Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie? - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-07-23, 09:40   #331
motylek_na_ramieniu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Wg ciebie praca w jakimś centrum usług wspólnych na juniorze jest tak bardzo rozwijająca?
Odnośnie uczelni, odpowiedź jest bardzo prosta. Może taki doktor chce się spełniać naukowo. Jeżeli nasz kraj to montownia i nie ma gdzie pójść pracować i zarabiać sensownie pieniądze (szansę na to ma zaledwie wybrany ułamek), to pozostaje mu jedynie wyjechać za granicę. Nie każdy chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Spełnianiem się naukowo garnka sobie nie napełni. Standardowo krótko po studiach ludzie weryfikują swoje mrzonki i idą do takiej pracy, która pozwala na utrzymanie się bez większych wyrzeczeń, oczywiście adekwatnie do umiejętności i zdolności. Jeśli komuś tyle lat klapki nie opadły albo opadły, ma niby tytuly naukowe i narzeka, to co tam jeszcze robi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
motylek_na_ramieniu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 09:42   #332
08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 479
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Pracuję w nazwijmy to małym korpo. Restrukturyzuję wierzytelności.Robię wszystko. Od telefonów i przypominajek o płątności,przez wpisy do KRD, wystawianie faktur/duplikatów/tłumaczenie płatności, po pisma do komorników i sądów. Wypowiadam też umowy i weryfikuję nowych potencjalnych Klientów 4 netto to mam z premią jak łądnie domknę wynik. Zawsze do tej pory się to udawało, ale wiadomo kiedyś może się zdarzyć, że zarobię jeszcze mniej.Niby mogę uderzyć do większych spółek, ale tam też pada stawka 4 brutto(a często 3,5 brutto),a byłam już na kilku tego typu rozmowach. W dwóch bankach zaproponowano mi 100 zł więcej niż minimalną. Dodam, że był to ostatni etap rekrutacji z dyrektorem regionalnym przy stole. 'prowadząca rozmowę napisała mu na kartce dwie stawki. Zapytała go, ile może mi zaproponować. Wskazał te 3100 brutto wówczas z komentarzem "nie szalejmy od razu". Podziękowałam i wyszłam. Kiedy wołam 4 netto śmieją się mi w twarz. I w sumie się nie dziwię. A nie dziwię się dlatego, że kiedy składam aplikacje na takim portalu typu Pracuj, czy inne, wyskakuje zazwyczaj komunikat, że 70 proc. aplikujących chce mniejszego wynagrodzenia niż to, ktore podaję ja. A podaję tak żeby to było 4,5 netto.Nie po to szukam innej pracy, by zarabiać mniej. Zresztą pracowałam już w dużej firmie windykacyjnej- kiedy były premie, to było w miarę fajnie, potem nam je zebrali i była straszna bieda,a stres z dopinaniem targetu był jednak dużo większy niż tutaj. Nie byłoby mnie wówczas stać na wynajem czegokolwiek. Mieszkałam w rodzinnym domu i dojeżdżałam do pracy codziennie po 1.5h w jedną stronę. Kolega pracujący przez 8 lat w jednej kancelarii prawnej zarabiający nadal minimalną, mieszkający z matką mimo 38 lat na karku, dostał 800 zł brutto podwyżki na wniosek bezpośredniego przełożonego. Nie spodobało się to prezesowi, więc chłopak stracił pracę. Jeden i drugi. Także taki mamy klimat.
Oczywiście, że taki jest klimat, ale pytanie jakie z tego wnioski dla Ciebie. Zarobki są wypadkową wykształcenia, kompetencji, zaangażowania, miasta i tego co robisz (znaczy jak łatwo Cię zastąpić).

Nie jesteś zadowolona to postaraj się te czynniki zmienić. Żeby nie było, że pieprzę farmazony - ja zmieniłam zupełnie zawód po 30 i zarabiam kilkakrotnie więcej niż przed zmianą. Chociaż kosztowało mnie to mnóstwo stresu i wyrzeczeń.

Natomiast miej na uwadze, że każda większość sytuacji ma plusy i minusy. Aktualnie zarabiam dobrze, ale jest straszny zachrzan, zupełnie nienormowane godziny pracy oraz oczekiwanie ciągłej nauki. Właśnie siedzę nad podręcznikiem, do końca weekendu chcę wryć jeszcze jakieś 400 stron, bo jest to konieczne, żeby zdać egzamin certyfikacyjny i tym samym mieć szansę na jeszcze wyższe zarobki.

Znam Twój ból, bo sama nie jestem osobą przedsiębiorczą, ale jeszcze bardziej irytują mnie osoby, które tylko narzekają, mimo że w pewnych okresach życia sama taką osobą byłam. Niestety, pracodawcy nie szanują Cię jeśli łatwo Cię zastąpić. Nawet jeśli jesteś trudno zastępowalny z tym szacunkiem jest słabo.

Edytowane przez 08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5
Czas edycji: 2022-07-23 o 09:49
08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 09:42   #333
Silje_
Rozeznanie
 
Avatar Silje_
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 990
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Ja nie wiem, kto przy zdrowych zmysłach zatrudnia się teraz albo ciągle siedzi w budżetówce mieszkając w dużym mieście wojewódzkim. Chyba trzeba być ostatnim nieudacznikiem, frajerem albo totalnie nie mieć nic do zaoferowania na rynku pracy. Jak słyszę od znajomych znajomych, że gdzieś np. w administracji na uniwersytecie zarabia się koło 3k brutto i ze przez to rezygnują z wakacji albo że naukowiec na filologii ma 4k, to ja sie pytam: po co tam są? Z językami można na dzień dobry znaleźć pracę w sensownym korpo i wiecej dadzą na sam początek. Dla mnie to przejaw takiej umyslowej bezwolnosci, a niby to elita akademicka... No chyba że ktoś ma bogatego partnera.
Wg mnie w takim Krakowie czy Wroclawiu nie da sie zyc na sensownym poziomie bez 8k dla singla, 5-6k od osoby w parze. Tylko ze to nie jest poziom nieosiągalny. Nawet juniorzy mają czasem tyle na dzień dobry.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow. Czyli dla ciebie poziom inteligencji i braku "umysłowej bezwolności" przejawia się w zarobkach? Spoko. Nic dziwnego, że chamstwo się szerzy, jeśli ludzie uważają, że można pogardzać kimś, kto zarabia mało. Podpowiem. To nie w wykładowcach jest problem, nie w nauczycielach, nie w pielęgniarkach, że zarabiają mało. Problem tkwi w polskiej mentalności, że takie zawody są nisko opłacane i ludzie tacy jak ty nie widzą w tym nic dziwnego.
Silje_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 09:47   #334
08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 479
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Jak słyszę od znajomych znajomych, że gdzieś np. ... naukowiec na filologii ma 4k, to ja sie pytam: po co tam są? Z językami można na dzień dobry znaleźć pracę w sensownym korpo i wiecej dadzą na sam początek. Dla mnie to przejaw takiej umyslowej bezwolnosci, a niby to elita akademicka...
W Polsce panuje kultura narzekania. Pracownicy naukowi zwykle mają różne dodatki, pomijane w rozmowie, i jak pytałam wśród znajomych to ich kasa nie jest zła.

A korpo jest dla wielu osób otoczeniem zupełnie nieznośnym. I nie oszukujmy się, większość prac tam nie jest rozwijająca.
08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 09:53   #335
motylek_na_ramieniu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez Silje_ Pokaż wiadomość
Wow. Czyli dla ciebie poziom inteligencji i braku "umysłowej bezwolności" przejawia się w zarobkach? Spoko. Nic dziwnego, że chamstwo się szerzy, jeśli ludzie uważają, że można pogardzać kimś, kto zarabia mało. Podpowiem. To nie w wykładowcach jest problem, nie w nauczycielach, nie w pielęgniarkach, że zarabiają mało. Problem tkwi w polskiej mentalności, że takie zawody są nisko opłacane i ludzie tacy jak ty nie widzą w tym nic dziwnego.
Owszem, pewna część inteligencji i obrotności życiowej przejawia się w zarobkach, no nic na to nie poradzę. Skoro ktoś skończyl mało ambitne studia i oprócz tego nic nie zainwestował w swój rozwój, to mnie nie dziwi, ze jako nauczyciel zarabia mało.
Dajmy na to takie porównanie, bo mam w otoczeniu akurat:
Dwie laski po 30, skończyły tę samą filologię. Niderlandystykę. Obie singielki.
Pierwsza od razu zakręciła się w korpo z językiem, szybko awansowała, dziś jest leaderką na wysokim poziomie, zarabia bardzo dużo.
Druga po studiach poszła na studia doktoranckie. Żeby dociulać na mieszkanie, mieszkała długo z rodzicami, dawała korepetycje, uczyła języka, miała stypendium. Dziś pracuje na uczelni i jest chyba nawet nie na najnizszym stanowisku, ale zarabia niespełna 4k. Narzeka bardzo, zapału naukowego już u niej też nie widac. Ale pracy nie zmieni, bo jak to tak...
No to przepraszam, kto byl bardziej obrotny i bardziej inteligentny?
Ja nikim nie pogardzam, ale niektórzy biedują na własne życzenie. Nie widzą albo nie chcą widzieć innych możliwosci, alternatyw. A dobra pensja jest też między innymi za to, że umiesz analizować rózne czynniki ekonomiczne i umiesz maksymalizować zyski.
Pracujacy w budżetowce w administracji również za te samą pracę mogliby uzyskać wyższe wynagrodzenie w sektorze prywatnym. Pytanie, z jakiego powodu tkwią na swoich stanowiskach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
motylek_na_ramieniu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 11:16   #336
Silje_
Rozeznanie
 
Avatar Silje_
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 990
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Owszem, pewna część inteligencji i obrotności życiowej przejawia się w zarobkach, no nic na to nie poradzę. Skoro ktoś skończyl mało ambitne studia i oprócz tego nic nie zainwestował w swój rozwój, to mnie nie dziwi, ze jako nauczyciel zarabia mało.
Dajmy na to takie porównanie, bo mam w otoczeniu akurat:
Dwie laski po 30, skończyły tę samą filologię. Niderlandystykę. Obie singielki.
Pierwsza od razu zakręciła się w korpo z językiem, szybko awansowała, dziś jest leaderką na wysokim poziomie, zarabia bardzo dużo.
Druga po studiach poszła na studia doktoranckie. Żeby dociulać na mieszkanie, mieszkała długo z rodzicami, dawała korepetycje, uczyła języka, miała stypendium. Dziś pracuje na uczelni i jest chyba nawet nie na najnizszym stanowisku, ale zarabia niespełna 4k. Narzeka bardzo, zapału naukowego już u niej też nie widac. Ale pracy nie zmieni, bo jak to tak...
No to przepraszam, kto byl bardziej obrotny i bardziej inteligentny?
Ja nikim nie pogardzam, ale niektórzy biedują na własne życzenie. Nie widzą albo nie chcą widzieć innych możliwosci, alternatyw. A dobra pensja jest też między innymi za to, że umiesz analizować rózne czynniki ekonomiczne i umiesz maksymalizować zyski.
Pracujacy w budżetowce w administracji również za te samą pracę mogliby uzyskać wyższe wynagrodzenie w sektorze prywatnym. Pytanie, z jakiego powodu tkwią na swoich stanowiskach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z twojej wypowiedzi wynika, że korpo jest lekiem na całe zło, a tylko nieobrotni ludzie pracują jako nauczyciele czy wykładowcy. Moim zdaniem to jest bardzo krzywdzące spojrzenie. Przypomina mi nawoływania różnych aroganckich polityków, żeby się ludzie przebranżowili albo pojechali za granicę. Właśnie szkopuł tkwi w tym, że wszyscy nie wyjadą, wszyscy pracy nie zmienią, a też zasługują na godne życie w Polsce. Sorry, ale twoja koleżanka zrobiła doktorat, pracuje na uczelni i awansowała, bo jak sama napisałaś, nie jest to najniższe stanowisko, więc w życiu nie powiedziałabym, że jest mało inteligentna i pracowita. A ta z korpo niby lepsza i ambitniejsza, bo awansowała na liderkę.
Silje_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 11:31   #337
motylek_na_ramieniu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez Silje_ Pokaż wiadomość
Z twojej wypowiedzi wynika, że korpo jest lekiem na całe zło, a tylko nieobrotni ludzie pracują jako nauczyciele czy wykładowcy. Moim zdaniem to jest bardzo krzywdzące spojrzenie. Przypomina mi nawoływania różnych aroganckich polityków, żeby się ludzie przebranżowili albo pojechali za granicę. Właśnie szkopuł tkwi w tym, że wszyscy nie wyjadą, wszyscy pracy nie zmienią, a też zasługują na godne życie w Polsce. Sorry, ale twoja koleżanka zrobiła doktorat, pracuje na uczelni i awansowała, bo jak sama napisałaś, nie jest to najniższe stanowisko, więc w życiu nie powiedziałabym, że jest mało inteligentna i pracowita. A ta z korpo niby lepsza i ambitniejsza, bo awansowała na liderkę.
No wiesz co, no trochę tak, niestety, bo ta z korpo nie żyje od pierwszego do pierwszego, nie zabijają jej rosnace raty kredytu, realizuje swoje potrzeby życiowe. I o to poniekad w życiu chodzi. Tamta może jest na tyle inteligentna, żeby spełniać się w nauce, ale już inteligencji życiowej jej nieco zabrakło. Bo ta polega moim zdaniem na perspektywicznym myśleniu i umiejętnosci wychodzenia ze swojej strefy komfortu (czyli np. przebranzawieniu się), elastyczności, a nie na tkwieniu w jednym miejscu bez perspektyw realnej podwyżki. Spełniać się w nauce - no ok, ja też mogłabym sobie wiele rzeczy zamarzyć, w których bym się spełniała, ale dorosly człowiek ma to do siebie, że raczej umie patrzeć na świat trzeźwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
motylek_na_ramieniu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-07-23, 12:39   #338
Justine1989
Zakorzenienie
 
Avatar Justine1989
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Bel Air ;)
Wiadomości: 3 579
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
No wiesz co, no trochę tak, niestety, bo ta z korpo nie żyje od pierwszego do pierwszego, nie zabijają jej rosnace raty kredytu, realizuje swoje potrzeby życiowe. I o to poniekad w życiu chodzi. Tamta może jest na tyle inteligentna, żeby spełniać się w nauce, ale już inteligencji życiowej jej nieco zabrakło. Bo ta polega moim zdaniem na perspektywicznym myśleniu i umiejętnosci wychodzenia ze swojej strefy komfortu (czyli np. przebranzawieniu się), elastyczności, a nie na tkwieniu w jednym miejscu bez perspektyw realnej podwyżki. Spełniać się w nauce - no ok, ja też mogłabym sobie wiele rzeczy zamarzyć, w których bym się spełniała, ale dorosly człowiek ma to do siebie, że raczej umie patrzeć na świat trzeźwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Idąc Twoim tokiem myślenia i wcielając rady w życie, odpowiedz nam na pytanie kto w przyszłości zabierze Ci spod nosa śmieci albo będzie kierował autobusem czy posprząta łóżko, jak zachorujesz i wylądujesz w szpitalu? Kto będzie uczył w szkole?
__________________
Chcę czerwień zerwać z kwiatów polnych...
Justine1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 12:45   #339
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez Justine1989 Pokaż wiadomość
Idąc Twoim tokiem myślenia i wcielając rady w życie, odpowiedz nam na pytanie kto w przyszłości zabierze Ci spod nosa śmieci albo będzie kierował autobusem czy posprząta łóżko, jak zachorujesz i wylądujesz w szpitalu? Kto będzie uczył w szkole?
Jak dramatycznie będzie brakować ludzi, to pensje zostaną zwiekszone. Tak działa rynek. Nawet państwowy. Teraz widocznie nie jest jeszcze tak źle.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 12:51   #340
Justine1989
Zakorzenienie
 
Avatar Justine1989
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Bel Air ;)
Wiadomości: 3 579
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89295813]Jak dramatycznie będzie brakować ludzi, to pensje zostaną zwiekszone. Tak działa rynek. Nawet państwowy. Teraz widocznie nie jest jeszcze tak źle.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Jasne, że tak, ale tym zaradnym też wzrosną pensje, a co za tym idzie koszty życia dla wszystkich. Tutaj rozchodzi się o ogólny brak szacunku dla osób, które nie zarabiają dużo i zwalanie całej winy na nich, bo przecież mogli "wstawać wcześniej, zmienić pracę i wziąć kredyt".
__________________
Chcę czerwień zerwać z kwiatów polnych...
Justine1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 12:55   #341
Elliott_2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 438
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
No wiesz co, no trochę tak, niestety, bo ta z korpo nie żyje od pierwszego do pierwszego, nie zabijają jej rosnace raty kredytu, realizuje swoje potrzeby życiowe. I o to poniekad w życiu chodzi. Tamta może jest na tyle inteligentna, żeby spełniać się w nauce, ale już inteligencji życiowej jej nieco zabrakło. Bo ta polega moim zdaniem na perspektywicznym myśleniu i umiejętnosci wychodzenia ze swojej strefy komfortu (czyli np. przebranzawieniu się), elastyczności, a nie na tkwieniu w jednym miejscu bez perspektyw realnej podwyżki. Spełniać się w nauce - no ok, ja też mogłabym sobie wiele rzeczy zamarzyć, w których bym się spełniała, ale dorosly człowiek ma to do siebie, że raczej umie patrzeć na świat trzeźwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zrozum, że nie dla każdego wysokie zarobki są jedynym kryterium przy wyborze swojej ścieżki zawodowej. Większość ludzi w korporacjach po prostu sprzedaje swój czas żeby zapewnić sobie względną stabilizację finansową. Z jakimś zawodowym "spełnianiem się" nie ma to nic wspólnego. I piszę to jako pracownica korporacji.
Elliott_2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-07-23, 13:14   #342
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Owszem, pewna część inteligencji i obrotności życiowej przejawia się w zarobkach, no nic na to nie poradzę. Skoro ktoś skończyl mało ambitne studia i oprócz tego nic nie zainwestował w swój rozwój, to mnie nie dziwi, ze jako nauczyciel zarabia mało.
Dajmy na to takie porównanie, bo mam w otoczeniu akurat:
Dwie laski po 30, skończyły tę samą filologię. Niderlandystykę. Obie singielki.
Pierwsza od razu zakręciła się w korpo z językiem, szybko awansowała, dziś jest leaderką na wysokim poziomie, zarabia bardzo dużo.
Druga po studiach poszła na studia doktoranckie. Żeby dociulać na mieszkanie, mieszkała długo z rodzicami, dawała korepetycje, uczyła języka, miała stypendium. Dziś pracuje na uczelni i jest chyba nawet nie na najnizszym stanowisku, ale zarabia niespełna 4k. Narzeka bardzo, zapału naukowego już u niej też nie widac. Ale pracy nie zmieni, bo jak to tak...
No to przepraszam, kto byl bardziej obrotny i bardziej inteligentny?
Ja nikim nie pogardzam, ale niektórzy biedują na własne życzenie. Nie widzą albo nie chcą widzieć innych możliwosci, alternatyw. A dobra pensja jest też między innymi za to, że umiesz analizować rózne czynniki ekonomiczne i umiesz maksymalizować zyski.
Pracujacy w budżetowce w administracji również za te samą pracę mogliby uzyskać wyższe wynagrodzenie w sektorze prywatnym. Pytanie, z jakiego powodu tkwią na swoich stanowiskach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ten post otworzył mi nóż w kieszeni. Taki to świat jest w nim prosty, czarno - biały. Na pensję nie zawsze składa się inteligencja. Ile durni, którzy nie potrafią policzyć rachunku pracują na fajnych posadach przez znajomości? Ile ludzi po prostu popełniło błąd, miało na utrzymaniu rodzinę ( np chorzy rodzice). Inni nie mieli wsparcia rodziców, wywodzą się z biedy, gdzie nikt nie przykładał uwagi do nauki... Nie mówiąc o różnych zaburzeniach, depresji itp.
Pomijając fakt - nie każdy musi nadawać się do takiej pracy, a będzie geniuszem w innym zawodzie, chociaż może mniej płatnym.

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Jeśli komuś tyle lat klapki nie opadły albo opadły, ma niby tytuly naukowe i narzeka, to co tam jeszcze robi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Istnieją czasem też inne cele życiowe, ale co tym możesz o tym wiedzieć.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Justine1989 Pokaż wiadomość
Jasne, że tak, ale tym zaradnym też wzrosną pensje, a co za tym idzie koszty życia dla wszystkich. Tutaj rozchodzi się o ogólny brak szacunku dla osób, które nie zarabiają dużo i zwalanie całej winy na nich, bo przecież mogli "wstawać wcześniej, zmienić pracę i wziąć kredyt".
Jej brak znajomości wielu pojęć, a jest przecież bardzo inteligentna.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 13:43   #343
motylek_na_ramieniu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89295813]Jak dramatycznie będzie brakować ludzi, to pensje zostaną zwiekszone. Tak działa rynek. Nawet państwowy. Teraz widocznie nie jest jeszcze tak źle.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Otóż to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
motylek_na_ramieniu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 13:53   #344
motylek_na_ramieniu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89295856]Ten post otworzył mi nóż w kieszeni. Taki to świat jest w nim prosty, czarno - biały. Na pensję nie zawsze składa się inteligencja. Ile durni, którzy nie potrafią policzyć rachunku pracują na fajnych posadach przez znajomości? Ile ludzi po prostu popełniło błąd, miało na utrzymaniu rodzinę ( np chorzy rodzice). Inni nie mieli wsparcia rodziców, wywodzą się z biedy, gdzie nikt nie przykładał uwagi do nauki... Nie mówiąc o różnych zaburzeniach, depresji itp.
Pomijając fakt - nie każdy musi nadawać się do takiej pracy, a będzie geniuszem w innym zawodzie, chociaż może mniej płatnym.



Istnieją czasem też inne cele życiowe, ale co tym możesz o tym wiedzieć.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------



Jej brak znajomości wielu pojęć, a jest przecież bardzo inteligentna.[/QUOTE]No ale Ty tu o depresjach i różnych życiowych tragediach, które skłaniają do wyboru takiej a nie innej drogi. Ja natomiast mówię o ludziach bez takiego życiowego bagazu, którzy np. kończą studia humanistyczne i idą pracowac do szkoly albo robią doktorat i zostają na uczelni nie dlatego, że ktoś ich do tego zmusił, tylko że tego chcieli. Teoretycznie.
Nikt mi nie wmówi, że to jest ambitna droga. Pomińmy już kwestie naukowe, ale np. ktoś kto wybiera bycie wykładowcą języka obcego na uczelni idzie po najmniejszej linii oporu, bo z tymi samymi umiejętnosciami czeka praca za dużo większe pieniądze. Dlaczego? Bo jest ograniczony i boi się wyzwań? Bo nie umie wyjść ze strefy komfortu? Taki pracownik nie jest duzo wart, nie jest konkurencyjny. I nie dziwi mnie, że zarabia ile zarabia.
Jakie inne cele przy wyborze ścieżki zawodowej? Celów można mieć multum, ale jest coś takiego jak piramida potrzeb. Jeśli praca nie zaspokaja potrzeb życiowych (możliwość wzięcia kredytu, leczenie, jedzenie, rachunki, wakacje), to trudno planować swój rozwój, to jest jakaś kompletna iluzja. A jeśli już każecie mi wyobrazić sobie takiego wykładowcę, który pracuje dla idei, bo kocha uczyć itd, to dla jego szczęścia pewnie muszą cierpieć inne osoby, rodzice muszą dokładać, partner, żeby ta osoba mogła się realizować. Czyli spełnianie się kosztem żerowania na innych.

Ja nie pogardzam ludźmi, tylko zaznaczam, że w większosci zarabiają tyle, na ile realnie zasługują. Frajerami nazwałam tych, którzy nie robia nic w celu zmiany pracy czy branży, podczas gdy mogliby. Frajerami z racji mentalnego lenistwa, jako do ludzi nic do nich nie mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez motylek_na_ramieniu
Czas edycji: 2022-07-23 o 13:56
motylek_na_ramieniu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 13:55   #345
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
No mi zajmuje około 40 minut, samochodem, nie odczuwam za bardzo, jedynie mój portfel. Nadal, u mnie w mieście ościennym do mojej wiochy nie ma pracy dla mnie. Poza tym szczęśliwie mam nienormowany czas pracy i najczęściej wyjeżdżam z domu koło 8, a z powrotem jestem jakoś 16:30-17:00.

Lata temu dojeżdżałam pociągiem do stolicy (godzina w pociągu) i wtedy rzeczywiście odczuwałam ten czas dojazdu, ale wtedy nie miałam rodziny wiec ten czas wykorzystywałam głównie na spanie w drodze do i czytanie w drodze z pracy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No to nie ma Cię w domu jakieś 8 - 8,5h - No to zupełnie i ma bajka i inne myślenie niż 8h pracy i 2h czy 1,5 stracone na dojazdy w obie strony.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 14:16   #346
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
No ale Ty tu o depresjach i różnych życiowych tragediach, które skłaniają do wyboru takiej a nie innej drogi. Ja natomiast mówię o ludziach bez takiego życiowego bagazu, którzy np. kończą studia humanistyczne i idą pracowac do szkoly albo robią doktorat i zostają na uczelni nie dlatego, że ktoś ich do tego zmusił, tylko że tego chcieli. Teoretycznie.
Nikt mi nie wmówi, że to jest ambitna droga. Pomińmy już kwestie naukowe, ale np. ktoś kto wybiera bycie wykładowcą języka obcego na uczelni idzie po najmniejszej linii oporu, bo z tymi samymi umiejętnosciami czeka praca za dużo większe pieniądze. Dlaczego? Bo jest ograniczony i boi się wyzwań? Bo nie umie wyjść ze strefy komfortu? Taki pracownik nie jest duzo wart, nie jest konkurencyjny. I nie dziwi mnie, że zarabia ile zarabia.
Jakie inne cele przy wyborze ścieżki zawodowej? Celów można mieć multum, ale jest coś takiego jak piramida potrzeb. Jeśli praca nie zaspokaja potrzeb życiowych (możliwość wzięcia kredytu, leczenie, jedzenie, rachunki, wakacje), to trudno planować swój rozwój, to jest jakaś kompletna iluzja. A jeśli już każecie mi wyobrazić sobie takiego wykładowcę, który pracuje dla idei, bo kocha uczyć itd, to dla jego szczęścia pewnie muszą cierpieć inne osoby, rodzice muszą dokładać, partner, żeby ta osoba mogła się realizować. Czyli spełnianie się kosztem żerowania na innych.

Ja nie pogardzam ludźmi, tylko zaznaczam, że w większosci zarabiają tyle, na ile realnie zasługują. Frajerami nazwałam tych, którzy nie robia nic w celu zmiany pracy czy branży, podczas gdy mogliby. Frajerami z racji mentalnego lenistwa, jako do ludzi nic do nich nie mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nazywanie innych ludzi frajerami to pogardzanie. Tak samo ograniczonymi.
NIE wiesz co siedzi w głowie twojej koleżanki.
Ambicja ma wiele definicji. Dla mnie KASA nie jest definicją ambicji. Istnieją prace bardzo potrzebne, a nie dające wypłaty pozwalającej na kupno w rok nowego domu w warszawie.

"Bo jest ograniczony i boi się wyzwań? Bo nie umie wyjść ze strefy komfortu?"
Brak umiejętności wyjścia z strefy komfortu to również problemy natury psychicznej.

"Czyli spełnianie się kosztem żerowania na innych."
Jeśli partnerowi, rodzicom czy komukolwiek to odpowiada to nie jest żerowanie.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 14:28   #347
Elliott_2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 438
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
No ale Ty tu o depresjach i różnych życiowych tragediach, które skłaniają do wyboru takiej a nie innej drogi. Ja natomiast mówię o ludziach bez takiego życiowego bagazu, którzy np. kończą studia humanistyczne i idą pracowac do szkoly albo robią doktorat i zostają na uczelni nie dlatego, że ktoś ich do tego zmusił, tylko że tego chcieli. Teoretycznie.
Nikt mi nie wmówi, że to jest ambitna droga
. Pomińmy już kwestie naukowe, ale np. ktoś kto wybiera bycie wykładowcą języka obcego na uczelni idzie po najmniejszej linii oporu, bo z tymi samymi umiejętnosciami czeka praca za dużo większe pieniądze. Dlaczego? Bo jest ograniczony i boi się wyzwań? Bo nie umie wyjść ze strefy komfortu? Taki pracownik nie jest duzo wart, nie jest konkurencyjny. I nie dziwi mnie, że zarabia ile zarabia.
Jakie inne cele przy wyborze ścieżki zawodowej? Celów można mieć multum, ale jest coś takiego jak piramida potrzeb. Jeśli praca nie zaspokaja potrzeb życiowych (możliwość wzięcia kredytu, leczenie, jedzenie, rachunki, wakacje), to trudno planować swój rozwój, to jest jakaś kompletna iluzja. A jeśli już każecie mi wyobrazić sobie takiego wykładowcę, który pracuje dla idei, bo kocha uczyć itd, to dla jego szczęścia pewnie muszą cierpieć inne osoby, rodzice muszą dokładać, partner, żeby ta osoba mogła się realizować. Czyli spełnianie się kosztem żerowania na innych.

Ja nie pogardzam ludźmi, tylko zaznaczam, że w większosci zarabiają tyle, na ile realnie zasługują. Frajerami nazwałam tych, którzy nie robia nic w celu zmiany pracy czy branży, podczas gdy mogliby. Frajerami z racji mentalnego lenistwa, jako do ludzi nic do nich nie mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na pewno bardziej ambitna niż team leader w korporacji mający pod sobą (na przykład) zespół tzw. klepaczy faktur, czy innych równie durnych, nierozwijających i powtarzalnych zadań.
Elliott_2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 14:38   #348
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Ciężko o takie stawki jeśli nie jesteś ekspertem w jakiejś dziedzinie, nawet w programowaniu tyle nie wyciągniesz jeśli nie jesteś dobrym specem. Jako, że mam trochę znajomych w HR-ach to wiem jakie gdzie stawki są i te 7 netto to zarabiają czasem managerowie projektów, po studiach managerskich itd. - ogólnie ludzie ze stażem pracy +10 lat, mega ogarnięci, profesjonaliści. Wśród programistów stawki są tak wysokie ponieważ często robią na B2B. A co to oznacza? Że jak zachorujesz to nic nie zarabiasz więc koniec końców może być tak, że jak się poważnie rozchorujesz to jesteś w dupie i kilka tysięcy w tył. Ale o tym nikt głośno nie mówi bo na razie programiści są jeszcze dosyć młodzi, nie mają operacji kręgosłupa itd.

Pytasz za ile spokojnie można żyć - to zależy od wielu czynników. Moim zdaniem jeśli masz własne mieszkanie bez kredytów to i zarabiając 3-4 na rękę jesteś w stanie żyć spokojnie. Gorzej mają osoby bez własnych mieszkań, bo 2k wynajem czegoś, 2 k podstawowe koszty życia, jak nie zarabiasz więcej to się robi ciężko. Moim zdaniem i przy 4-5 netto da się wyżyć, ale gdzieś od 10 netto w tej chwili można "odetchnąć" i żyć sobie spokojnie, nie ograniczając się. Ja mam trochę ponad 5 k w tej chwili i robi się bardzo ciężko... Zastanawiam się nad emigracją cały czas.[COLOR="Silver"]

Edytowane przez c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
Czas edycji: 2022-07-23 o 14:44
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 14:50   #349
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
Polska to nienormalność. Sorry, ale prawda jaka jest, każdy widzi. Mam znajomych (i "znajomych znajomych") w całym przekroju społeczeństwa i najlepiej zarabiają ci w spółkach skarbu państwa (~40 tys. w NBP do ~90 tys. miesięcznie w radzie nadzorczej firmy nawozowej). Także ten
Co to za firma nawozowa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-07-23, 16:40   #350
Silje_
Rozeznanie
 
Avatar Silje_
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 990
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Fajnie dowiedzieć się z wizażu, że twoja praca to przejaw braku ambicji i nieogarnięcie za to praca w korpo to taki wyznacznik życiowego sukcesu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Silje_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 17:20   #351
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez Silje_ Pokaż wiadomość
Fajnie dowiedzieć się z wizażu, że twoja praca to przejaw braku ambicji i nieogarnięcie za to praca w korpo to taki wyznacznik życiowego sukcesu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Daj spokój mnie ludzi z takimi poglądami jest po ludzku żal, straszne ograniczenie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 18:43   #352
Chailleach
Wcale nie wiedźma!
 
Avatar Chailleach
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 270
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89295813]Jak dramatycznie będzie brakować ludzi, to pensje zostaną zwiekszone. Tak działa rynek. Nawet państwowy. Teraz widocznie nie jest jeszcze tak źle.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Średnio w to wierzę. Teraz w wielu dużych miastach brakuje nauczycieli. Czy ich pensje zostały podniesione do tych wspaniałych korpo zarobków?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Ja nie pogardzam ludźmi, tylko zaznaczam, że w większosci zarabiają tyle, na ile realnie zasługują.
Tu już kompletnie popłynęłaś. Czyli np. te śmieszne pieniądze, które zarabiają np. ratownicy medyczni są ok?
Dla mnie coś jest mocno nie tak z tym światem, że ludzie, którzy realnie są potrzebni społeczeństwu i których brak od razu odczujemy, zarabiają nieraz znacznie mniej, niż
Cytat:
Napisane przez Elliott_2020 Pokaż wiadomość
team leader w korporacji mający pod sobą (na przykład) zespół tzw. klepaczy faktur, czy innych równie durnych, nierozwijających i powtarzalnych zadań.
__________________
Through all the tumult and the strife
I hear it's music ringing
It ever echoes in my life
How can I keep from singing?
Chailleach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 18:52   #353
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez Silje_ Pokaż wiadomość
Fajnie dowiedzieć się z wizażu, że twoja praca to przejaw braku ambicji i nieogarnięcie za to praca w korpo to taki wyznacznik życiowego sukcesu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Często na żywo spotykam takie osoby. Czasem to jakieś znajomości sprzed lat. I jedynym wyznacznikiem sukcesu życiowego dla nich jest osławiona 'praca w korpo'.
Gdzie lokalnie u mnie w większości to wspomniani klepacze. Bez przyszłości. Nie praca badawczo rozwojowa czy siedziby w których opracowują produkty, albo z drugiej strony - instytucje finansowe gdzie mieliby miejsce uczelniani specjaliści od modelowania ryzyk.
Nie, to są działy od fakturek, windykacji, kontaktu z klientem europejskim, projektów hr. Faktycznie, to kariera przez duże k.
Widać jakie mamy od tej wizazanki różne punkty widzenia i inne życiowe priorytety. Zwłaszcza że na uczelniach nie zawsze są głodowe stawki (przy czym nie mówię o językoznawstwie a potrzebnych branżach)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 19:11   #354
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez Chailleach Pokaż wiadomość
Średnio w to wierzę. Teraz w wielu dużych miastach brakuje nauczycieli. Czy ich pensje zostały podniesione do tych wspaniałych korpo zarobków?


Tu już kompletnie popłynęłaś. Czyli np. te śmieszne pieniądze, które zarabiają np. ratownicy medyczni są ok?
Dla mnie coś jest mocno nie tak z tym światem, że ludzie, którzy realnie są potrzebni społeczeństwu i których brak od razu odczujemy, zarabiają nieraz znacznie mniej, niż
Cytat:
Napisane przez Chailleach Pokaż wiadomość
Średnio w to wierzę. Teraz w wielu dużych miastach brakuje nauczycieli. Czy ich pensje zostały podniesione do tych wspaniałych korpo zarobków?


Tu już kompletnie popłynęłaś. Czyli np. te śmieszne pieniądze, które zarabiają np. ratownicy medyczni są ok?
Dla mnie coś jest mocno nie tak z tym światem, że ludzie, którzy realnie są potrzebni społeczeństwu i których brak od razu odczujemy, zarabiają nieraz znacznie mniej, niż
Ratownicy medyczni, psychologowie (w ogole w szkolach...), nauczyciele i masa innych zawodów.

A najbardziej jak widać zasługują youtuberzy, są najpotrzebniejsi dlatego ich zarobki to o zawrót głowy przyprawiają.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 19:27   #355
motylek_na_ramieniu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Ratownicy medyczni, psychologowie (w ogole w szkolach...), nauczyciele i masa innych zawodów.

A najbardziej jak widać zasługują youtuberzy, są najpotrzebniejsi dlatego ich zarobki to o zawrót głowy przyprawiają.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Youtuberzy są przynajmniej kreatywni. Wbrew pozorom to bardzo pożądany skill. Większość nauczycieli, z ktorymi się w zyciu spotkalam nie ma go za grosz.
Ratowników medycznych to jeszcze rozumiem, ale widze, ze moda jest na umniejszanie "klepaczom faktur" tylko dlatego ze sa w korpo, a taka sekretarka w szkole czy szkolny pedagog, który pracuje od 9 do 12 powinni wg was zarabić fortunę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
motylek_na_ramieniu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 19:34   #356
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Youtuberzy są przynajmniej kreatywni. Wbrew pozorom to bardzo pożądany skill. Większość nauczycieli, z ktorymi się w zyciu spotkalam nie ma go za grosz.
Ratowników medycznych to jeszcze rozumiem, ale widze, ze moda jest na umniejszanie "klepaczom faktur" tylko dlatego ze sa w korpo, a taka sekretarka w szkole czy szkolny pedagog, który pracuje od 9 do 12 powinni wg was zarabić fortunę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po prostu piszesz bzdury i obrażasz. No ale chyba zabolały te faktury.
Youtuber ci nie pomoże jak będziesz w potrzebie. Nie wyprodukuje ci jedzenia. Doktorzy na uczelni z której się śmiejesz i nazywasz mało ambitną pracą dokonują odkryć, piszą prace naukowe które małymi kroczkami niosą świat do przodu... no ale korpo i kasa, kasa... pomijając fakt, że ja tam tych milionów w korpo też nie widziałam.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 20:16   #357
Silje_
Rozeznanie
 
Avatar Silje_
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 990
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Dodam tylko, że jeśli dla kogoś praca w korpo jest okej i czuje się spełniony to super i absolutnie rozumiem. Ale kurcze, sama mam doktorat i pracuje na uczelni i nie powiedziałabym, że jestem nieambitna i nieogarnięta, bo nie zarabiam 10k. Wiem, że wiele osób postrzega pracę na uczelni tylko przez pryzmat zajęć ze studentami, ale to jest uzależnione od rodzaju etatu. Niektórzy uczą, inni są skupieni na prowadzeniu badań, a jeszcze inni robią i jedno i drugie. Fakt, że 4 tysiące na rękę to dość mało, ale takie są realia. Koleżance poleciłabym poszukać dodatkowych projektów, zmienić uczelnie, bo zarobki mogą być większe. A nie od razu, że ma biec do korpo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Silje_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 21:37   #358
Chailleach
Wcale nie wiedźma!
 
Avatar Chailleach
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 270
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Ratownicy medyczni, psychologowie (w ogole w szkolach...), nauczyciele i masa innych zawodów.
Dokładnie.
Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
Youtuberzy są przynajmniej kreatywni. Wbrew pozorom to bardzo pożądany skill. Większość nauczycieli, z ktorymi się w zyciu spotkalam nie ma go za grosz.
Ratowników medycznych to jeszcze rozumiem, ale widze, ze moda jest na umniejszanie "klepaczom faktur" tylko dlatego ze sa w korpo, a taka sekretarka w szkole czy szkolny pedagog, który pracuje od 9 do 12 powinni wg was zarabić fortunę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale nie można patrzeć na pracę i zarobki w kontekście "ten jest kreatywny/inteligentny/przebojowy/cokolwiek - zasługuje na kupę hajsu", a reszta, w domyśle ta "gorsza" ma klepać biedę od pierwszego do pierwszego Nie chodzi o to, że sekretarka ma zarabiać fortunę, ale za każdą pracę prawidłowo wykonaną należy się godna zapłata, która pozwala na opłacenie jedzenia, mieszkania (i nie mówię tu o kiszeniu się w pokoju ze studentami w wieku 40 lat ), opłaceniu leków czy jakiejś rozrywce od czasu do czasu. I obojętnie czy osoba ją wykonująca ma ambicje na awanse, czy woli po pracy siąść z piwkiem do serialu i nie bawić się w jakieś podnoszenie kwalifikacji. Minimalna krajowa tego nie zapewnia.
__________________
Through all the tumult and the strife
I hear it's music ringing
It ever echoes in my life
How can I keep from singing?
Chailleach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 22:29   #359
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez Silje_ Pokaż wiadomość
Dodam tylko, że jeśli dla kogoś praca w korpo jest okej i czuje się spełniony to super i absolutnie rozumiem. Ale kurcze, sama mam doktorat i pracuje na uczelni i nie powiedziałabym, że jestem nieambitna i nieogarnięta, bo nie zarabiam 10k. Wiem, że wiele osób postrzega pracę na uczelni tylko przez pryzmat zajęć ze studentami, ale to jest uzależnione od rodzaju etatu. Niektórzy uczą, inni są skupieni na prowadzeniu badań, a jeszcze inni robią i jedno i drugie. Fakt, że 4 tysiące na rękę to dość mało, ale takie są realia. Koleżance poleciłabym poszukać dodatkowych projektów, zmienić uczelnie, bo zarobki mogą być większe. A nie od razu, że ma biec do korpo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Swoją drogą, to strasznie przykre. Nie wiem na ile to mit ku pokrzepieniu serc, ale podobno polskie politechniki wypuszczają naprawdę dobrych specjalistów. A my zamiast przekuwać ich potencjał w coś, na czym cały kraj mógłby skorzystać, wysyłamy ich na ciepłą posadkę w korpo. Jako rasowy korposzczur powiem, że w Polsce ciężko o ambitne, rozwojowe stanowiska - one są na ogół w USA/w Europie Zachodniej. U nas to jest tania siła robocza i baardzo powoli się to zaczyna zmieniać.
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 23:08   #360
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Ile powinno się zarabiać w dużym mieście, żeby żyć na dobrym poziomie?

Cytat:
Napisane przez motylek_na_ramieniu Pokaż wiadomość
...
Dla mnie to przejaw takiej umyslowej bezwolnosci, a niby to elita akademicka...
A może ktoś chce być tą (pfff!) "elitą akademicką"? Moja chrzestna jest profesorem zwyczajnym na tym (podobno beznadziejnym) humanistycznym polu i zamiast poświęcać życie osobom upośledzonym (dałnom i ułomom, co nie?), mogłaby zaczepić się gdzieś w korpo? Tyle przegrać...

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89295856]Ten post otworzył mi nóż w kieszeni. Taki to świat jest w nim prosty, czarno - biały ...[/QUOTE]

Albo jesteś wygrywem w korpo, albo przegrywem na uczelni. Nic pomiędzy
Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Co to za firma nawozowa?
Sting w niej grał kiedyś
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-08-26 11:20:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:20.