zaburzenia wzrastania/niskorosłość

[wika82]

Ja daję witaminę D przez cały rok, dodatkowo wyciąg z oleju lnianego oczyszczonego z toksycznych składników.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Chwalimy się, córka ma 3 centyl wagi, do wzrostu jeszcze brakuje niecałe 1.5cm

[wika82]

Napisane przez Glodomorek

Chwalimy się, córka ma 3 centyl wagi, do wzrostu jeszcze brakuje niecałe 1.5cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sanetka]

Napisane przez Glodomorek

Chwalimy się, córka ma 3 centyl wagi, do wzrostu jeszcze brakuje niecałe 1.5cm

Super, dobry wynik.

U nas po skoku chwilowy przestoj ale w siatkach syn trzyma sie tak miedzy 3 a 10 centylem wzrostem. Wagowo ponizej siatki.

[Nana__87]

Ciekawa jestem, czy któraś z użytkowniczek udzielających się w tym temacie jeszcze tu zagląda, bo sama mam podobny problem, a widziałam, że jest tu trochę specjalistek w temacie.

Moja córka ma dopiero 1,5 roku i wszyscy na około mówią, że niepotrzebnie panikuję, ale ja mam wrażenie, że z jej wzrostem jest coś nie tak. Już w ciąży mieliśmy krótkie kości udowe, potem po narodzinach wymierzyli ją na 50cm (chociaż mi się wydaje, że miała mniej). Nie licząc tego, NIGDY żaden lekarz ani pielęgniarka jej nie zmierzyli, nawet jeżeli wprost o to prosiłam. Na ile potrafiłam to mierzyłam sama, zawsze wychodził mi 3-10 centyl, ostatnio już nawet trochę poniżej. Wszystkie dzieci w jej wieku są od niej zauważalnie wyższe, a ona taki maluszek. My z mężem jesteśmy raczej średniego wzrostu, ja mam 165, on 174.

Parę dni temu pierwszy raz u lekarza pielęgniarka ją w końcu zmierzyła (oczywiście po mojej prośbie) i wyszło 75cm, lekarka stwierdziła tylko, że to 3 centyl i że przed drugimi urodzinami nic się nie diagnozuje.

Czy faktycznie powinnam czekać? Nie chciałabym przegapić jakiegoś problemu zdrowotnego. Dodam tylko że oprócz tego wzrostu nie ma się do czego "przyczepić". Waga w okolicach 50 centyla, apetyt ma, chuda nie jest. Bardzo fajnie się rozwija ruchowo, intelektualnie, społecznie... Tylko ten wzrost:/

[Ninquelote]

U nas mierzenie w przychodni okazało się niewiarygodne. Tydzień po bilansie czterolatka u endokrynologa była 1 cm niższa.

[Nana__87]

Ale mi w domu wychodzi podobnie, więcej nie ma na pewno.

[Glodomorek]

Napisane przez Nana__87

Ciekawa jestem, czy któraś z użytkowniczek udzielających się w tym temacie jeszcze tu zagląda, bo sama mam podobny problem, a widziałam, że jest tu trochę specjalistek w temacie.

Moja córka ma dopiero 1,5 roku i wszyscy na około mówią, że niepotrzebnie panikuję, ale ja mam wrażenie, że z jej wzrostem jest coś nie tak. Już w ciąży mieliśmy krótkie kości udowe, potem po narodzinach wymierzyli ją na 50cm (chociaż mi się wydaje, że miała mniej). Nie licząc tego, NIGDY żaden lekarz ani pielęgniarka jej nie zmierzyli, nawet jeżeli wprost o to prosiłam. Na ile potrafiłam to mierzyłam sama, zawsze wychodził mi 3-10 centyl, ostatnio już nawet trochę poniżej. Wszystkie dzieci w jej wieku są od niej zauważalnie wyższe, a ona taki maluszek. My z mężem jesteśmy raczej średniego wzrostu, ja mam 165, on 174.

Parę dni temu pierwszy raz u lekarza pielęgniarka ją w końcu zmierzyła (oczywiście po mojej prośbie) i wyszło 75cm, lekarka stwierdziła tylko, że to 3 centyl i że przed drugimi urodzinami nic się nie diagnozuje.

Czy faktycznie powinnam czekać? Nie chciałabym przegapić jakiegoś problemu zdrowotnego. Dodam tylko że oprócz tego wzrostu nie ma się do czego "przyczepić". Waga w okolicach 50 centyla, apetyt ma, chuda nie jest. Bardzo fajnie się rozwija ruchowo, intelektualnie, społecznie... Tylko ten wzrost:/

Napisz ile dokładnie ma miesięcy i ile wzrostu oraz wagę urodzeniową i tydzień. 3 centyl na 18mcy to 76cm, a jeśli ma 75 to jest poniżej, tu miesiąc robi różnicę.
Jeżeli nie ma spadków cukru to w zasadzie przed 2 urodzinami większość lekarzy nie diagnozuje. Bardzo ważne jest, żebyś sama mierzyła i zaznaczała na siatkach centylowych wzrost i wagę (co 3 miesiące, siatki centylowe warszawskie). Możesz skorzystać z gotowej aplikacji "Moje dziecko" Medycyna praktyczna na androida, fajnie rysuje wykres.
Zwróć uwagę na bmi, nie powinno być zbyt wysokie. Policz potencjał zgodnie z wzorem, który umieściłam w początkowych postach. Na bilansie 2latka będziecie na pewno robić pomiary, ale przypilnuj czy jest dobrze zmierzona, bo czasem robią to źle, niedokładnie i dodają wiele centymetrów. Jeśli będzie ten 3 centyl lub poniżej to bierz skierowanie do endokrynologa na konsultację. Możesz też niektóre podstawowe badania zrobić sama np tarczycę (tsh, ft3,ft4), wit d, wapń, żelazo, morfologię z rozmazem. To tak kontrolnie, bo to dość łatwo się leczy. W razie pytań pisz do mnie na priv, chętnie pomogę.

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Ninquelote

U nas mierzenie w przychodni okazało się niewiarygodne. Tydzień po bilansie czterolatka u endokrynologa była 1 cm niższa.

1 cm różnicy to niewiele. Potrafią pomylić się o 10... W końcu co to za różnica. Mi w domu pomiary nigdy nie wychodzą idealnie takie same, ale 3, 5 czy 10cm różnicy to przegięcie.

[Nana__87]

Dziękuję za odpowiedź. Jak się urodziła to miała 2850g i 50cm (w 40tc, dwa dni przed terminem z OM).
Teraz 11kg, niby 75cm. Za dwa tygodnie skończy 18 miesięcy czyli ma 17,5 miesiąca.
BMI wychodzi 19.6 czyli dość sporo. Potencjał 163,5cm - bez szału, ale na pewno dużo powyżej 3 centyla.

Wiem, że miesiąc robi różnice, tak samo jak centymetr, ale ruchliwe dziecko w tym wieku ciężko zmierzyć, do tego dochodzą różnice między ranem i popołudniem. Dzisiaj zmierzyłam ją rano i wyszło 76, nawet 76,5 (u lekarza byliśmy po południu), który pomiar powinnam wziąć pod uwagę? Tak czy inaczej cały czas poruszamy się w okolicach 3 centyla.

[Glodomorek]

Napisane przez Nana__87

Dziękuję za odpowiedź. Jak się urodziła to miała 2850g i 50cm (w 40tc, dwa dni przed terminem z OM).
Teraz 11kg, niby 75cm. Za dwa tygodnie skończy 18 miesięcy czyli ma 17,5 miesiąca.
BMI wychodzi 19.6 czyli dość sporo. Potencjał 163,5cm - bez szału, ale na pewno dużo powyżej 3 centyla.

Wiem, że miesiąc robi różnice, tak samo jak centymetr, ale ruchliwe dziecko w tym wieku ciężko zmierzyć, do tego dochodzą różnice między ranem i popołudniem. Dzisiaj zmierzyłam ją rano i wyszło 76, nawet 76,5 (u lekarza byliśmy po południu), który pomiar powinnam wziąć pod uwagę? Tak czy inaczej cały czas poruszamy się w okolicach 3 centyla.

Pod uwagę bierz pomiar wykonany rano. Jak mierzysz? Możesz nawet zmierzyć jak śpi, tylko weź kogoś to pomocy W tym wieku mierzysz jeszcze na leżąco, głowę oprzeć np o ścianę, nogi proste i mierzysz odległość od ściany do końca pięty (stopa ustawiona z pionie). Robisz 3 pomiary, zapisujesz średnią, bo mogą nieznacznie się różnić.

[zuzi16]

Witajcie! mam identyczny problem z moją córką, jest w tym samym wieku za mc skończy 1,5 roku i na leżąco ma długość 78 cm, na stojąco jakieś 75 cm. Ale oprócz tego, że nie jest wysoka jest bardzo drobna bardzo martwią jej drobne ramionka, bioderka. Nie wiem co to może być. Byliśmy w szpitalu na obserwacji: wykluczono celiaklię, pasożyty, IGF1- 34, tsh dobre, ft 4 dobre, co do hormonu wzrostu stwierdzili, że jest za mała na taka diagnostykę , że jest to zbyt obciążające badanie. I w sumie nic nie wiem. Zastanawiam się nad wizytą u genetyka ale mąż jest przeciwny, uważa że ma czas na rośnięcie, że ja też jestem drobna to że po mnie jest taka malutka. Dla mnie ona wygląda jak taka miniaturka

[zuzi16]

Chciałam jeszcze dodać, że po rozszerzeniu diety w 6 mcu życia wystąpiły u córki bardzo silne zaparcia, które leczyliśmy prawie do 1 roku życia. Teraz już jest ok. W związku z tymi zaparciami i słabym rośnięciem (w sumie od urodzenia) zrobiliśmy małej próby potowe i wykluczyliśmy mukowiscydozę. Nie wydaje mi się żeby było wszystko ok. Mam starszego syna, który ma wzrost na poziomie 75-90 centyl. Ja mam 160 cm, mój mąż 180 cm. Chciałabym aby to wszystko jakoś wyjaśnić ale już brakuje mi sil. Tyle badań, z których wychodzi wszystko ok. a dziecko malutkie. Ma bardzo malutką stopę, rozmiar 20. Spodnie w rozmiarze 80 są jeszcze na Nią za długie. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Dziewczyny poradźcie co mogłabym jeszcze zrobić, bo bardzo się martwię. A gdy zaczynam o tym rozmawiać każdy mówi mi urośnie, różnie dzieci rosną itd....

[Glodomorek]

Napisane przez zuzi16

Witajcie! mam identyczny problem z moją córką, jest w tym samym wieku za mc skończy 1,5 roku i na leżąco ma długość 78 cm, na stojąco jakieś 75 cm. Ale oprócz tego, że nie jest wysoka jest bardzo drobna bardzo martwią jej drobne ramionka, bioderka. Nie wiem co to może być. Byliśmy w szpitalu na obserwacji: wykluczono celiaklię, pasożyty, IGF1- 34, tsh dobre, ft 4 dobre, co do hormonu wzrostu stwierdzili, że jest za mała na taka diagnostykę , że jest to zbyt obciążające badanie. I w sumie nic nie wiem. Zastanawiam się nad wizytą u genetyka ale mąż jest przeciwny, uważa że ma czas na rośnięcie, że ja też jestem drobna to że po mnie jest taka malutka. Dla mnie ona wygląda jak taka miniaturka

W tym wieku bierze się pod uwagę pomiar na leżąco, więc 78cm to 10 centyl, czyli całkiem nieźle. 10 centyl to szczyt moich marzeń a nie żadna miniaturka. A ile ty masz wzorstu? Na którym centylu jesteś? 160cm to jest przeciętny wzrost pomiędzy 10 a 25 centylem, więc córka na 10 centylu rośnie normalnie, adekwatnie do potencjału. Może być wyższa, ale wcale nie musi, bo ten 10 centyl dla niej jest jak najbardziej normalny.
Badania hormonu wzrostu zazwyczaj wykonuje się powyżej 2 lat, bo jest to obciążające badanie (doprowadza się dziecko do hipoglikemii lub spadku ciśnienia krwi), tylko wtedy gdy dziecko jest poniżej 3 centylu, rzadko kiedy zgadzają się na badanie na 3 centylu.
A odnośnie genetyka, czy ma jakieś konkretne cechy, które sugerują konieczność konsultacji?

[Nana__87]

A ja myślałam, że w tym wieku mierzenie to już na stojąco, z resztą tak właśnie zmierzyła ją pielęgniarka i ten wynik lekarka nanosiła na siatkę. Na leżąco też mamy 77-78cm. Więc może jeszcze nie ma co panikować? Chociaż przy równieśnikach odstaje, o ubrankach dedykowanych dla jej wieku możemy zapomnieć. Zaczęła samodzielnie chodzić w wieku 10 miesięcy, nie miała wtedy nawet 70cm i na spacerach zawsze byłyśmy niemałą sensacją ("taki maluszek sam chodzi!")

[Glodomorek]

Napisane przez Nana__87

A ja myślałam, że w tym wieku mierzenie to już na stojąco, z resztą tak właśnie zmierzyła ją pielęgniarka i ten wynik lekarka nanosiła na siatkę. Na leżąco też mamy 77-78cm. Więc może jeszcze nie ma co panikować? Chociaż przy równieśnikach odstaje, o ubrankach dedykowanych dla jej wieku możemy zapomnieć. Zaczęła samodzielnie chodzić w wieku 10 miesięcy, nie miała wtedy nawet 70cm i na spacerach zawsze byłyśmy niemałą sensacją ("taki maluszek sam chodzi!")

Do 2 lat pomiary na leżąco, po 2 roku na stojąco. Tu masz obecnie 3 cm różnicy, z czasem jak dziecko będzie prawidłowo stało to pomiary wyrównają się. Ciężko półtoraroczne dziecko dokładnie ustawić, z prostymi nogami, plecami, z dobrze ułożoną głową. Wystarczy lekko ugiąć nogi i już "skraca się" o parę cm.

[wika82]

Glodomorku, u Was wszystko gra?
Kontynuujecie wzrastanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzi16]

Dzięki Glodomorku za odpowiedź, dla mnie jesteś osobą z naprawdę dużą wiedzą w temacie wzrastania i nie jeden pediatra mógłby od Ciebie się uczyć w tych kwestiach. Co do mojej córki to dla mnie jest ona naprawdę drobna, nie wiem jaka była Twoja córka w tym wieku, nie mówię teraz o wzroście ale np. o obwodzie klatki piersiowej czy wielkości miednicy. Moja to wszystko ma wąziutkie, ma krótkie ręce. Co do genetyka to w sumie zasugerowałam się tym forum bo była tu podnoszona też kwestia wizyty w takim gabinecie. Może podpowiedziałabyś mi co może wskazywać na konieczność takiej konsultacji. Dodam, że moja mała słabo mówi, ale pocieszam się trochę, że mowę rozumie bardzo dobrze. Wykonuje polecenia lub stanowczo mówi "nie", gdy czegoś nie chce zrobić. Bardzo się cieszę, że Twoja córka dobrze zareagowała na hw, to też jest optymistyczne dla innych mam, które martwią się o wzrost swoich dzieci i myślą sobie że jeśli problemy z tym hormonem są przyczyną - to istnieje skuteczne rozwiązanie czego Wy jesteście dowodem.

[Glodomorek]

Napisane przez wika82

Glodomorku, u Was wszystko gra?
Kontynuujecie wzrastanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, u nas super, czekam do maja, bo może będzie już 3 centyl. Akurat na 2 lata leczenia. Jak to szybko minęło to nawet nie wiem kiedy. Pamiętam jak chwaliłam się, że mamy przyznane Ostatnio miała już niecałe 112cm, kupuję ciuchy na 116, małą kurtkę na 122 szok normalnie jakie to wielkie jest Za to tonę w za małych ciuchach obecnie.

[precious_81]

Napisane przez zuzi16

Chciałam jeszcze dodać, że po rozszerzeniu diety w 6 mcu życia wystąpiły u córki bardzo silne zaparcia, które leczyliśmy prawie do 1 roku życia. Teraz już jest ok. W związku z tymi zaparciami i słabym rośnięciem (w sumie od urodzenia) zrobiliśmy małej próby potowe i wykluczyliśmy mukowiscydozę. Nie wydaje mi się żeby było wszystko ok. Mam starszego syna, który ma wzrost na poziomie 75-90 centyl. Ja mam 160 cm, mój mąż 180 cm. Chciałabym aby to wszystko jakoś wyjaśnić ale już brakuje mi sil. Tyle badań, z których wychodzi wszystko ok. a dziecko malutkie. Ma bardzo malutką stopę, rozmiar 20. Spodnie w rozmiarze 80 są jeszcze na Nią za długie. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Dziewczyny poradźcie co mogłabym jeszcze zrobić, bo bardzo się martwię. A gdy zaczynam o tym rozmawiać każdy mówi mi urośnie, różnie dzieci rosną itd....

Jeśli Cię niepokoi wzrost córki to możesz wymusić na lekarzu skierowanie do poradni, terminy są dość długie. W międzyczasie możesz sama córkę obserwować. Może być faktycznie tak, że dogoni jeszcze rówieśników, a jeśli nie to odpowiednio szybko poradnia skieruje Was na badania.
Ja bardzo żałuję, że nas tak późno zaczęli diagnozować.

Nas do genetyka skierowała endokrynolog chociaż córka nie ma żadnych cech chorób genetycznych, ale lekarka woli potwierdzić badaniami, że od tej strony jest wszystko dobrze.

Napisane przez Glodomorek

Tak, u nas super, czekam do maja, bo może będzie już 3 centyl. Akurat na 2 lata leczenia. Jak to szybko minęło to nawet nie wiem kiedy. Pamiętam jak chwaliłam się, że mamy przyznane Ostatnio miała już niecałe 112cm, kupuję ciuchy na 116, małą kurtkę na 122 szok normalnie jakie to wielkie jest Za to tonę w za małych ciuchach obecnie.

Jejku, to już 2 lata, ale zleciało

[Glodomorek]

Napisane przez precious_81

Jeśli Cię niepokoi wzrost córki to możesz wymusić na lekarzu skierowanie do poradni, terminy są dość długie. W międzyczasie możesz sama córkę obserwować. Może być faktycznie tak, że dogoni jeszcze rówieśników, a jeśli nie to odpowiednio szybko poradnia skieruje Was na badania.
Ja bardzo żałuję, że nas tak późno zaczęli diagnozować.

Nas do genetyka skierowała endokrynolog chociaż córka nie ma żadnych cech chorób genetycznych, ale lekarka woli potwierdzić badaniami, że od tej strony jest wszystko dobrze.


Jejku, to już 2 lata, ale zleciało

U dziewczynek genetyk to standardowe badanie, wręcz obowiązkowe.

Ja jestem w ogromnym szoku, a co najbardziej cieszy to obce osoby np rodzice w przedszkolu widzę, że sporo urosła.

[wika82]

Napisane przez Glodomorek

U dziewczynek genetyk to standardowe badanie, wręcz obowiązkowe.

Ja jestem w ogromnym szoku, a co najbardziej cieszy to obce osoby np rodzice w przedszkolu widzę, że sporo urosła.

No, ja też jestem w szoku, że to już 2 lata, wydaje się niemożliwe!!!
Gratuluję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzi16]

Ja się cały czas niepokoje, w szpitalu na endokrynologii już nawet byłyśmy gdy skończyła rok, miała wtedy 72 cm długości. Ale z tego co wtedy zrobiliśmy (badania) wszystko było ok. Tylko było IGF1 - 34, dla mnie trochę za niskie ale w szpitalu lekarka powiedziała, że taki wynik jest w normie. A do genetyka może pójść prywatnie, pewnie chodzi tu o zespół turnera.

[Glodomorek]

Napisane przez zuzi16

Ja się cały czas niepokoje, w szpitalu na endokrynologii już nawet byłyśmy gdy skończyła rok, miała wtedy 72 cm długości. Ale z tego co wtedy zrobiliśmy (badania) wszystko było ok. Tylko było IGF1 - 34, dla mnie trochę za niskie ale w szpitalu lekarka powiedziała, że taki wynik jest w normie. A do genetyka może pójść prywatnie, pewnie chodzi tu o zespół turnera.

Nie ma sensu prywatnie. Na nfz bez łaski zrobią wam badania, a te 500zł wydaj na coś innego. Wystarczy skierowanie od pediatry do poradni genetycznej (zwykłej, nie musi być dopisku dziecięca).
A wielu badań u roczniaka nie robią, hormon wzrostu po 2 roku dopiero badają zazwyczaj, więc to nic dziwnego, ze wam tamte badania były ok.

[zuzi16]

Napisane przez Nana__87

A ja myślałam, że w tym wieku mierzenie to już na stojąco, z resztą tak właśnie zmierzyła ją pielęgniarka i ten wynik lekarka nanosiła na siatkę. Na leżąco też mamy 77-78cm. Więc może jeszcze nie ma co panikować? Chociaż przy równieśnikach odstaje, o ubrankach dedykowanych dla jej wieku możemy zapomnieć. Zaczęła samodzielnie chodzić w wieku 10 miesięcy, nie miała wtedy nawet 70cm i na spacerach zawsze byłyśmy niemałą sensacją ("taki maluszek sam chodzi!")

Nana_87 My mamy córki w tym samym wieku, przeżyłam to samo co Ty, też gdy mała zaczęła chodzić, wszyscy pytali "ile to Maleństwo ma" czasem już nawet odejmowałam Jej 2 miesiące, żeby nie wysłuchiwać "ojej to drobniutka jest bardzo jak na ten wiek". Denerwowało mnie to jakoś bardzo. Mam do Ciebie pytania czy Twoja córka tez jest drobna, mam na myśli rozstaw ramion, długość rąk i stóp, wielkość bioderek. Bo moja bardzo mnie tym niepokoi, słabo rośnie wzwyż ale też w szerz. Je bardzo ładnie, waży ok. 10,5 kg. Nie wiem dlaczego tak się dzieje.

[Glodomorek]

Napisane przez zuzi16

Nana_87 My mamy córki w tym samym wieku, przeżyłam to samo co Ty, też gdy mała zaczęła chodzić, wszyscy pytali "ile to Maleństwo ma" czasem już nawet odejmowałam Jej 2 miesiące, żeby nie wysłuchiwać "ojej to drobniutka jest bardzo jak na ten wiek". Denerwowało mnie to jakoś bardzo. Mam do Ciebie pytania czy Twoja córka tez jest drobna, mam na myśli rozstaw ramion, długość rąk i stóp, wielkość bioderek. Bo moja bardzo mnie tym niepokoi, słabo rośnie wzwyż ale też w szerz. Je bardzo ładnie, waży ok. 10,5 kg. Nie wiem dlaczego tak się dzieje.

To jest normalne, że dziecko rośnie proporcjonalnie. Gdyby nie rosła w górę, a tylko w szerz to byłby bardzo duży problem.

[zuzi16]

No nic, powiedziałam sobie, że gdy córka skończy za mc - 1,5 roku - pójdę prywatnie z Nią do endokrynologa. Do tej Pani dr u której byliśmy w szpitalu na oddziale gdy miała 1 roczek. Zobaczymy ile urośnie jeszcze przez m-c i jak ona to oceni. Pewnie dalej do obserwacji wzrost, bo cóż można w Jej wieku. Ale ja intuicyjnie myślę że coś jest nie tak... z tym Jej rośnięciem. Martwię się też jak ona za rok pójdzie do przedszkola, taka drobniutka. Fajnie nie mieć takich zmartwień.

[patbar]

Witam. Czy jeśli niespełna 12 latek jest na pierwszej linii 3 centyla, to lekarz może zalecić podawanie hormonu wzrostu? Jeśli lekarz sie nie zgadza, to iść prywatnie? Upierać sie ,cos wywalczę? czy jednak puki trzyma się 3 centyla, to nic złego?
Syn rosnie mi od kilku lat ok. 3-4 cm rocznie. Wzrostem dorównuje dzieciom 2-3 lata mlodszym. Badania krwi, tarczycy, poziomu cukru w normie. Do tego tyje mimo zdrowej diety, wyeliminowaniu słodyczy i napojów, dwa razy w tygodniu basen. Ma 139 i waży 40 kg.

[precious_81]

Napisane przez patbar

Witam. Czy jeśli niespełna 12 latek jest na pierwszej linii 3 centyla, to lekarz może zalecić podawanie hormonu wzrostu? Jeśli lekarz sie nie zgadza, to iść prywatnie? Upierać sie ,cos wywalczę? czy jednak puki trzyma się 3 centyla, to nic złego?
Syn rosnie mi od kilku lat ok. 3-4 cm rocznie. Wzrostem dorównuje dzieciom 2-3 lata mlodszym. Badania krwi, tarczycy, poziomu cukru w normie. Do tego tyje mimo zdrowej diety, wyeliminowaniu słodyczy i napojów, dwa razy w tygodniu basen. Ma 139 i waży 40 kg.

Na jakim centylu byl w poprzednich latach?
Dla naszej endokrynolog stale utrzymywanie,3 centyla tez jest ok, gorzej gdy dziecko nagle spada np. z 25 na 3 lub poniżej.

[Glodomorek]

Napisane przez patbar

Witam. Czy jeśli niespełna 12 latek jest na pierwszej linii 3 centyla, to lekarz może zalecić podawanie hormonu wzrostu? Jeśli lekarz sie nie zgadza, to iść prywatnie? Upierać sie ,cos wywalczę? czy jednak puki trzyma się 3 centyla, to nic złego?
Syn rosnie mi od kilku lat ok. 3-4 cm rocznie. Wzrostem dorównuje dzieciom 2-3 lata mlodszym. Badania krwi, tarczycy, poziomu cukru w normie. Do tego tyje mimo zdrowej diety, wyeliminowaniu słodyczy i napojów, dwa razy w tygodniu basen. Ma 139 i waży 40 kg.

A jak wcześniej rósł? Nanieś pomiary na siatki centylowe, możesz wysłać mi fotkę na priv to postaram się coś podpowiedzieć. Oblicz potencjał, instrukcja jest w początkowych postach.
Ogólnie 3 centyl to norma, ALE nie wiemy jaki chłopiec ma potencjał. Może mieć bardzo wysoki i ten 3 centyl to będzie dla niego za mało, a może mieć niski i wzrost ma prawidłowy. Dwa, nie wiemy jak wygląda dojrzewanie oraz wiek kostny i wcześniejsze tempo rośnięcia, więc nie wiadomo czy obecne rośnięcie jest w normie czy zbyt wolne lub jego kości już kończą rośnięcie albo wręcz przeciwnie będzie rosnąć jeszcze długo.
Sama możesz zbadać też igf1 (badanie z krwi) oraz poprosić pediatrę o skierowanie na rtg nadgarstka celem określenia wieku kostnego. Możesz powiedzieć, że idziesz prywatnie skonsultować się i lekarz powiedział, aby na pierwszą wizytę przyjść z tymi wynikami. Wit d i wapń też do skontrolowania powinna być. A jak zaczął nagle tyć, to oprócz glukozy warto sprawdzić insulinę na czczo razem z glukozą (jednego dnia), czasem to ona namiesza.
Lekarz endokrynolog może zlecić podawanie hormonu wzrostu na 3 centylu, jeśli są wskazania, ale wtedy leczenie nie jest finansowane z nfz. Warunkiem bezpłatnego leczenia jest spełnianie określonych kryteriów (wyniki krwi, wzrost poniżej 3 centyla, odpowiedni wiek kostny).

[patbar]

Precious _81 syn zawsze był drobniejszy niz rówieśnicy. Ale w przedszkolu nie odstawał tak od nich jak teraz.w 2013 roku był na 10 centylu, w 2016 w karcie jest 3-10 centyl.
I od 2016 roku właśnie się zaniepokoiłam i zaczęłam go mierzyć regularnie. Rok pozniej zaczął tyć. Od marca 2016 do teraz urósł 9,5 cm więc bardzo mało. To wychodzi ok, 3 cm rocznie. No ale ledwo trzyma się tego 3 centyla.
Obliczyłam potencjał z pierwszej strony, to wyszło 177,25.

Glodomorek dziękuję ci za informacje. Spisałam sobie na kartkę jakie badania porobić. Bardzo mnie dziwi, że endokrynolog na pierwszej wizycie nie zlecił zadnych badań o których piszesz. Tylko tsh kazał powtórzyć.
Nie wiem jak wysłać zdjęcie tej siatki ,ale kwadracik znajduje się na pierwszej linii 3 centyla.