Od którego roku życia można legalnie współżyć? Proszę o odpowiedz

[niutka1]

Elianna, ja napisałam to w kontekście współzycia i ślubów

tzn. zarówno 15 latka moze współzyc ze swoim juz przysżłym meżem, jak i 18 latka może zacząc współzycie z facetem, który nie będzie nigdy jej meżem.


a ja mojemu meżowi nie serwuje tych kawałków, bo umarłby z nudów
dla niego takie dyskusje nie maja sensu i poniekąd się z nim zgadzam, ha, ha, ha

a czemu tu pisze ?

a przez przypadek

[madmuazelle]

Napisane przez niutka1

Madmuazelle, piekne, i nie bez racji,

ale...

jednak rozmawiamy tu o osobistych sprawach autorki wątku, pozwoliłaś sobie pierwsza na ocenę jej, nie znając dziewczyny, więc moim zdaniem tym samym dałaś przyzwolenie, by równiez zapytać Ciebie o twoje osobiste dokonania i ocenić je...
Nie tylko Ty jedna oczywiście, dały na to przyzwolenie wszystkie osoby, które uznały, ze moga wejśc z butami w zycie tej dziewczyny, mimo, że ona załozyła wątek z prośba o poradę w innej sprawie.

Skoro załozyła wątek,to niestety ale forum jest do tego aby wymieniać poglądy,nawet jeśli ktoś ma negatywne spojrzenie na sprawę/y.Ja nie założyłam watku i żadnego pozwolenia nie dałam,ale wiem że to forum,lecz nie czuje potrzeby zwierzania się w celu mojej oceny.

ellli,chodzmy na nasz wątek,tam o tym podyskutujemy.

[carolinascotties]

Napisane przez niutka1

Nie tylko Ty jedna oczywiście, dały na to przyzwolenie wszystkie osoby, które uznały, ze moga wejśc z butami w zycie tej dziewczyny, mimo, że ona załozyła wątek z prośba o poradę w innej sprawie.

Ty również to robisz...bo o ile mnie wzrok nie myli - temat wątku - dawno się zmienił - Autorka otrzymała odpowiedź - w którymś z pierwszych postów.

[Elliannia]

Napisane przez niutka1

Elianna, ja napisałam to w kontekście współzycia i ślubów

tzn. zarówno 15 latka moze współzyc ze swoim juz przysżłym meżem, jak i 18 latka może zacząc współzycie z facetem, który nie będzie nigdy jej meżem.


a ja mojemu meżowi nie serwuje tych kawałków, bo umarłby z nudów
dla niego takie dyskusje nie maja sensu i poniekąd się z nim zgadzam, ha, ha, ha

Wydaje mi się, że zacytowałam Cie dokładnie - pisałaś o współżyciu 18latek, współzyciu, o małżeństwie we wczesnym wieku nie widzę tam ani literki

Mówiąc tych masz na myśli ten wątek?

Napisane przez madmuazelle

Skoro załozyła wątek,to niestety ale forum jest do tego aby wymieniać poglądy,nawet jeśli ktoś ma negatywne spojrzenie na sprawę/y.Ja nie założyłam watku i żadnego pozwolenia nie dałam,ale wiem że to forum,lecz nie czuje potrzeby zwierzenia się w celu mojej oceny.

Widzę że tym razem nagonka na Ciebie... mi kiedyś ktoś na podobnym wątku próbował wmówić, że to że uważam że mogłam poczekać, doprowadziło w końcu do tego, że podejmuje same błędne decyzje, nawet podczas zakupów w spożywczaku

Napisane przez carolinascotties

Ty również to robisz...bo o ile mnie wzrok nie myli - temat wątku - dawno się zmienił - Autorka otrzymała odpowiedź - w którymś z pierwszych postów.

Tak to jest, że pewne panie widzą źdźbło w oku bliźniego, nie zwracając uwagi na belkę w swoim

[niutka1]

Ty również to robisz..

Tak, ale temat juz dawno sie offtopował, nie z mojej przyczyny, ja tu weszłam, jak juz było bardzo gorąco

i tak sie składa, że nie oceniam tej dziewczyny, jakbyś nie zauważyła,

bo cały czas uważam, że po prostu nie mam podstawowych informacji, by cokolwiek na temat jej dojrzałości wnioskowac,

zabieram głos nie w jej sprawie, tylko w sprawie dojrzałości 15 latek, bo w ta strone temat wyewoluował, jak tu zawitałam, a o niej tylko napisałam, co powyższe

[madmuazelle]

Napisane przez niutka1

Elianna, ja napisałam to w kontekście współzycia i ślubów

tzn. zarówno 15 latka moze współzyc ze swoim juz przysżłym meżem, jak i 18 latka może zacząc współzycie z facetem, który nie będzie nigdy jej meżem.


a ja mojemu meżowi nie serwuje tych kawałków, bo umarłby z nudów
dla niego takie dyskusje nie maja sensu i poniekąd się z nim zgadzam, ha, ha, ha

a czemu tu pisze ?

a przez przypadek

A nie powinno być odwrotnie??? Zarówno 18 latka może współżyć już z przyszłym mężem,jak i 15 latka który nie będzie nigdy jej mężem.Wiesz,bo jakoś dziwnie to zabrzmiało 15 latka i przyszły mąż.

dobra lece spac,tż się przebudził i mnie woła do wyrka.
dobrej i spokojnej nocki.

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

Widzę że tym razem nagonka na Ciebie... mi kiedyś ktoś na podobnym wątku próbował wmówić, że to że uważam że mogłam poczekać, doprowadziło w końcu do tego, że podejmuje same błędne decyzje, nawet podczas zakupów w spożywczaku



Tak to jest, że pewne panie widzą źdźbło w oku bliźniego, nie zwracając uwagi na belkę w swoim

Tak to własnie bywa,kończą się argumenty i trzeba co innego znaleść aby wbić szpile.
A z wytłuszczonym sie zgadzam.

[carolinascotties]

Napisane przez niutka1

Tak, ale temat juz dawno sie offtopował, nie z mojej przyczyny, ja tu weszłam, jak juz było bardzo gorąco

i tak sie składa, że nie oceniam tej dziewczyny, jakbyś nie zauważyła,

bo cały czas uważam, że po prostu nie mam podstawowych informacji, by cokolwiek na temat jej dojrzałości wnioskowac,

zabieram głos nie w jej sprawie, tylko w sprawie dojrzałości 15 latek, bo w ta strone temat wyewoluował, jak tu zawitałam, a o niej tylko napisałam, co powyższe

zauważyłam wystarczająco i proszę - nie dodawaj do zdań, które do mnie kierujesz tych złośliwych ogonków - to zupełnie niepotrzebne.

Pośród uszczypliwych komentarzy napisałaś coś, co dotyka tematu wątku :

"Ja osobiście uważam, że nie mozna ot tak po prostu generalizować, że wszystkie 15 latki nie sa dojrzałe, by rozpoczynac współzycie, owszem zgodzę sie, że być może większośc nie jest, ale bardzo mozliwe, że akurat autorka wątku jest, tego sie nie da ocenic po 1-2 postach, co niektórzy wielce sie wymądrzający czynili."

Ty masz takie zdanie - inni odmienne - myślę, że dyskusja utknęła w punkcie, w którym do niczego więcej nie dojdziemy.

[niutka1]

nie dodawaj do zdań, które do mnie kierujesz tych złośliwych ogonków

o jakich złosliwych ogonkach mówisz???

napisałaś coś, co dotyka tematu wątku :

"Ja osobiście uważam, że nie mozna ot tak po prostu generalizować, że wszystkie 15 latki nie sa dojrzałe, by rozpoczynac współzycie, owszem zgodzę sie, że być może większośc nie jest, ale bardzo mozliwe, że akurat autorka wątku jest, tego sie nie da ocenic po 1-2 postach, co niektórzy wielce sie wymądrzający czynili."

Owszem, ale nie jest to ocena autorki wątku, wręcz własnie zacytowałaś

ale bardzo mozliwe, że akurat autorka wątku jest, tego sie nie da ocenic po 1-2 postach, co niektórzy wielce sie wymądrzający czynili."

Tak to własnie bywa,kończą się argumenty i trzeba co innego znaleść aby wbić szpile.

własnie, zgadzam sie, niektórzy nie mają żadnych innych argumentów, oprócz wieku, na poparcie tezy, czy ktos jest dojrzały, czy nie...

Tak to jest, że pewne panie widzą źdźbło w oku bliźniego, nie zwracając uwagi na belkę w swoim

Można by powiedzieć- i wzajemnie...
Tak się składa, że jest to jedna z podstawowych heurystyk, iż człowiek łatwiej dostrzega u innych to, czego nie widzi u siebie, żadne odkrycie roku

Ty masz takie zdanie - inni odmienne - myślę, że dyskusja utknęła w punkcie, w którym do niczego więcej nie dojdziemy.

to prawda, a zatem dobrej nocy

[patryssska]

Napisane przez madmuazelle

Taaa biedna patryssia,tylko że dziewcze pochwaliło się że jej pierwszy raz był jak miała 14,5 lat. Zenujące.

I wice wersa drogie małolatki.

Przepraszam, ale o kim mowa? Patryssia? Kto to jest? nie znam.

[patryssska]

Napisane przez niutka1

Ja osobiście uważam, że nie mozna ot tak po prostu generalizować, że wszystkie 15 latki nie sa dojrzałe, by rozpoczynac współzycie, owszem zgodzę sie, że być może większośc nie jest, ale bardzo mozliwe, że akurat autorka wątku jest, tego sie nie da ocenic po 1-2 postach, co niektórzy wielce sie wymądrzający czynili.

Moja przyjaciółka poznała swojego chłopaka w wieku lat 13, on był od niej 6 lat starszy, spotykali sie 2 lata i kiedy ona miała 15 lat, a on 21 rozpoczęli współzycie, juz wtedy postanowili, że będa małżeństwem, poczekali do jej 18stki i miesiąc po jej 18 urodzinach wzięli slub i zmieszkali na swoim, ona skonczyła liceum jako męzatka
Zapewnie niektórzy z was od razu pomysleli o ciazy , otóz mylicei się, nie było żadnego innego powodu do slubu oprócz ich miłości, a o slubie postanowili, gdy ona miała lat 15 i dlatego zdecydowała sie na współzyvcie, bo była pewna, że to TEN.
jak to sie dalej potoczyło???
Otóz ona skonczyła studia (SGH), w tzw. "międzyczasie" rozwinęli bardzo dobrze własny biznes, w tej chwili ona ma lat 31 i od 13 lat jest szczęśliwa męzatką z tym własnie chłopakiem, a obecnie mezczyzną, sa bardzo dobrze sytuowani, zaczęli sie starac właśnie o dziecko, bo wczesniej byli zajęci karierą...

Znając ta historie, bo to historia mojej przyjaciółki nigdy nie będe generalizować. każdy człowiek jest indywidualnością,

jedna 15 latka będzie dojrzałym człowiekiem, a inna infantylna dziewczynką, to sa kwestie indywidualne i śmieszy mnie wrzucanie wszystkich do jednego wora-

to jest własnie przejaw niedojrzałości- nieumiejętnośc dostrzeżenia, że świat nie jest czarno biały, są jeszcze rózne odcienie szarości, a dojrzałośc nie zaczyna sie wraz z przekroczeniem jakiejś magicznej granicy wieku .

Ja rozpoczęłam współzycie przepisowo po 18stce, ale potem byłam w kilku związkach zanim poznałam mego męża. Z perspektywy czasu moge powiedziec, że ona rozpoczynając współzycie w wieku lat 15 była o niebo dojrzalsza i wiedząca czego chce, niz ja rozpoczynając w wieku lat 18stu.

Wyjęłaś mi to z ust.

[patryssska]

Napisane przez madmuazelle

No cóż ta historia mnie nie wzruszyła,bo mi takie cos nie imponuje.Dziewczynka spotyka na swej drodze starszego faceta,zakochaną wielką milością na nastkę przystało bierze ślub mając 18 lat,kolejny dowód głupoty którą nie popieram,ale to temat na inny watek.

Głupota? Dojrzała miłość w wieku 15 lat rzadko się zdarza, ale owszem, zdarza się. Wiem, bo jej doświadczyłam i doświadczam, mimo, że 15 lat już nie mam. Głupotą to na pewno nie jest, w końcu są szczęśliwym małżeństwem, prawda?

[Maddie]

Napisane przez patryssska

Głupota? Dojrzała miłość w wieku 15 lat rzadko się zdarza, ale owszem, zdarza się. Wiem, bo jej doświadczyłam i doświadczam, mimo, że 15 lat już nie mam. Głupotą to na pewno nie jest, w końcu są szczęśliwym małżeństwem, prawda?

Patrysssko, jest takie piękne powiedzenie, że wyjątek potwierdza regułę. Adekwatne w tym przypadku

[Eva ID]

Napisane przez Maddie

Patrysssko, jest takie piękne powiedzenie, że wyjątek potwierdza regułę. Adekwatne w tym przypadku

3 x TAK.... nie sposob sie z tym nie zgodzic !

[Lexie]

Pozwólcie, że już zamknę ten wątek ze względu na potężny off top, eskalację wycieczek osobistych i nieobecność autorki