|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-04-18, 18:22 | #3781 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Masakara ale dziecko dalo mi popalic... za duzo wrazen, bo u abbci bylismy... nie dalo sie go uspic... mega sie ztyrana czuję...
Kanacia to napewno by mi do głowy nie przyszło Kamyk ale zdolną amsz bestie. |
2010-04-18, 18:26 | #3782 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
KAMYKU super filmik
ALDII ja spotykam SENSUEL na innym watku to ja pogonie tutaj |
2010-04-18, 18:39 | #3783 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
A to my po powrocie od babci... zanim Piotruś uczynił z wieczora piekiełko Ja nie wiem jak przeżyje ten jego skok... sama chyba skocze
|
2010-04-18, 18:41 | #3784 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
ZEBERKO no slicznie wygladacie zeby moj maly chcial tak jesc z butli a on sie buntuje
|
2010-04-18, 18:48 | #3785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Elcia dzięki on pił herbatke i wypił tlyko pare łyków, bo ostatnio nia gardzi
Musi się nauczyć to bedzie chętnie pić- mój na pcpozątku wydziwiał, ksztusił się, cyrkował... myslałam, że nie dam rady go z flachy karmić... A trzeba było nie rezygnować, męczyć się a on się w końcu nauczył... Czasem dziecku butelka nie podchodzi i można z inna próbować... Najlepiej z tymi co mają cyca udawać, bo może prędzej się do takiej przekona... My mamy TT i nam pasują... Ale oczywiście karzde dziecko jest inne... Kalka przetestowałam mój wózek spacerowy i jestem zadowolona Fajnie mi się go prowadzi. Ma dużą bude i jak słonce mocno świeciło to oczka miał w cieniu i tak dzięki niej Bardzo małemu w nim wygodnie. |
2010-04-18, 19:36 | #3787 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Aldii wszytskiego najlepszego dla Lu A ja mam wózek spacerowy Tako Sportster- na wertepy bardzo fajny choć nie ekstra lekki
|
2010-04-18, 19:48 | #3788 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Cytat:
Gratuluję, wszystkiego dobrego Cytat:
Dzięki Kochana, że napisałaś mi o tym Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||
2010-04-18, 19:53 | #3789 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Kancia - masz rację z fotkami, ja zwracam na to uwagę nawet robiąc Mi zdjęcia - zawsze ma pieluszkę, albo piankę w wodzie, że nic nie widać.
Dziękuję bardzo Aldii Mężuś czuje się bardzo dobrze, ale to może być zasługa leków, bo n razie jest obstawiony nimi bardzo mocno. Więcej będziemy wiedzieć po 26 kwietnia, bo idzie do szpitala na badania. Wszystkiego najlepszego dla LU A nam chrzciny, bardzo się udały. Nie obyło się bez zgrzywtów, ale jestem zadowolona,może nie będe pisać,żeby sie nie denerwować i psuć sobie cudownego dnia, ale wszystkie wiemy o kogo chodzi . Milenka i Olafek byli cudowni. Mi w kościele nie płakała w ogóle, nawet w czasie polewania wodą - bo była letnia. W kościele musiałam dać jej butelkę z moim mleczkiem, ale jak wypiła, to potem uśmiechała się do osób za nami i gaworzyła. Zdjęcia z kościoła będę miała później. Wkleję Wam moje kochane szkraby i nas na imprezce. I może jeszcze jeden z prezentów Mi od mamusi chrzestnej - cudny komplet z polarku - kocyk i poszewka na poduszkę. Na poduszce z imieniem Mi, a na kocyku z napisami, które widać
__________________
Milenka 23 stycznia 2010 Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg Edytowane przez malinka118 Czas edycji: 2010-04-18 o 20:01 |
2010-04-18, 20:05 | #3790 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No z tymi skokami to często jest tak, że rodzice by prędzej skoczyli na "bandzi" niż dzieci się uspokoją Chociaż mam nadzieję, że dzisiejsza noc była kulminacyjną w przypadku Miłoszka-bo rano jak Wam pisałam ze mną gadał, śmiał się, w dzień było ok, no i teraz sam zasnął w łóżeczku dlatego siedzę na wizażu o tej porze a mąż w pracy Cytat:
Cytat:
Śliczne zdjęcia i jaka księżniczka i książę super! No i prezent, też fajny Malinko super wyglądałaś Edytowane przez kocurazab Czas edycji: 2010-04-18 o 20:09 |
|||||
2010-04-18, 20:06 | #3791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Kamyk
Zebra ładne spacerkowe zdjęcie Malinka piekne fotki dzieci jak z filmu |
2010-04-18, 20:06 | #3792 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Malinka prezent cudownywspaniale, że chrzciny się udały a niczym innym się nie przejmuj To napewno był piękny dzień
Kancia, Kocurazab dziękuję Ja noce mam w miare... kleik pomógł... wyspałam się... dzisiaj też może być fajnie... on wogóle do rana jest fajny i po pobudce też... zmierzły zaczyna być jakoś popołudniu i czasem mu mija a czasme trzyma go do końca i chwile jest fajny chwile masakra... najgorzej z zasypianiem jak jest taki marudny... mama nadzieję, że jutro się odmieni,b o nic nie mogę w domu zrobić... parania kupa do prasoawania, prania na hohoho i bałagan jak sto pieronów... Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-04-18 o 20:09 |
2010-04-18, 20:07 | #3793 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Malinka super ze wszystko sie udalo. My mamy za tydzien i tez mam nadzieje ze Krzys bedzie grzeczny. No a posciel superancka |
|
2010-04-18, 20:09 | #3794 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Malinka sliczne zdjecia, Milenka pieknie wygladała, a synek jaki przystojniak w tym garniturku
A prezent bardzo ciekawy i pomysłowy My po narodzinach Sebusia dostalismy od tesciów taki smoczek ze srebra i własnie tez tam jest wygrawerowane imie, data narodzin, godzina, waga i długoscMoze bedzie slabo widac ale takie zdjecie znalazłam i wkleje.
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
2010-04-18, 20:10 | #3795 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Zebra śliczne zdjecie, ładnie wygladacie
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
2010-04-18, 20:16 | #3796 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Blonde dzięki a smoczek superancki
|
2010-04-18, 20:28 | #3797 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Dzięki kochane za komplementy
Żona mojego chrzestnego zawsze nam z mężusiem mówi, że po kim mamy takie śliczne dzieci, bo na pewno nie po rodzicach
__________________
Milenka 23 stycznia 2010 Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg |
2010-04-18, 20:32 | #3798 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Cytat:
Co do noszenia to ja juz tez kwicze czasami bo maly wazy ponad 6 kilo a to dopiero 9 tydzien. Pediatra powiedzial, ze jest super zdrowy i silny. Bioderka tez idealne i w ogole chlopak na schwal. Co do kilogramow po ciazy ja przed ciaza wazylam 57kg przy wzroscie 161cm i mysle, ze 3kg mialam takie nadprogramowe juz wtedy. Dzisiaj sie wazylam i waze 56.5kg wiec nie jest zle Ostatnio mam dolek i jestem jakas przybita... TZ oglada mecze w tv a ja nie moge sobie pozwolic na taki luksus jak ogladanie telewizji bo maly pochlania caly moj czas... Jak TZ sie nim zajmie na chwile a maly zaczyna kwekac to ten zaraz leci do mnie ze moze glodny... Pieluch tez mu raczej nie zmienia a o kapieli juz nie wspomne bo to w ogole od poczatku robie tylko ja. TZ twierdzi, ze jak maly podrosnie i wiecej bedzie jarzyl to wtedy bedzie sie nim wiecej zajmowal.... Tyle ze dziecko teraz tez potrzebuje kontaktu z ojcem nawet jesli nie jest zbyt kumate jeszcze... |
||
2010-04-18, 21:31 | #3799 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
malinko jakie śliczne dzieciaczki,Mi jaka słodka i jaka sukienusia cudna
mieliście w restauracji?duzo płaciliście?bo ja własnie sie zastanawiam czy w domu czy..?tylko że u nas tylko 12 osób,no i nie wiem co zrobić.no i kilka osób z mojej strony będzie musiało wczesniej odjechać bo z daleka i obowiązki,więc nie wiem czy jest sens w knajpie a z drugiej strony nie chce mi sie pichcić.a i teściowej potraw za bardzo nie lubie zebcia fajna fota ze spacerku. my dziś też byliśmy na spacerku u dziadków,było cieplutko i fajnie.Dziu była grzeczniutka jak zawsze i kochana.tylko babcia-tesciowa mnie wkurzała bo jak przyszliśmy to mała spała ,to ją obudziła bo ...co ona przyszła w gości spać!!!!a potem za jakiś czas jak ją chciała uśpić to non stop ją bujała po jedzeniu!!!powiedzia łam zeby nie bujała bo my nie bujamy i po jedzonku jest!!!ale ona swoje,..a babcia może!!!!a sobie pomyślalam zeby ją obrzygała i jej dywany to by miała!!!!!w ogóle nie lubie tam za bardzo chodzić bo non stop słysze ze ....mamusia zazdrośnica,mamusia zazdrośnica!!!!nie moge nawet do niej nic mówic jak ona jest u babci na ręku bo jestem zazdrośnica!!na koniec mi powiedziała zebym ją kiedyś zostawiła na jakieś 3godz a sama sobie poszła na miasto ha ha ha no chora,mam bezinteresownie iśc na miasto żeby jej zostawić dziecko.no i ciągle słysze czy jej nie jest zimno,poobkłada ją poduszkami zeby jej cieplej było,głupia stara baba.chyba dlatego mnie zraziła i nie lubie tych wizyt!!! a teraz z innej beczki dziewczyny macie już osłonki-roletki do aut przeciwsłoneczne?jakie są najlepsze?nie podobają mi sie zbytnio te takie kolorowe,musze sie rozejrzeć za czymś bo ostatnio musiałam parasol rozłożyc
__________________
ADRIANKA 15.01.2010 Edytowane przez filka2 Czas edycji: 2010-04-18 o 22:46 |
2010-04-19, 07:03 | #3800 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
witam niestety katarek Krzysia sie rozwinal i noc byla raczej nie najlepsza. co jakies 2h sie budzil bo ciezko mu bylo oddychac a ja go molestowalam frida. a on tak tego nie lubi i tak sie darl ze szok. w dzien jest ok tylko w nocy go meczy. A najgorsze jest to ze te glutki to ma tak gleboko w nosku ze ciezko je sciagnac bo ja tyle sily nie mam.....bo tak to nosek wyglada na czysty ale jemu tam charczy gleboko.
filka a ta tesciowa to trzeba bylo okropna ja nie pozwalam budzic dziecka, moja tez by najchetniej tak robila.i tez mnie wkurza bo mi ciagle dziecko z rak zabiera...grr jade zaraz do mojej pracy bo dzwonili ze do konca kwietnia trzeba zlozyc podanie o wczasy pod grusza....wiec pedze zawsze to jakas kaska |
2010-04-19, 08:21 | #3801 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Bardotka i jak się córci podobały zdjęcia ze ślubu rodziców? Wszystkiego najlepszego
Kamyk niezła sesja i jeszcze filmik z wygibasami Blonde na cycu to u mnie też się budził co 2h - po zaśnięciu śpi ok. 3h, a potem ok. 2h. Po wczorajszej butli znowu spał prawie 4h, więc tak już mu zostawię, tym bardziej, że nie protestuje Youyou jak bym nie miała z kim zostawić, to bym wzięła, w końcu przeżył swoje chrzciny w restauracji i było całkiem nieźle. A jeśli macie możliwość zostawić babci, to przynajmniej będziecie bardziej swobodni Kocurazab współczuję, mój marudził, ale w dzień zebra tylko nie skacz wystarczy, że Piotruś ma skok chociaż na zdjęciu wcale tego nie widać Aldiiza 3 miesiące Lu i czekamy dziś na wieści po wizycie u lekarza Malinka najważniejsze, że dzieciaki były cudne (sukienka Mi) i Wy też ślicznie wyglądaliście A ta znajoma to przesadziła bo Mi jest podobna do Ciebie. A i śliczny kocyk castillia może podrzucaj małego tż mówiąc np. potrzymaj małego, bo idę coś zrobić w kuchni, albo do łazienki filka u nas było 13 osób+oczywiście Maciek i robiliśmy w restauracji - zdecydowanie wygodniej A tekst teściowej, że mała przyszła w gości spać i jej zachowanie Teraz w aucie mamy roletki, a w poprzednim samochodzie używaliśmy kolorowych osłonek Co do spacerówki, to jeszcze po Michale mamy Graco i pewnie zaczniemy używać na działce jak pojedziemy na wakacje. A jak nie to weźmiemy na działkę głęboki, a spacerówkę przywieziemy pod koniec lipca, jak będę wracała z działki do domu, bo od sierpnia wracam do pracy ..... gosbaj ja też wczoraj w nocy małemu próbowałam wyciągnąć glutki Fridą, ale nie chciało się wszystko oczyścić, bo jeszcze potem charczało mu w nosku. Zdrówka dla Krzysia Edytowane przez addicted to wizaz Czas edycji: 2010-04-19 o 08:23 |
2010-04-19, 08:24 | #3802 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
My mieliśmy w domu wczasowym, w którym pracuje moja mama. Nie była to nasza pierwsza impreza i jak zawsze bylismy zadowoleni. Z rabatem wyszło nas to bardzo tanio - 605zł. Nasze menu to: Rosół z makaronem i kluseczkami Mięsa: Filet z ananasem winogronem i serem, kotlet szwajcar (z serem i pomidorem), zwykły kotlet Ziemniaki, duffinki i ziemniaki opiekane 5 rodzajów sałatek i surówek Napoje: woda gaz ngaz, cola, soki Tort Ciasta kawa, herbata Zimna płyta, palteta serów, zapychacze: tymbaliki z kurczaka, rladki z szynki, jajka z kawiorem, jajka z łososiem 2 sałatki do płyty: z ryżu z wędzonym kurczakiem i warzywami i makaronowa z dymką, szynką serem Pieczywo Bogracz Chyba o niczym nie zapomniałam Imprezka trwała od 12.30 do 18.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010 Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg |
|
2010-04-19, 08:37 | #3803 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
mój tż też już się nie mocze doczekać aż mały będzie bardziej kumaty i będzie można więcej rzeczy z nim robić, ale teraz też za nim przepada. od początku ustaliliśmy że to on kąpie, a ponieważ całymi dniami nie ma go w domu to praktycznie jest jego jedyny kontakt z dzieckiem, bo potem mały idzie spać, w nocy ja do niego wstaję a tż rano o 6 do pracy idzie... u nas w czwartek szczepionka przebiegła spokojnie, mały kwęknął tylko przy wbijaniu igły a tak to śmiał się i gadał do pani dr. waży 5950 g czyli ok. główka (to łojotokowe zapalenie skóry) się już zagoiła, kupy robi co 2 dzień (wcześniej 3-4 dziennie) i gęściejsze i ciemniejsze, trochę się męczy przy bączkach szczególnie w nocy. poza tym wczoraj byliśmy pierwszy raz na dłuższym wyjeździe - u brata tż, jechaliśmy 1,5 h w jedną stronę - Borys ładnie spał w samochodzie, w gościach był bardzo grzeczny, powrót też spokojny - spał. Wieczorem usnął ok. 21:00 i całą noc do 5:30 nic nie jadł normalnie byłam w szoku - owszem miał ze dwa czy trzy przebudzenia ale dałam smoka i spał dalej... nie wiem czy to ok, czy powinnam go jednak nakarmić ale nie płakał wcale |
||||
2010-04-19, 08:40 | #3804 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Witajcie po weekendzie! My byliśmy w sobotę cały dzień na budowie, ale za to wczoraj nw wycieczce w górach a potem pierwszy raz na basenie
|
2010-04-19, 08:45 | #3805 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
zapomniałam napisać że wszystkie zdjęcia maluszków śliczne
wklejam też mojego brzdąca |
2010-04-19, 09:15 | #3806 |
Rozeznanie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Hej mamuski,
wczoraj mnie nie bylo, bo umieralam ponownie. w nocy standardowo goraczka, trzesiawka bo zimno mi bylo. rano jak wstalam to ze schodow balam sie zejsc, ze wywale sie na paszcze ale nafaszerowalam sie tabsami, przespalam i bylo lepiej. dzis nocka juz lepsza, ale nadal na tabsach, w nocy zjadlam banana i brzuch mnie rozbolal. jak nie urok ...... a teraz z serii sennej : snilo mi sie, ze jechalam sobie samochodem (Porshe ) i szukalam przycisku,zeby zamknac dach, bo srodek zimy byl a ja z odkrytym dachem. no i jade jade, patrze a tu nagle droga mi sie skoczyla i spadlam z meeeeega wysokiej gory. jak spadalam, to wiedzialam, ze za chwile sie zabije i myslalam, ze "musze sie obudzic zanim uderze o ziemie" przebudzilam sie na chwile, bo pamietam te moje kwiaty na tapecie, przysnelam i ciag dalszy snu. wrocilam w formie ducha i bylam spowrotem na gorze tej gory i nagle zdalam sobie sprawe, ze "k***a, moja torebka zostala na dole, teraz musze z buta po nia isc" Blonde Hair nie chce straszyc, ale nie wiem czy mamuska da rade przyleciec trzymam kciukasy, zeby jednak dala. swietny pomysl z tym smoczkiem na prezent, my od tesciow dostalismy.....hmmmm niech pomysle bo tyle tego.....NIC Elcia gratulacje z okazji rocznicy, jak minela? Gosbaj zazdroszcze takich wypadow. ja tu nawet nie mam znajomych, bo w grudniu sie przeprowadzilam co do samolotow, to niewyglada to dobrze, oj biedactwo ma katerek. ja fridy niedawidze i mala tez. nie mam tyle sily, zeby cokolwiek odciagac a ona sie wkurza. wolimy gruszke, bo lezy spokojnie i daje mi odciagac Lila/Aldii moja gondola tez robi sie troszke przymala. na razie mam spacerowke rozkladana na plasko ale jest ciezka jak dla mnie (13kg) i wkladanie do bagaznika jest wyczynem. mysle o zmianie na Maclarena, albo techno xlr albo quest. moja niunka bardzo lubi polezec sobie w aktualnej spacerowce na ogrodzie. spokojna jest i oglada sobie co sie dzieje. a jak bym ja w gondoli wystawila, to by w szal wpadla mysle, ze w maju juz bedziemy sie przenosic na stale Patka za wage Aldii za urodzinki Malinka sliczne zdjecia. masz cudowne dzieciaczki. prezencik super Castilia ja tez walcze z Tz, bo nawet z goraczka musialam wstawac do malej. Filka za takie teksty " a babcia moze" . co do rolet, to mamy, bo wczesniej jak nie mialam to zakladalam pieluszke na fotelik. o parasolu niepomyslalam nie wiem jakie sa najlepsze, bo odkad kupilam to albo nie jezdze z mala albo nie ma slonca my mamy takie zwykle http://www.mothercare.com/Mothercare...35041&mcb=core Ingrid za basen. woda jest zimna? bo dla mnie te baseny maja za zimna wode Brzoskwinia fotki Borysek jaka ma bujna czuprynke
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia: http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia# |
2010-04-19, 09:17 | #3807 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Zebcia,Malinka,Kocurazab, Addcited
Malinka w takim razie trzymam kciuki za badania,ale z pewnoscia bedzie wszystko ok za chrzciny.Fotki napatrzec sie nie moglam Blonde fajny prezent Lu dostala zlota bransoletke, z taka blaszka i tam z jednej strony jest jej imie, a z drugiej data urodzenia Filka ajjj te tesciowe Gosbaj oby Krzysiowi szybko przeszlo Brzoskwinia fotki Ingrid jak bylo ? Lu - "3" urodzinki i jej nowy nabytek - zyrafka Sophie Vulli |
2010-04-19, 09:48 | #3809 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Aldii Twoja malutka ma ciemne oczka jak moja Mi. Ślicznie wygląda w sukieneczce.
Ingrid gdzie chodzisz na basen z córeczką? Ja się zastanawiałam nad Skoczowem albo Bielskiem? Ile płacisz? Jesteś zadowolona? A propos teściów to jak Was czytam to widzę, że większość do moich podobna. Ja Mi bardzo niechetnie daję teściowej bo ona ciągle kaszle - niby atma ale kilka razy już się okazywało że to były oskrzela i nas zarażała. Miałam nie pisać o zgrzytach, ale chyba napisze, może będzie mi lepiej. Oczywiście do końca pytała męża czemu znowu chrzest w kościele ewangelickim i wczoraj się spóźnili do kościoła. Na przyjęciu cały czas dawał Olafkowi batony, jak nie widziałam, na koniec jak wychodziła to dała mu kolejnego z tekstem" masz batonika, bo babcia Cie bardzo kocha" Mój 4 latek zjadł i oczywiscie w nocy byly problemiki, bo go brzuszek bolał. Nie wytrzymałam i powiedziałam co o tym myślę - może w końcu się obrazi i będzie spokój. Bo szkoda mi synka. Niby wie, że może zjeść jedną rzecz dziennie, ale na imprezie zapomnial o tym. A jeśli chodzi o chorobę Jarka to oni też sa beznadziejni, kilku lekarzy widząc wypis mówią zgodnie że w ostatniej chwili trafił do spital, że może życie liczyć od nowa, a do nich to nie dociera i uważają, że już ma wszystko normalnie robić... Castilia trzymam kciuki, żeby tż się zmienił, z czasem na pewn się uda. Ja mam akurat dużo szczęśćia mężuś stara mi się, we wszystkim pomóc. Małą kąpie, przewija nawet z kupą, w nocy podaje do karmienia. Oczywiście walczę z nim, żeby więcej odpoczywał - biorąc pod uwagę jego ostatnie przejścia.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010 Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg |
2010-04-19, 09:52 | #3810 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Swietne zdjecia macie dziewczyny z basenu i w ogole rewelacyjne te wasze pociechy. Wczoraj ogladalam tez filmik od Kamyka Pocieszna ta Twoja Paulinka Wlasnie a kiedy mozna pierwszy raz na basen? Kolejne pytanko tez mialam na temat wysypki... chyba cos zezarlam, podejrzewam, ze to byl jednodniowy sok malinowy taki ze swiezych malin bo malego na drugi dzien wysypalo na policzkach brodzie i nosku. Mam sie tym martwic i cos z tym robic czy samo zniknie??? Oczywiscie soku juz pila nie bede. Co do tych diet dla mamy karmiacej to ja juz glupia jestem Jedna dieta wyklucza co inna pozwala... Oszalec mozna... Juz sama nie wiem co moge a czego nie moge... Rano jem mleko (chude) z kulkami Nesquick - tez nie wiem czy dobrze, ale raczej nic mu nie dolega. Omijam wszelkie wiatropedne produkty typu kalafior, groszek, fasola, brokuly, brukselka, kapusta etc... Poza tym nie jem orzechow. TZ jest teraz na takiej specjalnej zdrowej diecie i przygotowuje posilki dla nas obojga (5-6 posilkow dziennie). Robi naprzyklad takie zawijance z kurczakiem i avocado, ale tez nie wiem czy wolno avocado... Czasami jem w ciagu dnia pare rzeczy i potem jak malemu cos na twarzy wychodzi to nie wiem po czym... Strasznie mnie to meczy i czasem mysle, ze na butli moze byloby mu lepiej, ale niby piersia lepiej karmic i ja zawsze chcialam, ale czuje sie winna kiedy jemu cos dolega... Chcialam Wam jesio pokazac mojego diabelka: http://www.youtube.com/watch?v=ho6E17xDLvE http://www.youtube.com/watch?v=I9jrPRLQA78 Ps. Wieczorem usune to gdzie maly ssie piers bo nie chce zeby caly swiat to koniecznie ogladal )) Edytowane przez castilia Czas edycji: 2010-04-19 o 09:54 |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.