Opisy z Allegro - wątek z chichotem w tle

[czarownica jaga]

Napisane przez ROZ-ter-KA

:

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------



Myslę ,że tak bo tez głównie wizażanki tam bytują , z obcymi mozna nie "transakcjowac " , ja nie miałam na razie przykrych doświadczeń a kupiłam parę rzeczy. Wymiankowac wolę na wizażu..

Właśnie, tam są obcy a tu sami swoi. Ale na serio, nie mam zaufania do innych portali, tu się czuję u siebie. I pomyśleć, że kiedyś nie znałam Wizażu, nie wiem jak wtedy żyłam.

[_carlajna_]

Napisane przez daafnee

skoro ktoś prosi o nie rozpowszechnianie, to po co to robisz?

powinno się szanować wole innych, nie każdy chce być "znany".. ja widze tutaj problem z rozpowszechnianiem nicków, a nie ucieczką przed weryfikacją
tym bardziej, że sama piszesz, że produkty są oryginalne..

nie widze tu nic śmiesznego czy zabawnego.. zwyczajna ludzka prośba..

Cóż mamy inne rodzaje poczucia humoru, mnie - nieco, ale zawsze - śmieszy taki dopisek na ogólnodostępnym portalu aukcyjnym.
Równie dobrze sprzedający mógłby "zabronić" rozmawiać o sobie ze znajomymi, bo to też "rozpowszechnianie" jego nicku
A ja lubie sprawdzić sprzedawcę, zwłaszcza że na All jest od groma oszustów, cóż w tej kwestji zdania nie zmienam...zawsze będę 10x sprawdzać, a jeżeli ktoś lubi hiper-prywatmość - cóż - może nie korzystać z sieci, wolna wola.

Napisane przez Daffodilka

A czy ten ktoś może w ogóle zabraniać rozpowszechniania tego linku? Ma takie prawo?

Mnie ostatnio też spotkało coś zabawnego, choć nie wiem czy wszyscy kupujący tak luźno do tego podejdą. Kupiłam dwa srebrne pierścionki i do każdego z nich miał być dołożony gratis. Po zakończeniu obu aukcji dostałam wiadomość z linkiem gdzie go szukać. Okazało się, że ten niby "gratis" to opis w pdf jak czyścić srebro za pomocą folii aluminiowej i roztworu soli kuchennej Ależ niektórzy mają pomysły

"Wujek Google"- przy dobrym wyszukiwaniu tez daje takie gratisy

Napisane przez Kattarina

A dla mnie ta prosba Sprzedajacej wcale nie jest trudna do 'ogarniecia'.
Zdaje sobie sprawe z tego, jak natretni i bezczelni potrafia byc kupujacy.

Zas to, ze ta allegrowiczka dobrowolnie rezygnuje z darmowej reklamy, jaka jest pozytywna weryfikacja na Wizazu, imo swiadczy o tym, ze nie jest zachlanna. I nie rozumiem, jak moze to przemawiac na Jej niekorzysc ale moze rzeczywiscie jestem jakas dziwna...

Wiem, wiem może ponadprzeciętnie inteligentna nie jestem, ale za śrdnio rozgarniętą się uważam i dla mnie takie żądania (bo jak dla mnie słowo "zabraniam" raczej jest żądaniem niż prośbą; ale to tylko moja opinia) niezbyt przekonująco wypadają i jak już ktoś tu wspomniał powoduja "węszenie" że coś nie jest tak.
Wiem że jesteś osobą dobrze nastawioną do ludzi i bardzo cenię Twoją postawę, ale ja podczas swojego krótkiego pobytu na wizażu doświadczyłam już, osobiście i pośrednio "krętactw" i jakoś nie mogę zawsze-mimo szczerych chęci, nie szukać choćby płyciutkiego, ale zawsze-drugiego dna

Napisane przez zania

o ja cie



Ja zawsze uzywam sody a sype jej na oko, tak zeby przykryc pierscionki czy lancuszek. na to wrzatek, a potem buch pieni sie i wyzera ciemny osad i w sumie trzymalam w tym roztworze max 10 min, potem woda stygnie i juz to chyba nie dziala. Zreszta, po tym czasie juz wsjo czyste.

Co do pani od zabraniania....ja otrzymywalam durne maile z propozycjami pomimo, ze zaden moj link nie pojawil sie na wizazu. O ile wiem, bo czytalam, nie tylko ja Druga sprawa, jak ktos mi zabrania cos zweryfikowac np wlasnie na wizazu to od razu wesze podstep i oszustwo.
A tak na marginesie, cos kojarze ten jej nick, chyba wlasnie z weryfikacyjnego

Napisane przez siarka40

ja tez dostaje rozne fantastyczne propozycje (np. 50 zl za 30/100 ml Addicta 2, bo "flakon jest zczochrany"), a nawet darmowa edukacje perfumeryjna (Miss Dior jest tylko jedna!), ale jakos nie wiaze tego z Wizazem .


me too. co wiecej, powiazalam go z nickiem Wizazowym, takie zakazy faktycznie kusza.

Przyparta do muru i ja poszperałam i coś mi się wydaje że sprzedawczyni nie ma do końca czystego sumienia, bo odnalazłam jej weryfikacje na wątkach. Oryginalność jednych z jej perfum była podważana, ale z kolei w stosunku do kolejnych, oryginalnych, zostało zasiane ziarno niepewności, przez osobę chyba, nieco mniej zorientowaną, a potem przez Asiuuuuulę czy którąś inną ekspertkę pozytwynie zweryfikowane Coż ale taka kolej rzeczy każdy ma swoje zdanie i może je tu wyrażać, a czytający muszą używać własnych mózgów do oceny komu wierzą ale to tylko moje zdanie

Obecnie użytkowniczka ma bana i sądzę że ten dopisek to raczej efekt "obrazy" na ten portal


Na zakończenie moich odpowiedzi(nie sądziłam że wywołam taką burzę) dodam tylko że nie było moim celem urażenie kogokolwiek, a co do pozostałych moich poglądów nt. rozpowszechniania nicków czy linków wypowiedziałam się już wcześniej i w kontekście tego (oraz biorąc pod uwagę moje "specyficzne" poczucie humoru) sytuacja przytoczona przeze mnie była podana w tonie humorystycznym, a nie złośliwym czy prześmiewczym

[zania]

Napisane przez _carlajna_

Cóż mamy inne rodzaje poczucia humoru, mnie - nieco, ale zawsze - śmieszy taki dopisek na ogólnodostępnym portalu aukcyjnym.
Równie dobrze sprzedający mógłby "zabronić" rozmawiać o sobie ze znajomymi, bo to też "rozpowszechnianie" jego nicku
A ja lubie sprawdzić sprzedawcę, zwłaszcza że na All jest od groma oszustów, cóż w tej kwestji zdania nie zmienam...zawsze będę 10x sprawdzać, a jeżeli ktoś lubi hiper-prywatmość - cóż - może nie korzystać z sieci, wolna wola.





Przyparta do muru i ja poszperałam i coś mi się wydaje że sprzedawczyni nie ma do końca czystego sumienia, bo odnalazłam jej weryfikacje na wątkach. Oryginalność jednych z jej perfum była podważana, ale z kolei w stosunku do kolejnych, oryginalnych, zostało zasiane ziarno niepewności, przez osobę chyba, nieco mniej zorientowaną, a potem przez Asiuuuuulę czy którąś inną ekspertkę pozytwynie zweryfikowane Coż ale taka kolej rzeczy każdy ma swoje zdanie i może je tu wyrażać, a czytający muszą używać własnych mózgów do oceny komu wierzą ale to tylko moje zdanie

Obecnie użytkowniczka ma bana i sądzę że ten dopisek to raczej efekt "obrazy" na ten portal


Na zakończenie moich odpowiedzi(nie sądziłam że wywołam taką burzę) dodam tylko że nie było moim celem urażenie kogokolwiek, a co do pozostałych moich poglądów nt. rozpowszechniania nicków czy linków wypowiedziałam się już wcześniej i w kontekście tego (oraz biorąc pod uwagę moje "specyficzne" poczucie humoru) sytuacja przytoczona przeze mnie była podana w tonie humorystycznym, a nie złośliwym czy prześmiewczym

Carlajno, widac mam podobne do ciebie "specyficzne" poczucie humoru, bo dopisek w aukcji i mnie rozsmieszyl, ale oczywiscie nie w zlosliwym sensie
I tak szukajac drugiego dna, moze pani z allegro nie chodzilo wcale o upublicznianie na wizazu jej nicka itp ale o to, ze moze kiedys (ot przypuszczenia) chcialaby wepchnac "nie do konca oryginalny" produkt, a watek weryfikacyjny wchodzi jej w parade, bo a nuz odkryje prawde

[_carlajna_]

Napisane przez zania

Carlajno, widac mam podobne do ciebie "specyficzne" poczucie humoru, bo dopisek w aukcji i mnie rozsmieszyl, ale oczywiscie nie w zlosliwym sensie
I tak szukajac drugiego dna, moze pani z allegro nie chodzilo wcale o upublicznianie na wizazu jej nicka itp ale o to, ze moze kiedys (ot przypuszczenia) chcialaby wepchnac "nie do konca oryginalny" produkt, a watek weryfikacyjny wchodzi jej w parade, bo a nuz odkryje prawde

Też przeszło mi to przez myśl, bo już całkiem "holmess'owym szałem"ogarnięta, poszperałam w jej komentarzach (a właściwie aukcjach na których kupowała-jej sprawa co kupuje, nie o to mi chodzi) i jest tam wiele "kwiatków", które mogą kiedyś "chcieć od niej uciec w świat" jak D&G wspomniane w wątku weryfikacyjnym

[GunsAndRoses]

z tego co czytałam to przecież nikt nie powiedział, że to była podróbka tylko, że nie wiedzą czy są pojemności 50 ml w sklepie w moim mieście, który sprzedaje perfumy oryginalne, taka mała perfumeria ma w sprzedaży tą serie w pojemności 50 ml tylko cenowo troche dużo wychodzi i lepiej wziąć 100 ml, wiem bo sie interesowałam, ale akurat nie La lune tylko innym
niestety skubani nie mają Givenchy

a wystawiony alien jest z rozbiórki to jak może być podróbą?

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

dziewczyny czy tylko Sephora daje próbki?
musze zdobyć próbke Le Secret i Elixir

[daafnee]

skończcie już ten temat, prosze

i uważam, że każdy ma prawo kupować co zechce, nie powinno się komuś zaglądać do tego i krytykować

tak Pani mi pisała, że Alien jest z rozbiórki, też sprawdziłam i faktycznie jest i to sprzed kilku dni. usunęłam to zdanie z jej wypowiedzi, którą wam wkleiłam, bo nie chciałam znów prowokować do ataków

zapytałam ją również o powód dlaczego wystawiła i czy bardzo się różni od klasyka tak w ramach pełnych wyjaśnień co mi odpisała, bo koleżanka powyżej wspomiała o tym alienie

a co do próbek wiem tyle, że Douglas na pewno nie psika

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

aha i ja też widziałam tą edycje Dolce w pojemnościach 50 w sklepach, które na bank mają oryginały a nie te podobizny do oryginałów

[_carlajna_]

Napisane przez GunsAndRoses

z tego co czytałam to przecież nikt nie powiedział, że to była podróbka tylko, że nie wiedzą czy są pojemności 50 ml w sklepie w moim mieście, który sprzedaje perfumy oryginalne, taka mała perfumeria ma w sprzedaży tą serie w pojemności 50 ml tylko cenowo troche dużo wychodzi i lepiej wziąć 100 ml, wiem bo sie interesowałam, ale akurat nie La lune tylko innym
niestety skubani nie mają Givenchy

a wystawiony alien jest z rozbiórki to jak może być podróbą?

Co do Aliena to chyba nigdzie nie sugerowałam że jest podróbką napisałam przecież że ja nic podejrzanego nie widzę, ani w tej ani w pozostałaych aukcjach wystawionych przez tą sprzedającą

[SzatAnka71]

Napisane przez daafnee

i uważam, że każdy ma prawo kupować co zechce, nie powinno się komuś zaglądać do tego i krytykować

Kupować tak ale nie sprzedawać, uważam że to bardzo nie w porządku że ktoś sprzedaje perfumy z rozbiórki ,chyba że była "rozbiórkową"albo zapach Jej się nie spodobał. W innym wypadku jest to nie w porządku.
A to co było wyboldowane, zabraniam itp to ewidentnie wygląda że ktoś ma coś na sumieniu albo był o coś posądzany.

[siarka40]

Napisane przez daafnee

skończcie już ten temat, prosze

i uważam, że każdy ma prawo kupować co zechce, nie powinno się komuś zaglądać do tego i krytykować

ale dziewczynom chodzilo raczej o kwestie z weryfikacyjnego; przyznam, ze mnie przejscie bardzo popularnego i lubianego zapachu przez 4 pary rak w ciagu miesiaca tez zdziwilo^^.

Napisane przez SzatAnka71

Kupować tak ale nie sprzedawać, uważam że to bardzo nie w porządku że ktoś sprzedaje perfumy z rozbiórki ,chyba że była "rozbiórkową"albo zapach Jej się nie spodobał. W innym wypadku jest to nie w porządku.

wyboldowane - a to dlaczego?

[zania]

Napisane przez GunsAndRoses

z tego co czytałam to przecież nikt nie powiedział, że to była podróbka tylko, że nie wiedzą czy są pojemności 50 ml w sklepie w moim mieście, który sprzedaje perfumy oryginalne, taka mała perfumeria ma w sprzedaży tą serie w pojemności 50 ml tylko cenowo troche dużo wychodzi i lepiej wziąć 100 ml, wiem bo sie interesowałam, ale akurat nie La lune tylko innym
niestety skubani nie mają Givenchy

a wystawiony alien jest z rozbiórki to jak może być podróbą?

Nikt nie mowil, ze to podrobka

Napisane przez daafnee

skończcie już ten temat, prosze

i uważam, że każdy ma prawo kupować co zechce, nie powinno się komuś zaglądać do tego i krytykować

A ja uwazam, ze kazdy ma prawo do wypowiedzi i jesli chce cos skomentowac to bede to robic.
Nie mozesz komus pisac, zeby skonczyl temat. Jesli chcesz to tylko ty sama mozesz napisac eot

[daafnee]

Napisane przez SzatAnka71

Kupować tak ale nie sprzedawać, uważam że to bardzo nie w porządku że ktoś sprzedaje perfumy z rozbiórki ,chyba że była "rozbiórkową"albo zapach Jej się nie spodobał. W innym wypadku jest to nie w porządku.
A to co było wyboldowane, zabraniam itp to ewidentnie wygląda że ktoś ma coś na sumieniu albo był o coś posądzany.

dokładnie taki był powód
zacytuję, bo wiedziałam, że będzie znowu afera
"opinie Wizażu i koleżanek mówiły o zupełnie innym, pięknym, delikatnym zapachu, natomiast dla mnie nie czuć żadnej różnicy niestety, Alien jest dla mnie za mocny, odlewek nigdy nie sprzedaje, ale wystawiłam flakon, za co przecież zapłąciłam, nie ukradłam go, bo ktoś może skorzysta, a jak nie to trudno, szkoda żeby stał i czekał na kolej, która nie nadejdzie, bo wątpie, że zaczne akceptować tak silne zapachy, 1 psiknięcie i ja go czuje przez cały dzień.
Nie może Pani sugerować się moją opinią, bo każdy odczuwa zapach inaczej, sama zresztą Pani widzi po moim przykładzie, proponuję najpierw przetestować. Taka moja drobna rada."

[pin3ska]

Napisane przez dobbinka

Aż mi się Treny ze szkoły przypomniały:
"Pełno nas, a jakoby nikogo nie było".
A może one są w pudełku, ale pudełka nie sprzedają? Skarpetki sobie może będą przechowywać.

Napisane przez Daffodilka

A czy ten ktoś może w ogóle zabraniać rozpowszechniania tego linku? Ma takie prawo?

Mi sie wydaje, ze nie za bardzo ma takie prawo. Jezeli uzytkownicy mieli by takie prawo równie dobrze mieliby prawo wyłaczyc guziki "Poleć na facebooka". Aukcje są publiczne.

[_carlajna_]

Napisane przez GunsAndRoses

z tego co czytałam to przecież nikt nie powiedział, że to była podróbka tylko, że nie wiedzą czy są pojemności 50 ml w sklepie w moim mieście, który sprzedaje perfumy oryginalne, taka mała perfumeria ma w sprzedaży tą serie w pojemności 50 ml tylko cenowo troche dużo wychodzi i lepiej wziąć 100 ml, wiem bo sie interesowałam, ale akurat nie La lune tylko innym
niestety skubani nie mają Givenchy

a wystawiony alien jest z rozbiórki to jak może być podróbą? [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Tak mój błąd, do końca nie zostało potwierdzone czy teD&G było podróbką, ale też i nie całkiem tę tezę odrzucono.

Napisane przez daafnee

skończcie już ten temat, prosze

i uważam, że każdy ma prawo kupować co zechce, nie powinno się komuś zaglądać do tego i krytykować

tak Pani mi pisała, że Alien jest z rozbiórki, też sprawdziłam i faktycznie jest i to sprzed kilku dni. usunęłam to zdanie z jej wypowiedzi, którą wam wkleiłam, bo nie chciałam znów prowokować do ataków

zapytałam ją również o powód dlaczego wystawiła i czy bardzo się różni od klasyka tak w ramach pełnych wyjaśnień co mi odpisała, bo koleżanka powyżej wspomiała o tym alienie

a co do próbek wiem tyle, że Douglas na pewno nie psika

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

aha i ja też widziałam tą edycje Dolce w pojemnościach 50 w sklepach, które na bank mają oryginały a nie te podobizny do oryginałów

Ja też uważam i już to wcześniej napisałam że to Jej sprawa co kupuje, a pisałam o tym w kontekście wypowiedzi zani chyba opacznie odczytałaś sens mojej wypowiedzi.

I co do oryginalności D&G w wątku weryfikacyjnym też juz się zorientowałam że jednoznacznie nie stwierdzono czy to podróbka.

Napisane przez SzatAnka71

Kupować tak ale nie sprzedawać, uważam że to bardzo nie w porządku że ktoś sprzedaje perfumy z rozbiórki ,chyba że była "rozbiórkową"albo zapach Jej się nie spodobał. W innym wypadku jest to nie w porządku.
A to co było wyboldowane, zabraniam itp to ewidentnie wygląda że ktoś ma coś na sumieniu albo był o coś posądzany.

A czemu nie przedawać perfum z rozbiórki? Jeżeli sprzedaje sie je uczciwie? Przecież często jest tak że rozbiera się zapach którego się nie zna i może się okazać że to jednak coś nie dla nas

[SzatAnka71]

Napisane przez siarka40

wyboldowane - a to dlaczego?

Było to już poruszane w którymś z wątków(nie pamiętam w którym)
Organizatorka poswięca swój czas za darmo a potem ktoś na tym zarabia, min dlatego.W tym wypadku nie był zapach rozlewany więc czas nie był aż tak poświęcony ale dalej uważam że to nie w porządku(w tych przypadkach o których napisałam).

Napisane przez daafnee

dokładnie taki był powód
zacytuję, bo wiedziałam, że będzie znowu afera
"opinie Wizażu i koleżanek mówiły o zupełnie innym, pięknym, delikatnym zapachu, natomiast dla mnie nie czuć żadnej różnicy niestety, Alien jest dla mnie za mocny, odlewek nigdy nie sprzedaje, ale wystawiłam flakon, za co przecież zapłąciłam, nie ukradłam go, bo ktoś może skorzysta, a jak nie to trudno, szkoda żeby stał i czekał na kolej, która nie nadejdzie, bo wątpie, że zaczne akceptować tak silne zapachy, 1 psiknięcie i ja go czuje przez cały dzień.
Nie może Pani sugerować się moją opinią, bo każdy odczuwa zapach inaczej, sama zresztą Pani widzi po moim przykładzie, proponuję najpierw przetestować. Taka moja drobna rada."

Mogło tak być , oczywiście ale jak ktoś ma tymczasowy ban i tyle ostrzeżeń to nie podchodzę z pełnym zaufaniem do takiej osoby.
Tym bardziej że pierwszy raz się spotykam z takim opisem na All.

[pin3ska]

Napisane przez _carlajna_

A czemu nie przedawać perfum z rozbiórki? Jeżeli sprzedaje sie je uczciwie? Przecież często jest tak że rozbiera się zapach którego się nie zna i może się okazać że to jednak coś nie dla nas

Tez mi sie tak wydaje... odlewki, próbki, flaszki... nikogo to nie powinno obchodzic, przeciez sie ich nie ukradło

[_carlajna_]

Napisane przez pin3ska

Tez mi sie tak wydaje... odlewki, próbki, flaszki... nikogo to nie powinno obchodzic, przeciez sie ich nie ukradło

Dokładnie Jednak pamiętam jedną z wizażanek, która sprzedawała "rozebrane"flaszki drożej niz kupowała i to już dla mnie jest niesmaczne ale odsprzedawanie w cenie lub poniżej, w której się kuiło jest dla mnie normalne

[siarka40]

Napisane przez SzatAnka71

Było to już poruszane w którymś z wątków(nie pamiętam w którym)
Organizatorka poswięca swój czas za darmo a potem ktoś na tym zarabia, min dlatego.W tym wypadku nie był zapach rozlewany więc czas nie był aż tak poświęcony ale dalej uważam że to nie w porządku(w tych przypadkach o których napisałam).

tia, uwielbiam te Wizazowa poprawnosc i bycie swietszym od papieza.

Napisane przez pin3ska

Tez mi sie tak wydaje... odlewki, próbki, flaszki... nikogo to nie powinno obchodzic, przeciez sie ich nie ukradło

no, wlasnie. mnie nie obchodzi, co kto zrobi z podarowana przeze mnie odlewka/probka. jesli sprzeda na All za 1.000 zl, to tylko pozazdroszcze przedsiebiorczosci .

[SzatAnka71]

Napisane przez _carlajna_

Dokładnie Jednak pamiętam jedną z wizażanek, która sprzedawała "rozebrane"flaszki drożej niz kupowała i to już dla mnie jest niesmaczne ale odsprzedawanie w cenie lub poniżej, w której się kuiło jest dla mnie normalne

Teraz ja wywołałam burzę
Wydawało mi się że wyraźnie napisałam:jeśli się zapach nie podoba albo jest Organizatorką.

Ja też pamiętam że była dyskusja na temat takiej Wizażanki i mniej więcej o to mi chodziło.

Akurat ta aukcja jest wystawiona na licytację a nie na kup teraz.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez siarka40

tia, uwielbiam te Wizazowa poprawnosc i bycie swietszym od papieza.

Teraz to mnie chyba chcesz obrazić

Napisane przez siarka40

no, wlasnie. mnie nie obchodzi, co kto zrobi z podarowana przeze mnie odlewka/probka. jesli sprzeda na All za 1.000 zl, to tylko pozazdroszcze przedsiebiorczosci .

Gdybyś była Organizatorką, palec bolałby Cię od przepsikiwania i poświęciłabyś masę wolnego czasu na rozbiórkę i wszystko za darmo a ktoś by na tym zarabiał to pewnie byś się ucieszyła

Rozbiórki nie mają na celu handel, chyba ze się mylę.

Ja nie mówię o przypadkach kiedy się komuś zapach nie spodobał, zawsze się można wymienić, ktoś chce odzyskać kasę za nie-proszę bardzo ale powinna sprzedać w tej samej cenie.
Takie jest moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać.

[Katty_p13]

Dziewczyny nie dość, że odeszłyście od tematu wątku to jeszcze dyskusja jest jałowa i coraz bardziej .... niskich lotów ..... takie rozmowy to na plotkowy lepiej przenieść.

[SzatAnka71]

Napisane przez Katty_p13

Dziewczyny nie dość, że odeszłyście od tematu wątku to jeszcze dyskusja jest jałowa i coraz bardziej .... niskich lotów ..... takie rozmowy to na plotkowy lepiej przenieść.

ale ja już zakończyłam temat

[_carlajna_]

Napisane przez SzatAnka71

Teraz ja wywołałam burzę:D
Wydawało mi się że wyraźnie napisałam:jeśli się zapach nie podoba albo jest Organizatorką.

Ja też pamiętam że była dyskusja na temat takiej Wizażanki i mniej więcej o to mi chodziło.

Akurat ta aukcja jest wystawiona na licytację a nie na kup teraz.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



Teraz to mnie chyba chcesz obrazić



Gdybyś była Organizatorką, palec bolałby Cię od przepsikiwania i poświęciłabyś masę wolnego czasu na rozbiórkę i wszystko za darmo a ktoś by na tym zarabiał to pewnie byś się ucieszyła

Rozbiórki nie mają na celu handel, chyba ze się mylę.

Ja nie mówię o przypadkach kiedy się komuś zapach nie spodobał, zawsze się można wymienić, ktoś chce odzyskać kasę za nie-proszę bardzo ale powinna sprzedać w tej samej cenie.
Takie jest moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać.

Eee tam zaraz burzę, "dyskusję" ale co do tego czy sprzedaje organizatorka czy współkupująca to dla mnie nie ma znaczenie. Jeżeli chodzi o organizowanie rozbiórek to ja to robię dla przyjemności i dla tego w wolnym czasie, więc nie czuję się tak jak bym go traciła a poprostu w taki sposób spędzała mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi Dla mnie to nie problem ani "bolący palec" - po uprawianiu sportu też zdarzają się zakwasy-ani czas spędzony na innych czynnościach związanych z rozbieraniem zapachu, obcowanie z perfumami (Boże ale to zabrzmiało ) to dla mnie przyjemność, a co ktoś zrobi z odlewką to jak napisała siarka jego sprawa tylko z ta "przedsiębiorczością" się nie zgodzę, bo ja to nazywam inaczej...

[Emiks]

Napisane przez Daffodilka

A czy ten ktoś może w ogóle zabraniać rozpowszechniania tego linku? Ma takie prawo?

Mnie ostatnio też spotkało coś zabawnego, choć nie wiem czy wszyscy kupujący tak luźno do tego podejdą. Kupiłam dwa srebrne pierścionki i do każdego z nich miał być dołożony gratis. Po zakończeniu obu aukcji dostałam wiadomość z linkiem gdzie go szukać. Okazało się, że ten niby "gratis" to opis w pdf jak czyścić srebro za pomocą folii aluminiowej i roztworu soli kuchennej Ależ niektórzy mają pomysły

To coś jakby w stylu produkt xxx + faktura gratis

Napisane przez daafnee

zapytałam z ciekawości dlaczego została zamieszczona taka wzmianka i Pani mi odpisała

Witam serdecznie,

Otóż moja uwaga wynika z faktu, iż kiedyś z racji „ujawnienia się” na tym forum o które Pani pyta zostałam zasypywana wiadomościami z propozycjami, aby z racji tego, że ktoś również jest tam zalogowany sprzedać mu taniej itd. Czasami prośby padały bardzo absurdalne.
Nie chodzi o weryfikacje, że się boje itd. tylko o czasami wręcz męczące maile, bo to nie były pojedyncze wiadomości tylko na prawde spora ich ilość od jednych a tych samych osób. Niby można doradzić, żeby nie odpisywać, ale skoro wystawiam produkt na sprzedaż to dbam o klientów, nie pozostawiam nikogo bez odpowiedzi, bo wiem po sobie, że bardzo nie lubie, gdy ktoś mnie ingoruje.
Co innego gdy ktoś rzuci propozycją, bo nie mam nic przeciwko negocjacji, w wielu aukcjach nawet dopisałam taką możliwość. Mam na myśli maile typu „Witam, ja także jestem Wizażanką, może jakaś wymianka albo coś?” „Witam, a jeżeli wyśle Pani odlewke tego i dopłace 30 zł to byłaby Pani zadowolona”?
Uważam, że gdybym chciała je wymieniać to wstawiłabym je właśnie w tamto miejsce, a skoro wystawiam je na Allegro to widocznie chce je sprzedać.
A odnośnie pytania czy mam takie prawo, pisałam zapytanie do Pani z Allegro i zezwoliła.

Pozdrawiam,

Niestety, jest w tym wiele prawdy choć - bądźmy szczerzy - dziwne, a wręcz nawet zaskakujące i niedorzeczne propozycje zdarzają się nie tylko od Wizażanek i nie dotyczą tylko perfum

Linkowanie nie jest zabronione, choć też nie widzę nic śmiesznego w dopisku, co najwyżej bardziej przyjaźnie by zabrzmiało "proszę" zamiast "zabraniam" . A skoro taka jest wola sprzedającej, to dlaczego jej nie uszanować



Rozbawiło mnie natomiast 60,- za numerek

[SzatAnka71]

Napisane przez _carlajna_

tylko z ta "przedsiębiorczością" się nie zgodzę, bo ja to nazywam inaczej...

I o to mi chodziło, tylko moze źle to wyrażałam.
Jedna Organizatorka gdzieś to wyraziła i ja się z Nią zgadzam -nie powinno się na rozbiórkach zarabiać-

[pin3ska]

Napisane przez _carlajna_

Dokładnie Jednak pamiętam jedną z wizażanek, która sprzedawała "rozebrane"flaszki drożej niz kupowała i to już dla mnie jest niesmaczne ale odsprzedawanie w cenie lub poniżej, w której się kuiło jest dla mnie normalne

Dla mnie nie. To samo mozna powiedziec o osobach ktore sprzedają unikaty ze swoich zbiorów w cenach perełkowych. W koncu moga spzredac za tyle kiedy kupiły kiedy flachy były dostepne w sklepach na przecenach. Analogia.

Jezeli bede robic rozbiórki uprzejmie zawiadamiam, ze jak zapach wam nie podpasuje/znudzi sie macie moje błogosławienstwo zeby go pchnac za 50 zł/ml

Napisane przez SzatAnka71

Gdybyś była Organizatorką, palec bolałby Cię od przepsikiwania i poświęciłabyś masę wolnego czasu na rozbiórkę i wszystko za darmo a ktoś by na tym zarabiał to pewnie byś się ucieszyła

Organizatorka wiekszosci przypadków nie robi tego wyłącznie z dobrego serca. Gdybym ja robiła rozbiórke zapachu to po to zeby zostawic go sobie tyle ile mi pasuje, a reszte flaszki podzielic na chętnych. Nie kazdy chce zostawic sobie dajmy na to setke zapachu, nie kazdy to zuzyje i nie ukrywajmy, ale przy cenach niektórych perfum nie kazdego na to stać. Wiec moim zdaniem kmorzyści są obopólne.

Zamawiałam sample. Zgoda, poswieciłam swoj czas na wysylkę, ale dzieki temu miałam je taniej. Równiez taniej od innych osob które brały w zakupach udział, bo nie płaciłam kolejnej wysyłki juz do odbiorcy finalnego. Nie czuje sie wykorzystana i nie bede sledzic czy przypadkiem ktos teraz ich na allegro nie opycha za 2zł/sztuke. Jak mu ktos kupi, to bardzo prosze niech wystawi nawet za 5 zł.

Przepraszam, ale to mnie bulwersuje troche i chcialam wyrazic swoje zdanie również.

Napisane przez Emiks

:



Rozbawiło mnie natomiast 60,- za numerek

Cos przegapiłam ?

[siarka40]

Napisane przez SzatAnka71

Teraz to mnie chyba chcesz obrazić

ja tylko odnioslam sie do postawy.

Napisane przez SzatAnka71

Gdybyś była Organizatorką, palec bolałby Cię od przepsikiwania i poświęciłabyś masę wolnego czasu na rozbiórkę i wszystko za darmo a ktoś by na tym zarabiał to pewnie byś się ucieszyła

tak sie sklada, ze bywalam organizatorka (i zamiarowuje byc nadal, o ile w koncu dopadne atomki^^) i nie obchodzi mnie los tych odlewek, ktore ode mnie wychodza, bo niby z jakiej racji? nikt mi danej odlewki z gardla nie wyrwal. natomiast dla mnie bycie organizatorka to wymierne korzysci dla mnie. za bolace paluchy i bieganie na poczte z przesylkami dostaje flakon z iloscia perfum w cenie, w ktorej normalnie uzywki bym na pewno nie kupila.

Napisane przez SzatAnka71

Ja nie mówię o przypadkach kiedy się komuś zapach nie spodobał, zawsze się można wymienić, ktoś chce odzyskać kasę za nie-proszę bardzo ale powinna sprzedać w tej samej cenie.
Takie jest moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać.

bys sie zdziwila, jak malo osob sie tego trzyma.

[szabeli]

Rozpętała się niezła dyskusja. Ja tylko dodam, że gdyby owa pani napisała: "Proszę o nierozpowszechnianie mojego nicku na forach" zabrzmiałoby to zupełnie inaczej niż "Zabraniam rozpowszechniania".

[pin3ska]

Napisane przez siarka40

tak sie sklada, ze bywalam organizatorka (i zamiarowuje byc nadal, o ile w koncu dopadne atomki^^) i nie obchodzi mnie los tych odlewek, ktore ode mnie wychodza, bo niby z jakiej racji? nikt mi danej odlewki z gardla nie wyrwal. natomiast dla mnie bycie organizatorka to wymierne korzysci dla mnie. za bolace paluchy i bieganie na poczte z przesylkami dostaje flakon z iloscia perfum w cenie, w ktorej normalnie uzywki bym na pewno nie kupila.

Napisane przez szabeli

Rozpętała się niezła dyskusja. Ja tylko dodam, że gdyby owa pani napisała: "Proszę o nierozpowszechnianie mojego nicku na forach" zabrzmiałoby to zupełnie inaczej niż "Zabraniam rozpowszechniania".

Własnie... Zabraniac to sobie może, ale niekoniecznie posłuchamy, zwłaszcza, ze brzmi to co najmniej napastliwie

[siarka40]

Napisane przez pin3ska

Dla mnie nie. To samo mozna powiedziec o osobach ktore sprzedają unikaty ze swoich zbiorów w cenach perełkowych. W koncu moga spzredac za tyle kiedy kupiły kiedy flachy były dostepne w sklepach na przecenach. Analogia.

ano wlasnie.

Napisane przez pin3ska

Jezeli bede robic rozbiórki uprzejmie zawiadamiam, ze jak zapach wam nie podpasuje/znudzi sie macie moje błogosławienstwo zeby go pchnac za 50 zł/ml

ja pozwalam windowac cene nawet wyzej.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez pin3ska

Własnie... Zabraniac to sobie może, ale niekoniecznie posłuchamy, zwłaszcza, ze brzmi to co najmniej napastliwie

tak fokle, mnie rozbawila koncowka tego mejla:

A odnośnie pytania czy mam takie prawo, pisałam zapytanie do Pani z Allegro i zezwoliła.

pani z Allegro zezwolila na zabranianie?

[Daffodilka]

Napisane przez siarka40

ano wlasnie.

A co jeśli te flachy w kolekcji były już kupowane w takich powalających cenach? Trudno później je odsprzedawać, jeśli zaistnieje taka konieczność w cenach sprzedaży lata temu... Przykład Nature Millenaire, czy ostanio przeze mnie kupiona flaszka z serii Folies de Saisons

[Galijka]

Napisane przez Daffodilka

Mnie ostatnio też spotkało coś zabawnego, choć nie wiem czy wszyscy kupujący tak luźno do tego podejdą. Kupiłam dwa srebrne pierścionki i do każdego z nich miał być dołożony gratis. Po zakończeniu obu aukcji dostałam wiadomość z linkiem gdzie go szukać. Okazało się, że ten niby "gratis" to opis w pdf jak czyścić srebro za pomocą folii aluminiowej i roztworu soli kuchennej Ależ niektórzy mają pomysły

rozumiem, że dostałaś dwa linki bo inaczej to by było oszustwo