Storczyk (orchidea) cz.IV

[Mogra]

Napisane przez paulaaaa

Mogra ja nigdy nie trafilam na tego typu perolika te płatki są śliczne i piękny ten kolorek!!

Ja też planuję kupić Nelly Isler. One chyba są najbardziej odporne ze wszystkich Camriowatych? Tak gdzieś słyszałam. Mi ostatnio jedna Cambria strasznie zmarniała i chybą nadaje się już tylko do kosza:/

Paulaaaa szczerze jeśli chodzi o zółtego to miałam nie złe szczęście , że na niego trafiłam, bo do tej pory widziałam je tylko na allegro

Nie wiedziłam, że te Nelly Isler są najbardziej odporne, ale byłoby super, bo to moja pierwsza cambria i mam ogromną nadzieję, że długo u mnie będzie

Jola mam takiego falka jak twój, dziś odwiedziłam Kaufland, a potem pojechałam po osłonkę i kupiłam jeszcze dwa falki

[jola2243]

Napisane przez Mogra

Jola mam takiego falka jak twój, dziś odwiedziłam Kaufland, a potem pojechałam po osłonkę i kupiłam jeszcze dwa falki
[/SIZE][/FONT]

To już nałóg, to się leczy- powiedział mój małż jak przytaszczyłam 37-ego storczyka do domu

[Mogra]

Napisane przez jola2243

To już nałóg, to się leczy- powiedział mój małż jak przytaszczyłam 37-ego storczyka do domu

tego inaczej nie da określić , ale w zimę nie kupię żadnego ze względu na mróz i transport zimą do sklepów, więc będę na odwyku

a oto nowe nabytki, storek nr 3 idzie do mojej sąsiadki, aby dalej cieszył moje oczy

[ganimedea]

Napisane przez Mogra

tego inaczej nie da określić , ale w zimę nie kupię żadnego ze względu na mróz i transport zimą do sklepów

a oto nowe nabytki, storek nr 3 idzie do mojej sąsiadki, aby dalej cieszył moje oczy

Śliczne

Zwróciłam uwagę, że storka z nie do końca otwartymi płatkami podpisałaś peloric. Dzięki temu dowiedziałam się czegoś nowego o jednym ze swoich kwiatków . Muszę poczytać na ten temat

[Mogra]

Ganimedeapolecam się na przyszłość

muszę sie jeszcze pochwalić moim przekwitnientym reanimkiem (był przelany) kupionym 11 lipca, wypuścił boczny pęd kwiatowy i oto ma takie pąki cudaki

[Maja 77]

Napisane przez Mogra

tego inaczej nie da określić , ale w zimę nie kupię żadnego ze względu na mróz i transport zimą do sklepów, więc będę na odwyku

a oto nowe nabytki, storek nr 3 idzie do mojej sąsiadki, aby dalej cieszył moje oczy

Dlaczego nie jestem Twoją sąsiadką?????? Prześliczny jest ten storczyk!! : love:

[Jagoda_w6]

Napisane przez ganimedea

Jagoda - mogłabyś napisać, jak się miewa Twoja miniaturka? Widziałam takowe ostatnio w kwiaciarni, ale nie zaryzykowałam i tak sobie przypomniałam od razu o Twoim nabytku

Świetnie Kwiaty nie opadają,liście są jędrne,moczę ją ok.5min. w deszczówce raz na 2tyg.Jak na razie taka pielęgnacja jej służy.Jak tylko przekwitnie to przesadzę ją do normalnego podłoża,lepiej mi się z nim pracuje Jest dokładnie taka,jak w dniu zakupu,ale nie wiem jak długo jeszcze utrzyma kwiaty.

[ganimedea]

Napisane przez Jagoda_w6

Świetnie Kwiaty nie opadają,liście są jędrne,moczę ją ok.5min. w deszczówce raz na 2tyg.Jak na razie taka pielęgnacja jej służy.Jak tylko przekwitnie to przesadzę ją do normalnego podłoża,lepiej mi się z nim pracuje Jest dokładnie taka,jak w dniu zakupu,ale nie wiem jak długo jeszcze utrzyma kwiaty.

To super .
Bardzo mi się spodobały te kwiaty, a przy tym zajmują niewiele miejsca. Nie byłam tylko pewna, czy dam sobie radę. Poza tym te, które widziałam miały bardzo dużo glonów w doniczkach i zwątpiłam, czy warto je nabyć

Przespacerowałam się dziś do Tesco celem zbadania aktualnej promocji storczykowej (jeden za 29,99zł, drugi za 14,99zł). Stały falki białe i różowe oraz... białe miltonie . Pierwszy raz widziałam coś innego niż falek w markecie, ale niestety, umówiłam się z TŻ wyłącznie na oglądanie . Szkoda, może innym razem

[Jagoda_w6]

Napisane przez ganimedea

To super .
Bardzo mi się spodobały te kwiaty, a przy tym zajmują niewiele miejsca. Nie byłam tylko pewna, czy dam sobie radę. Poza tym te, które widziałam miały bardzo dużo glonów w doniczkach i zwątpiłam, czy warto je nabyć

Przespacerowałam się dziś do Tesco celem zbadania aktualnej promocji storczykowej (jeden za 29,99zł, drugi za 14,99zł). Stały falki białe i różowe oraz... białe miltonie . Pierwszy raz widziałam coś innego niż falek w markecie, ale niestety, umówiłam się z TŻ wyłącznie na oglądanie . Szkoda, może innym razem

Też mam glony w doniczce,ale na razie nie są szkodliwe.Kwiaty i korzenie wyglądają dobrze,tak jak w dniu zakupu,więc polecam. Są urocze i na pewno kupię jeszcze jakiś mniejszy okaz

[Mogra]

Dziewczyny chodzi mi po głowie jeden storczyk, którego widziałam podczas ostatnich zakupów falków (było ich ok 4 palety) w dwóch kolorach jak na zdjęciu pierwsza i druga koluna 3 zdjęcie http://www.google.pl/search?q=phalae...w=1280&bih=592
Co o nim sądzicie

Edit: chodzi o kolory delikatny różowy z żółtą ważką i biały z żółtą ważką

[katja_24]

Dziewczyny, jest szansa na odratowanie storka, ktoremu poprzedni wlasciciel wyhodowal w doniczce plesn? Podloze nigdy nie bylo zmienianie, jest juz tak "wyzarte", ze czesc jest biala. Do tego smrod zgnilizny i biala "kolderka" w kilku miejscach. Troche korzeni sie ostalo, liscie ma. Nie zagladalam do srodka, wiec dokladnie nie wiem, ile trzeba by wyciac. Tak to jest, jak sie facet kwiatkami zajmuje :/

[Maja 77]

Napisane przez Mogra

Dziewczyny chodzi mi po głowie jeden storczyk, którego widziałam podczas ostatnich zakupów falków (było ich ok 4 palety) w dwóch kolorach jak na zdjęciu pierwsza i druga koluna 3 zdjęcie http://www.google.pl/search?q=phalae...w=1280&bih=592
Co o nim sądzicie

Edit: chodzi o kolory delikatny różowy z żółtą ważką i biały z żółtą ważką

Raczej warżką. Ważki to co innego. Chodzi Ci o phal. equestris?? Ale co mamy o nim sądzić? Czy nam się podoba czy o co chodzi? Jak Tobie się podoba to kup sobie.

[Mogra]

Napisane przez katja_24

Dziewczyny, jest szansa na odratowanie storka, ktoremu poprzedni wlasciciel wyhodowal w doniczce plesn? Podloze nigdy nie bylo zmienianie, jest juz tak "wyzarte", ze czesc jest biala. Do tego smrod zgnilizny i biala "kolderka" w kilku miejscach. Troche korzeni sie ostalo, liscie ma. Nie zagladalam do srodka, wiec dokladnie nie wiem, ile trzeba by wyciac. Tak to jest, jak sie facet kwiatkami zajmuje :/

Pewnie, że jest szansa. Ja odratowałam falka, który nie miał wcale korzonków, obecnie ma ich masę i 5 nowych liści. Zrobiłam tak. Wyciągnęłam storczyka z podłoża, wycieła korzonki zginite, puste w środku, czyli wszystkie. Pół godzinki poleżał, aby się przesuszył. Włożyłam do nowego suchego podłoża, a doniczkę postawiłam na podstawce z keramzytem. Zraszałam od góry co ok 7 dni

Napisane przez Maja 77

Raczej warżką. Ważki to co innego. Chodzi Ci o phal. equestris?? Ale co mamy o nim sądzić? Czy nam się podoba czy o co chodzi? Jak Tobie się podoba to kup sobie.

ale wstyd :tor ba: tak chodziło mi o warżkę,
Pytałam co o nim sądzicie, czy warto kupić, może ktoś ma doświadczenie z tą odmianą, jak długo kwitnie, czy kosztem dużej ilości kwiatów szybciej przekwita

[Jakkolwiek]

Napisane przez Mogra

Pewnie, że jest szansa. Ja odratowałam falka, który nie miał wcale korzonków, obecnie ma ich masę i 5 nowych liści. Zrobiłam tak. Wyciągnęłam storczyka z podłoża, wycieła korzonki zginite, puste w środku, czyli wszystkie. Pół godzinki poleżał, aby się przesuszył. Włożyłam do nowego suchego podłoża, a doniczkę postawiłam na podstawce z keramzytem. Zraszałam od góry co ok 7 dni

Ile czasu Ci zajęło odratowanie takiego storczyka? Ja od czerwca reanimuje jednego i ciągle się boje, że nic z tego nie będzie. Wypuścił kilka nowych korzonków i listek, ale reszta liści jest pomarszczona i zdechła.
Od razu mówię, że to nie ja doprowadziłam go do takiego stanu. To był prezent i tak go w sklepie załatwili. Przez doniczkę zobaczyłam, co się dzieje z korzeniami i właściwie wszystkie były zgniłe.

[katja_24]

Napisane przez Mogra

Pewnie, że jest szansa. Ja odratowałam falka, który nie miał wcale korzonków, obecnie ma ich masę i 5 nowych liści. Zrobiłam tak. Wyciągnęłam storczyka z podłoża, wycieła korzonki zginite, puste w środku, czyli wszystkie. Pół godzinki poleżał, aby się przesuszył. Włożyłam do nowego suchego podłoża, a doniczkę postawiłam na podstawce z keramzytem. Zraszałam od góry co ok 7 dni


ale wstyd :tor ba: tak chodziło mi o warżkę,
Pytałam co o nim sądzicie, czy warto kupić, może ktoś ma doświadczenie z tą odmianą, jak długo kwitnie, czy kosztem dużej ilości kwiatów szybciej przekwita

Tak tez zrobie Tylko najpierw musze go dostac w swoje rece Kolega chcial wyrzucic, ale powiedzialam, ze jak chce sie go pozbyc to wezme Nawet nie wiem, jaki ma kolor. Jesli przezyje i zakwitnie, bedzie niespodzianka

[Mogra]

Napisane przez Jakkolwiek

Ile czasu Ci zajęło odratowanie takiego storczyka? Ja od czerwca reanimuje jednego i ciągle się boje, że nic z tego nie będzie. Wypuścił kilka nowych korzonków i listek, ale reszta liści jest pomarszczona i zdechła.
Od razu mówię, że to nie ja doprowadziłam go do takiego stanu. To był prezent i tak go w sklepie załatwili. Przez doniczkę zobaczyłam, co się dzieje z korzeniami i właściwie wszystkie były zgniłe.

mam dwa reanimki jeden był całkowicie bez korzonków drugi miał jednego o długości ok 6 cm, ratowane od przełomu luty/marzec (nie pamiętam dokładnej daty). Nie są jeszcze porządnie rozrośnięte, ale ciągle rosną.
Jeśli twój falek wypuścił listka i korzonki, to znaczy, że jesteś na dobrej drodze, a stare zielone pomarszczone, zwiędłe liście niestety już nigdy nie będą jędrne, storczyk się ich pozbędzie, gdy wyrośnie więcej młodych.

Napisane przez katja_24

Tak tez zrobie Tylko najpierw musze go dostac w swoje rece Kolega chcial wyrzucic, ale powiedzialam, ze jak chce sie go pozbyc to wezme Nawet nie wiem, jaki ma kolor. Jesli przezyje i zakwitnie, bedzie niespodzianka

i będziesz miała dziką satysfakcję z uratowania takiego storka

tylko pamiętaj po wsadzeniu storczyka do nowego podłoża nie podlewaj i nie zraszaj go od razu, odczekaj ok 6-7 dni . Później zroś górne podłoże (ja po paru dniach odgarnełam korę i zobaczyła maleńkie paro milimetrowe wypustki korzonków), poczekaj znów parę dni i możesz zamoczyć doniczkę w wodzie, ale bardzo krótko ok 5min, dokładnie odsącz. Za ok 7 dni, gdy podłoże dokładnie wyschnie, zroś korę i znów przerwa. Nie jestem w stanie dokładnie podać ci schematu ile dni przewy masz robić miedzy zraszaniem, bo nigdzie tego nie notowałam, szłam na wyczucie i kontrolowałam nowe korzonki.

oto foki moich reanimków, 3 pierwsze zdjęcia to storczyk, który nie miał korzeni (poprawiam ma 4 nowe liście nie 5), zdjęcie nr 4,5,6 storczyk z korzonkiem ok 6 cm

[Jakkolwiek]

Napisane przez Mogra

mam dwa reanimki jeden był całkowicie bez korzonków drugi miał jednego o długości ok 6 cm, ratowane od przełomu luty/marzec (nie pamiętam dokładnej daty). Nie są jeszcze porządnie rozrośnięte, ale ciągle rosną.
Jeśli twój falek wypuścił listka i korzonki, to znaczy, że jesteś na dobrej drodze, a stare zielone pomarszczone, zwiędłe liście niestety już nigdy nie będą jędrne, storczyk się ich pozbędzie, gdy wyrośnie więcej młodych.

Dzięki za odpowiedź, pocieszyłaś mnie
Właśnie odkryłam, że kolejny storczyk jest w co najmniej dziwnym stanie, też nówka, z Tesco. Ja nie wiem co oni tam tym kwiatkom robią Połowa korzeni jest zgniła, czego tym razem nie zauważyłam przez doniczkę. Z resztą storków (5szt.), które są u mnie dłużej nie mam najmniejszym problemów, więc to nie ja je psuję

[katja_24]

Napisane przez Mogra

i będziesz miała dziką satysfakcję z uratowania takiego storka

tylko pamiętaj po wsadzeniu storczyka do nowego podłoża nie podlewaj i nie zraszaj go od razu, odczekaj ok 6-7 dni . Później zroś górne podłoże (ja po paru dniach odgarnełam korę i zobaczyła maleńkie paro milimetrowe wypustki korzonków), poczekaj znów parę dni i możesz zamoczyć doniczkę w wodzie, ale bardzo krótko ok 5min, dokładnie odsącz. Za ok 7 dni, gdy podłoże dokładnie wyschnie, zroś korę i znów przerwa. Nie jestem w stanie dokładnie podać ci schematu ile dni przewy masz robić miedzy zraszaniem, bo nigdzie tego nie notowałam, szłam na wyczucie i kontrolowałam nowe korzonki.

oto foki moich reanimków, 3 pierwsze zdjęcia to storczyk, który nie miał korzeni (poprawiam ma 4 nowe liście nie 5), zdjęcie nr 4,5,6 storczyk z korzonkiem ok 6 cm

Wyjelam tego nieszczesnika. W srodku, tzn pod stozkiem wzrostu (mam nadzieje, ze tak to sie nazywa) w ogole nie mial korzeni, rozlozyly sie calkiem. Naokolo ma troche, i to w sumie zdrowych. Obcielam te, na ktorych byla plesn, chociaz byly twarde. Stozek wzrostu (znaczy sie to, z czego wyrastaka liscie) od spodu jest czarny, nie wiem, co z tym zrobic, obralam z grubsza z tego czarnego, nasmarowalam cynamonem i zakopalam w swiezym podlozu.

[dominikowa]

tz mi dzis, pod moja nieobecność złamał piękny pęd, z mnóstwem pączków - niech no tylko wróci do domu

[norka27]

Odnosnie ''cambriowatych'' jak to nazwalyscie - wcale sie nie przylaczam do opini o Nelyy Isler. Moze i przezyje wszystko ale jest okrutnie wrazliwa na suche powietrze i to co z niej bedzie po roku - dwoch nei jest przyjemne dla oka. Harmonijka to malo powiedziane. Ja moja mialam 3 lata i wyrzucilam bo nie moglam na to patrzec - a robilam wszystko, stala na keramzycie z woda, byl nawilzacz powietrza, wilgotnosc okolo 60% i nico wielkie. U moich rodzicow w mieszkaniu jest jeszcze gorzej. A mimo to kwitnie - wiec jesli tylko o kwiat wam chodzi to spoks ale ryzyko jest takie ze rosnacy ped moze ugrzeznac w harminjce i wtedy po ptakach - zdazylo sie wiele razy. Mam Miltassie Shelob Tolkien i widze ze po niepowodzeniu zimowym kiedy zmarzla odzyla bedac cale lato na dworzu. Moi rodzice maja Brassie - zolta podtsawowa, i ona se zyje w kuchni przy uchylonym oknie caly rok - jedynie jak gleboki minus to je przymykaja i kwitnie im jak szalona. Ja moge osobiscie polecic te przedstawione na zdjeciu - niezawodnie kwitna kazdego roku, calkiem odporne na suche powietrze, ladnie sie rozrastaja. Mozna czasem o nich zapomniec i wybacza wszystko Ostatnie zdjecie to encylia cochleata - tez dobrze rosnie i nie dzieje sie z nia doslownie nic nawet jak wilgotnosc powietrza w zimie utrzymuje sie na poziomie 40%.

[marcelkowa]

norka beallara na 3 fotce jest super.
Co do brassi to mówisz, że lubią zimno?

[Mogra]

Norka piękna ta "Beallara Peggy Ruth Carpenter" na pierwszy i trzecim zdęciu
Ja chciałam, aby mąż kupił "Beallare Tohama Glacier", bardzo mi się podobają jej kwiaty, ale już nie było, więc kupił "Burrageara x Nelly Isler". Troszkę mnie zmarwiłaś tym, że nie zabardzo odpowiadają jej warunki domowe, zobaczymy jak będzie rosła, stoi na keramzycie, zraszam raz codziennie.

[norka27]

Napisane przez marcelkowa

norka beallara na 3 fotce jest super.
Co do brassi to mówisz, że lubią zimno?

z pewnoscia lubia dobowe roznice temperatur i wilgotnosc powietrza wieksza niz w normalnym mieszkaniu z ogrzewaniem co. Moi rodzice trzymaja brassie w kuchni gdzie sie duzo gotuje, gdzie paruje i nigdy nie jest wlaczone ogrzewanie i widze ze im to odpowiada. Ja moja miltassie tez probowalam wstawic do chlodnego (mam nie uzywana czesc domu ale tam okolo 13 stopni panowalo w zime) i opadly jej wszystkie liscie a bulwy zzolkly ale treaz odzyla bedac cale wakacje na balkonie - dziwne bo wieksza czesc lata to temperatury miedzy 13 a 18 stopni . Widac cieplo musi byc na poziomie 18 - 20 stopni plus nocne ochlodzenie do jakis 15 - bo tak jest w kuchni moich rodzicow. A reszta moich kambri zyje cieplarniano jak cala reszta storkow i maja sie dobrze
Teraz mam nowe dendrobium nobile i jest wakacjowane na dworze - w nocy spada do 8 stopni teraz - i modle sie by zakwitlo bo poprzednie przez 2 lata cudnie przyrastalo w salate a kwiatkow ani dudu.

[Mogra]

jola2243 czy sprawdzałaś zapach storczyka tego białego, nakrapianego z Kauflandu, bo mój pięknie pachnie i twój też powinien

[jola2243]

Mój nie pachnie.
Dziś kupiłam teściowej na urodziny wielkiego białego z 2 pędami i ogromnymi kwiatami na 29 zł w Kauflandzie

[Mogra]

Jola nie bądź taka, pokaż jak wygląda

[norka27]

a mi rosnie moj pierwszy keik - doczekalam sie po 5 latach Basal keiki mialam jakos wiele, mam szczescie do nich ale nigdy takiego na pedzie. Ciesze sie bo to ladna roslina i jak zakwitna oba na raz to fajnei bedzie wygladac

[jola2243]

Zdjęcie nie będzie ładne bo jest w folii, jutro zawiozę teściowej. Musice na słowo uwierzyć

[Mogra]

Napisane przez norka27

a mi rosnie moj pierwszy keik - doczekalam sie po 5 latach Basal keiki mialam jakos wiele, mam szczescie do nich ale nigdy takiego na pedzie. Ciesze sie bo to ladna roslina i jak zakwitna oba na raz to fajnei bedzie wygladac

Gratukuję

ciekawe czy po przekwitnięciu mojego "szczepionego" pędu na falku uda mi się wymusić wytworzenie keiki takim sposobem http://storczyki.szczecin.pl/index.p...d=54&Itemid=67, to jeszcze daleka droga, bo kwitnienie w pełni. W każdym bądź razie opiszę rezultat.

Napisane przez jola2243

Zdjęcie nie będzie ładne bo jest w folii, jutro zawiozę teściowej. Musice na słowo uwierzyć

ok to czekam

[Mogra]

Kiedyś pisałam, że chodzi mi po głowie jeden falek, dziś pojechałam luknąć czy są, okazuje się, że są i kupiłam półminiaturę o podobnych kwiatach do phalaenopsisa philadelphi.
Niestety choć storków mnóstwo to nie było z czego wybierać, prawie wszystkie przelane, kwiaty opadnięte. Byłam tydzień temu (kupowałam sobie perolica i krówkę) to wszystkie wyglądały świetnie, miały piękne korzenie a dziś masakra, dość, że ewidentnie było widać, że nie są jeszcze korzenie przesuszone przed kolejnym podlewaniem to już storczyki stały w pojemnikach z wodą