Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) cz.VI

[fiska]

Spokojnie, organizm to nie zegarek (to już chyba podchodzi pod nasze motto ), krwawienie może przyjść każdego dnia. Zobaczysz, że przyjdzie

[vacancy]

Chyba ten pierwszy raz w środku tak mnie zestresował... A specjalnie zaplanowałam to na 2 dzień przerwy, żeby mniej się denerwować

[fiska]

Napisane przez vacancy

Chyba ten pierwszy raz w środku tak mnie zestresował... A specjalnie zaplanowałam to na 2 dzień przerwy, żeby mniej się denerwować

To wszystko przez nerwy. Czekasz i czekasz i tylko się stresujesz. Skoro brałaś wszystko tak jak należy, to nie ma mowy o problemach. Zajmij się czymś i nie myśl najlepiej o tym, wiem co mówię

[vacancy]

Dziewczyny, powiedzcie, że wszystko będzie okej.. Brałam tabsy regularnie przecież.. No i to, że zrobiłam to w 2 dzień przerwy też przecież nie ma znaczenia ;( Martwię się nie na żarty..

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez fiska

To wszystko przez nerwy. Czekasz i czekasz i tylko się stresujesz. Skoro brałaś wszystko tak jak należy, to nie ma mowy o problemach. Zajmij się czymś i nie myśl najlepiej o tym, wiem co mówię

Dzięki Fisko To w gruncie rzeczy wcale nie jest takie proste, nie myślałam, że aż tak to przeżyję.. Ale wiem, że jak krwawienie przyjdzie to zaufam im w 100%.. A tak.. Cisza i cisza..

[jasne_jasne]

Nie przesadzaj, brałaś tabletki regularnie więc nie ma opcji, żeby coś miałoby być nie tak. Jest już tyle części tego wątku, a jeszcze ZERO PRZYPADKÓW CIĄŻY. Nie czuj się taka wyróżniona, myśląc, że możesz być tą pierwszą.

[fiska]

Ja też miałam stresa na początku! Nie rzucam słów ot tak, bo sama to przerabiałam takze luzik to Twoje 1 opakowanie?

[vacancy]

A Wy zawsze dostajecie w tym samym dniu? Chyba faktycznie to nie na moje nerwy.. Zazdroszczę Wam, że Wasz partner kończy w środku i nie schizujecie..

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez fiska

Ja też miałam stresa na początku! Nie rzucam słów ot tak, bo sama to przerabiałam takze luzik to Twoje 1 opakowanie?

Nie Fisko, to chyba 4. Wcześniej nie chciałam, by partner kończył, ale potem jak zobaczyłam, że przy przerywanym jest spoko to jak skończy to przecież też nic się nie stanie. Chcieliśmy tego obydwoje, dlatego zdecydowaliśmy się na 2 dzień przerwy, bo jak 4 dnia zawsze krwawienie było..

[jasne_jasne]

Napisane przez vacancy

A Wy zawsze dostajecie w tym samym dniu? Chyba faktycznie to nie na moje nerwy.. Zazdroszczę Wam, że Wasz partner kończy w środku i nie schizujecie..

Mi chyba ze dwa razy się spóźnił, zazwyczaj dostaję 4 dnia- kiedyś krawienie przyszło w ostatni dzień przerwy.

[vacancy]

Pozostaje czekać.. Ale martwie sie nie na zarty

[Paratrophy]

Napisane przez vacancy

Pozostaje czekać.. Ale martwie sie nie na zarty

Nie martw się, mi przez pierwsze pół roku brania tabletek okres przychodził o różnych godzinach, w różnych dniach. Teraz zawsze dostaję 4 dnia rano, ale nie raz było tak, że dostałam i 5, a nawet 6.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

P.S.

A tabletki biorę już ponad 3 lata.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[warriatka]

Przyjdzie - nie martw się. Też schizuje, bo zmieniałam tabletki po 7dniowej przerwie, kochałam się każdego dnia, do tego mam już chyba wszystkie objawy typu ból piersi, widoczne żyły na piersiach, częste oddawanie moczu, jednorazowe plamienie przy 6 tabletce wyglądające jak implantacyjne etc... , ale przecież bierzemy tabletki regularnie, więc nie ma innej opcji, że będzie wszystko ok!
A plamienie z odstawienia zawsze dostawałam 4 dnia, ale i też różnie, na początku z rana, a teraz nawet czasami późnym wieczorem

[xPoziomkax]

Napisane przez warriatka

Przyjdzie - nie martw się. Też shizuje, bo zmieniałam tabletki po 7dniowej przerwie, kochałam się każdego dnia, do tego mam już chyba wszystkie objawy typu ból piersi, widoczne żyły na piersiach, częste oddawanie moczu, jednorazowe plamienie przy 6 tabletce wyglądające jak implantacyjne etc... , ale przecież bierzemy tabletki regularnie, więc nie ma innej opcji, że będzie wszystko ok!
A plamienie z odstawienia zawsze dostawałam 4 dnia, ale i też różnie, na początku z rana, a teraz nawet czasami późnym wieczorem

Ból piersi i widoczne żyły to objaw ciąży? Ej weź nie gadaj bo ja tak mam
Btw, dziewczyny, bolały Was piersi jak zaczęłyście brać ?

[warriatka]

Napisane przez xPoziomkax

Ból piersi i widoczne żyły to objaw ciąży? Ej weź nie gadaj bo ja tak mam
Btw, dziewczyny, bolały Was piersi jak zaczęłyście brać ?

Hahahaha, ja przy pierwszych tabletkach nie pamiętam - bo to już było z 5lat temu, ale teraz zmieniałam, jestem przy pierwszym opakowaniu i piersi bolą mnie strasznie, dzisiaj jest trochę lepiej i wydaje mi się, że po prostu organizm pomału się przyzwyczaja

[vacancy]

A powiedzcie mi jeszcze: błonnik nie ma na to wpływu? bo może to śmieszne, ale jadłam go dużo ostatnio.. nie w tabletkach, ale w pokarmach? no i magnez z witaminą b6?

[warriatka]

Napisane przez vacancy

A powiedzcie mi jeszcze: błonnik nie ma na to wpływu? bo może to śmieszne, ale jadłam go dużo ostatnio.. nie w tabletkach, ale w pokarmach? no i magnez z witaminą b6?

Ja przeczytałam coś takiego :
Błonnik zawarty w naturalnych produktach żywieniowych nie powinien wpływać na wchłanianie leków i tabletek antykoncepcyjnych. Ilości zawarte w opisanych produktach nie zmniejszą skuteczności antykoncepcji hormonalnej.

także nie masz się co martwić

[vacancy]

a mg b6?

[warriatka]

Napisane przez vacancy

a mg b6?

też nie masz się co martwić

[jasne_jasne]

Jezu, nie nakręcajcie się, pliz!
Wystarczy użyć wyszukiwarki, przeszukać wcześniejsze części wątku. Tematy takie jak błonnik, magnez i żyły na piersiach były wałkowane już miliony razy!

[fiska]

vacancy proszę Cię... nie wariuj bez powodu i nie rób z każdego składnika potencjalnego zagrożenia dla tabletek.

Poziomka bolały jak jasn a cholera! Miałam ochotę je odciąć

[alarunka]

Mnie straaasznie bolały przy pierwszych tabsach. Myślałam, że przejdzie, ale gdzie tam. Zatrzymywały wodę w organiźmie, wzdęcia itp. Dlatego jestem mile zaskoczona moim drugim podejściem, bo woda ładnie zeszła, nie puchnę, piersi nie bolą. Jedyny minus to chyba taki, że przez to piersi mam swoich, małych rozmiarów..

Dzisiaj także jest mój czwarty dzień przerwy i też zawsze dostawałam krwawienie rano, a tu nadal cisza.. Staram się nie panikować, bo na chłopski rozum przecież mam jeszcze czas, ale wiadomo czasem moje myśli zbłądzą

[warriatka]

Hahahaha no mój TŻ to prawie w łeb dostał raz bo zapomniał, ze mnie bolą , a ja aż krzyknelam jak mnie tylko złapał...


carpe diem

[alarunka]

Fiska z tego co pamiętam to Ty też zażywasz Vibin Mini? Posiadasz już te zmodernizowane opakowanie? W sensie strzałki i naklejki?

[fiska]

Napisane przez alarunka

Fiska z tego co pamiętam to Ty też zażywasz Vibin Mini? Posiadasz już te zmodernizowane opakowanie? W sensie strzałki i naklejki?

Tak jest! Moje pierwsze 3 op. były stare. Jak pojechałam po 2 turę, to było wielkie WOW, że nie muszę swojej naklejki przekładać

[alarunka]

Kurdę i ja się martwię powoli... Dalej krwawienia brak..

[jasne_jasne]

Napisane przez alarunka

Kurdę i ja się martwię powoli... Dalej krwawienia brak..

I jeszcze ty na dodatek?! Nie róbcie takiego śmietnika jak w poprzedniej części, bo to nie miało tak wyglądać! Wątek ANTYSCHIZOWY do czegoś zobowiązuje.

[fiska]

Dziewczyny, ja też ostatnio dostałam 5 dnia i też sobie myslałam, kurcze 4 dzień rano i jak to możliwe, że krwawienia brak? Ale podeszłam do tego na chłodno, jak to możliwe, skoro brałam wszystko prawidłowo ?

Już bardziej się martwiłam czy sobie zbyt dlugiej przerwy nie zrobiłam po wakacjach ale obliczylam wszystko dokladnie i krwawienie przyszło. LUZZZZZ KOBITKI! ;-)

[alarunka]

W sumie to taki zonk, bo też zawsze miałam 4 dnia i nigdy nie miałam obsuwy. No, ale dobra luzuję

Fiska to może i teraz mi taki psikus sprawi?

[Serenely]

Napisane przez vacancy

Dziewczyny, powiedzcie, że wszystko będzie okej.. Brałam tabsy regularnie przecież.. No i to, że zrobiłam to w 2 dzień przerwy też przecież nie ma znaczenia ;( Martwię się nie na żarty..

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------



Dzięki Fisko To w gruncie rzeczy wcale nie jest takie proste, nie myślałam, że aż tak to przeżyję.. Ale wiem, że jak krwawienie przyjdzie to zaufam im w 100%.. A tak.. Cisza i cisza..

Ja pie...tolę. Weź nie rób wstydu. Już nie wspomnę, że drugi dzień przerwy, czyli KOMPLETNIE ZEROWE - POWTARZAM ZEROWE - SZANSE na wpadkę, a Ty tworzysz tu jakieś bajki. Wybacz, ale jak widzę tę BEZZASADNĄ panikę, to nie wyrabiam. Czy Ty w ogóle czytałaś ZE ZROZUMIENIEM ulotkę? Bo wiesz, jest w niej napisane, że krwawienie może przyjść każdego dnia przerwy. Nie ma reguły, że to zawsze ten sam dzień.

Nie ma czego zazdrościć - bo strach bierze się z niewiedzy! Jak nie wiesz jak działają tabletki to nic dziwnego, że schizujesz. I tylko podjudzasz inne dziewczyny i zaraz nam się tu masowa histeria zrobi.

CHILL OUT, IDŹ SIĘ NAPIJ ZIÓŁ, WŁĄCZ FILM, NIE MYŚL O KRWAWIENIU. Ono i tak przyjdzie.

[kizdaM]

Nie ma co się stresować, tak jak napisała powyżej Serenely, krwawienie może przyjść każdego dnia przerwy, na to nie ma reguły. Ja raz dostałam 3 dnia przerwy, potem 2, potem znowu 3, potem 4, i znowu 3 i jakoś nigdy nie myślałam o tym kiedy przyjdzie, ważne, że w ogóle przyjdzie ;p A zawsze dostawałam rano a ostatnio często pojawia się wieczorem, także spokojnie !!

[alarunka]

Serenely, że tak zapytam: czemu napisałaś, że drugi dzień przerwy to kompletnie zerowe szanse?