Koty część XIII

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kasztanka3

Zawsze mialam kocie dziewczyny, to moj pierwszy "permanentny" chlopak, wczesniej jedynie mi sie zdarzylo krotkoterminowo tymczasowac kocurka, ale to zaledwie pare dni bylo. No i sie zakochalam, jest cudny

Ja tam lubię kocurki. Po kastracji to się zazwyczaj z nich robią takie pluszowe misie. Natomiast wszystkie kotki jakie znałam pozostawały bardziej charakterne.

[kasztanka3]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87493531]Ja tam lubię kocurki. Po kastracji to się zazwyczaj z nich robią takie pluszowe misie. Natomiast wszystkie kotki jakie znałam pozostawały bardziej charakterne.[/QUOTE]

Moze zalezy to od doswiadczen, wszystkie kotki, jakie mialam, byly niesamowicie przytulasne i lagodne, a jedyne kocurki, z jakimi mialam do czynienia (dwaj bracia u jednego z czlonkow mojej rodziny wiele lat temu) walczyly ze soba na tyle powazne, ze musialy byc trzymane na osobnych pietrach w domu bez mozliwosci, zeby mogly przypadkowo na siebie trafic, bo za kazdym razem kiedy sie spotykaly lala sie krew.
Ale ten jest cudny, wlasnie taki przytulasny misio, bardzo garnie sie do ludzi.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kasztanka3

Moze zalezy to od doswiadczen, wszystkie kotki, jakie mialam, byly niesamowicie przytulasne i lagodne, a jedyne kocurki, z jakimi mialam do czynienia (dwaj bracia u jednego z czlonkow mojej rodziny wiele lat temu) walczyly ze soba na tyle powazne, ze musialy byc trzymane na osobnych pietrach w domu bez mozliwosci, zeby mogly przypadkowo na siebie trafic, bo za kazdym razem kiedy sie spotykaly lala sie krew.
Ale ten jest cudny, wlasnie taki przytulasny misio, bardzo garnie sie do ludzi.

Tamte koty prawdopodobnie były nieprawidłowo zsocjalizowane.To bardzo ważne, jeśli ktoś myśli o dokoceniu. Jeśli koty są kastrowane to płeć nie ma większego znaczenia. Albo po prostu były typowymi 'jedynakami'. Są takie zwierzęta (choć nie zdarza się to często), które są na tyle niezależne i dominujące, że nie powinno się do nich wprowadzać żadnych innych.

[kasztanka3]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87493555]Tamte koty prawdopodobnie były nieprawidłowo zsocjalizowane.To bardzo ważne, jeśli ktoś myśli o dokoceniu. Jeśli koty są kastrowane to płeć nie ma większego znaczenia. Albo po prostu były typowymi 'jedynakami'. Są takie zwierzęta (choć nie zdarza się to często), które są na tyle niezależne i dominujące, że nie powinno się do nich wprowadzać żadnych innych.[/QUOTE]

Ja mysle o dokoceniu moze w przyszlym roku. Bowie to bardzo przyjazny kociak, byl czescia grupy bezdomnych kotow, ale jako jedyny pozwolil mi do siebie podejsc i sie dotknac. Bardzo garnie sie do ludzi i mysle, ze rewelacyjnie sie dogada z drugim kotem (najpewniej plci zenskiej). Ale to raczej odlegla przyszlosc, na razie czekam, az skonczy 9 miesiecy i zrobimy mu badania krwi, mam nadzieje, ze jest zdrowy.

[Vivienne]

Moje kotki też potrafią ze sobą walczyć, może do krwi nie, ale futro fruwa, choć na co dzień lubią się, dogadują ze sobą czy śpią razem. Podobno zdecydowaną większość kotów jest łatwo dokocic, a nawet jak koty niekoniecznie będą lubić się to chociaż powinny się tolerować. Powyższy przykład to chyba wyjątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kasztanka3

Ja mysle o dokoceniu moze w przyszlym roku. Bowie to bardzo przyjazny kociak, byl czescia grupy bezdomnych kotow, ale jako jedyny pozwolil mi do siebie podejsc i sie dotknac. Bardzo garnie sie do ludzi i mysle, ze rewelacyjnie sie dogada z drugim kotem (najpewniej plci zenskiej). Ale to raczej odlegla przyszlosc, na razie czekam, az skonczy 9 miesiecy i zrobimy mu badania krwi, mam nadzieje, ze jest zdrowy.

Jeżeli myślisz o dokoceniu to trzeba zrobić test na kocią białaczkę (FeLV). Jeżeli kot okaże się nosicielem to nie wyklucza dokocenia, ale wtedy trzeba nowego zaszczepić albo jeszcze lepiej dać szansę takiemu co też jest nosicielem, bo takich kotów zwykle nikt nie chce. Poza tym wtedy trzeba zwracać większą uwagę na odporność i unikanie sytuacji stresowych, które mogą ją obniżać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez Vivienne

Moje kotki też potrafią ze sobą walczyć, może do krwi nie, ale futro fruwa, choć na co dzień lubią się, dogadują ze sobą czy śpią razem. Podobno zdecydowaną większość kotów jest łatwo dokocic, a nawet jak koty niekoniecznie będą lubić się to chociaż powinny się tolerować. Powyższy przykład to chyba wyjątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można by poobserwowac czy jakieś konkretne sytuacje ich nie uruchamiają i ewentualnie pomyśleć jak ich unikać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87493817]Jeżeli myślisz o dokoceniu to trzeba zrobić test na kocią białaczkę (FeLV). Jeżeli kot okaże się nosicielem to nie wyklucza dokocenia, ale wtedy trzeba nowego zaszczepić albo jeszcze lepiej dać szansę takiemu co też jest nosicielem, bo takich kotów zwykle nikt nie chce. Poza tym wtedy trzeba zwracać większą uwagę na odporność i unikanie sytuacji stresowych, które mogą ją obniżać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Można by poobserwowac czy jakieś konkretne sytuacje ich nie uruchamiają i ewentualnie pomyśleć jak ich unikać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wszystkie badania z krwi bedziemy robic za 3-4 miesiace, weterynarz powiedzial, ze przez pierwsze 6-8 miesiecy odpornosc nabyta jeszcze w lonie matki moze przeklamywac wyniki badan, wiec lepiej poczekac, az kot skonczy co najmniej 9 miesiecy. Wtedy zrobimy wszystkie testy. O dokoceniu nie bedziemy myslec przez co najmniej rok, na razie lepiej bedzie sie bardziej skupic na ogarnieciu kociej alergii u mojego meza.

[Kusum]

Napisane przez kasztanka3

Moze zalezy to od doswiadczen, wszystkie kotki, jakie mialam, byly niesamowicie przytulasne i lagodne, a jedyne kocurki, z jakimi mialam do czynienia (dwaj bracia u jednego z czlonkow mojej rodziny wiele lat temu) walczyly ze soba na tyle powazne, ze musialy byc trzymane na osobnych pietrach w domu bez mozliwosci, zeby mogly przypadkowo na siebie trafic, bo za kazdym razem kiedy sie spotykaly lala sie krew.
Ale ten jest cudny, wlasnie taki przytulasny misio, bardzo garnie sie do ludzi.

Cudny kociak

Ja mam kocurka i koteczkę - rodzeństwo- dwie przytulanki Kocur tuli się tylko do mnie, na mnie śpi. Męża też kocha, daje się głaskać, bawi się z nim, ale jest duża różnica w okazywaniu uczuć. Kotka nie robi różnic. Śpi i u mnie na kolanach i u męża. Traktuje nas równo.

[eibhlin87]

Napisane przez Kusum

Cudny kociak

Ja mam kocurka i koteczkę - rodzeństwo- dwie przytulanki Kocur tuli się tylko do mnie, na mnie śpi. Męża też kocha, daje się głaskać, bawi się z nim, ale jest duża różnica w okazywaniu uczuć. Kotka nie robi różnic. Śpi i u mnie na kolanach i u męża. Traktuje nas równo.

u mnie też mieszane rodzeństwo ale oboje kochają tylko mnie jak tż nie ma dłuższy czas to im to bez różnicy, jak mnie nie ma dwa dni to po powrocie szał, że pańcia wróciła a potem obraza na kilka dni że śmiałam wyjechać u nas też przytulanki ale każde na swój sposób, kotka jest odważna i zadziorna, ciągle wpycha się na kolana a kocur jest cichszy i spokojniejszy, zazwyczaj przychodzi się położyć blisko mnie i czeka aż wezmę go na kolana

[kasztanka3]

Napisane przez Kusum

Cudny kociak

Dziekuje
Odrobina swiezego kociego spamu w zalacznikach

[Kusum]

Napisane przez kasztanka3

Dziekuje
Odrobina swiezego kociego spamu w zalacznikach

Jaki ogon i cętki Piękny zbój

[kasztanka3]

Napisane przez Kusum

Jaki ogon i cętki Piękny zbój

Ogon ma bardzo imponujacy, a cetki mi sie kojarza z kotami bengalskimi, tylko kolor nie ten

[Kusum]

Napisane przez kasztanka3

Ogon ma bardzo imponujacy, a cetki mi sie kojarza z kotami bengalskimi, tylko kolor nie ten

Dla mnie taki troche norweski lesny:

http://kotemplacja.pl/alaya-kotemplacjapl/

[kasztanka3]

Napisane przez Kusum

Dla mnie taki troche norweski lesny:

http://kotemplacja.pl/alaya-kotemplacjapl/

Zastanawiam sie, czy jak moj cudak dorosnie, to czy bedzie mial dluzsze futerko. Bo ma w sobie cos z maine coone'a albo wlasnie Norwega, taka uroda z dlugimi konczynami, ogonem i ogolna puszystoscia.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

A to mialam na mysli, piszac, ze cetki podobne do bengalskiego. Ksztalt podobny, tylko kolor nie taki.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Kasztanka cudny



To ja dodam mojego do kompletu, synuś dokocony w grudniu mamy dwie koteczki poza nim jeszcze i jedna z nich to jego siostra. Załącznik 7703887


My mamy dwie kotki i jednego kociaka. Obie dziewczyny wola Tż raczej chociaż ja je chciałam bardziej na początku ale przychodzą się przytulać wieczorem i rano do mnie za to. Za to koci synuś nie lubi noszenia ale za to uwielbia leżeć obok i najchętniej stale by chcia być głaskany taki leloś jest

[Yenes]

Ja już się chyba kiedyś udzielałam, ale dawno Aktualnie mam 4 koty, pozabierane a to od koleżanki której ktoś zwrócił z adopcji, ze schroniska, ze wsi... Plus czasem tymczasuje dla fundacji



Marzy mi się Angora, Balijski albo Neva Masquerade, ale wziąwszy pod uwagę ile bezdomniaków jest na ulicach nie wiem czy miałabym serce


Tak swoją drogą założyłam niedawno kanał YT poświęcony kotom jakby ktoś miał ochotę sprawdzić

https://www.youtube.com/channel/UC6o...sybqXNTNjbixNA

[kasztanka3]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87499956]Kasztanka cudny



To ja dodam mojego do kompletu, synuś dokocony w grudniu mamy dwie koteczki poza nim jeszcze i jedna z nich to jego siostra. Załącznik 7703887


My mamy dwie kotki i jednego kociaka. Obie dziewczyny wola Tż raczej chociaż ja je chciałam bardziej na początku ale przychodzą się przytulać wieczorem i rano do mnie za to. Za to koci synuś nie lubi noszenia ale za to uwielbia leżeć obok i najchętniej stale by chcia być głaskany taki leloś jest [/QUOTE]

Cudo

Napisane przez Yenes

Ja już się chyba kiedyś udzielałam, ale dawno Aktualnie mam 4 koty, pozabierane a to od koleżanki której ktoś zwrócił z adopcji, ze schroniska, ze wsi... Plus czasem tymczasuje dla fundacji



Marzy mi się Angora, Balijski albo Neva Masquerade, ale wziąwszy pod uwagę ile bezdomniaków jest na ulicach nie wiem czy miałabym serce


Tak swoją drogą założyłam niedawno kanał YT poświęcony kotom jakby ktoś miał ochotę sprawdzić

https://www.youtube.com/channel/UC6o...sybqXNTNjbixNA

Mnie sie marza dwa orientalne krotkowlose, dla mnie sa piekne i nie powoduja alergii, ale moj maz alergik stwierdzil, ze te koty wygladaja jak kosmici i on takiego nie chce To teraz walczymy z alergia.

[Kusum]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87499956]Kasztanka cudny



To ja dodam mojego do kompletu, synuś dokocony w grudniu mamy dwie koteczki poza nim jeszcze i jedna z nich to jego siostra. Załącznik 7703887


My mamy dwie kotki i jednego kociaka. Obie dziewczyny wola Tż raczej chociaż ja je chciałam bardziej na początku ale przychodzą się przytulać wieczorem i rano do mnie za to. Za to koci synuś nie lubi noszenia ale za to uwielbia leżeć obok i najchętniej stale by chcia być głaskany taki leloś jest [/QUOTE]


Piękny Masz co czesać

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Kusum

Piękny Masz co czesać

Oj tak bo mam jeszcze jednego syberyjskiego ale one akurat czesanie lubią i kochanego dachowca który tez ma dłuższa sierść ale ona już nie znosi czesania, na razie daje sobie radę sama dość dobrze wiec na szczęście nie muszę jej za często torturować







Polecicie coś na zęby dla kotkow? Próbowałam szczoteczka mała i ta na palec z pasta dla kotów ale po prostu masakra jest ledwo uchodzę z życiem koty są na barfie, daje kawałki mięsa ale jednak chciałabym coś do tego i nie wiem czego jeszcze mogę spróbować.

[Kusum]

Napisane przez kasztanka3

Cudo



Mnie sie marza dwa orientalne krotkowlose, dla mnie sa piekne i nie powoduja alergii, ale moj maz alergik stwierdzil, ze te koty wygladaja jak kosmici i on takiego nie chce To teraz walczymy z alergia.

Alergia nie jest na sierść a na białko w ślinie. Podobno Syberyjskie nie powodują alergii.

Mam kolegę, który ma straszna alergię na koty. U nas umiera, a mieszka z kotem perskim, który jest często kąpany i nie ma na niego alergii. Kąpanie kota pomaga usunąć alergeny

[kasztanka3]

Napisane przez Kusum

Alergia nie jest na sierść a na białko w ślinie. Podobno Syberyjskie nie powodują alergii.

Wiem o tym, orientalne nie powoduja alergii. I mnie sie wizualnie i z usposobienia bardzo podobaja.
No ale za pozno juz, mamy to, co mamy.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Kusum

Alergia nie jest na sierść a na białko w ślinie. Podobno Syberyjskie nie powodują alergii.

Mam kolegę, który ma straszna alergię na koty. U nas umiera, a mieszka z kotem perskim, który jest często kąpany i nie ma na niego alergii. Kąpanie kota pomaga usunąć alergeny

Niekoniecznie. Można mieć alergię na biało w ślinie, a można mieć na gruczoły skórne ale też np. na odchody kocie, nie da się niestety tego ustalić. Sama mam alergię i astmę własnie na kotka i żyję .

[Kusum]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Niekoniecznie. Można mieć alergię na biało w ślinie, a można mieć na gruczoły skórne ale też np. na odchody kocie, nie da się niestety tego ustalić. Sama mam alergię i astmę własnie na kotka i żyję .

Ja też

[kasztanka3]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Niekoniecznie. Można mieć alergię na biało w ślinie, a można mieć na gruczoły skórne ale też np. na odchody kocie, nie da się niestety tego ustalić. Sama mam alergię i astmę własnie na kotka i żyję .

Ja ostatnio sie nabawilam astmy od dymu utrzymujacego sie w powietrzu przez ostatnie 3 miesiace (przez te pozary wdychanie powietrza w Sydney to jak palenie dwoch paczek papierosow dziennie), ale na szczescie nie mam zadnej reakcji na kota, od dziecka uwazalabym, ze zaplakalabym sie chyba, gdybym miala kocia alergie, za bardzo kocham koty. Maz tez mimo alergii pokochal to nasze kocie dziecko.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87501955]Oj tak bo mam jeszcze jednego syberyjskiego ale one akurat czesanie lubią i kochanego dachowca który tez ma dłuższa sierść ale ona już nie znosi czesania, na razie daje sobie radę sama dość dobrze wiec na szczęście nie muszę jej za często torturować







Polecicie coś na zęby dla kotkow? Próbowałam szczoteczka mała i ta na palec z pasta dla kotów ale po prostu masakra jest ledwo uchodzę z życiem koty są na barfie, daje kawałki mięsa ale jednak chciałabym coś do tego i nie wiem czego jeszcze mogę spróbować.[/QUOTE]Do zębów polecam chusteczki Vetfood. Moim zdaniem najwygodniejsze, a kot nie znosi czyszczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Nie moge sie nadziwic, jakie to moje kocie dziecko jest piekne

[Kusum]

Napisane przez kasztanka3

Nie moge sie nadziwic, jakie to moje kocie dziecko jest piekne

jest

[kasztanka3]

Napisane przez Kusum

jest

Jestem absolutnie zakochana i chcialabym mu sprawic za rok czy dwa kocia siostrzyczke

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Słodki jest no i ma fajne skarpetki


Dom bez kota to głupota

[kasztanka3]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87505531]Słodki jest no i ma fajne skarpetki


Dom bez kota to głupota [/QUOTE]

A jakie ma slodkie rozowe poduszkowe fasolki na lapkach