2013-02-23, 13:15 | #301 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
dzięki docik za odzew
ja rocznikowo mam 28 lat, Ty zapewne nie masz dzieci ? myślę, że wtedy inaczej patrzy się na świat... ja muszę myśleć przede wszystkim o dzieciach, a są małe nie wiem jak u Was, ale mi ksiądz (ten co zajmuję się przesłuchaniem) powiedział, że ważne abym do czasu zakończenia procesu była sama... nie wiem jak to będzie w przyszłości, tyle lat żyję już sama... w przeciwieństwie do mojego męża, który już nie zliczę ile miał kobiet, może tu też tkwi jakiś mój "uraz". Pieniądze już wczoraj zapłaciłam, czekam co dalej, gdzieś czytałam ze od wysłania skargi Sąd ma miesiąc aby określić się czy przyjmuję sprawę i wysłać skargę do drugiej strony (jak się mylę to poprawcie mnie ) ---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ---------- Docik 14.08 to data ślubu cywilnego? fajnie gdybyś do tego czasu była już po przesłuchaniach i czekała tylko na szybki wyrok |
2013-02-23, 20:24 | #302 | |||
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do tzw. robienia świństw, to niestety trzeba się przygotować, że nie zawsze da się pójść drugiej stronie na rękę i dobrze o nie mówić. Bo jednak z jakiegoś powodu się rozstaliście i nie były to na pewno dobre rzeczy. A 'umawianie się' nie jest niczym pewnym, bo nigdy nie wiadomo czy drugiej stronie się nie odmieni - bo Ty możesz nie mówić złych rzeczy, ale czy tak samo zrobią Twoi świadkowie? A co jak świadkowie drugiej strony powiedzą coś o Tobie i żeby sprostować będziesz musiała wyjawić te złe rzeczy, które wg umowy miały pozostać między Wami? Dlatego lepiej uczciwie mówić i niestety przygotować się na wszystko, w końcu to jest wdanie się w spór i nie załatwia się tego jak rozwód po jednej rozprawie.
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
|||
2013-02-24, 06:39 | #303 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Też słyszałam od księdza u którego złożyłam osobiście skargę że sąd do miesiąca czasu musi się określić
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : |
|
2013-02-26, 15:46 | #304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
hej kochane!
dziś mój mąż dostał moją skargę, ma ileś tam dni na ustosunkowanie pisemne się do niej o czym mnie powiadomił smsem iż "zrobi odpowiednie sprostowanie co do mojej skargi" hmmm ja nic nie dostałam z Sądu... nie wiem teraz czy to oznacza przyjęcie skargi? |
2013-02-26, 18:35 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Tak przyjeli Ci skargę Maż dostał skargę i ma się ustosunkować do niej tzn. może napisać że sie z tym albo z tamtym nie zgadza ja w tym czasie co mój były mąż dostał skargę też nic nie dostałam. Wszystko jest na dobrej drodze. Jeśli ja przejdę pierwsza przesłuchania i uda mi się przebyć pozytywnie drogę pierwszej a potem drugiej instancji to będę na bieżąco informować bo jak na razie jestem trochę dalej niż ty. Może to się zmienić i u Ciebie to szybciej pójdzie niż u mnie
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : Edytowane przez docik10 Czas edycji: 2013-02-26 o 18:39 |
2013-02-26, 21:02 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
dzięki Docik
mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać na przesłuchania |
2013-02-26, 21:25 | #307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Ja już swoje wyczekałam i mam nadzieje, że w końcu ktoś się odezwie bo ja już od lipca 2012 czekam na pierwsze przesuchanie, więc prawie 8m-cy. Jeśli u Ciebie pójdzie to tak jak u mnie to życzę dużo cierpliwości
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : |
2013-02-27, 12:10 | #308 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Docik własnie czytałam wczoraj Twoja historie, fakt długo się czeka na przesłuchanie, ale może po tym już szybko pójdzie cała reszta, poza tym masz z kim czekać
jak Twój były mąż odniósł się do Twojej skargi ? czy my jako strona powodowa dostaniemy to do wglądu ? |
2013-03-03, 15:25 | #309 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Dziewczyny dużo cierpliwości życzę
__________________
|
|
2013-03-04, 12:34 | #310 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Mam nadzieję, że mimo tego, że rzadko tu któraś zagląda to będziecie opisywać jak tam u was spawy się mają, ja do końca z wami zostanę mg78 Jak takie przesłuchanie u Ciebie wyglądało, forma pytanie - odp. czy opowiadasz sytuacje z życia małżeńskiego? Mogę wiedzieć do jakiej archidiecezji należysz ja do Katowickiej
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : Edytowane przez docik10 Czas edycji: 2013-03-04 o 12:39 |
|
2013-03-05, 12:59 | #311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Docik a myślałaś o tym co będzie jak Sąd uzna ważność małżeństwa?
ciężko żyć samej tyle lat, ja np boję się z kimś związać aby się potem nie rozczarować decyzją iż moje małżeństwa uznano ważnie zawarte.... bo nie wyobrażam sobie życia bez sakramentów...takie jest moje zdanie oczywiście Wasze może być zupełnie inne w tych sprawach ja też chce zostać do końca, zaglądam tu co parę dni |
2013-03-05, 14:32 | #312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
nowaDroga Jestem osobą wierzącą ale nie fanatyczką. Uważam, że jest to po prostu błąd w prawie kanonicznym, bo osoba która nie dotrzymuje przysięgi powinna być wykluczona z sakramentu a nie osoba która nie ma na to wpływu. Ja też przyrzekałam przed Bogiem, że zostanę z tym człowiekiem ale bez przesady, że mam co? Błagać eks męża, żeby mnie kochał tak jak przysięgał? Ja go nie zostawiłam więc mam czyste sumienie pod tym względem, to on zadecydował wbrew mojej woli. My jesteśmy tym faktem najbardziej pokrzywdzone, nie jest to moja wina, że moim największym marzeniem jest mieć dzieci a mój eks mąż okazał się niedojrzałym gówniarzem i nie wie po co ludzie biorą ślub, on mi powiedział, że chciał mieć żonę nie dzieci, dopiero po roku i 5m-cach małżeństwa. Co bym mu miała zaproponować że będę klęczeć pod jego drzwiami i prosić żeby nie odchodził i żyć w trójkącie, ja, on i jego nowa dziewczyna, którą już miał będąc ze mną w związku małżeńskim? Wiara, wiarą ale szacunek do samej siebie też trzeba mieć Jeśli sąd zadecyduje, że sakrament ważny to trudno ja wiem, że z uczciwością przysięgałam temu człowiekowi i nie zapominajmy, że o tym czy jest ta przysięga ważna decydują ludzie a Bóg i tak wie jak było. To że będę bez sakramentów to nie uwłacza mi jako katolikowi i mogę być lepszym człowiekiem i katoliczką niż co poniektóre osoby biegające do spowiedzi a potem do komunii. Dostanę nieważność, super nie dostanę też nie będzie tragedii. Moja siostra już zadeklarowała, że jeśli ksiądz w przyszłości będzie robił problemy z chrzcinami dziecka to moja siostra i brat tż są osobami wierzącymi i praktykującymi więc oni mogą zaświadczyć jako rodzice chrzestni, że obowiązek wychowania dzieci w wierze kościoła biorą na siebie. Dla mnie jest to totalną głupotą eks mąż wymyślił sobie, że małżeństwo jak kontrakt, można w każdej chwili zerwać i ja na tym cierpię i co gorsze mój przyszły mąż Bogu Ducha winien, też nie będzie mógł przyjmować sakramentu. Pokutuje za cudze kłamstwa. Ja wierzę że Bóg, widział, że popełniłam błąd wychodząc za tego człowieka choć dużo rzeczy wskazywało na to, że nie powinnam tego robić. Naprawił mój błąd, czynami mojego eks męża. Postawił na mojej drodze mojego narzeczonego, żebym mogła stworzyć szczęśliwą rodzinę. Skąd taki wniosek? Mój eks mąż nie chciał chodzić do kościoła powiedział, że jeśli byśmy mieli dzieci to ich nie ochrzci że w kościele sami księża pedofile, patrzą żeby tylko zarobić. Mnie buntował przeciwko kościołowi co mu zaczęło wychodzić. Wierze, że to co się stało było po to żebym nie odwróciła sie do reszty od kościoła a jak byłam w bardzo kiepskim stanie psychicznym po rozstaniu to uciekałam do wiary, prosząc o siłę. Dzięki temu co przeszłam, pomimo tego że mogę żyć bez ślubu kościelnego to małżeństwo które zawrę z drugim mężem znaczy dla mnie jako sakrament jeszcze więcej niż znaczyło. Tż jest wierzący i praktykujący a dzieci na 100000% będzie chciał ochrzcić i wychować w wierze. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jestem szczęśliwa, że tak mi się życie ułożyło. Ps. Może eks mąż młodo umrze, więc zostanę wdową i wezmę wymarzony ślub kościelny z moim Marcinem.
Kochana tylko nie odbierz tego w ten sposób, że uważam że źle robisz, że chcesz zostać sama. Każdy podejmuje decyzje zgodnie ze swoim sumieniem. Ja już się tyle przez niego wycierpiałam co ja łez wylałam. Mamie przez myśl przeszło, że ja mogę popełnić samobójstwo to można sie domyślić w jakim ja stanie psychicznym byłam. Nie chce kiedyś usiąść w bujanym fotelu, samotna zdając sobie sprawę, że zniszczył mi całe życie. Nie powinnam ale nie potrafię mu dobrze życzyć, jeszcze nie teraz i wiem, że jeśli bym sobie przez tego człowieka nie ułożyła życia to moja nienawiść by tylko rosła . Mam ogromną nadzieję, że jak zajdę w ciąże i urodzę dziecko to spojrzę na to maleństwo i powiem z ulgą, że mu wybaczam.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : Edytowane przez docik10 Czas edycji: 2013-03-05 o 15:19 |
2013-03-05, 18:06 | #313 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Cytat:
Dokonalas zlego wyboru i przyjmij na klate swiadomosc ze popelnilaa blad.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2013-03-05, 19:18 | #314 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Z tego co napisałam wywnioskowałaś jaki był mój mąż przed ślubem? To szacunek dla Ciebie , że z kilku zdań potrafisz tak trafnie ocenić człowieka. W tym co napisałam nie ma mowy o tym, że widziałam jaki jest, tylko że przed ślubem dużo wskazywało na to, że jest coś nie tak..kennedynie znasz mnie ani mojego byłego męża a twierdzisz że wiedziałam jaki jest przed ślubem. Co do wiary, mogłabyś wywnioskować z tego co napisałam, że podejście jego do kościoła było inne bo skoro wziął ze mną ślub kościelny to raczej o czymś świadczy.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : Edytowane przez docik10 Czas edycji: 2013-03-05 o 21:58 |
|
2013-03-05, 19:33 | #315 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2013-03-05, 20:43 | #316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
To że popełniłam błąd to dopiero się o tym dowiedziałam po ślubie i wskazywało na to że coś jest nie tak, ale widzę to dopiero teraz. Człowiek jak jest zakochany to nie widzi sporo rzeczy. Moja sprawa jest rozpatrywana z powodu tego że mój eks nie chciał mieć dzieci o czym nie wiedziałam przed ślubem, jeśli bym wiedziała o tym nie wyszłabym za niego, będzie też rozpatrywana pod kątem tego czy wywiązywaliśmy się z obowiązków małżeńskich. Nie wiem czy ty też jesteś po rozwodzie jeśli nie to nie życzę Ci tego co ja przeżyłam, począwszy od kłamstw, szarpania, rzucania w moją stronę różnymi przedmiotami, zbicie lustra pod którym stałam, awantury, wzięcie bez mojej wiedzy kredytu na 10 tysięcy, imprezowanie kiedy ja leżałam w łóżku z zapaleniem oskrzeli i mogłabym tak wymieniać, tych sytuacji nie było przed ślubem dopiero po ślubie. Nie robię z siebie boroczki i nie szukam tu litości ale skoro w sądzie przyjęli skargę to oznacza że uważają że moje małżeństwo może być nieważne. Jeśli mam taką szanse to chce z niej skorzystać. A to co napisałam, że wskazywało na to przed ślubem to miałam na myśli jego złość o byle co ale ludzie mają nerwy na różne rzeczy i to nie jest powód żeby z kimś nie brać ślubu jak sie kogoś kocha i ma się nadzieję, że można nad charakterem drugiej osoby popracować.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : |
2013-03-05, 20:56 | #317 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2013-03-05, 21:56 | #318 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
kennedy Ze swoich doświadczeń wiem, że do końca nie pozna sie drugiej osoby, jeśli ma ona coś do ukrycia. Bo myślę, że on na takiego się nie zmienił z dnia na dzień tylko taki był przez cały związek ale się pilnował. Ja też nie będę opowiadać o tym co było bo może właśnie w takiej formie to napisałam , że mogłaś odebrać to tak, że się żale i nie che przyznać do błędu. Nie to było moim zamiarem Edytowałam moją wcześniejszą wypowiedź bo niektóre słowa były co do twojej osoby nie na miejscu
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : |
2013-03-05, 22:03 | #319 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
|
|
2013-03-06, 00:03 | #320 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
się najdłużej - ja jestem dobrym przykładem na to dwa lata a gdzie jeszcze sąd drugiej instancji ........... Przesłuchanie pierwsze było z księdzem - Zadawał pytanie -było ich około 20 - nie zagłębiał się w nie szczegółowo - pytanie -odpowiedz ..... itd -ja mam wrażenie że wszystkie osoby dostają te same pytania - tylko każdy odnosi się oczywiście do swojego pożycia małżeńskiego -wszystko to odbywało się szybko i rzeczowo - z krótkim opisem jakiejś sytuacji zaistniałej - dla nich istotniejszą sprawą jest to co się działo przed ślubem - ale na końcu były też pytania odnośnie tego co było po ślubie Teraz w marcu mam przesłuchanie z psychologiem - oczywiście odezwę się i dam znać
__________________
|
|
2013-03-06, 07:54 | #321 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
"Bo myślę, że on na takiego się nie zmienił z dnia na dzień tylko taki był przez cały związek ale się pilnował."
też jestem tego zdania, mimo że nie nie mogę do końca uwierzyć że można tak udawać... mój mąż mi właśnie powiedział tak: że on udawał, nie był sobą ale ja swoim ludzkim rozumem nie mogę tego pojąć przed ślubem byliśmy...4 lata, co prawda nie mieszkaliśmy ze sobą, widywaliśmy się po parę godzin dziennie, ale nie mogę pojąć że faktycznie jest tak powiedział a jak mi to powiedział (że udawał, że teraz mi pokaże jaki jest naprawdę) to do dziś się tego trzyma a było to parę lat temu, zmiana o 180 stopni...dosłownie ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ---------- mg79 ważne że w ogóle już masz coś za sobą a mąż też już po przesłuchaniach? |
2013-03-06, 22:17 | #322 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
__________________
|
|
2013-03-07, 11:08 | #323 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
mg79 często czytałam o tym że przesłuchiwania małżonków są tego samego dnia
ja swojego widuję prawię codziennie, pewnie wyłącznie z uwagi na dzieci, bo gdyby nie one sądzę że też nie mielibyśmy żadnego kontaktu, chyba że przez przypadek bo mieszkamy w tej samej dość małej miejscowości. Póki co nie wiem czy mąż odpowiedział na moją skargę do Sądu... nie dostałam też listu odnośnie składu sędziowskiego, tylko do zapłaty 300 zł i cisza.... |
2013-03-15, 17:19 | #324 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
W sprawie odpowiedzi na Twoją skargę możesz zadzwonić do sądu i zapytać się czy druga strona ustosunkowała się do niej - możesz również zapytać się czy zostanie Ci teraz udostępniona . Jeżeli wpłacisz pieniążki - to za jakiś czas dostaniesz pismo o tym że postępowanie sądowe jest w toku - dostaniesz również listę składu sędziowskiego . I jeszcze taka wiadomość może komuś się przyda ; - w każdej chwili możecie powołać pełnomocnika -jeżeli macie trudną sprawę - listę osób można znaleźć na stronie sądu metropolitalnego -jeżeli nie zgadzacie się na opis biegłego psychologa tzn jest na waszą niekorzyść można wnieść apelację o zmianę biegłego i ponowne przesłuchanie - za każde takie przesłuchanie płaci się -i pamiętajcie - najważniejsze i istotne wiadomości to te z okresu narzeczeństwa - to co było po ślubie to już mniej istotne -macie dowieść że wasze małżeństwo było nieważnie zawarte np, Na przykład zdrada, do której doszło po ślubie nie jest podstawą do unieważnienia, ale jeśli jedna strona zdradzała i przed ślubem i po ślubie i druga udowodni, że ta pierwsza podeszła do sakramentu ze złą wolą to mogą uzyskać unieważnienie. -jeżeli któraś z dziewczyn jest pozwaną zawsze może poprosić o to żeby dołączono jest tytuł do sprawy- jesteście wtedy traktowane na równi z osobą wszczynającą proces - jeżeli jesteście w "przyjaznych stosunkach " z byłym i oboje chcecie i jesteście w stanie się dogadać -możecie wynająć adwokata który zaskarży wasze małżeństwo złoży skargę - dokładnie nie wiem jak to przebiega ale jest taka możliwość
__________________
Edytowane przez mg78 Czas edycji: 2013-03-15 o 18:03 |
|
2013-03-16, 20:54 | #325 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
dziękuję za cenne informacje
mój maż złożył już odp, sprzeczną z tym co ja napisałam w skardze... chyba wyparł się wszystkiego z tego co mi powiedział, zasłaniał się niepamięcią itp... pewnie do przeczytania dostane to dopiero na publikacji akt nie rozumiem go, sam mi powtarzał że nasze małżeństwo jest nieważne, że nigdy nie wróci, nigdy się nie zmieni, że wcześniej udawał a teraz wypiera się wszystkiego i zasłania niepamięcią... będzie ciężko, jednak wierzę w sprawiedliwość |
2013-03-17, 04:20 | #326 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Przesłuchanie z księdzem było rzeczowe bez wgłębiania się -suche fakty Pani psycholog była już bardziej szczegółowa dopytywała się drążyła itp...... Ale była też bardzo w tym wszystkim wyrozumiała -atmosfera przyjemna - a co do oceny to czas pokaże eh .......... na opinie mam czekać około 3 miesięcy
__________________
|
|
2013-04-03, 11:42 | #327 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 66
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
mg78 teraz to już chyba z górki
jak święta minęły? laski ja mam pytanie : co mnie teraz czeka? przypomnę że na początku lutego złożyłam skargę mąż skargę dostał pod koniec lutego na początku marca wysłał swoja odp i od miesiąca cisza.... nie wiem co teraz? na co czekać??? |
2013-04-03, 13:24 | #328 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : Edytowane przez docik10 Czas edycji: 2013-04-03 o 13:30 |
|
2013-04-03, 16:51 | #329 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Odp: Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Teraz zostaje mi czekanie na odtajnienie akt .. ech wyrok i sąd drugiej instancji W Twoim przypadku też czekanie na wiadomość o przesluchaniu (w moim wypadku to był rok )
__________________
|
|
2013-04-24, 13:46 | #330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cześć dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam u mnie wszystko bez zmian nadal czekam na pierwsze przesłuchanie liczę że będzie one w lipcu. Mam pytanie ile przed wyznaczonym terminem przesłuchania powiadamiają pisemnie? Mam nadzieję, że na tyle wcześnie, żebym mogła urlop załatwić. Chciałam jeszcze zapytać ile jest takich wezwań w ciągu roku? Bo nie wiem ile mam zostawić sobie urlopu w zanadrzu.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:10.