Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! część XXIII

[natalkaa7522]

Ale to chyba trzeba mieć mega mocny skręt żeby nie chwyciło a codo ceny to zależy od długości włosów. Dla mnie oczywiście to jest bezsensu bo uważam że kręcone włosy są ładne ale uważam że w przypadkach gdy ktoś woli swoje proste to lepiej chyba zrobić keratynowe. Sama mam złe doświadczenie bo spaliłam sobie włosy robiąc keratynowe prostowanie włosów i były proste przez kilka dni. No ale sama sobie byłam winna

[Klaudenc]

Napisane przez paulownia

Klaudenc, przeczytałam twój wpis w kąciku .
Nie używasz żadnych stylizatorow ?

Żadnych, nieważne co z włosami robię to i tak się będa kręcić a poza tym czeszę włosy normalnie na sucho. Puch robi m isię tylko od nielubianych kosmetyków, więc jeśli już go mam to stylizator tego nie ogarnie, skręt się nie rozpada to i też stylizatora ładować nie ma po co Pamiętam że keidyś używałam żelu ale potem gdzieś pojechałam i zapomniałam więc psikałam lekko włosy wodą z rana żeby się ułożyły i efekt był lepszy :brzyda l:

[Rainberry]

Napisane przez Klaudenc

Żadnych, nieważne co z włosami robię to i tak się będa kręcić a poza tym czeszę włosy normalnie na sucho. Puch robi m isię tylko od nielubianych kosmetyków, więc jeśli już go mam to stylizator tego nie ogarnie, skręt się nie rozpada to i też stylizatora ładować nie ma po co Pamiętam że keidyś używałam żelu ale potem gdzieś pojechałam i zapomniałam więc psikałam lekko włosy wodą z rana żeby się ułożyły i efekt był lepszy :brzyda l:

Hm, bardzo ciekawe. Ja na jakimś blogu przeczytałam, że stylizator absolutnie musi być, bo inaczej cały proces ogarniania włosów na marne, wszystko się rozleci i rozprostuje. I nawet tak to brzmiało, jakby włosy się same z siebie nie kręciły, więc co by to znaczyło, że włosy są kręcone?

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Rainberry

To ja lecę, bo właśnie poszukuję stylizatora jako że żel chyba nie jest dla mnie

EDIT: O jak fajnie, to jest dostępne w Bootsie i to za jedyne 5.50 Tylko kurcze to masło shea mnie martwi, bo mam dość wysokoporowate włosy... wojownicza ksiezniczka, a u ciebie jak z porowatością?

Ej ej, a tą białą Elseve jeśli ona ma arganinę w składzie, ale Klaudenc mówi, że ona jest mocno humektantowa, to jak ja mam ją traktować? Jak proteinową czy humektantową? Na blogu Mysi ona jest wymieniona jako proteinowa

A w ogóle to mi się włosy mocniej stylizują po jednej stronie i trochę głupio to wygląda, co robić?

Ja tak są, o wysokoporowate i sprawdza się dobrze

Napisane przez sailormaary

Dzięki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, dla mnie pomysły super tez spróbuję

Wysłane z aplikacji mobilnej.
Zapraszam na zakreconego bloga lavaniaviolablogspot.com

[chabrymakiistokrotki]

A to moje włosy wczoraj wieczorem po myciu. Szampon biolaven + kallos banana + żel z bootsa do loków. W komplecie z puchem.
Już dzisiaj bez puchu i PROSTE.

[natalkaa7522]

Napisane przez Rainberry

Hm, bardzo ciekawe. Ja na jakimś blogu przeczytałam, że stylizator absolutnie musi być, bo inaczej cały proces ogarniania włosów na marne, wszystko się rozleci i rozprostuje. I nawet tak to brzmiało, jakby włosy się same z siebie nie kręciły, więc co by to znaczyło, że włosy są kręcone?

Ja nie używam stylizatorow - uzywam raz na jakiś czas zeby zobaczyć jak będą włosy wyglądać i w sumie wolę swoje włosy bez.

[chabrymakiistokrotki]

No i może załączniki...

[Klaudenc]

Napisane przez Rainberry

Hm, bardzo ciekawe. Ja na jakimś blogu przeczytałam, że stylizator absolutnie musi być, bo inaczej cały proces ogarniania włosów na marne, wszystko się rozleci i rozprostuje. I nawet tak to brzmiało, jakby włosy się same z siebie nie kręciły, więc co by to znaczyło, że włosy są kręcone?

Bzdura na bzdurze Skąd ludzie takie głupoty biorą?
Takie rzeczy to z falami albo z nisższa porowatością. Mocno kręcone (kręcone podkreślę, nie fale) włosy zwykle trzymają się nieźle i co najwyżej puchu dostają ale skręt mają o ile nic im złego nie dolega. Już pomijając ilość ludzi jaka istnieje i loczę mają ciągnąc na samym szamponie. Takie głupoty można pod dywan zamieść
Nałożenie stylizatora nie psrawi że włosy nagle magicznie się skręcą, a jego nieużycie nie spowoduje że włosy nagle się rozkręcą, także nie ma się tu czym martwić. Co innego jeśli wiemy że nasze włosy po jakimś czasie mają tendencję do rozluźniania skrętu no to wtedy wiadomo że dobry stylizator utrwali nam go na dlużej.

[Rainberry]

Napisane przez Klaudenc

Bzdura na bzdurze Skąd ludzie takie głupoty biorą?
Takie rzeczy to z falami albo z nisższa porowatością. Mocno kręcone (kręcone podkreślę, nie fale) włosy zwykle trzymają się nieźle i co najwyżej puchu dostają ale skręt mają o ile nic im złego nie dolega. Już pomijając ilość ludzi jaka istnieje i loczę mają ciągnąc na samym szamponie. Takie głupoty można pod dywan zamieść
Nałożenie stylizatora nie psrawi że włosy nagle magicznie się skręcą, a jego nieużycie nie spowoduje że włosy nagle się rozkręcą, także nie ma się tu czym martwić. Co innego jeśli wiemy że nasze włosy po jakimś czasie mają tendencję do rozluźniania skrętu no to wtedy wiadomo że dobry stylizator utrwali nam go na dlużej.

Na tym blogu dokładnie to znalazłam,
o!

5. Dobry stylizator
Jest to udane zwieńczenie rytuału mycia włosów. Nasze włoski mogą być ładnie nawilżone, zmiękczone, błyszczące, ale jeśli na koniec nie nałożymy dobrego stylizatora to niestety pojawi się puch, loki szybko znikną i nie będzie tego efektu wow. Szkoda mycia, bo dzień później włosy już będą w tragicznym stanie. Takie już są niewdzięczne te włosy (oczywiście z przymrużeniem oka) Zapomnimy o jednym kosmetyku i wszystko szlag trafia za przeproszeniem

A jak widać na zdjęciach, dziewczyna ma dość mocno kręcone, zdecydowanie nie fale. Aha no i: dlaczego fale mają inaczej?

[Klaudenc]

Napisane przez Rainberry

Na tym blogu dokładnie to znalazłam,
o!

A jak widać na zdjęciach, dziewczyna ma dość mocno kręcone, zdecydowanie nie fale. Aha no i: dlaczego fale mają inaczej?

No ma dość mocno kręcone, ale widac że faktura włosów jest miękka, nie sztywna i drucikowa która by trzymała kształt, takie włosy będa się rozpadać. Z drugiej strony może to też nie być wina samej faktury włosa a pielęgnacji, loki i fale często rozpadają się od braku wystarczającej ilości protein, na blogu kokardka mysi dobrze są pokazane różne przykłady.

Z falami jest tak że przeważnie sam włos jest bardziej gładki ,elastyczny i miękki, co nie znaczy ze musi tak być (prostowłose osoby też mają 'twarde' włosy a zakrętasy mają miękkie). Częściej niż loki mają tendencje do obciążenia, przyklapu czy rozprostowywania bo nie są na tyle twarde by się utrzymać. Loki często bywają twarde co nie znaczy że negatywnei twarde, już taką mają strukturę 'drucikowatą'. Trudnjej je obciążyć, lubią zmiękczanie emolientami i natłuszczanie, ale też proteiny by je wzmocnić bo mimo dosyć mocnej, twardej faktury są wrażliwe (więcej miejsc skrętu), nawet jeśli są przyjemnie gładkie i mocne bywa ze nie idzie to w parze z miękkością.
Struktura włosów jest po prostu inna.

[paulownia]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

No i może załączniki...

Ledwie się człowiek obudził a tu takie widoki . Śliczne krecioly.

Ja używam stylizatorow bo ładnie mi skręt trzymają a bez nich włosy są za miękkie i się rozjeżdżają. Ale można i bez od biedy, kiedyś byłam w gościnie, zatrzymali mnie na dłużej i musiałam umyć głowę a nie miałam nic do stylizacji wiec tylko je ugniotlam z odrobina serum silikonowego i tez się jakoś pofalowaly.

[sailormaary]

IMG_1503562923.692901.jpgIMG_1503562933.775040.jpgIMG_1503562944.391940.jpg dzisiaj, jeszcze mokre


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[phobie]

cześć dziewczyny, doradźcie proszę co robić żeby skóra głowy nie bolała od spinania włosów w wysokiego koka? dostaje już szału, a czasem po prostu muszę je spiąć. Zmienić gumkę na to invisibooble? Pomoże?

Poza tym przekonałam się że kosmetyki devacurl są niestety cudowne. Niestety, bo cenę mają kosmiczną , ale włosy są idealnie nawilżone, mięciutkie i mają kształt mimo koszmarnych warunków łazienkowych (camping) i braku suszenia.

[Rainberry]

Napisane przez phobie

cześć dziewczyny, doradźcie proszę co robić żeby skóra głowy nie bolała od spinania włosów w wysokiego koka? dostaje już szału, a czasem po prostu muszę je spiąć. Zmienić gumkę na to invisibooble? Pomoże?

Niektórym najwyraźniej pomaga. Ale bywa też tak, i ja tak własnie mam, że skóra głowy jest bardzo wrażliwa na ucisk i napięcie i wtedy nic nie nie poradzisz. Tak się podobno dzieje przy skłonnościach do migreny. I to właśnie wysokie upięcia i końskie ogony sprawiają najwięcej bólu. Dobra wiadomości jest taka, że często głowa nie jest równomiernie uwrażliwiona i o ile koka nie da się zrobić, często można znaleźć inną fryzurę, przy której ciągnie się mniej uwrażliwione obszary i da radę to nosić U mnie np taką fryzurą są wyłącznie dwa francuskie/holenderskie warkocze.

[sailormaary]

Ja myśle, ze bol skory głowy, to po prostu kwestia przyzwyczajenia włosów, ja mam takie bóle jak nie spinam włosów, a potem chce spiąć u góry, wtedy mam ból ... ale tez jeżeli ktoś ma sztywne włosy, ciężko jest je nagiąć, ale u mnie to kwestia tego jak często spinam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Ja całe życie miałam na maksa ściągane włosy, warkocze i kitki bardzo mocno dociskane przez mamę. Teraz jak mi mama zrobi warkocza to po pół godzinie jest ból głowy i muszę rozplątać. Jeśli wysoki kok który nie boli to tylko u fryzjerki. Jak sama zrobię to maks 6 h wytrzymuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalkaa7522]

Napisane przez phobie

cześć dziewczyny, doradźcie proszę co robić żeby skóra głowy nie bolała od spinania włosów w wysokiego koka? dostaje już szału, a czasem po prostu muszę je spiąć. Zmienić gumkę na to invisibooble? Pomoże?

Poza tym przekonałam się że kosmetyki devacurl są niestety cudowne. Niestety, bo cenę mają kosmiczną , ale włosy są idealnie nawilżone, mięciutkie i mają kształt mimo koszmarnych warunków łazienkowych (camping) i braku suszenia.

U mnie niestety pomaga tylko robienie warkocza. Miałam te gumki i średnio mi wlosy trzymały

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez phobie

cześć dziewczyny, doradźcie proszę co robić żeby skóra głowy nie bolała od spinania włosów w wysokiego koka? dostaje już szału, a czasem po prostu muszę je spiąć. Zmienić gumkę na to invisibooble? Pomoże?

Poza tym przekonałam się że kosmetyki devacurl są niestety cudowne. Niestety, bo cenę mają kosmiczną , ale włosy są idealnie nawilżone, mięciutkie i mają kształt mimo koszmarnych warunków łazienkowych (camping) i braku suszenia.

Invisibobble (przynajmniej u mnie) nie trzymają włosów zbyt mocno, wysoki kok opada i zaczyna mnie boleć skóra nad czołem. Może zmień fryzurę, bo takie ciągnięcie włosów osłabia cebulki. A jeśli naprawdę lubisz wysokie koki, to może spróbuj ze spinkami - żabkami. U mnie trzymają włosy mocno i nic nie ciągnie. U mnie to też jest kwestia ułozenia włosów w odpowiedni sposób. Jak robisz koczka, to niektóre partie włosów są bardziej naciągnięte od innych, spróbuj je poluzować zanim zepniesz.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez paulownia

Ledwie się człowiek obudził a tu takie widoki . Śliczne krecioly.

Ja używam stylizatorow bo ładnie mi skręt trzymają a bez nich włosy są za miękkie i się rozjeżdżają. Ale można i bez od biedy, kiedyś byłam w gościnie, zatrzymali mnie na dłużej i musiałam umyć głowę a nie miałam nic do stylizacji wiec tylko je ugniotlam z odrobina serum silikonowego i tez się jakoś pofalowaly.

Dziękuję Do zdjęcia zostawiłam włosy luzem, żeby było dobrze widać. Normalnie jak noszę rozpuszczone, to podpinam je trochę do tyłu, żeby mi tak smutno nie opadały na twarz.
No mnie się często kręcą po myciu, ale nie wytrzymują nawet do rana. Muszę spróbować jakiegoś innego stlizatora. Ostatnio wróciłam w nocy z imprezy pod gołym niebem. Jak to na takich imprezach przesiąkłam smrodem papierosów i musiałam umyć włosy na szybko. Sięgnęłam po szampon kallos keratin (mój mąż go uwielbia, więc zawsze jest w domu) i poszłam spać z mokrymi włosami. Rano miałam loki od samej skóry głowy, kompletnie niepomięte, ale niestety włosy potwornie gumiaste i szare.

[gonkam]

Ech, u mnie eksperymentow ciąg dalszy... dziś olejowanie podejście kolejne

olejek cupucao ziaja na ok 2godz bez czepka zawiniete
olejek zmoczony, zmyty odzywka nivea long repear-proteinowa, muszę zużyć bo mam zapas- dwa razy
szampon familijny 2x
no i moja mądrość się skończyła, bo niewiedzialam czy powinna nawilzacz czy emolient wiec poleciała odzywka z farby loreal zakwaszajaca?
rozczesane na mokro, splukane woda, odciśnięte w ręcznik,

I się znów w te cieniutkie pasemka porozdzielały po roztrzepaniu palcami... wiec znów zmoczone i odciśnięte
pianka Wella i koszulka

się M.uchachał jak zobaczył swoja koszulke

[Klaudenc]

gonkam a może szampon familijny ot nie jest najlepszyp omysł? to dosyć mocny zdzierak z dużą dawką soli, moż być za mocny i włosy robią się za lekie i piórkowate co jest dosyc typowe przy takixh szamponach z solą.

[gonkam]

Napisane przez Klaudenc

gonkam a może szampon familijny ot nie jest najlepszyp omysł? to dosyć mocny zdzierak z dużą dawką soli, moż być za mocny i włosy robią się za lekie i piórkowate co jest dosyc typowe przy takixh szamponach z solą.

Zastanawiała się nad tym zeby on byl tylkob czasem jako zdzierak i próbowałam innych, babydream, biały jeleń bawełna, Joanna rumianek, timotei-ten przezroczysty, i ziaji jakiś kolezanka mi odlała i facelle sensitive i jakoś na tym familijnym jakoś najlepsze są, po tych delikatnych właśnie takie są "sterczące"

[phobie]

dzięki za odpowiedzi dziewczyny, spróbuję rzeczywiście z żabkami i zobaczę czy będzie lepiej.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

A możesz podać skład ?

Nie wiem, o co bylo pytanie, to wrzucam sklad i szamponu Cantu, i odzywki Ogx.

Ja rowniez mam problem z bardzo wrazliwa skora glowy, nie moge nosic wysokich koczkow i ciasnych upiec. Cierpie na migreny, wiec to by sie zgadzalo.
Tez bardzo polecam zabki do upiec. Wrzucam swojego dzisiejszego koczka. Niestety na ciemnych wlosach kiepsko widac. Z taka fryzura mozna mnie najczesciej zobaczyc. Robie dosc luznego kucyka czarna gumka troche grubsza niz standardowe, potem zwijam wlosy, okrecam je dokola gumki i podpinam 8 zabkami w rownych odstepach.
Oprocz tego nosze warkocz albo luznego rozwalonego koka z lokow, ale jak ostatnio probowalam mu zrobic zdjecie, to byla tylko czarna plama zamiast loczkow. Slabo widac na ciemnych wlosach...

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez krolewna_smieszka

Nie wiem, o co bylo pytanie, to wrzucam sklad i szamponu Cantu, i odzywki Ogx.

Ja rowniez mam problem z bardzo wrazliwa skora glowy, nie moge nosic wysokich koczkow i ciasnych upiec. Cierpie na migreny, wiec to by sie zgadzalo.
Tez bardzo polecam zabki do upiec. Wrzucam swojego dzisiejszego koczka. Niestety na ciemnych wlosach kiepsko widac. Z taka fryzura mozna mnie najczesciej zobaczyc. Robie dosc luznego kucyka czarna gumka troche grubsza niz standardowe, potem zwijam wlosy, okrecam je dokola gumki i podpinam 8 zabkami w rownych odstepach.
Oprocz tego nosze warkocz albo luznego rozwalonego koka z lokow, ale jak ostatnio probowalam mu zrobic zdjecie, to byla tylko czarna plama zamiast loczkow. Slabo widac na ciemnych wlosach...

Coś tam widać.
Uwielbiam takie koczki: klasyczne, proste, skromne, wręcz pedantyczne. Bardzo ładna fryzura

[Rainberry]

Napisane przez krolewna_smieszka

Nie wiem, o co bylo pytanie, to wrzucam sklad i szamponu Cantu, i odzywki Ogx.

Ja rowniez mam problem z bardzo wrazliwa skora glowy, nie moge nosic wysokich koczkow i ciasnych upiec. Cierpie na migreny, wiec to by sie zgadzalo.
Tez bardzo polecam zabki do upiec. Wrzucam swojego dzisiejszego koczka. Niestety na ciemnych wlosach kiepsko widac. Z taka fryzura mozna mnie najczesciej zobaczyc. Robie dosc luznego kucyka czarna gumka troche grubsza niz standardowe, potem zwijam wlosy, okrecam je dokola gumki i podpinam 8 zabkami w rownych odstepach.
Oprocz tego nosze warkocz albo luznego rozwalonego koka z lokow, ale jak ostatnio probowalam mu zrobic zdjecie, to byla tylko czarna plama zamiast loczkow. Slabo widac na ciemnych wlosach...

Może to głupie pytanie, ale dlaczego masz w koczku bardziej fale, niż loki? Układasz włosy inaczej po myciu? Zainspirowałaś mnie tymi żabkami Nie mam żabek co prawda, ale mam wsuwki. Spięłam luźno gumką, zwinęłam i podpięłam wsuwkami. Udało mi się wyskoczyć na zakupy i z powrotem zanim mnie głowa zaczęła boleć, ale to i tak sukces Będę kombinować dalej

A w ogóle, to macie jakiś patent jak odróżnić czy włosy się ścielą wszędzie bo ich nie czeszę i nie wyłażą przy tym, czy zaczęły wypadać?

[Eneajla]

Napisane przez krolewna_smieszka

Nie wiem, o co bylo pytanie, to wrzucam sklad i szamponu Cantu, i odzywki Ogx.

Ja rowniez mam problem z bardzo wrazliwa skora glowy, nie moge nosic wysokich koczkow i ciasnych upiec. Cierpie na migreny, wiec to by sie zgadzalo.
Tez bardzo polecam zabki do upiec. Wrzucam swojego dzisiejszego koczka. Niestety na ciemnych wlosach kiepsko widac. Z taka fryzura mozna mnie najczesciej zobaczyc. Robie dosc luznego kucyka czarna gumka troche grubsza niz standardowe, potem zwijam wlosy, okrecam je dokola gumki i podpinam 8 zabkami w rownych odstepach.
Oprocz tego nosze warkocz albo luznego rozwalonego koka z lokow, ale jak ostatnio probowalam mu zrobic zdjecie, to byla tylko czarna plama zamiast loczkow. Slabo widac na ciemnych wlosach...

Bardzo ładny koczek, też takiego robię i jeszcze lubię przy kręconych taki niechlujny niski kok, związany bylejak, zyskuje wtedy na objętości i lubię też tak na takiej wysokości koczek z wypełniaczem i dookoła warkoczyk, też mnie od tego nie boli głowa

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Coś tam widać.
Uwielbiam takie koczki: klasyczne, proste, skromne, wręcz pedantyczne. Bardzo ładna fryzura

Ja lubię jeszcze takie nisko upięte messy ale te wysoko też, tylko żeby głowa nie bolała.





A tutaj prosta, szybka i bardzo ładna fryzurka, te warkoczyki podpina się po bokach wsuwkami

[Rainberry]

Napisane przez Eneajla

Ja lubię jeszcze takie nisko upięte messy ale te wysoko też, tylko żeby głowa nie bolała.





A tutaj prosta, szybka i bardzo ładna fryzurka, te warkoczyki podpina się po bokach wsuwkami

Pierwsza fryzura piękna Może mi się uda coś takiego, jak jeszcze włosy pohoduję.

Wczoraj przyszła moja maska z keratyną Dr Sante. Położyłam na 5 minut zgodnie z instrukcją, spłukałam i poprawiłam niebieską odżywką Ciena. I powiem, że choć włosy zdają się nawilżone, to ułożyły się w jakieś takie drobne, rozpirzone falki, dość rozprostowane Dziś po porannej reanimacji wygląda to dużo lepiej, ale nie wiem jakie wnioski mam z tego wyciągnąć... Maska za ciężka? Zły rodzaj protein? Za krótko trzymana?

[chabrymakiistokrotki]

Ło matko, świetne te fryzury. Zainspirowałaś mnie do kombinowania z moimi włosami!

[sailormaary]

Super pomysły


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klaudenc]

Ja próbuję jakiegoś warkocza ukręcić ale przy tej długości słabo Musze zakupic wsuwki do koczkow