Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - luźne wnioski cz.5

[Norluka]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

To jest zastanawiające, jak bardzo różne akcje PiSu są powiązane z jakimiś dziwnymi typami. Tu koleś nie płacący kontrahentom i nie płacący VATu, wcześniej handlarz bronią od respiratorów.
Nie pamiętam, żeby w rządach przez Morawieckim było coś takiego Nie wiem, czy nie było, czy coś mi wyleciało z pamięci?

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez Norluka

To jest zastanawiające, jak bardzo różne akcje PiSu są powiązane z jakimiś dziwnymi typami. Tu koleś nie płacący kontrahentom i nie płacący VATu, wcześniej handlarz bronią od respiratorów.
Nie pamiętam, żeby w rządach przez Morawieckim było coś takiego Nie wiem, czy nie było, czy coś mi wyleciało z pamięci?

Na pewno nie bylo tak, ze co nowy dzien, to nowa afera. Wyborcy pisu nadal za Tuskiem krzycza ''a amber gold?!?!?!''... Za pisem nawet czlowiek nie zdazy krzyknac, bo zeby wykrzyczec te wszystkie afery, to dnia nie starczy.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Norluka

To jest zastanawiające, jak bardzo różne akcje PiSu są powiązane z jakimiś dziwnymi typami. Tu koleś nie płacący kontrahentom i nie płacący VATu, wcześniej handlarz bronią od respiratorów.
Nie pamiętam, żeby w rządach przez Morawieckim było coś takiego Nie wiem, czy nie było, czy coś mi wyleciało z pamięci?

Na pewno jakieś machloje były, zawsze są.
Ale rządy pisowców to jak nie wiem...najzad hunów, oni traktują Polskę pod swoimi rządami jak podbity kraj, który trzeba rozkraść i zdemolować. Szokujące kto wokół nich się kręci i komu dają czerwone światło na szwindel. Wystąpiło tzw. wypiętrzenie gufna, jak mawiał Bareja.

[Organa]

Chciałabym doczekać czasów, że Kaczyńskiego i spółkę będziemy wywozić na taczkach...

[Paprotka_]

Niemcy dwa dni temu przekazały system Patriot Ukrainie, a teraz czytam że w czerwcu wycofają swój z Polski. Na Słowacji zostawią do końca roku. Określane jest to jako niespodziewana decyzja.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[cava]

ciekawe rzeczy na świecie.

1. Na Półwyspie Iberyjskim atak super królików.
Mega króliczki nazywane tam potocznie królikami jurajskimi to krzyżówka królików dzikich z domowymi, klapouchy są bardzo duże i bardzo, bardzo żarłoczne. Do tego mega ekspansywne, bardzo plenne, niesamowicie silne i sprawne, potrafią nie tylko przeskakiwać bardzo wysokie ogrodzenia ale i … wspinać się na drzewa.
No tu już się Hiszpańskim rolnikom nie dziwię ze nerwowi, trochę przesada jednak, królik na drzewie.
Plaga mega futrzaków niszczy plony na duża skalę.

2. Anglia na poważnie rozważa wypowiedzenie Europie swojego uczestnictwa w przynależności do państw przestrzegających praw człowieka.
Pozwoliłoby to Anglii na deportację nielegalnych imigrantów z Afryki, do Rwandy.
Sporo czasu temu Anglia sobie to w Rwandzie załatwiła, zapłaciła za taka możliwość masę kasy, ale Europa ostro się sprzeciwiła.
Musi tam już na ostro być, ze Anglicy rozważają taki krok byle uruchomić przymusowe deportacje.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez cava

2. Anglia na poważnie rozważa wypowiedzenie Europie swojego uczestnictwa w przynależności do państw przestrzegających praw człowieka.
Pozwoliłoby to Anglii na deportację nielegalnych imigrantów z Afryki, do Rwandy.
Sporo czasu temu Anglia sobie to w Rwandzie załatwiła, zapłaciła za taka możliwość masę kasy, ale Europa ostro się sprzeciwiła.
Musi tam już na ostro być, ze Anglicy rozważają taki krok byle uruchomić przymusowe deportacje.

Problem imigrantow/uchodzcow jest aktualnie bardzo wysoki.
Ja mowie z perspektywy Niemiec, ale podejrzewam ze w innych ''zachodnich'' krajach jest podobnie. Uchodzcow jest bardzo duzo (nie tylko z Ukrainy), problem przenoszony jest na gminy, ktore juz po prostu nie wyrabiaja. Nie ma mieszkan, nie ma wychowawcow do tych miejsc w ktorych mieszkaja uchodzcy (nie wiem jak to nazwac, bursa?), urzedy nie wyrabiaja, nie ma nauczycieli do organizowania kursow jezyka (w ogole w Niemczech nauczycieli bardzo brakuje). Ba, nawet policjantow brakuje. Ostatnio byla kiepska akcja, bo starszym ludziom wypowiadano umowy na wynajem mieszkan, bo mieli sie tam wprowadzic uchodzcy. Tym starszym ludziom oferowano inne mieszkania, nie wiem czy drozsze/tansze, lepsze/gorsze, ale sam fakt jest niesmaczny.

No i spora czesc ludzi ktorych wniosek o azyl odrzucono nie mozna po prostu wyslac z powrotem, bo dokad? W niektorych krajach nikt ich po prostu nie odbierze, nie mozna po prostu poleciec sobie do kraju x i zostawic tam czlowieka na lotnisku . + kwestia praw czlowieka, czyli w takim Afganistanie czy Iranie moze byc tak, ze zycie bedzie w niebezpieczenstwie.

No i tak sie ten problem nawarstwia.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

A w Anglii akurat zycie aktualnie jest BARDZO ciezkie, ludzie normalnie pracujacy bieduja, wiec nie dziwie sie ze probuja sobie poradzic z takimi sytuacjami.

[cava]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89561728]Problem imigrantow/uchodzcow jest aktualnie bardzo wysoki.
Ja mowie z perspektywy Niemiec, ale podejrzewam ze w innych ''zachodnich'' krajach jest podobnie. Uchodzcow jest bardzo duzo (nie tylko z Ukrainy), problem przenoszony jest na gminy, ktore juz po prostu nie wyrabiaja. Nie ma mieszkan, nie ma wychowawcow do tych miejsc w ktorych mieszkaja uchodzcy (nie wiem jak to nazwac, bursa?), urzedy nie wyrabiaja, nie ma nauczycieli do organizowania kursow jezyka (w ogole w Niemczech nauczycieli bardzo brakuje). Ba, nawet policjantow brakuje. Ostatnio byla kiepska akcja, bo starszym ludziom wypowiadano umowy na wynajem mieszkan, bo mieli sie tam wprowadzic uchodzcy. Tym starszym ludziom oferowano inne mieszkania, nie wiem czy drozsze/tansze, lepsze/gorsze, ale sam fakt jest niesmaczny.

No i spora czesc ludzi ktorych wniosek o azyl odrzucono nie mozna po prostu wyslac z powrotem, bo dokad? W niektorych krajach nikt ich po prostu nie odbierze, nie mozna po prostu poleciec sobie do kraju x i zostawic tam czlowieka na lotnisku . + kwestia praw czlowieka, czyli w takim Afganistanie czy Iranie moze byc tak, ze zycie bedzie w niebezpieczenstwie.

No i tak sie ten problem nawarstwia.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

A w Anglii akurat zycie aktualnie jest BARDZO ciezkie, ludzie normalnie pracujacy bieduja, wiec nie dziwie sie ze probuja sobie poradzic z takimi sytuacjami.[/QUOTE]

Myśle ze to co planuje Anglia, to jest pierwsza jaskółka.
Nie widzę innego rozwiązania jak ich. No niestety.

W sumie to Rosja taka skumplowana z Afryką, niech sobie tych imigrantów bierze.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Sęk w tym, że ludzie to nie towary i żaden kraj - nawet jeśli by chciał- to sobie ich tak ot nie weźmie, bo im zwieją. Rosja by może nawet i chciała, by mieli kogo wysyłać na front czy do obozów pracy (fabryk zbrojeniowych, kopalni itd.) ewentualnie co "zdolniejszych' pozatrudniać w aparacie przymusu.

Do Polski tez chyba tak imigranci typu szlachta nie pracuję tak chętnie nie przybywają, co? bo może jednak te 'plotki', ze tyyyle muszą zapłacić za wynajem chaty i Polska biedna- za wiele im nie da za darmo- robią swoje.
u mnie niedawno szukalismy pracownika- takiego bez kwalifikacji za minimlaną - i mimo że sie pozgłaszlo troche osób- Polaków- to ostatecznie żadnemu z nich praca i warunki nie pasowały, wiec zatrudnic musieliśmy Ukrainkę (mimo niechęci zatrudniającego do Ukr, sobie wyobraźcie)

[cava]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89561764]Sęk w tym, że ludzie to nie towary i żaden kraj - nawet jeśli by chciał- to sobie ich tak ot nie weźmie, bo im zwieją. Rosja by może nawet i chciała, by mieli kogo wysyłać na front czy do obozów pracy (fabryk zbrojeniowych, kopalni itd.) ewentualnie co "zdolniejszych' pozatrudniać w aparacie przymusu.

Do Polski tez chyba tak imigranci typu szlachta nie pracuję tak chętnie nie przybywają, co? bo może jednak te 'plotki', ze tyyyle muszą zapłacić za wynajem chaty i Polska biedna- za wiele im nie da za darmo- robią swoje.
u mnie niedawno szukalismy pracownika- takiego bez kwalifikacji za minimlaną - i mimo że sie pozgłaszlo troche osób- Polaków- to ostatecznie żadnemu z nich praca i warunki nie pasowały, wiec zatrudnic musieliśmy Ukrainkę (mimo niechęci zatrudniającego do Ukr, sobie wyobraźcie)[/QUOTE]

Bo w Polsce nie ma bezrobocia. Są tylko ludzie niechętni do wykonywania dostępnej pracy.
Tez zatrudniamy ludzi od których wymagamy na początek jedynie chęci do pracy i sami przyuczamy, to wiem jak jest.
Jest źle, jako naród, dramatycznie potrzebujemy wielu imigrantów chętnych do prostych prac.

BTW - kładłam panele na dachu. Kto mi je kładł? Białorusini.
Polaków do takich prac dawno już nie ma tylu, żeby mogły być wykonywane na skale większa niż unikalna i szczątkowa osobliwość ornitologiczna prawie ze..
Polska powinna puknąć się w głowę i otworzyć szeroko granice na każdego Białorusina który chce ja przekroczyć legalnie czy nielegalnie jako uciekinier i chce tu żyć i pracować.

Swoją droga u Wolskiego był kolejny odcinek z Arielem Drabinskim, o sytuacji demograficznej Ukrainy i jak zwykle pare wtrętów o tym kto i po co ssie jak może tych niby kosztownych ukraińskich uchodźców. I ilu realnie na Ukrainę kiedyś wróci. Bo… raczej niewielu jednak.
Bardzo, bardzo polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=dctgGQSmo94
Streszczając: sytuacja demograficzna Ukrainy jest więcej niż tragiczna, gorsza niż zakładano w negatywnych scenariuszach, to wymierający naród. A im dłużej będzie trwała wojna tym gorsze rokowania.
Emerytur na Ukrainie nie będzie, będzie praca do śmierci.
+ kilka ciekawych wizji co do przewidywanego rozwoju Ukrainy po zakończeniu wojny, w tym wizja „ zwijanego państwa”.

My ze swoją szaloną demografią i malejącymi możliwościami wydatków publicznych, tez powinnismy już o tym poważnie myśleć. O wizji zwijanego państwa.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[cava]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Czy ja wiem czy aż tak kiepsko płatne one są?
Masa osób z wizażu, pracuje za tyle samo lub znacznie % mniej, mając wyższe wykształcenie i często tłukąc dodatkowo nadgodziny (jak czytam nierzadko darmowe) w pracach np. urzędniczych.

Zarobki, zwłaszcza w pracach okolobudowlanych, monterski h, nie są takie małe.
Bardziej widzę problem spoleczno-systemowy, ze takie prace są postrzegane jako mniej prestiżowe, wiążące się z niskim statusem społecznym, coś w ten deseń.

[Organa]

Napisane przez cava

Czy ja wiem czy aż tak kiepsko płatne one są?
Masa osób z wizażu, pracuje za tyle samo lub znacznie % mniej, mając wyższe wykształcenie i często tłukąc dodatkowo nadgodziny (jak czytam nierzadko darmowe) w pracach np. urzędniczych.

Zarobki, zwłaszcza w pracach okolobudowlanych, monterski h, nie są takie małe.
Bardziej widzę problem spoleczno-systemowy, ze takie prace są postrzegane jako mniej prestiżowe, wiążące się z niskim statusem społecznym, coś w ten deseń.

Praca umysłowa po prostu uznawana jest za coś lepszego, bo nie trzeba się "męczyć" fizycznie. Myślę, że jeżeli chodzi typowo o budowlankę dużo społecznie też traci się wizerunek poprzez kojarzenie ich alko, rubasznym i prostym humorem. Nie mówię, że tak jest, ale tak są oni kojarzeni.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89561764]Sęk w tym, że ludzie to nie towary i żaden kraj - nawet jeśli by chciał- to sobie ich tak ot nie weźmie, bo im zwieją. Rosja by może nawet i chciała, by mieli kogo wysyłać na front czy do obozów pracy (fabryk zbrojeniowych, kopalni itd.) ewentualnie co "zdolniejszych' pozatrudniać w aparacie przymusu.

Do Polski tez chyba tak imigranci typu szlachta nie pracuję tak chętnie nie przybywają, co? bo może jednak te 'plotki', ze tyyyle muszą zapłacić za wynajem chaty i Polska biedna- za wiele im nie da za darmo- robią swoje.
u mnie niedawno szukalismy pracownika- takiego bez kwalifikacji za minimlaną - i mimo że sie pozgłaszlo troche osób- Polaków- to ostatecznie żadnemu z nich praca i warunki nie pasowały, wiec zatrudnic musieliśmy Ukrainkę (mimo niechęci zatrudniającego do Ukr, sobie wyobraźcie)[/QUOTE]W Niemczech ogolnie jest tak aktualnie, ze na zasilku zyje sie tak samo dobrze jak pracujac w "nisko" (w cudzyslowie bo placa minimalna to 12 euro) platnej pracy.
No to oczywiscie jasne ze ciezko jest znalezc kogos komu warunki pracy odpowiadaja. Jak na wadze stoi siedzenie w domu a praca za podobne pieniadze to jakby jasne ze lepiej siedziec w domu.
Na kazdym kroku widze ogloszenia ze szukaja ludzi do pracy.
Znajomy jezdzi ciezarowka i ogolnie juz nie wyrabia, jego szef nie znajduje nowych pracownikow. Maja roboty po pas. Cala branza tak stoi. Juz nawet z Polski ludzie za bardzo do pracy na ciezarowkach nie przyjezdzaja, jak juz to Rumunia-Bulgaria.
A oni wcale zle nie zarabiaja w tej branzy.
Ogolnie to jak nie bedzie kto mial przywiezc jedzenia do supermarketow i czesci do fabryk to jeszcze nam to wszystko bokiem wyjdzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89561808]W Niemczech ogolnie jest tak aktualnie, ze na zasilku zyje sie tak samo dobrze jak pracujac w "nisko" (w cudzyslowie bo placa minimalna to 12 euro) platnej pracy.
No to oczywiscie jasne ze ciezko jest znalezc kogos komu warunki pracy odpowiadaja. Jak na wadze stoi siedzenie w domu a praca za podobne pieniadze to jakby jasne ze lepiej siedziec w domu.
[/QUOTE]


Mam takie same spostrzeżenia.


Po co pracować za minimalną, skoro można niewiele mniej mieć z zasiłków?


Wiadomo, singiel wiele nie dostanie, ale już taka rodzina z dziećmi spokojnie sobie z zasiłków w mieszkaniu komunalnym będzie żyła na podobnym poziomie, niż gdyby rodzice pracowali za minimalną.

[Alekto123]

Napisane przez cava

Czy ja wiem czy aż tak kiepsko płatne one są?
Masa osób z wizażu, pracuje za tyle samo lub znacznie % mniej, mając wyższe wykształcenie i często tłukąc dodatkowo nadgodziny (jak czytam nierzadko darmowe) w pracach np. urzędniczych.

Zarobki, zwłaszcza w pracach okolobudowlanych, monterski h, nie są takie małe.
Bardziej widzę problem spoleczno-systemowy, ze takie prace są postrzegane jako mniej prestiżowe, wiążące się z niskim statusem społecznym, coś w ten deseń.

No jak minimalna to są kiepsko płatne, to że ludzie z wykształceniem też pracują za psie pieniądze to marne pocieszenie dla pracownika. Już raczej pokazuje, że coś jest nie tak z Polskim rynkiem pracy. Pewnie w takim wypadku ludziom lepiej wychodzi finansowo wyjazd do Holandii czy gdzieś tam i praca na produkcji tam za lepszą stawkę. Jesteśmy w UE, więc podejrzewam, że konkurencja to fabryki tam, a nie to, że ludziom się poprzewracało w głowach i pracować nie chcą.


Nawet mam w rodzinie takich kuzynów, co wprost mówią, że w Holandii lepiej zarobią, to po co się mają pchać do pracy w Polsce za minimalną?

[Norluka]

Napisane przez cava

Jest źle, jako naród, dramatycznie potrzebujemy wielu imigrantów chętnych do prostych prac.

To źródełko w różnych branżach właśnie się kończy.
Imigrantów już nie można zatrudniać na outsourcing, a teraz urzędy zajmujące się zezwoleniami kwestionują prace wykonywane u podwykonawcy i chcą wrzucać to do kategorii "praca tymczasowa".
Znaczy dla jednego generalnego wykonawcy będą mogli pracować maksymalnie półtora roku, czyli na wszystkich np. dużych budowach zaraz zrobi się problem. W wielu fabrykach produkujących różne rzeczy też. I w magazynach. I pewnie wielu innych. Skończą się pracownicy, braknie fachowców, na dodatek w wielu województwach procedura zamiast ustawowych 2 miesięcy trwa półtora roku, więc nawet gdzieś indziej sobie legalnie nie popracują.
W zasadzie całe podwykonastwo już ma problem.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Norluka

To źródełko w różnych branżach właśnie się kończy.
Imigrantów już nie można zatrudniać na outsourcing, a teraz urzędy zajmujące się zezwoleniami kwestionują prace wykonywane u podwykonawcy i chcą wrzucać to do kategorii "praca tymczasowa".
Znaczy dla jednego generalnego wykonawcy będą mogli pracować maksymalnie półtora roku, czyli na wszystkich np. dużych budowach zaraz zrobi się problem. W wielu fabrykach produkujących różne rzeczy też. I w magazynach. I pewnie wielu innych. Skończą się pracownicy, braknie fachowców, na dodatek w wielu województwach procedura zamiast ustawowych 2 miesięcy trwa półtora roku, więc nawet gdzieś indziej sobie legalnie nie popracują.
W zasadzie całe podwykonastwo już ma problem.

nie no... żartujesz?
ale dlaczego taka zmiana przepisów?

[Norluka]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89562064]nie no... żarujesz? [/QUOTE]

Nie żartuję.
Niestety problem jest poważny.
Związki pracodawców też już się zbierają do wysyłania petycji/pism do ministerstwa. Nie wiem, jaką to formę będzie miało ostatecznie, ani w sumie czy to razem, czy każdy związek sobie, wiem tylko, że jest coś takiego przygotowywane.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89562064]nie no... żartujesz?
ale dlaczego taka zmiana przepisów?[/QUOTE]

Te z outsourcingiem miały niby wyeliminować szarą strefę i nieuczciwe firmy. Tzn w ich mniemaniu.
Te z wrzucaniem podwykonawstwa do szufladki "praca tymczasowa" podobno wynika z wyroku sądu, bodajże NSA (?), ale nie jestem pewna, bo nie udało mi się go namierzyć.
Tzn znalazłam jeden jakiś i to był tam raczej temat poboczny, jeśli to ten, to ta obecna interpretacja opiera się na sformułowaniu użytym w tym wyroku.

[cava]

Napisane przez Alekto123

No jak minimalna to są kiepsko płatne, to że ludzie z wykształceniem też pracują za psie pieniądze to marne pocieszenie dla pracownika.

No chciałabym pozatrudniać sobie ludzi za minimalną.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez Norluka

To źródełko w różnych branżach właśnie się kończy.
Imigrantów już nie można zatrudniać na outsourcing, a teraz urzędy zajmujące się zezwoleniami kwestionują prace wykonywane u podwykonawcy i chcą wrzucać to do kategorii "praca tymczasowa".
Znaczy dla jednego generalnego wykonawcy będą mogli pracować maksymalnie półtora roku, czyli na wszystkich np. dużych budowach zaraz zrobi się problem. W wielu fabrykach produkujących różne rzeczy też. I w magazynach. I pewnie wielu innych. Skończą się pracownicy, braknie fachowców, na dodatek w wielu województwach procedura zamiast ustawowych 2 miesięcy trwa półtora roku, więc nawet gdzieś indziej sobie legalnie nie popracują.
W zasadzie całe podwykonastwo już ma problem.

Hm. A tak nie było?
Bo parę lat temu taki był właśnie myk, ze mogłam zatrudnić obcokrajowca tylko na jakiś określony czas, a potem żeby dalej go zatrudniać, bym musiałam udowadniać ( nawet nie wiem jak?) , ze nie mam możliwości zatrudnić na jego miejsce Polaka, jeśli miałby zostać dalej pracować.


Ogólnie procedura wydawała mi się uciążliwa.


A może ten kraj zasługuje na to, żeby w końcu pod i dzięki rządom PiSu przygrzmocic ostro o glebę i zobaczyć dno.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez Limonka2738

Mam takie same spostrzeżenia.


Po co pracować za minimalną, skoro można niewiele mniej mieć z zasiłków?


Wiadomo, singiel wiele nie dostanie, ale już taka rodzina z dziećmi spokojnie sobie z zasiłków w mieszkaniu komunalnym będzie żyła na podobnym poziomie, niż gdyby rodzice pracowali za minimalną.

Na cale szczescie jednak nie wszyscy tak mysla, bo inaczej bardzo szybko by sie ta impreza skonczyla, mielibysmy dochod podstawowy, przymusowa prace i ogolnie nowy socjalizm.

[Alekto123]

Napisane przez cava

No chciałabym pozatrudniać sobie ludzi za minimalną.

Ok, ale to dalej pytanie jak taka prac jest płatna w Holandii czy Norwegii? Plus jak ktoś tam popracuje ileś lat, to może liczyć na emeryturę stamtąd. A podejrzewam, że u niemałej liczbie ludzi emerytura z Holandii czy innego zachodniego kraju > emerytura w Polsce.

Także dalej podejrzewam, że ci ludzie jak najbardziej są, tylko pracują fizycznie tam, gdzie lepiej płacą.

[_Bumblebee_]

Napisane przez Alekto123

No jak minimalna to są kiepsko płatne, to że ludzie z wykształceniem też pracują za psie pieniądze to marne pocieszenie dla pracownika. Już raczej pokazuje, że coś jest nie tak z Polskim rynkiem pracy.

Raczej pokazuje, że coś jest nie tak w Polsce z wykształceniem. Sorry ale to są właśnie efekty państwowego dotowania prywatnych Wyższych Szkół Tańców i Hulańców, które co roku produkują tysiące ekspertów od socjologii, turystyki i filozofii bo studia łatwe i przyjemne. Nie wierzę, że wśród tych słabo opłacanych wykształconych są absolwenci biotechnologii czy automatyki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Norluka]

Napisane przez cava

Hm. A tak nie było?
Bo parę lat temu taki był właśnie myk, ze mogłam zatrudnić obcokrajowca tylko na jakiś określony czas, a potem żeby dalej go zatrudniać, bym musiałam udowadniać ( nawet nie wiem jak?) , ze nie mam możliwości zatrudnić na jego miejsce Polaka, jeśli miałby zostać dalej pracować.


Ogólnie procedura wydawała mi się uciążliwa.


A może ten kraj zasługuje na to, żeby w końcu pod i dzięki rządom PiSu przygrzmocic ostro o glebę i zobaczyć dno.

Nie, nie było.
To udowadnianie jest cały czas dla wszystkich z pominięciem jakiejś krótkiej listy zawodów, gdzie większość to zawody wymagające wysokich kwalifikacji, których w Polsce bardzo brakuje. Na tej liście są lekarze, jacyś inżynierzy, maszyniści, itp.
Ale to jest taki śmieszny papier z urzędu pracy, który się robi dla picu i który nie ma niczego wspólnego z rzeczywistością

Nie wiem, jak to niby ma dalej wyglądać, bo technicznie rzecz biorąc te wszystkie przepisy o pracy tymczasowej dotyczą tak samo Polaków, więc nie wiem, jak podwykonawcy utrzymają jakiekolwiek zatrudnienie.

[cava]

Napisane przez Alekto123

Ok, ale to dalej pytanie jak taka prac jest płatna w Holandii czy Norwegii? Plus jak ktoś tam popracuje ileś lat, to może liczyć na emeryturę stamtąd. A podejrzewam, że u niemałej liczbie ludzi emerytura z Holandii czy innego zachodniego kraju > emerytura w Polsce.

Także dalej podejrzewam, że ci ludzie jak najbardziej są, tylko pracują fizycznie tam, gdzie lepiej płacą.

Wielu ludzi w wieku produkcyjnym, w Polsce, nie pracuje po prostu z zasady
Lata niepracowania powodują, ze ludzie zatracają zdolność do pracy.
Nie wiem co to za mechanizm, ale mam znajome firmy które korzystając z zachęt dla przedsiębiorców stwarzających lokalne miejsca pracy i w poszukiwaniu ludzi do pracy, podstawiali hale w miejscach dużego bezrobocia.
I się okazało, ze chętnych do pracy Polaków nie ma, a jaj są to nie umieją pracować, bo im się wydaje ze to wystarczy zostać zatrudnionym a potem jakoś przetrwać niewidzialnym, bezbarwnym i bezwonnym do końca dniówki, migajac się, chowający po kątach i przesiadując w toaletach.
I dalej ci ludzie masowo siedzą na bezrobociu, wyciągają każdy możliwy dodatek, zasiłek od państwa, a te firmy zatrudniają kogo?
Tych strasznych obcokrajowcow którym się jakoś opłaci i są w stanie zarobić i na życie tutaj i na wysyłanie pieniędzy rodzinom, albo i ściąganie rodzin tutaj.

[Lumimi]

Napisane przez Alekto123

No jak minimalna to są kiepsko płatne, to że ludzie z wykształceniem też pracują za psie pieniądze to marne pocieszenie dla pracownika. Już raczej pokazuje, że coś jest nie tak z Polskim rynkiem pracy. Pewnie w takim wypadku ludziom lepiej wychodzi finansowo wyjazd do Holandii czy gdzieś tam i praca na produkcji tam za lepszą stawkę. Jesteśmy w UE, więc podejrzewam, że konkurencja to fabryki tam, a nie to, że ludziom się poprzewracało w głowach i pracować nie chcą.


Nawet mam w rodzinie takich kuzynów, co wprost mówią, że w Holandii lepiej zarobią, to po co się mają pchać do pracy w Polsce za minimalną?

Dokładnie. Poza tym ja u siebie wśród znajomych widzę trend że znów wyjazdy za granicę robią się popularne. Cóż mnostwo ludzi pobrało kredyty na mieszkania, raty wywaliło w kosmos i za polska pensje ciężko żyć. Więc trzeba było brać urlopy bezpłatne albo wypowiedzenie i jechać za granicę. Zamiast patrzeć żeby imigrantów ściągać to trzeba przede wszystkim robić tak żeby nasi nie wyjeżdżali.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Lumimi]

Napisane przez cava

Wielu ludzi w wieku produkcyjnym, w Polsce, nie pracuje po prostu z zasady

Lata niepracowania powodują, ze ludzie zatracają zdolność do pracy.

Nie wiem co to za mechanizm, ale mam znajome firmy które korzystając z zachęt dla przedsiębiorców stwarzających lokalne miejsca pracy i w poszukiwaniu ludzi do pracy, podstawiali hale w miejscach dużego bezrobocia.

I się okazało, ze chętnych do pracy Polaków nie ma, a jaj są to nie umieją pracować, bo im się wydaje ze to wystarczy zostać zatrudnionym a potem jakoś przetrwać niewidzialnym, bezbarwnym i bezwonnym do końca dniówki, migajac się, chowający po kątach i przesiadując w toaletach.

I dalej ci ludzie masowo siedzą na bezrobociu, wyciągają każdy możliwy dodatek, zasiłek od państwa, a te firmy zatrudniają kogo?

Tych strasznych obcokrajowcow którym się jakoś opłaci i są w stanie zarobić i na życie tutaj i na wysyłanie pieniędzy rodzinom, albo i ściąganie rodzin tutaj.

Gdzie ty widujesz masę ludzi którzy nie pracują z zasady? Bo ja znam może jedna dwie osoby.

To że nie oferujesz minimalnej to nie znaczy że są to dobre zarobki. Zdaję się ze masz firmę w Trójmieście. A tam po prostu zycie jest drogie. Więc zastanów się czy za te pieniądze które oferujesz jest ktoś w stanie ogarnąć sobie mieszkanie, mieć na życie żeby nie liczyć od 1 do 1. O poduszce finansowej nie wspomnę. Skoro ci tak tam źle z pracownikami polecam przenieść się z firma do miasta powiatowego w Polsce B. Gwarantuje ci ze nie będziesz miała problemu ze znalezieniem do "prostej pracy" kogoś nawet za najniższa jak dasz normalnie uop A zwlaszcza jezeli to nie jest mega ciezka fizycznie praca gdzie kobieta spokojnie sobie da radę A imigranta zycie tak samo kosztuje jak Polaka

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Alekto123]

Napisane przez Lumimi

Gdzie ty widujesz masę ludzi którzy nie pracują z zasady? Bo ja znam może jedna dwie osoby.

Muszę powiedzieć, że ja też takich nie znam, znam za to kupę osób, moi niektórzy koledzy i koleżanki ze studiów, koledzy i koleżanki mojego rodzeństwa, które wyjechały za granicę pracować na tych okropnych, nieprestiżowych pracach fizycznych, dlatego że tam zwyczajnie płacą lepiej za taką harówkę.