhh Spełnijcie swoje cele, postanowienia, marzenia względem Was samych a reszta sama się potoczy

[redeyes]

Napisane przez oo0paulinka0oo

Redeyes,
ja też chciałam ale mi przeszło. Po prostu w pewnym momencie zabolało mnie tak bardzo, że już nie chcę nikogo. Nic na siłę. wolę być sama i skupić się na sobie niż być z kimś na siłe tylko po to bo tak wypada, bo tak trzeba... A jak się ktoś sam nawinie, to fajnie, ale będę miała duży problem by zaufać...

ja czuję złość do niego, ale mimo to były też dobre chwile..

nie wiem czy się błaźnić i napisać coś do niego.. zwariuję chyba

[oo0paulinka0oo]

camelia111 i kika555,

Redeyes

Jesteście cudowne

[kika555]

o00paulinka00o piękny obrazek i niech to będzie Wasze motto

[redeyes]

idę zrobić boczki i brzuch...

[Modomanka]

Dziewczyny widzę, że u nas przewija się mnóstwo różnych tematów Jak nie piersi, to farbowanie włosów, a teraz nawet o durnych facetach. Redeyes jak to mówią 'tego kwiatu jest pół światu', nawet jeśli teraz Ci do przez głowę nie przechodzi, to za jakiś czas sama będziesz się z tego śmiała głowa do góry!

Ja melduję turbo i boczki wieczorową porą, od razu lepiej

[asiulka_22]

a ja dzisiaj miałam dzień z mel b, były: / mało , ale po przerwie w ćwiczeniach.
-cardio 15min. / niestety w 10 min musiałąm zrobic przerwe i ponownie zacząć/
- mel b - brzuch
- melb - abs
i teraz jeszcze zrobie tiffany- boczki

[Agemia]

Ojeej, jakich tematów my tu jeszcze nie poruszałyśmy
Ja też jestem singielką i w ogóle jeszcze nigdy z nikim się nie umawiałam. Ludzie mi mówią, że jestem wybredna i niedostępna, ale ja tak nie uważam i nie bardzo wiem jak to wytłumaczyć. Rzeczywiście mało kto mi się podoba, a jak już się jakiś trafi to nie umiem tego kompletnie rozegrać I w ogóle nie umiem flirtować

A wracając do tematu wątku Chciałam dzisiaj się porządnie wyćwiczyć, ale do pokoju napłynęli rodzice, a u siebie nie mam miejsca i co chwilę się o coś obijam. Widownia szybko mnie zniechęciła, więc dzisiaj melduję tylko:
- Mel B brzuch
- Tiffany: warm up, butt like a Brazilian, boczki, no more back fat
- "żaba" ze skalpela
- pierwsze ćwiczenie na plecy z supersetu z TzG