Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

[roksanka88]

witam się i ja po długiej nieobecności i dalej w dwupaku

Na początku wszystkim mamusiom już rozpakowanym serdecznie gratuluje macie śliczne dzidzie już się nie mogę doczekać mojego krasnala

I trzymam kciuki za te które niedługo się rozpakują Ja zamierzam małego wyganiać od następnej niedzieli, bo chciałabym urodzić na początku lipca, bo już mi cholernie ciężko z brzucholem, a to już mój 37 tc

U mnie też się trochę działo. Zmarła mi babcia i w sumie to dlatego nie pisałam na forum musiałam się z tym oswoić. No i już jest w miarę ok.

Wykryli u mnie "nadciśnienie" i teraz jestem pod opieką hipertensjologa, ale na szczęście nie jest to, aż takie duże i tylko skacze mi czasami tzn. jak mam zbyt duży wysiłek. Miałam założone już 2 holtery,a we wtorek idę na założenie 3 ostatniego jeżeli po nim będzie ciśnienie w miarę ok to mogę rodzić sn

U diabetologa niestety nie obeszło się bez insuliny i od ponad miesiąca przyjmuję zastrzyki cukry na czczo za bardzo mi wariowały

Aaa i raz wylądowałam na IP ze skurczami i miałam wtedy robione pierwszy raz KTG

To tyle w skrócie co u mnie się działo

[Xelia]

Pszczoła, a Ty nie powinnaś już siedzieć na wolnym, jeszcze w pracy?

[mamaya]

Ines, kto ma dyżur? Bo ja jutro lecę na zdjęcie szwów
Potrzymalam dzien dłużej szwy, a co mi tam

Moje Dziecko było dziś pierwszy raz kąpane Spisał sie na medal, ani razu nie zapłakał

[agnes208]

lillian ja tak jak ines spie na podkladzie semi pod przescieradlem do tego od dwoch dni spie w podpasce tak na wszelki wypadek zawsze cos zlapie jakby wody polecialy.

To sa takie duze podklady z jednej strony maja folie a z drugiej taka fizeline czy jak to sie nazywa

[Ines3037200]

Napisane przez Lillian_

Kurcze Ines ty się chyba już 2 tygodnie męczysz z tymi przepowiadaczmi z tego co czytałam ? no leniuszka nosisz normalnie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Ale mam pytanie o te podkłady to są takie podkłady dla starszych osób co robią pod siebie? czy takie porodowe?

No właśnie były różne przeboje, ale od wtorku cisza.
A podkłady to coś w ten deseń:
http://allegro.pl/5szt-mega-podklady...318070230.html

Pozwoliłam łaskawie mężowi piwko wypić do meczu bo nie zapowiada się potrzeba jechania na porodówkę, ale ze mnie łaskawa żonka

[malwiska]

Napisane przez mamaya

Ines, kto ma dyżur? Bo ja jutro lecę na zdjęcie szwów
Potrzymalam dzien dłużej szwy, a co mi tam

Moje Dziecko było dziś pierwszy raz kąpane Spisał sie na medal, ani razu nie zapłakał

ale ten czas leci... tez tak jak FAME zdziwiłam sie ze to juz tydzien minal....
zazdroszcze synka a w dodatku takiego aniołka
a jak tam tz??

[Fame]

znowu mnie boli brzuch tak jak na okres ale cięgle bez żadnych przerw... nie wiem o co kaman

[malwiska]

Napisane przez Fame

znowu mnie boli brzuch tak jak na okres ale cięgle bez żadnych przerw... nie wiem o co kaman

zadzwon jutro do cioci

[wisienka1000]

Hej Kochane, dopiero się witam w nowym wątku nie miałam czasu ani sił ostatnio Intensywny weekend u mnie. Tak w skrócie to:

- nie spałam już chyba 5 nocy, (jedynie na chwilę się udawało) tak bardzo dokuczają mi plecy... nie wiem czy to przez ucisk na woreczek żółciowy czy "skończyła" mi się nerka ale chodzę po ścianach z bólu i wyję w niebogłosy, nic nie pomaga jedynie jak chodzę i coś robię to nie boli. Wizyta w środę. Chociaż nie wiem czy nie pojadę na IP wcześniej bo zwyczajnie padnę

- poprałam i poprasowałam większość ciuszków i już są poukładane w mebelkach. Tż z tatą poskręcali w środę i jestem zachwycona. Jedynie łóżeczko jeszcze stoi w kartonie, ale ono ląduje u mnie przy łóżku więc nie będę na razie zagracała pokoju

- młody tak kopie mnie w żebra, że łzy mi ciekną jak grochy... czasami jak mi zasunie to gwiazdki normalnie... a szaleje strasznie, na lewym boku to się nawet nie kładę bo wtedy najbardziej boli, chyba też ma już dość

- zrobił mi się masakryczny hemoroid i nie mogę go zwalczyć nawet czopkami... chyba po porodzie nie usiądę na i zaraz po pójdę na jakąś operację bo nie wytrzymam...

- mieliśmy dziś sesję brzuszkową... i kurde oczywiście ja taka niewyspana jak zombie aż się boję co z tego wyjdzie, pewnie tylko zdjęcia samego brzuchola ujrzą światło dzienne... zresztą ledwo tam stałam, nie miałam nawet siły na pozowanie a tak się cieszyłam na tę sesję... jeszcze pojechaliśmy do USC załatwić to uznanie ojcostwa i potem na zakupy na pierwsze dni wyprzedaży ubrać TŻta do nowej pracy... całe szczęście chociaż zakupy super się udały i tak wygląda że go do tej pracy chyba nie puszczę (btw też ostatnio byłam jędzą dla niego chociaż tak się stara... ale to z tego bólu i przemęczenia... nawarczałam na niego i do teraz mi głupio bo chyba był wtedy bardziej zmęczony ode mnie) - ehh głupie hormony

A miało być w skrócie.... i chwalę się mebelkami
----------------------------------------------------
A teraz gratuluję Kularkowi, Vegetce i Robaczkowi bo nie miałam okazji jeszcze. Simka cudowny synuś

[wisienka1000]

http://ohbaby.pl/chlopiec/body-szare...ich-rad-detail

Ahahahaha w sam raz na wizytę u teściowej <jestę wredotą>

[mamaya]

malwiska, TŻ zapatrzony w Małego, gdyby mógł to by w ogóle mnie nie dopuszczał do Niego

Ja, matka wariatka, nie śpię teraz, bo czuwam Chłopaki śpią a ja co i rusz sprawdzam czy Małemu nie za gorąco, czy nie krzywi sie etc.
Nakarmilismy sie godzinę temu (wcześniej karmienie o 23:00), wiec do około 7:00 matka mogłaby pospać, ale instynkt to siła wyższa

O 10:00 jadę na zdjęcie szwów, jestem bardzo ciekawa ile bede czekać. Mały zostaje z TŻ a ja jadę, pierwszy raz zostawię Dziecko

[Celebrinfea]

Robaczek

O matko niech młoda zacznie jeść z piersi bo to odciąganie mnie dobija.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[malwiska]

wisienka sliczne mebelki
mamaya do konca taka wariatka nie jestes masz czas zeby napisac do nas a to juz cos jestem ciekawa jak przezyjesz pierwsze wyjscie bez synka

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez Fame

znowu mnie boli brzuch tak jak na okres ale cięgle bez żadnych przerw... nie wiem o co kaman

i jak tam?????? nic sie od wczoraj nie odezwałas

[pszczola189]

Napisane przez Xelia

Pszczoła, a Ty nie powinnaś już siedzieć na wolnym, jeszcze w pracy?

Na wolne idę od wtorku, jeszcze te trzy dni wytrzymam




Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[debesciara]

wisienka piękne mebelki pogadaj z syniem na poważnie, żeby się przemieścił.. mój okupuje od wczoraj dość boleśnie prawą stronę.. nie wiem co mi tam uciska, ale boli całkiem całkiem.. trochę go poprzepychałam ale nieiwle to dało trza się przemęczyć..

Napisane przez simka234

Mój mały królewicz

Kciukiu za dalsze rozpakowywanie..ja się cieszę strzeżenie że mam już mój skarb przy sobie..
TŻ był przy porodzie-przeciol pepowine, bardzo dużo mi pomógł i nie zalujemy ze byliśmy razem w takim momencie
Nawet bardziej go kocham niż wczesniej..

cudny

Napisane przez Celebrinfea

Uff wróciliśmy to co dobre to młoda nie ma jeszcze retinopatii kontrola za 2 tygodnie. To co złe? Mieliśmy wizyte na 9:00 weszliśmy po 12:00... Przewidywaliśmy rejestrację ale nie ponad 1,5h... Po rozmowie z kierownikiem okulistyki no wiemy ale... Nic nie zrobimy. Wnętrze najczarniejsze lata PRL. Udogodnień typu miejsce do karmienia... brak. Efekt: karmienie z gołym cyckiem na korytarzu w dziwnych esach floresach bo krzeseł 5 na krzyż a ludzi tłum. Czy ktoś mi powie na co ida moje składki? Z miejsca umówiłam reszte wizyt prywatnie. Koniec tracenia czasu i wyrywania młodej na never ending kolejki. Jestem totalnie wypluta

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

dlatego służba zdrowia powinna być sprywatyzowana, bo to jest śmiech na sali co się dzieje...

Napisane przez malwiska

a ja obaw co do porodu nie mam, ale za to mam co do przenoszenia. Co do opieki po porodzie to chyba dla mnie to nie dociera... ja bym chciała zacząć szybciej rodzić abym nie musiała zamartwiać się starzejącym łozyskiem, zielonymi wodami itp

Nie nakręcaj się tak, bo bardzo możliwe że przenosisz.. (dziecko nie jest bardzo duże, nie masz przepowiadaczy, szyjka się nie skraca), a przenoszenie jest tylko teoria, bo fakty są takie jak któraś dziewczyna pisała, że prawidłowa ciąża trwa od 38 do 42 tygodni i to jest norma.. 5% kobiet rodzi w terminie... A jeszcze w dodatku, jak się nakręcisz że czegoś nie chcesz, to właśnie tak może być.. tzw złośliwość losu. Znam wiele kobiet z sobą włącznie, które przenosiły ciąże i wszystko było w porządku.. Moja mama mnie też przenosiła i miała właśnie zielone wody (zrobiłam smółkę za wcześnie ) i też wyrosłam aż za dobrze

Napisane przez Lillian_

Cześć znowu tym razem z kompa Jak obiecałam tak wklejam linka http://pytanienasniadanie.tvp.pl/156...-nad-baltykiem

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

ja tez boję się przenoszenia, zielonych wód płodowych, i starego łożyska, i że nie zauważe wód płodowych a sen z oczu spe,dza mi fakt że przemocze łóżko i wody odejdą mi w nocy i materac przesiąknie i nie wiem jak to potem wyprać głupie co?

Co do przenoszenia, to patrz wyżej
A z materacem miałam te same obawy w pierwszej ciąży, strasznie mnie to stresowało hehe ale skończyło się tak, że spałam tej nocy u teściowej a wody odchodząc zmoczyły mi majtki i tyle.. nie wylały się wszystkie, tylko się sączyły po prostu, często tak bywa
Ale z tym podkładem poporodowym to dobry pomysł tak w razie W

Napisane przez roksanka88

witam się i ja po długiej nieobecności i dalej w dwupaku

Na początku wszystkim mamusiom już rozpakowanym serdecznie gratuluje macie śliczne dzidzie już się nie mogę doczekać mojego krasnala

I trzymam kciuki za te które niedługo się rozpakują Ja zamierzam małego wyganiać od następnej niedzieli, bo chciałabym urodzić na początku lipca, bo już mi cholernie ciężko z brzucholem, a to już mój 37 tc

U mnie też się trochę działo. Zmarła mi babcia i w sumie to dlatego nie pisałam na forum musiałam się z tym oswoić. No i już jest w miarę ok.

Wykryli u mnie "nadciśnienie" i teraz jestem pod opieką hipertensjologa, ale na szczęście nie jest to, aż takie duże i tylko skacze mi czasami tzn. jak mam zbyt duży wysiłek. Miałam założone już 2 holtery,a we wtorek idę na założenie 3 ostatniego jeżeli po nim będzie ciśnienie w miarę ok to mogę rodzić sn

U diabetologa niestety nie obeszło się bez insuliny i od ponad miesiąca przyjmuję zastrzyki cukry na czczo za bardzo mi wariowały

Aaa i raz wylądowałam na IP ze skurczami i miałam wtedy robione pierwszy raz KTG

To tyle w skrócie co u mnie się działo

Hej! Dobrze że u Was wszystko ok, oby ciśnienie nie szalało wracaj do nas!!!

Napisane przez mamaya

Moje Dziecko było dziś pierwszy raz kąpane Spisał sie na medal, ani razu nie zapłakał

No to brawo dla Jeremka u nas pierwsze kąpiele były traumatyczne
No i za wyjście bez synia.. jest to okrutna wyprawa.. no ale kiedyś trzeba...

Mamaya jak nie możesz spać, to zapraszam do mnie, moja córa bije rekordy.. dziś spała 7 godzin i przyszła do mnie z oczami jak 5 zł o 5:30 godzinę walczyłam żeby jeszcze usnęła, ale gdzie tam..... No ale.. jak mówią moje kumpele - mam złote dziecko.. jakieś wady też musi mieć.. Wyczekuję drzemki i padam razem z nią

agnes zdaje się że dziś jesteś w grafiku na porodówkę? Synio posłuszny, czy nadal trzyma mamę w niepewności?
Fame jak tam bóle okresowe? Pytałaś cioci? Mnie też takie nachodzą więc jestem ciekawa

[malwiska]

ale mnie wkurza tzprzyjechaliśmy do niego na wioche i siedzi od czwartku i ciagle cos robi a ja sie nudze... dzisiaj tez zapowiada sie dzien spedzony samej... a na dół mi sie nie usmiecha chodzic bo babka tz jest strasznie upierdliwa i jej podejscie do zycia mnie wkurza
np wczoraj stwierdziła ze sasiedzi obnosza sie z kasa bo na swoje 10 lecie slubu robia impreze na 60 osob i ze jak to tak mozna
oczyiwsice powiedziałam co o tym myśle, że to dobrze że mają pieniądze i mogą je wydawać i ze ja nic nie wiedze w tym złego - ale ona nadal przy swoim
dobrze ze tesciowa nie ma takiego charakteru jak jej mama - no chyba ze na starosc tez jej odbije

[Fame]

Dzień dobry!

Melduję, że u nas nadal nic bóle wczoraj przeszły krótko po tym jak napisałam i nie dzwoniłam do ciotki..

malwiska co się dziwisz.. to jest wieś.. u nas aktualnie jest wielkie HALO bo koleś, który kiedyś tu mieszkał, po latach przyleciał z USA i organizuje spotkanie/imprezę z okazji 50tej rocznicy ukończenia szkoły wydaje się niby normalne ale te babki chodzą tak nakręcone, bo po pierwsze KOLEŚ Z AMERYKI NA WSI, a po drugie IMPREZA Z OKAZJI UKOŃCZENIA SZKOŁY nieprawdopodobne

[malwiska]

Napisane przez Fame

Dzień dobry!

Melduję, że u nas nadal nic bóle wczoraj przeszły krótko po tym jak napisałam i nie dzwoniłam do ciotki..

malwiska co się dziwisz.. to jest wieś.. u nas aktualnie jest wielkie HALO bo koleś, który kiedyś tu mieszkał, po latach przyleciał z USA i organizuje spotkanie/imprezę z okazji 50tej rocznicy ukończenia szkoły wydaje się niby normalne ale te babki chodzą tak nakręcone, bo po pierwsze KOLEŚ Z AMERYKI NA WSI, a po drugie IMPREZA Z OKAZJI UKOŃCZENIA SZKOŁY nieprawdopodobne

ja bym sie chyba nienadawała do mieszkania na wsi - przez ta mentalnosc ludzi - a babcia tz jest tego najlepszym dowodem
a najsmieszniejsze jest ot ze lazi do koscioła, modli się jest taka wierząca a tyle w niej zawisci... kiedys tez pisałam że obgadały 3-4 letnie dziecko sąsiadki bo za ładnie je stroi do kościoła - to też jej powiedziałam że będę stroić swoje dziecko bo teraz jest taka możliwość - nie puszcze je do koscioła jak na podwórko :P

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Już teraz wiem dlaczego mój tż nigdy nie pozwala mi samej wrócić z jakiejś imprezy na wiosce i nigdy nie chce isc sam do koscioła BO CO LUDZIE POWIEDZA

[Fame]

ja mieszkając już 2 lata na wsi nauczyłam się nie brać tego do siebie co ludzie o mnie mówią, bo bym zwariowała.. chociaż czasami jest to trudne trzeba żyć własnym życiem i tyle..

[malwiska]

Napisane przez Fame

ja mieszkając już 2 lata na wsi nauczyłam się nie brać tego do siebie co ludzie o mnie mówią, bo bym zwariowała.. chociaż czasami jest to trudne trzeba żyć własnym życiem i tyle..

to musi być trudne ... wiadomo każdy jest ciekawski - ja też ale to komu przeszkadza to kto jak chodzi ubrany i czy przyszedł do kościoła sam czy z kims choć niektórzy ludzie są mega burakami.
KIedyś kolega pyta się swojego siostrzenca 4 lata - czemu nie bawi sie z tamtymi dziecmi to ten mu odpowiedział - bo tata powiedział że są za biedne zeby się z nimi bawic do pani z przedszkola jak spytała się czy może jechać z nim na bal to odpowiedział "nie- bo tam się trzeba ładnie ubrać" co to za rodzice którzy pozwalają dziecku tak mówić - tzn co oni muszą gadać o ludziach że dziecko to powtarza

[cinnilla88]

Ja od pol roku mieszkam na wsi, ale jeszcze nie spotkalam sie z takimi sytuacjami co piszecie. Jeszcze wszystko przede mna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Fame]

każda wieś jest inna, ludzie mają swoją odrębną mentalność i nie każda wieś wygląda tak jak "moja"
ogólnie to uwielbiam przebywać na wsi.. tutaj spełniają się wszystkie moje marzenia
mieszkając w bloku nie miałam własnego podwórka, psa, kota poza tym tutaj "zaczęło" się moje małżeństwo i tutaj wychowywac się będzie moje dziecko, które się nie spieszy na świat (musiałam to dodac ).

[Celebrinfea]

Fame jeszcze wyjdzie spokojnie. Hm my kombinowaliśmy przeprowadzke na wieś ale nic z tego nie wyszło i chyba dobrze bo pani doktorowa bylaby wszedzie obsmarowana

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[malwiska]

Napisane przez cinnilla88

Ja od pol roku mieszkam na wsi, ale jeszcze nie spotkalam sie z takimi sytuacjami co piszecie. Jeszcze wszystko przede mna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja może też bym się nie spotkała gdyby nie babcia tż - bo rodzice tż są całkiem inni - ich nic nie interesuje a przynajmniej nigdy nie słyszałam żeby o kimś coś opowiadali

[agnes208]

debesciara e gdzie tam ani widu ani slychu nie ma zamiaru chyba dzis wychodzic. A ja w ramach protestu jeszcze w lozku leze a co. Zawsze marzylam o charakternym dziecku nie takim spokojnym to chyba takie mam hahaha. W sumie z ojcem umawial sie na popoludnie jak ten z pracy wroci ale szczerze watpie.

[malwiska]

Agnes Tobie już zostało malutko chciałabym być na Twoim miejscu i miec tyle dni do porodu ... zwłaszcza dzisiaj jak tż od rana siedzi i znowu coś grzebie...
dobrze że już ostatni raz tu przyjeżdżamy przed porodem - ale mam dzisiaj złośliwy humorek coś mi się wydaje że dzisiaj tż się oberwie za coś - tylko jeszcze nie wiem za co w sumie za darmo też może być :P

[agnes208]

Napisane przez malwiska

Agnes Tobie już zostało malutko chciałabym być na Twoim miejscu i miec tyle dni do porodu ... zwłaszcza dzisiaj jak tż od rana siedzi i znowu coś grzebie...
dobrze że już ostatni raz tu przyjeżdżamy przed porodem - ale mam dzisiaj złośliwy humorek coś mi się wydaje że dzisiaj tż się oberwie za coś - tylko jeszcze nie wiem za co w sumie za darmo też może być :P

No niby termin na przyszly poniedz a ja czuje sie jak przeterminowana po tym jak mi pl lekarz nakladl do glowy ze porob juz zaraz w ciagu tyg,ze rozwarcie i glowka nisko. Jak zapytalam irlandzkiego kiedy obstawia porod to powiedzial ze teraz dziecko jest boss i ono decyduje i on nie moze tego stwierdzic. Hmm moze to i dobre podejscie bo po tym matki nie szaleja jak ja i Fame. Korzystaj,ze jestes na wsi wybierz sie na spacer. Napewno tam jest ladnie.

[malwiska]

Napisane przez agnes208

No niby termin na przyszly poniedz a ja czuje sie jak przeterminowana po tym jak mi pl lekarz nakladl do glowy ze porob juz zaraz w ciagu tyg,ze rozwarcie i glowka nisko. Jak zapytalam irlandzkiego kiedy obstawia porod to powiedzial ze teraz dziecko jest boss i ono decyduje i on nie moze tego stwierdzic. Hmm moze to i dobre podejscie bo po tym matki nie szaleja jak ja i Fame. Korzystaj,ze jestes na wsi wybierz sie na spacer. Napewno tam jest ladnie.

sama?? nie chce mi się samej - zresztą co ludzie powiedzą jak sama bez tż będę chodzić

[Fame]

Napisane przez malwiska

sama?? nie chce mi się samej - zresztą co ludzie powiedzą jak sama bez tż będę chodzić

to z babką idź! na pewno Ci coś poopowiada i nie będziesz się nudzić


Agnes damy radę

[debesciara]

Napisane przez malwiska

sama?? nie chce mi się samej - zresztą co ludzie powiedzą jak sama bez tż będę chodzić

Sama ciężarna? Skandal a w ogóle to od kogo ona?
Udziela się taka mentalność co?

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app