Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XVIII

[Iwonalodz]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88699195]Jaki dyplomata [/QUOTE]

Cenię szczerość ale mnie rozbawił bardzo

Napisane przez OlaM

Jaki pan konsultant spostrzegawczy .
Z Guerlain miałam jakiś podkład ze sto lat temu, ale pamiętam tylko tyle, że też mi nie podszedł .
Czekam na wieści

No popatrz

Zdaję relację z Guerlain L'essentiel. Podkład jest ok, nie waży się, nie robi pudrowego efektu, dobrze się wtapia, wygląda naturalnie, ale dla mnie za mało kryje mimo doklepywania, bardzo szybko się ściera (w porównaniu do tych podkładów, które używam i lubię) np. w okolicach nosa, bo często używam chusteczek, wygląda poprawnie, a nie WOW! No i kurde, nijak mnie nie odmładza
Dostaje ode mnie solidną trójkę myślę, że będzie dla cer bezproblemowych i mieszanych.
Pan mówił, że pięknie pachnie, ale dla mnie pachnie dziwnie, niefajnie i męcząco na szczęście szybko to ulatuje
Szukam dalej!

[Marigold19]

Napisane przez Iwonalodz

Cenię szczerość ale mnie rozbawił bardzo



No popatrz

Zdaję relację z Guerlain L'essentiel. Podkład jest ok, nie waży się, nie robi pudrowego efektu, dobrze się wtapia, wygląda naturalnie, ale dla mnie za mało kryje mimo doklepywania, bardzo szybko się ściera (w porównaniu do tych podkładów, które używam i lubię) np. w okolicach nosa, bo często używam chusteczek, wygląda poprawnie, a nie WOW! No i kurde, nijak mnie nie odmładza
Dostaje ode mnie solidną trójkę myślę, że będzie dla cer bezproblemowych i mieszanych.
Pan mówił, że pięknie pachnie, ale dla mnie pachnie dziwnie, niefajnie i męcząco na szczęście szybko to ulatuje
Szukam dalej!

Polecam moje odkrycie ABH Luminous. Krycie bardzo fajne, rozświetlenie ekstra, dla mojej tłustej cery nieco gorzej, ale chyba i tak kupie i będę gruntować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Marigold19

Polecam moje odkrycie ABH Luminous. Krycie bardzo fajne, rozświetlenie ekstra, dla mojej tłustej cery nieco gorzej, ale chyba i tak kupie i będę gruntować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

On jest super tylko te najjasniejsze odcienie ma skopane bo jakies takie rozowawe wrecz .

[elizka1987]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88702892]O, to ciekawa postać.
Dzięki za przybliżenie jej
Pewnie dlatego nie interesowałam się jej produktami, bo jestem zupełnie mało oddana 'ustowym' kosmetykom.
Róże powiadasz ? Jak będą kremowe/płynne, to nie mówię nie [/QUOTE]Na zdjęciach promocyjnych róż był w tubce .

Napisane przez Make4Up

Teraz mam taki z NKD SKN Gradual Glow, kupowałam z D. Już jedna aplikacja daje spore przybrązowienie. Dobrze nakładać w rękawiczkach bo wnętrze dłoni też się zabarwia Smug nie zostawia.




Dostałam maila od Lisy, że premiera będzie przesunięta bo jeden z jej produktów nie dotarł do magazynu, ale załatwiła magazyn w UE i będzie znów wysyłać do UE.

Widziałam tą informację dzisiaj na jej instagramie. Trudno jakoś wytrzymam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez NeverGoodEnough18

On jest super tylko te najjasniejsze odcienie ma skopane bo jakies takie rozowawe wrecz .

Miałam próbkę 130 i co mogę powiedzieć to tak- różowawy, ale JASNY nawet jak dla mnie, więc myślę o 140. Więc coś dla bladzioszków jak znalazł Nie wiem, jak te inne odcienie, ale patrząc na swatche i opisy w necie to z tego są również jasne żółtki tylko nie w polskiej Sephorze... (120W, 150W).

[Iwonalodz]

Napisane przez Marigold19

Polecam moje odkrycie ABH Luminous. Krycie bardzo fajne, rozświetlenie ekstra, dla mojej tłustej cery nieco gorzej, ale chyba i tak kupie i będę gruntować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już nie dla mnie, więc dziękuję!

[Marigold19]

Napisane przez Iwonalodz

To już nie dla mnie, więc dziękuję!

Też myślałam, że nie dla mnie

[silly_sylwia]

Napisane przez Marigold19

Też myślałam, że nie dla mnie

A masz spore problemy ze świeceniem się? Jak z kryciem? Mam często naczynka dość widoczne więc to mnie mega interesuje ;> Powiem coś więcej na jego temat?

[Marigold19]

Napisane przez silly_sylwia

A masz spore problemy ze świeceniem się? Jak z kryciem? Mam często naczynka dość widoczne więc to mnie mega interesuje ;> Powiem coś więcej na jego temat?

Mam z tym ogromne problemy, więc ja się świecę po wszystkim. Ale krycie jest bardzo w porządku i buzia jest taka po prostu ładna. Aż się sama sobie spodobałam. Więc chyba zaryzykuję i kupię całe opakowanie.

[Iwonalodz]

Napisane przez Marigold19

Też myślałam, że nie dla mnie

Nie lubię u siebie tego glow po takich podkładach

[OlaM]

Napisane przez Iwonalodz

Cenię szczerość ale mnie rozbawił bardzo



No popatrz

Zdaję relację z Guerlain L'essentiel. Podkład jest ok, nie waży się, nie robi pudrowego efektu, dobrze się wtapia, wygląda naturalnie, ale dla mnie za mało kryje mimo doklepywania, bardzo szybko się ściera (w porównaniu do tych podkładów, które używam i lubię) np. w okolicach nosa, bo często używam chusteczek, wygląda poprawnie, a nie WOW! No i kurde, nijak mnie nie odmładza
Dostaje ode mnie solidną trójkę myślę, że będzie dla cer bezproblemowych i mieszanych.
Pan mówił, że pięknie pachnie, ale dla mnie pachnie dziwnie, niefajnie i męcząco na szczęście szybko to ulatuje
Szukam dalej!

Bo my (a na pewno ja) takie malkontentki podkładowe jesteśmy .


Po Twojej recenzji Guerlain wnoszę, że on nie dla mnie. I dobrze .

Napisane przez Marigold19

Mam z tym ogromne problemy, więc ja się świecę po wszystkim. Ale krycie jest bardzo w porządku i buzia jest taka po prostu ładna. Aż się sama sobie spodobałam. Więc chyba zaryzykuję i kupię całe opakowanie.

Co do ABH Luminous, to zdaje mi się, że go użyłam ze dwa razy (w domu sprawdzę, czy aby na pewno to ten podkład ostatnio testowałam), ale jak to w większości przypadków u mnie bywa - im lepiej podkład wygląda na początku, tym gorzej zachowuje się po 2-3 godzinach od nałożenia (wybłyszcza skórę, warzy się, spływa).
No i u mnie często występuje taka prawidłowość, że jak korzystam z próbek, to podkład bardzo mi odpowiada, a jak kupie pełnowymiarowe opakowanie, to zaczyna się dramat

[Marigold19]

Napisane przez Iwonalodz

Nie lubię u siebie tego glow po takich podkładach

Nie ma glow, jest rozświetlenie. To nie tłuste "glow". Weź sobie próbkę, mówię Ci

[MissScareAll]

Kupiłam nowe nudkowe konturówki Hudy i trochę jestem zła, bo lepsze są Catrice Plumping za dychę (faktycznie nie wysuszają i czuć mentol), również moje nowe odkrycie Jak również Pierre Rene 07, czy Bell 03. Huda Sandy Beige zafarbowała mi usta, utleniając się na szaro/sino - nie mogłam tego domyć ani olejkiem, ani micelem, ani żelem. Podobnie robi mi konturówka Jeffree, jeśli chodzi o utlenianie się koloru, ale ona do tego jakoś nieładnie schodzi z czasem, przynajmniej nie farbuje. A tak to hmm, no kolory ładne, trwałe , jako pomadka na całe usta (często tak noszę) ściągają je, więc z jakimś balsamem albo szminką trzeba. Ale jakościowo nie przebijają tych tanich.

Mam coraz więcej rozczarowań droższymi produktami i coraz więcej zachwytów tanimi. Już nawet szaty graficzne opakowań są dopracowane tak, że cieszą oko.
Z takich ostatnich wow rzeczy to mam: cień NAM Water Foil 04, cudny, wielowymiarowy, mokry efekt na powiece; tusze Eveline rozmaite; pudry Bell biedronkowe; pudry pod oczy Hean i MySecret; pojedyncze błyszczące cienie High Definition Hean; oczywiście pastelowe kredki, duo i paleta Lovely; paleta cieni Wibo x Stysio, którego nie lubię, ale paleta jest świetna; wspomniane konturówki; kredka do oczu za 5zł (!) Essence, ładny odcień brązu, żelowa, super się blenduje i zastyga na cały dzień; szminki Pierre Rene w takim złotym opakowaniu, chyba mat mają w nazwie, ale raczej są kremowe, formuła ala Tom Ford, serio, cudnie wyglądają na ustach, kolory 36, 37, 38 i zgadzam się tu z opinią dziewczyny, którą oglądam; mnóstwo rzeczy z pielęgnacji, choćby toniki Lynia, sorbetowa linia Bielendy, Uzdrovisco i mogłabym tak wymieniać. Z marek selektywnych też kupowałam na przestrzeni ostatnich miesięcy i nie wiem, czy coś mnie zachwyciło, chyba nie. A wymagania już mam wyśrubowane z racji obcowania z kosmetykami tyle lat i posiadania ich w nadmiarze. Z pięć lat temu nie było jeszcze takiego dobrobytu w drogeriach, albo nie wiem, byłam snobem

[Marigold19]

Napisane przez MissScareAll

Kupiłam nowe nudkowe konturówki Hudy i trochę jestem zła, bo lepsze są Catrice Plumping za dychę (faktycznie nie wysuszają i czuć mentol), również moje nowe odkrycie Jak również Pierre Rene 07, czy Bell 03. Huda Sandy Beige zafarbowała mi usta, utleniając się na szaro/sino - nie mogłam tego domyć ani olejkiem, ani micelem, ani żelem. Podobnie robi mi konturówka Jeffree, jeśli chodzi o utlenianie się koloru, ale ona do tego jakoś nieładnie schodzi z czasem, przynajmniej nie farbuje. A tak to hmm, no kolory ładne, trwałe , jako pomadka na całe usta (często tak noszę) ściągają je, więc z jakimś balsamem albo szminką trzeba. Ale jakościowo nie przebijają tych tanich.

Mam coraz więcej rozczarowań droższymi produktami i coraz więcej zachwytów tanimi. Już nawet szaty graficzne opakowań są dopracowane tak, że cieszą oko.
Z takich ostatnich wow rzeczy to mam: cień NAM Water Foil 04, cudny, wielowymiarowy, mokry efekt na powiece; tusze Eveline rozmaite; pudry Bell biedronkowe; pudry pod oczy Hean i MySecret; pojedyncze błyszczące cienie High Definition Hean; oczywiście pastelowe kredki, duo i paleta Lovely; paleta cieni Wibo x Stysio, którego nie lubię, ale paleta jest świetna; wspomniane konturówki; kredka do oczu za 5zł (!) Essence, ładny odcień brązu, żelowa, super się blenduje i zastyga na cały dzień; szminki Pierre Rene w takim złotym opakowaniu, chyba mat mają w nazwie, ale raczej są kremowe, formuła ala Tom Ford, serio, cudnie wyglądają na ustach, kolory 36, 37, 38 i zgadzam się tu z opinią dziewczyny, którą oglądam; mnóstwo rzeczy z pielęgnacji, choćby toniki Lynia, sorbetowa linia Bielendy, Uzdrovisco i mogłabym tak wymieniać. Z marek selektywnych też kupowałam na przestrzeni ostatnich miesięcy i nie wiem, czy coś mnie zachwyciło, chyba nie. A wymagania już mam wyśrubowane z racji obcowania z kosmetykami tyle lat i posiadania ich w nadmiarze. Z pięć lat temu nie było jeszcze takiego dobrobytu w drogeriach, albo nie wiem, byłam snobem

Ja od dawna jestem zdania, że nie wszystko z wysokopółkowych marek jest bezbłędne. W zasadzie mam hity z każdej półki cenowej

[MissScareAll]

Napisane przez Marigold19

Ja od dawna jestem zdania, że nie wszystko z wysokopółkowych marek jest bezbłędne. W zasadzie mam hity z każdej półki cenowej

To prawda, ale jednak płacąc więcej oczekuje się więcej i czasem czuję się zrobiona w bambuko.
edit: I nie chodzi mi tu np. o formułę, która mi nie podeszła ze względu na niedopasowanie do rodzaju skóry, tylko o niską jakość, typu: farbowanie skóry, nieprzyjemny zapach, beznadziejna trwałość itd.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Nie mają za bardzo czym się różnić te kosmetyki, skoro znacząca większość tłuczona jest w Chinach na tych samych taśmach produkcyjnych, tylko pod innymi sztandarami.

[MissScareAll]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88704362]Nie mają za bardzo czym się różnić te kosmetyki, skoro znacząca większość tłuczona jest w Chinach na tych samych taśmach produkcyjnych, tylko pod innymi sztandarami.[/QUOTE]

Nie mam raczej kosmetyków Made in China Chyba, że o czymś nie wiem

[Marigold19]

Napisane przez MissScareAll

To prawda, ale jednak płacąc więcej oczekuje się więcej i czasem czuję się zrobiona w bambuko.

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88704362]Nie mają za bardzo czym się różnić te kosmetyki, skoro znacząca większość tłuczona jest w Chinach na tych samych taśmach produkcyjnych, tylko pod innymi sztandarami.[/QUOTE]

Nawet nie tylko to, ale czasem pasują mi tańsze kosmetyki, oparte na tańszych składniach, które są korzystniejsze dla mojej cery/włosów. Kolorówkę ciężko mi zastąpić, bo w droższych kosmetykach pigmenty są zwykle lepsze.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez MissScareAll

Nie mam raczej kosmetyków Made in China Chyba, że o czymś nie wiem

Sporo tzw. wysokopółkowych marek część swojego asortymentu trzaska w Chinach, np. Huda właśnie (niektóre palety cieni).

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez MissScareAll

Z takich ostatnich wow rzeczy to mam: cień NAM Water Foil 04, cudny, wielowymiarowy, mokry efekt na powiece;

Dzięki. Właśnie kliknęłam trzy kolory tego cuda

[NeverGoodEnough18]

Ja tez juz odchodze od drozszych kosmetykow, wyjatek stanowi kolorowka bo to mnie zawsze kusi i bedzie kusic ale to fakt, w tanszych markach mozna znalezc czesto nawet lepsze zamienniki tych drozszych rzeczy. Ostatnio chcialam bronzer Toma Forda, polecialam do rosmana i wzielam bronzer z physicans formula i jest cudowny i na pewno kilka razy tanszy niz tom ford, a jeszcze douglas usunal TF z promek wiec niech cmoknal sie w tylek. Jesli chodzi o pielegnacje to dawnoo nic nie kupilam w sephorze czy douglasie, no chyba, ze ostatnio olejek z phlov a tak to caly czas rosman czy hebe i glownie nasze polskie marki, basiclab, polemika, uzdrovisco, miya, la le, only bio, koi itp.i powiem Wam ze naprawde dobrze mi sluza, kiedys jak kupowalam te drozsze rzeczy w sepho np. to ciagle jakies wysypy czy podraznienia mialam na skorze az po prostu tak sie zniechecilam ze zrezygnowalam z pielegnacji na dlugooo, a teraz to co jest w sklepach to bajka.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Ja też tylko polskiej pielęgnacji używam. W pełni podzielam Twój pogląd, Never

[Marigold19]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Ja tez juz odchodze od drozszych kosmetykow, wyjatek stanowi kolorowka bo to mnie zawsze kusi i bedzie kusic ale to fakt, w tanszych markach mozna znalezc czesto nawet lepsze zamienniki tych drozszych rzeczy. Ostatnio chcialam bronzer Toma Forda, polecialam do rosmana i wzielam bronzer z physicans formula i jest cudowny i na pewno kilka razy tanszy niz tom ford, a jeszcze douglas usunal TF z promek wiec niech cmoknal sie w tylek. Jesli chodzi o pielegnacje to dawnoo nic nie kupilam w sephorze czy douglasie, no chyba, ze ostatnio olejek z phlov a tak to caly czas rosman czy hebe i glownie nasze polskie marki, basiclab, polemika, uzdrovisco, miya, la le, only bio, koi itp.i powiem Wam ze naprawde dobrze mi sluza, kiedys jak kupowalam te drozsze rzeczy w sepho np. to ciagle jakies wysypy czy podraznienia mialam na skorze az po prostu tak sie zniechecilam ze zrezygnowalam z pielegnacji na dlugooo, a teraz to co jest w sklepach to bajka.

Jaki olejek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissScareAll]

Napisane przez Marigold19

Nawet nie tylko to, ale czasem pasują mi tańsze kosmetyki, oparte na tańszych składniach, które są korzystniejsze dla mojej cery/włosów. Kolorówkę ciężko mi zastąpić, bo w droższych kosmetykach pigmenty są zwykle lepsze.

No właśnie też tak myślałam i zmieniłam zdanie od pewnego czasu. Jakość jak się trafi, po równo tu i tu, przy czym niestety marka selektywna nie jest już dla mnie gwarantem jakości. Oczywiście różne cacka są kuszące i też kupuję, ale na przykład w tym momencie mam górę drogich kosmetyków z ostatnich miesięcy, z którymi nie mam co zrobić, bo mnie na tyle rozczarowały i trochę przejrzałam na oczy. [1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88704426]Sporo tzw. wysokopółkowych marek część swojego asortymentu trzaska w Chinach, np. Huda właśnie (niektóre palety cieni).

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------




Dzięki. Właśnie kliknęłam trzy kolory tego cuda [/QUOTE]Oo ciekawa jestem, czy Ci się spodobają, daj znać. Ja mam tylko dwa, 01 i 04, z czego 01 jest łatwy do zastąpienia, a 04 cudny.

Napisane przez NeverGoodEnough18

Ja tez juz odchodze od drozszych kosmetykow, wyjatek stanowi kolorowka bo to mnie zawsze kusi i bedzie kusic ale to fakt, w tanszych markach mozna znalezc czesto nawet lepsze zamienniki tych drozszych rzeczy. Ostatnio chcialam bronzer Toma Forda, polecialam do rosmana i wzielam bronzer z physicans formula i jest cudowny i na pewno kilka razy tanszy niz tom ford, a jeszcze douglas usunal TF z promek wiec niech cmoknal sie w tylek. Jesli chodzi o pielegnacje to dawnoo nic nie kupilam w sephorze czy douglasie, no chyba, ze ostatnio olejek z phlov a tak to caly czas rosman czy hebe i glownie nasze polskie marki, basiclab, polemika, uzdrovisco, miya, la le, only bio, koi itp.i powiem Wam ze naprawde dobrze mi sluza, kiedys jak kupowalam te drozsze rzeczy w sepho np. to ciagle jakies wysypy czy podraznienia mialam na skorze az po prostu tak sie zniechecilam ze zrezygnowalam z pielegnacji na dlugooo, a teraz to co jest w sklepach to bajka.

Mnóstwo właśnie się namnożyło tych polskich naturalnych marek, inne kraje mogą zazdrościć w tym temacie. Ja to mam szuflady zawalone zapasami, bo wolno zużywam pielęgnację, ale też chciałam coś z tych marek kupić. I olejek Phlov, o ile zastyga, bo testowałam ostatnio jakieś, w tym Onlybio i straszne to było przeżycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez MissScareAll

Kupiłam nowe nudkowe konturówki Hudy i trochę jestem zła, bo lepsze są Catrice Plumping za dychę (faktycznie nie wysuszają i czuć mentol), również moje nowe odkrycie Jak również Pierre Rene 07, czy Bell 03. Huda Sandy Beige zafarbowała mi usta, utleniając się na szaro/sino - nie mogłam tego domyć ani olejkiem, ani micelem, ani żelem. Podobnie robi mi konturówka Jeffree, jeśli chodzi o utlenianie się koloru, ale ona do tego jakoś nieładnie schodzi z czasem, przynajmniej nie farbuje. A tak to hmm, no kolory ładne, trwałe , jako pomadka na całe usta (często tak noszę) ściągają je, więc z jakimś balsamem albo szminką trzeba. Ale jakościowo nie przebijają tych tanich.

Mam coraz więcej rozczarowań droższymi produktami i coraz więcej zachwytów tanimi. Już nawet szaty graficzne opakowań są dopracowane tak, że cieszą oko.
Z takich ostatnich wow rzeczy to mam: cień NAM Water Foil 04, cudny, wielowymiarowy, mokry efekt na powiece; tusze Eveline rozmaite; pudry Bell biedronkowe; pudry pod oczy Hean i MySecret; pojedyncze błyszczące cienie High Definition Hean; oczywiście pastelowe kredki, duo i paleta Lovely; paleta cieni Wibo x Stysio, którego nie lubię, ale paleta jest świetna; wspomniane konturówki; kredka do oczu za 5zł (!) Essence, ładny odcień brązu, żelowa, super się blenduje i zastyga na cały dzień; szminki Pierre Rene w takim złotym opakowaniu, chyba mat mają w nazwie, ale raczej są kremowe, formuła ala Tom Ford, serio, cudnie wyglądają na ustach, kolory 36, 37, 38 i zgadzam się tu z opinią dziewczyny, którą oglądam; mnóstwo rzeczy z pielęgnacji, choćby toniki Lynia, sorbetowa linia Bielendy, Uzdrovisco i mogłabym tak wymieniać. Z marek selektywnych też kupowałam na przestrzeni ostatnich miesięcy i nie wiem, czy coś mnie zachwyciło, chyba nie. A wymagania już mam wyśrubowane z racji obcowania z kosmetykami tyle lat i posiadania ich w nadmiarze. Z pięć lat temu nie było jeszcze takiego dobrobytu w drogeriach, albo nie wiem, byłam snobem

Jaka to kredka? Chciałabym jakąś kupić, ale niestety większość kredek mnie uczula. No a jak kupię tanią i mnie uczuli, to wtedy nie będzie tak bolało, jak ją wyrzucę

[OlaM]

Mam podobnie jak Wy. Niestety nadal mam pociąg do kolorówki z wyższej półki (choć w tej dziedzinie więcej zaliczam rozczarowań niż zachwytów), ale coraz częściej doceniam produkty tańsze.
Moim ostatnim odkryciem jest chłodny, wręcz szarawy brązer Kobo Nubian Desert kupiony w promocji w Naturze za 10 zł (odpowiada mi przede wszystkim kolor) i konturówki z Essence, które kupiłam od razu w liczbie 4 sztuk tego samego koloru, którego zresztą nie mogę teraz odczytać, bo oznaczenie się starło .

[Iwonalodz]

Napisane przez OlaM

Bo my (a na pewno ja) takie malkontentki podkładowe jesteśmy .


Po Twojej recenzji Guerlain wnoszę, że on nie dla mnie. I dobrze .

Napisane przez Marigold19

Nie ma glow, jest rozświetlenie. To nie tłuste "glow". Weź sobie próbkę, mówię Ci

Eee rozświetlenie też nie dla mnie

Napisane przez Marigold19

Ja od dawna jestem zdania, że nie wszystko z wysokopółkowych marek jest bezbłędne. W zasadzie mam hity z każdej półki cenowej

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88704362]Nie mają za bardzo czym się różnić te kosmetyki, skoro znacząca większość tłuczona jest w Chinach na tych samych taśmach produkcyjnych, tylko pod innymi sztandarami.[/QUOTE]




Dziś wzięłam próbkę La mer (pani zachwalała, gdy wspomniałam, że chce wyglądać o dekadę młodziej dzięki podkładowi ) oraz Givenchy Prisme L. Zdam relację

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Marigold19

Jaki olejek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://www.sephora.pl/p/choco-gold-...P10010871.html
Jest jeszcze jasny odcien

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez MissScareAll

Mnóstwo właśnie się namnożyło tych polskich naturalnych marek, inne kraje mogą zazdrościć w tym temacie. Ja to mam szuflady zawalone zapasami, bo wolno zużywam pielęgnację, ale też chciałam coś z tych marek kupić. I olejek Phlov, o ile zastyga, bo testowałam ostatnio jakieś, w tym Onlybio i straszne to było przeżycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie . Nie raz na jakis filmikach na yt u dziewczyn ktore mieszkaja za granica slysze, ze im rodzina co raz to paczki z kosmetykami z Polski podsyla bo za granica tylu dobroci co u nas nie ma. Co do olejku to on niestety nie zastyga ale to suchy olejek i wchlania sie calkiem ok, po kilku minutach nie jest tak mocno tlusty na skorze, mam jeszcze olejek z face boom chyba i to jest tluscioch dopiero, kupilam jeszcze ten ignite z becca ale niestety ciemny odcien bo wzielam na promocji w sepho, najwyzej bedzie na lato ale no faktycznie ten to sztos jest .

[MissScareAll]

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;88704931]Jaka to kredka? Chciałabym jakąś kupić, ale niestety większość kredek mnie uczula. No a jak kupię tanią i mnie uczuli, to wtedy nie będzie tak bolało, jak ją wyrzucę [/QUOTE]
Taka, przy okazji zobaczyłam, że są inne kolory i to całkiem ciekawe. Mi to też zazwyczaj łzawią oczy od kredek, swędzą albo są czerwone, większość powoduje też efekt zamglenia, a tu tego nie ma, kładę też na linię wodną.

Napisane przez OlaM

Mam podobnie jak Wy. Niestety nadal mam pociąg do kolorówki z wyższej półki (choć w tej dziedzinie więcej zaliczam rozczarowań niż zachwytów), ale coraz częściej doceniam produkty tańsze.
Moim ostatnim odkryciem jest chłodny, wręcz szarawy brązer Kobo Nubian Desert kupiony w promocji w Naturze za 10 zł (odpowiada mi przede wszystkim kolor) i konturówki z Essence, które kupiłam od razu w liczbie 4 sztuk tego samego koloru, którego zresztą nie mogę teraz odczytać, bo oznaczenie się starło .

Zapisuję ten brązer do testów, uwielbiam takie szarawe odcienie. A konturówki Essence to które? Są jakieś nudkowe?

Napisane przez NeverGoodEnough18

https://www.sephora.pl/p/choco-gold-...P10010871.html
Jest jeszcze jasny odcien

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------



Dokladnie . Nie raz na jakis filmikach na yt u dziewczyn ktore mieszkaja za granica slysze, ze im rodzina co raz to paczki z kosmetykami z Polski podsyla bo za granica tylu dobroci co u nas nie ma. Co do olejku to on niestety nie zastyga ale to suchy olejek i wchlania sie calkiem ok, po kilku minutach nie jest tak mocno tlusty na skorze, mam jeszcze olejek z face boom chyba i to jest tluscioch dopiero, kupilam jeszcze ten ignite z becca ale niestety ciemny odcien bo wzielam na promocji w sepho, najwyzej bedzie na lato ale no faktycznie ten to sztos jest .

Ano, trzeba korzystać. Hmm jak taki olejek nie zastyga, a używa się go w lato, to już widzę uwalone wszystkie ciuchy, tapicerkę itd. Ten Ignite też mam i przecudny jest, taka skóra androida. Tylko faktycznie pewnie lepiej na opaleniźnie będzie wyglądał, np. na dekolt, ramiona. W sumie na twarz jako rozświetlacz też.

[Iwonalodz]

Napisane przez MissScareAll

Taka, przy okazji zobaczyłam, że są inne kolory i to całkiem ciekawe. Mi to też zazwyczaj łzawią oczy od kredek, swędzą albo są czerwone, większość powoduje też efekt zamglenia, a tu tego nie ma, kładę też na linię wodną.

To jest jedna z moich ulubionych kredek od lat kiedyś były też inne kolory np. taki śliwko-brąz

[OlaM]

Napisane przez MissScareAll

Taka, przy okazji zobaczyłam, że są inne kolory i to całkiem ciekawe. Mi to też zazwyczaj łzawią oczy od kredek, swędzą albo są czerwone, większość powoduje też efekt zamglenia, a tu tego nie ma, kładę też na linię wodną.

Zapisuję ten brązer do testów, uwielbiam takie szarawe odcienie. A konturówki Essence to które? Są jakieś nudkowe?

To seria Soft Contouring (zwykła, drewniana, do temperowania), ale nie wiem jakie były inne kolory - kupowałam stacjonarnie w ... Kauflandzie .