Wymarzony pierścionek - część X

[miskowa]

Napisane przez Madlen__18

No bo:
ja przez kilka lat ubierałam się bardzo ascetycznie, cała szafa czarna, glany.
Potem doszły fiolety, moje ukochane brązy, nawet na niebieski (ciemny) jestem się w stanie zgodzić, zieleń khaki, trochę czerwonego.
Długie indyjskie spódnice, kolczyki, wisory, nadal bardzo dużo czarnego.
Trochę moro.
Ale nie ubieram się w żywe kolory raczej, nie przypominam 20latek mijanych na ulicach (większości).
Mam w szafie sukienkę (za kolano), zrobioną z włóczki, na szydełku, czarna jest.
To bardziej tunika, raczej tego nie da się założyć solo.
I nie wiem czy to nosić, coś mnie podkusiło i nabyłam w second handzie.
Co pod spód, z czym to połączyc i nosić w ogóle?

może na jakiś top i do spodni/rurek/getrów

[hania811]

Napisane przez Svinecka

ale to jest teraz bardzo modne widzialam to na wielu zaproszeniach i one naprawde sa bardzo fajne i mozna rozne rzeczy w nich napisac co sie chce

Ja tez myślę ze to bardzo fajny i sensowny pomysl.
Kuzynka mojego TZ znalazl świetny wierszyk. Teraz nie pamiętam dokaldnie ale jakby ktoś chcial moge spisac w domu.
Generalnie chodzi o to ze zamiast kwiatów chca wino...na romantyczne wieczory.
Szkoda ze ja takiego wierszyka nie znalazalm. Kwiaty zwiędly praktycznie już na sali weselnej...a wina wiecznie brakuje

Napisane przez sanetka

dziewczyny powiedzcie. boli mnie brzuch na @, zaczelam plamic ale nie jest tego za duzo. mam liczyc ze to pierwszy dzien cyklu i wziasc tabletke?

powinnam sie zaczac uczyc na poprawki ale mi sie nie chce

Poczekaj do wieczora.
Ja ostatnio zaczelam brac od razu jak pojawilo sie plamienie...po czym praktycznie okresu nie mialam.
Za to teraz mialam przez 10 dni i to powódz nie okres.
Mam nadzieję ze wszystko sie unormuje.


Co do jesieni...ja uwielbiam. W koncu będe mogla schowac letnie ciuchy których nie znoszę.
W sobotę juz mielismy taki słodki jesienny wieczorek- bo zimno bylo jak diabli. Więc lezelismy pod kocem, oglądając TV, obrzerając się pizzą i popijając winko..

Mielismy w koncu taki nasz weekend...bez gości, telefonów, bieganiny

Pozatym cieszę z jesiennej ramówki.
Twarza w twarz, Dexter, Szymon Majewski, YCD, Na Wspólnej, Teraz albo nigdy....no coz nie bedę sie wypierać ze lubię pooglądac takie rozrywkowe odmóżdzacze.

[Madlen__18]

rurek nie mogę nosić, ze względu na to, że to za bardzo podkreśla nogi, które ja zasłaniam za wszelką cenę.

[miskowa]

Napisane przez Madlen__18

rurek nie mogę nosić, ze względu na to, że to za bardzo podkreśla nogi, które ja zasłaniam za wszelką cenę.

no to spodnie zwyczajne, takie jak nosisz i lubisz, zgraj to tylko kolorystycznie jakoś (byle za czarno nie było, chociaż wiem, że to trudne, bo ja też mam taką tendencję i w sklepie się tż ze mnie śmieje, że jak są ubrania na wieszakach kolorystycznie poukładane, zaczynam od czarnych). Jeśli ta tunika/sukienka jest czarna, to top w jakimkolwiek innym kolorze, spodnie wtedy albo czarne, albo dżinsy albo w kolorze topu.

[Svinecka]

a moja znajoma napisala w wierszyku ze zamiast kwiatow chce maskotki ktore zawiozla dla biednych dzieci

[Madlen__18]

Tylko, że ona ma krótki rękaw, i jest gruba. Zakładając, że teraz zimnawo musialabym coś zarzucić jeszcze. Bo sam top + tunika = gęsia skórka.

Gdzie jest Nema?

[hania811]

Napisane przez Madlen__18

rurek nie mogę nosić, ze względu na to, że to za bardzo podkreśla nogi, które ja zasłaniam za wszelką cenę.

Ja bym zalozyla do szerokich spodni
Ostatnio zakladam tuniki do takowych i super się tak czuję.
Oczywiście kwestia tego jakie się ma serokie spodnie. Ja mam takie opięte na pupie i rozszerzające sie od bioder. Nie jak dzwony i nie ala hip hopowe

[czarna.noc]

Napisane przez Madlen__18

No bo:
ja przez kilka lat ubierałam się bardzo ascetycznie, cała szafa czarna, glany.
Potem doszły fiolety, moje ukochane brązy, nawet na niebieski (ciemny) jestem się w stanie zgodzić, zieleń khaki, trochę czerwonego.
Długie indyjskie spódnice, kolczyki, wisory, nadal bardzo dużo czarnego.
Trochę moro.
Ale nie ubieram się w żywe kolory raczej, nie przypominam 20latek mijanych na ulicach (większości).
Mam w szafie sukienkę (za kolano), zrobioną z włóczki, na szydełku, czarna jest.
To bardziej tunika, raczej tego nie da się założyć solo.
I nie wiem czy to nosić, coś mnie podkusiło i nabyłam w second handzie.
Co pod spód, z czym to połączyc i nosić w ogóle?

Pokaz zdjecie

Czesc, tak przy okazji. Dzis juz bez gadania, zaczynam sie brac za mgr. Oczywiscie bardzo mi sie chce, tak!

[Svinecka]

hehe a ja mam odwrotnie niz Wy - jak jestem w sklepie to omijam czarne szerokim lukiem

po prostu nie umiem nosic nic czarnego
jakos mnie sie wydaje ze w czarnym nie widac fasonu czy wzoru

za to uwielbiam rozne zielenie zolcie i wszystko co kolorowe

a na jesien najbardziej lubie bez i braz

[Madlen__18]

Nie mam naładowanych akumulatorków, ze zdjęcia nici na razie.
Coś tam pokombinuję.

[hania811]

Ja też kocham czarne ciuchy...dzis jestem ubrana cała na czarno, na imprezie w piatek bylam cala na czarno, po domu smigam w czarnym dresiku, na slub kupiłam czarną sukienkę...a klocilam sie ostatnio z mężem w sklepie ze ja wcale nie mam duzo czarnych ciuchow ..jasne

[Svinecka]

hehe a ja tak sobie mysle czy mam cos czarnego, mysle, mysle i mysle i nic. nie mam czarnych ciuchow w ogole hehe
tylko kiecke na zareczyny kupilam czarna bo akurat mi sie spodobala

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja też kocham czarne ciuchy...dzis jestem ubrana cała na czarno, na imprezie w piatek bylam cala na czarno, po domu smigam w czarnym dresiku, na slub kupiłam czarną sukienkę...a klocilam sie ostatnio z mężem w sklepie ze ja wcale nie mam duzo czarnych ciuchow ..jasne

Ja też kocham czarny kolor , jeszcze szary i ostatnio musztardowy
Czasem coś czerwonego i białego,to chyba na tyle w ogóle jestem monotematyczna, ciągle te same kolory noszę

[Madlen__18]

Ja generalnie tak: mam sportową bluzę, 2 pary moro spodni, ale tak się ubieram wtedy kiedy mam ochotę "być na luzie", bluza na zimowe wieczorki.
Generalnie dośc lubię kobiece rzeczy, tylko właśnie czarne, brązowe, śliwkowe lub khaki. Mam parę białych bluzek/ sweter też i dobrze się w nich czuję, ale z ciemniejszymi dodatkami
Lubię czasem założyć koszulę, jakieś bluzki z bufkami.
Lubię tuniki, wszystko co na szydełku, kocham moje glany, dekolt typu carmen (nie wiem czemu lubię ramiona odslaniać)
W nosie mam, że do niskiego wzrostu nie nosi się długich spódnic.
Moja ulubiona: długa, ścieta po skosie, marszczona (ale nie skrętka) tylko jakby z klinów szyta, a na dole "hiszpanka", brązowa,z kremowym kwiatem po lewej stronie, made terannova, łażę któryś z rzędu sezon..
tak jakoś dziwnie z moim ubieraniem

[L_V]

Napisane przez hania811

Ja też kocham czarne ciuchy...dzis jestem ubrana cała na czarno, na imprezie w piatek bylam cala na czarno, po domu smigam w czarnym dresiku, na slub kupiłam czarną sukienkę...a klocilam sie ostatnio z mężem w sklepie ze ja wcale nie mam duzo czarnych ciuchow ..jasne

Chyba nie będę oryginalna, jeżeli poweim że ja też. Własnie w weekend robiłam przegląd w szafie i okazało się, ze w zasadzie mam 3 dominujące kolory: czarny, biały i szary. Mały dodatek bezu i oliwki w chłodnym kolorze (złamanej szarością). I dobrze mi z tym, bo wszystko do wszystkiego pasuje.

Ja mam chłodną urodę i w kolorze nie wyglądam za dobrze, To samo się tyczy makijazy. Jak błyszczyk/ pomadka, to cielisty, "uściany" beż albo róż w ch lodnym odcieniu albo zupełnie przezroczysty.

[Ines1985]

Napisane przez Svinecka

no to Wy macie inne podejscie - w moim srodowisku to nie sa zande zadaniowe wierszyki tylko wszystkim sie to podoba i wiedza co dawac

moje kolezanki byly ostatnio na weselach i wszedzie byly wierszyki i same jakos goscie mowily ze bardzo podoba im sie ten pomysl bo przynajmniej wiedza czego pragneliby mlodzi

moim zdaniem to krzywo by ktos patrzyl jak by moja matka czy tesciowa chodzila po znajomych i gadala wszystkim ze maja kase dawac bo mlodzi tak chca
slowo "szepnac slowko" jest ladnie ujete ale wiadomo jak to wyglada

a tak stawia sie sprawe jasno i wyraznie bez zadnego podszeptywania po kryjomu

Nie o takie podszeptywanie chodzi . Akurat mama mojego TŻ z cała swoją rodziną ma świetny kontakt i na pewno temat "co im kupić" pojawiałby się w różnych rozmowach. Będzie miała niejedną okazję aby powiedzieć, że wszystlo z chęcią kupimy sobie sami, więc prezentów nie chcemy... Żaden problem i jestem pewna, że wyjdzie to bardzo naturalnie.

Napisane przez Madlen__18

No bo:
ja przez kilka lat ubierałam się bardzo ascetycznie, cała szafa czarna, glany.
Potem doszły fiolety, moje ukochane brązy, nawet na niebieski (ciemny) jestem się w stanie zgodzić, zieleń khaki, trochę czerwonego.
Długie indyjskie spódnice, kolczyki, wisory, nadal bardzo dużo czarnego.
Trochę moro.
Ale nie ubieram się w żywe kolory raczej, nie przypominam 20latek mijanych na ulicach (większości).
Mam w szafie sukienkę (za kolano), zrobioną z włóczki, na szydełku, czarna jest.
To bardziej tunika, raczej tego nie da się założyć solo.
I nie wiem czy to nosić, coś mnie podkusiło i nabyłam w second handzie.
Co pod spód, z czym to połączyc i nosić w ogóle?

Hmm. Ja bym nosiła z leginsami, ale jeśli ty nie chcesz podkreślać nóg... To tak jak dziewczyny mówią - spokojnie możesz nosić ze zwykłymi spodniami .

[czarna.noc]

Napisane przez L_V

Chyba nie będę oryginalna, jeżeli poweim że ja też. Własnie w weekend robiłam przegląd w szafie i okazało się, ze w zasadzie mam 3 dominujące kolory: czarny, biały i szary. Mały dodatek bezu i oliwki w chłodnym kolorze (złamanej szarością). I dobrze mi z tym, bo wszystko do wszystkiego pasuje.

Ja mam chłodną urodę i w kolorze nie wyglądam za dobrze, To samo się tyczy makijazy. Jak błyszczyk/ pomadka, to cielisty, "uściany" beż albo róż w ch lodnym odcieniu albo zupełnie przezroczysty.

Jakbym o sobie czytala

[kaska87]

Hania ja też się ciesze z jesniennej ramówki będzie co robić w długie wieczory, tylko nie wiem co na to Tadzik on ogląda ze mną na wspólnejnajbardzi ej lubi Romana

chyba zagram w simy

[Madlen__18]

Też się cieszę z ramówki, mąż mniej

Ale na wspólnej oglądamy razem.

Zrobimy tak: ja będę oglądać, a on grać w swoją Fifę.
Wilk syty i owca cała..


Pytanie: w czym wy śpicie w zimie?
Długie dziecięce piżamki?

[sanetka]

Napisane przez Madlen__18

Też się cieszę z ramówki, mąż mniej

Ale na wspólnej oglądamy razem.

Zrobimy tak: ja będę oglądać, a on grać w swoją Fifę.
Wilk syty i owca cała..


Pytanie: w czym wy śpicie w zimie?
Długie dziecięce piżamki?

tak jak w lato: w topie i majtkach tylko

a TZ najbardziej sie zlosci jak tak wyskakuje do lazienki. pol biedy ze dziewczyny mnie zobacza ale mieszka z nami facet przeciez. ale jakos m ito nei przeszkadza

[Madlen__18]

Ja w zimie strasznie marznę.. chociaż teraz pewnie będę marznąć mniej, jak będzie się do kogo przytulić.
Muszę coś nabyć niedługo.

[czarna.noc]

Napisane przez kaska87

Hania ja też się ciesze z jesniennej ramówki będzie co robić w długie wieczory, tylko nie wiem co na to Tadzik on ogląda ze mną na wspólnejnajbardzi ej lubi Romana

chyba zagram w simy

Tez mam ten najnowszy dodatek :P ale mi sie nie podoba, za chaotyczny. To dobrze wrozy dziesiejszemu pisaniu mgr?? (znow sie oszukuje )

Zima mam najczesciej bardzo cieplo w mieszkaniu, ale za to niedawno juz bylo pare nocy, gdy spalam w dresie Np teraz tez siedze w bluzie ocieplanej (??)

[L_V]

Napisane przez Madlen__18

Pytanie: w czym wy śpicie w zimie?
Długie dziecięce piżamki?

Nieeeee
mam piżamy top +długie spodnie, np. z satyny.

[miskowa]

Napisane przez Madlen__18

Pytanie: w czym wy śpicie w zimie?
Długie dziecięce piżamki?

W niczym Jak się w coś ubiorę, tż mi to zawsze zdejmuje, bo twierdzi, że mu to przeszkadza

[sanetka]

my teraz nie mamy jak marznac. powod prosty. pokoj ma niecale 2 metry na jakies 8. wiec malutki. wiadomo ze spimy przy zamknietych drzwiach. nie wiem jak te bloki robili ale glowna rura od ogrzewania idzie w naszym pokoju a nie najwiekszym.

efekt jest taki ze w zimie jest w pokoju ponad 25 st i spimy przy otwartym oknie. w pizamie bym sie ugotowala

[Madlen__18]

Napisane przez miskowa

W niczym Jak się w coś ubiorę, tż mi to zawsze zdejmuje, bo twierdzi, że mu to przeszkadza

Teraz - latem, miałam identycznie. Tzn przeważnie mam na sobie jakieś szorty/stringi a na górze nic.
Ale jak będę marznąć to przecież nie będę się nad sobą znęcać i mąż chyba też da spokój.

Własnie ja nie znoszę jakoś tego wizerunku kobiety w "misiastej" piżamie...jakieś to takie mało kobiece, chciałam sobie kupic coś ładnego dlatego pytam was.

Dziwne: wczoraj siedziałam w bluzie i pod kocem cały wieczór, teraz też w bluzce z długim rękawem, zaraz sobie zrobię kakao O_o (naszło mnie)
myślę, że niedługo wyciągnę kapcie-zwierzaki (jedyna z tego typu rzeczy które lubię)
Kot coraz dłużej śpi (wspominałam, że siedzę na brzeżku krzesła, bo kotowaty się rozłożył na reszcie), a ja czuję zimę w kościach! Dziwne, 1 września O_o

W ogóle to: fajnie dzisiaj spałam: plecami do M, on przytulony do mnie, tak hm " na łyżeczki" a z drugiej strony: tuż przy mojej twarzy mruczący koci kłębek, prawie nos-w-nos. łasił się pyszczkiem o mój policzek.
I tak całą noc

[Ines1985]

Ja mam długie, bawełniane piżamy. Nie mają żadnych dziecięcych wzorów, ale sa ciepłe, bardzo je lubię zaopatrzyłam się w kilka w zeszłym roku, bo w mojej ostatniej pracy miałam ułatwiony dostęp do takich rzeczy po korzystnych cenach.

[madmuazelle]

Moge do Was dołączyć???Wprawdzie nie marze o pierścionku,bo ukochany mi się równo tydzień temu oświadczył,lecz chętnie z wami popisze. Mialam dzisiaj fajną pobudke,obudził mnie mój mężczyzna bo musiał już wychodzić i jechać do pracy,dał buziaka na pożegnanie lecz wcześniej dodał,dzisiaj tydzień mija od oświadczyn.
Co do piżam ja mam z długie,bo jestem zmarzluch i marzne jesienią czy zimą.Pomimo,że w domu grzejniki grzeją. Za to z letnich,mam z satyny,tż mi kupił.

[miskowa]

Napisane przez madmuazelle

Moge do Was dołączyć???Wprawdzie nie marze o pierścionku,bo ukochany mi się równo tydzień temu oświadczył,lecz chętnie z wami popisze. Mialam dzisiaj fajną pobudke,obudził mnie mój mężczyzna bo musiał już wychodzić i jechać do pracy,dał buziaka na pożegnanie lecz wcześniej dodał,dzisiaj tydzień mija od oświadczyn.
Co do piżam ja mam z długie,bo jestem zmarzluch i marzne jesienią czy zimą.Pomimo,że w domu grzejniki grzeją. Za to z letnich,mam z satyny,tż mi kupił.

witaj

[ButterBear]

Napisane przez madmuazelle

Moge do Was dołączyć???Wprawdzie nie marze o pierścionku,bo ukochany mi się równo tydzień temu oświadczył,lecz chętnie z wami popisze. Mialam dzisiaj fajną pobudke,obudził mnie mój mężczyzna bo musiał już wychodzić i jechać do pracy,dał buziaka na pożegnanie lecz wcześniej dodał,dzisiaj tydzień mija od oświadczyn.
Co do piżam ja mam z długie,bo jestem zmarzluch i marzne jesienią czy zimą.Pomimo,że w domu grzejniki grzeją. Za to z letnich,mam z satyny,tż mi kupił.

Cześć

Dziewczyny, mam jakiś beznadziejny dzień... ani mi się pisać nie chce