Mamusie sierpniowe 2014 - Strona 114 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Tytuł następnego wątku
Smukłe krychy i płaskie brzuchy bo są juz z nami nasze maluchy 3 9,09%
Już maluchy sierpniowe są na podbój świata gotowe 5 15,15%
Dzieci zamiast spać czatują czy rodzice nie baraszkują 4 12,12%
Sierpniowe dzieci już mamy i o drugie się staramy 1 3,03%
Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2 24 72,73%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 33. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-21, 07:34   #3391
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Przed chwila wstalysmy
Noc przespana
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 07:41   #3392
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

A u nas kolejne podejście do trzygodzinnego planu i sukces - jest drzemka co prawda po cycku na drugie śniadanie, no ale jest
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 07:44   #3393
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Pierwsze słyszę, że ktoś paczki sprawdza w Polsce i zabiera sobie jak jest fajne a też mam rodzinę zagranicą. Czasami to mam wrażenie zaczarowana, że dla Ciebie wszystko w Polsce jest bee. Ty to na pewno już nie wrócisz do kraju.


.

Wypraszam sobie
Po pierwsze napisalam tak bo słyszałam od znajomych wiele historii na ten temat ze paczki nie dochodziły i Tz miał znajomego w dostawie wiec raczej mnie nie oklamal wiec dlatego wyraziłam swoje obawy na forum.
Po drugie gdyby nie to ze Tz by w Polsce tyle nie zarabiał co tu juz dawno mieszkalabym w Polsce.

Jestem tutaj od niedawna i widzę różnicę po między niektórymi rzeczami i o nich pisze.
Wiele osób tutaj narzeka na pewne rzeczy w kraju wiec ..
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 07:45   #3394
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Kurcze, Dziewczyny nie bądźcie aż tak krytyczne odnośnie wypowiedzi Halinki. Pamiętacie, jak na wcześniejszych wątkach sobie obiecywałyśmy, że jak już urodzimy, to w tych gorszych chwilach będziemy się wspierać i nie będziemy się na wzajem krytykować?!
Bez przesady, że o krok jej do patologii...Ludzie w rózny sposób się wyrażają, Halinka pewnie dla podkreślenia tego, jak Tymek strasznie płakał tak napisała.


Moja Hania chora Ma katar i kaszle. Psikam jej nos Marimerem i smaruję maścią majerankową pod noskiem, ale biedna prycha, pokasłuje, kicha. Dziś na 14 idziemy do lekarza.
Chociaż jest pogodna w miarę, teraz leży w bujaczku i chichra się do naszego psa, który jej pilnuje - cały czas jej pilnuje!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMAG0309_maly.jpg (81,8 KB, 60 załadowań)
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 07:48   #3395
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Kurcze, Dziewczyny nie bądźcie aż tak krytyczne odnośnie wypowiedzi Halinki. Pamiętacie, jak na wcześniejszych wątkach sobie obiecywałyśmy, że jak już urodzimy, to w tych gorszych chwilach będziemy się wspierać i nie będziemy się na wzajem krytykować?!
Bez przesady, że o krok jej do patologii...Ludzie w rózny sposób się wyrażają, Halinka pewnie dla podkreślenia tego, jak Tymek strasznie płakał tak napisała.


Moja Hania chora Ma katar i kaszle. Psikam jej nos Marimerem i smaruję maścią majerankową pod noskiem, ale biedna prycha, pokasłuje, kicha. Dziś na 14 idziemy do lekarza.
Chociaż jest pogodna w miarę, teraz leży w bujaczku i chichra się do naszego psa, który jej pilnuje - cały czas jej pilnuje!!

Ejjj ale ja o mojej znajomej napisałam, ze jej o krok od patologii, ona potrafiła przy dziecku swojego faceta z liścia zdzielić.
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 07:50   #3396
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Kurcze, Dziewczyny nie bądźcie aż tak krytyczne odnośnie wypowiedzi Halinki. Pamiętacie, jak na wcześniejszych wątkach sobie obiecywałyśmy, że jak już urodzimy, to w tych gorszych chwilach będziemy się wspierać i nie będziemy się na wzajem krytykować?!
Bez przesady, że o krok jej do patologii...Ludzie w rózny sposób się wyrażają, Halinka pewnie dla podkreślenia tego, jak Tymek strasznie płakał tak napisała.


Moja Hania chora Ma katar i kaszle. Psikam jej nos Marimerem i smaruję maścią majerankową pod noskiem, ale biedna prycha, pokasłuje, kicha. Dziś na 14 idziemy do lekarza.

Chociaż jest pogodna w miarę, teraz leży w bujaczku i chichra się do naszego psa, który jej pilnuje - cały czas jej pilnuje!!
Ja nikogo nie krytykuje
Sama mam czasem chwile ze mam dość i wtedy wychodzę i się uspokajam
Wracam i czuje się o wiele lepiej
Czasem każda z nas potrzebuje chwili żeby odetchnąć
Zazdroszczę dziewczynom które maja rodzinę pod ręką i mogą sobie pozwolić na wyjście na zakupy itd.

Oo super
A to leżaczek Tiny love ?

dużo zdrowka dla Hani
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 07:57   #3397
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Ejjj ale ja o mojej znajomej napisałam, ze jej o krok od patologii, ona potrafiła przy dziecku swojego faceta z liścia zdzielić.
A to sorki, źle to zinterpretowałam.

Walenie dzieckiem o łóżko to już dla mnie patologia.

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Ja nikogo nie krytykuje
Sama mam czasem chwile ze mam dość i wtedy wychodzę i się uspokajam
Wracam i czuje się o wiele lepiej
Czasem każda z nas potrzebuje chwili żeby odetchnąć
Zazdroszczę dziewczynom które maja rodzinę pod ręką i mogą sobie pozwolić na wyjście na zakupy itd.

Oo super
A to leżaczek Tiny love ?

dużo zdrowka dla Hani
Oczywiście, że każda potrzebuje chwili, żeby odetchnąć...
Mam przyjaciółkę za granicą, ma dwójkę dzieci, mąż pracuje, ona nie ma nikogo do pomocy. Podziwiam ją.

Dzięki
Tak, to leżaczek Tiny Love
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-21, 08:01   #3398
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
A to sorki, źle to zinterpretowałam.

Walenie dzieckiem o łóżko to już dla mnie patologia.



Oczywiście, że każda potrzebuje chwili, żeby odetchnąć...
Mam przyjaciółkę za granicą, ma dwójkę dzieci, mąż pracuje, ona nie ma nikogo do pomocy. Podziwiam ją.

Dzięki
Tak, to leżaczek Tiny Love
Może i juz patologia, ona to zawsze nerwami tłumaczyła, a ja się nie odzywałam bo dziecka nie miałam to "co ja tam wiem", ale to chore swoją niemoc i nerwy wyżywać na dziecku. Nawet mówiła, że on jej specjalnie na złość robi ...roczne dziecko, taaa.

Eh dziewczyny, wszystko na spokojnie i będzie git.
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 08:03   #3399
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość

Oczywiście, że każda potrzebuje chwili, żeby odetchnąć...
Mam przyjaciółkę za granicą, ma dwójkę dzieci, mąż pracuje, ona nie ma nikogo do pomocy. Podziwiam ją.

Dzięki
Tak, to leżaczek Tiny Love
Powiem Ci ze liczyłam na pomoc teściowej ale niestety mała jakoś nie bardzo ja interesuje
Liczylam ze pokocha ja ale jakoś trzyma do niej dystans.
Bylo widać ze tata Tz pokochał mała od razu zajmował się nią tulil całował a ona przychodzi gada o swoim mlodszym synu i idzie do domu


I jak sir sprawuje leżaczek ?
Mi się bardzo podobał ale tż wolał z fisher price
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 08:04   #3400
nagiAkt
Zadomowienie
 
Avatar nagiAkt
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 233
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Przed 12 jade na praktyki. Wiki zostaje 3 godz z babcia i mam nadzieje, ze bedzie spala, bo jak nie to zrobi sajgon. Ona co pol godziny je. Przed 15 wroci mama to sprobuje jej dac butelke. Ojjj nameczy sie i ona i Wiktoria. Drze sie w ieboglosy jak daje jej butelke, ale po minucie placzu lapie, chwile pociumka i od nowa to samo. Dla mnie to juz sukces, ze lapie i ssie.

Najwyzej sie zwolnie i przyjade musze przypomniec sobie wszystkie masaże, tok zabiegu i przed 12 lecę.

Wiki skonczyla wczoraj 2 miesiace
__________________
28.06

WIKTORIA

NASZ DZIUBEK
20.08.2014
15:10
nagiAkt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 08:27   #3401
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Halinka myślę, że powinnaś pójść gdzieś po pomoc, żeby kiedyś nie stała się tragedia...
Wiem, że każda z nas ma gorsze dni, tak samo jak każde dziecko je miewa ale teksty, że zaczynasz rozumieć matkę Madzi są dla mnie jakieś chore Przecież ona zabiła swoje dziecko Serio po jednym gorszym dniu z małym masz takie myśli??? Jeśli tak to jak najszybciej powinnaś zasięgnąć pomocy...

Obiecałyśmy, że będziemy się wspierać ale to nie znaczy, że mamy bagatelizować pewne problemy bo to co Halinka przeżywasz to nie jest normalne Można mieć gorszy dzień, można się złościć, frustrować czy nawet nakrzyczeć na dziecko z nieporadności ale nie jest normalne, że chce mu się zrobić krzywdę, przynajmniej według mnie
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-21, 08:39   #3402
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

To ja naprostuję..

Nigdy w życiu nie skrzywdzę i nie pozwolę nikomu skrzywdzić mojego synka. Robienie jakiejkolwiek krzywdy takiemu bezbronnemu maluchowi jest po prostu ... aż brak mi słów, które można by tu przytoczyć bez cenzury.

Tymek prawdopodobnie miał wczoraj gorszy dzień, dzisiaj póki co wszystko jest jak zwykle. Płakał non stop, w pewnym momencie sama się dziwiłam, że nikt z sąsiadów do mnie nie przyszedł sprawdzić czy już go zamordowałam czy jeszcze nie. Nosiłam, przytulałam, bujałam. Nic nie pomagało.
Taki dzień u niemowlaka, moim zdaniem, jest wręcz idealną okazją do afektu. Sama miałam najgorsze czarne myśli, nie przełożyło się to w żaden sposób na moje postępowanie, ale naprawdę jestem w stanie zrozumieć do jakiego stanu psychicznego są doprowadzone kobiety, których dzieci się tak zachowują cały czas. Nie popieram rzucania dziećmi o łóżko czy zakopywania w lesie, można mieć takie myśli, ale czynów nic nie usprawiedliwi.

Pozatym ilekroć patrzę na niego wieczorem jak już zaśnie w łóżeczku, chce mi się płakać. Bo jest taki mały i bezbronny i jeszcze nieświadomy złego świata a ja boję się, czy dam radę zapewnić mu szczęśliwe życie.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 08:46   #3403
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
To ja naprostuję..

Nigdy w życiu nie skrzywdzę i nie pozwolę nikomu skrzywdzić mojego synka. Robienie jakiejkolwiek krzywdy takiemu bezbronnemu maluchowi jest po prostu ... aż brak mi słów, które można by tu przytoczyć bez cenzury.

Tymek prawdopodobnie miał wczoraj gorszy dzień, dzisiaj póki co wszystko jest jak zwykle. Płakał non stop, w pewnym momencie sama się dziwiłam, że nikt z sąsiadów do mnie nie przyszedł sprawdzić czy już go zamordowałam czy jeszcze nie. Nosiłam, przytulałam, bujałam. Nic nie pomagało.
Taki dzień u niemowlaka, moim zdaniem, jest wręcz idealną okazją do afektu. Sama miałam najgorsze czarne myśli, nie przełożyło się to w żaden sposób na moje postępowanie, ale naprawdę jestem w stanie zrozumieć do jakiego stanu psychicznego są doprowadzone kobiety, których dzieci się tak zachowują cały czas. Nie popieram rzucania dziećmi o łóżko czy zakopywania w lesie, można mieć takie myśli, ale czynów nic nie usprawiedliwi.

Pozatym ilekroć patrzę na niego wieczorem jak już zaśnie w łóżeczku, chce mi się płakać. Bo jest taki mały i bezbronny i jeszcze nieświadomy złego świata a ja boję się, czy dam radę zapewnić mu szczęśliwe życie.
Halinka każda z nas ma takie myśli, zastanawia się czy podoła itp. Damy radę bo kto jak nie my ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 09:05   #3404
sara 85
Zakorzenienie
 
Avatar sara 85
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 835
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
To ja naprostuję..

Nigdy w życiu nie skrzywdzę i nie pozwolę nikomu skrzywdzić mojego synka. Robienie jakiejkolwiek krzywdy takiemu bezbronnemu maluchowi jest po prostu ... aż brak mi słów, które można by tu przytoczyć bez cenzury.

Tymek prawdopodobnie miał wczoraj gorszy dzień, dzisiaj póki co wszystko jest jak zwykle. Płakał non stop, w pewnym momencie sama się dziwiłam, że nikt z sąsiadów do mnie nie przyszedł sprawdzić czy już go zamordowałam czy jeszcze nie. Nosiłam, przytulałam, bujałam. Nic nie pomagało.
Taki dzień u niemowlaka, moim zdaniem, jest wręcz idealną okazją do afektu. Sama miałam najgorsze czarne myśli, nie przełożyło się to w żaden sposób na moje postępowanie, ale naprawdę jestem w stanie zrozumieć do jakiego stanu psychicznego są doprowadzone kobiety, których dzieci się tak zachowują cały czas. Nie popieram rzucania dziećmi o łóżko czy zakopywania w lesie, można mieć takie myśli, ale czynów nic nie usprawiedliwi.

Pozatym ilekroć patrzę na niego wieczorem jak już zaśnie w łóżeczku, chce mi się płakać. Bo jest taki mały i bezbronny i jeszcze nieświadomy złego świata a ja boję się, czy dam radę zapewnić mu szczęśliwe życie.
dasz radę, jesteś super mamą
jak będziesz miała dosyć wyjdź na chwilę z pokoju, policz do 10 i wróć mi pomaga.

Ja też czasami miałam dosyć jak mały nie spał cały dzień i płakał. Teraz już jest super, mały grzeczny, zje, pobawi się chwilę i śpi. Wieczorem zasypia po 18 i śpi do 6-7. Bardzo dużo pomaga mi Zosia


Butter zdrówka dla Hani

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Wczoraj wysłałam zaproszenie i prośbę chrzestnej Frania do Szwajcarii. Za przesyłkę zapłaciłam tylko 60 zł


Czekam jak tż wstanie i jadę na zakupy od czwartku praktycznie nie wyszłam z domu
__________________
Zosia 26.03.2010 r.

Franio 24.07.2014 r.
sara 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 10:07   #3405
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Przed chwila wstalysmy
Noc przespana
nie no...ja juz nie mogę...przestańcie się chwalić tymi przespanymi nocami

u mnie sie właśnie przebija słoneczko i zastanawiam sie czy iść na pole...

dziewczyny...w weekend mam wesele siostry a zapowiadają śnieg! jak my przetrwamy...
mam pytanie do dziewczyn które były z dziećmi na weselu...czy dla takiego malucha muzyka na sali nie jest zbyt głośna? można w ogóle takie dziecko trzymac na sali czy od razu musze iść do hotelu?? jak sobie radziłyście??

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

a jeszcze co do wypowiedzi H4linki...ja sie tez wypowiem
to że czasem brakuje sił i pomysłów nie znaczy, że dziewczyna od razu zabije swoje dziecko czasem trzeba walnąć w ścianę, przeklnąć porządnie i pomyśleć, że to ja jestem dla Ciebie i muszę sobie poradzić z Toba maluszku...bo to Ty na mnie patrzysz i czekasz że zrozumiem czego Ci trzeba. Masz tylko mnie i tylko na mnie mozesz polegać, dzięki mnie żyjesz i jesteś na tym świecie i tylko ja mogę dać Ci wszystko abys był szczęśliwy.
Zapomniec o tym, jaki płacz jest irytujący i spiąć się w sobie żeby na chwilę nastała cisza...każda minuta takiej ciszy daje siłe na kolejna godzinę płaczu
a po burzy zawsze przychodzi słońce...mniej lub bardziej promienne. Każdy dzień jest inny i każda noc jest inna, tydzień do tygodnia niepodobny....a my jesteśmy po to żeby z każda sytuacja dać sobie radę.
dla przypomnienia - to było jakieś pól roku temu, jak mamuska napisała nam że jej dziecko jest chore i zalecają usunięcie...jakie miala dylematy co robić? czy walczyć... i byc może skazać dziecko na wegetację, czy odpuścić i dać odejść...wtedy każda z nas pewnie nie raz zapłakała i pomyślała jakie ja mam szczęście, że nie mnie to spotkało. na szczęście Natalka jest praktycznie zdrowa mamuska podjęła najlepszą decyzję jaką mogła podjąć w swoim życiu! a my sobie czasami możemy przypomnieć ten jej zły czas w naszym złym czasie...i wszystko będzie łatwiejsze
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 10:08   #3406
sara 85
Zakorzenienie
 
Avatar sara 85
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 835
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
nie no...ja juz nie mogę...przestańcie się chwalić tymi przespanymi nocami

u mnie sie właśnie przebija słoneczko i zastanawiam sie czy iść na pole...

dziewczyny...w weekend mam wesele siostry a zapowiadają śnieg! jak my przetrwamy...
mam pytanie do dziewczyn które były z dziećmi na weselu...czy dla takiego malucha muzyka na sali nie jest zbyt głośna? można w ogóle takie dziecko trzymac na sali czy od razu musze iść do hotelu?? jak sobie radziłyście??
my byliśmy z Zosią na poprawinach jak miała 4 miesiące, to całe poprawiny przespała jak usnęła to włożyłam jej tak leciutko wacika takiego z waty do uszka i spała jak zabita
__________________
Zosia 26.03.2010 r.

Franio 24.07.2014 r.
sara 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 10:10   #3407
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość
Przed 12 jade na praktyki. Wiki zostaje 3 godz z babcia i mam nadzieje, ze bedzie spala, bo jak nie to zrobi sajgon. Ona co pol godziny je. Przed 15 wroci mama to sprobuje jej dac butelke. Ojjj nameczy sie i ona i Wiktoria. Drze sie w ieboglosy jak daje jej butelke, ale po minucie placzu lapie, chwile pociumka i od nowa to samo. Dla mnie to juz sukces, ze lapie i ssie.

Najwyzej sie zwolnie i przyjade musze przypomniec sobie wszystkie masaże, tok zabiegu i przed 12 lecę.

Wiki skonczyla wczoraj 2 miesiace
Probowalas dawac z kubeczka Medeli lub strzykawka albo lyzeczka?

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Pozatym ilekroć patrzę na niego wieczorem jak już zaśnie w łóżeczku, chce mi się płakać. Bo jest taki mały i bezbronny i jeszcze nieświadomy złego świata a ja boję się, czy dam radę zapewnić mu szczęśliwe życie.
sie wzruszylam



Ostatnio jak patrze gdy ktokolwiek zajmuje sie Natusiem mysle ze robi to lepiej ode mnie. Czuje sie taka beznadziejna

Nati od wczoraj pieknie spi w dzien a ja schizuje ze moze chory jest bo juz za dlugo spi
__________________


Edytowane przez Optymistka26
Czas edycji: 2014-10-21 o 10:13
Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 10:12   #3408
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
nie no...ja juz nie mogę...przestańcie się chwalić tymi przespanymi nocami

u mnie sie właśnie przebija słoneczko i zastanawiam sie czy iść na pole...

dziewczyny...w weekend mam wesele siostry a zapowiadają śnieg! jak my przetrwamy...
mam pytanie do dziewczyn które były z dziećmi na weselu...czy dla takiego malucha muzyka na sali nie jest zbyt głośna? można w ogóle takie dziecko trzymac na sali czy od razu musze iść do hotelu?? jak sobie radziłyście??

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

a jeszcze co do wypowiedzi H4linki...ja sie tez wypowiem
to że czasem brakuje sił i pomysłów nie znaczy, że dziewczyna od razu zabije swoje dziecko czasem trzeba walnąć w ścianę, przeklnąć porządnie i pomyśleć, że to ja jestem dla Ciebie i muszę sobie poradzić z Toba maluszku...bo to Ty na mnie patrzysz i czekasz że zrozumiem czego Ci trzeba. Masz tylko mnie i tylko na mnie mozesz polegać, dzięki mnie żyjesz i jesteś na tym świecie i tylko ja mogę dać Ci wszystko abys był szczęśliwy.
Zapomniec o tym, jaki płacz jest irytujący i spiąć się w sobie żeby na chwilę nastała cisza...każda minuta takiej ciszy daje siłe na kolejna godzinę płaczu
a po burzy zawsze przychodzi słońce...mniej lub bardziej promienne. Każdy dzień jest inny i każda noc jest inna, tydzień do tygodnia niepodobny....a my jesteśmy po to żeby z każda sytuacja dać sobie radę.
dla przypomnienia - to było jakieś pól roku temu, jak mamuska napisała nam że jej dziecko jest chore i zalecają usunięcie...jakie miala dylematy co robić? czy walczyć... i byc może skazać dziecko na wegetację, czy odpuścić i dać odejść...wtedy każda z nas pewnie nie raz zapłakała i pomyślała jakie ja mam szczęście, że nie mnie to spotkało. na szczęście Natalka jest praktycznie zdrowa mamuska podjęła najlepszą decyzję jaką mogła podjąć w swoim życiu! a my sobie czasami możemy przypomnieć ten jej zły czas w naszym złym czasie...i wszystko będzie łatwiejsze
U nas mała była cały czas na sali i płakała jak wyłączali muzykę ;-) spała też bez problemu. Byliśmy ze 4 godziny.
Serio zapowiadają śnieg?
No i pięknie to napisałaś
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 10:30   #3409
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
Probowalas dawac z kubeczka Medeli lub strzykawka albo lyzeczka?


sie wzruszylam



Ostatnio jak patrze gdy ktokolwiek zajmuje sie Natusiem mysle ze robi to lepiej ode mnie. Czuje sie taka beznadziejna

Nati od wczoraj pieknie spi w dzien a ja schizuje ze moze chory jest bo juz za dlugo spi
dajesz mi nadzieję, że nadejdzie taki czas że i moja Iga bedzie spała w dzień

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
U nas mała była cały czas na sali i płakała jak wyłączali muzykę ;-) spała też bez problemu. Byliśmy ze 4 godziny.
Serio zapowiadają śnieg?
No i pięknie to napisałaś
a w czym ja trzymałaś w wózku??
no ja będe na całym weselu, więc na noc ją biorę do hotelu tylko tak myślałam, że może do jakiejś 20-21 posiedziałaby na sali...tylko myślałam, że za głośno dla takiego malucha..w sumie dzieci lubią głośne dźwięki, wiem ale się zastanawiam czy orkiestra nie za głośna jednak.
no serio mówią coś że mróz i moga być opady śniegu...jestem przerażona.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

siedzę w salonie przy laptopie i na cały regulator włączylam dźwięk odkurzacza...widzę, że Iga przysypia...no daj Boże, bo od 5 rano spała do teraz "aż" 60 minut! oj żeby chociaż 2h przespała...ale niestety realia sa mi znane...pewnie za 35-45 minut się obudzi...
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-21, 10:33   #3410
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Butter super fortka Pies stoi niewzruszony jak posag Podobal mi sie ten lezaczek tylko z naszym wiercipieta bylby krzyk ze mu widok zaslania - tak samo jak w koszu mojzesza
__________________

Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 10:37   #3411
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
dajesz mi nadzieję, że nadejdzie taki czas że i moja Iga bedzie spała w dzień


a w czym ja trzymałaś w wózku??
no ja będe na całym weselu, więc na noc ją biorę do hotelu tylko tak myślałam, że może do jakiejś 20-21 posiedziałaby na sali...tylko myślałam, że za głośno dla takiego malucha..w sumie dzieci lubią głośne dźwięki, wiem ale się zastanawiam czy orkiestra nie za głośna jednak.
no serio mówią coś że mróz i moga być opady śniegu...jestem przerażona.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

siedzę w salonie przy laptopie i na cały regulator włączylam dźwięk odkurzacza...widzę, że Iga przysypia...no daj Boże, bo od 5 rano spała do teraz "aż" 60 minut! oj żeby chociaż 2h przespała...ale niestety realia sa mi znane...pewnie za 35-45 minut się obudzi...
W wózku. Tzn głównie na rękach, a w wózku jak spała ;-)
Adelka od 7 przespała 40 minut, za to pięć razy już jadła! Właśnie usnęła mi przy cycku. Może pośpi, gorzej że nie mogę się ruszyć.. ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 10:55   #3412
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
To ja naprostuję..

Nigdy w życiu nie skrzywdzę i nie pozwolę nikomu skrzywdzić mojego synka. Robienie jakiejkolwiek krzywdy takiemu bezbronnemu maluchowi jest po prostu ... aż brak mi słów, które można by tu przytoczyć bez cenzury.

Tymek prawdopodobnie miał wczoraj gorszy dzień, dzisiaj póki co wszystko jest jak zwykle. Płakał non stop, w pewnym momencie sama się dziwiłam, że nikt z sąsiadów do mnie nie przyszedł sprawdzić czy już go zamordowałam czy jeszcze nie. Nosiłam, przytulałam, bujałam. Nic nie pomagało.
Taki dzień u niemowlaka, moim zdaniem, jest wręcz idealną okazją do afektu. Sama miałam najgorsze czarne myśli, nie przełożyło się to w żaden sposób na moje postępowanie, ale naprawdę jestem w stanie zrozumieć do jakiego stanu psychicznego są doprowadzone kobiety, których dzieci się tak zachowują cały czas. Nie popieram rzucania dziećmi o łóżko czy zakopywania w lesie, można mieć takie myśli, ale czynów nic nie usprawiedliwi.

Pozatym ilekroć patrzę na niego wieczorem jak już zaśnie w łóżeczku, chce mi się płakać. Bo jest taki mały i bezbronny i jeszcze nieświadomy złego świata a ja boję się, czy dam radę zapewnić mu szczęśliwe życie.
No i widzisz zawsze po burzy wychodzi slonko.musial miec jakis zly dzien nakwazniejsze ze juz lepiej


My dzisiaj mialysmy wazenie amelka ma 10 tyg i wazy 6,02 kg jupi....jupi jej
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 11:01   #3413
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Venus pięknie napisane. Każda z nas ma dużo szczęścia i radości, że nasze dzieciaki są całe i zdrowe. A mamuśka z całą pewnością pobiła wszelkie rekordy i powinna jeszcze do kompletu wygrać w lotka.

Butter wspaniały pies! Super, że od razu zaakceptował dzieciaczka w domu.

Mój dzieć z panem kwadratem zasnęli podczas zabawy.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20141021_114857.jpg (55,8 KB, 51 załadowań)
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 11:23   #3414
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Zaczarowana, takie rzeczy z paczkami to się działy, jak z "zachodu" przychodziły do nas rzeczy, których w Pl nie można było kupić, teraz taki sam sens ma okradanie paczek wysyłamnych wewnątrz kraju. No chyba, że wysłałaś ten słynny sab simplex przesyłki kurierskie masz ubezpieczone, więc nic paczce nie grozi.

Moi chłopcy poszli na spacer, ja się ułożyłam z kawą i nowym twoim stylem, ale coś mnie tknęło, żeby pranie sprawdzić, no i jest suche, więc zamiast relaksu idę prasować.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 11:29   #3415
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Zaczarowana, takie rzeczy z paczkami to się działy, jak z "zachodu" przychodziły do nas rzeczy, których w Pl nie można było kupić, teraz taki sam sens ma okradanie paczek wysyłamnych wewnątrz kraju. No chyba, że wysłałaś ten słynny sab simplex przesyłki kurierskie masz ubezpieczone, więc nic paczce nie grozi.

Moi chłopcy poszli na spacer, ja się ułożyłam z kawą i nowym twoim stylem, ale coś mnie tknęło, żeby pranie sprawdzić, no i jest suche, więc zamiast relaksu idę prasować.
kasiu mam podobnie, jak młody zaśnie i już mi się wydaje, że mam chwilę dla siebie to pełny zlew wzywa albo kosz z praniem
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 11:33   #3416
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
nie no...ja juz nie mogę...przestańcie się chwalić tymi przespanymi nocami

u mnie sie właśnie przebija słoneczko i zastanawiam sie czy iść na pole...

dziewczyny...w weekend mam wesele siostry a zapowiadają śnieg! jak my przetrwamy...
mam pytanie do dziewczyn które były z dziećmi na weselu...czy dla takiego malucha muzyka na sali nie jest zbyt głośna? można w ogóle takie dziecko trzymac na sali czy od razu musze iść do hotelu?? jak sobie radziłyście??

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

a jeszcze co do wypowiedzi H4linki...ja sie tez wypowiem
to że czasem brakuje sił i pomysłów nie znaczy, że dziewczyna od razu zabije swoje dziecko czasem trzeba walnąć w ścianę, przeklnąć porządnie i pomyśleć, że to ja jestem dla Ciebie i muszę sobie poradzić z Toba maluszku...bo to Ty na mnie patrzysz i czekasz że zrozumiem czego Ci trzeba. Masz tylko mnie i tylko na mnie mozesz polegać, dzięki mnie żyjesz i jesteś na tym świecie i tylko ja mogę dać Ci wszystko abys był szczęśliwy.
Zapomniec o tym, jaki płacz jest irytujący i spiąć się w sobie żeby na chwilę nastała cisza...każda minuta takiej ciszy daje siłe na kolejna godzinę płaczu
a po burzy zawsze przychodzi słońce...mniej lub bardziej promienne. Każdy dzień jest inny i każda noc jest inna, tydzień do tygodnia niepodobny....a my jesteśmy po to żeby z każda sytuacja dać sobie radę.
dla przypomnienia - to było jakieś pól roku temu, jak mamuska napisała nam że jej dziecko jest chore i zalecają usunięcie...jakie miala dylematy co robić? czy walczyć... i byc może skazać dziecko na wegetację, czy odpuścić i dać odejść...wtedy każda z nas pewnie nie raz zapłakała i pomyślała jakie ja mam szczęście, że nie mnie to spotkało. na szczęście Natalka jest praktycznie zdrowa mamuska podjęła najlepszą decyzję jaką mogła podjąć w swoim życiu! a my sobie czasami możemy przypomnieć ten jej zły czas w naszym złym czasie...i wszystko będzie łatwiejsze
Wzruszyłam się! Nic dodać nic ująć!
Tz ma dwa dni wolnego wiec nie Podpisze za dużo :-P
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 11:39   #3417
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Mój dzieć z panem kwadratem zasnęli podczas zabawy.
Przystojniaczek

Kurde fajne te zabawki macie
Moja Olivka ma tylko mate edukacyjna
Za niedługo przyjdą pieniądze małej wiec jej na kupuje różnych ☠☠☠☠☠☠☠ek
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 11:59   #3418
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Przystojniaczek

Kurde fajne te zabawki macie
Moja Olivka ma tylko mate edukacyjna
Za niedługo przyjdą pieniądze małej wiec jej na kupuje różnych ☠☠☠☠☠☠☠ek
Wstyd sie przyznac ale nie kupilam mlodemu ani jednej zabawki. Dostalismy wor grzechotek, maskotek i gryzakow od tych znajomych od ktorych mamy ciuszki. A niee, kupilam te kotki grzechotki z ikei, ktorymi i tak sie nie bawi no i dzisiaj czekam na kuriera z nowym bujaczkiem.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 12:13   #3419
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Ja z kolei kupilam Natkowi tone zabawek bo ostatnio mielismy w zyciu wciaz pod gorke i pocieszalam sie zakupami dla niego. Kiedy czlowiek ma tylko lzy w oczach i balagan w glowie to usmiech dziecka jest podwojnie bezcenny.
Tym sposobem z lozeczka zrobilo sie prywatne centrum rozrywkowe Natka a reszta lezy w reklamowce....
Mama moja kupila mu druga tone zabawek hehe


Wykrakalam czy co? Temp 37,1 zobaczymy co bedzie dalej Na jutro do pediatry i tak musimy isc po skierowanie bo znow jest problem z kupami-bardzo intensywnie smierdza, grudki zniknely i jest b duzo sluzu.
__________________


Edytowane przez Optymistka26
Czas edycji: 2014-10-21 o 12:16
Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-21, 12:13   #3420
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
przyszła dzis chusta.
troche sie nameczylam zanim sie w nia omotałam, to jednak nie jest takie proste jak wyglada..na plecach zrobiłam sobie mega buły z tej szmaty .

no ale w koncu powiedzmy ze sie udało, biore mała i wkladam, 1 boczny pas, drugi boczny pas...przedni...ups! nie wlezie! boze ile sie nameczyłam, no ale nie wlazła...wiec wyciagam mała , wizaze chuste luźniej i od poczatku wkladam mała, dobra wlazła..naciagam ten pas przedni wysoko i co? na samej górze wyraźny luz chusta nie jest opieta tylko luźna, ale ponizej jest ciasno na dziecku, nie wiem? to tak ma byc?

kolejna kwestia-co z główką? przeciez ona nie ma podparcia (wiąze mała z rękami w chuscie, nie na wierzchu) no niby juz ma 3 miesiace, ale jak jąnosze to dalej asekuruje główkę,nie tyle podpieram co mam dłon w poblizu zeby nie machnełą za bardzo, nie wiem moze niepotrzebnie juz to robie? ale wyczytałam ze do 4 mca...

no a w chuscie nie ma podporu dla główki.

kolejna kwestia..jak ja juz ponosiłam (faktycznie fajne uczucie i lzej niz na rekach) to nie mogłam jej wyciagnac z tej chusty , normalnie musiałam sie prawie połozyc zeby ja jakos wyciagnąć, no masakra, brakowało mi rąk zeby ogarnac sytuacje...

nie wiem ja jestem chyba jakas chustowo upośledzona ,

na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie by z mała gdzies wyjsc (np do lekarza) i tam ją rozwiazywac a potem wkladac na nowo , bez lustra i domowych warunkow sobie nieporadze, a taka mialam nadzieje

na razie jestem troche podłamana
heheh sorry ale niezła scena musiała być



Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
Tak kombinuje...Skoro z piersi leci najpierw mleko typu picie a potem mleko-jedzonko to moze tak samo zrobic z mm?Dajac picie wsypac 1 miarke na 60ml albo 90ml wody a nie na 30ml. Mlekiem bedzie smakowalo choc wody duzo mialo to moze wypije?tylko nie wiem czy tak mozna....?


dzieki za wyjasnienie
To byłby dobry patent, tylko właśnie podobno tak nie można. Tak słyszałam, że jak zmieszamy z wodą za małą lub za dużą ilość wody to mozna dziecku zaszkodzić i może dostac perturbacji żołądkowych . Wolę więc nie ryzykować


Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Kurcze, Dziewczyny nie bądźcie aż tak krytyczne odnośnie wypowiedzi Halinki. Pamiętacie, jak na wcześniejszych wątkach sobie obiecywałyśmy, że jak już urodzimy, to w tych gorszych chwilach będziemy się wspierać i nie będziemy się na wzajem krytykować?!
Bez przesady, że o krok jej do patologii...Ludzie w rózny sposób się wyrażają, Halinka pewnie dla podkreślenia tego, jak Tymek strasznie płakał tak napisała.


Moja Hania chora Ma katar i kaszle. Psikam jej nos Marimerem i smaruję maścią majerankową pod noskiem, ale biedna prycha, pokasłuje, kicha. Dziś na 14 idziemy do lekarza.
Chociaż jest pogodna w miarę, teraz leży w bujaczku i chichra się do naszego psa, który jej pilnuje - cały czas jej pilnuje!!
Ale super


Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
nie no...ja juz nie mogę...przestańcie się chwalić tymi przespanymi nocami

u mnie sie właśnie przebija słoneczko i zastanawiam sie czy iść na pole...

dziewczyny...w weekend mam wesele siostry a zapowiadają śnieg! jak my przetrwamy...
mam pytanie do dziewczyn które były z dziećmi na weselu...czy dla takiego malucha muzyka na sali nie jest zbyt głośna? można w ogóle takie dziecko trzymac na sali czy od razu musze iść do hotelu?? jak sobie radziłyście??

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

a jeszcze co do wypowiedzi H4linki...ja sie tez wypowiem
to że czasem brakuje sił i pomysłów nie znaczy, że dziewczyna od razu zabije swoje dziecko czasem trzeba walnąć w ścianę, przeklnąć porządnie i pomyśleć, że to ja jestem dla Ciebie i muszę sobie poradzić z Toba maluszku...bo to Ty na mnie patrzysz i czekasz że zrozumiem czego Ci trzeba. Masz tylko mnie i tylko na mnie mozesz polegać, dzięki mnie żyjesz i jesteś na tym świecie i tylko ja mogę dać Ci wszystko abys był szczęśliwy.
Zapomniec o tym, jaki płacz jest irytujący i spiąć się w sobie żeby na chwilę nastała cisza...każda minuta takiej ciszy daje siłe na kolejna godzinę płaczu
a po burzy zawsze przychodzi słońce...mniej lub bardziej promienne. Każdy dzień jest inny i każda noc jest inna, tydzień do tygodnia niepodobny....a my jesteśmy po to żeby z każda sytuacja dać sobie radę.
dla przypomnienia - to było jakieś pól roku temu, jak mamuska napisała nam że jej dziecko jest chore i zalecają usunięcie...jakie miala dylematy co robić? czy walczyć... i byc może skazać dziecko na wegetację, czy odpuścić i dać odejść...wtedy każda z nas pewnie nie raz zapłakała i pomyślała jakie ja mam szczęście, że nie mnie to spotkało. na szczęście Natalka jest praktycznie zdrowa mamuska podjęła najlepszą decyzję jaką mogła podjąć w swoim życiu! a my sobie czasami możemy przypomnieć ten jej zły czas w naszym złym czasie...i wszystko będzie łatwiejsze
Ale pieknie to napisałaś. Ja się wzruszyłam
Też mam czasami takie chwile, że myslę sobie: dziecko, weź Ty się uspokój. Czemu mi robisz na złość? Ale po chwili sama zaczynam płakać, bo ona przecież nie chce i to nie jej wina

Ja czekam dzisiaj na misia
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-10 13:18:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:05.