Co robicie na obiad? Część XXI!

[Imperfecta]

Napisane przez Personal_Jesus

I jak tam Wasze świąteczne jedzonko? U mnie były dwie Wigilie, wczoraj obiad u teściowej i kaczucha, a dziś domowo, na obiad pierogi z barszczem, na śniadanie sernik, pewnie na wieczór sałatka jarzynowa

Ja byłam na Wigilii w domu rodzinnym, było fajne jedzonko - żurek postny na grzybach, barszcz czerwony z uszkami (z grzybami), pierogi z kapustą, pierogi z wędzoną śliwką, karp moczony w mleku z cebulą, później obtoczony w mące i smażony na maśle klarowanym (jedyne co ja robiłam na kolację, wyszedł pyszny!), kapusta z grzybami, fasola Jaś smażona na maśle. Wszystko właściwie przygotowała macocha i było super pyszne.

W pierwszy dzień Świąt zjadaliśmy resztki z Wigilii, zrobiłam też tradycyjną sałatkę jarzynową i tata swoje wyroby serwował - kiełbasę, kabanosy, szynkę wędzoną, boczek też wędzony. No i mój pasztet

Oprócz tego macocha upiekła sernik z rosą i ciasto malinowa chmurka

Dzisiaj jesteśmy w trasie, bo wracamy do domu - wracam z bagażnikiem pełnym wyrobów od taty, pewnie część zamrożę.

[lulka19]

Hej. U mnie obowiązkowo mnóstwo ryb, z sosem greckim.
Pierogi z kapustą, barszcz z uszkami. Śledzie. ( tego nie jem) sałatka jarzynowa., krokiety.
Zrobiłyśmy z mamą wspólnie 5 ciast, i połowa zamrożona, bo nie ma oku jeść..
Jedzenie szybko nam poszło, i dziś już robiłam spaghetti

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

Wszystkiego najlepszego po Świętach!

My byliśmy u mojego taty, który zarzekał się, że w tym roku to on zrobi mało wszystkiego, on ma plan itd.
Oczywiście wyszliśmy z toną jadła
Był mój barszcz z pasztecikami (z grzybami / z mięsem), uszka taty (boskie), moja grzybowa z makaronem (znowu tata). Rybki - karp, dorsz, łosoś. Kapusta z grzybami, groch, fasola.
Do kawy wybór ciast - piernik TŻ-ta, strucla makowa, 2 serniki - na piernikowym spodzie i puszek - z gatunku tych co były modne 10 lat temu, mnóstwo jaj, osobno ubijane białka, niestety wyszedł bardzo dobrze
Dalej autorstwa taty ryba po grecku (obłędna), sałatka jarzynowa i galart oraz moje śledzie z rodzynkami i cynamonem w pomidorach oraz w curry z jabłkiem. Zupełnie nie trafiłam z nimi w swój smak
W niedzielę pojechaliśmy do teściów i choćbym na uszach stanęła to nie zrobię takiej grzybowej jak moja teściowa, no po prostu genialna jej wychodzi. Potem zgarnialiśmy naszego kolegę i robiliśmy u nas małą imprezkę - przynajmniej trochę jedzenia zeszło
Wczoraj odpoczywaliśmy, skończyliśmy ryby - odgrzałam je na parze razem z paczką mrożonego bukietu warzyw.
Kapustę z grzybami przerobiłam na wegański bigos z Kwestii Smaku, fasolę na fasolkę po bretońsku. Mam też jeszcze nieco barszczu i makaronu od taty - zrobię z niego carbonarę.
Powoli w ciągu 2-3 dni powinniśmy wszystko pozjadać.
Dostałam od Gwiazdora nowego woka, więc chętnie potestuję wkrótce mniej tradycyjne smaki

[MariaFrancesca]

Dziewczyny zazdroszczę takich pyszności, ilości iście zacne.
My niestety rodzinnie chorowici, ja dzisiaj dziewiąty dzień choroby i dopiero mam normalną temperaturę. Dobrze, że mój mąż pierwszą infekcję przewalczył, choć teraz go znowu wzięło.
Nasze święta to pierogi z paczki, barszcz z kartonu i jedynie mieliśmy ryby ze stawu od kolegi (karpia i jesiotra) i to było typowo domowe. Ciast żadnych, z resztą mąż jest cukrzykiem, a ja nie czuję smaku. Nastawiony piernik nadal więc dojrzewa, będzie może na Nowy Rok.
Jestem z domu gdzie nie przejadało się na święta, a raczej normalnie jadło plus ciasta, ale to jest mój rekord, max. przyjmuję 600 kalorii dziennie. No nic, jak się wygrzebiemy to sobie odbijemy.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Knife_Girl]

My sobie przedłużyliśmy święta o 1 dzień - wczoraj wzięliśmy wolne
Wigilię spędziliśmy u moich rodziców. Mama przygotowała dorsza smażonego, rolmopsy, sałatkę jarzynową ze świeżych warzyw, sos z suszonych grzybów (mój ukochany, bez niego nie ma świąt ), pieczony schab z rozmarynem, bigos, uszka, pierogi, struclę z makiem, keks, torcik makowy i kompot z suszu - wszystko przepyszne

Ja zrobiłam sałatkę warstwową z tuńczykiem, pieczarki w cieście naleśnikowym, smażonego morszczuka, barszcz czerwony, upiekłam chleb, zrobiłam blok kakaowy i wafelki z masą kakaową i dżemem z czarnej porzeczki. Upiekłam też piernik z przepisu Personal, ale mi nie wyszedł

Oprócz tego dostaliśmy od wujka robioną przez niego kiełbasę i polędwicę.
Tradycyjnie w święta nic nie gotowałam, dojadaliśmy to wszystko. W zasadzie nie ruszaliśmy się z domu, tylko na jakiś spacer a tak to cały czas w planszówki graliśmy, bo oczywiście pod choinkę kupiliśmy sobie kolejne


Dziś będzie mało obiadowo - chleb w jajku (zostało nam sporo ze świąt) i reszta sałatki jarzynowej.


Jeszcze została nam cała micha bigosu i kilka pierogów, więc do piątku to będziemy pewnie jedli

[Personal_Jesus]

u nas już wykończyliśmy sałatkę jarzynową, zostało trochę wędliny I bigos dla męża. Ja wczoraj zaczęłam gotować rosół, będzie na dziś i na jutro

[Pelagia_W]

Napisane przez MariaFrancesca

Dziewczyny zazdroszczę takich pyszności, ilości iście zacne.
My niestety rodzinnie chorowici, ja dzisiaj dziewiąty dzień choroby i dopiero mam normalną temperaturę. Dobrze, że mój mąż pierwszą infekcję przewalczył, choć teraz go znowu wzięło.
Nasze święta to pierogi z paczki, barszcz z kartonu i jedynie mieliśmy ryby ze stawu od kolegi (karpia i jesiotra) i to było typowo domowe. Ciast żadnych, z resztą mąż jest cukrzykiem, a ja nie czuję smaku. Nastawiony piernik nadal więc dojrzewa, będzie może na Nowy Rok.
Jestem z domu gdzie nie przejadało się na święta, a raczej normalnie jadło plus ciasta, ale to jest mój rekord, max. przyjmuję 600 kalorii dziennie. No nic, jak się wygrzebiemy to sobie odbijemy.

Fatalnie!
Mnóstwo osób jest chorych, moja teściowa też nie może się wygrzebać z infekcji i to od września
A piernik na pewno będzie pyszny - gdzieś czytałam, że był taki zwyczaj, że ciasto piernikowe nastawiało się w dniu narodzin dziewczynki, a piekło - w dniu jej ślubu

Nie wiem czy będzie jeszcze okazja, więc już teraz składam Wam życzenia wszystkiego wspaniałego (i pysznego) w Nowym Roku
My Sylwestra spędzamy u znajomych, robię golonki po bawarsku, bułeczki i ciacho. Muszę też zutylizować wędzonego tuńczyka, chyba zawinę go w tortille i zrobię rolki na zimno.

[MariaFrancesca]

Napisane przez Pelagia_W

Fatalnie!

Mnóstwo osób jest chorych, moja teściowa też nie może się wygrzebać z infekcji i to od września

A piernik na pewno będzie pyszny - gdzieś czytałam, że był taki zwyczaj, że ciasto piernikowe nastawiało się w dniu narodzin dziewczynki, a piekło - w dniu jej ślubu



Nie wiem czy będzie jeszcze okazja, więc już teraz składam Wam życzenia wszystkiego wspaniałego (i pysznego) w Nowym Roku

My Sylwestra spędzamy u znajomych, robię golonki po bawarsku, bułeczki i ciacho. Muszę też zutylizować wędzonego tuńczyka, chyba zawinę go w tortille i zrobię rolki na zimno.

Dzięki wielkie za wsparcie. Serio z tym piernikiem? Nieźle. Ja na Sylwestra mam plan zamówić sushi, jedynie liczę, że już smak będę w pełni czuć.

Również wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku dla wszystkich i mnóstwa pomysłów na pyszne obiady.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Knife_Girl]

Dziewczyny, szczęśliwego i smacznego 2023!

[Personal_Jesus]

Dużo, dużo zdrówka na Nowy Rok!

[Imperfecta]

Na ten Nowy Rok życzę Wam wszystkiego co najlepsze, tego czego same sobie życzycie no i oczywiście pysznych obiadów!

[Pelagia_W]

Cześć w 2023
U mnie wczoraj był krem z pieczonych warzyw (z przewagą pomidorów) i do tego miała być mini mozzarella panierowana w panko... Panierka kleiła się do wszystkiego (głównie do rąk i podłogi), ale do sera - za nic

Na dziś rozmrażam dorsza, do tego będą ziemniaki i moja surówka z kiszonej kapusty.

[Personal_Jesus]

Witajcie
Wczoraj upiekłam schab w majeranku, będzie na 3 dni, wczoraj z puree i miksem sałat z pomidorami. Do lutego będzie kiepsko z gotowaniem, bo kupiliśmy dom i ostro go remontujemy. Nowa kuchnia zaprojektowana, realizuje się, będę zmywać naczynia z oknem na ogród

[Knife_Girl]

Napisane przez Personal_Jesus

Witajcie
Wczoraj upiekłam schab w majeranku, będzie na 3 dni, wczoraj z puree i miksem sałat z pomidorami. Do lutego będzie kiepsko z gotowaniem, bo kupiliśmy dom i ostro go remontujemy. Nowa kuchnia zaprojektowana, realizuje się, będę zmywać naczynia z oknem na ogród

Witajcie w 2023


Ale fajnie, że kupiliście dom. Też mam zlew przy oknie wychodzącym na kawałek ogródka


Wczoraj upiekłam dramstiki z ryżem oraz, na próbę, z ziemniakami. Wyszło super, ziemniaki mięciutkie, fajnie przeszły tym sosem. Jedynie, co muszę zmienić następnym razem, to dać mniej sosu, bo ziemniaki nie wciągnęły wszystkiego.
Do tego zrobiłam surówkę z kapusty cool wrap z ogórkiem, koperkiem i olejem lnianym.


Dziś dojemy resztki.

[lulka19]

Dzień dobry w Nowym Roku

Personal gratuluję zakupu domu!

U nas póki co odpoczywamy po sylwestrze. Muszę się wdrożyć w rytm robienia zdjęć, bo gotować zawsze coś gotuję, ale nie mam czasu by robić zdjęcia. Będę się starać
Sylwester był przekąskowy. Domowe hot dogi, ciasto francuskie z kurczakiem i pieczarkami, szynką faszerowana serkiem i słonecznikiem, sałatka gyros.

Wczoraj na obiad kotlety mielone, purée z cebulą, buraczki z majonezem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

Napisane przez Personal_Jesus

Witajcie
Wczoraj upiekłam schab w majeranku, będzie na 3 dni, wczoraj z puree i miksem sałat z pomidorami. Do lutego będzie kiepsko z gotowaniem, bo kupiliśmy dom i ostro go remontujemy. Nowa kuchnia zaprojektowana, realizuje się, będę zmywać naczynia z oknem na ogród

Wow, gratulacje!

Napisane przez lulka19

U nas póki co odpoczywamy po sylwestrze. Muszę się wdrożyć w rytm robienia zdjęć, bo gotować zawsze coś gotuję, ale nie mam czasu by robić zdjęcia. Będę się starać
Sylwester był przekąskowy. Domowe hot dogi, ciasto francuskie z kurczakiem i pieczarkami, szynką faszerowana serkiem i słonecznikiem, sałatka gyros.

Mam to samo ze zdjęciami
Super menu sylwestrowe

Dziewczyny, a jak postanowienie noworoczne? Robicie jakieś?
Ja chcę w styczniu nie pić alkoholu, w lutym nie jeść mięsa. Jak dociągnę do marca to będę zastanawiać się co dalej

[kaledonia]

Rosół z kaczki dziś. Znalazłam jakiś przepis w necie, bo mi pół kaczki zalegało w zamrażarce. Mam nadzieję, że tym razem nie wyjdzie aż tak tłusty. Dałam ok ćwierć kaczki tym razem.

[Mlecznabulka]

Kotlety z soczewiczy, bataty i sałatka z mixu sałat, pomidorami, mozzarellą, oliwkami itp.

[Pelagia_W]

Dobrze mi poszło ze zdjęciami
Wczoraj spaghetti bolognese - klasyk.
Dziś papryki faszerowane ryżem arborio, rodzynkami i słonecznikiem. Do tego mało pasująca mizeria, ale miałam śmietanę do utylizacji.

[Personal_Jesus]

Dziś mam fasolkę po bretońsku, słoik od teściowej. Jutro wzięłam wolne, bo będzie kilka dostaw materiałów i muszę koordynować za męża. Chyba zrobię kurczaka w kapuście pok choi.

[lulka19]

Napisane przez Pelagia_W

Dobrze mi poszło ze zdjęciami
Wczoraj spaghetti bolognese - klasyk.
Dziś papryki faszerowane ryżem arborio, rodzynkami i słonecznikiem. Do tego mało pasująca mizeria, ale miałam śmietanę do utylizacji.

Nie musi pasować, ważne by było zero waste

U mnie wczoraj kopytka, kurczak w sosie curry, i moje ogórki również z curry że słoika.

Dziś będę kończyć gotowanie zupki fasolowej. Uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Ja nie robiłam sobie żadnych postanowień noworocznych


Wczoraj ugotowałam zupę pomidorową i tortellini z grzybami do tego.
Zupa miała być na dziś i jutro ale TŻ się do niej dorwał wczoraj i opędzlował dwie pełne miseczki

No to jutro będzie pizza z ulubionej pizzerii, bo akurat mamy urlop i mamy zaplanowany wyjazd do Kielc

[Imperfecta]

Ja jak co roku chcę zrzucić kilka kilogramów w tym roku szczególnie, bo w październiku bierzemy ślub i chciałabym wyglądać szałowo.

Personal - gratuluję zakupu domu oby remont gładko poszedł i niech się super mieszka.

[lulka19]

Ja również nie mam w tym roku żadnych postanowień. Chudnąć nie muszę, chyba, ale utrzymać wagę chętnie.
Wrzucam moją zupke fasolowa z dziś IMG_20230104_135347.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cinde_x]

Lubię gotować i szukać inspiracji . Może też zaczne się tutaj dzielić tym co zrobiłam. Dzisiaj np. chili con carne (śmietane zastąpiłam jogurtem naturalnym).

[Personal_Jesus]

u mnie jednak zmiana, mam dziką ochotę na klasyczną pomidorówkę

[Triszuniek]

U mnie rosół z kaczki z lanymi kluskami

[Knife_Girl]

Wczoraj zrobiłam piersi z kurczaka w sosie ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i mascarpone. Do tego makaron tagliatelle.
Dziś dojemy resztę.

I jeszcze fotka czwartkowej pizzy. Zamówiliśmy quattro stagioni

[marza_mr]

Dziewczyny, wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Personal, gratulacje z okazji kupna domu, niech Wam się dobrze mieszka




U nas dziś prosto: żurek z grzybami i ziemniakami.

[Personal_Jesus]

Dziękuję dziewczyny Jest kosmos, bo nasze mieszkanie sprzedaliśmy z opcją, że wyprowadzamy się do 31 stycznia, a dom w stanie developerskim, nie wiem jak to się da zrobić, ale liczę, że da się tam mieszkać. Na razie ocieplili nam poddasze, wszystko zamówione, jutro wchodzi ekipa od łazienek, zaczyna się też cekolowanie.
Dziś na obiad kaczka z jabłkami, puree i buraczki. Zupy pomidorowej zrobiłam tyle, że poszła w słoiki, będzie na później