Krewet radzi: w czym na pierwszą randkę

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mijanou]

Napisane przez PoPoo

Ja nie uważam ze to coś złego



Poprostu nierozumien sensu tęgi wątku bitego oburzenia ze jakiś facet napisał ze lubi sukienki .. i wymuszanie na nim żeby ich nie lubił ?? Przecież piszesz ze każdy może lubić co chce

A niech sobie Krewet lubi, co chce i jak chce. Jego prawo. Jednak to nie my upieramy się, że na randkę tylko w sukience, prawda?

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Ja lubię chodzić na randki w sukienkach ale dlatego bo ja sama tego chce. Jakby mi facet wyleciał z tekstem że oczekuje ode mnie że dla niego założę sukienkę i szpilki bo on tak chce to bym mu się kazała popukac w czolo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez krewet

bo byli przeciętni i i tak nie mają zbyt dużego wyboru


pewnie mieli z tym problem ale bali się powiedzieć

Moim zdaniem nie byli przeciętni, ale jeżeli dla ciebie wyznacznikiem wartości człowieka jest ubiór i wygląd to pewnie faktycznie by się nie wpisywali w standardy. Ja jednak wolę jak o tym czy jest ktoś nudny czy nie decyduje to co ma do powiedzenia, a nie to co ma za przeproszeniem na dupie.

I tak spódnice i sukienki są kobiecym ubiorem bo noszą go tylko kobiety... prosta rzecz

A jak facet zakłada sukienkę to co się dzieje? Wszechświat zaczyna się rozpadać od środka?

[mary_poppins]

Dobre A potem jęki że kobieta przestała się starać, bo na randki się stroiła, a teraz szara rzeczywistość.

[krewet]

I z góry już wiesz jak oni wyglądali (kwestia subiektywna) i co myśleli.

no podsumujmy fakt:
-90-95 % mezczyzn jest dla kobiet nieatrakcyjnych/przecietnych
-kobieta przyszla w spodniach
-faceci nic nie mowili i chcieli dalej sie umawiac


no wg mnie byli przecietni

Ja lubię chodzić na randki w sukienkach ale dlatego bo ja sama tego chce. Jakby mi facet wyleciał z tekstem że oczekuje ode mnie że dla niego założę sukienkę i szpilki bo on tak chce to bym mu się kazała popukac w głowę.

no tak, bo po co być sympatyczną dziewczyną i sprawić facetowi przyjemność, nie?

Moim zdaniem nie byli przeciętni, ale jeżeli dla ciebie wyznacznikiem wartości człowieka jest ubiór i wygląd to pewnie faktycznie by się nie wpisywali w standardy. Ja jednak wolę jak o tym czy jest ktoś nudny czy nie decyduje to co ma do powiedzenia, a nie to co ma za przeproszeniem na dupie.

no ale żaden z nich raczej nie był chadem

[Mijanou]

Napisane przez krewet

dobra ale jeśli się trafia na kobiety w spodniach no to są dwie opcje:


a) trafiło się na wąską grupę która po prostu się tak ubiera (to źle)
b) trafiło się na kobietę, która jest średnio zainteresowana i nie uznaje faceta za atrakcyjnego (bardzo źle)


jasne, że nie można nikogo nawracać, problemem jest sam fakt, że się na takie kobiety trafia no bo o czymś to świadczy

Jeśli kobieta na randkę przchodzi pachnąca, z ułożonymi włosami, dyskretnie uperfumowana, w eleganckim żakiecie i klasycznych spodniach to znaczy, że nie jest zainteresowana? Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego. Widzę raczej, że zadała sobie trud, by wyglądac ładnie.

[Zonja]

Napisane przez PoPoo

Ja nie uważam ze to coś złego



Poprostu nierozumien sensu tęgi wątku bitego oburzenia ze jakiś facet napisał ze lubi sukienki .. i wymuszanie na nim żeby ich nie lubił ?? Przecież piszesz ze każdy może lubić co chce

Raczej chodzi o to że Krewet twierdzi, że spodnie to oznaka braku szacunku do faceta. Wydaje mi się też że on twierdzi, iż kobiety specjalnie dla Chada zakładają sukienki a dla całej reszty specjalnie nie żeby ich pognębić. No i chodzi jeszcze o to, że twierdzi że wszyscy faceci uwielbiają sukienki i nie lubią niczego innego. Jest to straszne uogólnianie, na pewno dużo facetów lubi taki strój ale sama spotykałam się z facetem dla którego najbardziej pociągającym strojem były jeansy.

[krewet]

Jeśli kobieta na randkę przchodzi pachnąca, z ułożonymi włosami, dyskretnie uperfumowana, w eleganckim żakiecie i klasycznych spodniach to znaczy, że nie jest zainteresowana? Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego. Widzę raczej, że zadała sobie trud, by wyglądac ładnie.

to jest w ogóle chora sytuacja, bo jeśli już ktoś spędza dwie godziny przed lustrem przed randką a potem przychodzi w spodniach no to ja nie wiem, jakies rownanie z dwiema niewiadomymi

Raczej chodzi o to że Krewet twierdzi, że spodnie to oznaka braku szacunku do faceta. Wydaje mi się też że on twierdzi, iż kobiety specjalnie dla Chada zakładają sukienki a dla całej reszty specjalnie nie żeby ich pognębić. No i chodzi jeszcze o to, że twierdzi że wszyscy faceci uwielbiają sukienki i nie lubią niczego innego. Jest to straszne uogólnianie, na pewno dużo facetów lubi taki strój ale sama spotykałam się z facetem dla którego najbardziej pociągającym strojem były jeansy.

mnie chodzi o ogólną tendencję a nie pojedyncze przypadki, kazdy moze powiedziec "znam osobe, ktora..."

[Mijanou]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86359422]


A jak facet zakłada sukienkę to co się dzieje? Wszechświat zaczyna się rozpadać od środka? [/QUOTE]

No właśnie?
Przecież czasem nawet członkowie rodziny królewskiej zakładają kilty.

Btw- panowie, pamiętajcie, że rdzenny Szkot nie nosi nic pod kiltem

[PoPoo]

I z tego powodu ze on tak uważa będziecie się z nim kłócić przez kolejne kilkadziesiąt stron aż ktoś w końcu zamknie wątek??



Nie rozumiem czemu tak bardzo was boli jego opinia.



A żakiet to raczej na rozmowę kwalifikacyjna niż na randkę

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mijanou]

Napisane przez PoPoo

I z tego powodu ze on tak uważa będziecie się z nim kłócić przez kolejne kilkadziesiąt stron aż ktoś w końcu zamknie wątek??



Nie rozumiem czemu tak bardzo was boli jego opinia.



A żakiet to raczej na rozmowę kwalifikacyjna niż na randkę

A niby dlaczego tylko na rozmowę o pracę? Elegancki żakiet może być noszony na wiele okazji, choć osobiście nie cierpię żakietów i nawet takowego nie posiadam.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez krewet

no podsumujmy fakt:
-90-95 % mezczyzn jest dla kobiet nieatrakcyjnych/przecietnych
-kobieta przyszla w spodniach
-faceci nic nie mowili i chcieli dalej sie umawiac


no wg mnie byli przecietni



no tak, bo po co być sympatyczną dziewczyną i sprawić facetowi przyjemność, nie?





no ale żaden z nich raczej nie był chadem

Taka przyjemność to ja mogę sprawic ale własnemu facetowi a nie komus kogo spotykam po raz pierwszy.

Nie no jasne, jak facet chce się nadal spotykać z dziewczyną w spodniach to na pewno km od razu oznacza że jest przeciętny z wyglądu

A czemu Ty nie latasz na randki w garniaku? I czemu większość facetów przychodzi ubranych nie w biała koszulę tylko byle jak? Zacznijcie najpierw patrzeć na siebie a nie tylko od kobiet wymaganie "odpowiedniego" ubioru

Napisane przez krewet

to jest w ogóle chora sytuacja, bo jeśli już ktoś spędza dwie godziny przed lustrem przed randką a potem przychodzi w spodniach no to ja nie wiem, jakies rownanie z dwiema niewiadomymi






mnie chodzi o ogólną tendencję a nie pojedyncze przypadki, kazdy moze powiedziec "znam osobe, ktora..."

No tak, bo przeciez jak w spodniach to nie może być zadbana i seksi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awia]

Napisane przez Zonja

Raczej chodzi o to że Krewet twierdzi, że spodnie to oznaka braku szacunku do faceta. Wydaje mi się też że on twierdzi, iż kobiety specjalnie dla Chada zakładają sukienki a dla całej reszty specjalnie nie żeby ich pognębić. No i chodzi jeszcze o to, że twierdzi że wszyscy faceci uwielbiają sukienki i nie lubią niczego innego. Jest to straszne uogólnianie, na pewno dużo facetów lubi taki strój ale sama spotykałam się z facetem dla którego najbardziej pociągającym strojem były jeansy.

Dokładnie tak. Pisanie o szacunku i jego braku to już zaburzenie właściwie.

Ja sama nie chodzę ani w spodnicach ani sukienkach poza bardzo oficjalnymi imprezami, a do tego mam lepsze cycki niż nogi więc na randki zakładam dekold. Nawet w zime.

Ale wychodzi, że faceci z którymi się spotykam są a) sredni, b) poszkodowani, bo wszyscy woleliby zebym zalozyla sukienke. Jak żyć

[krewet]

Taka przyjemność to ja mogę sprawic ale własnemu facetowi a nie komus kogo spotykam po raz pierwszy.

no i wszystko jasne - przecietny facet musi zasluzyc nawet na to, zeby kobieta ladnie wygladala


dziekuje

A może to rozmowa się potem nie kleiła i wyszły różnice nie do przejścia a nie, że od razu strój jej (czy jego) nie był odpowiedni.

ubrała się tak zanim wiedziała, że rozmowa się nie będzie kleić

[theali]

Napisane przez PoPoo

Ja cała zimę chodzę w spódnicach i sukienkach- wystarcza grube rajstopy z polarem i kozaki z kożuchem i nie ma mowy o marznięcia. Powiem więcej jest cieplej niż w spodniach rurkach.

Ale tu idzie bardziej o odsłonięcie nóg niż samą sukienkę, więc grube rajstopy z polarem to praktycznie jak spodnie Żeby nie było, też chodzę zimą w sukienkach i spódnicach. Jeśli mam na to ochotę.

Napisane przez PoPoo

A żakiet to raczej na rozmowę kwalifikacyjna niż na randkę

A to dlaczego?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez PoPoo

I z tego powodu ze on tak uważa będziecie się z nim kłócić przez kolejne kilkadziesiąt stron aż ktoś w końcu zamknie wątek??

Nie rozumiem czemu tak bardzo was boli jego opinia.

Bo to jego subiektywne odczucia, a nie prawda objawiona. Z resztą rodzi się w związku z nimi mnóstwo jakiś bezsensownych nonsensów jakoby ubiór świadczył o szacunku, tym czy ktoś jest ciekawy, a nawet jakiś chorych refleksji na temat gwałtów.

Jak uważasz, że wątek jest absurdalny to nie musisz w nim brać udziału

no ale żaden z nich raczej nie był chadem

Szczerze mówiąc, nawet nie wiem czy kiedykolwiek miałam 'przyjemność' z tym mitycznym chadem, ale jakoś muszę z tym żyć.

[krewet]

Szczerze mówiąc, nawet nie wiem czy kiedykolwiek miałam 'przyjemność' z tym mitycznym chadem, ale jakoś muszę z tym żyć.

no właśnie - spotykałaś się więc z przeciętnymi facetami i czułaś, że możesz sobie pozwolić na odrobinę luzu, bo oni i tak nie wybrzydzają

[mairi]

Ha, ha, tak mi się skojarzyło - ja zawsze na randki chodziłam w sukienkach (zresztą na codzień też) dlatego że mam koszmarnie grube uda. W spodniach by było widać a w sukience wyglądam jak milion dolców


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Mnie dziwi stwierdzenie, że kobieta ma mieć sukienkę, bo wtedy facet może popatrzeć sobie na nogi. A przecież często w obcisłych, dopasowanych spodniach o wiele lepiej widać sylwetkę i te nieszczęsne nogi niż w sukience (nawet mini)

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Ok, kobieta założy na te parę randek sukienke.
A potem jako, że ich w ogóle nie nosi, będzie je zakładać tylko na wesela i inne tego typu okazję, czyli raz na 2 lata.
I wtedy facet ma się czuć oszukany? Czy jak?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez krewet

no właśnie - spotykałaś się więc z przeciętnymi facetami i czułaś, że możesz sobie pozwolić na odrobinę luzu, bo oni i tak nie wybrzydzają

czyli mówisz, że po randce oni płakali w poduszkę, że nie ujrzeli moich nóg?

[PoPoo]

Żakiet według mnie jest ubiorem formalnym. Nawet jak ładny to jest dość mało kobiecy i do atmosfery randki moim zdaniem nie pasuje. Chyba ze randka w operze. Żakiety jak dla mnie są odbiorem tworzącym dystans. Mało kobiecym. Dla mnie ...

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez krewet

no i wszystko jasne - przecietny facet musi zasluzyc nawet na to, zeby kobieta ladnie wygladala


dziekuje





ubrała się tak zanim wiedziała, że rozmowa się nie będzie kleić

Nie przecietny tylko facet z ktorym spotykam sie po raz pierwszy nie bedzie mi mowil ze mam coś ubrać tylko dlatego bo on sobie tego życzy. To co, my mamy wymagać by każdy facet przychodził w garniaku? To określa wartość człowieka czy co? Większość facetów to nawet przeciętnie się nie potrafi ubrać na randkę a będą wymagać od kobiet. Phi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

czyli mówisz, że po randce oni płakali w poduszkę, że nie ujrzeli moich nóg?

nie wiem, ale co to ma do rzeczy? faceci nie byli chadami także machnęli ręką i robili dobrą minę do złej gry

Ok, kobieta założy na te parę randek sukienke.
A potem jako, że ich w ogóle nie nosi, będzie je zakładać tylko na wesela i inne tego typu okazję, czyli raz na 2 lata.
I wtedy facet ma się czuć oszukany? Czy jak?

no mogłaby nosić częściej, co to za problem

Mnie dziwi stwierdzenie, że kobieta ma mieć sukienkę, bo wtedy facet może popatrzeć sobie na nogi. A przecież często w obcisłych, dopasowanych spodniach o wiele lepiej widać sylwetkę i te nieszczęsne nogi niż w sukience (nawet mini)

nie zauważyłem

Nie przecietny tylko facet z ktorym spotykam sie po raz pierwszy nie bedzie mi mowil ze mam coś ubrać tylko dlatego bo on sobie tego życzy. To co, my mamy wymagać by każdy facet przychodził w garniaku? To określa wartość człowieka czy co? Większość facetów to nawet przeciętnie się nie potrafi ubrać na randkę a będą wymagać od kobiet. Phi

ja bym zrozumiał gdyby ktoś mi kazał założyć koszulę np
nie wiem co to ma do rzeczy że go widzisz pierwszy raz, on sie musi od poczatku starac przeciez


jak ty porownujesz caly garnitur do sukienki to L O L

[Mijanou]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86359482]czyli mówisz, że po randce oni płakali w poduszkę, że nie ujrzeli moich nóg? [/QUOTE]

No kurczę, Leany, pacz- tez nie wiedziałam, że jestem powodem męskich łez. Chodzę w sukienkach, ale te kończą się albo równo z wysokością kolana albo są nieco za kolano.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez PoPoo

Żakiet według mnie jest ubiorem formalnym. Nawet jak ładny to jest dość mało kobiecy i do atmosfery randki moim zdaniem nie pasuje. Chyba ze randka w operze. Żakiety jak dla mnie są odbiorem tworzącym dystans. Mało kobiecym. Dla mnie ...

No pacz. A ja właśnie dałam sobie uszyć surdut. O, ja głupia.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez krewet

nie wiem, ale co to ma do rzeczy? faceci nie byli chadami także machnęli ręką i robili dobrą minę do złej gry


no mogłaby nosić częściej, co to za problem


nie zauważyłem



ja bym zrozumiał gdyby ktoś mi kazał założyć koszulę np
nie wiem co to ma do rzeczy że go widzisz pierwszy raz, on sie musi od poczatku starac przeciez


jak ty porownujesz caly garnitur do sukienki to L O L

No ale nie będzie nosić, bo nie lubi.
Jaki jest sens tych pozorów na początku?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez krewet

nie wiem, ale co to ma do rzeczy? faceci nie byli chadami także machnęli ręką i robili dobrą minę do złej gry


no mogłaby nosić częściej, co to za problem


nie zauważyłem



ja bym zrozumiał gdyby ktoś mi kazał założyć koszulę np
nie wiem co to ma do rzeczy że go widzisz pierwszy raz, on sie musi od poczatku starac przeciez


jak ty porownujesz caly garnitur do sukienki to L O L

A dlaczego mam nie porównywać niby?
Jak parą idzie na czuje ślub to kobieta także zakłada sukienkę a facet garnitur i to jest normalne to dlaczego na randce nie może też tak być? Skoro ona musi przyjsc dla niego w sukience to niech on popyla w garnuaku.

Staranie się nie ma nic wspólnego z ubiorem. No oczywiście ten ubiór musi być schludny ale nie wyobrażam sobie wyznaczać facetowi w co ma się ubrać więc i on mi nie bedzie nakazywal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez krewet

nie wiem, ale co to ma do rzeczy? faceci nie byli chadami także machnęli ręką i robili dobrą minę do złej gry

czyli jak ktoś nie jest chadem to nie ma uczuć i nie trzeba mu okazywać szacunku?

No kurczę, Leany, pacz- tez nie wiedziałam, że jestem powodem męskich łez. Chodzę w sukienkach, ale te kończą się albo równo z wysokością kolana albo są nieco za kolano.

Ja wiedziałam, że aniołem nie jestem, ale że taka okrutna kobieta to się po sobie nie spodziewałam.