Polecamy:

dygotka8 · 2012-09-18, 08:48

ja niestety nie cwicze juz ze 2 tyg z braku czasu,okresu,choroby

zał uje,ze nie moge isc na siłownie bo w domu ciezko sie zebrac

DaGaDa · 2012-09-18, 09:06

Cytat:

Napisane przez dygotka8

ja niestety nie cwicze juz ze 2 tyg z braku czasu,okresu,choroby

zał uje,ze nie moge isc na siłownie bo w domu ciezko sie zebrac

Szkoda. Musisz to jakoś przetrzymać i niedługo zaczniesz znowu ćwiczyć. Odwiedzaj nas tu czasem - nie ważne, że teraz nie masz kiedy ćwiczyć.

Ewunia_1984 · 2012-09-19, 08:41

Dziewczyny, ja przez tydzie protestuje i nie cwicze!!! Mam dosyć, chce odpocząć

I powiem Wam coś, wysypiam sie, nie jestem taka zmeczona i na razie dobrze mi bez ćwiczeń, ale za to od poniedziałku...znowu daje czadu

Dagada, ja nie umiem krecic tym hula hop!!! Ciągle mi spada!!! Cholercia, szkoda by było żebym wcisnela hula w kąt

DaGaDa · 2012-09-19, 09:23

Cytat:

Napisane przez Ewunia_1984

Dziewczyny, ja przez tydzie protestuje i nie cwicze!!! Mam dosyć, chce odpocząć

I powiem Wam coś, wysypiam sie, nie jestem taka zmeczona i na razie dobrze mi bez ćwiczeń, ale za to od poniedziałku...znowu daje czadu

Dagada, ja nie umiem krecic tym hula hop!!! Ciągle mi spada!!! Cholercia, szkoda by było żebym wcisnela hula w kąt

Próbuj aż w końcu opanujesz. Niektórym przychodzi to łatwiej, a niektórym trudniej - trzeba trochę cierpliwości. Poświęć chociaż 10 minut codziennie na naukę, a w końcu opanujesz to trudną sztukę kręcenia.

Odpoczynek nie jest zły, ale nie rzucaj całkiem ćwiczeń. Ćwiczenia są nam potrzebne nie tylko dlatego żeby być szczupłym one są niezbędne żeby być zdrowym, silnym i mieć kondycję. Chyba nie chcesz na drugie piętro wchodzić zasapana jak babcia 80 letnia czy palacz spalający 2 paczki papierosów dziennie.

dygotka8 · 2012-09-19, 09:58

Cytat:

Napisane przez DaGaDa

Szkoda. Musisz to jakoś przetrzymać i niedługo zaczniesz znowu ćwiczyć. Odwiedzaj nas tu czasem - nie ważne, że teraz nie masz kiedy ćwiczyć.

wróciłam do ćwiczeń

oby zdrówko już było ok izebym mogła ćwiczyć

po wczorajszym turbo zero zakwasów

:brzydal :

DaGaDa · 2012-09-19, 11:04

Cytat:

Napisane przez dygotka8

wróciłam do ćwiczeń

oby zdrówko już było ok izebym mogła ćwiczyć

po wczorajszym turbo zero zakwasów

:brzydal :

No to super

kapukat · 2012-09-21, 21:38

hej dziewczyny

ja ćwiczę, wróciłam do Ewy, ciekawe kiedy przejdę jej cały program bez zadyszki i "marszu" tylko normalnie - dla mnie dosyć ciężka jest, ale co tam - ważne że mam chwile dla siebie i wypoce wszystko co mogę. Z dietą raz gorzej raz lepiej, ostanio gorzej - ale też gorzej było z moim samopoczuciem. Mam nadzieje, że po tej niedzieli i dieta wróci do normy

Suzi co tam u Ciebie? jak wyniki?

DaGaDa · 2012-09-26, 07:24

halo! Czy ktoś tutaj jest?

W poniedziałek byłam na zumbie, a wczoraj zrobiłam trening z MEL B i 20 min hula hop.

Mój synek dalej dzielnie chodzi do przedszkola chociaż codziennie wieczorem mówi, że "jutro nie idę do przedszkola", ale i tak rano wstaje i śmiga do dzieci - bez płaczu. Super, że tak w miarę łatwo mu to przyszło. Niestety od ostatniego choróbska cały czas kaszle i nie może się tego pozbyć. Nie wiem czy nie będzie trzeba znowu odwiedzić lekarza - coś czuję, że ten lekarz będzie stałym punktem w naszym życiu przez najbliżeze miesiące.

Odezwijcie się dziewczyny. Jak tam ćwiczenia i dzieci. Co u Was słychać?

suzana · 2012-09-26, 12:38

Ale pustki. Nikt nie ćwiczy? Ja dziś się zbieram wieczorkiem. Zostałyśmy same na trzy tygodnie. W sobotę mam biopsję, w poniedziałek mała idzie do żłobka, w między czasie czekam na decyzję w sprawie zmiany stanowiska pracy i leczę malutką bo sie pochorowałą. Ja nie wiem czy to macierzyństwo mnie tak przytłacza czy mi się problemy nawarstwiły, ale jest jakaś masakra. Za dietę też się biorę, bo depresyjnie jadłam przez pare dni same ciasta i ciastka.

O matko, jaki pesymistyczny ten post :/

dygotka8 · 2012-09-26, 18:47

ja ćwiczę codziennie lub co drugi dzień-zależy jak czas i zdrowie dopisuje

no i cwiczę tylko tećwiczenia z płyt ewy.niestety słodycze nie są mi obce więc nie wiem czy doczekam się widoczntych efektów...

kapukat · 2012-09-26, 22:12

Suzi - trzymam kciuki za biopsję, a co do ciastek - miałam ostatnio tak samo, wszystko mnie przybiło, brak jakiejś logiki w myśleniu agenci co do naszych podłóg, tego żę się z domu nie mogłam ruszać bo dziecko znienawidziło wózek. ćwiczę z Ewą, nadal nie potrafię przejść jej całego programu ze wszystkimi powtórzeniami, i efektów też nie widzę, bo ostanio żarłam słodycze.

My mamy remont - wreszcie po 3 miesiącach walki od zalania mieszkania zaczeli nam je remontować, tylko to chyba wieki potrwa a syf w domu mam niemiłosierny, wszystko pownosiliśmy na góre więc nie ma miejsca, wszędzie się nosi, ach chce wreszcie mieć swój dom dla siebie!!!

Ewunia_1984 · 2012-09-27, 06:27

Cytat:

Napisane przez suzana

Ale pustki. Nikt nie ćwiczy? Ja dziś się zbieram wieczorkiem. Zostałyśmy same na trzy tygodnie. W sobotę mam biopsję, w poniedziałek mała idzie do żłobka, w między czasie czekam na decyzję w sprawie zmiany stanowiska pracy i leczę malutką bo sie pochorowałą. Ja nie wiem czy to macierzyństwo mnie tak przytłacza czy mi się problemy nawarstwiły, ale jest jakaś masakra. Za dietę też się biorę, bo depresyjnie jadłam przez pare dni same ciasta i ciastka.

O matko, jaki pesymistyczny ten post :/

Ja ćwiczę, ja!!!

Trzymam kciuki za sobote!

Cytat:

Napisane przez dygotka8

ja ćwiczę codziennie lub co drugi dzień-zależy jak czas i zdrowie dopisuje

no i cwiczę tylko tećwiczenia z płyt ewy.niestety słodycze nie są mi obce więc nie wiem czy doczekam się widoczntych efektów...

Cytat:

Napisane przez kapukat

ćwiczę z Ewą, nadal nie potrafię przejść jej całego programu ze wszystkimi powtórzeniami, i efektów też nie widzę, bo ostanio żarłam słodycze.
!

Co oni dodają do tych słodyczy, że nie mozemy sie im oprzec??? Ja np. w niedziele zjadłam kilogram mega przepysznej karpatki!!!

W zyciu w ten sposob nie schudne, a było juz 59kg i znowu wrociło 60.

Dagada, wkurza mnie ten hula hop. Lezy pod łóżkiem. W przyszłym tygodniu znowu sie za niego wezmę.

Dygotka, z której książki korzystasz przy diecie SB? Chciałam kupic diete sb turbo, ale nakład się skonczył i nie da sie tego nigdy kupic.

DaGaDa · 2012-09-27, 07:13

Ale fajnie, że się odezwałyście. Już myślałam, że odpuściłyście sobie ten wątek.
Wczoraj dostałam okres i zrobiłam dzień przerwy od ćwiczeń i niestety pozwoliłam sobie na trochę rozpusty jedzeniowej, ale dzisiaj już będzie OK.

Ewunia_1984 · 2012-09-27, 07:59

Ja już po ćwiczeniach. Robie ćwiczenia na posladki, potem 3 serie weidera po 10 powtórzen i 4 km(30min) na bieżni. Skróciłam swój trening bo ostatnio raczej przesadzałam i sie zniechceciłam w koncu do cwiczen.
Jade dzisiaj na takie zabiegi velasmooth i velashap. 2x w tygodniu przez 5 tygodni. Wydałam na to przeszło 2tys. wiec mam nadzieję, ze przynajmniej zaczne szanowac fakt, ze wydałam tyle kasy i przestane zrec tyle tego słodkiego.

Chciałabym przejsc na jakas konkretna diete. Która uważacie za najlepsza i za najskuteczniejsza??? Myslałam o south beach, ale problem jest zeby dostc ksiazke.

DaGaDa · 2012-09-27, 09:12

Cytat:

Napisane przez Ewunia_1984

Chciałabym przejsc na jakas konkretna diete. Która uważacie za najlepsza i za najskuteczniejsza??? Myslałam o south beach, ale problem jest zeby dostc ksiazke.

Jeżeli dieta to tylko south beach. A na alegro nie ma takich książek?

Ja ogólnie nie uznaję diet, dla mnie najlepsze jest po prostu mniej żreć i to wystarczy, ale sb jest super. Jedyny problem z sb jest taki, że trzeba osobno gotować dla siebie i męża oraz synka, a to już za dużo. Gdyby wszyscy u mnie w domu jedli to co poleca sb to mogłabym ją stosować.

andzya · 2012-09-27, 12:43

Suzanka, strasznie mocno trzymam kciuki! Chyba każdą z nas czasami macierzyństwo przytłacza, mój na przykład jest lekko histeryczny i czasami też mam wszystkiego dosyć...

Zrobiłam sobie dzisiaj skalpel Ewy, potem zrobię jeszcze coś na brzuch, może 8min Abs? Albo Abs 2, nie wiem jeszcze.
Na śniadanie zrobiłam sobie kaszę manną na mleku sojowym ze świeżymi owocami: borówki, brzoskwinie, winogrona.
Na obiad pochłonęłam kuskusa z kulkami z pieczarkami i cebulką. Co dalej to jeszcze nie wiem

Na kolację planuję zjeść kalafiora.

Dziewczyny a nie lepiej po prostu zdrowo się odżywiać? Jeść dużo owoców, warzyw, kasz itd a nie być na diecie? W taki sposób można się szybko zniechęcić do zdrowego odżywiania.

Ewunia_1984 · 2012-09-27, 13:55

Cytat:

Napisane przez DaGaDa

Jeżeli dieta to tylko south beach. A na alegro nie ma takich książek?
.

Polecono mi książkę Dieta SB Turbo i przeszukałam wszystkie sklepy(allegro tez) i nie ma.

Cytat:

Napisane przez andzya

Dziewczyny a nie lepiej po prostu zdrowo się odżywiać? Jeść dużo owoców, warzyw, kasz itd a nie być na diecie? W taki sposób można się szybko zniechęcić do zdrowego odżywiania.

Och, Andzya, żeby to było takie łatwe. Ja odzywiam sie naprawdę zdrowo. Chude mieso, zero smażonego, kasze, żadnego pieczywa, rybki itd. itd. Mąż specjalnie przywozi mi wszystko z Epi (Ty wiesz o jaki sklep chodzi) żebym miała wszystko najlepsze no i co?....Robie sobie pyszne, zdrowe sniadanie, obiad i kolacje, ale miedzy tymi posiłkami....masakra!!! A to cos sobie kupie, a to cos ktos przyniesie, a to z niczego wymysle jakie deserek...no porazka!!! W domu nie mam słodyczy, ale ja zbyle jakich produktów potrafie cos wymyslić!!! To się już chyba nadaje do leczenia pod hipnozą

Na tyle co ja cwiczę już dawno powinnam schudnac!!!

Byłam na tym zabiegu velasmooth, myślałam, że sie porycze z bólu!!! Ech, ale dla pieknego ciała trzeba pocierpiec!!!

andzya · 2012-09-27, 14:11

Cytat:

Napisane przez Ewunia_1984

Polecono mi książkę Dieta SB Turbo i przeszukałam wszystkie sklepy(allegro tez) i nie ma.

Och, Andzya, żeby to było takie łatwe. Ja odzywiam sie naprawdę zdrowo. Chude mieso, zero smażonego, kasze, żadnego pieczywa, rybki itd. itd. Mąż specjalnie przywozi mi wszystko z Epi (Ty wiesz o jaki sklep chodzi) żebym miała wszystko najlepsze no i co?....Robie sobie pyszne, zdrowe sniadanie, obiad i kolacje, ale miedzy tymi posiłkami....masakra!!! A to cos sobie kupie, a to cos ktos przyniesie, a to z niczego wymysle jakie deserek...no porazka!!! W domu nie mam słodyczy, ale ja zbyle jakich produktów potrafie cos wymyslić!!! To się już chyba nadaje do leczenia pod hipnozą

Na tyle co ja cwiczę już dawno powinnam schudnac!!!

Byłam na tym zabiegu velasmooth, myślałam, że sie porycze z bólu!!! Ech, ale dla pieknego ciała trzeba pocierpiec!!!

Ewa niestety... ciężka misja z tym jest, po ciąży trudniej dojść do siebie niż wcześniej,a wiem coś o tym.
Ale myślisz,ze jak będziesz na diecie sb to nie będzie podjadania słodyczy?

swoją drogą wybieram się dzisiaj do epi

ps. dużo płacisz za ten zabieg jeśli można wiedzieć?

Ewunia_1984 · 2012-09-27, 15:18

Andzya, wiem, że po ciązy to nie jest takie hop siup wiec daje sobie rok (od porodu) na dojscie do poprzdniego stanu. Tym bardziej, że nie wyglądam źle

Omijaj w Epi stoisko z ciastami! Tam sa takie pyszności, że ja przy np. karpatce odpływam do innego wymiaru

Zabieg: wzięłam karnet 10 zabiegów:5x velashap i 5x velasmooth. Te zabiegi zmniejszają obwód, ujędrniają i zmniejszaja cellulit. Wszyscy to bardzo chwalą, moja kolezanka tez i jej kolezanka itd. itd. Ten karnet kosztuje 2150zł. Duża kasa, ale ja mam ogromna potrzebę zrobienia czegoś ze sobą żeby poczuć się po tej ciąży jakoś lepiej.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Andzya, a Ty nie mieszkasz moze koło Parku Południowego??? Ech, przydałaby mi się kolezanka z dzieckiem. Spacery wtedy nie sa takie nudne...A wiadomo..im dłuższy spacer tym zdrowiej

andzya · 2012-09-27, 18:10

Ewunia, całkiem pokaźna cena jak za taki karnet... efekty na bank są,ale mimo wszystko tanio nie jest.
Kochana, ja mieszkam na biskupinie, czyli niestety całkiem spory kawałek

DaGaDa · 2012-09-28, 07:27

Wczoraj zumba i dzień bez słodyczy. Nawet nie zwróciłam wcześniej na to uwagi, że cały dzień nie zjadłam niczego słodkiego i co najważniejsze nie miałam na nie ochoty.

andzya · 2012-09-28, 08:27

eh, u mnie problemem nie są słodycze, bo ich mogę w ogóle nie jeść.
Ja po prostu uwielbiam żreć słone rzeczy i w ogóle lubię jeść dużo

DaGaDa · 2012-09-28, 09:16

Cytat:

Napisane przez andzya

eh, u mnie problemem nie są słodycze, bo ich mogę w ogóle nie jeść.
Ja po prostu uwielbiam żreć słone rzeczy i w ogóle lubię jeść dużo

Ja też uwielbiam słone - ostatnio mam ciągle ochotę na paluszki lub krakersy, ale słodkie też lubię. Taki chrupiący Grzesiek z czekoladą lub jeszcze lepiej bez to przecież coś cudownego

. Ale niestety nie można, a przynajmniej nie powinno się. A szkoda.

La Monica · 2012-09-28, 09:38

Cześć. Mi idzie fatalnie

Było 1,5 tygodnia mobilizacji, ćwiczyłam codziennie. Teraz nie mam siły i ochoty. Ech. Przeczekam, może mobilizacja wróci.

DaGaDa · 2012-09-28, 10:03

Cytat:

Napisane przez La Monica

Cześć. Mi idzie fatalnie

Było 1,5 tygodnia mobilizacji, ćwiczyłam codziennie. Teraz nie mam siły i ochoty. Ech. Przeczekam, może mobilizacja wróci.

Spróbuj może coś lekkiego, np. codzienne spacery. Ważne żebyś nie usiadła na kanapie z pilotem i ciastkami. Trzymam kciuki żeby chęci wróciły.

dygotka8 · 2012-09-28, 10:52

Cytat:

Napisane przez DaGaDa

Ja też uwielbiam słone - ostatnio mam ciągle ochotę na paluszki lub krakersy, ale słodkie też lubię. Taki chrupiący Grzesiek z czekoladą lub jeszcze lepiej bez to przecież coś cudownego

. Ale niestety nie można, a przynajmniej nie powinno się. A szkoda.

no ja dzis grzeska zjadłam

ewunia-zazdraszam mozliwosci tych róznych zabiegów na ciało!!!

DaGaDa · 2012-09-28, 11:43

Cytat:

Napisane przez dygotka8

no ja dzis grzeska zjadłam

I się nie podzieliłaś? O niedobra.

dygotka8 · 2012-09-28, 11:44

Cytat:

Napisane przez DaGaDa

I się nie podzieliłaś? O niedobra.

mam jeszcze 1-zapraszam

DaGaDa · 2012-09-28, 11:48

Cytat:

Napisane przez dygotka8

mam jeszcze 1-zapraszam

To odłóż dla mnie i go nie jedź.

dygotka8 · 2012-09-28, 12:02

Cytat:

Napisane przez DaGaDa

To odłóż dla mnie i go nie jedź.

zjadłam

:mu r:

2012-09-18, 08:48	#361
dygotka8 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: xxxxxx Wiadomości: 7 692	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. ja niestety nie cwicze juz ze 2 tyg z braku czasu,okresu,chorobyzał uje,ze nie moge isc na siłownie bo w domu ciezko sie zebrac __________________

2012-09-21, 21:38	#367
kapukat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 276	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. hej dziewczyny ja ćwiczę, wróciłam do Ewy, ciekawe kiedy przejdę jej cały program bez zadyszki i "marszu" tylko normalnie - dla mnie dosyć ciężka jest, ale co tam - ważne że mam chwile dla siebie i wypoce wszystko co mogę. Z dietą raz gorzej raz lepiej, ostanio gorzej - ale też gorzej było z moim samopoczuciem. Mam nadzieje, że po tej niedzieli i dieta wróci do normy Suzi co tam u Ciebie? jak wyniki?

2012-09-26, 07:24	#368
DaGaDa Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Lubuskie Wiadomości: 937	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. halo! Czy ktoś tutaj jest? W poniedziałek byłam na zumbie, a wczoraj zrobiłam trening z MEL B i 20 min hula hop. Mój synek dalej dzielnie chodzi do przedszkola chociaż codziennie wieczorem mówi, że "jutro nie idę do przedszkola", ale i tak rano wstaje i śmiga do dzieci - bez płaczu. Super, że tak w miarę łatwo mu to przyszło. Niestety od ostatniego choróbska cały czas kaszle i nie może się tego pozbyć. Nie wiem czy nie będzie trzeba znowu odwiedzić lekarza - coś czuję, że ten lekarz będzie stałym punktem w naszym życiu przez najbliżeze miesiące. Odezwijcie się dziewczyny. Jak tam ćwiczenia i dzieci. Co u Was słychać? __________________ wzrost 170 cm *Nie reyzgnuj z celu tylko dlatego, że wymaga on czasu...Czas i tak upłynie...* Edytowane przez DaGaDa Czas edycji: 2012-09-26 o 07:26

2012-09-26, 12:38	#369
suzana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Jego serce Wiadomości: 7 389	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Ale pustki. Nikt nie ćwiczy? Ja dziś się zbieram wieczorkiem. Zostałyśmy same na trzy tygodnie. W sobotę mam biopsję, w poniedziałek mała idzie do żłobka, w między czasie czekam na decyzję w sprawie zmiany stanowiska pracy i leczę malutką bo sie pochorowałą. Ja nie wiem czy to macierzyństwo mnie tak przytłacza czy mi się problemy nawarstwiły, ale jest jakaś masakra. Za dietę też się biorę, bo depresyjnie jadłam przez pare dni same ciasta i ciastka. O matko, jaki pesymistyczny ten post :/ __________________ "Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

2012-09-26, 18:47	#370
dygotka8 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: xxxxxx Wiadomości: 7 692	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. ja ćwiczę codziennie lub co drugi dzień-zależy jak czas i zdrowie dopisujeno i cwiczę tylko tećwiczenia z płyt ewy.niestety słodycze nie są mi obce więc nie wiem czy doczekam się widoczntych efektów... __________________

2012-09-19, 08:41	#363
Ewunia_1984 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 1 069	Dziewczyny, ja przez tydzie protestuje i nie cwicze!!! Mam dosyć, chce odpocząć I powiem Wam coś, wysypiam sie, nie jestem taka zmeczona i na razie dobrze mi bez ćwiczeń, ale za to od poniedziałku...znowu daje czadu Dagada, ja nie umiem krecic tym hula hop!!! Ciągle mi spada!!! Cholercia, szkoda by było żebym wcisnela hula w kąt

2012-09-26, 22:12	#371
kapukat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 276	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Suzi - trzymam kciuki za biopsję, a co do ciastek - miałam ostatnio tak samo, wszystko mnie przybiło, brak jakiejś logiki w myśleniu agenci co do naszych podłóg, tego żę się z domu nie mogłam ruszać bo dziecko znienawidziło wózek. ćwiczę z Ewą, nadal nie potrafię przejść jej całego programu ze wszystkimi powtórzeniami, i efektów też nie widzę, bo ostanio żarłam słodycze. My mamy remont - wreszcie po 3 miesiącach walki od zalania mieszkania zaczeli nam je remontować, tylko to chyba wieki potrwa a syf w domu mam niemiłosierny, wszystko pownosiliśmy na góre więc nie ma miejsca, wszędzie się nosi, ach chce wreszcie mieć swój dom dla siebie!!!

2012-09-27, 07:13	#373
DaGaDa Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Lubuskie Wiadomości: 937	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Ale fajnie, że się odezwałyście. Już myślałam, że odpuściłyście sobie ten wątek. Wczoraj dostałam okres i zrobiłam dzień przerwy od ćwiczeń i niestety pozwoliłam sobie na trochę rozpusty jedzeniowej, ale dzisiaj już będzie OK. __________________ wzrost 170 cm *Nie reyzgnuj z celu tylko dlatego, że wymaga on czasu...Czas i tak upłynie...*

2012-09-27, 07:59	#374
Ewunia_1984 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 1 069	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Ja już po ćwiczeniach. Robie ćwiczenia na posladki, potem 3 serie weidera po 10 powtórzen i 4 km(30min) na bieżni. Skróciłam swój trening bo ostatnio raczej przesadzałam i sie zniechceciłam w koncu do cwiczen. Jade dzisiaj na takie zabiegi velasmooth i velashap. 2x w tygodniu przez 5 tygodni. Wydałam na to przeszło 2tys. wiec mam nadzieję, ze przynajmniej zaczne szanowac fakt, ze wydałam tyle kasy i przestane zrec tyle tego słodkiego. Chciałabym przejsc na jakas konkretna diete. Która uważacie za najlepsza i za najskuteczniejsza??? Myslałam o south beach, ale problem jest zeby dostc ksiazke.

2012-09-27, 12:43	#376
andzya Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 547	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Suzanka, strasznie mocno trzymam kciuki! Chyba każdą z nas czasami macierzyństwo przytłacza, mój na przykład jest lekko histeryczny i czasami też mam wszystkiego dosyć... Zrobiłam sobie dzisiaj skalpel Ewy, potem zrobię jeszcze coś na brzuch, może 8min Abs? Albo Abs 2, nie wiem jeszcze. Na śniadanie zrobiłam sobie kaszę manną na mleku sojowym ze świeżymi owocami: borówki, brzoskwinie, winogrona. Na obiad pochłonęłam kuskusa z kulkami z pieczarkami i cebulką. Co dalej to jeszcze nie wiem Na kolację planuję zjeść kalafiora. Dziewczyny a nie lepiej po prostu zdrowo się odżywiać? Jeść dużo owoców, warzyw, kasz itd a nie być na diecie? W taki sposób można się szybko zniechęcić do zdrowego odżywiania. __________________ Run Girl Run !

2012-09-27, 15:18	#379
Ewunia_1984 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 1 069	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Andzya, wiem, że po ciązy to nie jest takie hop siup wiec daje sobie rok (od porodu) na dojscie do poprzdniego stanu. Tym bardziej, że nie wyglądam źle Omijaj w Epi stoisko z ciastami! Tam sa takie pyszności, że ja przy np. karpatce odpływam do innego wymiaru Zabieg: wzięłam karnet 10 zabiegów:5x velashap i 5x velasmooth. Te zabiegi zmniejszają obwód, ujędrniają i zmniejszaja cellulit. Wszyscy to bardzo chwalą, moja kolezanka tez i jej kolezanka itd. itd. Ten karnet kosztuje 2150zł. Duża kasa, ale ja mam ogromna potrzebę zrobienia czegoś ze sobą żeby poczuć się po tej ciąży jakoś lepiej. ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ---------- Andzya, a Ty nie mieszkasz moze koło Parku Południowego??? Ech, przydałaby mi się kolezanka z dzieckiem. Spacery wtedy nie sa takie nudne...A wiadomo..im dłuższy spacer tym zdrowiej

2012-09-27, 18:10	#380
andzya Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 547	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Ewunia, całkiem pokaźna cena jak za taki karnet... efekty na bank są,ale mimo wszystko tanio nie jest. Kochana, ja mieszkam na biskupinie, czyli niestety całkiem spory kawałek __________________ Run Girl Run !

2012-09-28, 07:27	#381
DaGaDa Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Lubuskie Wiadomości: 937	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Wczoraj zumba i dzień bez słodyczy. Nawet nie zwróciłam wcześniej na to uwagi, że cały dzień nie zjadłam niczego słodkiego i co najważniejsze nie miałam na nie ochoty. __________________ wzrost 170 cm *Nie reyzgnuj z celu tylko dlatego, że wymaga on czasu...Czas i tak upłynie...*

2012-09-28, 08:27	#382
andzya Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 547	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. eh, u mnie problemem nie są słodycze, bo ich mogę w ogóle nie jeść. Ja po prostu uwielbiam żreć słone rzeczy i w ogóle lubię jeść dużo __________________ Run Girl Run !

2012-09-28, 09:38	#384
La Monica La Moderatoiure Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 16 393	Dot.: Razem raźniej. Ćwiczące młode mamy. Cześć. Mi idzie fatalnie Było 1,5 tygodnia mobilizacji, ćwiczyłam codziennie. Teraz nie mam siły i ochoty. Ech. Przeczekam, może mobilizacja wróci. __________________ Often people who criticize your life are the same people that don't know the price you paid to get to where you are today. LC 66/100/2015 Instagram Gotuję

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)