Problemy pierwszego świata + ot, część 4.

[ateris]

Sypie śnieg :/ Wiosno gdzie jesteś..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ateris

Sypie śnieg :/ Wiosno gdzie jesteś..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzisiaj padam na twarz z powodu tej pogody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88570192]Ja dzisiaj padam na twarz z powodu tej pogody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ja mam tak od kilku dni, przesilenie wiosenne pełna gęba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_medianoche]

Napisane przez squirrelqa

Matko, ale to wspaniała strona!
Gdyby ktoś szukał pomysłu na biznes, to właśnie coś takiego!!!!
Jest sobie sukienka i do niej opcje do wyboru: jakie plecy, jakie rękawki, jakie guziki, czy tren, jaki wzór materiału.
Boskie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo to są sukienki ślubne Chinki w takich biorą ślub.

A widziałam kiedyś podobną, ale do kolan i w kolorze wściekłego różu. Petarda. Ale kobieta, która ją miała właśnie wsiadała do autobusu po drugiej stronie ulicy i nie miałam jak ją skomplementować i zapytać skąd ma, gdzie, za ile.

Edit była podoba do tej https://www.shanghaitang.com/en-eu/women/qipao-cheongsam-dresses/bamboo-jacquard-stretch-silk-qipao-fuchsia-X2WRD29340BR ten kolor jest cudowny

Ta też fajna https://www.shanghaitang.com/en-eu/p...ue-1RD00R210DJ

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez ateris

Sypie śnieg :/ Wiosno gdzie jesteś..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do mnie idzie jakiś sztorm. Dwa dni lało non stop. Teraz się rozpogodziło, ale co godzinę pada, potem na chwilę się rozchmurzy i jest słońce. Wyglądam tęczy, ale jej nie widzę.

Jedyne dobre, że już nie jest zimno i wiosenna kurtka albo ciepła bluza wystarczy.

[Finlora]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88570192]Ja dzisiaj padam na twarz z powodu tej pogody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja tak samo, jestem normalnie bez sił. A już myślałam, że coś ze mną nie tak. Jestem tak zmęczon, że rozważam urlop w poniedziałek, bo jutro muszę być w robocie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Finlora

Ja tak samo, jestem normalnie bez sił. A już myślałam, że coś ze mną nie tak. Jestem tak zmęczon, że rozważam urlop w poniedziałek, bo jutro muszę być w robocie.

Ja właśnie miałam w poniedziałek i spędziłam go naprawdę na odpoczynku na kanapie, z filmem i serialem, niby tylko 3 dni pracy, a ja mam ochotę się położyć i nie wstawać.

[Rena]

Napisane przez _medianoche

https://www.halloweencostumes.com/ma...tml?mpid=42198 A ta?

Sukienka w chińskim stylu? W stylu ludowym? Coś takiego? https://eastmeetsdress.com/products/gemma-bespoke-dress

Ten styl tylko dlugosc do kolan preferowana. I nie przebranie ze sztucznego tworzywa a bawelniana sukienka na lato. Nie jest to pilny zakup, ale juz kilka lat szukam.

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez squirrelqa

Matko, ale to wspaniała strona!
Gdyby ktoś szukał pomysłu na biznes, to właśnie coś takiego!!!!
Jest sobie sukienka i do niej opcje do wyboru: jakie plecy, jakie rękawki, jakie guziki, czy tren, jaki wzór materiału.
Boskie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie, nie zauwazylam.

[kasiunia788742]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88570196]Ja mam tak od kilku dni, przesilenie wiosenne pełna gęba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]To samo. Mam dosyć

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Rena]

Napisane przez _medianoche

Bo to są sukienki ślubne Chinki w takich biorą ślub.

Slubnej nie szukam. Mialam kiedys czarna ze zlotymi smokami z Orsaya. Byla przed kolana i normalnie ja nosilam na codzien.

[Finlora]

Najgorsze, że cały przyszły tydzień ma być tak szaro buro i ponuro plus deszcz ze śniegiem...

[kasiunia788742]

Napisane przez Finlora

Najgorsze, że cały przyszły tydzień ma być tak szaro buro i ponuro plus deszcz ze śniegiem...

Właśnie widze. Codziennie deszcz/deszcz ze sniegiem

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Rena]

Napisane przez Finlora

Najgorsze, że cały przyszły tydzień ma być tak szaro buro i ponuro plus deszcz ze śniegiem...

U mnie tylko deszcz. Teraz jest 10 st. Ale i tak malo pada, w Paryzu sa czesto powodzie. Wlasnie spryskalam sobie buty sprayem wodoodpornym.

[Milennka03]

Ja sie właśnie urlopuję- czwartek-poniedziałek i prócz zaliczenia corocznego przeglądu podwozia dziś i zakupów planuje totalne lenistwo.Jestem u mamy więc pyszne żarcie gwarantowane książka,netflix ,pies przytulak obok i reset. Dzis jak wchodziłam do gabinetu lekarza świeciło słońce-jak wyszlam po 20 minutach była śnieżyca

[_medianoche]

Dobija mnie już ten lockdown. Najgorszy lockdown ze wszystkich, jakie były. Wszystko pozamykane oprócz supermarketów, fastfoodów na wynos, banków i urzędów. Moje tętniące życiem miasteczko wygląda jak po najeździe zombie. I wiosna trwała tydzień, teraz znów ulewy i jakiś sztorm idzie. Latem mi to tak nie przeszkadzało.

Tak bardzo chcę już do pracy i do ludzi. Jestem bardzo introwertyczna, lubię siedzieć sama, rzadko wychodzę, znam mało ludzi, ale po roku siedzenia w domu mi już odbija.

Sama nie wiem czy mi brakuje pójścia gdzieś czy samej możliwości pójścia gdzieś, takiej świadomości, że zawsze jest jakiś spektakl, jakieś wydarzenie itd.

Miałam jechać na koncert w kwietniu, ale go przenieśli na rok 2022. Jak odwołają w listopadzie koncert Nightwish to się zapłaczę.

W domu mi się nie nudzi, zapewniam sobie rozrywkę, ale tak bardzo chcę już do pracy Nawet sobie zrobiłam listę outfitów na pierwszy tydzień powrotu do pracy.

[j_fly]

Napisane przez _medianoche

PPŚ znudziła mi się siatkówka. Nigdy nie grałam (krasnal ze mnie), ale uwielbiałam oglądać. Wszystkie mecze ligowe, reprezentacje, wywiady itd. I nie wiem czy to przez covid bo widowni nie ma czy już mi przeszło. Włączyłam ostatnio jakiś mecz i stwierdziłam, że mnie to nudzi. A prawie 15 lat śledziłam ligę

Reprezentację dalej będę oglądać, bo to innego

PPŚ trzymałam się dobrze i oszczędzałam kasę. Nic nie kupowałam. Cofnęłam subskrypcję email wszystkich sieciówek i sklepów. I nagle zobaczyłam sukienkę, którą chciałam 10 euro taniej. I łup, do koszyka. Droga była, miałabym za nią dwie inne, ale jest tak piękna, że nie mogłam sobie odmówić.

Wkręciłam się ostatnio w vintage. Lata 40 - 50. Ale te sukienki są koszmarnie drogie.

Przybij piątkę Zgadza się wszystko, prócz bycia krasnalem (z moimi 171 cm mogłabym być chociaż libero ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shevya]

Napisane przez _medianoche

Dobija mnie już ten lockdown. Najgorszy lockdown ze wszystkich, jakie były. Wszystko pozamykane oprócz supermarketów, fastfoodów na wynos, banków i urzędów. Moje tętniące życiem miasteczko wygląda jak po najeździe zombie. I wiosna trwała tydzień, teraz znów ulewy i jakiś sztorm idzie. Latem mi to tak nie przeszkadzało.

Tak bardzo chcę już do pracy i do ludzi. Jestem bardzo introwertyczna, lubię siedzieć sama, rzadko wychodzę, znam mało ludzi, ale po roku siedzenia w domu mi już odbija.

Sama nie wiem czy mi brakuje pójścia gdzieś czy samej możliwości pójścia gdzieś, takiej świadomości, że zawsze jest jakiś spektakl, jakieś wydarzenie itd.

Miałam jechać na koncert w kwietniu, ale go przenieśli na rok 2022. Jak odwołają w listopadzie koncert Nightwish to się zapłaczę.

W domu mi się nie nudzi, zapewniam sobie rozrywkę, ale tak bardzo chcę już do pracy Nawet sobie zrobiłam listę outfitów na pierwszy tydzień powrotu do pracy.

Zgadzam się z każdym słowem. Jeszcze te miłosierdzie, że od 8 marca można się spotykać z jedną osobą na kawę na wynos Serio myślą, że ludzie jeszcze mają nerwy by się z absolutnie nikim nie spotykać i siedzieć w domu? Idiotyzm.
Ozzy'ego mi już dwa lata odwołują, boję się że gość kopnie w kalendarz zanim mi się uda go zobaczyć.

Wkurza mnie już to wszystko niemiłosiernie. I nie mogę znaleźć pracy.

[_medianoche]

Napisane przez j_fly

Przybij piątkę Zgadza się wszystko, prócz bycia krasnalem (z moimi 171 cm mogłabym być chociaż libero ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz czasem tylko zajrzę do ligi jak jest jakaś afera. Taki przeklinający Andrea na przykład

Ale prawdy siatki już nie oglądam. Kompletnie już nie wiem o co chodzi.

Ponoć igrzyska mają jednak się odbyć, ale bez widowni. Może klątwa siatkarska nas ominie bo przeskoczyliśmy rok. Oszukać przeznaczenie Nie wierzę w takie rzeczy, ale od razu mi się klątwa przypomniała jak powiedzieli, że igrzyska będą, ale bez widowni i bez turystów.

Siatkówka to w sumie jedyny sport, który oglądałam. W-fu nienawidziłam.

[j_fly]

Napisane przez _medianoche

Teraz czasem tylko zajrzę do ligi jak jest jakaś afera. Taki przeklinający Andrea na przykład

Ale prawdy siatki już nie oglądam. Kompletnie już nie wiem o co chodzi.

Ponoć igrzyska mają jednak się odbyć, ale bez widowni. Może klątwa siatkarska nas ominie bo przeskoczyliśmy rok. Oszukać przeznaczenie Nie wierzę w takie rzeczy, ale od razu mi się klątwa przypomniała jak powiedzieli, że igrzyska będą, ale bez widowni i bez turystów.

Siatkówka to w sumie jedyny sport, który oglądałam. W-fu nienawidziłam.

Ja kiedyś śledziłam dosłownie wszystko, nawet zagraniczne ligi Ale oglądałam tylko męską siatkę, bo zawsze wolałam dynamiczne wymiany od długich, lżejszych akcji. Mój ulubiony skład był za czasów Lozano Jeździłam za nimi po całej Polsce. W domu rodzinnym mam nawet kilka zdjęć i autografów Teraz ligi w ogóle nie oglądam, jedynie popatrzę na reprezentację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Milennka03

Ja sie właśnie urlopuję- czwartek-poniedziałek i prócz zaliczenia corocznego przeglądu podwozia dziś i zakupów planuje totalne lenistwo.Jestem u mamy więc pyszne żarcie gwarantowane książka,netflix ,pies przytulak obok i reset. Dzis jak wchodziłam do gabinetu lekarza świeciło słońce-jak wyszlam po 20 minutach była śnieżyca

Brzmi jak świetny plan.

[_medianoche]

Napisane przez Shevya

Zgadzam się z każdym słowem. Jeszcze te miłosierdzie, że od 8 marca można się spotykać z jedną osobą na kawę na wynos Serio myślą, że ludzie jeszcze mają nerwy by się z absolutnie nikim nie spotykać i siedzieć w domu? Idiotyzm.
Ozzy'ego mi już dwa lata odwołują, boję się że gość kopnie w kalendarz zanim mi się uda go zobaczyć.

Wkurza mnie już to wszystko niemiłosiernie. I nie mogę znaleźć pracy.

U mnie Ozzy miał grać rok temu (chyba). Wiem, że przenieśli na 2022. Nie wybierałam się.

W Polsce miał (ma?) grać w czerwcu Iron Maiden. Coś czuję, że się nie odbędzie. I rozwaliło mnie, że Within Temptation ich otwiera Nie przepadam za WT, ale myślałam, że są już popularni jak Epica (lubię ) i to im jakieś zespoły otwierają koncerty.

Cieszę się, że udało mi się zobaczyć Metallicę przed pandemią.

Najchętniej to bym teraz poszła na koncert Korpiklaani. Innej pracy nie szukam. Wszystkie biura są pozamykane i jak szukają kogoś to po jakiś wsiach. A nie mam zamiaru mieszkać na irlandzkiej wsi ani dojeżdżać autobusem. A mnie nikt permanentnie nie zwolnił i co jakiś czas się odzywają, że wrócę jak otworzą już biuro.



---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez j_fly

Ja kiedyś śledziłam dosłownie wszystko, nawet zagraniczne ligi Ale oglądałam tylko męską siatkę, bo zawsze wolałam dynamiczne wymiany od długich, lżejszych akcji. Mój ulubiony skład był za czasów Lozano Jeździłam za nimi po całej Polsce. W domu rodzinnym mam nawet kilka zdjęć i autografów Teraz ligi w ogóle nie oglądam, jedynie popatrzę na reprezentację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też oglądałam zagraniczne ligi. Brazylijską zaczęłam oglądać jak zaczął u nas grać Lipe. Potem oglądałam chwilę turecką jak tam grał. I miał ponoć grać w Japonii, ale tam go nie ma I włoska to wiadomo, że klasyk. Rosyjskiej nie oglądałam nigdy. Atmosfera na ich meczach to jak u nas na pogrzebie.

Też oglądałam tylko i wyłącznie męską siatkówkę. W ogóle nie oglądam damskich sportów. Nawet Radwańskiej nie oglądam jak gra w tenisa, bo mnie to nudzi niemiłosiernie.

Igrzyska włączę jak jest siatkówka i tyle. Ewentualnie gimnastyka bo jest widowiskowa i niebezpieczna.

A w koszykówkę się nie mogę wciągnąć. Za duży show z tego NBA, żebym oglądała.

Ja nie mam żadnych zdjęć i autografów Jak się wciągnęłam w siatkówkę to mieszkałam już za granicą. Lozano odchodził i reprezentację przejął Castellani.

Śledzę i będę oglądać wszelkie siatkarskie ligi światowe, puchary, mistrzostwa i może ewentualnie finał CEV.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Byłam dzisiaj na saunie. Seans był tak świetny, że strasznie mi smutno, że znowu wszystko zamykają i za tydzień nie mogę iść.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Mimiko]

Napisane przez _medianoche

Dobija mnie już ten lockdown. Najgorszy lockdown ze wszystkich, jakie były. Wszystko pozamykane oprócz supermarketów, fastfoodów na wynos, banków i urzędów. Moje tętniące życiem miasteczko wygląda jak po najeździe zombie. I wiosna trwała tydzień, teraz znów ulewy i jakiś sztorm idzie. Latem mi to tak nie przeszkadzało.

Tak bardzo chcę już do pracy i do ludzi. Jestem bardzo introwertyczna, lubię siedzieć sama, rzadko wychodzę, znam mało ludzi, ale po roku siedzenia w domu mi już odbija.

Sama nie wiem czy mi brakuje pójścia gdzieś czy samej możliwości pójścia gdzieś, takiej świadomości, że zawsze jest jakiś spektakl, jakieś wydarzenie itd.

Miałam jechać na koncert w kwietniu, ale go przenieśli na rok 2022. Jak odwołają w listopadzie koncert Nightwish to się zapłaczę.

W domu mi się nie nudzi, zapewniam sobie rozrywkę, ale tak bardzo chcę już do pracy Nawet sobie zrobiłam listę outfitów na pierwszy tydzień powrotu do pracy.

Mam to samo i dobrze Cię rozumiem. Jutro mija rok odkąd pracuję zdalnie. Rok bez rutyny, bez szykowania się do pracy, bez codziennej jazdy samochodem, która mnie zawsze relaksowała, bez kawy z koleżankami i kolegami. Rok gadania do kamery i siedzenia na tyłku. Nie byłam w kinie od 2019 , w teatrze też. W restauracji parę razy latem. Nie byłam na wakacjach, a ze znajomymi widziałam się może z 5 razy od początku pandemii, bo wiecznie strach, zarażenia, niepewność, zakazy spotykania się. Moje życie zdegradowało się do czterech ścian i netfliksa wieczorem. Nie mam już siły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja nie przepadam za swoją pracą, więc za nią nie tęsknię, ale normalnego życia i spotkań z ludźmi baaaardzo mi brakuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Kurcze ciężko macie z tym siedzeniem na zdalnej
U nas zdalna było tylko na początku pandemii. Później już normalnie w biurze. Więc normalnie rano wstaje i jeżdżę do pracy. Po 2 miesiącach na zdalnej rok temu, bardzo doceniam to codzienne szykowanie się do biura.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez Ellen_Ripley

Brzmi jak świetny plan.

Co nie?

Ppś jest to że nie mam kiedy zacząć diety a raczej dobrego odżywiania się. Ciągle cos,ostatnio wizyta dawno nie widzianej kolezanki,potem urodziny,teraz urlop a jutro jeszcze wizyta przyjaciółki wiec bedzie i winko i pizza i lody...
Chyba znowu zacznę od następnego tygodnia...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Milennka03

Co nie?

Ppś jest to że nie mam kiedy zacząć diety a raczej dobrego odżywiania się. Ciągle cos,ostatnio wizyta dawno nie widzianej kolezanki,potem urodziny,teraz urlop a jutro jeszcze wizyta przyjaciółki wiec bedzie i winko i pizza i lody...
Chyba znowu zacznę od następnego tygodnia...

I oczywiście co miesiąc pms.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88570808]I oczywiście co miesiąc pms.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
A to ja nawet nie,biorę anty takie że w zasadzie nie czuję że mam pms i okres ale zwalić na to jak najbardziej zwalam Ktoś/coś musi być winne byle nie ja

[czekooczekolada]

właśnie zeżarłam jabłko, bo zapomniałam, że jestem uczulona na jabłka. jutro obudzę się ze spuchniętą facjatą i pokrzywką

[kasztanka3]

Napisane przez _medianoche

PPŚ trzymałam się dobrze i oszczędzałam kasę. Nic nie kupowałam. Cofnęłam subskrypcję email wszystkich sieciówek i sklepów. I nagle zobaczyłam sukienkę, którą chciałam 10 euro taniej. I łup, do koszyka. Droga była, miałabym za nią dwie inne, ale jest tak piękna, że nie mogłam sobie odmówić.

Wkręciłam się ostatnio w vintage. Lata 40 - 50. Ale te sukienki są koszmarnie drogie.

Czy to Hearts and Roses? Piekna kiecka

Ciesz sie, ze nie mieszkasz w AU, dopiero bys bulila ciezka kase za ciuchy vintage. Masz tez w UK Hell Bunny, oni maja niedrogie ubrania. Jest tez Collectif, Miss Patina, Lindy Bop, Voodoo Vixen. Kazda z tych marek jest DUUUZO tansza od moich lokalnych Review, Alannah Hill czy Kitten D'Amour.

Napisane przez _medianoche

Dobija mnie już ten lockdown. Najgorszy lockdown ze wszystkich, jakie były. Wszystko pozamykane oprócz supermarketów, fastfoodów na wynos, banków i urzędów. Moje tętniące życiem miasteczko wygląda jak po najeździe zombie. I wiosna trwała tydzień, teraz znów ulewy i jakiś sztorm idzie. Latem mi to tak nie przeszkadzało.

Tak bardzo chcę już do pracy i do ludzi. Jestem bardzo introwertyczna, lubię siedzieć sama, rzadko wychodzę, znam mało ludzi, ale po roku siedzenia w domu mi już odbija.

Sama nie wiem czy mi brakuje pójścia gdzieś czy samej możliwości pójścia gdzieś, takiej świadomości, że zawsze jest jakiś spektakl, jakieś wydarzenie itd.

Miałam jechać na koncert w kwietniu, ale go przenieśli na rok 2022. Jak odwołają w listopadzie koncert Nightwish to się zapłaczę.

W domu mi się nie nudzi, zapewniam sobie rozrywkę, ale tak bardzo chcę już do pracy Nawet sobie zrobiłam listę outfitów na pierwszy tydzień powrotu do pracy.

Wspolczuje Wam bardzo takiej sytuacji, nie wyobrazam sobie, jakie to musi byc ciezkie. Mielismy rok temu lockdown na samym poczatku pandemii i bardzo brakowalo mi wyjsc do restauracji.
Ale od maja zycie toczy sie normalnie - chodzi sie do pracy, restauracje i kina sa normalnie otwarte.
Mam niesamowite szczescie, ze pandemia tak naprawde w duzej mierze ominela Sydney.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88570808]I oczywiście co miesiąc pms.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Na PMS bardzo pomaga branie oleju z wiesiolka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Kupiłam maskę do włosów, której wcześniej nie miałam. Jest litrowa i nie wiem, kiedy to zużyję. Jestem #cebula i wywalanie prawie całej litrowej maski to tak nie bardzo. Z drugiej strony bardzo mi nie pasje i nie wiem, co z nią zrobić

Drugi ppś mam fryzjerski. Wymyśliłam sobie dużą zmianę fryzury, znalazłam jeden bardzo polecany salon, w którym robią to dobrze, a tam po zdjęciach dwie fryzjerki, u których efekt ostateczny bardzo mi się podoba. I do żadnej nie umiem się umówić przez booksy, obojętnie jaki termin i godzinę bym wybrała, to obie są niedostępne :-/