Mamy Sierpniowe 2021 cz 2!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez ekrystal

Właśnie ani w swoim ani w naszym łóżku nie ma różnicy w zasypianiu, w wózku tak samo- w domu nie śpi ( wyjątek stanowi spacer po ogrodzie ale tam nieźle trzęsie to może dlatego śpi). Szum tez nie działa próbowałam takie nagrania męża z komórki ( mąż zasypia na nich jak jest głośno a musi odespać w ciągu dnia a syn nie chce) i takie z youtube relaksujące melodie i kołysanki dla dzieci też nic.



Na mnie też nie idzie go uśpić bo on już mnie tylko z cycem kojarzy i nie daję rady wziąć go na ręce w ogóle do czegokolwiek innego niż cyca. Jak cyca nie dostanie od razu do buzi kiedy tylko go podniosę to wrzeszczy i się czerwony ze złości robi bo on czuje mój zapach i wie że cycki sa w pobliżu a zła matka mu ich dać nie chce. Nawet przebieram go jak leży w łóżku tylko matę pod pupę podstawiam bo jak podniosę żeby dać na przewijak to wrzask i szukanie cyca.



Położna sama mi radziła żebym mu nie pozwalała więcej niż 30-40 minut na raz na cyckach wisieć bo mi piersi zniszczy i powiedziała że wtedy dopiero nie dam rady karmić i kazała potem co najmniej 30-60 min przerwy robić bo brodawki muszą odpocząć. A dziecko czasem po 10-20 min znowu chce do cycka.



Niestety wczoraj to już szczyt wszystkiego był przez cała dobę spał kilka godzin raptem i nawet na cycku nie zasypiał ani w dzień ani w nocy tylko po tych 30 min jak go jeszcze trzymać próbowałam to od razu otwierał oczy i się złościł- ostatecznie skapitulowaliśmy i łaziliśmy po dworze na spacerze 1,5 h żeby się wyspał chociaż wtedy. Potem już mi sił brakło i mało z wycieńczenia nie zemdlałam na tym spacerze więc musieliśmy wrócić.



Dziś na szczęście od 6 śpi do tej pory tylko 3 razy się budził na cycka i zasypiał na nowo. Mam nadzieję że się to unormuje bo mąż na 1,5 tygodnia do pracy wraca i ja nie wiem jak dam radę walczyć całą noc i pół dnia z małym.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Monitor oddechu kupiliśmy ale taki przenośny Snuza Baby i niestety on musi być do pieluchy na goły brzuszek przypięty (inaczej nam nie działał) więc nie wiem jak to ogarnąć no bo u nas nie jest tak ciepło żeby w samym pampersie mały spał. Ktoś to miał i da się jakoś inaczej zainstalować?? Niestety takiego pod materac nie mogę mieć bo producenci twierdzą że tam musi być 2-3 metry odległości od łóżka dziecka do rodziców. Musiałabym młodego wywalić całkiem do innego pokoju bo sypialnia jest tak mała że tego się przeorganizować nie da. Zostaje jeszcze ta skarpetka Owleth ale ona w Polsce nie dostępna jest w sklepach, chyba że używana ale w cenie ok 1000 zł to chyba mnie nie stać za bardzo na takie coś.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Ponieważ mały cały czas jeszcze czasem ulewa na raz nosem i buzią ( zdarza mu się to w nocy jak się dużo wierci bo nie może spać) to nie mogę go dać do innego pokoju bo w tym przypadku liczą się sekundy żeby zareagować obracając go i wycisnąć to mleko jak najszybciej z nosa i udrożnić nos lub usta żeby tylko złapał oddech.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Ja ostatnio męża to mało o zawał nie przyprawiłam. Mały się zasikał i mąż go przebierał, a ja chciałam mu pomóc żeby szybciej było. W momencie gdy mąż zgiął stópkę żeby wsadzić do nogawki pajaca ja zapięłam napę i mąż się tak przeraził że to jakaś kosteczka tak strzeliła że się szary zrobił i mało nie zemdlał przy przewijaku.



Ps ktos kiedys miał problem z przesikiwaniem pieluch u nas tak się dzieje przy Dadach, najlepiej nam służą Huggies i Newborn z Netto, Pampers premium care są fajnie chłonne ale młodego odgniatają dookoła nóżek i dziwnie pachną jakby były perfumowane.

Hej, jestem wrześniówką 2020 i snuzę przyczepialismy normalnie do pieluszki i ubieraliśmy synka z przyczepionym monitorkiem także nie musi być golutki

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Ekrystal musicie się nauczyć co mu służy, ja np widzę że jak się budzi to od razu ogarniam i daje cycka. Jak Ci się budzi po 40 minutach to najlepiej od razu dać cycka zanim się rozbudzi. I w ogóle głupota jest że nie powinno się karmić za długo, bo cycki się zepsuja... No ja na początku córkę karmiłam prawie non stop i moim cyckom nic nie jest, cycochem też nie była, tylko w pewnym momencie nauczyłam ją zasypiać bez piersi i bez smoczka. Ale spokojnie z tym można poczekac do 3-5mca życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luuucynka]

Ekrystal a może chusta pomoże? Dziecko jest przy mamie, czuje ją, a ręce się ma wolne.
Moja dziś odsypia kiepską noc i już ma druga dłuższą drzemkę. Ale tak to też w dzień przysypia tylko na chwilkę. Idę właśnie poodkladac za małe ubranka, bo panna rośnie jak na drożdżach. A ubranka do oddania, aż przykro jakoś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Ekrystal- snuzę można normalnie pod ubranko zakładać. Wygodniej pod pajaca (bo czasem się włączy bez powodu i trzeba zresetować), ale pod body też śmiga. Jest na tyle głośna, że i tak ją usłyszysz.
Na ulewanie, to może spanie na boku?
I skonsultujcie się z fizjoterapeutą dziecięcym. Może ma zwiększone napięcie mięśniowe i mu to przeszkadza i dlatego jest nieodkładalny? Pierś to nie tylko jedzenie, ale działa też uspokajająco i przeciwbólowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Dziś łącze się w bólu z dzieckiem nieodkladalnym. Noc młodemu minęła super i gdyby nie to, że starsza przez wysypkę nie spała do połowy, to byłabym dziś bardzo wyspana. Niestety później nie było już tak kolorowo, od rana młody zaliczyl tylko 4 krótkie drzemki. Po południu wyszłam po karmieniu na drugi spacer żeby go uśpić i ni ciula. W jedną stronę chwilę pospal, a w drugą wyl niemiłosiernie mimo że był przebrany i najedzony. Pół drogi na rękach niosłam z cyckiem w buzi i już wiem że w najbliższym czasie na tak długi spacer z nim nie wyjdę. Totalne przeciwieństwo starszej, z nią mogłam wychodzić na 3 godzinne spacery i ani razu się nie budziła. Pamiętam że wychodziłam rano, na obiad zachodziłam do babci i po obiedzie wracałam do domu - takie trasy po 4-6h dziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ekrystal]

U nas sama noc była w miarę dziś ale z usypianiem jak zwykle mega problem ja walczyłam od 17;30 do 22;00 a młody cały czas nie spał jedynie miał jakieś 15-20 minutowe 3 drzemki starałam się głaskać przytulać i kołysać jak tylko oczy otwierał ale na nic to. Cycki mam tak wyszarpane że całą noc mnie bolały. Pod koniec rozryczałam się z nerwów że jestem tak beznadziejna matką że nie umiem własnego dziecka uśpić i dostałam atak depresji i nerwów że sama zasnąć nawet nie byłam w stanie. Od 22-23 wziął go tata i jakoś udało mu się uśpić w otulaczu młodego w końcu. Jak już zasnął tylko 3 na cycka się budził i jakoś znośnie spał nawet. Spróbuję tą snuze pod ubranko wcześniej próbowałam na ubranko do spodenek przyczepiać.

[ana909]

Ja niestety nie mogę liczyć na pomoc męża. Jak w czwartek o poszedł do pracy tak najbliższe wolne będzie miał w poniedziałek. A że on pracuje od rana do wieczora... To i w dzień jestem sama i w nocy, bo on odsypia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Omg... synek gorączkuje i został dzisiaj w domu. Nie łatwo ogarnąć niemowlę i miączącego dwulatka.
Aaa no i miączącego męża, bo od 3 dni miączy, że źle się czuje (wg niego to stan prawie agonalny), ale przynajmniej chodzi do pracy, to tylko pol dnia tego wyslychuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez Shiz

Omg... synek gorączkuje i został dzisiaj w domu. Nie łatwo ogarnąć niemowlę i miączącego dwulatka.
Aaa no i miączącego męża, bo od 3 dni miączy, że źle się czuje (wg niego to stan prawie agonalny), ale przynajmniej chodzi do pracy, to tylko pol dnia tego wyslychuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja teraz doceniam 5letnia różnice wieku. Wcześniej się bałam że nie będzie między nimi więzi, a teraz mega się cieszę że jest mi lżej z ogarnięta starsza. Choć nie ukrywam że od tygodnia bajki lecą prawie całymi dniami przez jej siedzenie w domu.


Cofnęlam się do wątków jak moja starsza się urodziła i jest mi lepiej! Tzn poza faktem, że młody je w nocy co 2-3 h, a ją budziłam na jedzenie co 4h (sic! Tego nie pamiętałam). W dzień też miała kilkugodzinne przerwy, że była nieodkladalno płacząca. On przynajmniej nie ryczy prawie wcale, nawet jak jest przemęczony. Tylko nosić muszę.
No i powiem wam że tamten wątek tętnił życiem przed i po porodach, tu mamy jednak ciszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Ana 909 watek cichutki bo dzieci głośne i lulamy u nas podczas wizyty dziadkow synek ksiazkowo spal cala noc, z jedna przerwa i prawie wcale nie płakał. No z raz czy dwa zakwilił bez powodu (bo płacz przy bąku / kupie to jednak jest uzasadniona rzecz). Dziadki pojechały i już nie trzeba udawac aniołka, piersi wieczorem nie, zmuana pampersa nie, mama nie,bujanie od 1 do 3 i też kwękanie. Ale byliśmy dzis u pani doktor i wszystko jest ok. Rozwija się i przybiera prawidłowo mimo, że je niby za mało wg różnych osób. Na szczęście już mnie to nie rusza

[maybelline]

Napisane przez Shiz

Omg... synek gorączkuje i został dzisiaj w domu. Nie łatwo ogarnąć niemowlę i miączącego dwulatka.
Aaa no i miączącego męża, bo od 3 dni miączy, że źle się czuje (wg niego to stan prawie agonalny), ale przynajmniej chodzi do pracy, to tylko pol dnia tego wyslychuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbym czytała o swoim 🤣 mój też chodził i krzyczał, jak to on źle się czuje, jaki to on nie wyspany ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Ja Lulam w dzień z telefonem w ręku, dziś od 7 do 13:30 nie udało mi się go odłożyć. Bym się zanudziła
Tylko w przeciwieństwie do pierwszych dni, już nie mam stanów depresyjnych. Nie płacze przy tym, więc już się nie stresuję że nie śpi, po prostu akceptuję ten stan. Dziś dwa razy go odłożyłam śpiącego i zaraz się budził przez kupe. Dopiero za trzecim razem udało się tak że śpi już 2h. Za to wczoraj dzień był idealny, Pampers, cyc i 3h drzemki. Po kąpieli cyc i 3h spania. W nocy raz nosiłam bo kupa go wybudziła i już nie mógł się wespać. Moja mama się śmieje że on tak dzień na dzień, śpi lub nie przestałam się tym przejmować i od razu lżej mi na duszy, choć kręgosłup i ręce bolą. Przynajmniej głowa spokojniejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

A właśnie, jak przybierają wasze dzieci? U nas średnia z ostatnich dwóch tyg wyszła ok 50g na dobę. Z 3740g po pierwszej wizycie położnej, do wczoraj (15 dni) dobił do 4530g.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

My mieliśmy ww wtorek szczepienie i mały ważył 5320g. Od wagi spadkowej przytył ponad 1800g

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[_kalinka_91]

Moj spadl w szpitalu o 8% z wagi urodzeniowej a teraz 15 dni po porodzie, wrocil do wagi a w sumie waży o 50 gram więcej

[Shiz]

Napisane przez ana909

Ja teraz doceniam 5letnia różnice wieku. Wcześniej się bałam że nie będzie między nimi więzi, a teraz mega się cieszę że jest mi lżej z ogarnięta starsza. Choć nie ukrywam że od tygodnia bajki lecą prawie całymi dniami przez jej siedzenie w domu.


Cofnęlam się do wątków jak moja starsza się urodziła i jest mi lepiej! Tzn poza faktem, że młody je w nocy co 2-3 h, a ją budziłam na jedzenie co 4h (sic! Tego nie pamiętałam). W dzień też miała kilkugodzinne przerwy, że była nieodkladalno płacząca. On przynajmniej nie ryczy prawie wcale, nawet jak jest przemęczony. Tylko nosić muszę.
No i powiem wam że tamten wątek tętnił życiem przed i po porodach, tu mamy jednak ciszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też dzisiaj baje cały dzień lecą. Inaczej nie mogłabym nawet nakarmić maluszka :P

Napisane przez ana909

Ja Lulam w dzień z telefonem w ręku, dziś od 7 do 13:30 nie udało mi się go odłożyć. Bym się zanudziła
Tylko w przeciwieństwie do pierwszych dni, już nie mam stanów depresyjnych. Nie płacze przy tym, więc już się nie stresuję że nie śpi, po prostu akceptuję ten stan. Dziś dwa razy go odłożyłam śpiącego i zaraz się budził przez kupe. Dopiero za trzecim razem udało się tak że śpi już 2h. Za to wczoraj dzień był idealny, Pampers, cyc i 3h drzemki. Po kąpieli cyc i 3h spania. W nocy raz nosiłam bo kupa go wybudziła i już nie mógł się wespać. Moja mama się śmieje że on tak dzień na dzień, śpi lub nie przestałam się tym przejmować i od razu lżej mi na duszy, choć kręgosłup i ręce bolą. Przynajmniej głowa spokojniejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

A właśnie, jak przybierają wasze dzieci? U nas średnia z ostatnich dwóch tyg wyszła ok 50g na dobę. Z 3740g po pierwszej wizycie położnej, do wczoraj (15 dni) dobił do 4530g.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noo kocham to wyluzowanie przy drugim dziecku je co 3h? Okej. Je co godzinę? Okej. Pomiędzy 8 a 11 jest nieodkładalny? Okej, pooglądam tv tulając. Totalna akceptacja.
Dzisiaj było trudno, bo starszak chory, chce się tulać, mały głodny i nieodkładalny, no chwile ryczalam razem z nimi. Ale ogarnęłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez Nemmireth_

My mieliśmy ww wtorek szczepienie i mały ważył 5320g. Od wagi spadkowej przytył ponad 1800g

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Jak dobrze pójdzie to na 5 tyg też będzie tyle ważyć. A mnie już dziś kręgosłup boli

Napisane przez Shiz

U mnie też dzisiaj baje cały dzień lecą. Inaczej nie mogłabym nawet nakarmić maluszka :PNoo kocham to wyluzowanie przy drugim dziecku je co 3h? Okej. Je co godzinę? Okej. Pomiędzy 8 a 11 jest nieodkładalny? Okej, pooglądam tv tulając. Totalna akceptacja.
Dzisiaj było trudno, bo starszak chory, chce się tulać, mały głodny i nieodkładalny, no chwile ryczalam razem z nimi. Ale ogarnęłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja staram się usypiac w sypialni, zresztą starsza ciągle bajki ogląda więc ja na serial czasu nie mam. No i nad kanapa mam okno dachowe, razi go jak tam siedzę w dzień.
Rano pochwaliłam to teraz prawie się popłakałam, od 17 nie śpi i zaliczył godzinę ryku. Aż zjadłam cała czekoladę w ramach kolacji, trochę mi lepiej.
Ja czekam aż starsza do przedszkola pójdzie bo na cały jego pobyt w domu tylko tydzień chodziła. Kupiłam jej entitis, bardzo to polecala koleżanka więc mam nadzieję że zadziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez Nemmireth_

My mieliśmy ww wtorek szczepienie i mały ważył 5320g. Od wagi spadkowej przytył ponad 1800g

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Moja po 4 tygodniach 4700. 800 g od wagi spadkowej.

I ciesze się, ze mam dobry materac i plecy mogą mi się w nocy regenerować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ParoleParole]

U nas wczoraj polozna ostatni raz była. Równe 4 tyg i nasz chłopiec waży 4460 i 62 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Rosną te dzieci wczoraj babcia przebierała naszego synka i mówi że nie mieści się w pajaca, jak to możliwe skoro kilka dni temu się mieścił? W każdym razie chłopak wskoczyl już w pampersy nr 2 i chyba niedługo będzie wymieniana garderoba na 62 bo 56 to już tak na styk, a młody nie ma jeszcze 3 tygodni szkoda tylko, że polywy ciuszków nie zdążył ubrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Pochwalić tylko dziecko, że spi od północy z jedną przerwa do 7 rano to dwie noce z histeriami do 3... Dobrze, ze wtedy spi do 9 od tej

[ana909]

Napisane przez wynn

Rosną te dzieci wczoraj babcia przebierała naszego synka i mówi że nie mieści się w pajaca, jak to możliwe skoro kilka dni temu się mieścił? W każdym razie chłopak wskoczyl już w pampersy nr 2 i chyba niedługo będzie wymieniana garderoba na 62 bo 56 to już tak na styk, a młody nie ma jeszcze 3 tygodni szkoda tylko, że polywy ciuszków nie zdążył ubrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam mnóstwo spodni na 56 od siostry i może dwa razy założyłam, tzn
Polspiochy, bo spodni bez stópek wcale. Najwygodniej mi go ubierać w śpiochy. Ale na 62 mam tego znacznie więcej i nie wiem kiedy ja mam to wszystko zakładać.
Mam jeszcze mały zapas pampersów 1 i dady 2 (dla mnie jednakowa wielkość) i też wejdziemy na większe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez ana909

Jak dobrze pójdzie to na 5 tyg też będzie tyle ważyć. A mnie już dziś kręgosłup boli Ja staram się usypiac w sypialni, zresztą starsza ciągle bajki ogląda więc ja na serial czasu nie mam. No i nad kanapa mam okno dachowe, razi go jak tam siedzę w dzień.
Rano pochwaliłam to teraz prawie się popłakałam, od 17 nie śpi i zaliczył godzinę ryku. Aż zjadłam cała czekoladę w ramach kolacji, trochę mi lepiej.
Ja czekam aż starsza do przedszkola pójdzie bo na cały jego pobyt w domu tylko tydzień chodziła. Kupiłam jej entitis, bardzo to polecala koleżanka więc mam nadzieję że zadziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mój na 7tyg tyle waży

My też już na 62 przeszliśmy. Pampersy dady2 ostatnio kupiłam i są mega małe. Jakaś dziwna tą rozmiarówka. Pampersy Premium care też mamy 2 i niby do 8kg a tak mu się wzynaja w udka te falbanki

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez Nemmireth_

To mój na 7tyg tyle waży

My też już na 62 przeszliśmy. Pampersy dady2 ostatnio kupiłam i są mega małe. Jakaś dziwna tą rozmiarówka. Pampersy Premium care też mamy 2 i niby do 8kg a tak mu się wzynaja w udka te falbanki

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

mój się klusek narazie zapowiada, córka mniej przybierała.
Bo te dady 2 rozmiarowo odpowiadają pampersom 1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Mam nadzieję, że u Was jest dzis równie ładna pogoda jak u mnie, słonecznie i przyjemnie ciepło wybieramy się na spacer nieco później i myślę, że będziemy dłużej niż za pierwszym razem, wtedy samego spaceru to było moze ze 25 minut.

[wynn]

Napisane przez ana909

mój się klusek narazie zapowiada, córka mniej przybierała.
Bo te dady 2 rozmiarowo odpowiadają pampersom 1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Troszkę są większe ale faktycznie dziwna tą rozmiarowka

Napisane przez _kalinka_91

Mam nadzieję, że u Was jest dzis równie ładna pogoda jak u mnie, słonecznie i przyjemnie ciepło wybieramy się na spacer nieco później i myślę, że będziemy dłużej niż za pierwszym razem, wtedy samego spaceru to było moze ze 25 minut.

U nas dziś pada, ale kilka dni wcześniej była piękna pogoda i zaliczyliśmy sporo długich spacerów, w tym jeden nieprzemyślany w skansenie-ścieżka to były takie kocie łby że nie dało rady małego położyć w wózku i go nosiliśmy, a na dodatek na koniec złapał nas deszcz 🤣 a myślałam że będzie taki super spacer na świeżym powietrzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez _kalinka_91

Mam nadzieję, że u Was jest dzis równie ładna pogoda jak u mnie, słonecznie i przyjemnie ciepło wybieramy się na spacer nieco później i myślę, że będziemy dłużej niż za pierwszym razem, wtedy samego spaceru to było moze ze 25 minut.

Niestety, ciepło jest ale popaduje co chwilę. Spacer dziś odpada. Może jak młody wstanie to do babci pojedziemy na chwilę, chociaż starsza nie chce.
Noc była ładna no i łapie już druga długa drzemkę, nawet odpoczęłam dziś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ekrystal]

Napisane przez wynn

Troszkę są większe ale faktycznie dziwna tą rozmiarowka U nas dziś pada, ale kilka dni wcześniej była piękna pogoda i zaliczyliśmy sporo długich spacerów, w tym jeden nieprzemyślany w skansenie-ścieżka to były takie kocie łby że nie dało rady małego położyć w wózku i go nosiliśmy, a na dodatek na koniec złapał nas deszcz 🤣 a myślałam że będzie taki super spacer na świeżym powietrzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasz po takich wertepach najlepiej śpi. Mąż specjalnie z nim jeździ po rozkopanym chodniku co dziennie żeby go wytrząsało to wtedy zasypia na amen. Może dlatego moje kołysanie nie pomaga bo nie jestem w stanie tak go wytrząść
Nam z pieluszek najlepiej służą Huggies są chłonne jak Pampers i nie przeciekają. Dada zawsze wyleją nam po boku tak samo jak Lupilu dziś w nocy niestety tylko takie miałam pod ręką i aż po pachę wylało się siku.

Ps ja nie pisałam dłużej bo mieliśmy słabe noce od jakiegoś czasu po 2h z mężem sypialiśmy. Dopiero dziś z przerwami ok 5h spałam. Mały wcześniej zaliczał w nocy tylko kilka drzemek po 15 min i już ryczał ze zmęczenia ale nic nie pomagało a dziś chyba odsypiał wszystko bo tylko raz mu się ulało i się obudził i 2 razy charczał noskiem ale głaskanie go uśpiło na nowo. oczywiście co 2-3h karmienie. Wcześniej hardcore był, poprzednią noc jak udało mi się w końcu uśpić go smoaczkiem po 20 minutach spania zaczął się dusić i nawet jak mu wyrwałam tego smoczka i smyrałam po policzku żeby oddychał to długi czas nie umiał zrozumieć że już mu ten smoczek nie blokuje buzi i że może nią oddychać i 3h płakał potem ciągiem ;( już się nie odważyłam od tamtej pory podać mu smoczka. Czekamy na bujaczek ma przyjść w tym tygodniu zobaczymy czy to coś pomoże.

My cały czas na pieluchach 1 jesteśmy ale ubranka już też mamy 62 bo młody jest chudy ale długi i za równo na długość jak i głowa przestały się w mniejsze body mieścić. Stopy tez ma mega duże bo nawet rajstopy 62 stópkami są za małe tylko na długość ogólną ok.
My ważyliśmy w 15 dniu dopiero 3250 g ale to i tak przyrost ze spadku 10% i plus 20 g na dobę od 8 doby życia (kiedy to wrócił do wagi początkowej).

Teraz dopiero położna ma przyjść w tym tygodniu bo w poprzednim sama miała chorego malucha to nie chcieliśmy się narażać. Jak tak dalej pójdzie w kwestii rośnięcia na długość to będzie mega wysoki chłopak i szybko będziemy ciuszki musieli zmieniać.

[Ally__28]

Cześć dziewczyny! Długo się nie odzywałam. Od wtorku tamtego tyg jesteśmy już w domu i oczywiście poznajemy się. Udało się karmić piersią, cieszę się bardzo, nie było łatwo Małą przekonać po tym jak w szpitalu dostawała butle. Ogólnie myślę, że jest nieźle, ale ostatnio Mała dłużej widać że potrzebuję piersi i bliskości. Wcześniej jak w zegarku budziła się co 3h, jedzonko i kima dalej. Teraz różnie, ostatnio popołudniami to 2-3h jest mniej spokojna, cyca by chciała non stop. Nie umiem przez to się zorganizować i zapewnić Jej rytuały, chociażby kąpiele etc. Możecie się podzielić jak Wy macie zaplanowany dzień? W ogóle wypatrujecie te pierwszw oznaki głodu ? Jeśli tak to wybudzacie dziecko, czy czekacie aż samo się obudzi z płaczem? Czy Wasze dzieci też tak łatwo zasypiają przy piersi? Czasem mam wrażenie że non stop jest przy piersi, bo próby dobudzenia jej, przebieranie, odbijanie, proponowanie drugiej piersi etc. Przestaje już kojarzyć kiedy jadła, wcześniej nastawiałam budziki co 3h do karmienia, a teraz wszystko mi się zlewa pieluszkę zmieniacie przed karmieniem/po ? Może tak i tak? Kurde sory dziewczyny za tyle pytań, ale potrzebuje chyba wsparcia

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[NotreDame]

Napisane przez Ally__28

Cześć dziewczyny! Długo się nie odzywałam. Od wtorku tamtego tyg jesteśmy już w domu i oczywiście poznajemy się. Udało się karmić piersią, cieszę się bardzo, nie było łatwo Małą przekonać po tym jak w szpitalu dostawała butle. Ogólnie myślę, że jest nieźle, ale ostatnio Mała dłużej widać że potrzebuję piersi i bliskości. Wcześniej jak w zegarku budziła się co 3h, jedzonko i kima dalej. Teraz różnie, ostatnio popołudniami to 2-3h jest mniej spokojna, cyca by chciała non stop. Nie umiem przez to się zorganizować i zapewnić Jej rytuały, chociażby kąpiele etc. Możecie się podzielić jak Wy macie zaplanowany dzień? W ogóle wypatrujecie te pierwszw oznaki głodu ? Jeśli tak to wybudzacie dziecko, czy czekacie aż samo się obudzi z płaczem? Czy Wasze dzieci też tak łatwo zasypiają przy piersi? Czasem mam wrażenie że non stop jest przy piersi, bo próby dobudzenia jej, przebieranie, odbijanie, proponowanie drugiej piersi etc. Przestaje już kojarzyć kiedy jadła, wcześniej nastawiałam budziki co 3h do karmienia, a teraz wszystko mi się zlewa pieluszkę zmieniacie przed karmieniem/po ? Może tak i tak? Kurde sory dziewczyny za tyle pytań, ale potrzebuje chyba wsparcia

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Z moja się dnia nie da zaplanować.
Na początku wybudzalam ja co 3h, teraz sama się wybudza, ale nastawiam budzik co 3h i patrzę. Jak jest Ok nastawiam za godzinę. Dziś tak spałyśmy 5,5h i ja obudziłam.
Na piersi może wisieć długo, ale ja karmie mieszanie, bo mam mało pokarmu.
Pieluszkę zmieniam przed karmieniem, w trakcie czesto zasypia, wiec nie chce jej już wybudzać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shiz]

Napisane przez Ally__28

Cześć dziewczyny! Długo się nie odzywałam. Od wtorku tamtego tyg jesteśmy już w domu i oczywiście poznajemy się. Udało się karmić piersią, cieszę się bardzo, nie było łatwo Małą przekonać po tym jak w szpitalu dostawała butle. Ogólnie myślę, że jest nieźle, ale ostatnio Mała dłużej widać że potrzebuję piersi i bliskości. Wcześniej jak w zegarku budziła się co 3h, jedzonko i kima dalej. Teraz różnie, ostatnio popołudniami to 2-3h jest mniej spokojna, cyca by chciała non stop. Nie umiem przez to się zorganizować i zapewnić Jej rytuały, chociażby kąpiele etc. Możecie się podzielić jak Wy macie zaplanowany dzień? W ogóle wypatrujecie te pierwszw oznaki głodu ? Jeśli tak to wybudzacie dziecko, czy czekacie aż samo się obudzi z płaczem? Czy Wasze dzieci też tak łatwo zasypiają przy piersi? Czasem mam wrażenie że non stop jest przy piersi, bo próby dobudzenia jej, przebieranie, odbijanie, proponowanie drugiej piersi etc. Przestaje już kojarzyć kiedy jadła, wcześniej nastawiałam budziki co 3h do karmienia, a teraz wszystko mi się zlewa pieluszkę zmieniacie przed karmieniem/po ? Może tak i tak? Kurde sory dziewczyny za tyle pytań, ale potrzebuje chyba wsparcia

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Zmieniam pieluszkę przed karmieniem. No i jak tylko słyszę, że się obsrał (rzadko się to zdarza, bo robi kupki co 1,5-2 dni :P).
Jedynymi rytuałami jest poranna toaleta i wieczorna toaleta (przy zasłoniętych roletach, we względnej ciszy) i po niej ładnie zasypia na 3-5h. Tak to obserwuję maluszka i daje mu tego czego potrzebuje
Karmię, jak tylko robi się niespokojny, kręci się, wpycha piąstkę do pyszczka. Rzadko się zdarza, że płacze z głodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Jezu... serce mi się kroi dzisiaj... katar u 2 miesięcznego dziecka jest mega smutny, przeszkadza mu, a on nie wie co się dzieje. Lepiej mu się oddycha w pionie, uspokaja się na rękach, a na uwagę czeka też 2-latek z katarem. I dzisiaj pierwszy raz widziałam że było mu przykro, że w każdej zabawie towarzyszy nam maluch. To cholernie ciężkie, choć próbuję z całych sił poświęcać mu maksimum czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz