Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Szukaniem podkładu się zajmę jak już ułożę jakąś pielęgnację. Nie chcę na raz za dużo wprowadzać, bo nie będę wiedziała co szkodzi. Plus youtube powiedział mi, że niektóre składniki lepiej wprowadzać powoli

Ja na kamerce nie muszę się pokazywać. Co prawda jest piątek z kamerką, ale 2/3 osób nie odpala. Teraz mam nowe zlecenie to na rozmowę odpaliłam bez makijażu. I tak mocno nie widać, jeszcze jak okulary założę. A tak swoją drogą przed chwilą otworzyłam od nich paczkę powitalną, mimo że jeszcze ani godziny nie przepracowałam. Miło.
Ale w takim codziennym makijażu to muszę zakryć cienie i użyć tuszu, bo bez tego to mogę się wcale nie malować.

Mag ja o Wielkanocy nie myślę. Jakoś nie chce mi się obchodzić świąt. Bardziej to jako spotkanie z rodziną. Ale rodzinę też rzadko odwiedzam. Strasznie nieprzyjemna atmosfera, jak jestem więcej niż pół dnia to mogę być pewna, że z kimś będę miała różnicę zdań.

[Soso]

Cześć dziewczyny ;-) męskie grono się wczoraj mocno zaktywowało, ale tak pomyślałam, że mimo że to naprawdę miłe to co najmniej połowa życzeń była mocno nietrafiona a ich spełnienie raczej by mnie nie zachwyciło (na dzisiejszy stan głowy). Czego Wam zatem życzyć?

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Cinde_x]

Napisane przez magbeth

Cinde, to dla Reign krupnik a ja poproszę tej czekolady, przecież ta kombinacja brzmi jak bajka a potem pójdę na sernik do kqq.

Tak Przepyszna jest ta czekolada!

Napisane przez Ava_

Podstawa makijazu jest dla mnie obecnie piekna baza. Porzadnie nawilzona skora, serum z tintem, bronzer w strategicznych miejscach, roz, wyczesana brew, lip balm z kolorem i moge isc w miasto. Denerwuje mnie demakijaz tuszu, wiec zwykle daruje sobie oko. W dni kiedy pracuje z domu nakladam makijaz tylko w ramach testow, zeby sprawdzic jak rozne formuly ze soba pracuja albo czy/jak sie utlenaja. Pracuje zazwyczaj z jednym teamem, ktory widzial mnie juz w szlafrokach i pidzamach w kamerce, zerowe cisnienie. Z tego co kojarze, Ty Cinde robisz treningi, wiec to jednak troche inaczej. Przed zewnetrznym klientem tez bym chciala sie dobrze prezentowac.

To podstawa Nawet najlepszy i najdroższy podkład nie da rady jak skóra pod nim jest w złym stanie, w szczególności słabo nawilżona. Ja odkąd porządnie nawilżam skóre, to też mi się tak już nie świeci w ciągu dnia. To brzmi jak paradoks, że tłustą skóre trzeba nawilżać, ale tak jest. Twój makijaż brzmi jak ten teraz popularny trend clean girl .

Napisane przez Ava_

W pracy oczywiscie jakby nie bylo wystarczajaco do zrobienia, HR rozkrecil zadyme przeciwko mojej team lead. Babsko jest mega negatywne, nie docenia naszej pracy i wiecznie marudzi, ze xyz jest nie zrobione. Jednak jestem zbyt nice, bo teraz mi jej szkoda jak widze, ze chodzi ze spuszczona glowa. Pytanie za 100 punktow, czy po interwencji sie zmieni czy zabierze zabawki do innej piaskownicy?

Próbowaliście z nią wcześniej o tym rozmawiać czy od razu poszło do HR? . Podejrzewam, że pewnie będzie się musiała dostosować do tego co jej zostało powiedziane, ale będziecie mieli przez chwile podczas spotkań z nią tzw. elephant in the room . Czasami ciężko jak ktoś jest nieprzyjemny, ale myśle, że zawsze dobrze jest najpierw porozmawiać w 4 oczy z przełożonym i dać mu szanse zanim się pójdzie z czymś do HR.

I tak, ja prowadze szkolenia dla pracowników korporacyjnych, więc w piżamie rozmemłana wyskoczyć nie moge . Wczoraj już głupawki dostawałam pod koniec dnia, bo zmęczenie brało góre, ale grunt to wiedzieć przy kim na takie głupawki moge sobie pozwolić. Jeszcze jak mi klient powiedział, że ma pieska shih tzu, którego nazywa princess sisi, to padłam .

O Wielkanocy jeszcze nie myślałam. Generalnie, jest to dla mnie święto mniej ważne niż BŻ. Co roku zostaje w Łodzi, robie sernik, żurek, i sałatke jarzynową, i lenimy się z TŻ

Soso, kiedy postanowiłaś wracać do ojczyzny? Może już Ci będzie koniec dobrego

Aaaa, i wszystkiego naj, naj, naj dla pięknych i mądrych kobiet tutaj

[Kamlisa]

Nadrobiłam Was Ostatnio juz nie dni, ale tygodnie mi smigaja Tak, za duzo siedze przed kompem, ale oprocz tego prawie codziennie łaze z tz na te jego 5 km spacery jemu to pomaga na lepszy sen, a ja mysle, ze mi pomoze choc troche na spalanie kalorii, bo czuje sie jak obleniec... Tak czy tak - nim sie dobrze umoszcze - juz jest wieczor...Tylko sprzatanie i ogolne ogarniecie chałupy lezy odłogiem
Zdjecia piekne i przepiekne, od zorzy polarnych ( u nas tez byłą, widziałam zdjecie z okolicy) i połnocnych zachodow słonca - po drinki z kokosa na plazy Bosko...
Preferuje ciepełko, ale poniewaz u nas mrozy - moje ostatnie zakupy to skarpety z wełny merino i z alpaki Swoja droga to skandal ze w marcu jest zimniej i sniezniej niz w grudniu czy styczniu...

[magbeth]

Napisane przez Kamlisa

Nadrobiłam Was Ostatnio juz nie dni, ale tygodnie mi smigaja Tak, za duzo siedze przed kompem, ale oprocz tego prawie codziennie łaze z tz na te jego 5 km spacery jemu to pomaga na lepszy sen, a ja mysle, ze mi pomoze choc troche na spalanie kalorii, bo czuje sie jak obleniec... Tak czy tak - nim sie dobrze umoszcze - juz jest wieczor...Tylko sprzatanie i ogolne ogarniecie chałupy lezy odłogiem
Zdjecia piekne i przepiekne, od zorzy polarnych ( u nas tez byłą, widziałam zdjecie z okolicy) i połnocnych zachodow słonca - po drinki z kokosa na plazy Bosko...
Preferuje ciepełko, ale poniewaz u nas mrozy - moje ostatnie zakupy to skarpety z wełny merino i z alpaki Swoja droga to skandal ze w marcu jest zimniej i sniezniej niz w grudniu czy styczniu...

Popieram. U nas wczoraj spadł śnieg, potem grad, potem znowu śnieg, w nocy śnieg i wyglada jak jakieś cholerne Boże narodzenie.

Byłam wczoraj na The Whale, jeśli lubicie kino Darrena A. to warto, natomiast nie poruszył mnie ten film tak, jak oczekiwałam. Fraser bardzo dobry w swojej roli, myślę, ze będzie Oscar. Najbardziej trafiła do mnie Hong Chau w roli Liz.
Poki co najlepszym filmem Aronofsky´ego pozostaje dla mnie The Fountain. A największym strzalem Requiem dla snu.

Z okazji wczorajszego Dnia Kobiet życzę Wam wolności, każdej jakiej potrzebujecie. Wolność i życie to jedno.

To prawda z tym nawilżaniem. Robi ponad polowe roboty moim zdaniem.
Przypomnialyscie mi ze muszę odświeżyć brwi, ale cholewka, kurek z kasa jakby osłabł, no i dzikowoz ważniejszy.

Soso, jaki ładny załącznik w ogóle wyglądasz jak dwa miliony dolcow, popieram kqq żeby może wpaść z wizytacja skoro to takie dobre miejsce dla ciała i duszy.

kqq, wiem, ze minęło dopiero kilka dni, ale napisz za jakiś czas jak to serum na przebarwienia się sprawuje

Mari, a Ty jak tam z forma i Krakenem?

Widzialyscie co się dzieje w Gruzji?

[Soso]

Mag dziękuję ) Również za rekomendacje filmu, chętnie obejrzę, bardzo lubię tego reżysera. A na Mauritius serio czuj się zaproszona! Ja tak czy siak zawsze wynajmuję tu coś z dodatkową sypialnią (poza tym zwyczajnie większe wille/mieszkania są ładniejsze ), będzie mi przemiło Cię ugościć i pokazać milion powodów, dlaczego tak kocham to miejsce

Cinde miałam wracać w poniedziałek 13, ale widoczny kontrast między warunkami pogodowymi w Polsce a na Mauritiusie spowodował, że zdecydowałam się zostać jeszcze 2 tygodnie. Dłużej i tak nie mogę na ten moment, bo mam zobowiązania w Polsce.

Odkrywam nurkowanie; naprawdę nie spodziewałam się, jaka to frajda i to w sumie z dwóch powodów - pod wodą jest przepięknie (widziałam piękne ośmiornice i tysiące kolorowych ryb, a także niezwykłe formy roślinne, liczę na to, że jutro dostanę zdjęcia z nurkowania to chętnie się podzielę), a dwa - jest to w jakiś sposób wyjście z mojej strefy komfortu (nigdy nie czułam się pewnie pod wodą) co w przedziwny sposób napawa mnie satysfakcją i pewnego rodzaju spokojem. Teraz robię Padi e-learning, co oznacza, że nie mam najszczęśliwszej miny, bo fizyka nigdy nie była w centrum mojego zainteresowania Na liście 'po certyfikacie' mam nurkowanie z rekinami (wierzę, że wiedzą co robią, bo ja na pewno nie ) i nurkowanie w nocy.

Kamlisa czy merino Cię nie gryzie? mam na liście do kupienia, ale obawiam się, że będę się drapać po całym ciele A co do chodzenia - super sprawa, sama nie obraziłabym się na takie spacery codzienne

Kqq z lekkich pielęgnujących podkładów to sprawdż water tinty od Chanel. Wiem, że Kamlisa nie jest ich fanką (ale Kama! uwaga, wyszła nowa wersja, bardziej kryjąca, mniej jak woda ), osobiście bardzo je lubię, bo to taki makijaż-nie_makijaż, upiększa skórę, ale sam w sobie jest bardzo dyskretny. Zgadzam się z Cinde, że minerały potrafią wyglądać bardzo ciężko na skórze i w efekcie postarzać ją wizualnie (a w każdym razie u mnie tak to działało), dlatego też w sumie nie używam praktycznie pudrów sypkich, nie lubię tego pudrowego efektu.

A z kosmetycznych rozczarowań - przypomniało mi się - kupiłam na lotnisku korektor Sisleya, oczywiście że pod wpływem achów i ochów z internetu i... totalna klapa, dla mnie jest ciężki, pudrowy i generalnie jestem na nie. Dobrze chociaż, że na lotnisku zapłaciłam połowę mniej niż w Sephorkach/Douglasach.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Magbet wyczytałam, że witamina C jest dobra, to zakupiłam Narazie mam suche policzki, nie wiem czy to przez to że "testowałam" te podkłady mineralne czy skóra dostała szoku, że nałożyłam na nią coś innego niż randomowy krem z rossmana.
Mam jeszcze BHA z medika i zastanawiam się czy nie powinnam tego użyć czasem na twarz, żeby nie dostać zaskórników. Bo na razie rozjaśniam tym przebarwienia z pleców i serio działa
Jak wrócę za 3 tygodnie to zaopatrzę się w to: medik8 Bakuchiol

Soso dzięki pójdę sobie gdzieś na żywo popatrzę, na zdjęciach z google wygląda jakby był bardzo lekki i niektórym przebijają czerwone krostki pod.
Kiedyś szukałam ubrań z merino. Zamówiłam kilka paczek z zalando. I 100% nierówne 100%. Niektóre mnie drapały. Zostawiłam sobie bieliznę legginsy i koszulkę z długim rękawem to wcale nie drapie. Mam jeszcze bluzę, która pod spodem ma taki miękki puch z merino, to jest miła, ale pod spód coś trzeba. Mam też jakieś kardigany z merino 100% i normalne są.

Kamlisa spacery i ruch zawsze spoko. Tylko pogoda dziwna, raz śnieg raz nie ma.

[Cinde_x]

Kama, super z tymi spacerami! Samo zdrowie! To niesamowite co regularne, długie spacery robią z ciałem i umysłem - w pozytywny sposób. Chodzenie jest zdecydowanie niedoceniane.

Napisane przez Soso

Odkrywam nurkowanie; naprawdę nie spodziewałam się, jaka to frajda i to w sumie z dwóch powodów - pod wodą jest przepięknie (widziałam piękne ośmiornice i tysiące kolorowych ryb, a także niezwykłe formy roślinne, liczę na to, że jutro dostanę zdjęcia z nurkowania to chętnie się podzielę), a dwa - jest to w jakiś sposób wyjście z mojej strefy komfortu (nigdy nie czułam się pewnie pod wodą) co w przedziwny sposób napawa mnie satysfakcją i pewnego rodzaju spokojem. Teraz robię Padi e-learning, co oznacza, że nie mam najszczęśliwszej miny, bo fizyka nigdy nie była w centrum mojego zainteresowania Na liście 'po certyfikacie' mam nurkowanie z rekinami (wierzę, że wiedzą co robią, bo ja na pewno nie ) i nurkowanie w nocy.

Super to brzmi! Wychodzisz ze swojej strefy komfortu. Co do aspektów wizualnych, oglądnęłam sporo programów i wywiadów z David Attenborough - zapewne słyszałyście o nim. Generalnie, facet był wszędzie i widział wszystko - to nie przesada, i właśnie na pytanie, w wieku 93 lat , o najpiękniejsze miejsce na ziemi, odpowiedział bez zastanowienia: pod wodą a dokładnie rafa koralowa - cud natury. Niestety, z powodu globalnego ocieplenia obumiera, a wraz z nią wiele gatunków stworzeń, co jest bardzo smutne.

Szkolenia, które prowadze, obejmują też tematy plastic pollution/global warming, itp. To niesamowite do czego doprowadziliśmy w zaledwie ostatnich 50 latach (bo plastik wszedł do powszechnego użycia dopiero gdzieś w latach 60-70-ych). Nie wiem czy słyszałyście, ale nie tak dawno temu odnaleziono mikroplastik we krwi człowieka

Kqq, przesuszoną skóre możesz mieć od wit. C. Ja tak miałam i chyba nie tylko ja.

Mag, słyszałam o The Whale. Chce oglądnąć. Lubie dramaty.

Jak dobrze, że piątek Mam za sobą intensywny, ale dobry tydzień. W końcu moge się wyluzować + pierwszy raz od paru tygodni nie musze siadać nad papierami w niedziele, więc cały weekend dla mnie Ide zaraz na spacer, przy okazji nakarmie moje wolnożyjące srajtki, bo pewnie już czekają, tradycyjnie wskocze do second-hand.

Dajcie znać co planujecie w ten weekend .

[Kamlisa]

Soso, jak by Mauritius był blizej to pewnie bys miała nawal gosci
Ta wodę chanel mam i nadal uzywam, jak chce lekki makeup-no makeup. Poniewaz w pracy nadal w maskach - praktycznie nie uzywam podkładów, bo nie znosze sie rozmazywac pod maska...No i nadal na nco sa retinole, wiec pod kazdym fluidem widac łuszczace sie skorki, przynajmniej z bliska...Zadzam sie tez, ze rzeczy sypkie postarzaja, odkryłam to juz ładnych pare lat temu
Co do wełny to merino nie gryzie, nie odczuwa sie go w ogole jako wełny, ani na nia nei wyglada. mam bluzki i skarpety i czapke i rekawiczki z dodatkiem - zero gryzienia. A jestem na to bardzo wrazliwa, owcza wełna, kaszmir - potrafiły mnie zagryzc na smierc , mam kozaki riekera z welna w srodku - gryza mnie w łydki Miałam 2 szale burberry ktore oddałam mimo miłosci do kratki...Strasznie drogie kaszmirowe kardigany, ktore brat kupił mamie - budza we mnie dreszcze po pierwszym dotku...W szkocji kupujac szal kaszmirowy przytuliłam iles i tansze opcje odpadły od razu. Kupiłam teraz skarpety z alpaki - i tez nie gryza
Dzis troche posprzatałam, gore prasowania odkładajac na jutro..Teraz relaks komputerowy( dzis nie było spaceru, tz poszedł sam), a na łózku obok tz odbebnia kocie SPA, czyli siedzi z naszym szarakiem Maćkiem wtulającym sie w niego na 1001 sposobów...
to wyglada zabawnie
https://www.bonprix.pl/stojak-na-pap...0aAs9fEALw_wcB

[magbeth]

Potwierdzam, ze merino nie gryzie. Islandzkie owce za to tak, mam sweter z wełny lettlopi, bywa jak wampir. Ale ja tam lubię.

Kama, bardzo mi się podoba to kocisko na papier

Cinde, niestety słyszałam o mikroplastiku, był nawet ponoć u malutkich dzieci, takich świeżo "wyklutych". Zgroza i jeszcze raz zgroza. Mnie zawsze szlag trafia jak idę po warzywa do zwykłego sklepu a tam wszystko, dosłownie wszystko w folii, królestwo greenwashingu.

Fajnie się czyta, ze mamy różne potrzeby i doświadczenia skórne. Wit. C mi robi te kaszki podskórne i nie mogę, sypkie podkłady mineralne to złoto dla mego pyska, za to tradycyjne hmm
Ale retinol i ceramidy to jest moja kombinacja. Nb właśnie mi ten z medik8 przyszedł

Widziałam wszystkie filmy, w których maczał palce David Attenborough, uwielbiam a Błękitna Planetę znam chyba na pamięć. Ogólnie uwielbiam filmy dokumentalne o naturze, nigdy mnie nie nudzą - choć te konkretne tu mocno przygnębiają.

Cinde, upolowałaś coś fajnego w sh?
Caffe, a jak u Ciebie zakupowo, wpadły jakieś nowości? Jakieś okazje u Haraldow, o których warto wiedzieć?

Zastrzezona, co u Ciebie, jak życie?

Znalazłam dziś trzy kolejne cache, coraz lepiej mi idzie.

Wrzucam pare zdjęć z kilku miejsc w okolicy, zrobione wczoraj i dziś.

[Cinde_x]

Mag, cudne zdjęcia!

Napisane przez magbeth

Fajnie się czyta, ze mamy różne potrzeby i doświadczenia skórne. Wit. C mi robi te kaszki podskórne i nie mogę, sypkie podkłady mineralne to złoto dla mego pyska, za to tradycyjne hmm

Ja sama nie wiem co mam o witaminie C myśleć. Doraźnie, raz na jakiś czas, przez kilka dni, może fajnie odświeżyć i rozświetlić skóre, ale codzienne jej użycie u mnie raczej nic dobrego nie przynosiło. Wiem, że u wielu osób wzmaga trądzik. Jest też dość znana dermatolog (Dr Dray) na YT - jej zdaniem wit. c jest niestabilna i nieefektywna. Założyciel Deciem (Brandon Truaxe) też tam raczej nic dobrego na jej temat nie miał do powiedzenia.

Napisane przez magbeth

Cinde, upolowałaś coś fajnego w sh?

Upolowałaś . Wyjątkowo, bo często wychodze z niczym, a wczoraj 5 rzeczy ze mną wyszło . Kupiłam fajne jeansy Monki, ale musze w nich zamek naprawić. Do tego bardzo fajną, cienką bluze w kolorze waniliowym, dwa topy, i prążkowane kuloty .

Znowu u nas deszcz ze śniegiem brrr... Już mi się zatoki odzywają.

Jutro Oscary .

[Cinde_x]

Rozbawiło mnie to dzisiaj .

[magbeth]

Haha, wiosenne kanapki znaczy

U nas piękna zima tej wiosny. Byłam właśnie na spacerze, dwa cache na plus, burza śnieżna była, słońce i orzełki na śniegu.

[caffeine]

Hej dziewczyny - czytam i jestem w szoku - marudzicie na witC???

Ja - kocham, stosuję od 20 roku życia do śmierci

WitC witC nierówna - ma wiele postaci - stabilnych i niestabilnych - i jest jednym z niewielu kosmetycznych składników (bardzo niewielu) które autentycznie działają. Stymuluje produkcję kolagenu, ma działanie antyoksydacyjne, itd bla, bla wszystko udokumentowane mocnymi dowodami naukowymi

Jednym słowem - złoto

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Cinde_x

Rozbawiło mnie to dzisiaj .

A ja jestem na diecie sałatkowej. Czuję się super. Ciało mi mówi że jest wegateriańskie

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez magbeth

U nas piękna zima tej wiosny. Byłam właśnie na spacerze, dwa cache na plus, burza śnieżna była, słońce i orzełki na śniegu.

Przepięknie, bardzo lubię oglądać twoje zdjęcia
Te z zorzą mnie wbiły w fotel, ehhh - strasznie chciałabym zobaczyć

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Wczoraj przetestowałam w przelocie perfumy Toma Forda - i o dziwo - nie odrzuciło mnie - tak jak od zdecydowanej większości pachnideł, które są po prostu dla mnie zbyt mocne.

Czytam więc teraz w necie o tej serii - znacie?
Strasznie fajna jest nutka wiśniowa, smakowita - szkoda tylko że tak szybko się ulatnia.

[caffeine]

Napisane przez magbeth

Caffe, a jak u Ciebie zakupowo, wpadły jakieś nowości? Jakieś okazje u Haraldow, o których warto wiedzieć?

Wrzucam fotkę bo bardzo mnie ucieszyły te gratisy - kosmetyczka, podróżne warianty Dermalogica i maska algowa Whamisy (nie mogę żyć bez Whamisy)

[caffeine]

Aha - Magbeth - co to są cache?

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez Cinde_x

Kqq, przesuszoną skóre możesz mieć od wit. C. Ja tak miałam i chyba nie tylko ja.

Dokładnie - witC w dużym stężeniu intensywnie złuszcza skórę, w końcu to mocny kwas. Radzę sobie z tym porządnym nawilżaniem, (poświęcam na nie nieco czasu) regenerującymi składnikami typu ceramidy itd.
Mam dosyć wrażliwą skórę ale chyba opanowałam problem
Bardzo pomaga mi Foreo Bear, świetnie nawilżanie

I 20%witC nie stosuję codziennie, nawet jeśli to tetra.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez Cinde_x

Dajcie znać co planujecie w ten weekend .

Po cichu planuję narty, tylko jest dosyć zimno i do tego z nosa mi kapie. Mam nadzieję że to alergiczna reakcja na bardzo suche powietrze a nie infekcja. Już uruchomiliśmy nawilżacz powietrza.

A Ty - jakieś konkretne plany na jutro?

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Soso

Mag w tym roku jakimś cudem udało mi się namówić rodzinę na Wielkanoc na Sardynii, więc wyjatkowo nawet nie mam nic przeciwko ;-))

Hej, również w tym roku wybieram się na Sardynię. Polecisz jakieś fajne miejscówki, hotele, kwatery itp?
Nie mogę się zdecydować
(Zakładam że już tam byłaś bo chyba wszędzie już byłaś )

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez magbeth

W załącznikach wrzucam zakupy. Spódnica wygnieciona, bo zgubiłam gdzieś żelazko.

Czy któraś z Was używa Stravy?

Ależ super!!! Taka ramoneska to skarb
I świetny jest ten kobalt

Nie mam Stravy, używam fibit Sense - rzeczywiście motywuje

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89526319]Magbet wyczytałam, że witamina C jest dobra, to zakupiłam Narazie mam suche policzki, nie wiem czy to przez to że "testowałam" te podkłady mineralne czy skóra dostała szoku, że nałożyłam na nią coś innego niż randomowy krem z rossmana.[/QUOTE]

Hej, a co to za krem? I jakie podkłady mineralne?
Chyba przeoczyłam post, nie mogę odszukać.

[caffeine]

Napisane przez Cinde_x

Caffe, ten żółty strój kąpielowy - świetny Fajny, wygodny materiał - to chyba frotte?

Tak, frotte - ale takie mięciutkie, nie sprawia wrażenia plastikowego jak w niektórych sieciówkach.

Pamiętam, że też podobał Ci się ten styl - kiedyś planowałaś kupić kostium chyba w Oysho?
Bardzo mi się podobają niektóre modele Oysho

Do ochrony przed słońcem kupiłam taką sukienkę - mieszanka lnu. Tylko te brązowe guziki muszę zmienić, jakoś mnie rażą - jak myślicie?

[Cinde_x]

Napisane przez caffeine

Hej dziewczyny - czytam i jestem w szoku - marudzicie na witC???

Ja - kocham, stosuję od 20 roku życia do śmierci

WitC witC nierówna - ma wiele postaci - stabilnych i niestabilnych - i jest jednym z niewielu kosmetycznych składników (bardzo niewielu) które autentycznie działają. Stymuluje produkcję kolagenu, ma działanie antyoksydacyjne, itd bla, bla wszystko udokumentowane mocnymi dowodami naukowymi

Jednym słowem - złoto

Na pewno jest sporo osób zakochanych w działaniu wit. C. tyle się wciąż o niej mówi/pisze Jako ludzie mamy jednak tak różnie reagujące skóry i ich potrzeby, a co za tym idzie, bardzo różne reakcje i działanie kosmetyków. W zeszłym roku wiosną znalazłam jeszcze w półce dwie nieużyte ampułki Sesdermy (to intensywne serum z wit. C 12%, swoją drogą - bardzo fajne) i przez 4 dni używałam - efekt bardzo fajny, odświeżający, ale u mnie jedynie raz na jakiś czas jako kilkudniowa kuracja. Uzywałam kiedyś wit. C codziennie i długofalowo, i właśnie miałam wtedy problem z trądzikiem i przesuszeniami cery (pomimo nawilżania), bywała też podrażniona. Ja mam chyba też zresztą wrażliwą skóre.

Tonik Whamisy wygląda ślicznie . Co jeszcze używasz z Whamisy?

Lubie ten materiał frotte i bardzo podobają mi się stroje z niego wykonane Podobnie z ubraniami towelling czyli wykonanymi z materiału coś a'la ręcznik. Wiśniowy zapach ale ja ogólnie lubie owocowe zapachy, żadne tam kwiaty, bo mi podobnie głowa od nich pęka . Narzutka z lnu fajna.

Napisane przez caffeine

Po cichu planuję narty, tylko jest dosyć zimno i do tego z nosa mi kapie. Mam nadzieję że to alergiczna reakcja na bardzo suche powietrze a nie infekcja. Już uruchomiliśmy nawilżacz powietrza.

A Ty - jakieś konkretne plany na jutro?

Wybieramy się na The Whale do kina popołudniu, a później wstąpimy do chinskiej knajpki coś zjeść. Generalnie, niestety rzadko bywam czy zamawiam coś z chinskiej kuchni, bo nie raz się przejechałam na chinese take away jeszcze mieszkając w UK. W wielu miejscach była oszukana i zapchana polepszaczami smaku i barwnikami, brzuch mnie zawsze bolał po jedzeniu. No chyba, że się pojechało do Chinatown w Londynie Miejsce do którego jutro idziemy ma jednak bardzo dobre opinie i wygląda, że wkładają serce w to co robią.

Dzisiaj jednak to zdecydowanie nie jest mój dzień - głowa mnie od rana boli i przechodzą mnie ciarki po ciele. Pogoda jest bardzo kapryśna na zewnątrz.

[magbeth]

Hej caffe

Cache to skarby, które znajdujesz bawiąc się w grę pt. geocaching. Sciągasz apke, instalujesz, sprawdzasz na mapie w aplikacji gdzie co pochowane, potem śmigasz na zewnątrz i latasz po mieście, górach i dolinach jak głupia szukając tych skarbów. To są najczesciej fizyczne przedmioty - pudełka i inne tuleje o różnych wielkościach, w środku masz książkę z logami, logujesz znalezisko rownież w owej apce i tak się bawisz. Są tez wirtualne skarby, niektóre z kolei to opowiadania z koordynatami i trzeba szukać wskazówek. Są różne stopnie trudności, bardzo polecam wszystkim.
Właśnie wróciłam z drugiej rundy dziś, znalazłam dwa, dwóch nie, bo budynek w remoncie i wolałam nie ryzykować

Fajna ta sukienka, mam podobna, tyle ze czarna i nosze właśnie w roli narzutki.

U mnie jedyna wit.C jaka jeszcze nie robi mi krzywd na twarzy to ta z Evolve jako serum z bakuchiolem. Ale tez tylko raz na czas mogę. Retinol za to mnie nie podrażnia nic a nic. Nawilżam się dobrze i dużo, bo to dla mnie absolutna podstawa. Bardzo dobre jest imho serum "rybne" z BasicLab (wali moim zdaniem strasznie ryba przy nakładaniu, ale zapach się ulatnia po krótkiej chwili; nawilża mi jednak gębę tak, ze zniosę każde rybsko). Choć i tak dobrze, ze nie pachnie parówkami jak to słynne serum Kasztanki.

Kupiłam mocno reklamowana pastę do kanapek a la nutella z Plantego. Skład: biała fasola, kakao, słodzik. Jeśli ktoś by się zastanawiał jak to smakuje to smakuje jak biała fasola, kakao, słodzik. serio, wiem, ze dużo słodyczy to syf składniowy, ale niektóre zdrowe wersje są zwyczajnie niejadalne.
Na pocieszenie wzięłam jeszcze jabłka, te przynajmniej smakują normalnie.

Caffe, zorza była ostatnio wszędzie, marzec to dobry miesiąc - jest sporo burz magnetycznych na słońcu. Zerkaj w aurora alert, może akurat będzie jeszcze.

Cinde, co lubisz najbardziej z chińskich dań?

Kogo obstawiacie w oscarowym wyścigu nb?

[caffeine]

Magbeth, uśmiałam się z tej zdrowej Nutelli

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez caffeine

Hej, a co to za krem? I jakie podkłady mineralne?
Chyba przeoczyłam post, nie mogę odszukać.

Kremy nic specjalnego, marki typowo drogeryjne. A podkłady z annabelle minerals, ale już nie będę testować sypkich.
Teraz bawię się basiclab.

Nie wiem kiedy przegapiłam ten moment z czołem. Pewnie w czasie pandemii jak przestałam malować się codziennie.

Jutro samolot, nie chce mi się. Ale przynajmniej pooglądam coś innego niż mokry śnieg.

Magber jak chcesz zdrowszy zamiennik nutelli to poszukaj pasty z orzechów laskowych z daktylami. Tż zamawia sobie słoikami Krukamella, ale pewnie na rynku tego sporo jest

[magbeth]

Kqq, dzięki za polecenie. Miałam kiedyś taki krem z orzechami z Rossmanna, był bardzo dobry. I jeszcze coś z All Nutrition sis mi kiedyś wysłała, ale to już była rozpusta
Natomiast sama pod wpływem IG zrobiłam tez krem z avocado, słodzika i kakao i nie, nie róbcie tego w domu. Bleh.
Avocado imho najlepsze jest z jajkiem albo z odrobinka soli na świeżym toście.

Wytrzymasz samolot, pomysł, ze nagroda będzie brak śniegu

[Soso]

Mam już swoje PADI Level i bardzo się cieszę, że zrobiłam to na Mauritiusie (a nie na basenie w Gdyni ). Kolejny poziom też chciałabym tutaj zrobić, było naprawdę mega <3 Będę nudna ale jeśli kiedykolwiek będziecie miały okazję zejść pod wodę z butlą to baaaaardzo polecam, to jest zachwycające doświadczenie

Cinde, Kqq mnie też nie ma wielkiej miłości do witaminy C, przetestowałam sporo i wiem już, że kosmetyki w formie olejowej raczej mi nie pasują, internetowe hity słabo u mnie działają, teraz mam C-ESTA Face Serum z Jan Marini i to chyba pierwsze, które chciałabym kupić ponownie. Jeszcze Resist C15 Super Booster Paulas Choice nawet polubiłam, ale chyba nie na tyle, żeby do niego wrócić (konsystencja była ok, ale w sumie nie widziałam większych efektów).

kqq pierwsza wersja chanel water tint (ta w prostokątnej paskudnej plastikowej butelce ) na bank nic nie przykryje, to taki woal koloru. Za to druga (mniejsza, okrągła butelka) jest już całkiem kryjąca. Osobiście wolę pierwszą, zwłaszcza teraz latem (choć od początku lutego nałożyłam podkład może dwa razy) ale obu używam z przyjemnością.

Dzięki dziewczyny za komentarze do merino, czuję się namówiona przynajmniej do spróbowania Na razie skusiłam się na stroje kąpielowe (z Bali mimo że na Mauritiusie ) klik i klik, nieskromnie powiem, że na mnie wyglądają lepiej i pięknie podkreślają opaloną skórę Wykonane są z przecudnego materiału no i zdecydowanie na imprezę na jachcie niż do snorkelowania

Kamlisa to tylko 12 godzin lotu, przez Dubaj całkiem wygodnie bo 2 x po 6 A stojak świetny, mi się bardziej z owieczką skojrzył

Magbeth jak zwykle rewelacyjne zdjęcia, pięknie masz ) BTW myślałaś już o tworzeniu swoich skrytek?

caffeine dla mnie wszystkie damskie zapachy Forda są za mocne/chemiczne/nie do zniesienia. Co ciekawe kilka męskich jest naprawdę niezłych! Co do Sardynii - nie mam pojęcia, nigdy nie byłam i prawdę mówiąc, gdyby nie to, że mojej rodzinie zależało na krótkim locie (z Krakowa to tylko 2,5 h) to pewnie bym się nie wybrała, choć z tego co słyszałam niesłusznie, bo ponoć wyspa jest bardzo piękna A ta tunika z Oysho - świetna!

Napisane przez magbeth

(...)
Kupiłam mocno reklamowana pastę do kanapek a la nutella z Plantego. Skład: biała fasola, kakao, słodzik. Jeśli ktoś by się zastanawiał jak to smakuje to smakuje jak biała fasola, kakao, słodzik. serio, wiem, ze dużo słodyczy to syf składniowy, ale niektóre zdrowe wersje są zwyczajnie niejadalne.
(...)

umiem to sobie wyobrazić pewnie podobną minę miałam jak kiedyś zrobiłam mus czekoladowy z awokado i kakao

Aaaa, doczytałam Magbeth, że i to doświadczenie za Tobą No cóż , jak już jem słodkie kalorie to niech to chociaż będzie doskonałe

[magbeth]

Soso, kusisz tym nurkowaniem Stroje piękne, choć nie moje kolory.
Własne skrytki jeszcze nie, nie mam czasu i chciałabym jeszcze się rozwinąć w polowaniu na mikrusy.

kqq, odnosnie annabelle minerals to mnie one tez paskudnie wysuszaly, może to kwestia firmy? Teraz mam Lily Lolo i jestem zachwycona, żadnego suszu, żadnych skórek, żadnego efektu starej twarzy.

[Cinde_x]

Ja też się uśmiałam z tej zdrowej nutelli .

Napisane przez magbeth

Cinde, co lubisz najbardziej z chińskich dań?

Lubie spring rolls, chinskie pierozki, zupe Wonton, kaczke po chinsku. Ogólnie jestem ryżowa aniżeli makaronowa. Dania z ryzem, warzywami, w różnych sosach z przyprawami są takie bardzo comforting dla mnie, a tego sporo w chinskiej kuchni.

Stroje bardzo ładne, Soso! Classy i sexy zarazem.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Nurkować z butlą nigdy nie nurkowałam. Mam nadzieje, ze to przede mną . Wode kocham, uwielbiam pływać, i nieskromne rzekne, że jestem w tym dość dobra . W liceum brałam udział w zawodach pływackich. Natomiast mam jakieś psychiczne zwichnięcie jeżeli chodzi o pływanie w zamkniętych obiektach - nie lubie krytych basenów i atmosfery tam panującej. Dusze sie.

[Marigold19]

Fajnym czekoladowym kremem jest pasta tahini z kakao (greckie tygodnie w Lidlu).

[caffeine]

Napisane przez Soso

caffeine dla mnie wszystkie damskie zapachy Forda są za mocne/chemiczne/nie do zniesienia. Co ciekawe kilka męskich jest naprawdę niezłych! Co do Sardynii - nie mam pojęcia, nigdy nie byłam i prawdę mówiąc, gdyby nie to, że mojej rodzinie zależało na krótkim locie (z Krakowa to tylko 2,5 h) to pewnie bym się nie wybrała, choć z tego co słyszałam niesłusznie, bo ponoć wyspa jest bardzo piękna A ta tunika z Oysho - świetna!

Hej, seria wiśniowa Forda jest unisex - wersji damskich nie znam.
Które męskie polecasz? Te dymne wiśniowe już mi pachną takimi nieco męskimi nutkami.

Jeśli chodzi o Sardynię - nie byłam, więc mogę tylko opierać się na opiniach znajomych, którym się podobało
Ciekawi mnie - to jedna z niebieskich stref (w Europie są tylko dwie) więc bardzo chcę zobaczyć/doświadczyć.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Mari ta pasta chyba ma olej palmowy w składzie. Chyba że o innej myślimy.
A ja lubię basen. Mam tam poczucie bezpieczeństwa, że w razie czego mnie ktoś wyciągnie albo wiem, że nie odpłynę z jakimś prądem.
Teraz w Grecji do morza mam blisko. W weekendy też możemy pojechać na jakąś inną plażę. Ale daleko nie wypływam i w butach zawsze, bo kamienie i jeżowce. potrafię też pójść z kółkiem jak wiem, że gdzieś dna nie będzie. Dodatkowo nie lubię słońca, ile bym kremu nie nakładała i jak często zawsze się opalę. No i tam nie ma takiego życia podwodnego. Chociaż w takich okolicach, gdzie jest super czysta woda to widziałam ludzi nurkujących.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marigold19]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89528556]Mari ta pasta chyba ma olej palmowy w składzie. Chyba że o innej myślimy.
A ja lubię basen. Mam tam poczucie bezpieczeństwa, że w razie czego mnie ktoś wyciągnie albo wiem, że nie odpłynę z jakimś prądem.
Teraz w Grecji do morza mam blisko. W weekendy też możemy pojechać na jakąś inną plażę. Ale daleko nie wypływam i w butach zawsze, bo kamienie i jeżowce. potrafię też pójść z kółkiem jak wiem, że gdzieś dna nie będzie. Dodatkowo nie lubię słońca, ile bym kremu nie nakładała i jak często zawsze się opalę. No i tam nie ma takiego życia podwodnego. Chociaż w takich okolicach, gdzie jest super czysta woda to widziałam ludzi nurkujących.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Tak, ma olej palmowy, ale pod koniec składu razem z shea, więc liczę, że nie jest go tam aż tak dużo. Można spróbować zrobić taką pastę też samemu, bo i tak w Lidlu bywa rzadko.

[zastrzezona]

Cześć dziewczyny

Cieszę się bardzo, że u Was się dzieje tyle pozytywnych rzeczy

U mnie bez zmian. Problemy rodzinne mnie rozkładają, nie bardzo chcę o nich pisac, wystarczy, ze zabierają mnóstwo energii na co dzień.


Ślicznie u Was i z zimowymi krajobrazami i z tropikalnymi u Soso.

Zdjęcia ubrań też w moim stylu, wszystko bym mogła nosić, bo mi się podoba. Kostium bardzo ładny. Spódnica i ramoneska też i koszula lniana

U mnie też były zakupy i głównie na Vinted, wpadły trzy sukienki i dwie jeszcze w drodze... rzeczy z metką (bez jednej), także jestem zadowolona

Z bardzo potrzebnych zakupów wpadł wymarzony plecak, na który polowałam długo, ale czekałam na zniżkę, no i doczekałam się - 30% i już przyszedł, jest ultra lekki i ma siateczkę na stelażu, co służy temu, żeby plecy się nie pociły od plecaka. W środku jest kieszonka i miejsce na worek z rurką, żeby co chwila nie sięgać po picie. Takie ułatwienie w sam raz na trekking po Alpach Jak będę miała więcej czasu, obiecuję wrzucić zdjęcia.

Kupiłam też legginsy z oceansapart, też czekałam cierpliwie i długo na fajną promocję, skorzystałam z trzech par legginsów w cenie jednej pary. Bardzo się cieszę, że się udało je upolować.

Nie wiem, co mam zrobić z wyjazdem. Jak będę musiała szybko wrócić, to z Grecji nie dam rady na już... ale muszę koniecznie się na chwilę gdzieś sama wybrać i odciąć chociaż na chwilę.

Zaczęłam chodzić na zajęcia i od dwóch tygodni już w miarę regularnie się udaje. Mam nadzieję, że kondycja szybko wróci do normy

Pozdrawiam Was ciepło i dziękuję za nawoływanie