Mamusie od dr. Przybycienia

[chal]

Napisane przez AsMaria

znalazłam fajny artykuł, od dzisiaj zacznę się nim wspomagać)może coś pomoże...

Nietolerancja laktozy

Czasem, jeśli dzieci maja częste, luźne kupki, sugeruje się, że cierpią na
nietolerancję laktozy, i nakazuje się odstawienie dziecka od piersi. Nie ma
takiej potrzeby. Kiedy dzieci rosną, enzym laktaza, z którym się rodzimy, i
który jest potrzebny do trawienia cukru mlecznego (laktozy) znika z naszych
organizmów. Dzieje się tak ponieważ mleko przestaje być niezbędną częścią naszej
diety (pamiętajmy, że laktoza jest obecna w stałej proporcji w mleku matki, i
nie ma na nią wpływu konsumpcja laktozy przez matkę).

Nietolerancja laktozy nie jest problemem u dziecka karmionego wyłącznie piersią.
Często niestety lekarze u dziecka z objawami nietolerancji nakazują odstawienie
od piersi i podanie specjalnej mieszanki nie zawierającej laktozy. Prawdziwa
nietolerancja laktozy jednak jest wyjątkowo rzadkim zjawiskiem, praktycznie
niespotykanym u dzieci, które nie otrzymały jeszcze stałych pokarmów. Dziecko z
prawdziwą nietolerancją laktozy od dnia urodzenia jest chore: ma bardzo mocną
biegunkę, w ogóle nie przybiera na wadze oraz ma objawy niedożywienia oraz
odwodnienia. Wtedy stosuje się specjalną mieszankę z niską zawartością laktozy
jako uzupełnienie mleka matki.

Innym nieporozumieniem jest stwierdzenie, że nietolerancja laktozy to jest to
samo co nietolerancja bądź alergia na białko mleka krowiego, lub że poziom
laktozy w mleku matki spadnie jeśli przestanie ona jeść nabiał. Jak widać,
alergia na mleko krowie często jest mylona z nietolerancja laktozy (wielu
lekarzy tak naprawdę nie wie co to jest nietolerancja laktozy, i często używają
tego stwierdzenia w przypadkach gdzie nie ma ono pokrycia), i powinna być
sprawdzona i wyeliminowana jako możliwa przyczyna rozwolnienia u maleństwa.
Wrażliwe dzieci mogą reagować na mleko krowie, które pije matka. Według Newmana,
większość symptomów nietolerancji laktozy, takie jak marudzenie, gazy, wodniste,
zielone kupki, są typowym rezultatem nieprawidłowej techniki karmienia piersią,
bądź oznaką, że dziecko ma alergię na białko mleka krowiego, które pije matka.
Nietolerancja laktozy to artefakt złego doradztwa laktacyjnego - wyjaśnia
Newman. Odpowiedzią na takie objawy nie jest odstawienie od piersi, jak
większość pediatrów zaleca, ale naprawa problemu z karmieniem piersią. Problem
ten jest łatwy do rozwiązania w 90% przypadków- sugeruje Newman. W większości
przypadków objawy ustępują, kiedy matka odstawia nabiał, albo poprawia technikę
przystawiania dziecka do piersi. (Kozarovich, Liza.2003. Online. Dostępny:
breastfeed.com/resources/articles/lacintolerance.htm, 12 października 2003)

W tym samym artykule czytamy: Ponieważ nietolerancja laktozy jest tak trudna do
potwierdzenia, jedynym pewnym sposobem jest diagnoza przez biopsje jelita
cienkiego. Według La Leche League diagnozowanie nietolerancji laktozy jest
traktowane dość luźno. Myślę, że nietolerancja laktozy to wyrażenie używane
przez niektórych pediatrów, aby odsunąć problem z karmieniem piersią, którego
nie rozumieją - mówi doradca laktacyjny Mary Smith. W tym samym artykule Newman
dodaje: Jeśli decydujemy się na odstawienie nabiału, wtedy matka powinna
przestać przyjmować nabiał przez 7-10 dni, aby zobaczyć czy będzie poprawa.
Jeśli poprawy nie ma, powinna zacząć spożywać nabiał od nowa. Nawet jeśli jest
poprawa, powinna ona powoli wprowadzić nabiał do diety, aby sprawdzić ile, jeśli
w ogóle, dziecko może tolerować. Jest wiele rzeczy, które można zrobić zanim
zdecydujemy się na zaprzestanie karmienia piersią - przekonuje Newman. (Newman,
Jack. 2000. Jack Newmanďż˝s Breastfeeding Handouts. Online. Dostępny:
www.kellymom.com/newman/index.html, 11 października 2003). Nawet w
najpoważniejszych przypadkach, (np. PKU czyli fenyloketonuria, rzadka,
dziedziczna wada metabolizmu, która może spowodować poważne uszkodzenia
neurologiczne, jeśli nie zostanie wykryta odpowiednio wcześnie) matka może
kontynuować karmienie piersią. W takim przypadku dziecko nie toleruje
fenylalaniny, ale badania wykazały, że poziom fenylalaniny w mleku matki jest
niższy niż w mleku sztucznym, stąd zaleca się karmienie piersią i dokarmianie
mlekiem z niską zawartością fenylalaniny. Bardzo często, w niezmiernie rzadkich
przypadkach nietolerancji laktozy, czy wymienionej wyżej fenyloketonurii,
pediatra nakazuje matce odstawienie dziecka od piersi, co jest najgorszą rzeczą,
jaką można matce doradzić. Mleko matki jest najlepszym źródłem pokarmu dla
dziecka, w tych przypadkach trzeba jednak dokonać pewnych zmian, jak np.
dokarmianie mlekiem sztucznym dostosowanym do choroby dziecka. Nie jest to
łatwe, ale z pomocą dobrego pediatry i doradcy laktacyjnego, prawie zawsze można
kontynuować karmienie piersią. Jeśli dziecko jest chore lub brało leki (np.
antybiotyki), może się u niego rozwinąć tzw. wtórna nietolerancja laktozy,
objawiająca się biegunką. Wyścielenie jelit dziecka jest podrażnione, i potrzeba
czasu, aby wróciło do normy. Najlepsze lekarstwo to podawanie tylko i wyłącznie
mleka z piersi, i odstawienie innego jedzenia. Możesz podawać dziecku banany,
ryż, tosty razowe, plus woda i mleko z piersi. (La Leche League International.
1997.The Womanly Art of Breastfeeding. Agencja Wydawnicza Plume, Penguin Group:USA)

Mylenie nadmiaru laktozy z nietolerancja laktozy Nadmiar laktozy może spowodować
objawy podobne do tych występujących w nietolerancji laktozy i często myli się
te dwa pojęcia. Nadmiar laktozy jest często spotykany u dzieci, które otrzymują
zbyt dużo mleka pierwszego (wodnistego, na samym początku karmienia). Zdarza się
to u matek z nadmiarem pokarmu, zmieniających pierś przy karmieniu dość często,
oraz praktykujących skracanie czasu, jaki dziecko spędza na piersi. Może to
spowodować objawy takie jak:

* dziecko jest niespokojne, ale z dobrym przyborem wagi,
* więcej niż 10 mokrych pieluszek i kupek na dobę. Matka może myśleć, że ma
za mało mleka, bo dziecko bez przerwy chce ssać pierś, tutaj sprawdzanie
pieluszek i liczenie, ile jest mokrych jest najlepsza wskazówką! Tworzy się
zamknięte koło - duża ilość niskotłuszczowego mleka przechodzi przez układ
trawienny tak szybko, że nie cala laktoza się trawi. Laktoza dochodząc do jelita
grubego przyciąga więcej wody do jelita, po czym jest rozkładana przez bakterie
produkujące gazy i stolce o odczynie kwaśnym. To drugie często powoduje wysypkę
na pupie maleństwa. Gazy i zwiększona ilość płynów powodują bóle brzuszka i
dziecko zachowuje się jakby było głodne (chce ssać pierś, jest niespokojne,
płacze). Ssanie jest najlepszym sposobem na ulgę, i jednocześnie pomaga
przemieścić gazy przez układ trawienny. To powoduje krótkotrwała ulgę. Skoro
dziecko wydaje się nadal głodne i chce ssać, matka podaje pierś i cały cykl
zaczyna się od początku. W takich przypadkach pomaga chwilowa zmiana z karmienia
na zadanie na karmienie o stałych porach. Celem jest zmniejszenie stopnia, w
jakim pokarm przechodzi przez organizm. Podajemy jedną pierś na jedno karmienie,
i w ciągu kolejnych 3 godzin podajemy tylko tą jedną pierś (chodzi o to, aby
dziecko dostało mleko następne, wysokotłuszczowe, które wolniej przechodzi przez
organizm), po tym czasie zmieniamy pierś na drugą. W ten sposób, kiedy dziecko
wraca do piersi, z której wcześniej ssało, otrzymuje mleko bogatsze w tłuszcz.
Kiedy objawy ustąpią, możemy wrócić do karmienia na żądanie.

(Anderson, Joy.2003.Australian Breastfeeding Association. Online. Dostępny:
www.breastfeeding.asn.au/bfinfo/lactose.html, 12 października

AsMaria też znalazłam ten artykuł i dla tego nie zdecydowałam się odstawi od piersi mi pediatra i neonantolog polecali zrobic test 48 h jak mały zareaguj na karmienie mm ale moje piersi sa takie ze nie przezyja tylko odciagania laktatorem. i skapitulowałam Wczoraj miałam pediatre i doradziła mi jeszcze zmiane witaminy d z kaspułke na kropelki to co pisała GGi poniewaz spotkała się z informacjami od rodziców że po kapsułkach dzieciaki cierpiały na ból brzuszka. Dostalismy jeszcze proszki robione od dzis mamy testowac mam nadzieje ze pomogą bo jesli nie to za tydzien zakończe karmienie piersia bo mam dosc psychicznie

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez GGI

AsMarina klask i: super artykół zgadzam się z nim a przedewszystkim że pediatrzy jak jest problem to od razu kazują szutczne mleko i po problemie a Ty babo się meczz cycami sama.
Pisałam już wcześniej moje przejściaz córką jej meeega kolkami a później doszły biegunki w następstwie śmierdzące zielone itd..
Po dłuuuugich przejściach i mojej upartości metodą prób i błędów do szłam do tego że córka miałą bóle brzucha i prężyła się po podaniu witaminy d w kapsułkach w zaleceniach jest przed posiłkiem tak dawałam i było źle potem podawałam w trakcie karmienia i było lepiej.
To była jedna przyczyna a druga to główny prowoder to GLUTEN oczywiście pytałam pediatry czy to może być powodem problemów prawie mnie wyśmiała że na pewno nie to że dziecko ma nietolerancje laktozy i ble ble ble kazała odstawić witaminy leki na jelitka i oczywiście KARMIENIE PIERSIĄ wszystko na raz przytaknęłam jej ale swoje wiedziałam i m oja intuicja mnie nie zawiodła przez tydzień nic nie jadłam glutenowego zero!!! i jak ręką odjął córce przeszły biegunki i wypieki z policzków znikły po prostu cud. Jak powiedziałam pediatrze o tym to powiedziałą mi ze pewnie już jelitka się na tyle wykrztałciły i dlatego wszystkie problemy ustały
Pieszę tak na marginesie może któreś z Was się przyda w razie czego służę pomocą.

GGI to mnie tym GLUTENEM zakoczyłas tylko kurcze jak ja odstawie pieczywo to co ja bede jesc jak moje menu to kromki z szynką lub dzeme gotowane mięso napisz co jadałas. wiesz ze teraz wszyscy doradcy laktacyjni i lekarze mówią że możesz jesc wszystko ale jak dziecko się wygina z bolu to nie jesz prawie nic

[Akse86]

Chal może spróbuj dołączyć do grupy "Karmienie piersią " na fb. Dziewczyny tam mają różne sytuacje i doświadczenie więc można się sporo dowiedzieć albo o prostu zwrócić o pomoc. Mogę polecić jeszcze stronę http://www.hafija.pl/

[GGI]

Napisane przez chal

AsMaria też znalazłam ten artykuł i dla tego nie zdecydowałam się odstawi od piersi mi pediatra i neonantolog polecali zrobic test 48 h jak mały zareaguj na karmienie mm ale moje piersi sa takie ze nie przezyja tylko odciagania laktatorem. i skapitulowałam Wczoraj miałam pediatre i doradziła mi jeszcze zmiane witaminy d z kaspułke na kropelki to co pisała GGi poniewaz spotkała się z informacjami od rodziców że po kapsułkach dzieciaki cierpiały na ból brzuszka. Dostalismy jeszcze proszki robione od dzis mamy testowac mam nadzieje ze pomogą bo jesli nie to za tydzien zakończe karmienie piersia bo mam dosc psychicznie

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------


GGI to mnie tym GLUTENEM zakoczyłas tylko kurcze jak ja odstawie pieczywo to co ja bede jesc jak moje menu to kromki z szynką lub dzeme gotowane mięso napisz co jadałas. wiesz ze teraz wszyscy doradcy laktacyjni i lekarze mówią że możesz jesc wszystko ale jak dziecko się wygina z bolu to nie jesz prawie nic

Ojjj wiem coś o tym że jak dziecko sie wygina płacze to nie jesz nic! Pierwsze 3miesiace jadlam tylko indyka gotowanego solo z marchwia lub w zupie żadnych chemicznych szynek z ''e'' glutaminianami itp.... zresztą nie jem ich do teraz.
Co jadłam😂😂😂😂prawie nic
Makaron bezglutenowy w biedronce najtanszy. Z reguly na śniadanie i kolacje z cukrem i cynamonem albo tartym jablkiem tarta gruszką. Chrupki kukurydziane. Chrupki gryczane jako przekaski. Obiady to standard rosół z makaronem bz lub ziemniakami kluskami z jajek albo kaszą jaglana. Mieso to indyk, indyk i indyk😁 potem wprowadzilam schab i cielecine ale tylko gotowane smażone jadlam dopiero po 4m jak skończyła. Chleba mie jadlam próbowałam piec z różnych przepisów ale tragedia była. Platki kukurydziane możesz z mlekiem kokosowym albo sojowym na sniadanie. Albo kasze jaglana z olejem kokosowym lnianym. Ja bardzo lubie z owocami ale kasze ugotowana blenduje na papke.
Na diecie bezglutenowej jestem nadal bo w ciąży musiałam być zalecenie Dr P i potem po ciąży ze względu na córkę teraz juz mi tak dobrze z ta dieta ze nie wracam do innej


Chleb
Po kilkunastu nieudanych wreszcie udało mi sie upiec mega smaczny przynajmniej mnie smakuje jak cos to wysle na prv....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AsMaria]

Dziewczyny mam pytanie jak podajecie witaminę D to przed czy w trakcie karmienia??tak samo z probiotykiem np. dicoflor lub biogaią, espumisan czy sab simlex oraz delicol?? bo już sama nie wiem jak należy....

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Chal współczuje ja też dzisiaj mam jakiś kryzys mała płacze i płacze juz nie wiem co robić...

[chal]

Napisane przez GGI

Ojjj wiem coś o tym że jak dziecko sie wygina płacze to nie jesz nic! Pierwsze 3miesiace jadlam tylko indyka gotowanego solo z marchwia lub w zupie żadnych chemicznych szynek z ''e'' glutaminianami itp.... zresztą nie jem ich do teraz.
Co jadłam��������prawie nic
Makaron bezglutenowy w biedronce najtanszy. Z reguly na śniadanie i kolacje z cukrem i cynamonem albo tartym jablkiem tarta gruszką. Chrupki kukurydziane. Chrupki gryczane jako przekaski. Obiady to standard rosół z makaronem bz lub ziemniakami kluskami z jajek albo kaszą jaglana. Mieso to indyk, indyk i indyk�� potem wprowadzilam schab i cielecine ale tylko gotowane smażone jadlam dopiero po 4m jak skończyła. Chleba mie jadlam próbowałam piec z różnych przepisów ale tragedia była. Platki kukurydziane możesz z mlekiem kokosowym albo sojowym na sniadanie. Albo kasze jaglana z olejem kokosowym lnianym. Ja bardzo lubie z owocami ale kasze ugotowana blenduje na papke.
Na diecie bezglutenowej jestem nadal bo w ciąży musiałam być zalecenie Dr P i potem po ciąży ze względu na córkę teraz juz mi tak dobrze z ta dieta ze nie wracam do innej


Chleb
Po kilkunastu nieudanych wreszcie udało mi sie upiec mega smaczny przynajmniej mnie smakuje jak cos to wysle na prv....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

GGI - to widze że ja przy tobie to i tak sporo jem choć nie jem surowego jabłka tylko gotowane ani gruszki. ale może spróbuje bo tesknie za owocaami
a kiedy u was skonczyła się jazda ? a o przepis na chlebuś bardzo proszę mąż mi upiecze

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez Akse86

Chal może spróbuj dołączyć do grupy "Karmienie piersią " na fb. Dziewczyny tam mają różne sytuacje i doświadczenie więc można się sporo dowiedzieć albo o prostu zwrócić o pomoc. Mogę polecić jeszcze stronę http://www.hafija.pl/

akse86 dziekuje za linka i ta grupe

[GGI]

Napisane przez chal

GGI - to widze że ja przy tobie to i tak sporo jem choć nie jem surowego jabłka tylko gotowane ani gruszki. ale może spróbuje bo tesknie za owocaami
a kiedy u was skonczyła się jazda ? a o przepis na chlebuś bardzo proszę mąż mi upiecze

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------


akse86 dziekuje za linka i ta grupe

Napisz mi w wiadomosci prv maila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chal]

Napisane przez AsMaria

Dziewczyny mam pytanie jak podajecie witaminę D to przed czy w trakcie karmienia??tak samo z probiotykiem np. dicoflor lub biogaią, espumisan czy sab simlex oraz delicol?? bo już sama nie wiem jak należy....

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Chal współczuje ja też dzisiaj mam jakiś kryzys mała płacze i płacze juz nie wiem co robić...

ja dicoflor daje rano przed karmieniem, delicol i sab simplex przed kazdym karmieniem co do witaminy d dawałam zawsze po kąpieli teraz przeszliśmy nawitamine w kropelkach i daje przed karmieniem wieczornym. Mam nadzieje ze u ciebie już dziś lepiej. u nas poranek był sredni po rurce troche się uspokoił ciekawe na jak długo

[asiorekkkk]

Ja daje młodemu rano jak wstanie wit d, biogaia, espumisan i viburcol daje rano po południu i wieczorem wszystko przed karmieniem. U nas juz bole brzuszka przeszły dawno ale za to po świętach synek zaczął ulewac prawie po kazdym karmieniu ale to chyba dlatego ze wiecej je a żołądek jeszcze za mały, jak ma normalna przerwę miedzy karmieniami to robimy mu mniej mleczka a jak w nocy długo spi to wiecej i jest troszkę lepiej ale uciazliwe jest to ulewanie bo jak mu sie zbiera to płacze jak go położę albo odłożę do bujaczka a jak mu sie nie chce ulać to leży spokojnie bawi sie i śmieje a tak to trzeba go nosić a on juz klocek ciezki jest. No i co ciekawe jak spi to nie ulewa a w nocy jak sie obudzi to nie dość ze duzo zje to jeszcze mu sie nie odbije bo odrazu zasypia i spi spokojnie dalej. Moze ktoras z Was miała problem z ulewaniem? U nas zaczęło sie to po skończeniu drugiego miesiąca.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Dodam ze przybiera na wadze, je z apetytem i robi systematycznie kupki

[kana158]

Nam położna radziła aby wszystkie witaminy podawac z samego rana. Po wit.D lubi boleć brzuszek. Warto tez sprawdzić skład witamin, lepiej przyswajalna jest wit.podawana z olejem roslinnym niz MCT

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malinowa1986]

Nasz maluch ulewał od samego początku. Teraz się trochę uspokoiło, ale jeszcze mu się zdarza. Ulewa czasem zaraz po jedzeniu, czasem później, czasem chluśnie sporą ilością.
W nocy karmię go na pół śpiąco i nigdy nie odbija, bo po jedzeniu śpi dalej.
Bóle brzuszka się zdarzają niemal codziennie, ale nie trwają długo.
Z leków podaję jedynie espumisan max 1 raz dziennie.
Ja staram się nie faszerować dziecka tymi lekami. Wychodzę z założenia, że wszystko jest winą niedojrzałego przewodu pokarmowego i wszystko trzeba przeżyć i w końcu minie.
Nasza pani doktor i położna są tego samego zdania.
Poza tym nasz "maluch" ma 10 tygodni i waży ponad 7 kg. Od początku karmię jedynie piersią i miewamy się dobrze
Jedynym problemem jest spanie w łóżeczku. Na rękach jest ok, z nami w łóżku jest ok, a w łóżeczku tragedia.
Udaje mi się go tam włożyć jedynie po kąpaniu i po pierwszym nocnym karmieniu ląduje między nami w łóżku, bo nie ma szans na powrót do łóżeczka

[kana158]

Malinowa, ale wit.D3 trzeba podawac. Dziecko od ukończenia 1.5miesiaca moze cierpiec z powodu boli wzrostowych. Zazwyczaj odczuwalne są w nocy. Moja coreczka bardzo intensywnie rosnie i musiałam (po konsultacji z pediatrą) zwiększyć dawkę wit.D3 - oczywiście, że bolą nóżki dowiedziałam się dopiero jak sama była mi w stanie o tym powiedzieć... ale wraz z zwiekszwniem dawki witaminy skonczyly sie nocne płacze. W niemowlectwie placz moze byc spowodowany wieloma rzeczami. Bol brzuszka, zabki. Jednak czesto nie bierze sie pod uwagę boli wzrostowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzinska85]

Cześć Dziewczyny, mam pytanie czy któraś z Was odczuwała ból w piersi? Mnie od dwóch dni boli coś w lewej piersi i nie wiem co to może być...
Dodam że nie karmię już piersią od dawna...

[kana158]

Napisane przez Magdzinska85

Cześć Dziewczyny, mam pytanie czy któraś z Was odczuwała ból w piersi? Mnie od dwóch dni boli coś w lewej piersi i nie wiem co to może być...
Dodam że nie karmię już piersią od dawna...

Nie. Nie odczuwałam nigdy bolu po zakonczeniu karmienia. Madzia a robisz regularnie USG piersi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzinska85]

Miałam półtorej roku temu robione przez Dr Przybycienia... hmm trochę mnie to zastanawia bo nigdy nie miałam czegoś takiego a też nie wychodzę nieubrana żeby mnie zawiało...

[201707171038]

Dziewczyny mam do was pytanie o opinie na temat porodówek interesuje mnie Tarnów Tuchów i Roztoka.
Gdzie rodziłyście ? Polecacie czy odradzacie?

[malinowa1986]

Napisane przez kana158

Malinowa, ale wit.D3 trzeba podawac. Dziecko od ukończenia 1.5miesiaca moze cierpiec z powodu boli wzrostowych. Zazwyczaj odczuwalne są w nocy. Moja coreczka bardzo intensywnie rosnie i musiałam (po konsultacji z pediatrą) zwiększyć dawkę wit.D3 - oczywiście, że bolą nóżki dowiedziałam się dopiero jak sama była mi w stanie o tym powiedzieć... ale wraz z zwiekszwniem dawki witaminy skonczyly sie nocne płacze. W niemowlectwie placz moze byc spowodowany wieloma rzeczami. Bol brzuszka, zabki. Jednak czesto nie bierze sie pod uwagę boli wzrostowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wit d3 podaję oczywiście.
Chodziło mi raczej o specyfiki na brzuszek.

Napisane przez jols

Dziewczyny mam do was pytanie o opinie na temat porodówek interesuje mnie Tarnów Tuchów i Roztoka.
Gdzie rodziłyście ? Polecacie czy odradzacie?

Moja siostra rodziła dwa razy w Roztoce, miała tez tam łyżeczkowanie po poronieniu i zawsze tam do lekarzy chodziła. Bardzo sobie chwali.

Dwie moje koleżanki rodziły w Tuchowie i również bardzo chwaliły zarówno warunki jak i opiekę.

[kana158]

Napisane przez malinowa1986

Wit d3 podaję oczywiście.
Chodziło mi raczej o specyfiki na brzuszek.




Moja siostra rodziła dwa razy w Roztoce, miała tez tam łyżeczkowanie po poronieniu i zawsze tam do lekarzy chodziła. Bardzo sobie chwali.

Dwie moje koleżanki rodziły w Tuchowie i również bardzo chwaliły zarówno warunki jak i opiekę.

Co do specyfikow to zgadzam się w 100%. Priobiotyki (Enterol) podaję jedynie jak jest jakis problem zoladkowy -np.biegunka.
Cudeńka na kolke nigdy u nas nie działały, wiec przestalam podawac. Jedyne co pomagalo to windi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Australia28]

Hej dziewczyny,gratuluję nowym mamuśkom o życzę dużo zdrowia. Ja jestem na forum staraczek (staramy się z mężem 1,5 roku ) i teraz jestem w trakcie cyklu Lametta +clo i moje pytanie: którym z Was udało się zajsc z taka stymulacja? I w którym cyklu ? Z góry dzięki za odpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nasiri]

Napisane przez Australia28

Hej dziewczyny,gratuluję nowym mamuśkom o życzę dużo zdrowia. Ja jestem na forum staraczek (staramy się z mężem 1,5 roku ) i teraz jestem w trakcie cyklu Lametta +clo i moje pytanie: którym z Was udało się zajsc z taka stymulacja? I w którym cyklu ? Z góry dzięki za odpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaszlam na clo i lamette i to było w pierwszym stymulowanym tak cyklu. Miałam 4 równe pęcherzyki zapłodnily sie 3. A zostały ze mną dwa serduszka u ciebie widziałam na forum ze tez bogato..

[Australia28]

No bogato,bogato ale jak widać z marnym skutkiem. Jakoś uszło ze mnie powietrze po nieudanym cyklu i teraz szukam nowej nadziei dlatego to moje pytanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nasiri]

Napisane przez Australia28

No bogato,bogato ale jak widać z marnym skutkiem. Jakoś uszło ze mnie powietrze po nieudanym cyklu i teraz szukam nowej nadziei dlatego to moje pytanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W takim razie trzymam kciuki.

[Australia28]

Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ecia25]

Ja Nikoli daję wit. D rano o ile pamiętam . ale żadnych innych rzeczy nie dostaje no chyba że była chora to dostała probiotyk ale tak to nie . U nas jest etap chodzenia już drugi dzień Nikosia stawia pierwsze kroczki bez trzymania ale jaki uśmiech przy tym mamy i córci U nas dziś już 10 miesięcy jak ten czas szybko leci . Wiecie że mam stresa do dr iść taki strach wewnętrzny

[patrycja665]

Ecia ale macie już fajnie 😊 ja nie mogę się doczekać jak mały zacznie stawiać pierwsze kroki 😍
A co do wizyty to nie masz się czego obawiać ja byłam u niego w sobotę. Przyjął mnie bardzo serdecznie,to byla jedna z przyjemniejszych wizyt. Jestem mega zadowolona. 😊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzinska85]

Ecia ja też się boję ale okaże się już jutro jak będzie...

[chal]

Napisane przez jols

Dziewczyny mam do was pytanie o opinie na temat porodówek interesuje mnie Tarnów Tuchów i Roztoka.
Gdzie rodziłyście ? Polecacie czy odradzacie?

jols ja rodziłam w Tuchowie i jestem bardzo zadowolona warunki i opieka bardzo dobre -polecam

[201707171038]

Napisane przez chal

jols ja rodziłam w Tuchowie i jestem bardzo zadowolona warunki i opieka bardzo dobre -polecam

A do jakiego lekarza chodzilas?

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

[kana158]

Napisane przez jols

A do jakiego lekarza chodzilas?

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

Jols? Mozemy cichutko gratulowac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201707171038]

Napisane przez kana158

Jols? Mozemy cichutko gratulowac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No cichutko tylko ja ostatnio nie byłam pacjentka dr P

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

I dlatego zbieram info gdzie rodzić lekarz do którego chodzę pracuje w roztoce a tam nie mają oddziału ratunkowego dla noworodka z tego co wiem tylko karetka stoi i w razie czego jadą do tarnowa albo Krakowa

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

[kana158]

Napisane przez jols

No cichutko tylko ja ostatnio nie byłam pacjentka dr P

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

Nie ważne! Mocno trzymam za Was kciuki! ✊✊✊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

A ktory to tydzień?

Jesli chodzi o wybor lekarza to niestety nie pomogę. Jestem z Krakowa i zdecydowałam sie na Szpital Uniwersytecki i prof Hurasa. Gorąco polecam, ale dla Was to pewnie za daleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz