2012-08-22, 08:32 | #361 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
No u nas problem w tym, że po prostu nie ma innych wejść.
|
2012-08-22, 08:35 | #362 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
no to lipa, my mamy taka jedną gdzie z dwóch stron jest skałka a z 3 normalne schodki
to jest taka zjeżdzalnia własnie dla maluchów na takiej wiekszej zeby wejsc to trzeba po pochylni dośc stromej się wdrapac i to jest jedyne wejscie, pozniej sa dwa poziomy zjeżdzalni i to jest dośc trudna budowla, najlepiej bo z jednej strony mozna wejsc po oponach na wysokośc 3 metrów jak nie wiecej |
2012-08-22, 08:41 | #363 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Najlepsze, że wysokościowo są zjeżdżalnie dla maluszków tyle, ze wejście wirtualne chyba
|
2012-08-22, 09:31 | #364 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Kancia podpisuje sie pod twoim postem u mnie jest dokladnie tak samo
Ale to chyba tak wlasnie jest z dwojka dzieci... Drugie ma juz przetarte szlaki Zastanawiam sie jak ludzie maja dajmy 4 dzieci... Przecierz nie da sie stac nad kazdym rownoczesnie A poza tematem my znow mamy problem ze spaniem, generalnie myslimy z mezem ze corkavpidchodzi pod adhd bo obserwujac ja i natykajac sie na kilka artykulow prawie wszystko sie zgadza... To nasze gdybania i skonsultujemy to z psychologiem...
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2012-08-22, 10:06 | #365 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
A ile córka ma lat? Kojarzę, że 4-5, prawda? to nikt wam adhd nie zdiagnozuje.
Dobry specjalista sobie na to nie postawi, prawidłową diagnozę możecie otrzymać dopiero ww wieku szkolnym, czyli po 6/7rż. Tu fajny artykuł, rzetelny: http://www.nazdrowie.pl/artykul/adhd...nauczy-jak-zyc |
2012-08-22, 20:53 | #366 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Dzieczyny co za dzień!!! Koszmar.
nie chce mi się pisać co się stało, na szczęście już się skończył. Myślałam że dziś już nie opanuje się i ją nie wiem zamknę w szafie i wyjdę z domu zamiast tego wyprasowałam wszystkie ręczniki, 3 zaległe prania i naszą pościel... ufff... a teraz zamierzam zrobić sobie whisky z colą. I jeszcze mnie męczy przedokresowe samopoczucie... piersi mam chyba ze dwa rozmiary większe a apetyt taki że zjadłabym nawet mydło |
2012-08-23, 13:20 | #367 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
A propos zjeżdżalni, moja mała wczoraj zobaczyła dzieciaki zjeżdżające na brzuchu i teraz też już tak jeździ... nie przegadasz skoro inne dzieci tak robią, to i ona naśladuje.
Ale coś się u nas zmieniło, córka przestała lać w gacie, mam nadzieję, że ten stan jest stały. Co prawda nadal nie woła, ale czeka z sikaniem aż ją posadzę, nie sika już gdzie popadnie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2012-08-24, 11:06 | #368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
U nas jeszcze nie ma problemu zjeżdżaniowego. Próbował wczoraj, bo chłopak 6cioletni jeździł, ale dałam rade przekonać.
Poza tym przeżyłam trzy szoki. Na szczęście w temacie obcych dzieci. 1. Daniel pożyczył koparkę na plaży. Spytałam rodziców. Po kwadransie przyszło dwóch chłopców, jeden stał nad młodym i pilnował, a drugi podszedł i strzelił do brata hasło: " co nie umiesz tego załatwić"? 2. Ojciec odmówił czegoś synowi nad wodą. O jakieś skoki do wody chodziło, pierdoła. Młody na oko lat 6-7. Tatuś fajny, cały czas się młodym fajnie zajmował. Na koniec powiedział: nie, jeszcze raz i koniec. Syn na to odpowiedział: "to wypier...". I urwał. Nie wiem czy ojciec słyszał, czy udał, że nie słyszy. W każdym razie nie było reakcji. 3. W Lidlu Daniel pomacał sobie bramkę na alkoholach, była zablokowana, więc odszedł. Za nim podbiegł chłopak około 8letni. Poszarpał nią tak zdrowo, aż zadzwoniło. Daniel odskoczył wystraszony. Reakcja chłopca: "ale go wystraszyłem, co nie tato?" Tatuś z dumą: "nooo" I nie jestem pewna, czy to ja mam problem... czy oni hodując sobie terrorystów, którzy na stare lata nie podadzą im nawet łyżki wody... O ile w ogóle raczą zajrzeć do rodzica. |
2012-08-24, 12:27 | #369 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
A ja jestem załamana - w środę mi córka odśpiewała "gorzka wódka, gorzka wódka nie będziemy pili" a wczoraj piosenkę własnego autorstwa "porąbało się coś Nusi, kurde, cholera Nusi się porąbało coś" rany, jaka siara... a wydawało mi się, że tak uważamy na to, co mówimy przy dziecku I co ja mam teraz robić? Jak mówię, że nie wolno, to ona tym bardziej powtarza i się śmieje, więc udaję, że nie słyszę, ale w sumie nie wiem czy dobrze robię?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-08-24, 12:33 | #370 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
Olej, udawaj, że nie słyszysz. Moja babcia mi ostatnio opowiadala jak to mój wujek jej robił ciągle siarę. Przykładowo wchodzili do zatloczonego autobusu, większość ludzi się znała, wiedzieli, że babcia to postawiona kierowniczka a tu wujek na cały głos "dupa dupa dupa" i im więcej ludzi w autobusie tym glośniej wołał a czasem robił ze słów uznanych za wulgarne niezłe przyśpiewki A swoją drogą to mogłabyś ją ukradkiem nagrać i puścić jej za 15 lat Edytowane przez taka_sobie_jedna Czas edycji: 2012-08-24 o 12:36 |
|
2012-08-24, 12:45 | #371 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
No a ja padam na pysk.
Mała szczyt marudzenia, wszystko na nie, wszystkim rzuca, ze mną prawie nie rozmawia. Druga noc krzykow, placzow i noszenia na rękach Nie oglądała tv, nic sie szczególnego nie stało. I jeszcze z przedszkola przyniosła infekcje, katar i lekka temperatura wiec jestem z nią uwięziona w domu. Miałam pomysł zeby sie przespac teraz ale ... Obiad nie zrobiony, pies czeka na spacer... Zrobię sobie kubek kawy 5-ty dziś i jakoś chyba wytrzymam. |
2012-08-24, 13:00 | #372 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
Cytat:
Bo jak się zaśmieję, to jeszcze dziecko pomyśli, że to takie fajne i sprawia tym mamusi radość, a z drugiej strony jak słyszysz od takiego niespełna dwulatka, że coś mu się porąbało to można paść...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
||
2012-08-24, 13:03 | #373 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
klarissa no dokładnie mój 2,5 teraz ciągle jak sie złości to siarczyscie woła "cholela jasna". Jak mu sie zwróci uwagę to się nakręca i powtarza w kołko, więc ja nie reaguje
ale czasem wychodze sie wyśmiać bo to jest na prawdę komiczne jak taki mały człowieczek ze złością woła bo mu się klocki nie chcą połaczcy |
2012-08-26, 20:56 | #374 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 349
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Bunt dwulatka nie jest zły w porównaniu do tego co mam teraz z 3,5 latkiem
|
2012-08-27, 11:57 | #375 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Sama mam z tym problem... Na razie regularnie odwracam się albo wychodzę, żeby się w tajemnicy pośmiać....
|
2012-08-28, 07:41 | #376 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
Zabrać komuś? Bo chyba nie rozumiem. ---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ---------- Cytat:
Tak jest nie tylko z tekstami niecenzuralnymi. Ja ostatnio nie mogę soli do nosa napsikać, bo jakiś czas temu powiedziałam do młodego: daj nosek, napsikamy soli, na co on mi odpowiedział: "nie, sioli nie". A że to było pierwsze takie zdanie i pierwszy raz słowo "sioli" padło, to się roześmiałam. I teraz jak chcę nos czyścić, to ten się chichra i mówi: "nie, sioli nie" i mi ucieka. |
||
2012-08-28, 11:14 | #377 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
łączę się z tobą w stresie, bo sama mam dwulatkę. Z tego co piszesz, to u nas nie jest źle jednak. Jestem ciągle w domu i cały czas prawie się bawimy, kiedy jest zajęta zabawą ze mną to nie dokazuje. Wystarczy., że chcę coś zrobić np. posprzątać to już jest awantura, i ciągłe "mamusiu, chodź ze mną"... więc chyba najlepiej dziecko ciągle czymś zajmować, ale u ciebie rozumiem, że to trudne, skoro masz jeszcze roczną córeczkę.... cóż, jakoś musisz to chyba przetrwać...
|
2012-08-28, 11:21 | #378 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Poprosić o zwrot swojej zabawki.
Czy to jakiś problem? Dzieci powinny rozwiązywać takie "konflikty" między sobą aby się nauczyć.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2012-08-29, 08:40 | #379 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
Rzecz w tym, że właśnie dziecko postanowiło rozwiązać konflikt (którego nie było) samo, za pomocą siły. Do tego namawiało inne dziecko, swojego brata, buntując go. Dwulatek raczej nie umie takich "konfliktów" załatwiać sam. Zwłaszcza gdy ściera się z siedmiolatkiem. A siedmiolatek jest na tyle duży, bo umieć jakoś inaczej odzyskać zabawkę, niż siłą. Już pomijam, że oni się nią nie bawili i nie zamierzali. Zareagowali tak na dotykanie ich własności przez jakiegoś malucha.... |
|
2012-08-30, 12:21 | #380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Mała wczoraj 4 razy z rzędu zawowlala ze chce siku tak zupełnie z dnia na dzień
Myślałam ze to przypadek, ale 4 razy to już chyba nie Nie wiem jak dziś, mam nadzieje ze to nie chwilowy przeblysk Normalnie ze szczęścia sie rozplakalam wczoraj od marca walczę o siku do nocnika. |
2012-08-30, 18:34 | #381 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Gratuluję
|
2012-08-31, 11:16 | #382 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
|
|
2012-08-31, 12:40 | #383 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
Wszystkiego najlepszego dla Blanki |
|
2012-08-31, 12:48 | #384 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
dzięki
u mnie nic nie pomaga, misie sikają do nocnika, lalki, mama (!), ma nakładkę, 2 nocniki (jeden sama wybrała), ona przecież to wszystko rozumie, bo gada już takimi długimi zdaniami, że szok, ale po prostu się uparła i nie chce. I daltego trochę teraz odpuszczam, bo to chyba nie ten moment. Tylko mnie denerwuje, jak słyszę komentarze, że taka duża a jeszcze w pieluszce... |
2012-08-31, 12:49 | #385 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
|
|
2012-08-31, 13:35 | #386 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
a jak ostatnio to u ciebie wyglądało? codziennie próbowałyście? czy odpuściłaś całkiem na jakiś czas i ona po prostu sama zawołała?
bo ja trochę juz odpuszczam, przypomnę jej czasem raz na dzień o nocniku, ale już nie mam siły... jak ją częściej zachęcałam też nie było efektu... jak latała całymi dniami bez pieluchy też nie...tyle tylko że kupę robiła mi na wszystko... i zasikane miałam wszystkie meble |
2012-08-31, 14:02 | #387 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
mój syn 2,5 sika do nocnika od 3 mcy, wczesniej próbowałam i tez nie za bardzo, poprostu było za wcześnie !
przed wakacjami spróbowałam któryś raz z kolei i załapał od razu sam. dziecko to nie maszyna jedne szybciej łapią drugie wolniej zresztą sory ale Tym co gadają, ze dwulatek za duzy na pieluchy to tylko dac do ręki młotek i kazac się puknąc w głowę trzylatki powinny być odpieluchowane a czterolatki mają prawo nadal sikać w nocy jak to ostatnio powiedziała jedną z moich koleżanek "jakoś nie widziałam nigdy zdrowego dorosłego w pieluszce" wystarczy cierpliwośc i dystans do "zyczyliwie" komentujących Edytowane przez Kancia Czas edycji: 2012-08-31 o 14:03 |
2012-08-31, 14:38 | #388 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
|
|
2012-08-31, 14:58 | #389 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Cytat:
Kancia, masz rację, to przecież kwestia czasu, nie wiem, czym ja się tak przejmuję. Kiedyś się może sama odpieluchuje |
|
2012-08-31, 15:15 | #390 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Jak przetrwać BUNT DWULATKA.
Dziewczyny, dla mnie temat jeszcze nieznany, ale ostatnio czytałam gdzieś, żeby nie odstawiać od pieluch dziecka, które jest w trakcie buntu, albo w wieku buntu, bo to główny powód niepowodzeń. Najlepiej przed lub po Brzmiało to w sumie logicznie - może w tym problem? Dziecko jest wtedy przecież ogólnie na nie z większością rzeczy, to czemu na nocnik miałoby inaczej reagować?
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:42.