Powiedz to tutaj, część 27

[201608251020]

Jprdle, co za "Duma i uprzedzenie", bez kitu.

Wysłane za pomocą przekazu myślowego.

[adziorek1990]

Napisane przez khloe

dzisiaj cię zobaczę

Kogo

Napisane przez khloe

Oh wywaliłaś mnie ze znajomych na fejsie.
Oh, oh, chyba będę płakać cały dzień

Moje życie już nigdy nie będzie takie samo

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;47847616]Uwielbiam takich ludzi jakiś czas temu wywaliła mnie koleżanka bez konkretnego powodu, a chwilę po niej jej przyjaciółka. Tak mi było smutno [/QUOTE]
Moje od kilku dni nie jest takie samo
Wywalanie ze znajomych na fejsie jest takie dorosłe

Napisane przez Cindy28

Co tam nawywijałaś w pt ?

Napisane przez monilkaa

A uchlała się.

Napisane przez Cindy28

Ale to przeca w pt, a dziś pn - to się musiała konkretnie zabalsamować w czarnoziem .

Oj tam od razu nawywijałam Pojechałam z pustym żołądkiem do kumpeli na rowerze, wzięłam leki, pomieszałam alkohol i mi zaszkodziło, ale żeby od razu, że nawywijałam
Mój żołądek i przełyk do dzisiaj cierpi
Jak tak dalej pójdzie to muszę iść do lekarza i poprosić go na wpisanie mnie na listę oczekujących na przeszczep wątroby


------------------------------------

Kupiłam kocurkowi nowe, piękne, czerwone szeleczki

[Cherry_Muffin]

zakopana pod koldra ucze sie, taaaa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Syla_]

Napisane przez goszzi

avatar mistrz!

No i co? Bez tabletki z rana się nie obejdzie.
...Z rana...jest 14:00

Jest i @, nie wiem czy się śmiać, czy płakać

[201701300922]

Kto wymyśla te durne pytania?

[nnatalkaa89]

Napisane przez Dysia1990

Boję się zadzwonić.



Cześć Bombel!

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

A tak w ogóle to nienawidzę tej pory, gdy ukochane lato odchodzi i nastaje jesień.
Lato wróóóć!

Musiałam już wyciągnąć kurtkę. W sierpniu.

Ja wczoraj chodziłam w jesiennej kurtce i w chustce jeszcze. Było deszczowo i strasznie zimno.

[adziorek1990]

Kiedyś Paszczuś powiedział, że jeśli 1 dzień nowego miesiąca nie wypada w poniedziałek to nie ma sensu przechodzić na dietę Tak więc jako, że 1 września tego roku tj. poniedziałek oznajmiam, że za tydzień zmieniam dietę i przechodzę na zdrowe odżywianie !

[Ona94]

Nie odezwiesz się do mnie słowem, ale post na facebooku to już skomentujesz? I jeszcze nagle wrzucasz piosenkę, która idealnie pasuje do naszej sytuacji, brawo. Może i jesteś starszy ode mnie, ale w tej chwili to Ty zachowujesz się jak dzieciak. I jeśli bierzesz mnie na przetrzymanie tylko po to, aby mi bardziej zależało, to wiedz, że odnosi to zupełnie inny skutek. Nie będę już przez Ciebie ryczeć, dosyć tego

[monilkaa]

Gdybyś Ty wiedział, jak ja się stresuję jutrzejszym spotkaniem z Tobą. Niech wszystko pójdzie po mojej myśli, plis.

[Amiszonowa]

Jak ty mnie kobieto denerwujesz

Czasami brak polskich znaków, praszam!

[elvegirl]

Napisane przez adziorek1990

Wywalanie ze znajomych na fejsie jest takie dorosłe

Że tak się wtrącę - a czemu nie jest? Mnie tam się zawsze zdecydowanie doroślejsze wydawało oficjalne wywalenie kogoś z grona znajomych, niż nicnierobienie, albo udawanie że wszystko jest ok, ale cichaczem ukrywanie jego postów/blokowanie go. Jak nie mam ochoty, żeby ktoś mnie podglądał, żeby wiedział co u mnie, jak nie mam ochoty się hamować z tym co wrzucam, bo osoba która mnie DRAŻŻŻŻŻŻNI siedzi mi w znajomych, to ją wywalam. I już.

[Neonka_]

Deszcz pada i zimno a ja nie mam kurtki. Jak tu wybrać się do sklepu

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Chcę łóżko, czekoladę, kawę i film.

[adziorek1990]

Napisane przez elvegirl

Że tak się wtrącę - a czemu nie jest? Mnie tam się zawsze zdecydowanie doroślejsze wydawało oficjalne wywalenie kogoś z grona znajomych, niż nicnierobienie, albo udawanie że wszystko jest ok, ale cichaczem ukrywanie jego postów/blokowanie go. Jak nie mam ochoty, żeby ktoś mnie podglądał, żeby wiedział co u mnie, jak nie mam ochoty się hamować z tym co wrzucam, bo osoba która mnie DRAŻŻŻŻŻŻNI siedzi mi w znajomych, to ją wywalam. I już.

To po co w ogóle się taką osobę do znajomych dodaje albo akceptuje od niej zaproszenie ? Jeśli kogoś nie trawię albo jest mi obojętny to po prostu nie wysyłam zaproszenia / nie akceptuję zaproszenia od niego A jeśli już jakimś trafem mam kogoś w znajomych to lepszym sposobem okazania braku sympatii wydaje mi się napisanie/powiedzenie co komu na wątrobie leży, aniżeli wywalanie ze znajomych (po cichaczu) bez wyjaśnienia

[201611090905]

to się popłakałam.
Usłyszałam,że może powinnam spróbować ze specjalistą. może to byłoby jakieś rozwiązanie?

[monilkaa]

Napisane przez elvegirl

Że tak się wtrącę - a czemu nie jest? Mnie tam się zawsze zdecydowanie doroślejsze wydawało oficjalne wywalenie kogoś z grona znajomych, niż nicnierobienie, albo udawanie że wszystko jest ok, ale cichaczem ukrywanie jego postów/blokowanie go. Jak nie mam ochoty, żeby ktoś mnie podglądał, żeby wiedział co u mnie, jak nie mam ochoty się hamować z tym co wrzucam, bo osoba która mnie DRAŻŻŻŻŻŻNI siedzi mi w znajomych, to ją wywalam. I już.

Elve, ale jak ktoś wyrzuca Cię z grona znajomych, bo się nie zgadza z Twoim zdaniem, a potem znowu Cię dodaje, Ty akceptujesz, a potem kolejny raz Cię wywala, bo znowu ośmielasz się nie podzielać czyichś poglądów, no to... Dziecinada.

A jeszcze najlepsze są Wizażanki, które najpierw spoufalają się, dodają się na fejsbukach, a potem się wyrzucają bez istotnego powodu. Po co w ogóle więc się dodawać?

[Sweet :)]

Życie bez słodyczy jest takie trudne

[elvegirl]

Napisane przez adziorek1990

To po co w ogóle się taką osobę do znajomych dodaje albo akceptuje od niej zaproszenie ?

A to już insza inszość, tyle że co, od początku jednostronna sympatia była? Na zasadzie "Ty mnie lubisz, ja Ciebie nie znoszę z całego jestestwa, no ale zaprosiłaś, to przyjmę/zaproszę" - to nie ogarniam obu stron

Napisane przez adziorek1990

A jeśli już jakimś trafem mam kogoś w znajomych to lepszym sposobem okazania braku sympatii wydaje mi się napisanie/powiedzenie co komu na wątrobie leży, aniżeli wywalanie ze znajomych (po cichaczu) bez wyjaśnienia

A to też, u mnie z reguły najpierw jest afera na żywo/gadu/tel, a potem wywalanie

Ale na przykład zdarzyło mi się przyjąć zaproszenie od kolegi z podstawówki, bo fajnie że odszukał, milutko, odnawiamy prehistoryczne kontakty A on okazał się takim burakiem i pustostanem zajmującym się dilerką, to ten, no. Wywaliłam

Napisane przez monilkaa

Elve, ale jak ktoś wyrzuca Cię z grona znajomych, bo się nie zgadza z Twoim zdaniem, a potem znowu Cię dodaje, Ty akceptujesz, a potem kolejny raz Cię wywala, bo znowu ośmielasz się nie podzielać czyichś poglądów, no to... Dziecinada.

To po cholerę po raz kolejny przyjmować zaproszenie?

Napisane przez monilkaa

A jeszcze najlepsze są Wizażanki, które najpierw spoufalają się, dodają się na fejsbukach, a potem się wyrzucają bez istotnego powodu. Po co w ogóle więc się dodawać?

Żeby obejrzeć, a po co innego

[pingwinek=]]

I nie wiem jak mam teraz myslec o całym zeszłym roku, nie majac w głowie jeszcze tego, ze na zakonczenie usłyszalam ze mam tepy ryj(od Twojego chłopaka) i ze nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem.

Moje życie potrafi być takie żałosne.

[adziorek1990]

Napisane przez elvegirl

A to już insza inszość, tyle że co, od początku jednostronna sympatia była? Na zasadzie "Ty mnie lubisz, ja Ciebie nie znoszę z całego jestestwa, no ale zaprosiłaś, to przyjmę/zaproszę" - to nie ogarniam obu stron
A to też, u mnie z reguły najpierw jest afera na żywo/gadu/tel, a potem wywalanie

No właśnie, ale wywalenie wtedy zostało poprzedzone aferą i jest w sumie zrozumiałe Bo wywalenie ni z d*py ni z pietruchy jest mega infantylne

Ale na przykład zdarzyło mi się przyjąć zaproszenie od kolegi z podstawówki, bo fajnie że odszukał, milutko, odnawiamy prehistoryczne kontakty A on okazał się takim burakiem i pustostanem zajmującym się dilerką, to ten, no. Wywaliłam

Ja od dłuższego czasu nie przyjmuję zaproszeń od ludzi,z którymi wiem,że nie będę pisać I nie zależnie czy to znajomy z przedszkola/szkoły czy wakacyjnej pracy

[201604251028]

"wszystko konczy sie dobrze. a jesli nie jest dobrze, to znaczy, ze to jeszcze nie koniec."

[eewelinaa92]

weekend z Misiem, cudowny

[Czarnulka7891]

Taaaka szczęsliwa!!! i taaaaka zmęczona!!

[KaSiUL]

No to już po pracy zjadłam obiad teraz prysznic i do łóżka relaks

[Dorotti666]

Czemu wieje taki lodowaty wiatr?

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

[alekziz]

Napisane przez yonce

"wszystko konczy sie dobrze. a jesli nie jest dobrze, to znaczy, ze to jeszcze nie koniec."

podniosło mnie na duchu

[Ieka]

łazienka posprzątana, obiad się gotuje odpalam film jakiś, ale myślami jestem przy naszej dzisiejszej rozmowie...

[zielona_nadzieja]

Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc

a czy tylko ja się stresuję jak muszę gdzieś zadzwonić?

Nie tylko Ty
____________
Nie umiem z Tobą o tym rozmawiać, zawsze kończy się tak samo

Skoro powiedzieli, że kogoś szukają, wzięli cv i jeszcze na dodatek kierownik wraca dopiero za 2 tygodnie, to jest nadzieja, że wszystko się zgra Wąteczku, zadziałaj

Nienawidzę pisać listów motywacyjnych

[201701300922]

No to ustalone. Szkoda, że muszę czekać te kilka dni, ale przynajmniej jeszcze się pouczę.

[szmeterling]

już 3ci dzień mam zakwasy po tiffoczkach o.O a takie toto niepozorne machanie kuprem