Włochy - wizażanki z Włoch cz.II

[cuciola]

Anitast ja tutaj mieszkam w Pavii a w Pl w Katowicach. (mieszkalam)
Bylam na wakacjach na Ischii...piekna wyspa

Nolqa trzymam kciuki zeby gladko poszlo

[Anitast]

Ciesze sie ze podobala Ci sie wyspa Cuciola , ja ja zwiedzilam juz prawie cala ( jak sezon sie konczy i jest wolne ) zwlaszcza typowe miejsca verde w lecie rzeczywiscie jest pieknie slonce ,morze ..... Kto przyjezdza na wakacje to sie zachwyca ,ja tez jak przyjechalam pare lat temu to mi sie podobalo i podoba szkoda tylko ze tak z praca czasem ciezko jest

NoLQa ja tez trzymam za sesje i podziwiam ze studiujesz tutaj.
Napisz skad z Podkarpacia przybywasz

[sjoanna]

NoLQa - za egzaminy

Evelina - za mieszkanie

A u mnie byl chlopaczek z Mondo - pytal o tego ragazzo co tu byl wczesniej i sie zdziwil jak powiedzialam ze to moj maz. Bo do mnie na seniora jechal. No coz - starosc widac sie przebija
Ale za to mam wreszcie wszystkie szuflady!

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez sjoanna

NoLQa - za egzaminy

Evelina - za mieszkanie

A u mnie byl chlopaczek z Mondo - pytal o tego ragazzo co tu byl wczesniej i sie zdziwil jak powiedzialam ze to moj maz. Bo do mnie na seniora jechal. No coz - starosc widac sie przebija
Ale za to mam wreszcie wszystkie szuflady!

dzieki my juz po. w srode idziemy do agencji zobaczyc sie z wlascicielka mieszkania. zeby tylko czegos nie wymyslila

[Adriana Lecouvreur]

cuciola mnie "zwerbowała" na wątkuna MM, oto jestem, dzień dobry, można? Pozdrowienia z pięknej Lukki

[cuciola]

oo jestes! Jak milo! Przedstaw sie moze blizej, jak dlugo jestes w It? Z jakiego powodu tu przyjechalas?

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez cuciola

oo jestes! Jak milo! Przedstaw sie moze blizej, jak dlugo jestes w It? Z jakiego powodu tu przyjechalas?

No to tak
Mieszkam w Lukce od września, wzięłam dziekankę i pracuję jako au-pair. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Od kilku lat uczę się śpiewu, tu znalazłam fantastycznego nauczyciela i wiem już na pewno że nie tylko chcę, ale też mogę i powinnam robić w życiu to co najbardziej kocham czyli właśnie śpiewać. Latem na rok wracam do Polski zrobić porządek ze studiami (muzykologia) a potem...cóż, już obawiam się jak przetrwam tę jedną polską zimę, którą przetrwać muszę... na pewno nie chcę więcej polskich zim, więc pewnie wrócę tu albo... kto mnie tam wie

[sjoanna]

Witaj Adriana!

Poczytalam nieco twojego bloga - piekne zdjecia robisz.
Tylko - czy mozesz ustawic sobie zeby byly one choc troszke wieksze na stronie?
Bo sa tak piekne ze az szkoda ze w takim malym rozmiarze.

Jak ja ci zazdroszcze tych zdolnosci artystycznych - bo ja takowych nie posiadam, niestety.

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez sjoanna

Witaj Adriana!

Poczytalam nieco twojego bloga - piekne zdjecia robisz.
Tylko - czy mozesz ustawic sobie zeby byly one choc troszke wieksze na stronie?
Bo sa tak piekne ze az szkoda ze w takim malym rozmiarze.

Jak ja ci zazdroszcze tych zdolnosci artystycznych - bo ja takowych nie posiadam, niestety.

Dziękuję
No niby mogę, ale wyszłam z założenia, że tak będzie się szybciej ładowało, a jak ktoś chce pooglądać z bliska, to sobie lightboxa włączy i poogląda... czy się mylę? wszelkie rady i uwagi bardzo chętnie przyjmę

ja za to nie mam zdolności motorycznych, żadnych ale to żadnych, nie uprawiam ŻADNEGO sportu, nie potrafię tańczyć... mając babcię medalistkę olimpijską w kajakarstwie, trochę wstyd

ps. świetny podpis

[Anitast]

Witam zajrzalam do Twojego bloga zdjecia sa po prostu meravigliose masz talent Slyszalam ze Toskania jest piekna dzieki Twoim zdjeciom choc troche jej zobaczylam

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez Anitast

Witam zajrzalam do Twojego bloga zdjecia sa po prostu meravigliose masz talent Slyszalam ze Toskania jest piekna dzieki Twoim zdjeciom choc troche jej zobaczylam

Dziękuję, bardzo mi miło staram się, mój rozklekotany aparat również

[sjoanna]

Tak - rozklekotany - juz widze.

Ja nawet, nawet tancze i z koordynacja ruchowa nie jest zle. Lubie sobie upiec cos dobrego.
A ostatnio sie wykanczalam przy wykanczaniu remontowania naszego mieszkania po dziadkach mojego meza.

Sloneczko wylazlo i swieci!
Nie mialo kiedy tylko teraz
Jakby od rana ladnie swiecilo a nie straszylo ciemnymi chmurami tobym poprala posciel w mojej nowej praleczce.
A tak to widze ze jutro z rana pranko mnie czeka.

Upralam sweter meza w rekach bo nowy i moze puszczac kolor - patrze a tu zawsze w rekach trzeba go prac.
Dobra nasza - praleczka ma funkcje prania recznego dla welny.
Czytam dalej a tam prac w zimnej wodzie, nie wirowac, nie wyciskac suszyc w pozycji rozlozonej.
Co to za cudo?
Patrze na sklad a tam wiskoza, polyamid i az 5% agory - ktora z rak musialam po wypraniu i rozlozeniu na suszarce usuwac.
I dla tego 5 procentu musze sie tak starac?

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez sjoanna

Tak - rozklekotany - juz widze.

Ja nawet, nawet tancze i z koordynacja ruchowa nie jest zle. Lubie sobie upiec cos dobrego.
A ostatnio sie wykanczalam przy wykanczaniu remontowania naszego mieszkania po dziadkach mojego meza.

Sloneczko wylazlo i swieci!
Nie mialo kiedy tylko teraz
Jakby od rana ladnie swiecilo a nie straszylo ciemnymi chmurami tobym poprala posciel w mojej nowej praleczce.
A tak to widze ze jutro z rana pranko mnie czeka.

Upralam sweter meza w rekach bo nowy i moze puszczac kolor - patrze a tu zawsze w rekach trzeba go prac.
Dobra nasza - praleczka ma funkcje prania recznego dla welny.
Czytam dalej a tam prac w zimnej wodzie, nie wirowac, nie wyciskac suszyc w pozycji rozlozonej.
Co to za cudo?
Patrze na sklad a tam wiskoza, polyamid i az 5% agory - ktora z rak musialam po wypraniu i rozlozeniu na suszarce usuwac.
I dla tego 5 procentu musze sie tak starac?

a tu piękne słońce od rana... cała trójka moich Włochów chora, nic prawie dziś nie musiałam pracować bo Laura non stop śpi albo ogląda telewizję...wyszłabym sobie... może koło16 zapytam czy mogę się przejść, bo niby pracować nie pracuję ale w sumie jestem na posterunku w domu od rana... a pogoda TAKA PIĘKNA...

rozklekotany, rozklekotany - stary Lumix zahartowany kilkoma spadkami na beton z dwóch metrów

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Adriana, witaj


sjoanna, ja moje welniane swetry piore wszystkie w pralce. na metki to nie ma co patrzec, bo na kazdej pisze, zeby prac recznie jakbysmy sie wszyscy mieli sluchac, to musielibysmy powyrzucac pralki


a ja nie moge sie doczekac, kiedy sie w koncu skonczy ta mgla. ilez mozna ?
rozkwitl moj hiacynt na biurku. co za zapaszek

[Romanaccia]

Ciao Ragazze !

widze,ze mamy dwie nowe wloskie wizazanki,witam serdecznie

Mnie po Rzymskim sylwestrze grypa rozlozyla i lezalam tydzien z goraczka (rzymska grypa - che schifo ! )
kilka dni temu przyszla do mnie paczka z polski z gora kosmetykow i smakolykow,ale moja mama nie wiedziec czemu,zawsze musi zapomniec wlozyc jakas rzecz,na ktorej mi naprawde zalezy,mialam tak straszna ochote na piwo Karmi,ze sobie nawet nie wyobrazacie,do ostatniej chwili jej o nim przypominalam,a ona go nie wlozyla bo.... juz miejsca nie bylo ... alez ja bylam i nadal jestem rozczarowana a taka ochote mialam

w zeszlym tygodniu w Salerno bylo zimno jak diabli ,co jest dosc interesujace,bo tu geberalnie pogoda prawie wiosenna,jak pojechalam no Neapolu po paczke (autokar sie spoznil 2 godziny ) to malo mi sedere nie odmarzlo ,jeszcze nadodatek pociagi byly opoznione i w efekcie do domu dojechalam jako sopelek

jeszcze jechalam pociagiem na gape (zawsze to robie ) 9 lat we wloszech i ani jednego mandatu w pociagu,a bilet mialam tylko kilka razy w zyciu

Dziewczyny,Manuel mi sie roztyl,wyglada jak taki czarny balonik,wszystcy mowia,ze on taki wieeelki ,no coz rzymski kot (jak ktos widzial rzymskie koty,to wie o czym mowie ) wazy 5 kg i ciagle tyje

[Anitast]

No tak z tymi spozniajacymi sie autokarami z Polski to powiem ze raz mialam stycznosc i po tym jak sie wyczekalam jak glupia a tez zimno bylo i na dodatek uciekl mi traghetto na wyspe to powiedzialam zdecydowanie nie paczkom z Polski

Moim kotom w zimie tez zawsze troszke przybywa ( ale to w sumie moja wina bo ich rozpieszczam przysmakami za caly sezon jak Panci nie ma prawie w domu bo w pracy) ,ale jak widze ze bardzo sie zaokraglaja to wchodze do akcji odchudzanie lub odstawiam smaczki i szybko wszystko wraca do normy

[Romanaccia]

Napisane przez Anitast

No tak z tymi spozniajacymi sie autokarami z Polski to powiem ze raz mialam stycznosc i po tym jak sie wyczekalam jak glupia a tez zimno bylo i na dodatek uciekl mi traghetto na wyspe to powiedzialam zdecydowanie nie paczkom z Polski

Moim kotom w zimie tez zawsze troszke przybywa ( ale to w sumie moja wina bo ich rozpieszczam przysmakami za caly sezon jak Panci nie ma prawie w domu bo w pracy) ,ale jak widze ze bardzo sie zaokraglaja to wchodze do akcji odchudzanie lub odstawiam smaczki i szybko wszystko wraca do normy

Moj Manuel tyje pewnie miedzy innymi dlatego,ze jest kastratem,potem koty czesto tyja,no i oprocz tego jest tez lakomczuchem

a ta kiciunia na twoim avatarku to twoja ? zupelnie jak moj Manu

[Anitast]

Moje wszystkie 3 koty sa po sterylizacji
Avatar moja panienka Gilulietta i sa jeszcze dwa kocury Fuffy w typie syjama i Snoopy niebieski w typie kartuza moje nie tyja po sterylce tylko od objadania sie
A oto moje domowe Zoo od lewej:
1.Fuffy
2.Giulietta
3.Snoopy

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez Anitast

Moje wszystkie 3 koty sa po sterylizacji
Avatar moja panienka Gilulietta i sa jeszcze dwa kocury Fuffy w typie syjama i Snoopy niebieski w typie kartuza moje nie tyja po sterylce tylko od objadania sie
A oto moje domowe Zoo od lewej:
1.Fuffy
2.Giulietta
3.Snoopy

wszystkie cudowne, ale dla Snoopiego byłabym w stanie napaść na Twoje domostwo jest BOSKI, mam słabość do kartuzów

[Anitast]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

wszystkie cudowne, ale dla Snoopiego byłabym w stanie napaść na Twoje domostwo jest BOSKI, mam słabość do kartuzów

milo mi ze podobaja sie moje futrzaki, wszystkie byly bezdomne jak duzo kotow we Wloszech a u mnie znalazly "swoj kawalek podlogi....."Moja jest Giulietta zabrana z parku jak byla kocieciem Fuffy jest mojego meza on to taki " jaki Pan taki...."ale on byl pierwszy to kot rezydent.
Niebieski przyszedl jako ostatni, sam do nas od sasiadow i chyba mu sie spodobalo bo zostal przez to bylismy z nimi przez chwile na sciezce bo go chcieli z powrotem ale on i tak do nas wrocil bo jak to mowia Kot sam wybiera sobie Dom

[Romanaccia]

Napisane przez Anitast

Moje wszystkie 3 koty sa po sterylizacji
Avatar moja panienka Gilulietta i sa jeszcze dwa kocury Fuffy w typie syjama i Snoopy niebieski w typie kartuza moje nie tyja po sterylce tylko od objadania sie
A oto moje domowe Zoo od lewej:
1.Fuffy
2.Giulietta
3.Snoopy

przecudne a Giulietta wyglada jak moj Manu

Kot sasiadow przyszed do was i nie chcial do nich wracac ?



dobre,nie dziwie sie,ze sie wkurzyli,urazil ich dume wolal kogos innego od nich,widocznie nie czul sie wystarczajaco kochany

[Anitast]

Dobre nie Snoopy przyszedł pierwszy raz za mężem jak wracał do domu na obiad ,dostał kocie jedzenie i mąż go odstawil pod dom sąsiadów i tak pare dni było ze leciał za nim na jedzenie. Jak potem zauważyliśmy był zaniedbany,uszy brudne ,tasiemiec i co jadł u nich ??? Miedzy innymi chleb bo jak nam został na stole ,jak sie dotrwał....
Raz został prawie cały dzień i nie chciał iść do nich bo tam był na polu jak piesek puszczony jak słyszał motor to szybko przez dziurę w siatce i za mężem leciał do nas.Nawet jak gość sobie kazał kota oddać to on znalazł sposób żeby od nich uciec a ze wszystko śledził inny sąsiad Włoch to powiedział do Tamtego ze widocznie kot u niego nie chce być
Dlatego śmieje sie ze sam nas wybrał ale myśle ze przekupilismy go lepszym jedzeniem

[principessina]

Czesc Misie!
Anitast o ja sobie wypraszam Fuffy to jest moj maz!!!

Evelinarav no i jak tam mieszkanko??

sjoanna ja w reku nic nie piore, nastawiam praleczke na reczne pranie, zarobilabym sie w ogole

Witaj Adriana mieszkasz w przepieknym zakatku Italii, nie tak dawno bylismy w Toskanii u mnie podobnie jak u sjoanny brak zdolnosci muzycznych, ale takze tanecznych, slon mi na ucho nadepnal

eh musze isc, jestem jeszcze w pizamie po kolejnej "upojnej" nocy, chyba naprawde sie wykoncze, jeszcze bardziej schudlam, jestem znerwicowana

[sjoanna]

Napisane przez Romanaccia

Mnie po Rzymskim sylwestrze grypa rozlozyla i lezalam tydzien z goraczka (rzymska grypa - che schifo ! )
kilka dni temu przyszla do mnie paczka z polski z gora kosmetykow i smakolykow,ale moja mama nie wiedziec czemu,zawsze musi zapomniec wlozyc jakas rzecz,na ktorej mi naprawde zalezy,mialam tak straszna ochote na piwo Karmi,ze sobie nawet nie wyobrazacie,do ostatniej chwili jej o nim przypominalam,a ona go nie wlozyla bo.... juz miejsca nie bylo ... alez ja bylam i nadal jestem rozczarowana a taka ochote mialam

w zeszlym tygodniu w Salerno bylo zimno jak diabli ,co jest dosc interesujace,bo tu geberalnie pogoda prawie wiosenna,jak pojechalam no Neapolu po paczke (autokar sie spoznil 2 godziny ) to malo mi sedere nie odmarzlo ,jeszcze nadodatek pociagi byly opoznione i w efekcie do domu dojechalam jako sopelek

jeszcze jechalam pociagiem na gape (zawsze to robie ) 9 lat we wloszech i ani jednego mandatu w pociagu,a bilet mialam tylko kilka razy w zyciu

Dziewczyny,Manuel mi sie roztyl,wyglada jak taki czarny balonik,wszystcy mowia,ze on taki wieeelki ,no coz rzymski kot (jak ktos widzial rzymskie koty,to wie o czym mowie ) wazy 5 kg i ciagle tyje

Romanaccia - wieki cie nie bylo!
Dobrze ze juz wyzdrowialas!

Nie ladnie tak na gape, oj nieladnie!
Mnie by zaraz zlapali.

Ale cie na Karmi wzielo - a tu nie ma podobnego?
Co do pociagow to moj maz dojezdza i co tydzien cos innego - a to sie chamulce zaczely palic bo byly zaciagniete (to jak goraco bylo jeszcze - dlaczego ich przed wyjazdem nie sprawdzaja - nie wiem), a to strajki, a to zepsuty pociag a ostatnio w zeszlym tygodniu ktos sie rzucil pod pociag.
Podobno w piatek znowu strajk.

Ja uwielbiam duuuze koty! Jest co glaskac!

Napisane przez Anitast

Moje wszystkie 3 koty sa po sterylizacji
Avatar moja panienka Gilulietta i sa jeszcze dwa kocury Fuffy w typie syjama i Snoopy niebieski w typie kartuza moje nie tyja po sterylce tylko od objadania sie
A oto moje domowe Zoo od lewej:
1.Fuffy
2.Giulietta
3.Snoopy

Sliczne sa wszystkie!

Napisane przez principessina

Czesc Misie!
Anitast o ja sobie wypraszam Fuffy to jest moj maz!!!

Evelinarav no i jak tam mieszkanko??

sjoanna ja w reku nic nie piore, nastawiam praleczke na reczne pranie, zarobilabym sie w ogole

Witaj Adriana mieszkasz w przepieknym zakatku Italii, nie tak dawno bylismy w Toskanii u mnie podobnie jak u sjoanny brak zdolnosci muzycznych, ale takze tanecznych, slon mi na ucho nadepnal

eh musze isc, jestem jeszcze w pizamie po kolejnej "upojnej" nocy, chyba naprawde sie wykoncze, jeszcze bardziej schudlam, jestem znerwicowana

Ja zdolnosci muzyczne mam - taneczne tez nie najgorzej - nie mam artystycznych - Adriana maluje - widzialam na drugim blogu!

Pranie zrobilam poszewki z poscieli i troche scierek kuchennych.
pieknie sie wypralo i wyszlo prawie suche.
Jakbym nie oblekla nowych poszewek to moglabym stare wlozyc po wyschnieciu - juz prawie sa suche.
Ale maz by mogl mi nie uwierzyc ze upralam.
Zartuje - zapach jest cudowny!

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez principessina

Witaj Adriana mieszkasz w przepieknym zakatku Italii, nie tak dawno bylismy w Toskanii u mnie podobnie jak u sjoanny brak zdolnosci muzycznych, ale takze tanecznych, slon mi na ucho nadepnal

piękna jest, to prawda, ale chciałabym zobaczyć też trochę południa, Ravennę, Umbrię... duuużo tego. Kiedyś może uda mi się znowu gdzieś dalej wyskoczyć, póki co w planach kwietniowy Budapeszt bardzo mi zależy i mam nadzieję że się uda.

[Romanaccia]

Napisane przez sjoanna

Romanaccia - wieki cie nie bylo!
Dobrze ze juz wyzdrowialas!

Nie ladnie tak na gape, oj nieladnie!
Mnie by zaraz zlapali.

Nio cio !

co bede pieniadze wydawac,jak moge ich nie wydac
za te pieniadze kupilam sobie ksiazke
pozatym ja bardzo czesto w ostatniej chwili wpadam na dworzec i nie ma juz nawet czasu na kupowanie biletu
nie zebym sie tlumaczyla ,ale powaznie,przez 9 lat nigdy nie dostalam mandatu w pociagu ,konduktorzy mnie chyba lubia,czasem pomarudza ,a potem machaja reka i ida bywalo,ze musialam cos wymyslic,raz jak jechalam z Foggi do Rimini to przez dobre 20 minut sie produkowalam zmyslajac jakas historyjke,konduktor zaczal sie smiac i powiedzial,ze i tak mi nie wierzy ,ale mandatu nie dal

Napisane przez sjoanna

Ale cie na Karmi wzielo - a tu nie ma podobnego?
Co do pociagow to moj maz dojezdza i co tydzien cos innego - a to sie chamulce zaczely palic bo byly zaciagniete (to jak goraco bylo jeszcze - dlaczego ich przed wyjazdem nie sprawdzaja - nie wiem), a to strajki, a to zepsuty pociag a ostatnio w zeszlym tygodniu ktos sie rzucil pod pociag.
Podobno w piatek znowu strajk.

Bo ja tak lubie Karmi pozatym doskonale gasi pragnienie,no i teraz znowu mam ochote,az ,jak to moja mama mowi,jezyk do d.u.p.y ucieka

tutaj raczej nie ma niczego podobnego

Napisane przez sjoanna

Ja uwielbiam duuuze koty! Jest co glaskac!

[Anitast]

Co jaki strajk znowu ja na paczke dla moich pupili czekam z Zoo+ i juz informowali ze beda z opoznieniem przez te blokady na drogach ale jestem zla bo nie dosc ze zapasy mi sie dla nich koncza to bede musiala cos im dokupic a nie lubie kupowac byle czego ,wiec uciekam bo nie chce sie

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

Evelinarav no i jak tam mieszkanko??

niedlugo do agencji jedziemy, to sie dowiemy a Fufi to moj pies

Napisane przez Adriana Lecouvreur

piękna jest, to prawda, ale chciałabym zobaczyć też trochę południa, Ravennę, Umbrię... duuużo tego. Kiedyś może uda mi się znowu gdzieś dalej wyskoczyć, póki co w planach kwietniowy Budapeszt bardzo mi zależy i mam nadzieję że się uda.

a co Ty chcesz zobaczyc w Ravennie? szkoda czasu


tez sobie tak pomyslalam, ze moglabym wpasc do Budapesztu, jakbysmy do PL przez Wegry jechali, ale raczej sobie odpuscimy. to obcy kraj, inna moneta i nie znamy jezyka - boje sie

Napisane przez Anitast

Co jaki strajk znowu ja na paczke dla moich pupili czekam z Zoo+ i juz informowali ze beda z opoznieniem przez te blokady na drogach ale jestem zla bo nie dosc ze zapasy mi sie dla nich koncza to bede musiala cos im dokupic a nie lubie kupowac byle czego ,wiec uciekam bo nie chce sie

chyba niezle kosztuje wykarmienie trzech kotow i do tego zwirek?

[Anitast]

Evelinarav wydaje mysle ze tyle co na jednego psa zamawiam karme sucha w duzych workach wiec mam na dluzej , mokra dostaja jako dodatek no i jak jemy miesko to one tez cos skubna no i zwirek wiadomo
Nie przekarmiam jedza tyle ile chca , i nie sa grube tak jak niektore koty domowe

[Romanaccia]

Napisane przez Anitast

Evelinarav wydaje mniej niz na jednego psa zamawiam karme sucha w duzych workach wiec mam na dluzej , mokra dostaja jako dodatek no i jak jemy miesko to one tez cos skubna no i zwirek wiadomo
Nie przekarmiam jedza tyle ile chca , i nie sa grube tak jak niektore koty domowe

raz,dwa,trzy.... foch !


............