Płaski brzuszek i szczuplejsza talia w miesiąc!!!

[evaah1]

cześć
juz myslałam, ze wątek umarł smiercią naturalną, a tu taka mila niespodzianka
masz racje, z tym ze z waga jest roznie: czasem stoi czasem leci w dol a czasem nawet do gory, a niekoniecznie dlatego ze tyjemy - jest mnostwo okolicznosci. miedzy moja waga rana, a wieczorem jest czasem i 1,5 kg roznicy, wiec sie tym nie przejmuje. obecnie waze 56,8 kg. nie jest to rewela ale dwa miesiace temu wazylam 58,5! wiec wolno bo wolno ale widze tendencje spadkową. troche mi ubywa cm. a jutro jade na wakacje!!!!!! w koncu moje wymarzone wakacje. co prawda mialam dzisiaj wazyc 54kg ale mysle ze po 2 tygodniowym szalenstwie nieco mi kg spadnie- nie zamierzam sie oszczedzac - tance, hulanki, swawole inny klimat, woda, plaza- napewno na mnie pozytywnie zadzialaja
wracam za dwa tygodnie z relacja z urlopu

[Shee'naz]

evaah1 brawo - własnie takie tempo spadku wagi jest najlepsze. My, kobiety nie powinnysmy zbytnio szokowac swojego organizmu. Jak naładujesz baterie na wyjezdzie bedzie jeszcze lepiej . Tylko nie daj sie zbytnio skusic urlopowym pokusom typu lody, gofry, pizza etc . Wiem , ze nie jest to łatwe... z dala od domu czlowiek zacyzna miec gdzies zakazy zywieniowe Mnie doskonale zaspokajaja naturalne sockzi, prosto z sokowirowki

[Kattily]

hej :}

przyłączam się do was, bo do rozpoczęcia roku szkolnego został miesiąc, a nie chcę, żeby to wyglądało tak, że nic nie robiłam, tylko siedziałam i jadłam!

mam 15 lat, wiem, że mogę jeszcze urosnąc i schudnąc przy tym, ale wydaje mi się, że tak już nie będzie. mam 164 i ważę 62 kg. w planie mam schudnąc tak 5-8 kg, ale to na spokojnie i bez żadnych szaleństw.

słodyczy już kompletnie nie jem od 2 tyg., bo jestem u rodziny, a oni tutaj takiego czegoś nie jedzą, więc już się przyzwyczaiłam, że jak mam ochotę na coś słodkiego, to biorę jakiś owoc. polecam nektarynkę, bo jest słodka i soczysta .
gorzej będzie, jak przyjadę do domu, ponieważ ziemniaki są na porządku dziennym w menu obiadów i to bd największym wyzwaniem, bo nie wiem jak zareagują na to, że zaczynam to ograniczac.

jak byłam mniejsza, to pamiętam, że byłam strasznie chuda, ale potem po strasznym zdarzeniu przytyłam w ciągu 2 lat i dopiero teraz sobie uświadomiłam, że tak już byc nie moze! moim celem są uda i brzuch. o tyle mam dobrze, że od 2 lat tańczę i mam mieśnie, tylko tłuszcz nie spalał się przez mój tryb życia. nogi też mam umięśnione, ale to genetycznie po mojej mamie, tylko mam u góry trochę tłuszczu i jak usiądę to strasznie widac.

zaczynam z hula hopem i skakanką, rowery to u mnie normalka, bo często jeździmy ze znajomymi i może skuszę się na te brzuszki, bo dla mnie to jest tylko nudne zajęcie ;<.

pozdrawiam i mam najdzieję, że wszystkie dotrwamy do naszych celów! )

[Shee'naz]

Kattily powodzenia. Pamietaj o regularnych, czestych, ale mniejszych posiłkach. I nie zrażaj sie jesli poczatkowo waga bedzie stała w miejscu. Zeby osiagnac wymarzony cel trzeba sporo cierpliwosci i samozaparcia, ale oplaca sie. Nektarynka to rowniez moj ulubiony substytut slodkosci

[shama1]

Shee'naz własnie napisalas do kogoś coś czego bardzo potrzebowałam, dziękuję ponieważ juz leci 2 tydzien jak jestem na diecie i mimo ze diametralnie zmienilam swoje nawyki zywieniowe i nie tylko ( jem duzo duzo zdrowiej, 0 slodyczy, czesciej cwicze ) to schudlam jak na razie jedynie 1 kg , z czego dzis 0,5 poszlo w gore... no nic, musze byc cierpliwa jak to napisalas

[Kattily]

Shee'naz ja również jestem ze Szczecina ;>. Dzięki za miłe słowa, bo w moim przypadku jest tak, że czegoś się naczytam i zapala mi się w głowie taki punkcik z gotowością do działania. Objawia mi się to tak, że przez 2 dni mogę ciągle cwiczyc, dobrze jeśc, a po tym okresie to dupa. Takie słomiane zapały mam. Tym razem bd wytrwale dążyc do tego, bo jak czytam, że ktoś schudł i ubyło mu cm, to jakoś podnosi mnie na duchu i motywuje do dalszego działania. Od poniedziałku zaczynam, bo teraz nie jestem u siebie w domu, aż do niedzieli, więc obiecuję to sobie, że zacznę cwiczyc ; )

[Shee'naz]

shama1 ciesze sie, ze pomogłam, chociaz nieswiadomie . Wiesz, w ogole nie przejmuj sie tak ważeniem bo wskazania wagi o niczym nie swiadcza (gdy cwiczac budujemy miesnie- mimo spalania tluszczu mzona jeszcze przybrac na wadze) Gdy z 3 lata temu podjełam walke z brzuchem - postanowiłam wyprobowac tkai sposob - zadnego wazenia! Po prostu robie swoje, dorbze sie odzywiam, cwicze - a ktoregos dnia zobacze efekt. I coz, brzmi to moze niewiarygodnie - ale pewnego dnia stanełam przed lustrem i ze zdziwieniem stwierdziłam, ze wiekszosc mojego problemu znikła!
Sadze, ze mierzenie sie i ważenie tylko stresuje , bo cały czas zastanawiamy sie czy cos robimy mzoe nie tak. Nie przejmuj sie tymi wahaniami wagi - po dluzszym czasie bedziesz mogła zaobserwowac ile sie realnie obnizylo Ale meidzy waga wieczorna i poranna jest zazwyczaj z 1 kg roznicy . I to mzoe wprowadzac w blad
Stosujesz jakies cwiczenia oprocz zmiany nawykow zywieniowych? Zycze powodzenia i pozdrawiam

Kattily wiem cos o słomianych zapałach, tez sie wiele razy zabierałam.. Ale kiedys mi sie pojawiło takie naprawde mocne postanowienie, ze koneic narzekania - jesli mi sie ta jedna rzecz w sobie nie podoba (brzuch) to czas ruszyc tyłek (a raczej sadełko xD )i to po prostu zmienic . To naprawde nic trudnego jesli sie bardzo, bardzo chce. Teraz czuje sie naprawde swietnie we własnej skórze i nei ma powodu by kazda z nas nie mogła
A jaki konkretnie masz problem - chodzi ogolnie zejscie z masy, czy własnie problemem jest głownie brzuszek tak jak głosi tytul watku ? Moge cos zawsze doradzic w kwestii cwiczen np. pozdr

[Kattily]

Chodzi mi ogólnie o brzuch i uda. Zejście masy to jest dodatek, ale mam zamiar tak z 7-10 kg zrzucic. Chcę dobrze czuc się w swoim ciele. Z brzuchem to nie jest najgorszy problem, bo tak strasznie nie widac, ale mam tak dziwnie, że u góry mam dobrze widoczne mięśnie, a to własnie na dole brzucha mam trochę sadełka. No i jak siadam to też mi się oponka robi. ;[

Shee'naz, ty już skończyłaś walkę z brzuszkiem i poprostu utrzymujesz już go tylko? Czy dalej walczysz? Ćwiczenia również możesz mi podac \

[Marta88]

Witam ponownie myślałam że watek umarł ale widzę ze ktoś jednak czasem pisze... ja miałam miesięczną przerwę wakacje co prawda nie przytyłam po nich bo waga cały czas taka sama... ale jeśli chodzi o motywacje to umarła niby zaczynam od niedzieli spowrotem fitness ale to dla tego że coś trzeba robić pomyślałam że może wkleje jakieś zdjęcia i posłucham krytyki lub pochwał to mi jakoś pomoże znowu motywacje odzyskać a może jakieś ćwiczenia ktoś mi zaproponuje które w waszym przypadku pomogły.. potrzebuje znowu pomocy

3 pierwsze zdjęcia są stare z 26.06.2009 a te 3 następne są z dziś i czekam na opinie tylko proszę o szczerość.. pozdrawiam

[wsiowy_gupek]

Noo tali prezentuje się zdecydowanie lepiej
Sadełko też mniejsze, ale bardziej widac po talii że schudłaś, a ile zrzuciłas jesli mozna zaytać?

[gusiak23]

ja też miałam wakacyjną przerwę, ale teraz to już koniecznie muszę zacząć ostro, wróciłąm na fitness, jeszcze tyloko dietę jakąś muszę zacząć i czekać na rezultat

[wsiowy_gupek]

Acha i też miałam przerwe ale wracam do odchudzania
19 pazdzienika mam 20 urodziny nie chce stracić nastki jako grubasek

[gusiak23]

a jaką dietę stosujesz??

[wsiowy_gupek]

Wlasnie sie nie zdecydowalam, na razie zdrowe jedzenie...(mniej wiecej to co na sb 2 faza)

Ale chyba przejde znowu na SB od 1 fazy, bo ostatnio schudłam przez to 4 kg w 2 tyg bez cwiczen a moj tato len kanapowy 8 kg!

No i planuje biegać, ale ja już tak biegam pare lat i dalej zacząć nie moge
Bo ja jestem sowa w dzien spie w nocy żyje..Mogłabym po poludniu biegać, ale jakos tak mi głupio, a w nocy to mój TZ mówi : "to od razu biegaj już nago z karteczką na plecach -zgwałć mnie"

[lasoa]

Napisane przez Marta88

Witam ponownie myślałam że watek umarł ale widzę ze ktoś jednak czasem pisze... ja miałam miesięczną przerwę wakacje co prawda nie przytyłam po nich bo waga cały czas taka sama... ale jeśli chodzi o motywacje to umarła niby zaczynam od niedzieli spowrotem fitness ale to dla tego że coś trzeba robić pomyślałam że może wkleje jakieś zdjęcia i posłucham krytyki lub pochwał to mi jakoś pomoże znowu motywacje odzyskać a może jakieś ćwiczenia ktoś mi zaproponuje które w waszym przypadku pomogły.. potrzebuje znowu pomocy

3 pierwsze zdjęcia są stare z 26.06.2009 a te 3 następne są z dziś i czekam na opinie tylko proszę o szczerość.. pozdrawiam

widać różnice, wiekszy zarys mieśni.

[Marta88]

Napisane przez wsiowy_gupek

Noo tali prezentuje się zdecydowanie lepiej
Sadełko też mniejsze, ale bardziej widac po talii że schudłaś, a ile zrzuciłas jesli mozna zaytać?

Ależ pytać zawsze można ważyłam na początku 69 ale te pierwsze stare zdjęcia są z czasu jak ważyłam tak 67... teraz jest 65 wiec 4kg mniej

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez wsiowy_gupek

Wlasnie sie nie zdecydowalam, na razie zdrowe jedzenie...(mniej wiecej to co na sb 2 faza)

Ale chyba przejde znowu na SB od 1 fazy, bo ostatnio schudłam przez to 4 kg w 2 tyg bez cwiczen a moj tato len kanapowy 8 kg!

No i planuje biegać, ale ja już tak biegam pare lat i dalej zacząć nie moge
Bo ja jestem sowa w dzien spie w nocy żyje..Mogłabym po poludniu biegać, ale jakos tak mi głupio, a w nocy to mój TZ mówi : "to od razu biegaj już nago z karteczką na plecach -zgwałć mnie"

A mogła byś napisać dokładnie na czym polega ta dieta SB... z góry bardzo dziękuje

[gusiak23]

dziewczyny a co powiecie na temat picia tych różnych herbatek odchudzających lub wspomagających trawienie??

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Marta88

Ależ pytać zawsze można ważyłam na początku 69 ale te pierwsze stare zdjęcia są z czasu jak ważyłam tak 67... teraz jest 65 wiec 4kg mniej

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------



A mogła byś napisać dokładnie na czym polega ta dieta SB... z góry bardzo dziękuje

Dieta SB to bardziej sposób na życie niż dieta.

Polega na niejedzeniu pewnych produktów.
Możemy mówić o 3 fazach SB.
Pierwsza faza trwa 2 tyg mamy wtedy dość duże ograniczenia co do jedzenia np owoce cukier pieczywo jakiekolwiek...

Pozniej zaczynamy 2 faze i wtedy dochodzi nam pare produktow które można np razowy chleb, owoce...2 faza trwa tak długo jka chcemy chudnąć.

3 faza to juz tylko ograniczenia typu fastfood cukier, słodycze i inne świnstwa, trwa cale zycie i służy utrzymaniu wagi

[Marta88]

Napisane przez wsiowy_gupek

Dieta SB to bardziej sposób na życie niż dieta.

Polega na niejedzeniu pewnych produktów.
Możemy mówić o 3 fazach SB.
Pierwsza faza trwa 2 tyg mamy wtedy dość duże ograniczenia co do jedzenia np owoce cukier pieczywo jakiekolwiek...

Pozniej zaczynamy 2 faze i wtedy dochodzi nam pare produktow które można np razowy chleb, owoce...2 faza trwa tak długo jka chcemy chudnąć.

3 faza to juz tylko ograniczenia typu fastfood cukier, słodycze i inne świnstwa, trwa cale zycie i służy utrzymaniu wagi

a mogła byś podać stronę gdzie można poczytać albo gdzie jest dokładny opis stosowania(raczej nie jedzenia) gdzie można znaleźć? Ja szukałam ale nigdzie nic nie pisze a chciała bym dokładnie wiedzieć czego mam nie jeść albo co mam jeszcze... bo ja piszesz wcześniej po samym trybie życia takiego schudłaś dużo a ja znowu mam postój i nic z wagi nie schodzi od 3 miesięcy... a wiem że jest co schodzić... z góry bardzo dziękuje... pozdrawiam

[gusiak23]

ja znalazłam coś takiego :
http://www.chudniemy.fora.pl/diety,7...iowych,41.html

[Marta88]

Napisane przez gusiak23

ja znalazłam coś takiego :
http://www.chudniemy.fora.pl/diety,7...iowych,41.html

Dzięki wielkie bardzo mi to pomogło... teraz wiem o co chodzi

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez wsiowy_gupek

Dieta SB to bardziej sposób na życie niż dieta.

Polega na niejedzeniu pewnych produktów.
Możemy mówić o 3 fazach SB.
Pierwsza faza trwa 2 tyg mamy wtedy dość duże ograniczenia co do jedzenia np owoce cukier pieczywo jakiekolwiek...

Pozniej zaczynamy 2 faze i wtedy dochodzi nam pare produktow które można np razowy chleb, owoce...2 faza trwa tak długo jka chcemy chudnąć.

3 faza to juz tylko ograniczenia typu fastfood cukier, słodycze i inne świnstwa, trwa cale zycie i służy utrzymaniu wagi

Juz wiem o co chodzi z tą dietą SB ale mam jeszcze parę pytań na temat np. co z solą cyz pieprzem?

i Jak dugo trwa 2faza?
I czy możesz mi powiedzieć co np. robiłaś sobie na obiad w 1 fazie jakie dania nie mam pomysłu bo jak idę na cały dzień do pracy muszę mieć obiad i przekąski już gotowe ale zupełnie nie wiem nie mam wyobraźni

z gory bardzo dziękuje

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Marta88

a mogła byś podać stronę gdzie można poczytać albo gdzie jest dokładny opis stosowania(raczej nie jedzenia) gdzie można znaleźć? Ja szukałam ale nigdzie nic nie pisze a chciała bym dokładnie wiedzieć czego mam nie jeść albo co mam jeszcze... bo ja piszesz wcześniej po samym trybie życia takiego schudłaś dużo a ja znowu mam postój i nic z wagi nie schodzi od 3 miesięcy... a wiem że jest co schodzić... z góry bardzo dziękuje... pozdrawiam

Poszukaj na wizażu jest wątek o diecie SB, może popytac dziewczyn na bieżąco jak się nie jest czegos pewnym..Pozatym jest też wątek z samymi przepisami SB i ostatnio jajakaś wizażanka dodała tam 'książke kucharską SB' bardzo przydatna

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez Marta88

Dzięki wielkie bardzo mi to pomogło... teraz wiem o co chodzi

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------




Juz wiem o co chodzi z tą dietą SB ale mam jeszcze parę pytań na temat np. co z solą cyz pieprzem?

i Jak dugo trwa 2faza?
I czy możesz mi powiedzieć co np. robiłaś sobie na obiad w 1 fazie jakie dania nie mam pomysłu bo jak idę na cały dzień do pracy muszę mieć obiad i przekąski już gotowe ale zupełnie nie wiem nie mam wyobraźni

z gory bardzo dziękuje

Więc 2 faza trwa tyle ile sama zdecydujesz, czyli praktycznie dotą aż chcez chudnąć. Prawda jest taka że w 2 fazie żeby chudnąć musisz już ćwiczyć, bo to jest zwyczajne zdrowe odzywianie, nie dieta cud Ale razem z cwiczeniami działa cuda
Moj tato schudł w miesiąc koło 10 kg, bez cwiczen ale on miał z czego zrzucać, zreszta on jadl baardzo nie zdrowo, piwka tluste zarcie itp..

Tu masz wątek na ktorym są SAME przepisy(nie mozna wypowiadac sie na temat diety i zadawać ptan zeby sie lepiej czytało).
Nawet czasem ze zdjęciami.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...przepisy+south


A to jest ta ksiazka z wszytskimi przepisanmi tego watku:
http://www.mediafire.com/download.php?nymgje4ziii

Przepisy sa tu pogrupowane i w ogole wszytsko super jasno, także mozesz od razu ta książke ściągać a nie bawić się w przeglądanie całego wątku,chyba że chcesz pooglądac fotki

Przepisy zebrała do tej książki wizażanka moniaaa7.

[Marta88]

Napisane przez wsiowy_gupek

Poszukaj na wizażu jest wątek o diecie SB, może popytac dziewczyn na bieżąco jak się nie jest czegos pewnym..Pozatym jest też wątek z samymi przepisami SB i ostatnio jajakaś wizażanka dodała tam 'książke kucharską SB' bardzo przydatna

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------


Więc 2 faza trwa tyle ile sama zdecydujesz, czyli praktycznie dotą aż chcez chudnąć. Prawda jest taka że w 2 fazie żeby chudnąć musisz już ćwiczyć, bo to jest zwyczajne zdrowe odzywianie, nie dieta cud Ale razem z cwiczeniami działa cuda




Moj tato schudł w miesiąc koło 10 kg, bez cwiczen ale on miał z czego zrzucać, zreszta on jadl baardzo nie zdrowo, piwka tluste zarcie itp..

Tu masz wątek na ktorym są SAME przepisy(nie mozna wypowiadac sie na temat diety i zadawać ptan zeby sie lepiej czytało).
Nawet czasem ze zdjęciami.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...przepisy+south


A to jest ta ksiazka z wszytskimi przepisanmi tego watku:
http://www.mediafire.com/download.php?nymgje4ziii

Przepisy sa tu pogrupowane i w ogole wszytsko super jasno, także mozesz od razu ta książke ściągać a nie bawić się w przeglądanie całego wątku,chyba że chcesz pooglądac fotki

Przepisy zebrała do tej książki wizażanka moniaaa7.

mam jeszcze prośbę czy ty może masz ściągnięte te przepisy bezpośrednio na swoim komputerze ja mam problem by je ściągnąć a chciała bym mieć to na papierze...Więc jak je masz na swoim kom. czy mogła byś mi wysłać na pocztę z góry bardzo dziękuje

mój adres:
mufcia@yahoo.pl

Bardzo dziękuje

[244]

Cześć dziewczyny Można do Was dołączyć?
Też chce schudnąć - już nawet zaczęłam starania w tym kierunku. Na siłownie chodzę Zakwasy są jak skurczybyk ale nie mogę się poddać

[gusiak23]

244, witaj w kupie siła więc musi się udać

[244]

244, witaj w kupie siła więc musi się udać

No oby.. Mam czas do stycznia Więc oby

[anusiagd]

przylaczam sie do was bo w styczniu studniowka

[244]

Napisane przez anusiagd

przylaczam sie do was bo w styczniu studniowka

To tak ja i ja...

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Marta88

mam jeszcze prośbę czy ty może masz ściągnięte te przepisy bezpośrednio na swoim komputerze ja mam problem by je ściągnąć a chciała bym mieć to na papierze...Więc jak je masz na swoim kom. czy mogła byś mi wysłać na pocztę z góry bardzo dziękuje

mój adres:
mufcia@yahoo.pl

Bardzo dziękuje

Wysłane


Dziewczyny mam takiego doooła że zjadłam dziś 4 merci

[244]

Napisane przez wsiowy_gupek

Dziewczyny mam takiego doooła że zjadłam dziś 4 merci

Nie przejmuj się Kochana.. Każdej zdarzają się gorsze dni. I każda ulegnie jakiejś pokusie. Byle bez przesady
Zresztą każdy organizm potrzebuje tez węglowodanów. I jeśli odchudzając się ograniczamy je, to po pewnym czasie organizm ma ich tak duży nie dobór, że potrzebujemy jakiegoś ekstra zastrzyku słodkości Także nie martw się - mi też się zdarza, że od czasu do czasu pochłonę jakąś czekoladkę czy batonika (rozgrzeszenie: pół godzinki dłużej na siłowni) i naprawdę nic się nadzieje Byle nie codziennie