Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II - Strona 124 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-29, 20:44   #3691
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No właśnie już przemyślałam temat i też dam z wierzchu masę budyniową a w środek śmietanę. Co do smaku to zapytam Maję czy chce czekoladowy czy waniliowy. Aneta nie ma co podziwiać, to zwykłe zgredzarstwo, wolę sama robić niż płacić krocie w piekarni za to, co sama zrobię za niewielkie pieniądze. Scrooge ze mnie.

Aneta moja pierwsza ciąża wyglądała jak u twojej siostry. Podobno to nic nie znaczy i następne mogą być bezproblemowe, jak Majka u nas. Głowa do góry, choć ja akurat przeżyłam trochę to co się stało.

Ewelina, biedna ta Kajka. Majka życzy zdrowia, bo nie śpi choć już powinna. Jajca sobie robi zamiast spać, teraz stwierdziła, że jest głodna a jutro rano ciężko jej będzie się zwlec z łóżka. Jak znosisz ciążę? Poza głodem.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2012-01-29 o 20:46
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 08:51   #3692
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No tak właśnie myślę, że to jakis stan zapalny. Ta wydzielinia jest śmierądząca, chociaż nie jest najgorzej.
Dziś odebrałam wyniki i mocz jest ok.
Niestety w moim miasteczku nie ma dziecięcego ginekologa. Muszę rozejżeć się w innych miastach.
Rano na majteczkach tej wydzielny nie było już tak dużo. Może już przechodzi? Oby!
Gosia, podziękuj Mai od Kai, przekażę jej, jak wróci z przedszkola.
A ciążę znoszę ok. Bywam nadal strasznie zmęczona, śpiąca, ale na nic nie narzekam. Mogłabym tylko tyle nie jeść.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 09:04   #3693
PaulinaS83
Raczkowanie
 
Avatar PaulinaS83
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 208
GG do PaulinaS83
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Witam
Można do Was dołączyć?
Mój najstarszy smyk urodził się w kwietniu 2007r. Obecnie nie chodzi do przedszkola gdyż niedawno chorował, zresztą co miesiąc choruje od kiedy zaczął przygodę z przedszkolem ...
__________________
Witam wszystkich serdecznie

Wzorki proszę przesyłać na dres:




PaulinaS83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 13:03   #3694
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Witaj Paulina.
Pewnie, że można.
Napisz o Was cos więcej.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 15:30   #3695
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kaja jednak na ferie zostaje w domu. W przedszkolu była chyba tylko 6 dzieci. No i chcę ją wykurować przez ten czas.
Ale pewnie, jak dzieciaki powracają, to zaś czymś się zarazi.
Pewnie codziennie będzie mnie maltretować, żeby się z nią bawić, no ale cóż.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 21:17   #3696
PaulinaS83
Raczkowanie
 
Avatar PaulinaS83
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 208
GG do PaulinaS83
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Wcięło mi post
Filipek co miesiąc mi choruje, idzie na 2 dni do przedszkola i ponownie chory oraz antybiotyki, młody od Niego łapie wszystko ... w tym miesiącu zostawiłam w aptece 300 zł ... już nie wiem co robić, przedtem był okazem zdrowia, a od kiedy zaczęło się przedszkole mozna powiedzieć że przychodnia to nasz drugi dom
__________________
Witam wszystkich serdecznie

Wzorki proszę przesyłać na dres:




PaulinaS83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 11:35   #3697
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Paulina, z Kają to samo. Przed pójściem do przedszkola raz na jakiś czas coś niegroźnego złapała, a teraz jak nie oskrzela, to uszy albo jeszcze co innego.
Ale podobno, jak się wychorują, to potem będzie lepiej. Trzeba w to wierzyć.

Moje dziecię ma fioła. Ale napiszę później, bo nie mogę się przy niej skupić.
Dobra mam chwilę. Dziecko ogląda samo bajkę, choć co chwilę pyta kiedy przyjdę, bo nie lubi być sama, bo mnie bardzo kocha i chce być ze mną itp. ma tak od wczoraj lub przedwczoraj...
Pamiętacie , jak pisałam, że jakis czas temu kopnął ją prąd?
Jakiś czas później zdmuchiwała świeczkę, sama, bez naszej wiedzy i nachyliła się nad nią. Przypaliło jej się kilka włosków. Ponownie się tak mocno wystraszyła, a przy okazji nas. Myslałam, że sie poparzyła.
Nie mam pojęcia dlaczego w ogóle przyszło jej do głowy bez pytania dmuchanie świeczki. Nigdy wczesniej nie przychodziło jej takie cos do głowy. Im strasza tym więcej głupot robi. Jednak to wciąż małe dziecko i chyba czasem o tym zapominamy...
Ale do rzeczy. Od tych wydarzeń minął już jakiś czas, ale ona teraz dopiero jakoś to sobie odbija. Cokolwiek dotknie związanego z prądem, np. kabla lub zapach na prąd, przejdzie koło gotującej się, np. zupy, to panikuje, że a to kopnął ją prąd, a to włosy się jej palą. Cały czas za mna chodzi, chce być ze mną. Nie pomagają rozmowy i tłumaczenia. Dziwi mnie to, że dopiero teraz zaczęła tak się zachowywać, a nie zaraz po.
Kończę, bo muszę z nia posiedzieć trochę. Juz się kręci.

Edytowane przez buena
Czas edycji: 2012-01-31 o 13:30
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-31, 15:14   #3698
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja napiszę wieczorem, dopiero co skończyłam korki i prace.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 22:05   #3699
PaulinaS83
Raczkowanie
 
Avatar PaulinaS83
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 208
GG do PaulinaS83
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Paulina, z Kają to samo. Przed pójściem do przedszkola raz na jakiś czas coś niegroźnego złapała, a teraz jak nie oskrzela, to uszy albo jeszcze co innego.
Ale podobno, jak się wychorują, to potem będzie lepiej. Trzeba w to wierzyć.
- mam taką nadzieję najmłodszy zaś choruje od 4 miesiąca życia, myślę że jak pójdzie do przedszkola to juz mi nie będzie tak chorować

Jestem padnieta, wysiedziałam sie dzisiaj w przychodni, zmarzłam strasznie, dzieciaki cały dzień dokazywały. Maciek zasnął niedawno więc mogę chwilke posiedzieć przed kompem ...
__________________
Witam wszystkich serdecznie

Wzorki proszę przesyłać na dres:





Edytowane przez PaulinaS83
Czas edycji: 2012-02-01 o 08:46
PaulinaS83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-01, 14:10   #3700
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Witam nową dziewoję i jej 2 synów, zacny dodatek do naszego grona, mocno przerzedzonego przed czas, ech. (Kamila, do ciebie mówię, nie liczać Baśki co się zapowiedziała ponownie i nic nie pisze, o innych nie wspomnę:P).

Ale zimnooo, pewnie i tak cieplej niż u was, no może poza Eweliną bo ona prawie z mojego regionu. Rano odprowadzałam Majkę do przedszkola, masakra jak diabli, kazałam jej schować ręce do płaszcza i zrobiłam to samo. Mimo posiadania 2 par rękawic, 2 swetrów, koszulki i bawełnianej bluzki z długim rękawem, ocieplanych legginsów, dzinsów i czapki, zmarzłam. Brrr. Adam jak to przeczyta pewnie będzie się krztusił ze śmiechu przed kompem:P.

Jutro u Majki dzień babci i dziadka, ciekawe jak się dziecię spisze.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-01, 18:50   #3701
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gośka, ja jak czytałam co miałaś ubrane, to miałam banana na twarzy, zmarźluchu.
Wiesz co, niby z tego samego rejonu, jednak u nas jest zawsze zimniej. Jesteś bliżej Morza, no i zalew. Ale i tak tu jest cieplej niż na południu lub w centrum. Teraz mamy -15,5.

Paulina, szkoda jak taki maluszek choruje. Pewnie od brata się zaraża, co?

Byłyśmy dziś u fryzjera. Podcinałyśmy włosy.
Kaja dzielnie stosowała się do wskazówek pani fryzjerki. Mi trochę za mocno podcięła grzywę, znowu będą mi włosy wyłazić z gumki, jak je zwiążę. Ale jak są rozpuszczone, to ta długość grzywki jest fajna.
Mam takie pachnące włosy, chyba malinami. Jeeeny cudny zapach i długo sie utrzymuje.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-03, 09:04   #3702
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kajka miała taki jednodniowy "szał". Mam nadzieję, że takiego nasilenia nie będzie już. Boi się nadal przechodzić koło kuchenki i kabli, ale nie wariuje, jak tego jednego dnia.
Ale ma czasem tak, że jest płaczliwa z byle powodu, jakaś taka zmartwiona.
Na szczęście coraz częściej jest uśmiechnięta i wesoła, jak wcześniej.
Na dłuższą metę z takim jej "wariactwem" ciężko byłoby wytrzymać.

Jak Wasze dzieciaki radzą sobie ze złością? Rzucają czymś, płaczą?
Bo słyszę, że Kaja właśnie coś się denerwuje, jak mocno się wkurzy, to sie pewnie rozpłacze. Czasem zdarzy jej sie czymś rzucić.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 09:21   #3703
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja Majkę pacyfikowałam dobre 2-3 msc bo jak się wkurzała to robiła miny i próbowała podskakiwać, wymyślała słowa (jakieś bzdety typu gujalala), zlepki liter, które miały obrażać nieszczęśnika który się jej naraził, ale tak "żeby się nie domyślił" wedle jej mniemania. Pacyfikowanie wyglądało tak jak wam pisałam, kary typu "no tv" albo zakaz kompa wieczorem i długie przemowy na temat zachowania. Poskutkowało.

Teraz jak się wkurzy to czasem płacze. Jak jesteśmy same to nie reaguje histerycznie ale kiedy skarcę ją za coś przy rodzinie, znajomych, to wtedy potrafi wyć ale głównie dlatego, że jej przykro. Majka w ogóle przy ludziach często dostaje małpiego rozumu i zapomina o zasadach, lubi się popisywać.

Wczoraj w przedszkolu mieli dzień BiDz, mama mówiła, że kiedy śpiewali lub mówili wieszyki wszystkie dzieci stały spokojnie a Majka jako jedna podskakiwała, tańczyła i machała łapkami do widowni. A osławiona Martyna, bijąca i popychająca dzieci, w przerwie każdego występu ryczała jak nakręcona. Musiał być niezły cyrk, szkoda że mnie nie było.

Majka mnie wczoraj rozbawiła, aż poplułam sobie szlafrok. Była już w łóżku, po bajce zawsze musi być chwila refleksji i konwersacji nt. dnia, który już się kończy. Majka leży w nowej, różowej oczywiście piżamce, patrzy się na nowo wyklejone na ścianie przesłodzone wróżki i księżniczki Disneya z Pierdonki, coś tam pierdzi, jak to się bawiła z Kubą i Jasiem kucykami... Po czym pada pytanie:

Maja: Mamo co to znaczy nienawidzić?
Ja: Noo.. Bardzo kogoś nie lubić.
M (głosem aż świszczącym z determinacji): Mamo to ja NIENAWIDZĘ MARTYNKI!

Ta Martynka to musi być niezłe dziwo. Kilka dni temu, poza Majki nawijaniem przez pół roku jak to ona jej nie lubi, jak ją Martyna popycha, walnie itp., byłam świadkiem rozmowy matki chłopca z grupy Mai z jej progeniturą. Bla, bla, bla, po czym mamusia zadaje pytanie: Jasiu, Martynka znowu cię biła?

Dobra, idę myć głowę, niby dzień wolny ale korki muszą być.

A! U nas spadł w końcu pierwszy śnieg. Po przedszkolu idziemy obadać sytuację do parku, może uda się iść na sanki w weekend, choć śniegu na moje oko jeszcze trochę za mało.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 13:33   #3704
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Ja Majkę pacyfikowałam dobre 2-3 msc bo jak się wkurzała to robiła miny i próbowała podskakiwać, wymyślała słowa (jakieś bzdety typu gujalala), zlepki liter, które miały obrażać nieszczęśnika który się jej naraził, ale tak "żeby się nie domyślił" wedle jej mniemania. Pacyfikowanie wyglądało tak jak wam pisałam, kary typu "no tv" albo zakaz kompa wieczorem i długie przemowy na temat zachowania. Poskutkowało.

Teraz jak się wkurzy to czasem płacze. Jak jesteśmy same to nie reaguje histerycznie ale kiedy skarcę ją za coś przy rodzinie, znajomych, to wtedy potrafi wyć ale głównie dlatego, że jej przykro. Majka w ogóle przy ludziach często dostaje małpiego rozumu i zapomina o zasadach, lubi się popisywać.
KaI też zdarzało się wymyślanie dziwnych słów, pewnie w tym samym celu co u Mai a przy tym miny, wystawianie jęzorka. Na szczęście dawno tego nie widziałam. Najczęściej pytałam po wszystkim, czy też chciałaby żebym jej język wytykała albo straszyłam staniem w kącie (działa) lub brakiem bajek.
Kaja też sobie pozwala na więcej, jak jesteśmy poza domem, np. u teściów. Moja teściowa to pewnie pozwoliłaby jej na wiele, gdybym nie patrzała.

Ta Martynka, to niezłe ziółko. U Kai w przedszkolu jest Oliwka, która bije, ale napewno nie aż w takim stopniu. Kai nie dokucza, to jedna z jej koleżanek. Kaja wie jak sie ustawić.
Za to jest jedna dziewczynka, która wiecznie płacze i krzyczy. Chyba babki niewiele mogą z nią zdziałać. Nigdy nie ma jej na występach, mama ją zabiera, bo pewnie mała nie chce wspólpracować.

Ja też chcę śnieg! Teraz póki mrozi. Bo jak mróz sobie pójdzie i zacznie padać, to znów nie bardzo skorzystamy.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 09:48   #3705
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

U nas wciąż duże mrozy. Ale nie narzekam. Jak jest zima, to ma być zimno i ma być śnieg. Dlatego ubieramy się na cebulę i na spacer! Marcel dzisiaj oczywiście pójdzie na sanki, pogoda jest świetna, pada śnieg i świeci słońce

Aneta, jak Twoja siostra? doszła trochę do siebie?

Koleżanka z pracy męża urodziła w 5 miesiącu, dziecko zmarło. Bardzo mi ich szkoda. Nie potrafię tego zrozumieć, ktoś źle zorganizował świat. Ludzie, którzy tak bardzo pragną dziecka tracą je, a inni, którym to przyszło łatwo, marnują swoje dzieci.
Jak sobie pomyśle o tych bitych, głodzonych i pozostawionych bez opieki dzieciach, to miałabym ochotę wydrzeć macicę ich matkom pazurami!

W ciągu tygodnia Marcel wymiotował dwa razy na spaniu w domu i raz w przedszkolu w odstępach co dwa dni, apetyt miał marny, więc pani doktor zapodała nam zawiesinę na odrobaczenie.

U Marcela tez jest taki jeden chłopak, który mnie irytuje, bo Marcel przynosi od niego brzydkie słowa, wraca podrapany albo ugryziony. Już ja bym go wychowała, skoro jego matka nie umie!

Z weselszych spraw Marcel dzisiaj rano odbył ze mną poważna rozmowę o tym, że jak będzie duży, taki jak tata (mam nadzieje, ze jednak młodszy niż tata teraz) to się wyprowadzi żeby założyć swoją rodzinę. I tu pojawił się problem, z kim się ożeni. Chciał ze mną, ale go uświadomiłam, że jestem już żoną taty, więc wysunął kandydaturę swojej ulubionej koleżanki z przedszkola, Wiktorii, ale przecież ona jest mała! Tok myślenia powalający

Aha i zakomunikował mi, że urodziny mam mu zrobić w sali zabaw i wyrecytował 10 osób z grupy, które zaprosi i jeszcze kto koło kogo będzie siedział. Cóż, pozostało tylko mi zebranie funduszy na ten cel, bo jak widać wszystko już zaplanowane
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 11:03   #3706
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Pierwszy raz w tym miesiącu usiadłam przy swoim laptopie, ale miałam odwyk

Siostra we wtorek miała zabieg. Na szczęście miała narkozę i nie widziała, co z nią robią. Chyba już pogodziła się z tym, co się stało. Ma przecież już dwójkę, z którą jest co robić.

Wczoraj był bal w przedszkolu, dziewczyny zachwycone, Tosia cały dzień chodziła w stroju Belli i dziś od rana znowu. Miałam przeczucie,żeby go wcześniej ukrywać.

W nocy z piątku na sobotę Kornelka obudziła się z płaczem, że boli ją ucho. Dałam jej ibum i rano wstała radosna. Nawet przy zakładaniu golfu nie skarżyła się, że ją coś boli, że ciasny, więc wybrałyśmy się na bal. A dziś rano patrzę, a znów z ucha wycieka jej ropa. Dopiero dwa tygodnie temu zaleczyłyśmy zapalenie ucha i znów choroba
Na jutro byłyśmy umówione na badanie słuchu a w środę do laryngologa. Ciekawe, czy uda się jutro odwiedzić laryngologa. No i jak załatwić opiekę nad nią, skoro ja nie powinnam iść na zwolnienie, jeśli chcę mieć szanse na pracę od września a Andrzej ma cały dzień lekcje.

Moje dziewczyny nie mają konkretnych planów co do przyszłych partnerów, ale Kornelka już upewniła się, że jak będzie miała dzieci, to czy będę się nimi opiekowała, jak ona będzie chodzić do pracy. Ciekawe, skąd wzięła taki wzór, skoro nimi babcie się nie zajmują?

A wczorajsza rozmowa Tosi z Julką, koleżanką z grupy:
J: To po balu przyjdź do mnie
T: Nie, teraz to ty miałaś przyjść do mnie
J: No to spotkamy się w poniedziałek (w przedszkolu)
Jak łatwo osiągnąć kompromis

U mnie jak dziewczyny się na mnie zdenerwują, bo zrobię coś nie po ich myśli, to słyszę: "Nie jesteś już moją SIOSTRĄ" Tylko czasami: "Bo nie będziesz już moją mamą", a czasem grożą: "Bo się wyprowadzę" a na pytanie, gdzie: "Do domu dzieci" No i Tośka każe się przepraszać, bo ją zdenerwowałam.
Ale i tak najbardziej denerwuje ją Kornelka (wie jak i robi to specjalnie) i wtedy niby płacze, ale to takie raczej jęczenie, które mnie denerwuje i np. zamiast odejść, jak ją Nel pociągnie, czy próbuje coś zabrać, to zaczyna się jęczenie.
No ale bardzo często razem zgodnie się bawią. Tak jak teraz odgrywają różne scenki maskotkami lub lalkami.

W piątek był u nas ksiądz po kolędzie i jak zapaliłam świeczki, to Kornelka pyta, czy to jej urodziny. Słyszała kilka razy, że już niedługo i się jej skojarzyło. No i później dociekały, czyje to urodziny, więc wymyśliłyśmy, że to Jezusa - kolęda jest przecież przy okazji BN.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 11:17   #3707
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Zaintrygowana waszymi bardzo ważnymi rozmowami nt. przyszłości naszych dzieci, zapytałam Maję z kim się ożeni. Zdecydowanie będzie to Adam, nie ma mowy o nikim innym, kiedy wspomniałam, że ja jestem z tatą, Mai stanęły łzy w oczach i powiedziała, że tylko tata będzie jej mężem. Oraz że się z tatą razem ożenimy, łaskawe dziecko. No i nie wyjdzie za mąż za Kubę, najlepszego kolegę bo to kolega. Z kolegami się nie żenimy. Będziemy razem mieszkać w naszym domu, bo ona nie lubi obcych domów.

Będzie miała jedno dziecko, oczywiście dziewczynkę, Zosię. Będzie ją karmić "z cycka", oczywiście jak już będzie duża. Zapytana, czy nie wolałaby jej dać na imię Celestia, Rarity tudzież Bella odrzekła, że nie bo to bajkowe imię. Szkoda, że inne mamy nadające cudaczne imiona swoim dzieciom o tym nie pomyślą.

A teraz koniec pisania, mam się bawić w Calineczkę.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 18:01   #3708
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Byłam wczoraj z Majką na dniu kota w centrum handlowym, największym w Szcz. Poza oczywistymi atrakcjami, miałam zaszczyt stanąć w szranki z innymi dorosłymi na scenie i zająć pierwsze miejsce, wyprzedzając innych oszałamiającą ilością punktów oraz zdobyć dla progenitury (lansującej się ze mną na scenie), sporą skarbonkę Hello Kitty.

Po powrocie do domu, dziecię zafascynowane nowiną, że jak uzbiera sobie kasę w skarbonce, to będzie mogło iść na shopping spree do zabawkowego, kazało mi od razu wrzucić do niej dużą ilość pieniędzy. Ot, cierpliwość pięciolatki.

Majka ma w przedszkolu kolejnego adoratora, czwartego z kolei, chłopca imieniem Jaś. Jaś chodzi do Majowej grupy razem z bratem, Kubą, który też się w niej kocha (w kochaniu księżniczki Kuba wyprzedza Jasia o jakiś miesiąc). Mama obydwu opowiadała mi dziś, że J i K cały dzień nadają tylko o Mai. Wczoraj za to wpadli z bratem na pomysł, że zaproszą do swojego mieszkania Maję i Gabrysię, bo Gabrysia to najlepsza koleżanka Majki z kolei i zrobią balangę. Obydwoje bawią się z Majką posłusznie kucykami, odnoszą po niej talerze z obiadu i takie tam.

Majka właśnie stwierdziła, że ją kochają bo ona jest "śliczna i najpiękniejsza" - to cytat. Chciałabym mieć jej pewność siebie.

Aneta jak rozwiązałaś sprawę z opieką nad Nelką?
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 21:31   #3709
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No no no to dzieciaki w poważne tematy wpadli, ja z moim jeszcze aż tak na poważnie o przyszłości nie gadałam ale napomknął mi kiedyś że kocha Olę i jak będzie duży to się z nią ożeni bo Ola też powiedziała że go kocha ale o ilości dzieci nic nie wspomniał
W przedszkolu lubi też inne koleżanki ale nr jeden jest Ola, aczkolwiek ostatnio go wzięło na przemyślenia i stwierdził że Ola mu nie przynosi cukierków ani gum więc on już też jej nie da bo niby dlaczego

Kuba całe ferie nieplanowanie przesiedział w domu bo ciągle kaszle, w sobotę byłam kontrolnie u lekarza żeby go osłuchał, na szczęście czysto. Zasugerował mi badanie ponowne krwi i kału żeby wykluczyć pasożyty. Miałam dzisiaj jechać do naszej pani doktor ale ze względu na zbyt duży mróz rano odłożyłam na jutro. Muszę od niej wziąć skierowania na badania i zaświadczenia do przedszkola dla Mai i Kuby że są zdrowi i mogą uczęszczać. Jak Kubę puszczę to i razem Maja pójdzie pierwszy raz, ciekawe jak będzie.

My w sobotę troszkę pobalowaliśmy na domówce z ok. 20 osobami i do domu się doczłapaliśmy o 3.30, wiecie przerąbane jest wracać tak późno przy dzieciach bo już po 7 po nas skakali, a cała niedziela była dogorywaniem, nawet obiad zamawialiśmy z knajpy nie nie chciało si e nic robić. W tą sobotę mamy bal karnawałowy i pewnie znów wrócimy nie wcześnie.
A ja dziś miałam wyrównać lekko włosy ale wyszło troszkę więcej niż lekko. Grunt, że mi się podoba i znów się chce włosy układać.

Gośka gratulacje wygranej, ty to już masz wprawę w te klocki

Kaśka co do urodzin to Kuba też już mnie poinformował że na urodziny znowu zaprasza wszystkich z przedszkola do sali zabaw. To samo co u ciebie, postawił już przed faktem dokonanym.
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-09, 07:58   #3710
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Czesc dziewczyny Ciekawe czy mnie tu ktos jeszcze pamieta?
Wpadlam zobaczyc co u Was slychac i widze ze buenie sie rodzinka powiekszy, moje gratulacje
Pozdrawiamy goraco razem z Szymonem
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 09:29   #3711
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Pamiętamy Marzena:P, zacznij pisać to znowu cię będziemy lubić.

Idę sprzątać, blech.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 13:16   #3712
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

cześć Marzena, sto lat Cię to nie było!
napisz co tam u was? wciąż mieszkacie w Holandii? jak tam dzieciaki?

A ja właśnie zdałam sobie sprawę że z tej garstki mam, które tu piszą, tylko Gosik i ja zostałyśmy z jedynakami!
No, tyle, że w kwestii rodzeństwa dla Marcela to się przypuszczalnie jeszcze zmieni, choć nieprędko

Ja mam dziś urlop, dzień tylko dla mnie
Wciąż łażę w piżamie, właśnie piję kawę. ale chyba muszę brać się za obiad bo za 2 godz. wrócą moi chłopcy
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 14:29   #3713
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

U nas się nie zmieni, na mnie nie liczcie.

My zaraz odpalamy parowar i warzywa na obiad, kurka właśnie maila dostałam maila, że korków nie będzie za godzinę. No to będzie pizza warzywna na kolację wobec tego, mam czas.

Aśka pokaż fryza.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 17:57   #3714
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Fajnie, ze nas pamietacie
U nas w zasadzie nic sie nie zmienilo, mieszkamy w tym samym miejscu, ja siedze w domu, a maly chodzi do szkoly. Coraz fajniej mowi w tubylczym jezyku. Tylko Jula mi sie strasznie zestarzala i mam prawie nastolatke w domu lacznie z dajaca sie powoli we znaki burza hormonow ;/
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 14:25   #3715
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hej, Marzena!
Dzięki za gratulacje.
Pogniewałaś się na wizaż, czy co? Że tak długo tu Cię nie było.
Mam nadzieję, że będziesz częściej zaglądać. Wiesz, że ciężarnym się nie odmawia.

A tak pozatym. Kaja znów zaczyna bać się cieni w nocy.
Dzis była druga noc pod rząd, gdy obudziła się z płaczem,że boi się cieni. W końcu zostawiliśmy jej zapalona lampkę w pokoju, bo nie było wyjścia.
Wczorajszej nocy, to prawie histerii dostała. Zamknęliśmy jej drzwi, żeby nie widziała cieni z przedpokoju (bo chodzi o cienie w przedpokoju), to zaczeła mówić, że wchodzą przez drzwi i że dotknęły jej nogi.
Wspólczuję jej, bo nie wiem już , co robić, a wyobrażam sobie, jak mocno się boi. Dziecięca wyobraźnia potrafi płatać figle, sama coś o tym wiem.
Narazie chyba nie pozostaje nic innego, jak zapalanie lampki. Tylko ciekawe, jak długo to może trwać...

Edytowane przez buena
Czas edycji: 2012-02-10 o 14:35 Powód: dopisek
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 14:48   #3716
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Byłam dziś z Majką na kontroli w szpitalu, na razie wszystko ok. Mam zwracać uwagę na jakieś odchylenia neurologiczne typu kręcenie w głowie, zachwiania równowagi itp. Rezonans przełożony, na razie nie ma powodu do robienia, będziemy się umawiać na kwiecień. Przy okazji chwila refleksji nad paniami w rejestracji, wrrr. Aż nie chce się pisać, panie paskudne w przeciwieństwie do lekarzy.

Ciekawe skąd u Kai takie lęki, może jakies mądre dzieci w przedszkolu jej coś naopowiadały? Majka śpi sama oczywiście ale na noc zostawiamy jej małą lampkę led włożoną do kontaktu, ale i tak zasłaniam ją częściowo chustką, jest u niej ciemno. Lampka jest po to żeby nie wywaliła się po drodze do kibelka, w pokoju ma ciemno ale nie totalną czerń, w wc też taką mamy właśnie w tym celu.

Ewelina masz już zalążek brzuszka?

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2012-02-10 o 14:50
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 18:35   #3717
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gosia, widać już brzuszek. Wyskoczył szybciej niż z Kają.
A jak dzisiaj po kolacji mi się fajnie dzieciątko wierciło. Aż R. powiedział, tylko żeby nie było takie ruchliwe, jak Kajka. Bo ona też straszną wiercipiętą była w brzuchu i tak jej zostało. Już w brzuchu widać temperament dziecka.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 09:15   #3718
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

ojjj, to prawda z tą ruchliwością Marcel cuda wyczyniał, aż mi brzuch cały tańczył. I też mu tak zostało.

Co do bania się, to ja w dzieciństwie bałam się ciemności i trochę mi tego strachu zostało. Nie cierpię przebywać w całkowitych ciemnościach, jakbym w trumnie była. Wieczorem zasłaniamy okna żaluzjami, ale gdy idziemy spać, wszystkie odsłaniam, żeby do mieszkania wpadały światła lamp ulicznych.
Marcel zasypia przy zgaszonym świetle, ale 10 metrów naprzeciw jego okna jakieś świeci lampa uliczna i nie jest całkiem ciemno. Zresztą, zanim zaśnie, my jeszcze się krzątamy i świeci się światło w mieszkaniu.

Kiedyś miał taki epizod, że bał się dinozaurów Wtedy prosił, by zostawiać mu lampkę nocną. Aż w końcu dostał tablicę, na której kazał wypisać takie słowa: ZAKAZ WSTĘPU DINOZAUROM DO TEGO POKOJU i od tamtej pory jest spokojny, bo mówi, że dinozaur to przeczyta i już nie wejdzie

A tak w ogóle, to Wiktoria K. to już oficjalnie jego narzeczona w przedszkolu. Dzieciaki się bardzo lubią, dają sobie buzi, umawiają się normalnie jak na randki. Wczoraj nawet na ten temat mąż rozmawiał z mamą Wiktorii, ale się uśmiali. Uczucie jest gorące i trwa od 3-latków, ale tak naprawdę sie rozkręcili w tym roku na jesieni, kiedy Marcel na spacerze dał stokrotkę Dominice. Wtedy zazdrosna Wiktoria w szatni zaczęła w niego rzucać butami. Od tamtej pory Marcel już się nie ogląda za innymi, pewnie się boi, że znowu dostanie
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 09:40   #3719
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A jeszcze, co do tego, czy Kaję ktos nastraszył, to nie wiem. Pytałam się jej o to nie raz i albo nie pamięta albo nikt jej nie nastraszył i sama sie wkręciła.
No jeszcze mam podejżenia co do babć, mają czasem jakieś odchyły.
Tez bałam się ciemności i nadal ich nie lubię. Jednak ja cos kojażę, że byłam straszona i dodatkowo oglądałam filmy, których dziecko oglądać nie powinno.
Mam nawet pewną historię związaną z tym, jak bardzo bałam się ciemności, ale tu jej nie napiszę.

Walentynkujecie się jakoś?

A przypomniało mi się...
Będąc na mieście razem z Kają ni z tego ni z owego zaczęła mówić, że ona zawsze będzie z nami mieszkać. No to ja pociągnęłam rozmowę dalej i zapytałam, czy będzie mieć męża, a ona że tak - tatę. Myślałam , że padnę. Powiedziałam jej, że tata nie może być jej mężęm, bo jest juz moim. Pytałam, czy będzie mieć dzieci. Powiedziała, że jedno i to dziecko będzie mieć z nami. Ależ mnie to dziecię rozbawiło.
Niedawno też wymyśliła nowe słowo - zagdusiłabym się. Chodziło jej o to, że zakrztusiłaby się.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 13:51   #3720
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja też będę nosić i rodzić dziecko Mai i do tego to dziecię, Zosia, będzie moją siostrą. Majka wie, że urodziła się przez CC, widziała bliznę na brzuchu i chyba boi się wyciągania dziecięcia z siebie w ten sposób. Gdybym jej opowiedziała jak wygląda naturalny poród i czym wychodzi dziecko, chyba by wtedy właśnie miała koszmary.


A ja dziś robię pizzę, która miała być wczoraj. Zaszalałam i zrobię 3-4 małe, jedna ze szpinakiem, druga z tuńczykiem, dla Majki normalna z serem i szynką, może jeszcze czwartą Margheritę. A tak w ogóle to mi się marzy typowo włoska, z pieca z węglem, polana oliwą z oliwek, solą gruboziarnistą i posypana mozarellą, do tego wielki kielich porządnego wińska .
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-24 14:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:47.