Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;)

[kosmiteczka]

Napisane przez IR1988

Robi swoje, ale czuje, ze za 2 razem juz tak nie bede sie bala zadzwoncie za mnie do mojego instruktora bo musze sobie godziny wykupic, ale sie boje zadzwonic

weź u innego. Ja też na samym początku chciałam brać u mojego, ale TŻ mnie przekonał, że warto wziąć u innego. Wzięłam i nie żałuję. Nauczył mnie innych rzeczy, których nie wiedzialam od mojego "stałego" instruktora.

[IR1988]

Napisane przez kosmiteczka

weź u innego. Ja też na samym początku chciałam brać u mojego, ale TŻ mnie przekonał, że warto wziąć u innego. Wzięłam i nie żałuję. Nauczył mnie innych rzeczy, których nie wiedzialam od mojego "stałego" instruktora.

Myslalam o tym, ale kurcze watpie czy moich rodzicow przekonam do tego

[kosmiteczka]

a co rodzice mają do tego? ;p

[IR1988]

Napisane przez kosmiteczka

a co rodzice mają do tego? ;p

To, ze oni za to placa. Dzisiaj mi mama wypomniala to, ze nie zdalam, wiedzialam, ze tak bedzie. Poza tym dla nich moj instruktor jest najlepszy bo wszyscy go chwala

[Copykat]

Napisane przez kosmiteczka

weź u innego. Ja też na samym początku chciałam brać u mojego, ale TŻ mnie przekonał, że warto wziąć u innego. Wzięłam i nie żałuję. Nauczył mnie innych rzeczy, których nie wiedzialam od mojego "stałego" instruktora.

ja przez caly kurs + wiekszosc godzin doszkalajacych jezdzilam z tym samym instruktorem, tylko 2h mialam z innym (i to w sumie tez przez przypadek, bo moj wzial wolne z dnia na dzien i musial mnie gdzies upchnac bo to tuz przed egzaminem bylo), i tez jestem zdania ze warto chociaz raz pojezdzic kims innym.

[kosmiteczka]

Napisane przez IR1988

To, ze oni za to placa. Dzisiaj mi mama wypomniala to, ze nie zdalam, wiedzialam, ze tak bedzie. Poza tym dla nich moj instruktor jest najlepszy bo wszyscy go chwala

to że oni płacą to akurat nie ma dużego znaczenia bo to Ty zdajesz na prawko;p ja akurat sama płacę, ale wiem, że gdyby rodzice płacili to jakbym powiedziała, że chce z innym to by sie w to w ogole nie mieszali. Najlepszy, nienajlepszy ale na pewno nie idealny, możesz spróbować choć bo to by wiedzieć jak to jest pojeździć z kims innym. I założę się, że powie Ci cos, czego od tamtego sie nie dowiedziałaś;p

[isvinga]

Mam na początku stycznia egzamin (I podejście), poczytałam w necie wymagania i już mi się powoli wszystko miesza. Jakie manewry robi się na mieście?.

1. parkowanie równoległe (wjazd tyłem). - czy jest też równoległe wjazd przodem?.
2. parkowanie skośne (wyjazd przodem).
3. parkowanie prostopadłe (wjazd przodem)
4. czy jest prostopadłe wjazd tyłem (nie ćwiczyłam tego)?.
5. zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury miejskiej (np. brama); o co chodzi z tym "zawracaniem na trzy"?.

nie potrafie dowiedzieć się tego od instruktora, zbywa mnie, mówi półsłówkami, albo może to do mnie nic nie trafia, nie wiem już sama, sprawdzałam stronę WORDU ale może Wy wiecie. Będę najszczęśliwszą osobą na świecie jak będę to miała prawko już za sobą.

[gwiazdeczka84]

Napisane przez isvinga

Mam na początku stycznia egzamin (I podejście), poczytałam w necie wymagania i już mi się powoli wszystko miesza. Jakie manewry robi się na mieście?.

1. parkowanie równoległe (wjazd tyłem). - czy jest też równoległe wjazd przodem?.
2. parkowanie skośne (wyjazd przodem).
3. parkowanie prostopadłe (wjazd przodem)
4. czy jest prostopadłe wjazd tyłem (nie ćwiczyłam tego)?.
5. zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury miejskiej (np. brama); o co chodzi z tym "zawracaniem na trzy"?.

nie potrafie dowiedzieć się tego od instruktora, zbywa mnie, mówi półsłówkami, albo może to do mnie nic nie trafia, nie wiem już sama, sprawdzałam stronę WORDU ale może Wy wiecie. Będę najszczęśliwszą osobą na świecie jak będę to miała prawko już za sobą.

Ad 1. nie ma na egzaminie rownoległego przodem, zreszta chyba w zyciu tez czegos takiego sie nie stosuje
Ad 2 i 3 - tak
Ad 4. na egzaminie nie ma parkowania prostopadlego tylem, ale egzaminator moze Cie poprosic, zebys wykorzystała miejsce na parkingu do zawracania i zebys wjechala tylem. (Ja tylko raz tego probowalam a na egzaminie musiałam tylem odstawic samochod na parking WORD wiec przydałaby sie ta umiejetnosc parkowania tylem, choc tak jak mowie ja tylko 1 raz probowalam wykorzystac miejsce do parkowania i wjechac tylem ale NIGDY nie parkowałam tylem a na egzaminie wyszlo mi idealnie )
Ad 5. Zawracanie na 3 to takie gdzie stoisz blisko kraweznika potem mocno kierownice w lewo, jedziesz do przodu, pozniej bieg wsteczny kierownica w prawo, jedynka i do przodu. Nie wiem czy dobrze wytlumaczyłam w necie jest napisane o co chodzi a Ty jesli tego jeszcze nie cwiczylas, to na pewno bedziesz bo to jest obowiazkowe inne zawracanie to np z wykorzystaniem podjazdu (tylem albo przodem wjazd) no i to miejsce parkingowe.
Jak masz wiecej pytan, to pisz
pozdrawiam

[Hakuna_matata]

No...miałam dzisiaj jazdę i było o wiele lepiej Mam nadzieję, że ta dobra passa utrzyma się aż do egzaminu A ten już za 17 dni....

[kosmiteczka]

wesołych świąt

[Hakuna_matata]

Ja już jutro wyjeżdżam, więc dziś składam życzenia

Tym, przed którymi egzamin, życzę pozytywnego wyniku
A tym, co już zdały - bezpiecznej i przyjemnej jazdy
No i oczywiście standardowo - uśmiechu, spełnienia marzeń i wszystkiego naj naj naj

I jeszcze mam pytanko: jak się robi stopkę pod postami? Bo ja nie kumata :P

[buzichocho]

Życze wszystkim Wesołych świat i oczywiscie zdania egzaminu

P.S. Ja juz śmigam po Krakowie, co prawda nie swoim autem ale juz mam na oku co nieco wiec moze po nowym roku juz bede jezdzic swoim...
Dzisiaj to nawet w poślizg wpadłam ale sobie jakos poradziłam

[malamama]

Świąt białych, pachnących choinką,
skrzypiących śniegiem pod butami,
spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,
pełnych niespodziewanych prezentów.
Świąt dających radość i odpoczynek,
oraz nadzieję na Nowy Rok,
żeby był jeszcze lepszy niż ten,
co właśnie mija.
oraz zdania egzaminu bezstresowo

[agusiia69]

Wesołych Świąt

[Apiska]

W piątek mam drugie podejście do egzaminu teoretycznego. Skonczyła mi się ważnośc testów. Ostatni raz zdawałam je w zeszłym roku jakoś.
Ściągam z internetu testy i będę robić, powiem szczerze że dużo rzeczy pozapominałam.

[buzichocho]

Napisane przez Apiska

W piątek mam drugie podejście do egzaminu teoretycznego. Skonczyła mi się ważnośc testów. Ostatni raz zdawałam je w zeszłym roku jakoś.
Ściągam z internetu testy i będę robić, powiem szczerze że dużo rzeczy pozapominałam.

powodzenia życze

[kwiatuszek5]

Czesc dziewczyny
Jestem nowa na forum, mam nadzieje, ze mnie przygarniecie. Mam do Was prosbe. Musze napisac podanie o to, by miec egzamin teoretyczny i praktyczny tego sanego dnia... tylko mam problem, nie potrafie wymyslic sensownego powodu, moze Wy macie jakies pomysly??? Prosze pomozcie, bo jestem w kropce....

[zwariowana-dziewczyna]

Z powodu egzaminów albo wizyty w sanatorium?

[berruska]

Napisane przez Apiska

W piątek mam drugie podejście do egzaminu teoretycznego. Skonczyła mi się ważnośc testów.

witam w klubie, ja zdaje teorie 3stycznia, drugie podejscie bo waznosc testow się skonczyla

[goosia:)]

Napisane przez irmandara

nie zdałam 30 min egzaminu pieszy mi przechodził przed maska taka dziadunia.. wiec lazł i lazł i lazł patrzyłam a niego zeby juz przeszedł w końcu, doszedł to ja ruszam a tu hamulec egzaminator "stop!" patrze a z lewej gosc postawił prawa stope na pasach i zaczyna isc.. no i po egzamine

a to był 3.. powiedzcie mi teraz jak to jest z tymi 5 godzinami?

na tym samym ostatnio oblałam!! byłam tak na siebie wkurzona wracajac do domu chciało mi sie płakac ,to był juz moj 4 nie zdany egzamin,szczerze mowiac to powoli mi sie odechciewa tego prawka,jak juz czegos sie naucze to pozniej robie jakies głupie błędy jestem juz zmeczona tym prawkiem, czuje taka presje, jeszcze tym bardziej rodzice kupili mi samochod juz stoi 3 mieisiace i czeka az bede nim jezdzic.Znajac zycie jak bym zdała to bym nie miała czym jezdzic, a teraz mam i nie moge zdac

[agusiia69]

Napisane przez goosia:)

na tym samym ostatnio oblałam!! byłam tak na siebie wkurzona wracajac do domu chciało mi sie płakac ,to był juz moj 4 nie zdany egzamin,szczerze mowiac to powoli mi sie odechciewa tego prawka,jak juz czegos sie naucze to pozniej robie jakies głupie błędy jestem juz zmeczona tym prawkiem, czuje taka presje, jeszcze tym bardziej rodzice kupili mi samochod juz stoi 3 mieisiace i czeka az bede nim jezdzic.Znajac zycie jak bym zdała to bym nie miała czym jezdzic, a teraz mam i nie moge zdac

boję sie, że ja tez tak mogę mieć.. ja mam samochód na pół z tata, bo zrobił ze mnie właścicielkę a tata jest współwłaścicielem.. co prawda ja raz nie zdałam, drugie podejście za miesiąc, ale boję się, że samochód będzie na mnie czekał.. czekał.. i czekał..

[goosia:)]

Napisane przez agusiia69

boję sie, że ja tez tak mogę mieć.. ja mam samochód na pół z tata, bo zrobił ze mnie właścicielkę a tata jest współwłaścicielem.. co prawda ja raz nie zdałam, drugie podejście za miesiąc, ale boję się, że samochód będzie na mnie czekał.. czekał.. i czekał..

Własnie to jest najgorsze,ja tym bardziej czuje presje ze strony znajomych,rodziny. To ich gadanie masz autko a jeszcze nie zdałaś
niektorzy nie wiedza nawet że czeka sie ponad miesiąc na egzamin i juz myślą ze bógwie ile razy nie zdałam jak mnie to wkurza,najlepiej nikomu nei mowic oprocz rodziców ze sie zdaje i wtedy ma sie chociaz świety spokoj

[kwiatuszek5]

Pisala moze ktoras z Was podanie o to, by miec teorie i praktyke razem?? Chcialabym zobaczyc jak to ma wygladac...

[agusiia69]

Napisane przez goosia:)

Własnie to jest najgorsze,ja tym bardziej czuje presje ze strony znajomych,rodziny. To ich gadanie masz autko a jeszcze nie zdałaś
niektorzy nie wiedza nawet że czeka sie ponad miesiąc na egzamin i juz myślą ze bógwie ile razy nie zdałam jak mnie to wkurza,najlepiej nikomu nei mowic oprocz rodziców ze sie zdaje i wtedy ma sie chociaz świety spokoj

no dlatego ja tylko nie którym powiedziałam o tym, że robie prawko ;-)

[IR1988]

Napisane przez goosia:)

Własnie to jest najgorsze,ja tym bardziej czuje presje ze strony znajomych,rodziny. To ich gadanie masz autko a jeszcze nie zdałaś
niektorzy nie wiedza nawet że czeka sie ponad miesiąc na egzamin i juz myślą ze bógwie ile razy nie zdałam jak mnie to wkurza,najlepiej nikomu nei mowic oprocz rodziców ze sie zdaje i wtedy ma sie chociaz świety spokoj

Ja tak samo oprocz rodzicow wiedzialy tylko kolezanki i o tym, ze nie zdalam tez tylko rodzinka zaczela cos podejrzewc, ze niby za dlugo juz mam te jazdy i ciagle wypytuja kiedy egzamin:/

[anulka262]

eehh znam ten bol dziewczyny.prawda jest taka ze trzeba miec troche szczescia zeby zdac ten egzamin procz doskonalych umiejetnosci, choc to nie zawsze...

[*MaYa*]

Napisane przez anulka262

eehh znam ten bol dziewczyny.prawda jest taka ze trzeba miec troche szczescia zeby zdac ten egzamin procz doskonalych umiejetnosci, choc to nie zawsze...

To niestety fakt Oprócz tego, że ma się umiejętności, trzeba też mieć dużo szczęścia... Znam wiele osób, które naprawdę dobrze jeźdżą i jakoś nie mogą zdać. Ja sama przed każdym egzaminem słyszałam od egzaminatora to samo: że powinnam mieć prawko już po pierwszym egzaminie. A tu dopiero po 5 ale i tak się bardzo cieszę, że to już koniec tego koszmaru Jedyna moja rada jest taka, żeby po każdym niezdanym egzaminie iść i zapisać się na następny. Jak już się zaczęło robić prawko to niestety trzeba to ciągnąć... I jestem strasznie wdzięczna moich rodziców za to, że po każdym egzaminie prawie siłą zaciągali mnie żebym zapisywała się na następny Gdyby nie oni to teraz mogłabym jedynie rowerem śmigać Żeczę powodzenia i trzymam kciuki

[malamama]

Napisane przez kwiatuszek5

Pisala moze ktoras z Was podanie o to, by miec teorie i praktyke razem?? Chcialabym zobaczyc jak to ma wygladac...

o ile się dobrze orientuje to standard.Nie trzeba pisać podania wystarczy iść i się zapisać po prostu

[agusiia69]

Napisane przez malamama

o ile się dobrze orientuje to standard.Nie trzeba pisać podania wystarczy iść i się zapisać po prostu

to nie wiem czy taki standard.. ja miałam teorię po 3 tygodniach jak się zapisałam i babka powiedziała mi, że na jazdę mogę dopiero się zapisać jak zdam teorie czyli egzamin miałam po 2 miechach od teorii;/

[whip]

whip ja też ze szczecina jestem.Proszę po egzaminie o specjalną relację.Ja zdaje o7:50 w styczniu.życzę Ci żebys trafiła na panią egzaminator Ele.Słyszałam,że równa babka i wybiera mniej skomplikowane trasy. W jakiej szkole umiejetności zdobywałaś?

witaj malamama,
niestety nie zdałam, a tak dobrze szło.....
Wiesz że w Szczecinie sa dwa takie miejsca-przystanki gdzie nie można wyprzedzać autobusów(gdy akurat tam stoją) ? Własnie na tym oblałam, za bardzo zasugerowalam sie tym co robią auta przedemną (zamiast przemysleć, ocenić ...eh).
Kolezanka zdawała pare dni po mnie i nawet nie wyjechała z placu...
Teraz mam termin 1 lutego. I też mam stracha żeby czasem śniegu nie napadało!

Uczyłam się w automoto a puźniej w PD. A ty?