Izotek - cz.II

[szukamczyznajde]

Mam takie głupie pytanie, ale sama już nie wiem jak to jest, a na necie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi.
Ile czasu po wzięciu kapsułki można się wypróżniać?
Czy trzeba czekać jakoś długo, bo jak za krótko to nie zadziała?Czy jak to jest?

[cholernarejestracja]

Napisane przez szukamczyznajde

Mam takie głupie pytanie, ale sama już nie wiem jak to jest, a na necie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi.
Ile czasu po wzięciu kapsułki można się wypróżniać?
Czy trzeba czekać jakoś długo, bo jak za krótko to nie zadziała?Czy jak to jest?

Nie ma to znaczenia.

Obrazowo, więc robię na szaro

Jak łykasz kapsułkę, to ona wchłania się przez cały układ pokarmowy, nie przelatuje przez Ciebie ot tak. Jak łykniesz kapsułkę i pójdziesz od razu zrobić kupę, to znaczy, że ta kupa jest zrobiona z rzeczy, które zjadłaś wiele godzin wcześniej. Izotek będzie się wchłaniał z jedzeniem, które właśnie zjadłaś, ono zostanie zmienione w kupę dużo później Co innego, gdybyś miała jakieś ostre biegunki dłuższy czas, wtedy tabletka może nie zdążyć się wchłonąć.

[szukamczyznajde]

Dziękuje za wyjaśnienie i pomoc

[FioletowaGruszka]

Za +/- miesiąc kończę kurację. Jak to jest z podtrzymaniem kuracji? Poprosić o receptę na izotretynoinę w maści?

[coco1919]

Witajcie, moje badania zawsze był wręcz idealnie, także cieszyłam się z tego Wykonałam też badania już całkiem po zakończeniu leczenia i było ok.
Nadal jednak moja skóra ma nierówny koloryt, jest przesuszona i od kilku miesięcy mam plamkę na policzku bo takim jednym syfie (i ona nie chce zniknąć !). Jak sobie radzicie z takimi problemami ?

[szukamczyznajde]

Słuchajcie teraz przeczytałam, że trzeba sporo tego tłuszczu przy połykaniu kapsułki, więc jak to w końcu jest? Jak połykam przy jedzeniu zupy z kawałkami mięsa i śmietaną np. ze szczawiową to kapsułka wchłonie się i podziała tak jak powinna?

[visionAM]

Napisane przez szukamczyznajde

Słuchajcie teraz przeczytałam, że trzeba sporo tego tłuszczu przy połykaniu kapsułki, więc jak to w końcu jest? Jak połykam przy jedzeniu zupy z kawałkami mięsa i śmietaną np. ze szczawiową to kapsułka wchłonie się i podziała tak jak powinna?

Po prostu Wit A najlepiej rozpuszcza się w tłuszczach, myślę że śmietana jest ok, bo przecież ma sporo tłuszczu w sobie. Ale ogólnie, tak na codzień, lepiej nie przesadzać, ze względu na cholesterol. Ja diety nie zmieniłam i wyniki mam idealne, ale jem bardzo mało tłuszczy zwierzęcych, więc może dlatego.

[szukamczyznajde]

Napisane przez visionAM

Po prostu Wit A najlepiej rozpuszcza się w tłuszczach, myślę że śmietana jest ok, bo przecież ma sporo tłuszczu w sobie. Ale ogólnie, tak na codzień, lepiej nie przesadzać, ze względu na cholesterol. Ja diety nie zmieniłam i wyniki mam idealne, ale jem bardzo mało tłuszczy zwierzęcych, więc może dlatego.

Czyli można połykać przy jedzeniu zupy?

[cholernarejestracja]

Napisane przez szukamczyznajde

Czyli można połykać przy jedzeniu zupy?

Tak.

Szukam, przestań aż tak to wszystko analizować

FioletowaGruszko, ja skończyłam kurację miesiąc temu i nie dostałam żadnej maści z izo na podtrzymanie. Nie wiem, czy to poprawnie, czy nie. W każdym razie skóra dalej w dobrej kondycji

[visionAM]

Czy miałyście problemy z dziąsłami podczas kuracji?

[lola_lola_lola]

Zależy co masz konkretnie na myśli. Mi czasami krwawią przy myciu zębów (szczoteczką soniczną)

[visionAM]

Napisane przez lola_lola_lola

Zależy co masz konkretnie na myśli. Mi czasami krwawią przy myciu zębów (szczoteczką soniczną)

Mi też zaczęły krwawić, ale Sensodyne sobie z tym radzi. A ostatnio mam często jakieś afty na podniebieniu

[AgataBm180]

Ja ja jestem po pierwszym kontrolnym badaniu krwi po jutrze się dowiem, co i jak...

Zrobiła mi się jakaś ranka na ustach i ona oczywiście szybko wysycha i....Szybko pęka smarowanie lvl up...

[Myrmyx]

Cześć wszystkim Chciałabym do Was dołączyć jeśli można
Biorę izotek od 7.12.2016, więc dziś mijają równo 3 tygodnie od kiedy zaczęłam. Ważę 51 kg, mam 19 lat i moja dawka to 50 mg na dzień (biorę tabletki po 20 mg, więc jednego dnia biorę dwie, a następnego trzy). Wiem, że każdy reaguje inaczej i niestety, ale nie zaliczam się do tych szczęśliwców, którym pryszcze zaczęły schodzić już na początku. Mój problem z cerą nigdy nie był duży, ale trwa już dobre 6 lat i pomimo tysiąca rzeczy, które próbowałam, trądzik jak był, tak jest. Na początku terapii zaczęły pojawiać się u mnie ropne pryszcze, a na całej twarzy zrobiła się kaszka. Obawiam się, że z tej 'kaszki' będą po kolei robić się syfy :/ Skutki uboczne nie dają mi się mocno we znaki. Nawet, jeśli mam być szczera nie odczuwam wysuszenia skóry, co mnie troche zastanawia. Najsmutniejsze jest to, że były święta, teraz zbliża się sylwester a moja twarz wygląda przeokropnie Nigdy przedtem tak źle nie było. Na całej twarzy kaszka i pryszcz na pryszczu. A podejrzewam, że to dopiero poczatek wysypu, bo zaczal się zaledwie w tamtym tygodniu. Jakby tego było mało, niedawno poznałam chłopaka i teraz boję się, że ta relacja może się skończyć ze względu na moją cerę, która mocno sie pogorszyła Wiem, że musiałby być okrutnie płytki, niemniej jednak ta obawa nie może mi wyjść z głowy. Ten wysyp odbiera mi pewność siebie. Powiedzcie, jak udają Wam się relacje damsko-męskie mimo trądziku?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Myrmyx

Cześć wszystkim Chciałabym do Was dołączyć jeśli można
Biorę izotek od 7.12.2016, więc dziś mijają równo 3 tygodnie od kiedy zaczęłam. Ważę 51 kg, mam 19 lat i moja dawka to 50 mg na dzień (biorę tabletki po 20 mg, więc jednego dnia biorę dwie, a następnego trzy). Wiem, że każdy reaguje inaczej i niestety, ale nie zaliczam się do tych szczęśliwców, którym pryszcze zaczęły schodzić już na początku. Mój problem z cerą nigdy nie był duży, ale trwa już dobre 6 lat i pomimo tysiąca rzeczy, które próbowałam, trądzik jak był, tak jest. Na początku terapii zaczęły pojawiać się u mnie ropne pryszcze, a na całej twarzy zrobiła się kaszka. Obawiam się, że z tej 'kaszki' będą po kolei robić się syfy :/ Skutki uboczne nie dają mi się mocno we znaki. Nawet, jeśli mam być szczera nie odczuwam wysuszenia skóry, co mnie troche zastanawia. Najsmutniejsze jest to, że były święta, teraz zbliża się sylwester a moja twarz wygląda przeokropnie Nigdy przedtem tak źle nie było. Na całej twarzy kaszka i pryszcz na pryszczu. A podejrzewam, że to dopiero poczatek wysypu, bo zaczal się zaledwie w tamtym tygodniu. Jakby tego było mało, niedawno poznałam chłopaka i teraz boję się, że ta relacja może się skończyć ze względu na moją cerę, która mocno sie pogorszyła Wiem, że musiałby być okrutnie płytki, niemniej jednak ta obawa nie może mi wyjść z głowy. Ten wysyp odbiera mi pewność siebie. Powiedzcie, jak udają Wam się relacje damsko-męskie mimo trądziku?

Całe życie miałam problem z trądzikiem, a w liceum było najgorzej, bo jeszcze nie brałam tabletek antykoncepcyjnych...zawsz e miałam wianuszek adoratorów


Dziewczyny, spieszcie się kochać brak konieczności mycia włosów, tak szybko odchodzi po odstawieniu

[KAROOOOOO]

Napisane przez Myrmyx

Cześć wszystkim Chciałabym do Was dołączyć jeśli można
Biorę izotek od 7.12.2016, więc dziś mijają równo 3 tygodnie od kiedy zaczęłam. Ważę 51 kg, mam 19 lat i moja dawka to 50 mg na dzień (biorę tabletki po 20 mg, więc jednego dnia biorę dwie, a następnego trzy). Wiem, że każdy reaguje inaczej i niestety, ale nie zaliczam się do tych szczęśliwców, którym pryszcze zaczęły schodzić już na początku. Mój problem z cerą nigdy nie był duży, ale trwa już dobre 6 lat i pomimo tysiąca rzeczy, które próbowałam, trądzik jak był, tak jest. Na początku terapii zaczęły pojawiać się u mnie ropne pryszcze, a na całej twarzy zrobiła się kaszka. Obawiam się, że z tej 'kaszki' będą po kolei robić się syfy :/ Skutki uboczne nie dają mi się mocno we znaki. Nawet, jeśli mam być szczera nie odczuwam wysuszenia skóry, co mnie troche zastanawia. Najsmutniejsze jest to, że były święta, teraz zbliża się sylwester a moja twarz wygląda przeokropnie Nigdy przedtem tak źle nie było. Na całej twarzy kaszka i pryszcz na pryszczu. A podejrzewam, że to dopiero poczatek wysypu, bo zaczal się zaledwie w tamtym tygodniu. Jakby tego było mało, niedawno poznałam chłopaka i teraz boję się, że ta relacja może się skończyć ze względu na moją cerę, która mocno sie pogorszyła Wiem, że musiałby być okrutnie płytki, niemniej jednak ta obawa nie może mi wyjść z głowy. Ten wysyp odbiera mi pewność siebie. Powiedzcie, jak udają Wam się relacje damsko-męskie mimo trądziku?

Ja też bardzo długo borykałam się z trądzikiem. Raz było lepiej, raz gorzej. Jakiś czas temu poznałam nowego chłopaka i właśnie dlatego rozpoczęłam kurację. Cerę miałam wtedy kiepską, cały czas musiałam się malować, żeby ukryć pryszcze i przebarwienia. Czasami zwracał mi uwagę, że po co się ciągle maluję, mówił żebym przestała itd. Ale co miałam mu powiedzieć? "Słuchaj, muszę się malować bo jak zobaczysz mnie bez makijażu to mnie nie poznasz albo zostawisz" Dlatego postanowiłam wziąć się za te paskudztwa i od trzech miesięcy biorę izo.
Wysyp był na początku, dosyć spory ale nie trwał długo. Teraz na mojej buzi GENERALNIE* nic się już nie pojawia.

*GENERALNIE bo teraz mam okres i pojawiły mi się dwa całkiem spore, ropne pryszcze na środku policzka! JESTEM TAKA ZŁA, że akurat teraz jak za kilka dni Sylwester

[Myrmyx]

Trochę mi lepiej po przeczytaniu Waszych wiadomości. Mam nadzieję, że i u mnie wysyp będzie tylko na początku, a potem to się uspokoi, no, przynajmniej do takiej formy z jaką zaczynałam, bo teraz jest nieciekawie.
A skoro mowa o sylwestrze....spędzacie go zupełnie bezalkoholowo?

[KAROOOOOO]

Napisane przez Myrmyx

Trochę mi lepiej po przeczytaniu Waszych wiadomości. Mam nadzieję, że i u mnie wysyp będzie tylko na początku, a potem to się uspokoi, no, przynajmniej do takiej formy z jaką zaczynałam, bo teraz jest nieciekawie.
A skoro mowa o sylwestrze....spędzacie go zupełnie bezalkoholowo?

Ja mniej więcej miesiąc temu napiłam się alkoholu i następnego dnia na maxa umierałam, straszny kac - było mi niedobrze i miałam przyspieszone tętno i cały dzień spędziłam leżąc w łóżku. Wtedy postanowiłam sobie, że do końca kuracji nie napiję się alkoholu
Ale w święta piłam wino do kolacji i nie było żadnych problemów więc w Sylwestra szaleć nie będę ale kieliszek szampana wypiję (za nowy 2017 rok BEZ PROBLEMÓW Z CERĄ!)

[visionAM]

Ja pije alkohol, ale mało i w takich dniach nie biorę tabletki

[Baas]

Czyli podczas zażywania leków podobnych do IZOTEKU, nie powinno się pić alkoholu w dużych ilościach? Nic na ten temat nie wspomniał mi lekarz, a będe zażywać ACTAVEN, od nowego roku.

[visionAM]

Napisane przez Baas

Czyli podczas zażywania leków podobnych do IZOTEKU, nie powinno się pić alkoholu w dużych ilościach? Nic na ten temat nie wspomniał mi lekarz, a będe zażywać ACTAVEN, od nowego roku.

Chodzi o obciążenie wątroby, ale w ulotce też chyba coś o tym jest napisane

[lola_lola_lola]

U mnie pogorszenie cery nagle na Sylwestra Już miałam spokój od dłuższego czasu i się do tego przyzwyczaiłam a tu nagle trzy na jednym policzku i dwa na drugim ogromne! Jutro impreza, poznam nowych ludzi bo będę tam znała tylko dwie osoby i akurat taka sytuacja... jestem załamana.... najchętniej zostałabym w domu, zakopała się pod kołdrą i wyszła dopiero jak to zniknie ;(

[Baas]

Napisane przez lola_lola_lola

U mnie pogorszenie cery nagle na Sylwestra Już miałam spokój od dłuższego czasu i się do tego przyzwyczaiłam a tu nagle trzy na jednym policzku i dwa na drugim ogromne! Jutro impreza, poznam nowych ludzi bo będę tam znała tylko dwie osoby i akurat taka sytuacja... jestem załamana.... najchętniej zostałabym w domu, zakopała się pod kołdrą i wyszła dopiero jak to zniknie ;(

AH, nie da rady zakryć?
Dlatego ja czekam na sylwestra i zacznę w pierwszym tygodniu stycznia.

[lola_lola_lola]

Napisane przez Baas

AH, nie da rady zakryć?
Dlatego ja czekam na sylwestra i zacznę w pierwszym tygodniu stycznia.

Ja zaczęłam już dawno, ze 3 miesiące temu, już od dawna był spokój a tu nagle du*a
Zakrywam korektorem i podkładem ale i tak widać wypukłości

[szukamczyznajde]

Mi dziś stuknęły 3 miesiące odkąd biorę, teraz 40 mg..Znowu mam kilka nowych krost.W ogóle strasznie opornie idzie to leczenie, aż czasem myślę, że tabletki skończę brać, a trądzik jak był tak będzie.

[KAROOOOOO]

Napisane przez szukamczyznajde

Mi dziś stuknęły 3 miesiące odkąd biorę, teraz 40 mg..Znowu mam kilka nowych krost.W ogóle strasznie opornie idzie to leczenie, aż czasem myślę, że tabletki skończę brać, a trądzik jak był tak będzie.

No to możemy zbić piątkę bo u mnie taka sama sytuacja, tylko ja biorę 30mg. Też trzy miesiące i mam pogorszenie (zwalam to na okres) ale do szału mnie to doprowadza bo jutro chciałam się czuć dobrze.

Jest dużo lepiej niż było - nie mówię, że nie - ale też się boję, że jak odstawię izo to cały problem wróci.

[Myrmyx]

Wiecie, mój dermatolog przedstawił mi leczenie izotekiem w ten sposób, że podczas kuracji gruczoły przestają produkować łój, skóra się wysusza, a jak się wysusza, to się łuszczy, jak się łuszczy, to odsłania to, co jest pod spodem i tak odsłania, odsłania, odsłania, że dopiero jak się skończy brać tabletki to jest efekt. No w dużym uproszczeniu Być może coś pomyliłam, ale sens jego wypowiedzi był w tym stylu. Aaa i jak przyjdę na pierwszą kontrolną wizytę, to ja będę załamana, a on się będzie cieszył, że lek działa. Skubany miał rację.
Pocieszę Was, że do mnie przyjeżdża na sylwestra jeszcze koleżanka i zostaje na dwa dni, więc pewnie w którymś momencie będzie trzeba zmyć makijaż A to, że ona ma idealną cerę w ogóle mi nie pomaga

[Pimel]

Dziewczyny, podczas kuracji lepiej używać kremu intensywnie nawilżającego czy natłuszczającego ?

[visionAM]

Napisane przez Pimel

Dziewczyny, podczas kuracji lepiej używać kremu intensywnie nawilżającego czy natłuszczającego ?

Najlepiej jednego i drugiego

[AaniluaaP]

Cześć Dziewczyny,

Jest strasznie dużo stron na wątku, więc przepraszam z góry jeśli już o tym pisałyście ale nie dam rady wszystkiego przejrzeć a sprawa pilna... (( Dziś wzięłam pierwszą tabletkę izoteku i mam wątpliwości czy brać drugą. Mój trądzik zaczął sie we wrześniu po tym jak w czerwcu odstawiłam anty... niestety w związku z móją inną chorobą, byłam zmuszona we wrześniu znowu zacząć je brać. Podejrzewam, że mój tradzik wzial sie wlasnie z tego i nie wiem czy nie poczekac az hormony sie ustabilizuja? do tego w sierpniu mam swój ślub ( a mam gule na żuchwie i policzkach, takie które utrzymują się min 2 tyg... nie da się ich niczym przykryć. Co do izoteku... mam wątpliwości co do leczenia - bardzo zależy mi abym nie miała problemów z zajściem w ciąże, a w internecie bardzo dużo jest sprzecznych informacji.
Są informacje, że po odstawieniu izotretynoiny o ciąże można starać się już miesiąc po- gdzie indziej, że pół roku, a dalej minimum 2 lata. Jest również mnóstwo informacji o
możliwych wadach płodu nawet po roku odstawienia tego leku. Czy wiecie cos na ten temat? nie wiem czy nie wstrzymac sie z braniem leku, umowilam sie do innego derma dopiero na 16 stycznia dziękuję z góry za pomoc