PoKaŻ bRzUcH!!!!!!!!!! :D 3

[zielona_zabcia]

Napisane przez milena1706

na zdjęciu tego nie widać ale na serio boczki od zawsze były moją zmorą

szczupłe osoby często mają ten problem, ja od siebie polecam regularne pływanie amen.

[kropeeczka]

to ja dla odmiany dodam mój gruby brzuch :/ może ktoś mi doradzi co najlepiej ćwiczyć i w jakich ilościach żeby się go jak najszybciej pozbyć....?

[Rzabba]

Napisane przez kropeeczka

to ja dla odmiany dodam mój gruby brzuch :/ może ktoś mi doradzi co najlepiej ćwiczyć i w jakich ilościach żeby się go jak najszybciej pozbyć....?

Porządny trening siłowy całego ciała

[framebasics]

Podgladam Was chyba od pol roku, podziwiajac Wasze brzuchy i wpedzajac sie w kompleksy, a jednoczesnie niesamowicie motywujac.

Niedawno bardzo przytylam, wczesniej bylam szczupla, ale mialam niewyrzezbione cialo. Teraz lacze diete razem z cwiczeniami, a brzuch jest jedna z moich zmor. Najbardziej chodzi mi o dolna czesc...
Cwicze ABS, czasem robie brzuszki oraz cwiczenia aerobowe i niby czuje, ze miesnie sa twardsze, na golnej parti brzucha widac nawet lekki zarys, ale dolna czesc brzucha nic W dodatku mam okropne boczki, ktore sie wylewaja ze spodni...
Dotychczas udalo mi sie zgubic 5kg, a moj brzuch wyglada nastepujaco...

Wiecie moze Wy, co mogla bym zrobic, zeby uksztalcic troche dolna partie mojego brzuchola i pozbyc sie jakos tych wstretnych boczkow?

Ehh do idealu jeszcze taka dluga droga

[guniaaa]

Napisane przez framebasics

Podgladam Was chyba od pol roku, podziwiajac Wasze brzuchy i wpedzajac sie w kompleksy, a jednoczesnie niesamowicie motywujac.

Niedawno bardzo przytylam, wczesniej bylam szczupla, ale mialam niewyrzezbione cialo. Teraz lacze diete razem z cwiczeniami, a brzuch jest jedna z moich zmor. Najbardziej chodzi mi o dolna czesc...
Cwicze ABS, czasem robie brzuszki oraz cwiczenia aerobowe i niby czuje, ze miesnie sa twardsze, na golnej parti brzucha widac nawet lekki zarys, ale dolna czesc brzucha nic W dodatku mam okropne boczki, ktore sie wylewaja ze spodni...
Dotychczas udalo mi sie zgubic 5kg, a moj brzuch wyglada nastepujaco...

Wiecie moze Wy, co mogla bym zrobic, zeby uksztalcic troche dolna partie mojego brzuchola i pozbyc sie jakos tych wstretnych boczkow?

Ehh do idealu jeszcze taka dluga droga

Wyczuwam lekka przesadę w osądzie Twojego brzucha-przeciez nie jest taki zly,jak piszesz,a wręcz przeciwnie,zazdroszczę

[anniaa]

Dziewczyny jeśli chcecie porozmawiać na różne tematy to zapraszam tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=330013&page=20 . Ten wątek służy do wklejania zdjęć a nie do rozmów na temat ćwiczeń itd.

[Mini1991]

to i ja sie pokaże marzą mi sie delikatnie zarysowane mieśnie ale to tak troszke.. dzis mam zamiar zacząc 8 min abs

[Sharbat_Gula]

Napisane przez CryBebe

Tak, trafiłam na nią na youtube i od razu wiedziałam, że to coś dla mnie po pierwszym treningu prawie nie mogłam się ruszać więc jest moc
Mam dopiero kilka za sobą więc to moje początki ale od jakiegoś czasu już biegam i to jako dodatek na rzeźbe.
Właśnie z dietą jest u mnie najbardziej krucho. Mam wytrwałość do ćwiczeń ale jak mam sobie czasami dobrego jedzonka odmówić to jest gorzej, no ale staram się

Ps. jeśli twój brzuch to efekty ćwiczeń z bodyrock.tv to tylko mnie motywujesz

moglabym się uśmiechnąc o linka do kanału owej Zuzanny, pozdrawiam! )

[SekretnyWachlarz]

Hej Dziewczyny. Właściwie aż dziwię się, że tu piszę. Jednak rok 2012 to rok wielkich zmian dla mnie, więc odważyłam się i tutaj napisać.

Chciałabym zgubić mój okropny brzuch. Historia jest u mnie na tyle skomplikowana, że jeszcze kilka lat temu babrałam się w zapędach anorektycznych, a następnie one przeszły w kompulsywne objadanie się. Obecnie leczę to na terapii, ale psychika to jedno, ciało to drugie.
Brzuch chce zgubić dla samej siebie, bo i tak go nikomu nie zamierzam pokazać przez to owłosienie, które niestety widać. Wyprzedzając pytania... robiłam badania endokrynologiczne, ginekologiczne, hormonalne itd. itp. Powtarzałam te badania, potem jeszcze konsultowałam się z innym lekarzem i z punktu zdrowotnego jest wszystko okay. Taka niestety "uroda". Jednak do sedna... Co mogę z tym zrobić? Ćwiczyłam od 23.10 do 23.12 codziennie na fitnessie pod okiem trenera, ale nic, a nic nie schudłam ani w cm nie straciłam. Ale nowy rok, zmiany, więc może się teraz uda. A i tak nie mam wcięcia w talii.

[hauuu]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Hej Dziewczyny. Właściwie aż dziwię się, że tu piszę. Jednak rok 2012 to rok wielkich zmian dla mnie, więc odważyłam się i tutaj napisać.

Chciałabym zgubić mój okropny brzuch. Historia jest u mnie na tyle skomplikowana, że jeszcze kilka lat temu babrałam się w zapędach anorektycznych, a następnie one przeszły w kompulsywne objadanie się. Obecnie leczę to na terapii, ale psychika to jedno, ciało to drugie.
Brzuch chce zgubić dla samej siebie, bo i tak go nikomu nie zamierzam pokazać przez to owłosienie, które niestety widać. Wyprzedzając pytania... robiłam badania endokrynologiczne, ginekologiczne, hormonalne itd. itp. Powtarzałam te badania, potem jeszcze konsultowałam się z innym lekarzem i z punktu zdrowotnego jest wszystko okay. Taka niestety "uroda". Jednak do sedna... Co mogę z tym zrobić? Ćwiczyłam od 23.10 do 23.12 codziennie na fitnessie pod okiem trenera, ale nic, a nic nie schudłam ani w cm nie straciłam. Ale nowy rok, zmiany, więc może się teraz uda. A i tak nie mam wcięcia w talii.

Ja odbiegnę od tematu trochę. Owłosienie jest ale to chyba nie powód żeby brzucha nie pokazywać - przecież jest masa sposobów depilacji. Polecam wosk w plastrach - sama używam najtańszego z rossmana i dobrze sobie radzi Jest też teraz na gruponach trochę ofert depilacji laserowej za małe pieniądze.

Co ćwiczyłas na fitnessie i jak się odzywiałas przez ten czas?

[pendraiw]

Napisane przez amfa333

Oto mój brzuszek ) Z góry przepraszam za jakość, ale zdjęcia są wycięte z filmiku (

Extra

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez hauuu

Ja odbiegnę od tematu trochę. Owłosienie jest ale to chyba nie powód żeby brzucha nie pokazywać - przecież jest masa sposobów depilacji. Polecam wosk w plastrach - sama używam najtańszego z rossmana i dobrze sobie radzi Jest też teraz na gruponach trochę ofert depilacji laserowej za małe pieniądze.

Co ćwiczyłas na fitnessie i jak się odzywiałas przez ten czas?

W sprawie owłosienia odpiszę ci na PW aby nie robić tu zbędnego bałaganu.
Co do ćwiczeń to były różne. Każdego dnia inne. Były na brzuch, cardio, były ogólnie na całe ciało, na cellulit. Każdego dnia inne i nie zawsze miałam z tą samą osobą, czasami się ci trenerzy zamieniali.
Jadłam tyle samo i może to było przyczyną, no ale ja nawet 1 cm nie straciłam. Często z tych ćwiczeń nie wychodziłam w ogóle zmęczona, poza ćwiczeniami z taką jedną panią Kamilą, stamtąd wychodziłam i nie wiedziałam jak się nazywam. Na ćwiczeniach naprawdę się nie obijałam i codziennie, systematycznie chodziłam.
Co do odżywiania to ja nie umiem się odżywiać (czytaj: anoreksja, obecnie kompulsywne objadanie się). U mnie jest niestety system 0-1, wszystko lub nic, teraz lub nigdy, A lub B, czarne lub białe. Nie lubię czekać na efekty. I bardzo, bardzo trudno mi iść z samą sobą na kompromis, stąd ten system 0-1.

[mmadzik]

cwiczenia bez diety nic nie dadza.
tak samo jak dieta bez cwiczen.

[CryBebe]

Napisane przez SekretnyWachlarz

W sprawie owłosienia odpiszę ci na PW aby nie robić tu zbędnego bałaganu.
Co do ćwiczeń to były różne. Każdego dnia inne. Były na brzuch, cardio, były ogólnie na całe ciało, na cellulit. Każdego dnia inne i nie zawsze miałam z tą samą osobą, czasami się ci trenerzy zamieniali.
Jadłam tyle samo i może to było przyczyną, no ale ja nawet 1 cm nie straciłam. Często z tych ćwiczeń nie wychodziłam w ogóle zmęczona, poza ćwiczeniami z taką jedną panią Kamilą, stamtąd wychodziłam i nie wiedziałam jak się nazywam. Na ćwiczeniach naprawdę się nie obijałam i codziennie, systematycznie chodziłam.
Co do odżywiania to ja nie umiem się odżywiać (czytaj: anoreksja, obecnie kompulsywne objadanie się). U mnie jest niestety system 0-1, wszystko lub nic, teraz lub nigdy, A lub B, czarne lub białe. Nie lubię czekać na efekty. I bardzo, bardzo trudno mi iść z samą sobą na kompromis, stąd ten system 0-1.

W takim razie może dla ciebie lepsze będzie wpojenie sobie zasad zdrowego odżywiania. Zacznij od tych podstawowych - pij dużo wody, ogranicz słodycze i szkodliwe tłuszcze, 5 małych posiłków dziennie zamiast 3 dużych, do każdego posiłku jedz warzywa.
Wydaje mi się, że to w diecie tkwi poblem skoro cwiczysz i najpierw tu bym próbowała zmian.

A link do kanłu Zuzanny to http://www.youtube.com/user/ZuzkaLight

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez CryBebe

W takim razie może dla ciebie lepsze będzie wpojenie sobie zasad zdrowego odżywiania. Zacznij od tych podstawowych - pij dużo wody, ogranicz słodycze i szkodliwe tłuszcze, 5 małych posiłków dziennie zamiast 3 dużych, do każdego posiłku jedz warzywa.
Wydaje mi się, że to w diecie tkwi poblem skoro cwiczysz i najpierw tu bym próbowała zmian.

A link do kanłu Zuzanny to http://www.youtube.com/user/ZuzkaLight

Ja zasady zdrowego żywienia znam, niekoniecznie stosuję. Miałam w swoim życiu okres gdzie przez 4 miesiące nie tknęłam nic słodkiego, słonego i w ogóle cukru. Żałuję, że po 4 miesiącach wróciłam. Cukru nadal mało używam, bo ja słodzę tylko kawę, reszty nie. Wody piję dużo jakieś 1,5-2 litry dziennie + inne napoje typu zielona herbata. Problem faktycznie może leżeć w ilości posiłków. Rano zwykle nie jem nic i mój pierwszy posiłek jest koło 14-15.

[myaja]

oooooooooooooooooo matko z córką ...

tak sobie poglądam ten temat od kilku tygodni i dziś postanowiłam, że i jak wstawię swoją oponę

ogólnie to chcę powiedzieć, że mam MEGA KOMPLEKSY!!!
Wiele z Was ma brzuch o jakim ja obecnie mogę jedynie pomarzyć, choć wiem, że taki brzuch nie zr się Wam 'sam z sibie' tylko na niego cieżko pracowałyście...

ja też się ostatecznie zabrałam do roboty jak w styczniu mój luby robił sb zdjęcia rzeźby to i ja wskoczyłam przed obiektyw i myślałam że widzę podwójnie!!! tragedia spasłam się jak dziki bąk ...

zawsze ważyłam ok 57-58kg i czułam się świetnie (mam 170cm), nie wygladałam jak szkapa ale nie miałam brzucha potem waga tylko rosła i rosła... w sierpniu 2010 wazylam 63kg a po przyjezdzie do UK w grudniu moja waga wyniosła ... (UWAGA) 69kg !!! tyle że nie zdawałąm sb z tego sprawy... dopiero to zdjęcie otworzyło mi oczy...

obecnie biegam i ćwicze 8ABS... niestety od 1tyg mam przestuj w bieganiu bo naciągłam przez własną GŁUPOTĘ rozcięgliwo podeszwowe więc modle się co bym jeszcze wogole wskoczyłą w swoje buciki ... ale 8ABS robie ok 2-3 razy dziennie, z tym, że równiez musze modyfikowac cwiczenia bo mi nie wolno wszystkich wykonywac ze wzgledu na staaaaara kontuzje kregoslupa (latało się na sankach) ... i tak jakos sobie radze ... na dzien dzisiejszy waga pokazuje 63kg ... staram sie unikac wszyskich slodyczy, choc w zyciu ich calkowicie nie wyeliminuje - juz taka moja 'uroda' ale jak juz jem cos slodkiego to pilnuje klc... no i jem mniej, i jem wiecej owocow, jogutrow, ryb, jajek itp. wczesniej moje menu to chipsy, pepsi oczywiscie regular bo jak inaczej (teraz jej nie tkne pile tylko diet), i slodycze snikersy kit katy i inne ☠☠☠☠☠☠☠y ...

mam nadzieje ze do 5 kwietnia zgubie 4-5kg wiedy bd MEGA szczesliwa! i zr wszystko zeby mi sie udalo!!!

a teraz moje nieszczesne i okropne zdjęcia ...
pierwsze od lewej z: 17/01/2012
drugie od lewej z:20/02/2012
trzecie bd ok 20/03/2012 i bd BOSKIE hahaha

[garden_d]

Napisane przez myaja

oooooooooooooooooo matko z córką ...

tak sobie poglądam ten temat od kilku tygodni i dziś postanowiłam, że i jak wstawię swoją oponę

ogólnie to chcę powiedzieć, że mam MEGA KOMPLEKSY!!!
Wiele z Was ma brzuch o jakim ja obecnie mogę jedynie pomarzyć, choć wiem, że taki brzuch nie zr się Wam 'sam z sibie' tylko na niego cieżko pracowałyście...

ja też się ostatecznie zabrałam do roboty jak w styczniu mój luby robił sb zdjęcia rzeźby to i ja wskoczyłam przed obiektyw i myślałam że widzę podwójnie!!! tragedia spasłam się jak dziki bąk ...

zawsze ważyłam ok 57-58kg i czułam się świetnie (mam 170cm), nie wygladałam jak szkapa ale nie miałam brzucha potem waga tylko rosła i rosła... w sierpniu 2010 wazylam 63kg a po przyjezdzie do UK w grudniu moja waga wyniosła ... (UWAGA) 69kg !!! tyle że nie zdawałąm sb z tego sprawy... dopiero to zdjęcie otworzyło mi oczy...

obecnie biegam i ćwicze 8ABS... niestety od 1tyg mam przestuj w bieganiu bo naciągłam przez własną GŁUPOTĘ rozcięgliwo podeszwowe więc modle się co bym jeszcze wogole wskoczyłą w swoje buciki ... ale 8ABS robie ok 2-3 razy dziennie, z tym, że równiez musze modyfikowac cwiczenia bo mi nie wolno wszystkich wykonywac ze wzgledu na staaaaara kontuzje kregoslupa (latało się na sankach) ... i tak jakos sobie radze ... na dzien dzisiejszy waga pokazuje 63kg ... staram sie unikac wszyskich slodyczy, choc w zyciu ich calkowicie nie wyeliminuje - juz taka moja 'uroda' ale jak juz jem cos slodkiego to pilnuje klc... no i jem mniej, i jem wiecej owocow, jogutrow, ryb, jajek itp. wczesniej moje menu to chipsy, pepsi oczywiscie regular bo jak inaczej (teraz jej nie tkne pile tylko diet), i slodycze snikersy kit katy i inne ☠☠☠☠☠☠☠y ...

mam nadzieje ze do 5 kwietnia zgubie 4-5kg wiedy bd MEGA szczesliwa! i zr wszystko zeby mi sie udalo!!!

a teraz moje nieszczesne i okropne zdjęcia ...
pierwsze od lewej z: 17/01/2012
drugie od lewej z:20/02/2012
trzecie bd ok 20/03/2012 i bd BOSKIE hahaha

Ja uważam, że świetnie Ci idzie. Miesiąc i naprawdę widoczny rezultat. Powodzenia dalej, trzymam kciuki i wierzę że Ci się uda. Naprawdę różnica jest i będzie jeszcze większa!
ps. Wyprostuj się, ściągnij łopatki, pierś do przodu, brzuch spięty i zobaczysz, że od razu człowiek czuje się lepiej, ładniej i tak też wygląda. Poważnie mówię. Za każdym razem jak sobie przypomnisz prostuj plecy i 'wciągaj' brzuch (spinaj, bo nie chodzi tu o prawdziwe mocne wciągnięcie brzucha ). Wyrobisz nawyk, uważam, że pomocny dla sylwetki.

[myaja]

dzieki za opinie i oczywiscie za dobre slowo jak i MOTYWACJE do dalszej pracy i niekonczacej sie walki z slodyczami... wrrrrr

[biedronka91]

myaja super, gratuluję! Działaj dalej!

[xzora]

myaja, ja również gratuluję! naprawdę widać różnicę, oby tak dalej

[iwi44]

myaja, bardzo ladne efekty, tak trzymaj a napeweno osiagniesz swoj cel.

[CryBebe]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja zasady zdrowego żywienia znam, niekoniecznie stosuję. Miałam w swoim życiu okres gdzie przez 4 miesiące nie tknęłam nic słodkiego, słonego i w ogóle cukru. Żałuję, że po 4 miesiącach wróciłam. Cukru nadal mało używam, bo ja słodzę tylko kawę, reszty nie. Wody piję dużo jakieś 1,5-2 litry dziennie + inne napoje typu zielona herbata. Problem faktycznie może leżeć w ilości posiłków. Rano zwykle nie jem nic i mój pierwszy posiłek jest koło 14-15.

Też kiedyś nie jadłam śniadań bo nie miałam na nie czasu, ale na szczęście oduczyłam się tego.
Trzeba zjeść śniadanie, żeby pobudzić metabolizm, to najważniejszy posiłek dnia. Nie da się zrzucić nadmiaru tłuszczu będąc przez pół dnia na głodówce, bo spowalniasz metabolizm.

[guniaaa]

Napisane przez CryBebe

Też kiedyś nie jadłam śniadań bo nie miałam na nie czasu, ale na szczęście oduczyłam się tego.
Trzeba zjeść śniadanie, żeby pobudzić metabolizm, to najważniejszy posiłek dnia. Nie da się zrzucić nadmiaru tłuszczu będąc przez pół dnia na głodówce, bo spowalniasz metabolizm.

Dokładnie,a potem juz nic nie pomaga i wpada sie w bledne kolo

[lullaby22]

A to mój brzuch nad którym wciąż pracuję. Staram się codziennie ale nie zawsze to się udaje (praca ).

[mmadzik]

Napisane przez lullaby22

A to mój brzuch nad którym wciąż pracuję. Staram się codziennie ale nie zawsze to się udaje (praca ).

Ah... marzenia me! super super!

[antidotum89]

Napisane przez lullaby22

A to mój brzuch nad którym wciąż pracuję. Staram się codziennie ale nie zawsze to się udaje (praca ).

ideal!!! powiedz jak cwicysz? czy stosujesz diete?

[lullaby22]

Napisane przez mmadzik

Ah... marzenia me! super super!

Napisane przez antidotum89

ideal!!! powiedz jak cwicysz? czy stosujesz diete?

Dzięki dziewczyny za miłe słowa

Czy stosuję dietę? Raczej nie. Po prostu staram się odżywiać racjonalnie. Na szczęście zdrowe produkty (zwłaszcza wszelkie zboża i kasze) bardzo lubię. Nawet na śniadanie potrafię jeść kaszę gryczaną z twarogiem Dużo warzyw, wody. Nie lubię niczego co gazowane, więc nie piję w ogóle, nie smakują mi fast foody (wyjątek - domowa pizza Staram się ograniczyć słodycze, które zawsze były moją słabością

Ćwiczę w domu, staram się codziennie. Brzuszki, , skakanka, rowerek i ćwiczenia rozciągające.

[nutellaa0]

Napisane przez lullaby22

A to mój brzuch nad którym wciąż pracuję. Staram się codziennie ale nie zawsze to się udaje (praca ).

boski to mało powiedziane
ja nad swoim dopiero zaczynam pracę bo trochę schudłam wrzucę fotkę przed i po

[venilaaa]

mój brzuch jest niby płaski ale na środku wystaje, i wkurzają mnie kości po bokach

[nutellaa0]

Napisane przez venilaaa

mój brzuch jest niby płaski ale na środku wystaje, i wkurzają mnie kości po bokach

wlasnie piękne są te kości wg mnie