2021-04-09, 15:20 | #3211 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Hej
whimxx super poród miałaś. Pozazdrościć bardzo fajny opis. Ja przy pierwszym porodzie byłam nacinana. O ile samego nacięcia nie czułam to niestety dopóki szwów nie zdjęli to bolało zwłaszcza przy siedzeniu. Persefonia współczuję choroby, ale dobrze że w miarę łagodnie przechodzicie to dziadostwo. Justysia ale stylowa Mia ja tak jak Bazille żałuję że nie mam drugiej corci bo ciuchy dla dziewczyn sa cudne Pani Smith w szpitalu mi powiedzieli że dzieci kp wolniej przechodzą zoltaczke. U nas stuknal mc i jeszcze się bujamy. Oby Jerzyk szybko masy przybrał. Fufka ładnie niunia Twoja przybiera, brawo Bazille ale masz przeboje z piersią, współczuję, ale strzezonego Pan Bòg strzeże Aska92 zdrówka dla całej rodzinki i dla malutkiej aby katar szybko poszedł. Muszę kończyć, później napisze reszte Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka |
2021-04-09, 21:54 | #3212 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Roma my jeszcze konczymy 1 pampersa, a 2 dady (one sa male)Jak wykończony zapasy to wchodzimy w 2 pampersa, czyli pewnie jak 3 dady
Drzewosandalowe gratuluję mimo wszystko zdrowego synka i trzymam kciuki za szybkie wyjście do domu. Lepiej niech Was porządnie wylecza niż potem w covidzie będziecie latać po lekarzach jak my teraz My kp. Trenujemy do reklamy Michelina i mamy 5kg żywej wagi. Oprócz masy trenujemy dłuższy sen i ostatnia noc to od 21 do 2 pełne 5h snu, ale potem 4,6,8. Od ok 8-9 do 11 mamy mega długa aktywność. Żòłtaczka jeszcze trochę nas trzyma, ale bierzemy już drugi antybiotyk w ciągu 2tyg. Juz widze ze przez to zaczynaja sie problemy z brzuszkiem.Jest prawie 23 i dopiero maluch usnal.Może macie pomysł jak wcisnąć w dziecko które cały czas ulewa zawiesine? Bo ja już wymiekam. Kryzys chyba każda młoda mama przechodzi to na swój sposob, tylko oby nie był za często i nie prowadził do depresji. Ja widzę, że macierzyństwo nauczyło mnie cierpliwosci i spokoju, który teraz mi sie przydaje. Ciekawe na ile mi tej cierpliwości starczyMatka idealna nigdy nie bede niestety moje dzieci nie raz jedzą płatki na śniadanie, bo rano nie mam jak zrobić coś innego, sama czasem nie zjem, bo kiedy. Zupkę chińską na obiad też już jedliśmy, bajkę też katuja czasami od rana. Czasami mamy zaległości w zadaniach z przedszkola, bo szkoła starszaka ważniejsza. Już przy dziecku nr 2 oduczylam się pedanyzmu i cieszę się teraz z odkurzonej podlogi. Tego sie nie oduczylam i nie nawidze jak do stop mi sie cos klei.Nie mogę sie doczekać prawdziwej wiosny, to więcej będziemy na dworze to inaczej dzień nam zleci, a i w domu będzie czyściej jak nas nie bedzie szkoda mi tylko, że nie mam czasu dla tz bo padam, sama jestem z dzieciakami cały dzień. A czas dla siebie to chyba w wc lub pod prysznicem, jeśli nikt nie wejdzie z tekstem: mamo...mamo... Samo życie tylko ze ja wiem, że te "problemy" są chwilowe, dzieci szybko rosną, noworodek, teraz niemowlak.... i pojawiają się nowe problemyheheh Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka |
2021-04-10, 19:09 | #3213 |
pani.dietetyk
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
drzewosandalowe, przykro mi, że trafiłaś na tak nieempatyczny personel w szpitalu. Szkoda, uwazam, ze powinni Ci trochę pomóc np. właśnie z tym kąpaniem - może zapytaj położnych, czy by Ci nie pokazały, jak to robić?
Z ciekawości, czemu w ogóle dziecko dostaje antybiotyk i aż 8 dni? jeżeli chcesz pisać oczywiście. pani_smith - i jak tam, dalej widzisz taką poprawę po MM? kiedy sprawdzanie, czy Jurek przybiera? Kurcze, przeczytałam to Twoje odczucie dot. porodu (jak podawali Ci to znieczulenie) i realnie przykro mi się zrobiło. Fufka, daj znać jak tam wizyta u fizjo Super, że Tobie też KP tak ładnie idzie. I że Mała tak przybiera! Fajnie, pisałaś o tym zamiarze wielo-pielo już kilka miesięcy temu pamiętam i super, że tak Wam to wychodzi. Podsunęłaś mi pomysł, żeby spróbować w razie odparzenia Aga_fe podziwiam, jak dajesz radę ogarnąć dwójkę. aaska92, to samo! Jak się Mała czuje? pomagają inhalacje i te ampułki? Majkela, o Tobie to juz nawet nie wspomne. Nie wiem, jak ogarniacie więcej niz jedno dziecko, podziwiam i szanuję. Generalnie z tym obrazem "idealnej matki" sadze ze istnieje tylko w social mediach, no kurde. Człowiek to nie robot i nie ma opcji, żeby wszystko bylo w stu procentach idealne. A myślę, że ważne, żeby w tym wszystkim nie zapomnieć o sobie. Poza cierpliwością myślę, że jesteś prawdziwą mistrzynią multitaskingu Bazille - kurczę, super że wyniki wyszły dobre ostatnio, ale co to za cholerstwo, że się odnawia? Mam nadzieję, że zejdzie samo i nie będziesz musiała tego sprawdzać po tych dwóch miesiącach. Zazdroszczę, że takie masz ładne KP. Justysia - poza tym że szkoda mi Twojego TŻ to w ogole sadze, ze to tak ladnie z jego strony, ze sie przejmuje i chce o tym rozmawiac, mysle ze niewielu facetów tak do tego podchodzi. Tez sadze ze to kwestia cierpliwosci, moj np. nie lapie ze ona moze tak po prostu plakac. Mialam pytac, nie wiem czy juz finalnie sie to rozwiązało i przeoczyłam, ale jak suma summarum sprawa z przedszkolem? Mia bedzie w tym tymczasowym, jeszcze nie wiecie? jak u Ciebie KP? U nas, odpukać, póki co wszystko super. Pierwszy kryzys chyba jeszcze przede mną - myślę, że może być to w przyszlym tygodniu jak TŻ wróci do pracy. Poki co działamy na zmianę: pieluszki na zmianę, nocki. Mała mało płacze, głównie jak głodna, chociaż nie chcę zapeszyć bo ostatnio zaczyna coś częściej marudzić mimo tego, że "podstawowe potrzeby fizjologiczne" ma zaspokojone. W ogole jest taka fajna, słodka istotka <3 jedyne dwa problemy to ja mam z tym szwem, strasznie mnie dalej ciągnie i jest strasznie niekomfortowo-.- chociaż coraz mniej i dzisiaj już dłuższy spacer był. no i mała za mało przybiera. Niby waga się zbliża do urodzeniowej, ale no zbyt wolno, zdecydowanie. Więc dokarmiam MM. Ja nie miałąm parcia super-mega na KP, w sensie chciałam z uwagi na to, jak mleko moje wpływa na jej mikroflorę, ale nie miałam parcia - ale teraz widze jakie to wygodne i noooo nie chce mi się po prostu wstawać w nocy i przygotowywać MM Niemniej, KP to dramat, z dwóch piersi mój rekord to ok 22ml, więcej nie ma opcji... -.-
__________________
Dietetyk kliniczny |
2021-04-11, 07:42 | #3214 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-11, 16:05 | #3215 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
U mnie rozjechalo sie wszystko wraz z narodzinami Corki. Synus musial nam towarzyszyc we wszystkim : szpitale,rehabiltacje,lek rze... A ze mial wtedy 1.5 roku to trzeba bylo jakos sobie radzic z dwojka w czasie takich ``wyjsc'' i sie nauczyl ogladania bajek,slodyczy i spelniania prosb na juz, zeby siedzial spokojnie i czekal na koniec wizyt itp. Dzis ma 8 lat i niestety teraz wiele spraw nam to nie ulatwia. Nie jest latwe to wszystko naprostowac... Duzo stracil ze swojego wczesnego dziecinstwa.. A co sie dzieje z Juniorem,ze juz drugi antybiotyk? Mialas gbs? Mi zaufana lekarka polecila ten probiotyk vivomixx. Ostatnio pisalam o nim, dosc czesto go uzywalismy.A jak nie ten to dicoflor. Co do podawania leku,tak przyszlo mi na mysl,ze moze przez smoczek do lekarstw. Nigdy nie probowalam,ale moze Wam sie przyda . Duzo zdrowka dla Was . Rany,z tym wolnym czasem,mam to samo i o to nawet ciezko, mysle,ze na 10 razy,moze z 2 mam spokoj w lazience Synus wczoraj skonczyl 2 miesiace. I dzis mamy chyba jakis skok z tej okazji.Ogolnie w nocy juz sie zaczelo.jadl dzis co godzine,a nawet i czesciej. W lozeczku byl niespokojny,wiec od 23 do 2 przysypial na mnie. A potem obok. I od rana co chwile na piersi,w lozeczku przysypia i po 5 minutach placz.Ale ani rece,ani smoczek ni epomaga. Nie widze,zeby cos Go meczylo. Jakis taki placzliwy dzien ma,poraz pierwszy.I tak zastanawiam sie czy moze od pogody ( na cos trzeba zwalic ) |
|
2021-04-11, 18:18 | #3216 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-11, 20:09 | #3217 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Bazille my już w domu,w końcu trzęsie mnie na ten brud,ale niewiele robię. Mąż niby jest i pomaga,ale wiadomo... więcej się pyta głupot typu "co będziemy jeść/ Jak mam kroić ziemniaki/ na czym to robić/ ile mam dodać do zupy" i tak dalej..
Strasznie mnie denerwuje że nic sama nie mogę,ale sobie postanowiłam,że przez te 4-5 tyg daję na luz. Tylko dziecko,a resztą wyręczam się rodziną. W domu o wiele łatwiej. Karmienia idzie (w szpitalu nie szło). Musimy się nauczyć siebie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-11, 20:36 | #3218 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Mój Stary na pierwszy obiad naobieral cały 1 kg ziemniaków dla nas dwojga )). Dziś już wie, że 3-4 ziemniaki starcza hehe
Fajnie, że wróciliście do domu i fajnie, że dajesz sobie luz. Zamiast snuć wielkie plany, co poczniesz z wolniejszymi chwilami, zaraz zaczniesz korzystać ze sposobności. Tym sposobem zrobiłam sobie dziś henne i ugotowałam obiad po swojemu. A no i odwiedziła nas polozna - dzidziuś odzyskał wagę urodzeniowa trochę mi się humor poprawił, że jednak nie wylądujemy w szpitalu. Dalej jest nieco zażółcone, ale kupy robi, je sporo i nie jest bardziej senny niż dotychczas. Zaraz powinien się zaróżowić
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2021-04-12, 09:58 | #3219 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Hej, moja miała dzisiaj ciężką noc. Wkurza mnie, że w ciągu dnia pięknie śpi, a w nocy się zaczyna. Do 2 było ok, obudziła się, przewinęłam i nakarmiłam na śpiocha, chociaż i tak zajęło mi to godzinę, więc naiwna pomyślałam, że do 7 pośpimy. I się zaczęło co ok. godzinę najpierw stękania, a potem lekki płacz i nie wiadomo czy to brzuch, pielucha czy głodne. Zasnęłam dopiero po 7 ale nie na długo, bo dzisiaj była położna, a dwa albo się zdrzemnę albo zjem śniadanie, więc jedzenie wygrało. Prysznic czeka.
Drzewo super, że jesteście w domu i jest lepiej. Mężem się nie przejmuj, nawet najlepsze związki przechodzą kryzys, gdy pojawia się dziecko. Mój zaczął "trenować" małą, na zasadzie, że nie ma płakać, czym mnie doprowadza do szału, bo kurdę dziecko musi płakać. W jeżeli chodzi o jedzenie, to akceptuję, że gotuje, na zawsze wszystko mi smakuje, ale doceniam, że to robi i mam kłopot i robotę z głowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-12, 12:53 | #3220 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
U nas nocki od kataru malej to szkoda gadac. Ogólnie spi na mnie, w weekend nad ranem daje ja mezowi, zeby cokolwiek spać. Dzis caly dzien sama z dwojka jedynie teściowej udało sie wpaść przypilnowac starszaka w czasie jak z mala pojechałam na kontrole do lekarza. Osluchowo czysto, poprawa jest, ale jeszcze katarek i lekko czerwone gardlo w czwartek kolejna kontrola na wszelki wypadek. Mala ladnie przybrała prawie 3800 nadrabia. Dolozyla nam doktor espumisan bo zagazowany brzuszek przez katar sie rzuca przy jedzeniu to i gazów wiecej
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-12, 18:41 | #3221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Mój mąż dzisiaj wypowiedział zdanie zaczynające się od "bo jak już siedzisz w domu to byś mogła zrobić..." grrr
Piszecie ze przechodzicie na pieluchy 2. My z dady mamy 2 już od 4 paczek a ostatnio wzięłam 2 paczki trójek żeby obadać. Nie ma co się męczyć w za małych - już z synem mialam za duże zapasy (głównie prezenty). Dziś ważyłam się z maluchem, po karmieniu i wychodzi ok 5.5kg wydaje mi się sporo. Urodzeniowa 2870g a mamy 1.5 miesiaca. Ile ważą wasze szkraby? Justysia - my jesteśmy tylko KP. Ale to jakoś samo idzie. Ze starszakiem też nie mieliśmy problemów. Pani Smith - teleporady to jakiś dramat - dla mnie to się tylko nadaje do przedłużenia stałych recept jak tabletki anty itp... Ja w ogóle nie miałam wizyty patronażowej bo w przychodni nie jeżdżą chyba że ktoś już baaardzo chce.. Bazille, Majkela ja wam zazdroszczę chociaż jednej córy bo u mnie dwójką chłopaków największy fun to spodnie w samochody albo koszulki w żyrafy... Whimxx ogarnianie więcej niż jednego dziecka to loteria. Jeden dzień super, kolejny to totalna katastrofa gorzej jak się ma w planach coś poza dziećmi np pracę no to już kiepsko... Drzewosandalowe super ze już w domu! Aaska zdrowia życzę! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-13, 05:40 | #3222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Hej
My też już od dłuższego czasu używamy pieluch 2, a ostatnio nawet myślę czy nie przejść na 3 już My karmimy się tylko KP. Mała rośnie jak na drożdżach Jutro mamy szczepienie więc będę wiedziała ile już waży, ostatnia waga to 4300 g ale kiedy to było W zamrażarce mam 1 litr mleka na czarną godzinę, z racji moich problemów zdrowotnych które jednak nie przeszły po ciąży. Muszę jeszcze nazbierać z pół litra tak żeby na minimum dzień, półtora starczyło. Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
2021-04-13, 09:30 | #3223 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Ja sie wyłamie my juz sie karmimy mm wyłącznie od ok. Tygodnia. Z raz /dwa na dobe cos pociumka. Mialam nadzieję na dluzsze kp, ale tyle sie nałożyło na to wszystko, ze niestety nie wyszło. Pieluchy jeszcze 1, ale caly czas pampersy premium care, niedługo mysle przejdziemy na 2.
Wagowo 2800 urodzeniowa, spadkowa 2600, a teraz miesiac po mamy prawie 3800. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-13, 11:00 | #3224 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Już nieraz płakałam. Karmię mieszanie. W dzień kp i w nocy mm (w nocy nie łapie piersi,nie wiem czemu) Z ciekawości-jak zatrzymujesz laktacje? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-13, 12:01 | #3225 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Nie ich interes. Ludzie to serio małpiego rozumu dostają jak się dziecko urodzi i wszystko wiedzą najlepiej i wtykają nos w nie swoje sprawy Okej ich. Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
2021-04-13, 12:09 | #3226 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-13, 12:50 | #3227 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- Leci nam teraz 5 tydzien Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-13, 13:01 | #3228 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Aaska Sporo przejść mieliście w tak krótkim okresie, mam nadzieję że już się uspokoiło wszystko.
Drzewosandalowe to przerażające jak rodzina przeżywa i doradza zamiast wspierać. W ogóle nie wiem co komu do tego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-13, 13:11 | #3229 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-13, 13:32 | #3230 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Tak to jest. Moja mama też czasami potrafi takim tekstem pojechać że gadać mi się z nią odechciewa. Skutek tego taki, że mówię jej mało i to co uznam za stosowne Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
2021-04-13, 15:34 | #3231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
To ciekawe jak ludzie reagują i jak różnie. Moja mama z kolei zapytała jak długo zaburzeń karmić i że na nadzieję, że nie za długo, bo sobie biust zmarnuję. Więc jej odpowiedziałam, że zachodząc w ciążę pożegnałam się ze swoim ciałem i mi to nie robi.
Też nie rozumiem jak można zabierać w tym temacie głos, o ile nasze matki, teściowe mogę zrozumieć, to na inni członkowie rodziny WTF? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-13, 16:19 | #3232 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-13, 17:51 | #3233 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
W szpitalu jak mi to napisała to płakałam (hormony), a teraz dzwoni do rodziny i wszystkim każe na mnie naciskać,żebym karmiła piersią. Że moje mleko najlepsze. Że od mm są kolki. Że na mm dziecko boli brzuch. Że tylko pierś zapewnia miłość dziecku... Podrzucanie dziwnych artykułów typu ""dziecko miało żółtaczkę bo karmione było w 1dobie mm" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-13, 22:01 | #3234 |
pani.dietetyk
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
ehhhh, ja to samo. moj maks sciagniety to 20 ml. szczerze zaczyna mnie to juz meczyc, jeden cycek, drugi, butelka, w miedzyczasie laktator. zebym jeszcze widziala jakies efekty a tu nic -.-
__________________
Dietetyk kliniczny |
2021-04-13, 22:16 | #3235 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
A u nas ciąg dalszy częstszych karmień i zwracania na siebie uwagi. Zastanawiam się czy moje mleko straciło na wartości (na ilości nie, bo jest wystarczająco), czy Synus rośnie i poprostu potrzebuje już więcej, czy poprostu ogólny skok we wszystkim?? Milon pytań do.. Chyba wylądujemy u fizjo. Mały sporo przyjmuje pozycje w księżyc. I tak naszły mnie myśli, że może od tego, że leży głównie na plecach. W szpitalu, u pediatry i w necie - wszyscy mówią jednogłośnie : dziecko ma leżeć tylko na plecach. Więc dostosowałam się. Ach, te wszystkie wytyczne. Przy starszakach kładłam na przemian boki i plecy. I mam wrażenie, że dzięki temu nie było problemów z nadmiernym wyginaniem. Dlatego teraz zaczęłam Małego w dzień kłaść na bokach z podporem . I dodatkowo z 2 godziny kładę główkę na poduszce rehabilitacyjnej (po Corce), bo trochę główka z jednej strony jest niekształtna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-14, 08:04 | #3236 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Olej i nie słuchaj, wiem ze łatwo powiedzieć a trudniej zrobić bo sama czasem słyszę tego typu jazdy. A że człowiek ma kiepskie poczucie własnej wartości to potem z tyłu głowy siedzi i się gryzie bo chce jak najlepiej dla dzieci. I koło się zamyka Tulę Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
2021-04-14, 08:19 | #3237 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-14, 08:46 | #3238 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-14, 10:33 | #3239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Drzewosandalowe tak jak piszesz teraz jeszcze hormony szaleją. Mam nadzieję że wkrótce będziesz silniejsza a rodzina też odpusci.
Trzymajcie kciuki dziewczyny- dziś idziemy do poradni urologicznej na kontrolę- maly ma asymetrie nerek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-14, 12:34 | #3240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Aga powodzenia
Ja chyba wczoraj otworzyłam opakowanie 1 z bambiboo i kurczak mokro się przekonałam, że już są na styk/za małe. Nie wiem co z tym zrobić, bo bawić w pranie przecieków mi się nie chce. Jeden eko sklep wprowadził akcję oddaj niezużyte jednorazówki, a dostaniesz rabat na wielo, ale kurczę wyrzuciłam opakowanie dzisiaj spakowałam też kilka ubranek, które ewidentnie są już za małe. Nie mamy 4 tygodni (jutro) a młoda ma już z 4400. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:34.