Chcę być chuda i teraz się uda ! :-D

[YOUdith]

Slyszalam, ze te tabletki są bardzo skuteczne ale podobno są tez rakotworcze... Czy to prawda???

[saszon]

Przepraszam że sie tak wtrącę ale chciałabym się dołączyć
Zależy mi na tym żeby dobrze wyglądać i myślę, że powinnam schudnąć tak około 5 do 7 kilo.
Mam nadzieję że z Wami mi się uda

[dimiti]

Tez zycze sukcesow! :P sama mam w planach zrzucanie malego zapasku ale jeszcze nie wiem czy mam na to ochote bo mi poki co dobrze znim

Troche uwazam jednak za "nie wlasciwie" zakladanie watku o odchudzaniu wsrod watkow w ktorych probuja dziewczyny wyjsc z anoreksji i bulimii...to za dobrze na nie moze nie wplynac szczegolnie jak sa w poczatku walki....

[dimiti]

Napisane przez YOUdith

Slyszalam, ze te tabletki są bardzo skuteczne ale podobno są tez rakotworcze... Czy to prawda???

pytalam sie o tabletki z octem jablkowym w aptece kiedys dla mamy ale kobieta mi odradzila bo podobno czesto przychodza dziewczyny i kobiety skarzac sie na nie, mowia ze maja klopoty z oddychaniem kluje je serce i maja zawroty glowy wiem ze 2 zemdlaly..czesto tez dziewczyny na innych forach internetowych to pisza ( o tyych samych objawach) no i mama mojej kolezanki kupila sobie takie tabletki jakies 2 miesiace temu...po 3 dniach zaczelo ja serce bolec i zaczela wymiotowac strasznie wiec kolezanka wywalila te tabletki :/

[YOUdith]

Napisane przez dimiti

pytalam sie o tabletki z octem jablkowym w aptece kiedys dla mamy ale kobieta mi odradzila bo podobno czesto przychodza dziewczyny i kobiety skarzac sie na nie, mowia ze maja klopoty z oddychaniem kluje je serce i maja zawroty glowy wiem ze 2 zemdlaly..czesto tez dziewczyny na innych forach internetowych to pisza ( o tyych samych objawach) no i mama mojej kolezanki kupila sobie takie tabletki jakies 2 miesiace temu...po 3 dniach zaczelo ja serce bolec i zaczela wymiotowac strasznie wiec kolezanka wywalila te tabletki :/

Ja piłam herbatę odchudzającą z octem jabłkowym...i czułam się dobrze... Czy działanie herbatek odchudzających można porównać z dzialaniem tabletek???

[Ludowa]

Napisane przez dimiti

Troche uwazam jednak za "nie wlasciwie" zakladanie watku o odchudzaniu wsrod watkow w ktorych probuja dziewczyny wyjsc z anoreksji i bulimii...to za dobrze na nie moze nie wplynac szczegolnie jak sa w poczatku walki....

Ten wątek nie został tu założony, a jedynie przesunięty po utworzeniu tego działu.
Krzywe Zwierciadło to zarówno wątki poświęcone zaburzeniom odżywiania, jak i metodom zrzucania wagi, co do których dietetycy są zgodni - niezdrowe.

... Co nie znaczy, że będę tolerować posty pro-ana bądź jakiekolwiek nakłanianie do diet typu konephaska czy 600 kcal. Ale to chyba oczywiste.

[dimiti]

Napisane przez YOUdith

Ja piłam herbatę odchudzającą z octem jabłkowym...i czułam się dobrze... Czy działanie herbatek odchudzających można porównać z dzialaniem tabletek???

Ciezko jest mi odpowiedziec, bo chyba jednak w herbacie jest mniejsze stezenie (jezeli moge tak to okreslic) octu jablkowego, ale wiesz na te tabletki kazdy inaczej reaguje, na pewno gdyby wiekszosc ludzi po nich chorowalo to by je wycofano wiec skoro nic Ci nie bylo po herbacie to moze i mozna wyprobowac...ja chcialam kiedys tak razem z mama probowac, ale za bardzo sie narazie boje :/

No ale jak pisalam, skoro pilas herbate i nic Ci nie bylo to pewnie na Ciebie to nie dziala w "zly" sposob

[YOUdith]

Napisane przez dimiti

Ciezko jest mi odpowiedziec, bo chyba jednak w herbacie jest mniejsze stezenie (jezeli moge tak to okreslic) octu jablkowego, ale wiesz na te tabletki kazdy inaczej reaguje, na pewno gdyby wiekszosc ludzi po nich chorowalo to by je wycofano wiec skoro nic Ci nie bylo po herbacie to moze i mozna wyprobowac...ja chcialam kiedys tak razem z mama probowac, ale za bardzo sie narazie boje :/

No ale jak pisalam, skoro pilas herbate i nic Ci nie bylo to pewnie na Ciebie to nie dziala w "zly" sposob

Czego się boisz??

Czuję się okropnie - znów przybył mi 1 cmm w biodrach Zewsząd słyszę, że jestem za gruba: od chłopaka, od rodziców... Czuję sie nieatrakcyjna, wstydzę się swojego wyglądu. Najgorsze jest to, że cały czas próbuje schudnąć a tak naprawde z miesiąca na miesiąc jestem coraz grubsza To okropne, nie mam żadnej motywacji, głodzę się, piję czrwoną i zieloną herbatę, a wyglądam coraz gorzej. Przynajmniej tak wskazuje miarka na centymetrze...bo ja się nie widzę. Stoję przed lustrem i wydaje mi się, że wyglądam ok ale 101cm w biodrach mówi samo za siebie...no i to ciągłe gadanie mojego chłopaka - że tu tłuszczyk, tam calulitis Chce mi się płakać:cry :

[Ludowa]

Napisane przez YOUdith

Czego się boisz??

Czuję się okropnie - znów przybył mi 1 cmm w biodrach Zewsząd słyszę, że jestem za gruba: od chłopaka, od rodziców... Czuję sie nieatrakcyjna, wstydzę się swojego wyglądu. Najgorsze jest to, że cały czas próbuje schudnąć a tak naprawde z miesiąca na miesiąc jestem coraz grubsza To okropne, nie mam żadnej motywacji, głodzę się, piję czrwoną i zieloną herbatę, a wyglądam coraz gorzej. Przynajmniej tak wskazuje miarka na centymetrze...bo ja się nie widzę. Stoję przed lustrem i wydaje mi się, że wyglądam ok ale 101cm w biodrach mówi samo za siebie...no i to ciągłe gadanie mojego chłopaka - że tu tłuszczyk, tam calulitis Chce mi się płakać:cry :

Chłopak mówi Ci takie rzeczy?
Wybacz, że tak bezpośrednio, ale niech on się zmieni, albo Ty zmień jego.

Słuchaj - skoro podobasz się sobie, stoisz przed lustrem i stwierdzasz, że wyglądasz ok, to po co tak przejmować się centymetrami i cyferkami na wadze? Najważniejsza jest proporcjonalność, dobrze można wyglądać przy wadze i wymiarach odbiegających od tego całego 'ideału', grunt, żeby być proporcjonalnym. Ty pewnie jesteś

A co do Twoich problemów ze schudnięciem - pewnie masz spowolniony metabolizm, skoro wiecznie się odchudzasz. Youdith, radziłabym Ci najpierw przez jakiś czas pobyć na utrzymaniu, nie obżerać się słodyczami, nie o to tu chodzi, tylko jeść zdrowo, acz do syta, zgodnie z zapotrzebowaniem. Potem przejdź na dietę, ale żadnych głodówek, bo to da Ci efekt odwrotny od zamierzonego. Lekko ujemny bilans i jak najwięcej ruchu.

Nie wiem, jak jeszcze mogę Ci pomóc. Trzymaj się

[roksaanaa]

O! I tego szukałam! Ja też oczywiście baaardzo chcę schudnąć i moim celem jest również 50 kg! Zleży mi na tym straszniee!! I uda mis ię na pewno! Wierzę w siebie tylko byłabym wdzięczna jakby ktoś czase mi o tym przypommniał ,bo często robię coś bezmyślnie i potem tego żałuję... ;/ A to może się skończyć źleee ,bo przecież nie chcę być bulimiczką ale jak mam wyrzuty sumienia i wmawiam sobie ,że jestem beznadziejne to jest mi lepiej jak zwrócę choć część tego co zjadłam .Ake umiem nad tym panować! Proszę o jakieś dopoweidzi czy cos teges ;pp

[Ludowa]

Napisane przez roksaanaa

O! I tego szukałam! Ja też oczywiście baaardzo chcę schudnąć i moim celem jest również 50 kg! Zleży mi na tym straszniee!! I uda mis ię na pewno! Wierzę w siebie tylko byłabym wdzięczna jakby ktoś czase mi o tym przypommniał ,bo często robię coś bezmyślnie i potem tego żałuję... ;/ A to może się skończyć źleee ,bo przecież nie chcę być bulimiczką ale jak mam wyrzuty sumienia i wmawiam sobie ,że jestem beznadziejne to jest mi lepiej jak zwrócę choć część tego co zjadłam .Ake umiem nad tym panować! Proszę o jakieś dopoweidzi czy cos teges ;pp

Skoro umiesz nad tym panować, to od teraz już nigdy więcej nie wymiotuj. Zdrowi ludzie nie prowokują wymiotów.
Jeśli nie dasz rady (odpukać), to znaczy, że jesteś chora.

[roksaanaa]

No dobrze dobrze postaram się ale w sumie to nie o to mi chodzi .Chodzi mi o to,żeby schudnać!! Ja tego pragnę! Waże około 59 kg!! To jest naprawdę duuuużo!! Proszę tylko o napisanie czasem do mnie ,czegos motywującego czy jaiegos zapytania jka tam efekty , to naprawdę mnie zmotywuje.Bo ja kiedys byłam duużo grubsz i zrzuciłam 10 kg ,po czym znów przytyłam ale i tak widać efekty mojej diety lecz ja chcę się dobrz czuć w swoim ciele a tak nie jest. I wiem co mam zrobić ,żeby schudnąć ale potzrebuję czyjjegoś wsparcia ,którego nie mam niestety ....

[swobodna]

ehh dołączam może w grupie będzie łatwiej bo ostanio wogóle dieta mi nie idzie. Od pon polegała na tym że jadłam raz dziennie ale wszystko to na co miałam ochotę ogromne obżarstwo a poźniej 1.5 godz rowerku nie chudne ale i nie tyje waga stoi w miejscu a ja chce żeby poszła w dół teraz musi się udać!!

[Ludowa]

Napisane przez roksaanaa

No dobrze dobrze postaram się ale w sumie to nie o to mi chodzi .Chodzi mi o to,żeby schudnać!! Ja tego pragnę! Waże około 59 kg!! To jest naprawdę duuuużo!! Proszę tylko o napisanie czasem do mnie ,czegos motywującego czy jaiegos zapytania jka tam efekty , to naprawdę mnie zmotywuje.Bo ja kiedys byłam duużo grubsz i zrzuciłam 10 kg ,po czym znów przytyłam ale i tak widać efekty mojej diety lecz ja chcę się dobrz czuć w swoim ciele a tak nie jest. I wiem co mam zrobić ,żeby schudnąć ale potzrebuję czyjjegoś wsparcia ,którego nie mam niestety ....

Nie wiem, ile masz wzrostu, ale 59 kg, nawet gdy jesteś dość niska, to nie jest 'duuużo' i nie pisz tu proszę takich rzeczy.

A co do diet - zauważyłaś Roksano, że znajdujesz się w dziale 'W KRZYWYM ZWIERCIADLE ODCHUDZANIA'? Tu nie ma zdrowych sposobów na schudnięcie. Nie sugeruj się wątkami na temat kopenhaskiej, cambridge czy Bóg wie co jeszcze; gdzieś trzeba było je umieścić, wyszło, że są tutaj. Zapraszam Cię na ogólną Dietetykę, tam dziewczyny nauczą Cię, jak zrzucić kilogramy bez jojo, bez nerwów, bez niszczenia zdrowia.
W razie szczegółowych pytań ja również chętnie pomogę

Napisane przez swobodna

Od pon polegała na tym że jadłam raz dziennie ale wszystko to na co miałam ochotę ogromne obżarstwo a poźniej 1.5 godz rowerku

Zdajesz sobie sprawę, że to jeden z najgłupszych sposobów na schudnięcie, prawda?

[Aralka]

Od kilku dni chciałam jeść trochę więcej, ok. 1200 kcal, bo chcę utrzymać już wagę, ale wydaje mi się, że o takiej ilośći i tak tyję...I jutro znowu mniej

[Ludowa]

Napisane przez Aralka

Od kilku dni chciałam jeść trochę więcej, ok. 1200 kcal, bo chcę utrzymać już wagę, ale wydaje mi się, że o takiej ilośći i tak tyję...I jutro znowu mniej

Aralko, pamiętam Cię sprzed paru miesięcy (?). Byłaś CHUDZIUTKA i żadne diety nie były Ci potrzebne... prędzej przytycie właśnie.
Czy od tego czasu coś się zmieniło?

[Aralka]

Zamieszczałam zdjęcie swojego brzucha, prawda?
Wtedy ważyłam...jakieś 45 kg. Teraz 43...

[Baby14]

Napisane przez Aralka

Zamieszczałam zdjęcie swojego brzucha, prawda?
Wtedy ważyłam...jakieś 45 kg. Teraz 43...

i uwazasz ze utylas tak?

[Aralka]

No nie. Tzn. nie wiem. Bo 43 ważyłam jakieś 2 tyg. temu...
Teraz odkąd jem te 1200 czuję, że tyję. Bo tak to zawsze jadłam do 1000. Od...listopada jem do 1000 kcal...

[Superchic(k)]

Napisane przez Aralka

No nie. Tzn. nie wiem. Bo 43 ważyłam jakieś 2 tyg. temu...
Teraz odkąd jem te 1200 czuję, że tyję. Bo tak to zawsze jadłam do 1000. Od...listopada jem do 1000 kcal...

Aralka... co Ty sobie robisz? Myślałaś o tym, żeby wybrać się do psychologa?

[Aralka]

Do psychologa...nie, nie chcę iść, jak będę chciała sobie poradzić z tym problemem to dam radę, poza tym to nie jest tak, że ja odmawiam jedzenia, chowam, wyrzucam.
Poprostu wszystko mam mniej więcej wyliczone, po dużo rzeczy nawet nie sięgam...
I jak jem te 1000 to naprawdę jestem najedzona. I nie żywię się tylko np. samymi warzywami itp, ale na obiad to sama zupa, a jak większe danie jakieś to mało nakładam itp.

[Hypnotic Eyes]

Do psychologa...nie, nie chcę iść, jak będę chciała sobie poradzić z tym problemem to dam radę, poza tym to nie jest tak, że ja odmawiam jedzenia, chowam, wyrzucam.
Poprostu wszystko mam mniej więcej wyliczone, po dużo rzeczy nawet nie sięgam...
I jak jem te 1000 to naprawdę jestem najedzona. I nie żywię się tylko np. samymi warzywami itp, ale na obiad to sama zupa, a jak większe danie jakieś to mało nakładam itp.

Widzisz co piszesz? Przecież to sobie przeczy. Myślisz, że jak ja zachorowałam to odrazu wyrzucałam jedzenie? Wszystko przychodzi z czasem, uwierz mi. Narazie pewnie jeszcze rodzice nie zmuszają Cię żebyś jadła, bo myślą, że nie masz apetytu etc. Jak się zacznie, to zobaczymy co zrobisz... To, że jedząc 1000 kcal sie najadasz to nie jest żaden argument. Też mogę zjeść mnóstwo niskokalorycznego jedzenia i być najedzona, pozatym żołądek się kurczy, ja kiedyś potrafiłam się przejeść 300 kcal na dzień. To bardzo względne. Sama dostrzegasz, że twoje porcje są małe, a niektóre produkty wykluczyłaś z diety. Czy to jest normalne? Chorobę trzeba zdusić w zarodku, nim się rozwinie. Później będzie herbata po obiedzie. Zastanów się co robisz ze swoim życiem, bo kiedyś tego pożałujesz.

[Asilos Magdalena]

Napisane przez Aralka

Do psychologa...nie, nie chcę iść, jak będę chciała sobie poradzić z tym problemem to dam radę, poza tym to nie jest tak, że ja odmawiam jedzenia, chowam, wyrzucam.
Poprostu wszystko mam mniej więcej wyliczone, po dużo rzeczy nawet nie sięgam...
I jak jem te 1000 to naprawdę jestem najedzona. I nie żywię się tylko np. samymi warzywami itp, ale na obiad to sama zupa, a jak większe danie jakieś to mało nakładam itp.

Aralka czy Twoja mama wie, że się "odchudzasz"? Co ona na to? Przecież to co robisz jest straszne

[Aralka]

Mama wie. Na początku mnie wspierała, teraz już pilnuje abym przestała.
Próbuję jeść więcej. Może ja źle liczę...bo nie wydaje mi się, żebym jadła tak mało. Nie głodzę się przede wszystkim i nigdy tego nie robiłam.
Mój przykładowy jadłospis...
Śniadanie
Bułka ziarnista/owsiana/kukurydziana z wędliną i ogórkiem albo duża porcja mleka sojowego z muesli, granolą itp
II Śniadanie
Jabłko
Obiad
Zupa pomidorowa/krupnik/rosół albo warzywa z patelni z rybą
Podwieczorek
Jabłko
Kolacja
Bułka ziarnista z czymś tam

Także widzicie? Wcale nie jem tak mało...

[Asilos Magdalena]

Napisane przez Aralka

Mama wie. Na początku mnie wspierała, teraz już pilnuje abym przestała.
Próbuję jeść więcej. Może ja źle liczę...bo nie wydaje mi się, żebym jadła tak mało. Nie głodzę się przede wszystkim i nigdy tego nie robiłam.
Mój przykładowy jadłospis...
Śniadanie
Bułka ziarnista/owsiana/kukurydziana z wędliną i ogórkiem albo duża porcja mleka sojowego z muesli, granolą itp
II Śniadanie
Jabłko
Obiad
Zupa pomidorowa/krupnik/rosół albo warzywa z patelni z rybą
Podwieczorek
Jabłko
Kolacja
Bułka ziarnista z czymś tam

Także widzicie? Wcale nie jem tak mało...

Nie mało? Moim zdaniem to bardzo mało!!!

[Aralka]

Mało? Ojej...myślałam, że nie aż tak. Znam osoby, które jedzą właśnie jakieś 200-300 kcal, ja tak mało nigdy nie jadłam i nie mam zamiaru.
Kiedyś za to jadłam jak odkurzacz, wsuwałam równo wszystko.
Kiedyś mój jadłospis wyglądał mniej więcej tak:
Śniadanie
3 kromki chleba pszennego z salami i z ketchupem, zapieczone w mikrofali
II Śniadanie
Paluch kukurydziany z jajkiem ; Bułka pszenna z salami, ogórkiem, pomidorem
Obiad
Duża porcja spaghetti
Podwieczorek
Drożdżówka z jabłkiem ; bułka pszenna z szynką i pomidorem
Kolacja
3 kromki chleba pszennego z pasztetem i pomidorem

I oprócz tego nie raz dochodziła jeszcze jakaś paczka chipsów, paczka żelek, batony, 10-15 cukierków, owoce.
Ale wtedy tyłam...

[Ludowa]

Napisane przez Aralka

Zamieszczałam zdjęcie swojego brzucha, prawda?
Wtedy ważyłam...jakieś 45 kg. Teraz 43...

Przerażasz mnie.

Napisane przez Aralka

jak będę chciała sobie poradzić z tym problemem to dam radę,

Czyli teraz nie chcesz?
Ech... znów jestem zmuszona zareagować. "Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać."
Dlatego proszę, abyś wykazywała jakieś dobre chęci, pokazała nam, że masz zamiar z tego wyjść, a nie pakować się w bagno coraz głębiej.

Bardzo chcemy Ci pomóc Aralko, bo jesteś taka młodziutka, a tak sobie niszczysz życie na własne życzenie. Ale nic nie da się popchnąć do przodu bez Twoich dobrych chęci. Posłuchaj Hypnotic, ona zna niestety to wszystko z autopsji i uwierz mi, że nie chciałabyś powtórzyć jej historii.

A pierwszym krokiem powinna być naprawdę szczera rozmowa z mamą i podjęcie terapii.

[ekstrawagancja]

Czyżby ANOREKSJA?!

Aralko naprawde zastanów sie nad swoimi posiłkami. 43 kg? to starsznie malutko! musisz porozmawiac z kimś bliskim i albo udac sie do dietetyka, albo lekarza.

ps. ile masz wzrostu?

[Aralka]

158 cm.

Chcę przestać przejmować się każdym kęsem jedzenia, chcę przestać liczyć kalorie. Narazie staram się powolutku. Na wizytę u psychologa itp. nie jestem jeszcze gotowa, poza tym u mnie to jeszcze nie jest taką obsesją...
Z mamą częsta gadam, ale ona ma już dość jak ciągle liczę przy niej kcal, poza tym w tej chwili ma inny poważny problem, jej mama, czyli moja babcia ma depresję i dzisiaj została odwieziona do szpitala.
Nie chcę im przyparzać większych problemów, więc narazie sama próbuję pokonać problem i tak już jest lepiej, bo jeszcze niedawno w życiu nie zjadłabym 1200 kcal bez większych wyrzutów sumienia. Wprawdzi jak zjem te 1200 to nie czuję się najlepiej, ale wiem, że to dla mojego dobra.
Staram się.

[N4TI]

i ja sie dolaczam dzis zaczelam robic diete 3 dniowa o ktorej byla mowa na 1 stronie rano zjadlam sucharka, jablko i wypilam czarna kawe mam nadzieje ze dam rade!!