Powiedz to tutaj cz. 65.

[Mija62]

Nie mogłam zasnąć w nocy? Trochę mnie to dziwi?
Jestem strasznie zmęczona i to widać.

[Yersinia_p]

Niby sie wyspala, ale jestem jakas zmeczona i rozmamlana

[Snowdrop_]

Słoneczny dzień, wędrówki rowerowe z chłopakiem po lasach i odwiedziny w kawiarni na lody zaliczone, poza nami spotkaliśmy jeszcze inne liczne parki.
Maj, proszę żebyś tak wyglądał zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Norluka]

Ale bym zjadła mizerię. Szkoda, że nie mam ogórka żadnego.



Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[kiandra]

Napisane przez Mija62

Nie mogłam zasnąć w nocy? Trochę mnie to dziwi?

Też przewracalam się z boku na bok do 4 nad ranem, nie wiem co się stało.

Nie pojechałam JEDEN RAZ do jego rodziny, bo mam lenia i juz jest foch. Czy ja serio chcę w tym tkwić?

[werka89]

Treść usunięta

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Cudowny weekend pracowity, ale widać efekty najlepsza taka praca, że jest efekt wow od razu. Jeszcze jedna strona domu do pomalowania a później bierzemy się za zadaszenie

A za 2 tygodnie Bałtyk

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Paprotka_]

Dlaczego to dziecko od trzech tygodni kaszle? Dlaczego nie przechodzi ani po inhalacjach ani po lekach na alergię? No ileż można...

[linaya]

Las, pszczoły, książka i kocyk
We wtorek śmigamy
Gdyby nie ta denna sytuacja zawodowa, która straszy w tle, byłby to świetny czas.
Dziś jest różowo, jutro może być szaroburo.

[Imperfecta]

Patrzę na Ciebie i czuję tak niesamowitą miłość, czuję szczęście, wzruszenie i wdzięczność, że ledwie mieści się to wszystko we mnie, czuję taką radość, że coś - może przeznaczenie, a może przypadek, sprawiło że na siebie trafiliśmy wśród milionów innych ludzi. Za cztery miesiące będziesz moim mężem, a ja wzruszam się na samą myśl o tym fakcie.
Nie musisz nic robić, abym kochała Cię każdego dnia mocniej, to że jesteś jest wystarczającym do tego powodem.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[angeegna]

Kiedy wyłączasz tablicę na fb i liczba "życzeń" zmniejsza się o 70%

Ale że wy mi nie złożyliście życzeń... To jest mi przykro. Daję wam jeszcze dwa dni na przypomnienie sobie o mnie, niech będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

ta muzyka tak bardzo przypomina mi pierwsze lata studiów, tamte imprezy i ludzi. nie chciałabym już wracać do tamtych czasów. ale chciałabym się jeszcze raz zakochać tak jak wtedy.

[Agnek]

Tak bardzo chciałabym tam być słońce, ciepło, cisza, spokój i mili ludzie. Nienawidzę powrotów z urlopu.
Nie chce tak. Praca i praca i tydzień wolnego raz na kilka miesięcy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Po tak cudownym weekendzie poniedziałek jest wyjątkowo trudny. Ale czerwcowe weekendy zapowiadają się cudownie, w każdy jakaś podróż

[Astra_86]

To będzie długi dzień.

Obudziłam się z piosenka Sanah w głowie "najlepszy dzień w moim życiu" taaa...płynąć z nurtem i nie kontrolować...w teorii luz w praktyce dramat. Nie walczyć z sobą.

[Agnek]

Tak bardzo nie chce do pracy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

Uwielbiam moje wolne poniedziałki

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[aninudy]

To jest radykalizm i chamówa.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pixelova]

Muszę zdecydowanie bardziej zadbać o swoją skórę. Zawsze wystarczał żel pod prysznic i po sprawie. Nie znoszę się balsamować ale stara, po 30-stce cała się sypiesz

[aninudy]

Już wolałam chodzić o kulach niż mieć takie problemy z żołądkiem. Serio, już wczoraj płakałam z bezsiły, dzisiaj też, choć jest lepeij. Ciągle pod górę w tym roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez PumpkinEyes

Współczuję. Dużo zdrowia.

_____

Lubię takie leniwe poranki, gdzie na śniadanie jemy naleśniki, a o 15 wciąż pomykam w piżamie, kiedy ty robisz risotto.

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Norluka]

Smutno mi. Mroczne czasy mi się przypomniało i na dodatek dalej mnie boli, że się ze mną nie skontaktowałeś.

[dieRaserei]

Inne kobiety zaraz po porodzie: schudłam to, co przytyłam, jest super.
Inne kobiety kp: schudłam.
Ja: schudlam 4kg po porodzie.
Ja: nic nie schudłam kp..


Wyglądam jak g*** i strasznie źle się czuję sama ze sobą..obrzydliwie wręcz.
Bilans? 15 kg na plusie, mieszczę się w 2 sukienki i 1 spodnie, nie są to dżinsy..

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez angeegna

Kiedy wyłączasz tablicę na fb i liczba "życzeń" zmniejsza się o 70%

Ale że wy mi nie złożyliście życzeń... To jest mi przykro. Daję wam jeszcze dwa dni na przypomnienie sobie o mnie, niech będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi nikt nie składa życzeń na fb odkąd nie mam powiadomienia o urodzinach i cieszy mnie to, bo nie lubię tego sztucznego "wszystkiego najlepszego".

[Snowdrop_]

Napisane przez dieRaserei

Inne kobiety zaraz po porodzie: schudłam to, co przytyłam, jest super.
Inne kobiety kp: schudłam.
Ja: schudlam 4kg po porodzie.
Ja: nic nie schudłam kp..


Wyglądam jak g*** i strasznie źle się czuję sama ze sobą..obrzydliwie wręcz.
Bilans? 15 kg na plusie, mieszczę się w 2 sukienki i 1 spodnie, nie są to dżinsy..

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------




Mi nikt nie składa życzeń na fb odkąd nie mam powiadomienia o urodzinach i cieszy mnie to, bo nie lubię tego sztucznego "wszystkiego najlepszego".

Niektóre mają naturalną tendencję do utraty kilogramów (moja matka, babcia, my) ale już pisałam, że to też jest straszne dziadostwo, być szkieletorkiem od samego urodzenia i z trudem walczyć o choćby kilka kg na plusie. Zaczęłam się opalać i rozbierać na plaży dopiero jak miałam 29 lat, bo całe dzieciństwo i lata nastoletnie uważałam że jestem tak chuda, że nie nadaję się do rozebrania przy ludziach. Oczywiście o noszeniu sukienek nie było i nie ma mowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

Napisane przez dieRaserei

Inne kobiety zaraz po porodzie: schudłam to, co przytyłam, jest super.
Inne kobiety kp: schudłam.
Ja: schudlam 4kg po porodzie.
Ja: nic nie schudłam kp..


Wyglądam jak g*** i strasznie źle się czuję sama ze sobą..obrzydliwie wręcz.
Bilans? 15 kg na plusie, mieszczę się w 2 sukienki i 1 spodnie, nie są to dżinsy..

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------




Mi nikt nie składa życzeń na fb odkąd nie mam powiadomienia o urodzinach i cieszy mnie to, bo nie lubię tego sztucznego "wszystkiego najlepszego".

Witaj w klubie, ja nawet bezpośrednio po porodzie NIC nie schudłam, mimo, że moje dziecko ważyło prawie 4,5 kg nie schudłam przy karmieniu, nie schudłam latając za maluchem...
Schudłam dopiero 5 lat po porodzie, po diagnozie IO, wzięciu leków i diecie z niskim IG.

[dieRaserei]

Napisane przez Snowdrop_

Niektóre mają naturalną tendencję do utraty kilogramów (moja matka, babcia, my) ale już pisałam, że to też jest straszne dziadostwo, być szkieletorkiem od samego urodzenia i z trudem walczyć o choćby kilka kg na plusie. Zaczęłam się opalać i rozbierać na plaży dopiero jak miałam 29 lat, bo całe dzieciństwo i lata nastoletnie uważałam że jestem tak chuda, że nie nadaję się do rozebrania przy ludziach. Oczywiście o noszeniu sukienek nie było i nie ma mowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się nie rozbieram wcale znow, w domu w lustrze nie patrzę nawet na swoje nogi i uda. Mam problem nogi ogolić, bo muszę na nie popatrzeć, kiedy to robię, mąż mi golił nogi w ciąży... Rozbierałam się na plaży tylko na wakacjach jak schudłam, wcześniej nigdy. Zawsze długie dżinsy, nigdy krótkie spodenki, nigdy sukienki czy spódniczki przed kolano. Dekolt zawsze zakryty. Teraz noszę sukienki, oczywiście długie rękawy i do ziemi, bo tylko w nie się mieszczę, ale też nie za długo w nich chodze, bo uda się obcierają i potem boli..Dla mnie dziadostwem jest przytyć tyle po dużej walce o utratę kg, pilnowaniu jedzenia, ćwiczeniach. Czułam się świetnie z poprzednią wagą, mogłam patrzeć w lustro, nie wstydziłam się siebie. Teraz jest mi wstyd, że tak wyglądam, czuję się gorsza i nie wiem, co z tym zrobić. Może nie od urodzenia,ale od czasów podstawówki mam problemy z wagą, zawsze byłam ta gruba i ciężko mi jest, że znów taka jestem.
Do dupy jest się czuć źle w swoim ciele i współczuję, że też to odczuwasz/odczuwałaś.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez pempek

Witaj w klubie, ja nawet bezpośrednio po porodzie NIC nie schudłam, mimo, że moje dziecko ważyło prawie 4,5 kg nie schudłam przy karmieniu, nie schudłam latając za maluchem...
Schudłam dopiero 5 lat po porodzie, po diagnozie IO, wzięciu leków i diecie z niskim IG.

O, IO pewnie też mam, miałam przed ciążą i po, a ciąża na gluckophage.

Nie frustrowało Cię to, że nie schudłaś? Mnie to mega frustruje i nie mogę czytać czy słuchać jak ktoś mowi, że po porodzie zaraz mu zeszło ileś tam kg..Mama mi mówiła, że jak będę karmić to schudnę, oczywiście tak się nie stało i mnie to irytuje jeszcze bardziej

Chyba rozważę dietetyka, bo nie wiem nawet, jak sobie teraz wyliczyć kaloryczność podczas karmienia

[pempek]

Napisane przez dieRaserei

Ja się nie rozbieram wcale znow, w domu w lustrze nie patrzę nawet na swoje nogi i uda. Mam problem nogi ogolić, bo muszę na nie popatrzeć, kiedy to robię, mąż mi golił nogi w ciąży... Rozbierałam się na plaży tylko na wakacjach jak schudłam, wcześniej nigdy. Zawsze długie dżinsy, nigdy krótkie spodenki, nigdy sukienki czy spódniczki przed kolano. Dekolt zawsze zakryty. Teraz noszę sukienki, oczywiście długie rękawy i do ziemi, bo tylko w nie się mieszczę, ale też nie za długo w nich chodze, bo uda się obcierają i potem boli..Dla mnie dziadostwem jest przytyć tyle po dużej walce o utratę kg, pilnowaniu jedzenia, ćwiczeniach. Czułam się świetnie z poprzednią wagą, mogłam patrzeć w lustro, nie wstydziłam się siebie. Teraz jest mi wstyd, że tak wyglądam, czuję się gorsza i nie wiem, co z tym zrobić. Może nie od urodzenia,ale od czasów podstawówki mam problemy z wagą, zawsze byłam ta gruba i ciężko mi jest, że znów taka jestem.
Do dupy jest się czuć źle w swoim ciele i współczuję, że też to odczuwasz/odczuwałaś.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------




O, IO pewnie też mam, miałam przed ciążą i po, a ciąża na gluckophage.

Nie frustrowało Cię to, że nie schudłaś? Mnie to mega frustruje i nie mogę czytać czy słuchać jak ktoś mowi, że po porodzie zaraz mu zeszło ileś tam kg..Mama mi mówiła, że jak będę karmić to schudnę, oczywiście tak się nie stało i mnie to irytuje jeszcze bardziej

Chyba rozważę dietetyka, bo nie wiem nawet, jak sobie teraz wyliczyć kaloryczność podczas karmienia

Bardzo mnie to frustrowało szczególnie, ze rodziłam z dwiema koleżankami, które już na wyjściu ze szpitala miały -5kg
Ja wchodziłam rodzic z waga 78, a przez kolejne lata ważyłam 76kg - masakra…

Zdaje się ze niedawno urodziłaś, wiec daj sobie chwile póki co, a jak będziesz gotowa to idz do dietetyka, najlepiej klinicznego, powinno pomoc

Trzymam kciuki

Do tego powinnaś popracować nad odbiorem siebie, bo bardzo przykro się czyta to co o sobie piszesz, Twoja waga nie powinna być aż takim powodem do wstydu i takich negatywnych emocji. Jesteś młoda mama, masz za sobą (pewnie przed tez) trudny czas ogarniania malucha z którym nie można się komunikować, tzn można ale bez odpowiedzi będzie coraz lepiej, więcej czasu dla siebie i na spokojnie osiągniesz swoje cele


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PumpkinEyes]

Smuci mnie jak kobiety są krytyczne wobec siebie. Mam wrażenie, że faceci nawet w połowie nie są dla siebie tak okrutni.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez PumpkinEyes

Smuci mnie jak kobiety są krytyczne wobec siebie. Mam wrażenie, że faceci nawet w połowie nie są dla siebie tak okrutni.

Oj w punkt