Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)

[BubiGirl]

hej Mamuśki!!!!


Przede wszystkim Bardotko cieszę się, że już w domku jesteście i że wszystko dobrze się skończyło!!! Spłakałam się jak nie wiem co jak przeczytałam o tym, że córcia zemdlała i jedziecie do szpitala, trzymałam kciuki, cieszę się, że juz jest to za Wami!!! Teraz nalezy Ci się odpoczynek jak najbardziej!!!

Co do herbatek, to my dajemy takie ekspresówki rumianek i koper, tylko, że mała może po 50 ml kazdej pic dziennie. Nie ukrywam, że mamy hippa i bobovitę rumianek i koper, czasem daje, bo to wygodniej, ale z tego co czytam to juz przestane.

Nie odzywałam się długo, bo jakoś ostatnio nie mam czasu wogóle. Jaguska pochłania mój cały czas. Jeszcze do tego muszę uczyć się angielskiego bo mam od maja egzaminy, staram się zmienić stanowisko w pracy i szukam dla siebie etatu, no i wiadomo, że odczuwam to co dzieję się u nas w Polsce, spłakałam się w sobotę jak nie wiem co. no is taram się wygospodarowac trochę czasu, żeby na stepperze trochę poćwiczyć. A jakby tego było mało to w niedzielę dostałam okres pierwszy po porodzie. strasznie się ucieszyłam, bo w końcu pójde do gina po tabletki. No ale ten okres tak mi dał do wiwatu że ledwo zyję. Brzuch mnie tak bolał i jeszcze miałam obfite krwawienie, że właściwie bałam się wstawać z łóżka, bo myślałam, że mi wszystko z wewnątrz wyleci
Wstawiam wam dziewczynki moje foteczki z mężem i Guśką, ostatnio byliśmy na slubie u mojej kolezanki, kurde utyta jestem jak baleron, ech szkoda gadać, no i aktuane fotki mojej Jaguśki

[lila12]

Bardotka kochan, super, że jesteście już w domku!!! Ale co się biedne nacierpiałyście.... Masakra....
Sciskam Cię cieplutko

[Madziulka83]

Witajcie!

No to odpowiadam grupowo Jestem po ślubie, ale cywilnym i w tym roku, 10.10 bierzemy kościelny W Krakowie
Dzieki, mam nadzieje, ze szybko znajde jakas fajna sukienke
A roznica wieku miedzy mna a mezem to 21 lat

madzik ja nie mam problemu ze smoczkami TT

Ingrid mi maz bardzo pomaga, wstaje np. w nocy do malego

Lece so sklepu, odezwe sie jeszcze wieczorkiem

[addicted to wizaz]

Ingrid tż z małym został 1 raz jak byłam w kościele i nawet w tym czasie nie musiał go karmić, pieluch zmienił mu już na pewno więcej niż kiedykolwiek zmienił starszemu, ale generalnie raczej zajmuje się starszym synem
blonde śliczny synuś
Bubi jakoś po Guśce nie widać, że lubi dobrze zjeść jak dla mnie wygląda tak w sam raz
madzik to niezła ta różnica wieku, ale jak to mówią miłość nie wybiera A jaką będziecie mieli fajną datę ślubu

[BubiGirl]

Ingrid mój tż ze względu na to, że chodzi do pracy zajmuje się Małą po pracy. karmi ją, przewija, nocne karmienia objęłam od urodzenia ja. chociaż ze dwa razy zostawiłam go z tym obowiązkiem, bo ja już padałam z nóg. Przy Guśce robi wszystko, wyparza butelki, przygotowuje jedzonko, bawi się z nią, i tak teraz już więcej się nią interesuje, bo ma z nią kontakt, ona się usmiechnie do niego, zagada także wie jak tatusia sobie kupić no ale nie oszukujmy się cały ciężar i tak na mnie spoczywa. Mój Tż już nie raz zostawał z Guśką, ale cwaniak oddaje ją mojej teściowej żeby się nią zajmowła, albo teściowa sama mu ja zabiera, ech......

Addicted Guśka wygląda całkiem całkiem, podrosła, aż ja jej nie poznaje za to ja wyglądam jak mały baleronik ale co tam już przywykłam.....

[kalka]

Napisane przez filka2

pediatra kazała mi kupić Calcium dla małej bezsmakowy,nie było takiego więc kupiłam truskawkowy bo wiem ze lubi i chyba powoduje zaparcia u nas i bole brzuszka a w ogóle w ulotce jest napisane ze dla dzieci od 4latno i nie wiem czy dawac.dziś dałam już malutko

Ja mam calcium w syropie i pisze dla niemowląt

Napisane przez gooha3

nie będę się kłócić i upierać, ale takich komentarzy tez nie lubię.
Też nie uważam że to jest metoda antykoncepcyjna, ale wiem że karmienie piersią ma wpływ na wytwarzanie hormonów i to nie jest bzdura do kwadratu.

Mam nadzieje że tu zaraz mnie nie zjedziecie za to co pisze.

Każdy ma swoje przekonania i nie można bezzasadnie krytykować.
Ja do brania tabletek nie mam przekonania i ich nie będę używać i za to też nikt nie ma prawa mnie krytykować czy oceniać.
Ja nie krytykuje osób które stosują tabletki czy jakieś inne metody anty. Każdy ma prawo do wyboru i to jest tylko jego decyzja.

Za dużo się nacierpiałam przy staraniach o pierwsze dziecko, więc chyba za drugim razem cieszyłabym się nawet jakby doszło do wpadki

Wcześniej opierałam się o obserwacje swojego ciała więc teraz też chyba na tym zaprzestane. Wiele opinii złych i krzywdzących mnie na ten temat słyszałam od osób które zielonego pojęcia o tym nie mają.

Oboje z mężem się w tej kwestii zgadzamy i to jest najważniejsze.

Ja przed pierwszym dzieckiem też "stosowałam" naturalne metody, obserwacje itp. Dzidziuś począł się wtedy kiedy chciałam

[BubiGirl]

Gooha co prawda nie doczytałam wszystkich postów i waszej dyskusji na temat antykoncepcji, ale wtrące swoje słowo oczywiście.....
Ile ludzi tyle opinii, i każdy ma prawo do swojej. To jest kazdej z nas indywidualna sprawa, nie ma co się kłócić. są kobiety które tak doskonale znają swoje ciało, że nie używają żadnej antykoncpecji, a jedynym srodkiem "antykoncepcyjnym" jest dobra znajomość swojego ciała. Ja nie mam takiej wiedzy na temat swojego ciała, dlatego decyduje się na tabletki. Bo narazie nie mogę zajść w drugą ciąże. aczkolwiek nie poprzestanę na 1 dziecku o Guśkę staraliśmy się półtora roku i wiem co to znaczy starać się o dziecko!

[aldii]

MadzikUK ale moja tak robila przez 3 tyg. przy kazdym karmieniu (poza nocnymi).
za piekne karmienie
PatkaM ja mam taki specjalny termos z FP, do ktorego mozna wlozyc butle z mlekiem.Ale zazwyczaj mam w nim po prostu wode,a w pojemniku na mleko (avent) odmierzone porcje mleka.W razie potzreby mieszam i gotowe
Lu to tez spioch
Bardotka no koszta niezle, ale czego sie nie robi dla dziecka Zazdroszcze dnia przyjemnosci Ale nalezy Ci sie kochana!!
Angeletta kciukasy za wizyte u laryngologa.A te objawy nadal sie utrzymuja ?


Zapomnialam napisac,ze wszystkie fotki jak zawsze cudne

Bylismy na usg - wszystko ok Powiedzial,ze mala moze juz biegac

[ula 87]

hej słoneczk , troszkę mam zaległości

na początku buziaczek dla każdej

strasznie za wami tęskniłam , ale nie miałam czasu zajrzeć do Was.
dzis mąż w Berlinie a Zuzia śpi , więc postaram sie nadgonić

[blonde_hair]

Madzik, Addicted

Bubi śliczne zdjecia a córeczka

[brzoskwinia82]

hej mamusie
u nas dzisiaj pojawiła się kupa... nie myślałam że można się tak cieszyć z kupy po trzech dniach, nareszcie. Ogólnie w dzień mały nie jest bardzo niespokojny, ale nocki - masakra. Do tej pory budził się raz albo dwa razy w nocy, a od dwóch tygodni - pobudki, co 1,5-2 godz. i tylko cycuś go uspokaja... mam nadzieję że mu to szybko minie

my zawsze z tż używaliśmy gumek i teraz też. już się przyzwyczailiśmy.

my też jutro mamy szczepienie - znowu kłucie i płacz

aldii - dobrze że wszystko ok
bubigirl - wyglądasz bardzo dobrze, nie wiem gdzie ty baleronik widzisz???
madziulka spora różnica wieku, ale jak to mówią miłość nie sługa fajna data na ślub

[gosbaj]

to ja wkleje kilka fotek z dzisiejszej sesyjki

[angeletta]

Aldii wczoraj jakby było lepiej, ale po dzisiejszym spacerze zrobił się marudny i znów trudno było mu oddychać. Sprawdzałam nosek i był czysty. Naprawdę nie wiem co mu dolega. Pamiętam, że ja jako dziecko też miałam takie trudności (spałam niemal na siedząco bo inaczej się nie dało) ale nikt się tym nie przejął i jakoś samo przeszło. U Tymcia wolę to sprawdzić...

[zebra666]

Madzik ja równiez ze smoczkami TT nie mam problemów. Mały zasysał na początku, bo musiał nauczyć się z nich odpowiednio ssać a potem przestał

Bubi pięknie wygladałaś i wcale nie jak baleron

Gosbaj jaka on ma ślicznusią czapusie

Madziulka gratuluję

Angeletta zazdroszcze, że tak ładnie śpi... mój spi po godzinie i przez to plan dnia jest średni bo się często budzi sporo przed karmieniem itd. Czasem tez nie może zasnąć i muszę się z nim mordować...

[ula 87]

ufff... nadrobiłam , ale zapomniałam co miałam napisać


Bardotko straszne co musiałyście przeżyć , jesteś bardzo dzielna

wszystkie zdjęcia dzieciaczków śliczne , ale najbardziej rozśmieszyło mnie zdjęcie Piotrusia po jedzeniu ... boski jest

co do antykoncepcji , to napisze że starając się prowadziłam kalendarzyk i troszkę o n im wiem ,
ale wiem też że zaszłam w ciąże bo przestałam myśleć o dziecku ( z kalendarzyka wychodziło brak owulacji i gian powiedziała że bez CLO nie zajdę w ciąże , więc dałam na luz i czekałam żeby od następnego cyklu zacząć brać leki ...ale następnego cylku nie było bo była już Zuzia)
niby mówią, że najlepsza antykoncepcja co ciągle myślenie jak zmajstrować malucha ... ja teraz o tym nie myslę , ale i tak postawiłam na plastry

Gosiu mam pytanie , jak teraz Wam się żyje z teściową ? nie wtrąca się zabardzo? pytam bo pamiętam że miałaś niezłe jazdy przez nią a co sobie o tym przypomnę to zaraz widzę ciasto w rozdartym worku na śmieci

[kocurazab]

Napisane przez brzoskwinia82

kocurozab, mi w ciąży też dokuczały hemoroidy, wtedy gin mówił że bezpieczny jest posterisan, więc jak w ciąży był ok to w czasie karmienia chyba też... zaraz po porodzie też czułam hemoroidy, ale wolałam poczekać aż rana po nacięciu się dobrze zagoi i dopiero wtedy się nimi zająć, a do tego czasu jakoś ucichły i na razie spokój... oby jak najdłużej

Kurcze no właśnie, nie pomyślałam, że muszę zwrócić uwagę nie tylko na to, że karmię, ale i na to, że mam szef... wprawdzie wydaje mi się, że się zagoiło to szycie, ale pewności nie mam

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Dzwonił do mnie dzisiaj kierownik, czy może na mnie liczyć... Przy okazji okazało się, że mam 20 dni starego urlopu, więc wracam do pracy dopiero na początku lipca, a nie jak myślałam w połowie czerwca...

Tak, Paulina puszcza cyca. Oczywiście o ile nie ma nastroju na rzucanie się... Dzisiaj przy dwóch posiłkach wariowała... Nie wiem nadal co o tym myśleć...

Czyli wracasz do tej starej pracy? Fajnie, że okazało się, iż będziesz te 20 dni dłużej w domku z córą

No właśnie to mnie zaczęło troszkę niepokoić, że mój synek zasypia praktycznie tylko z cycem w buzi-a dzisiaj wyczytałam w Języku niemowląt, żeby na to nie pozwolić, bo maleństwo samo musi nauczyć się zasypiać No i zaczęliśmy dzisiaj horror jak zobaczyłam, że Miłoszek ssie cyca-jakby ssał smoka, to wyjmowałam suta z jego buzi, odbijałam i kładłam do łóżeczka, bo buzia mu się darła do spania. Ale jak tylko wkładałam do łóżeczka to zaczynał się taki żałosny płacz, jakby go ze skóry obdzierali podnosiłam całowałam i odkładałam, aż mi się płakać chciało no, ale wkońcu zasypiał. Biedaczek nie wiedział co się dzieje, tak to zawsze spanie z cycem, a teraz taka zmiana. A jak brałam go do cyca, do kolejnego karmienia, to tylko się dossał i od razu oczka mu się robiły jak do spania, jak kończył jeść, a zaczynał ciumkać, wyjmowałam suta, a on od razu oczy jak 5 zł...
Ciężki czas nas czeka
No, ale nie mogę sobie pozwolić na to by moje dziecko umiało tylko zasypiać z moim cyckiem w buzi
Jestem dzisiaj wykończona, a zarazem tak mi szkoda tego mojego diabełka, że szok bo biedaczek nie wiedział co się dzieje, do tej pory miał taki system zasypiania, a tu taka zmiana. No, ale mam nadzieję, że szybko się nauczy i nie będzie pamiętał tej "traumy"

Napisane przez Ingrid80

Jeśli chodzi o bioderka to my już byliśmy dwa razy. Za pierwszym była grupa a2 i nakaz szerokiego pieluchowania na noc i ćwiczenia (trzeba przy zmainie pieluchy 'rozkraczać' szeroko nóżki). Po kontroli niestety niewystarczająca poprawa, ale jest lepiej. Trzeba dalej pieluchować i kontrola za dwa miesiące

My też dzisiaj po szczepieniu Na szczęscie tylko jedno wkłucie bo my szczepimy tylko podstawowo. Lenka waży już 5880g i ma 60cm

Nasz plan dnia to brak planu Wszystko zależy od pory wstania i potem jedzonko co 3godz. kąpiel 19-20, jedzenie i potem spanie do ok 3w nocy. pobudka ok7. Po każdym jedzeniu zabawa aż zauważe pierwsze oznaki zmęczenia. Wtedy ją usypiam w wózku albo w łóżeczku, z tym, że w wózku jak śpi na plecach to pośpi najwyżej godzinę, a koło 13 kładę ją spć na brzuchu w łóżeczku (tak jak w nocy) i przesypia ładnie nawet 3 godz. Dzięki temu wieczorem nie jest wykończona i nie urządza nam koncertu - a tak bywało. Koncert taki, że bez suszarki się nie obeszło

Mam nadzieję, że pomoże Wam to pieluchowanie

Nie obraź się, ale dla mnie to nie do pomyślenia by takiego malucha układać na noc do spania na brzuchu

Napisane przez xmila

U nas z trzymanie głowki podobnie - zaczął sztywno trzymać ok. 5-6 tyg Teraz uwielbia noszenie na ramieniu i rozglądanie się dookoła

Ja byłam na kontroli w piątek - gin zagląda, sprawdza obkurczenie macicy przez brzuch, itp. Podobnie jak na standardowej wizycie przed ciążą.
No i u mnie wszystko jest ok. Mam nie dźwigać ciężarów, mogę za to ćwiczyć, brać ciepłą kąpiel, no i oczywiście mam zgodę na sex Dostałam też receptę na piguły - Azalię... ale jeszcze nie wykupiłam
----
a ważymy 5150g, czyli kolejne 250g do przodu... mała kluska się robi z Frania

za wizytę, za 8 tyg i za wagę Frania

Napisane przez gosbaj

jutro jedziemy znowu do chirurga z tym jego pepkiem.niestety jeszcze ma tego ziarniaka.mam nadzieje ze pani dr znowu posmaruje go tym super lekarstwem i ze uschnie wreszcie to cholerstwo jest niby mniejsze niz bylo no ale jest.cale szczescie ze go to wogole nie boli, mozna tym ruszac i smarowac do woli.

Oby mu szybko przeszło

Napisane przez aldii

My dzis idziemy na usg bioderek do tego konowala Na szczescie Lu juz przeszedl kryzys poszczepienny Ale jutro znow bedzie placz i rozpacz - pobieranie krwi

Jak po wizycie? My idziemy jutro na bioderka. Powodzenia jutro na pobieraniu krwi.

[Ingrid80]

wiesz, ja uważam, że na dziecko nie można patrzeć książkowo. Moja Lenka budzi się własnymi rączkami i na pleckach prześpi najwyżej godzinkę i potem jest marudna i niewyspana, natomiast na brzusiu od razu oczka jej się zamykają i się ślicznie wysypia. A że głókę podnosi prawie od urodzenia to nie martwię się o nią bo sobie ładnie przekłada, a zwłaszcza jak już ma skończone 3mies.
Te poglądy co parę lat się zmieniają a dzieci przecież cały czas takie same są Kiedyś też kazali karmić co 3godz i dzidzia mogła się drzeć zgłodu!

[elcia0787]

KACURAZAB moj maly zasypial tez przy cycu i jak go bralam zeby mu sie odbilo po jedzeniu to wtedy palakal wiec jak teraz je to jak widze ze ssie cyca jak smoczka to wyciagam delikatnie i mu podstempem wkladam smkoczka do buzki i spi ladnie

[filka2]

mi tż też duzo pomaga,jak wraca z pracy to jak mała marudzi to tż sie nią głównie zajmuje.przewija siuśki i kupki,kąpiemy zawsze razem,robi mleczko jak braknie w cycusiu i jest specjalistą od ściagania glutków.czasami jest mało w domu więc wszystko ja robie przez 24godz.w nocy wstaje ja bo cycuś a i tatuś idzie do pracy,chociaż jak mała płacze to czasami sie zrywa do niej.

dziewczyny czy zauważyłyście już może zeby wasze maluszki już bardziej wolały was niż tatusiów?bo u nas już to widać.czasami tż nie może jej uspokoić a u mnie zaraz sie uspokaja,kiedyś było wszystko jedno.

u nas dziś była akcja pigułka!!!tż kupił mi 2dni temu pigułki,wczoraj mi sie skończyło opakowanie i dziś nowe powinnam zacząc.po 20ej mówie żeby mi dał te piguły a on ze juz mi je dał,ze tu połozyłno ja widziałam ale tylko paragon no i z pół godzinki szukania,szybko w samochód i do apteki ale tylko w jednej można je było wykupić bo stamtąd mam odpis recepty,niestety apteka już zamknieta!!!!no wiec podjechał do pobliskiej i uprosił babke żeby bez recepty a recepte musze od ginka i jutro dostarczyć!!ale nadal nie wiem co sie stało z tamtym opakowaniem

Ada dziś nam sie tak zakrztusiła że mi aż sie słabo prawie zrobiło,nogi mi sie uginały.ja myślałam ze ona już złapała powietrze a tu po chwili tż krzyczy że ona nie oddycha!!!jeju taki strach!!!zawsze mi sie przypomina córka E.Błaszczyk

[elcia0787]

FILKA a co to za E.Blaszczyk bo nie slyszalam chyba,a to mala jak jadla to sie zaksztusila?

[filka2]

elcia córka jej sie zakrztusiła,chociaż teraz doczytałam ze to była tabletka
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...8,3176969.html
okropne!!!!

a my kończymy już za 45minut 3miesiące więc wstawiam Adusie jak sama wcina mleczko

[kocurazab]

Napisane przez gosbaj

Pysia super zdjecie - mam nadzieje ze za jakis czas tez bede mogla tak napisac jak ty bo za ok 2-3 lata chcemy sie starac o 2 bejbika i bardzo bysmy chcieli coreczke

My też

Napisane przez bardotka_a

Mała śpi więc postaram się troszkę napisać

Jak pisałam mała miała biegunke, lekarka powiedziała żeby dawać marchwianke ors200 we wtorek miała iść na kontrole ale już nie zdążyłyśmy, po karmieniu porannym była jakaś osowiała wzięłam ją na ręce, usmiechnęła sie do mnie i zemdlała, później to już mało pamiętam zadzwoniłam na 112 tam jakiś s******** powiedzial ze on nie jest od wzywania pogotowia zadzwoniłam po pogotowie do meza maz byl szybciel wzial ja na rece pozniej juz pamietam jazde karetka szpital i te slowa "niech sie Pani cieszy, że to dziecko jeszcze żyje" pozniej przerazliwy ryk malej jak jej wbijali wenflon miala zapadniete zyly wiec nie mogli sie wbić wkuwali się kilka razy a ona juz resztka sil plakala i poziej ten widok w szpitalnym lozeczku z wenflonem pod kroplowka blada jak sciana albo bardziej żadnej reakcji do wieczora
To byl najgorszy dzien w moim zyciu... nie da sie tego opisać
Przyczyna był wirus, nie rota bo na ten mielismy badania ale tych wirusow jest bardzo duzo ale teraz tylko rota jest ze tak powiem "na topie" i tylko na niego jest szczepionka (ale nie na wszytskie odmiany) lekarze w szpitalu byli zgodni co do tego ze nie ma sensu szczepić, w szpitalu rozmawialam z wieloma matkami ktorych dzieci mialy rota mimo szczepienia wszystkie wsciekle bo myslaly ze szczepienie uchroni dzieci albo przynajmniej zminimalizuje objawy,
Powiem wam, że w szpitalu zbronili mi dawac malej herbatki koperkowe rumiankowe zadne cytuje "gówna" z hippa a pila zwykla expresówke z cukrem, wcinala marchwianke czyli juz jakby staly pokarm i nikt sie nie pitoli ze stale pokarmy od 4 mc, albo chce Pani wyleczyć dziecko albo kierowac sie tym co Pani do glowy nakladly firmy farmaceutyczne i producenci art. dla dzieci
Wirusa dziecko moze zalapać wszedzie, ja sie pytalam jak to mozliwe ze mala to zalapala jak ja chronilam jak tylko potrafilam przed kontaktem z obcymi itp. jedyne co mi powoedzieli to ze z malym dzieckiem nie powinno sie chodzic do Centrów Handlowych marketow ze to jest najmniej odpowiednie miejsce dla dziecka i tam matki swiadomie narażają maluszki na rozne choróbska ale ja z mala nie chodzilam w takie miejsca, najprawdopodobniej zarazila sie w przychodni na szczepieniu albo tam gdzie miala usg bioderek

Nie zazdroszczę przeżyć, ale najważniejsze, że wszystko skończyło się pozytywnie
Twój opis utwierdził mnie do końca, że nie będę szczepiła na rota. Zaszczepimy Miłka tymi podstawowymi szczepieniami, a później koło roku czasu na pneumokoki. No i pomyślę jeszcze o tych meningokokach. Ale rota sobie darujemy.

Napisane przez madzikUK

Powiem im kilka slow, ale jeszcze nie teraz, bo ta dziewczyna przyjezdza do Nas pilnowac Natalki w czwartki, zebym ja mogla do szkoly pojechac, wiec jeszcze jej potrzebuje. ale na pewno powiem co mi lezy na watrobie, bo wkurza mnie tez ze jej place kase za opieke nad moja dzidzka, a ona mi wyjada z lodowki (zamrazarki tez) nastepnym razem chyba jej odciagne pare groszy za zjedzona kielbase

Z zamrażalki kanapkę to mogę zrozumieć, że sobie zrobi, bo wkońcu można zgłodnieć, ale bez przesady

Napisane przez PatkaM84

Mi wyszły hemoroidy po porodzie i kazda wizyta w wc to była z płaczem... Pani w aptece poleciła mi czopki Avenoc i na prawdę pomogły! Już nic nie czuję!

Mój chłop też ostatnio mnie błagał abym zmieniła pieluchę jak Mała kupę zrobiła...

Poczekam do wizyty u gina i jak okaże się, że jest wszystko dobrze, to wezmę się za to dziadostwo

Patka, Kamyku, niezłe te Wasze chłopy a Kamyka to już bije wszystkich na głowę, żeby aż dzwonić
Mój to tylko robimy taaakie miny, jak zmienia Miłkowi pieluchę, a jest tam mega kupa, że ja to mam ubaw po pachy

Napisane przez gooha3

U mnie podobnie
w końcu wczoraj postanowiłam się jakoś tym zająć i bardziej uregulować mu czasy karmień. Staram się trochę przeciągnąć przerwy między posiłkami żeby nie podjadał tak po kilka minut co chwile, bo to jest naprawdę uciążliwe.
I z tym spaniem też staram się go oduczyć przysypianie przy cycu
Staram się wprowadzać plan opisany w książce "Język niemowląt"

I póki co wczoraj mimo że trzeba było zabawiać to nawet troszkę lepiej było z przerwami między posiłkami

Gooha, tylko u mnie to Miłoszek nie podjadał co chwila, tylko jak miał porę karmienia (to akurat mamy miej więcej w tych samych godz) to wisiał tak długo na cycu, aż zasnął. My od dzisiaj walczymy z tym, by synek nie zasypiał z moim sutem w buzi, tylko samodzielnie

Napisane przez celka2000

Dziewczyny mam pytanie o macierzynski. Wydawalo mi sie, ze daja standardowo 20 tygodni, a o dwa dodatkowe trzeba zlozyc wniosek u pracodawcy. A mi w szpitalu wystawili 154 dni, czyli 22 tygodnie. A mojej siostrze juz tylko 20 tygodni. O co chodzi?

Nie mam pojęcia ja dostałam ze szpitala tylko zaświadczenie, że należy mi się urlop macierzyński-nie było tam napisanych ile dni. Mam narazie wyznaczone 20 tyg, później - tydz przed zakończeniem tych 20 tyg, mogę składać o te 2 dodakowe.

Napisane przez Ingrid80

Bardotka - horror! Dobrze że już jesteście w domu!

Ja na razie nie dopajam, ale jak zacznę to na pewno nie będę dawać cukru

Fajna fotka

Napisane przez xmila

No i na rota nie szczepimy właśnie z tych powodów, które opisałaś...

O widzę, że sama nie jestem z takim podejściem

Napisane przez malinka118

A to kilka naszych nowych fotek.

Super a to zdjęcie, gdzie córcia leży na macie utwierdziło mnie w przekonaniu, że kupię tą książeczkę dla Miłoszka-co Twoja córcia ogląda długo się nad tym zastanawiałam, ale teraz widzę, jaka ona duża jest-myślałam, że jest o wiele mniejsza

Napisane przez addicted to wizaz

kocurazab Maciek najczęściej puszcza cyca jak zje, choć zdarza się też, że muszę go wyciągać. Życzę, żeby szybko przeszły problemy z hemoroidami

[gosbaj]

Napisane przez zebra666

Gosbaj jaka on ma ślicznusią czapusie

Zamowilismy moj stroj na chrzest i tam byla ta czapeczka wiec od razu zrobilismy przymiarke

Napisane przez Ingrid80

wiesz, ja uważam, że na dziecko nie można patrzeć książkowo. Moja Lenka budzi się własnymi rączkami i na pleckach prześpi najwyżej godzinkę i potem jest marudna i niewyspana, natomiast na brzusiu od razu oczka jej się zamykają i się ślicznie wysypia. A że głókę podnosi prawie od urodzenia to nie martwię się o nią bo sobie ładnie przekłada, a zwłaszcza jak już ma skończone 3mies.
Te poglądy co parę lat się zmieniają a dzieci przecież cały czas takie same są Kiedyś też kazali karmić co 3godz i dzidzia mogła się drzeć zgłodu!

ja tez jestem tego samego zdania. Moj Krzys tez uwielbia spac na brzuszku i jak byl mniejszy to spal czesto ale tylko w dzien a teraz ma juz 3 miesiace i klade go na brzuszku tez w nocy.czasem w srodku nocy sie wierci i kreci i jak go przeloze na brzuszek to od razu zasypia. od poczatku mial silny karczek i trzymal glowke i od poczatku uwielbial lezenie na brzuszku.przeklada glowke sprawnie w kazda strone i podnosi wysoko i dlugo trzyma.a i tak spi w kolysce obok mojego lozka wiec mam na niego oko.

[kocurazab]

Napisane przez madzikUK

Moja Nati zasysa sobie lapki jak ja trzymam w pozycji do odbicia. nawet jak wlasnie zdarzyla wydudnic cala butle, to i tak sobie pociumka paluszki. ale jeszcze niezauwazyla raczek

U mnie jest tak samo

Napisane przez gosbaj

Bylismy u tego chirurga i znowu mu dr wymrazala tego ziarniaka. No i kazala teraz przyjezdzac codziennie zeby codziennie to wymrozic i ze wtedy szybciej odpadnie.

Dzisiaj przyszedl nam ten komplecik na chrzest Grzes - sliczny jest. Wzielam rozmiar wiekszy zeby synek mial na dluzej odswietne ubranko. A teraz sie rekawy podwinie

A sio ziarniaku
Wklej zdjęcia ubranka

Napisane przez bardotka_a

Żeby od tego wszystkiego nie zwariować zapisałam się na poniedziałek do kosmetyczki, fryzjera i na masaż relaksujący, cały dzień spędzę na przyjemnościach, lekarka powiedział mi w szpitalu, ze teraz nie mogę zwariować bo wiele matek po takich przejściach popada w depresje i mam jak najszybciej zacząć normalnie funkcjonować i zrobić coś dla siebie wyjść z domu. No zobaczymy czy mi to pomoże...
Jak narazie to tylko krążę marchwianka, kupa leki i tak w kółko.
Jakbym jeszcze sama musiała gotować tą marchwiankę to bym zwariowała, kupuję taką gotową z hippa do kupienia w aptekach 100zł dziennie mi za nią wychodzi jeszcze 10 dni, wydatek nie mały ale nie mam siły gotować sama, w szpitalu piła taką gotowaną i tez jej smakowała

Bardzo dobry pomysł-relaks to dobre lekarstwo

Napisane przez blonde_hair

To ja wklejam Sebastianka

Super foto

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez BubiGirl

Wstawiam wam dziewczynki moje foteczki z mężem i Guśką, ostatnio byliśmy na slubie u mojej kolezanki, kurde utyta jestem jak baleron, ech szkoda gadać, no i aktuane fotki mojej Jaguśki

Fajne fotki
A ten kościół to gdzie jest?

Napisane przez Madziulka83

No to odpowiadam grupowo Jestem po ślubie, ale cywilnym i w tym roku, 10.10 bierzemy kościelny W Krakowie
Dzieki, mam nadzieje, ze szybko znajde jakas fajna sukienke
A roznica wieku miedzy mna a mezem to 21 lat

Fajną będziecie mieli datę ślubu my mamy 08.08 a różnica wieku faktycznie spora

Napisane przez aldii

Bylismy na usg - wszystko ok Powiedzial,ze mala moze juz biegac

No to musisz jej kupić buciki i niech śmiga
dobrze, że jest wszystko ok

Napisane przez gosbaj

to ja wkleje kilka fotek z dzisiejszej sesyjki

Fajne

Napisane przez elcia0787

KACURAZAB moj maly zasypial tez przy cycu i jak go bralam zeby mu sie odbilo po jedzeniu to wtedy palakal wiec jak teraz je to jak widze ze ssie cyca jak smoczka to wyciagam delikatnie i mu podstempem wkladam smkoczka do buzki i spi ladnie

Też tak próbowałąm robić, ale u mnie zawsze się wybudza

Napisane przez filka2

a my kończymy już za 45minut 3miesiące więc wstawiam Adusie jak sama wcina mleczko

Super

****************
Dobranoc

[bardotka_a]

No u mnie nie może być za dobrze

Teraz tż 39 temp. i biegunka, właśnie się pakuje jedzie do lekarza i do rodziców się wyprowadza nie możemy sobie teraz pozwolić przy małej na takie rewelacje, i zostanę sama ze wszystkim, a miało być już lepiej, ja teraz jestem mega zmęczona echhh...........

[gosbaj]

Bardotka kurcze to faktycznie nie zaciekawie. ale lepiej nie narazac malej. a ty dbaj o siebie zeby jeszcze ciebie nie dopadl jakis wirus.

zobaczysz wkrotce to sie skonczy i wyjdzie dla was sloneczko

[eudaimonia]

Bardotko super, że najgorsze już minęło. teraz będzie tylko lepiej. Dużo zdrówka dla małej i tż! a dla ciebie ogromne brawa za siłę
troszkę mnie przeraziłaś tymi hippowymi herbatkami, bo ja dopajam nimi Adasia. A wiadomo jaki konkretnie jest zarzut pod ich adresem?? ech... sama nie wiem co teraz robić.

Jeśli chodzi o odparzenia na dupce Adasia to informuję, że udało nam się wygrać!! Jeszcze troszeczkę jest zaczerwieniona ale naprawdę minimalnie używaliśmy tormentiolu i kuracja zadziałała (xmila jeszcze raz dzięki za podpowiedź)

Pochwalę się też, że Adasiowi udaje się czasem przewracać z brzuszka na plecy. Za to z pleców na brzuszek pewnie szybko się nie nauczy, bo pozycja brzuszkowa nie należy do jego ulubionych pozycji, więc nie sądzę by coś go zachęciło do ćwiczeń.. a z brzuszka na plecy miał motywację

[BubiGirl]

Dziękuję dziewczynki za komentarze

Bardotka...jak nie urok to sraczka.....oby już się wszystko co złego skończyło i siły Ci zycze przede wszystkim

A my idziemy zaraz na spacer. Guśka z rana rozszczebiotana jak ptaszek
buziaki mamuśki

[madzikUK]

Napisane przez elcia0787

KACURAZAB moj maly zasypial tez przy cycu i jak go bralam zeby mu sie odbilo po jedzeniu to wtedy palakal wiec jak teraz je to jak widze ze ssie cyca jak smoczka to wyciagam delikatnie i mu podstempem wkladam smkoczka do buzki i spi ladnie

kazdy podstep dobry ja mojej dawalam Infacol na przemian ze smoczkiem. jak byla glodna to ssala smoka chetnie, a jak poczula Infacol to darla sie w nieboglosy, wiec jak miala smoka w budzi przygotowywalam infacol, wyjmowalam smoka, wpuszczalam troche I i zaraz za tym smoka do buzi. niezdarzyla jeknac, bo zajela sie ciumkaniem. i to byl jedyny bezplaczliwy sposob na Infacol

Napisane przez filka2

dziewczyny czy zauważyłyście już może zeby wasze maluszki już bardziej wolały was niż tatusiów?bo u nas już to widać.czasami tż nie może jej uspokoić a u mnie zaraz sie uspokaja,kiedyś było wszystko jedno.

hmmm, niezauwazylam. ale na pewno cos w tym jest bo przeciez wiecej czasu spedza z nami

Napisane przez filka2

u nas dziś była akcja pigułka!!!tż kupił mi 2dni temu pigułki,wczoraj mi sie skończyło opakowanie i dziś nowe powinnam zacząc.po 20ej mówie żeby mi dał te piguły a on ze juz mi je dał,ze tu połozyłno ja widziałam ale tylko paragon no i z pół godzinki szukania,szybko w samochód i do apteki ale tylko w jednej można je było wykupić bo stamtąd mam odpis recepty,niestety apteka już zamknieta!!!!no wiec podjechał do pobliskiej i uprosił babke żeby bez recepty a recepte musze od ginka i jutro dostarczyć!!ale nadal nie wiem co sie stało z tamtym opakowaniem

niezle tabsy. ciekawe kiedy je znajdziecie

Napisane przez filka2

Ada dziś nam sie tak zakrztusiła że mi aż sie słabo prawie zrobiło,nogi mi sie uginały.ja myślałam ze ona już złapała powietrze a tu po chwili tż krzyczy że ona nie oddycha!!!jeju taki strach!!!zawsze mi sie przypomina córka E.Błaszczyk

krztuszenie sie jest zawsze mega stresem dla rodzica. ja jak widze, ze mala robi sie burakiem i patrzy na mnie tymi oczkami, to tez nogi sie uginaja. na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze u Was

Napisane przez filka2

a my kończymy już za 45minut 3miesiące więc wstawiam Adusie jak sama wcina mleczko

Napisane przez bardotka_a

No u mnie nie może być za dobrze

Teraz tż 39 temp. i biegunka, właśnie się pakuje jedzie do lekarza i do rodziców się wyprowadza nie możemy sobie teraz pozwolić przy małej na takie rewelacje, i zostanę sama ze wszystkim, a miało być już lepiej, ja teraz jestem mega zmęczona echhh...........

mam nadzieje, ze u Tz to nic powaznego.
moj ostatnio tez mial biegunke, ale to od steka, ktorego sobie w pracy zrobil

Napisane przez eudaimonia

Jeśli chodzi o odparzenia na dupce Adasia to informuję, że udało nam się wygrać!! Jeszcze troszeczkę jest zaczerwieniona ale naprawdę minimalnie używaliśmy tormentiolu i kuracja zadziałała (xmila jeszcze raz dzięki za podpowiedź)

Pochwalę się też, że Adasiowi udaje się czasem przewracać z brzuszka na plecy. Za to z pleców na brzuszek pewnie szybko się nie nauczy, bo pozycja brzuszkowa nie należy do jego ulubionych pozycji, więc nie sądzę by coś go zachęciło do ćwiczeń.. a z brzuszka na plecy miał motywację

za dupke, i przekrecanie sie.

_________________________ _______
umieram dzis, od 3 w nocy bylo mi meeeega zimno w lozku, ale nie chcialo mi sie na dol schodzic, zeby wlaczyc ogrzewanie. wstalam o 8 i masakra, plecy bola, obawiam sie, ze moglam sie nabawic zapalenia pecherza, bo tak sie zapowiada, glowa mi peka, i ledwo co podnosze mala, bo nie mam sily a to dopiero poczatek dnia

dzis u mnie szal na osiedlu- otwieraja Lidla

[bardotka_a]

Myślałam, ze chociaż mama mi pomoże a mama chora
Ciekawe jak mała wykąpie sama

Już odwołałam poniedziałkowy dzień piękności

W niedziele nasza rocznica ślubu i tylko przez telefon sobie pogadamy

Jestem załamana chyba jakiś pech nas prześladuje

Laseczki mam do was pytanko czy w sklepie Biedronka kupie takie normalne rzeczy czy tylko produkowane dla Biedronki?
Chodzi mi o wodę Żywiec Zdrój kawę Jacobs itp.
Nawet nie mam jak na zakupy pojechać a widziałam, że tu niedaleko jest Biedronka acha i czy można tam płacić kartą?