Kolczyk "Monroe" nad górną wargą

[pickett99]

witam
od trzech miesiecy mam monroe jednak ostatnio od środka zrobiła mi się taka ranka a obecnie obok przekłucia urosła taka błonka. Czym może to być spowodowane? I czy to przypadkiem nie wrasta mi się kolczyk? Dodam że nie przeszkadza mi to bardzo tylko czuję mały dyskomfort.

[eaven]

pokaż wyraźne zdjęcie

[pickett99]

hehe trudno bedzie zrobic zdjecie od srodka

[miss venflon]

poproś kogoś o jego wykonanie-zdjęcie musi być wyraźne,ostre
bo z opisu to może być i pleśniawka i przerost śluzówki

[pickett99]

jutro postaram się wrzucić jakąś fotkę. kurcze w tej chwili jestem przerazona...

[miss venflon]

nie ma się czego bać
wszystko da się leczyć

[pickett99]

o i jest fotka

[miss venflon]

to najprawdopodobniej przerost śluzówki-powinno pomóc płukanie sodą oczyszczoną(płaska łyżka na szklankę wody 3 x dziennie)
jeśli po ok 10 dniach nie będzie poprawy to podejdź z tym do lekarza(rodzinny,stomatol og)

[pickett99]

dzięki a nie wiesz moze czym to mogło być spowodowane? i mam nadzieję że to nic groźnego ani uciążliwego...

[lenka1994]

Hej ludziska ;* Mam do Was pytania dotyczące kolczyka nad górną wargą,tzw. monroe Za miesiąc mam urodziny,myślę,że dostanę coś kasy, więc chciałabym sobie zrobić wtedy monroe Tylko martwi mnie par rzeczy. Chciałabym kolczyk po lewej stronie,a niestety mam tam 3 pieprzyki,które idą po skosie :P Nie uważacie,że będzie to dziwnie wyglądać?albo że może mi się coś stać ze względu na te pieprzyki? Z góry dzięki za odp ;* ;* ;*

[buffy249]

Napisane przez lenka1994

Nie uważacie,że będzie to dziwnie wyglądać?albo że może mi się coś stać ze względu na te pieprzyki?

Nie widzimy Cię więc nie wiemy, jak to będzie wyglądać możesz najwyżej pokazać zdjęcie. A czemu nie chcesz zrobić po prawej stronie, skoro po lewej masz pieprzyki? Jeśli kolczyk nie będzie przechodził przez pieprzyki to raczej nie powinny przeszkadzać.

[Lola20]

Napisane przez lenka1994

Hej ludziska ;* Mam do Was pytania dotyczące kolczyka nad górną wargą,tzw. monroe Za miesiąc mam urodziny,myślę,że dostanę coś kasy, więc chciałabym sobie zrobić wtedy monroe Tylko martwi mnie par rzeczy. Chciałabym kolczyk po lewej stronie,a niestety mam tam 3 pieprzyki,które idą po skosie :P Nie uważacie,że będzie to dziwnie wyglądać?albo że może mi się coś stać ze względu na te pieprzyki? Z góry dzięki za odp ;* ;* ;*

Nic Ci się nie stanie, jeśli kolczyk będzie wykonany w pewnej odległości od pieprzyka (np. 2 mm). Nie powinno się przebijać skóry na samym znamieniu Co do efektu wizualnego to jest tak jak napisała buffy - ciężko ocenić nie widząc Twojej buzi Ja też mam monroe po lewej stronie (tak mi po prostu bardziej pasuje), tuż obok pieprzyka (który jednak jest jasny i mało widoczny )

[GumisiOowa]

Hej ;*
Mam monroe od piatku, tez po lewej stronie poniewaz po prawej mam ko lczyka w nosie i dziwnie by to wygladalo xd https://static.wizaz.pl/forum/images...es/biggrin.gif
i chcialam sie o cos zapytac..
bo leci mi czasami z tego "woda" xD znaczy nie wiem co to jest ale jest bezbarwne i takie troche klejace, co to jest i od czego to? martwic sie tym? https://static.wizaz.pl/forum/images...s/confused.gif

[miss venflon]

piercer powinien ci powiedzieć ,że to wysięk limfy-normalne-zaschniętą należy oczyszczać solą fizjologiczną -a potem użyć
OCteniseptu

[Lola20]

dokładnie tak jak napisała miss wysięk limfy to jeden z objawów prawidłowego procesu gojenia, tak więc absolutnie nie ma powodu do niepokoju. Martwić należało by się ropnym wyciekiem z miejsca przekłucia

[lenka1994]

Napisane przez Lola20

Nic Ci się nie stanie, jeśli kolczyk będzie wykonany w pewnej odległości od pieprzyka (np. 2 mm). Nie powinno się przebijać skóry na samym znamieniu Co do efektu wizualnego to jest tak jak napisała buffy - ciężko ocenić nie widząc Twojej buzi Ja też mam monroe po lewej stronie (tak mi po prostu bardziej pasuje), tuż obok pieprzyka (który jednak jest jasny i mało widoczny )

Ja też myślałam,że z prawej strony nie będzie mi kolczyk po prostu pasował,ale dzisiaj przykleiłam sobie na chwilę diamencik w miejsce,gdzie chciałabym mieć monroe i ku mojemu zdziwieniu z prawej strony bardziej pasował :P A jeśli chodzi o zdjęcie,to przekopałam cały komp,nie mam takich na których dobrze widać moje pieprzyki :P

[Sztywniaara]

kiedyś mi się marzył,ale chyba już trochę wyrosłam.
ale uważam,że taki malutki,metaliczny matowy jest uroczy może się jednak skuszę jeszcze

[Lola20]

Napisane przez lenka1994

Ja też myślałam,że z prawej strony nie będzie mi kolczyk po prostu pasował,ale dzisiaj przykleiłam sobie na chwilę diamencik w miejsce,gdzie chciałabym mieć monroe i ku mojemu zdziwieniu z prawej strony bardziej pasował :P A jeśli chodzi o zdjęcie,to przekopałam cały komp,nie mam takich na których dobrze widać moje pieprzyki :P

No i po problemie - w razie wątpliwości dotyczących tych pieprzyków najlepiej będzie zrobić po prostu z prawej :P

Napisane przez Sztywniaara

kiedyś mi się marzył,ale chyba już trochę wyrosłam.
ale uważam,że taki malutki,metaliczny matowy jest uroczy może się jednak skuszę jeszcze

Ja również preferuję małe kulki (3 mm) w kolorze Ti-Glo (podstawowa barwa tytanu) lub czarne. Nie przepadam za to za nakrętkami do labreta w kształtach innych niż kulka/ozdabianych kryształkami itp :P

[lenka1994]

Mi najbardziej sie podobają takie małe,drobne,delikatne kolczyki(jeśli chodzi o twarz) Jak tylko mi opuchlizna zejdzie i wszystko się zagoi,to sobie wymienię kolczyk na jakiś inny,malutki,w kształcie motylka czy coś takiego :P

[kat123]

Cześć
Monroe podobają mi się od zawsze (niestety mojemu facetowi nie) I ciągle myślę, by sobie taki zrobić, ale dręczy mnie jedna rzecz -jak to wygląda po wyjęciu kolczyka? zn. chciałabym prosi, jeżeli to nie problem, o zdjęcie
W przyszłości być może będę nauczycielką i gdyby tak było prawdopodobnie musiałabym go wyjmować dlatego interesuje mnie czy otwór jest bardzo widoczny

[Lola20]

Napisane przez kat123

Cześć
Monroe podobają mi się od zawsze (niestety mojemu facetowi nie) I ciągle myślę, by sobie taki zrobić, ale dręczy mnie jedna rzecz -jak to wygląda po wyjęciu kolczyka? zn. chciałabym prosi, jeżeli to nie problem, o zdjęcie
W przyszłości być może będę nauczycielką i gdyby tak było prawdopodobnie musiałabym go wyjmować dlatego interesuje mnie czy otwór jest bardzo widoczny

No cóż, otwór po wyjęciu jest widoczny Czy bardzo - to już kwestia indywidualna, każdy rozumie coś innego przez "bardzo" Nie tyle chodzi o samą dziurkę co o takie lekkie wgłębienie, które niektórym pozostaje przez pewien czas po wyjęciu kolczyka i jest widoczne głównie przy uśmiechaniu się. Żeby dziurka zarosła całkowicie, niemal nie pozostawiając śladu musiałabyś nosić kolczyk przez krótki czas po przekłuciu. Kiedy kanał przekłucia już się wytworzy w procesie gojenia, ślad pozostanie. Jego wielkość zależy m.in od grubości jakiej był pręcik noszonego labreta (lepiej wybrać grubość 1,2 mm niż 1,6 mm, jesli zależy Ci na zminimalizowaniu śladu). Myślę, że po pewnym czasie od wyjęcia wgłębienie zniknie i pozostanie tylko dziurka, która tak bardzo w oczy się nie rzuca. Ale aby uzyskać taki efekt musiałabyś chyba na stałe wyjąć kolczyk - wyjmowanie go tylko do pracy niewiele da. W ogóle uważam, że to nienajlepszy pomysł, bo śluzówka w jamie ustnej ma tendencje do szybkiego zarastania i po takim dniu pracy może się okazać, że będzie problem w włożeniem kolczyka, bo od wewnętrznej strony śluzówka się zasklepiła. A wkładanie go za każdym razem na siłę, rozrywając przy tym kolczykiem śluzówkę to proszenie się o stan zapalny. Ciągłe podrażnianie nigdy nie wychodzi na dobre Przekłuwając sobie twarz zawsze trzeba liczyć się z ewentualnymi pozostałościami po kolczykach.

Wrzucam kilka zdjęć śladów po monroe, jakie udało mi się znaleźć w internecie. Pisząc powyżej o tym "wgłębieniu" po kolczyku miałam na myśli coś takiego, jak ma dziewczyna na szóstym załączniku na policzkach (tylko nie aż tak duże) - kiedyś widziałam zdjecie takiego "dołeczka" nad wargą i był dość mocno widoczny, ale niestety teraz nie mogę znaleźć tej fotki.

Ostatnie zdjęcie to ślad po labrecie pod dolną wargą podobno po 2 latach od wyjęcia.

[lenka1994]

Napisane przez kat123

Cześć
Monroe podobają mi się od zawsze (niestety mojemu facetowi nie) I ciągle myślę, by sobie taki zrobić, ale dręczy mnie jedna rzecz -jak to wygląda po wyjęciu kolczyka? zn. chciałabym prosi, jeżeli to nie problem, o zdjęcie
W przyszłości być może będę nauczycielką i gdyby tak było prawdopodobnie musiałabym go wyjmować dlatego interesuje mnie czy otwór jest bardzo widoczny

Ja mam po prostu identyczny problem,jestem w takiej samej sytuacji. Od zawsze mi się podoba ten kolczyk,ale mój facet ciągle mi robi jakieś afery,że oszpecę sobie twarz itp :P Ale ja jestem upartą osobą,więc chcę go mieć,ale boję się o ten ślad,bo wiadomo,że całe życie go nosić nie będę...

[kat123]

Napisane przez Lola20

No cóż, otwór po wyjęciu jest widoczny Czy bardzo - to już kwestia indywidualna, każdy rozumie coś innego przez "bardzo" Nie tyle chodzi o samą dziurkę co o takie lekkie wgłębienie, które niektórym pozostaje przez pewien czas po wyjęciu kolczyka i jest widoczne głównie przy uśmiechaniu się. Żeby dziurka zarosła całkowicie, niemal nie pozostawiając śladu musiałabyś nosić kolczyk przez krótki czas po przekłuciu. Kiedy kanał przekłucia już się wytworzy w procesie gojenia, ślad pozostanie. Jego wielkość zależy m.in od grubości jakiej był pręcik noszonego labreta (lepiej wybrać grubość 1,2 mm niż 1,6 mm, jesli zależy Ci na zminimalizowaniu śladu). Myślę, że po pewnym czasie od wyjęcia wgłębienie zniknie i pozostanie tylko dziurka, która tak bardzo w oczy się nie rzuca. Ale aby uzyskać taki efekt musiałabyś chyba na stałe wyjąć kolczyk - wyjmowanie go tylko do pracy niewiele da. W ogóle uważam, że to nienajlepszy pomysł, bo śluzówka w jamie ustnej ma tendencje do szybkiego zarastania i po takim dniu pracy może się okazać, że będzie problem w włożeniem kolczyka, bo od wewnętrznej strony śluzówka się zasklepiła. A wkładanie go za każdym razem na siłę, rozrywając przy tym kolczykiem śluzówkę to proszenie się o stan zapalny. Ciągłe podrażnianie nigdy nie wychodzi na dobre Przekłuwając sobie twarz zawsze trzeba liczyć się z ewentualnymi pozostałościami po kolczykach.

Wrzucam kilka zdjęć śladów po monroe, jakie udało mi się znaleźć w internecie. Pisząc powyżej o tym "wgłębieniu" po kolczyku miałam na myśli coś takiego, jak ma dziewczyna na szóstym załączniku na policzkach (tylko nie aż tak duże) - kiedyś widziałam zdjecie takiego "dołeczka" nad wargą i był dość mocno widoczny, ale niestety teraz nie mogę znaleźć tej fotki.

Ostatnie zdjęcie to ślad po labrecie pod dolną wargą podobno po 2 latach od wyjęcia.

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za odpowiedź i zdjęcia
Będę musiała to naprawdę dobrze przemyśleć. Ale skoro wyjmowanie może mieć takie konsekwencje, to chyba zrezygnuję... Potem dostanę pracę w zawodzie i będzie problem Bo nauczycielka z monroe raczej nie będzie entuzjastycznie witana w progach szkoły

[Lola20]

Napisane przez lenka1994

Ja mam po prostu identyczny problem,jestem w takiej samej sytuacji. Od zawsze mi się podoba ten kolczyk,ale mój facet ciągle mi robi jakieś afery,że oszpecę sobie twarz itp :P Ale ja jestem upartą osobą,więc chcę go mieć,ale boję się o ten ślad,bo wiadomo,że całe życie go nosić nie będę...

ja mam to szczęście, że mojemu mężowi akurat monroe się podoba

W związku kazdy musi zadecydować sam czy i kiedy ewentualnie warto pójść na kompromis. Tutaj nie ma reguły. Wiadomo, że każda z nas chce się podobać swojemu partnerowi, ale trzeba tu znaleźć równowagę pomiędzy staraniem się dla kogoś, a naszym własnym samopoczuciem wynikającym z realizacji naszych potrzeb, zwiazanych z własnym poczuciem estetyki i gustem. Myślę, że czasem można ustąpić, wiedząc że w naszym TŻ jakaś modyfikacja ciała budzi wyjątkową niechęć, ale nie do pomyślenia jest dla mnie też przeginanie w drugą stronę, czyli konsultowanie każdej decyzji dotyczacej nie tylko kolczyka, ale i zmiany fryzury/koloru włosów/kupienia nowej sukienki/zmiany wagi o każdy kilogram z panicznym lękiem aby przypadkiem nie przestać odrobinę mu się podobać. Poważny facet kocha nie tylko za powierzchowność - nie powinna ona być u niego na pierwszym planie. Kobieta nie jest kukiełką, która ma wiecznie zabiegać, aby być maksymalnie zbliżona do męskiego ideału. Najważniejsze to mieć pewność siebie, własną osobowość i odwagę, żeby żyć po swojemu, nawet jeśli nie każdemu to się spodoba

Co do śladów po kolczyku to napisałam już pare słow w poprzednim poście. U mnie również ślad jest widoczny, ale raz, że nie planuję póki co pozbycia się kolczyka, a dwa, że decyzja o przekluciu była dobrze przemyślana i liczyłam się ze wszystkimi konsekwencjami, więc nie żałuję i nie będę żałowac

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez kat123

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za odpowiedź i zdjęcia
Będę musiała to naprawdę dobrze przemyśleć. Ale skoro wyjmowanie może mieć takie konsekwencje, to chyba zrezygnuję... Potem dostanę pracę w zawodzie i będzie problem Bo nauczycielka z monroe raczej nie będzie entuzjastycznie witana w progach szkoły

Nie ma sprawy Kochana Kolczyki w obrębie jamy ustnej mają to do siebie, że wewnętrzne wyloty kanałów po nich lubią szybko zarastać. To oczywiście w pewnym stopniu cecha indywidualna, ale niektórzy nawet kilka lat po przekluciu mają problem z włożeniem kolczyka po wyjęciu go np. na godzinę. Raczej nie warto ryzykować i za każdym razem siłować się z ponownym założeniem ozdoby Albo musiałabyś wyjąć go na stale przed rozpoczęciem wymarzonej pracy (licząc się wtedy z faktem, że dziurka pozostanie - mniej lub bardziej widoczna, ale jednak) albo zrezygnować z przekłucia. Podobno niektóre dziewczyny maskują dziurki po kolczyku podkładem, ale wg mnie to nie zawsze skuteczne. Np. moja dziurka po przekłuciu nosa jest widoczna ile bym na nią podkładu czy pudru nie nałożyła Nie przeszkadza mi to ani trochę, ale ktoś na moim miejscu mógłby mieć z tym problem Kosmetyki nieźle sobie radzą z tuszowaniem płaskich zmian na skórze, ale z wgłębieniami jest już znacznie gorzej. Musiałabyś chyba przyklejać lub malować na tym sztuczny pieprzyk, żeby nie rzucało sie to w oczy Pewne zawody rządzą się swoimi prawami, w dodatku Polska to nie kraj słynący z tolerancji Jeśli nauczycielka to jedyna praca o jakiej marzysz i realizacja tego celu jest dla Ciebie bardzo ważna, to przemyśl dobrze swoją decyzję.

[cvxcvxcvx]

Czesc
A ja mam takie pytanie z innej beczki...
Czy kolczyk 'monroe' pasuje tylko do ( nie urazajac nikogo ) gowniary na luzie czy moze do eleganckiej kobiety rowniez by pasowal ?
Troche mam watpliwosci czy taki kolczyk nie bedzie wygladal smiesznie..
Moze ma ktoras z Was dziewczyny zdjecia na ktorych znajduje sie jakas kobieta w miare elegancko ubrana a posiadajaca kolczyk al'a Monroe ?

[lenka1994]

Napisane przez cvxcvxcvx

Czesc
A ja mam takie pytanie z innej beczki...
Czy kolczyk 'monroe' pasuje tylko do ( nie urazajac nikogo ) gowniary na luzie czy moze do eleganckiej kobiety rowniez by pasowal ?
Troche mam watpliwosci czy taki kolczyk nie bedzie wygladal smiesznie..
Moze ma ktoras z Was dziewczyny zdjecia na ktorych znajduje sie jakas kobieta w miare elegancko ubrana a posiadajaca kolczyk al'a Monroe ?

Ja nie posiadam takich zdjęć,ale uważam,że ten kolczyk pasuje do każdego stylu. Kobiecie eleganckiej dodaje tylko uroku i kobiecości,moim zdaniem

[Majuniaaa]

dobre pytanie.
wlasnie poszukuje pomyslu na kolczyk a niemam juz nascie latek..... wiec fajnei by bylo jakby taki kolczyk monroe mnie nie osmieszyl.....
a puchnie warga po zakolczykowaniu?
mozna sie make upowac po jakos ?

[Skarb90]

mój tylko obecnie nie mam już kolczyka w nosie.

[wakeupinlondon]

Napisane przez Majuniaaa

dobre pytanie.
wlasnie poszukuje pomyslu na kolczyk a niemam juz nascie latek..... wiec fajnei by bylo jakby taki kolczyk monroe mnie nie osmieszyl.....
a puchnie warga po zakolczykowaniu?
mozna sie make upowac po jakos ?

wg mnie nie ma czegos takiego jak dobieranie kolczyka do wieku ;p podoba ci sie - robisz.
u mnie spuchly wszystkie 3 kolczyki (monroe i pod wargą) jednak wydaje mi sie ze to zalezy od organizmu czlowieka.
a co do malowania sie - swieze przeklucie powinno byc omijane czyli nie babrac po nim podkładem, pudrem itp.

[wakeupinlondon]

Napisane przez Majuniaaa

dobre pytanie.
wlasnie poszukuje pomyslu na kolczyk a niemam juz nascie latek..... wiec fajnei by bylo jakby taki kolczyk monroe mnie nie osmieszyl.....
a puchnie warga po zakolczykowaniu?
mozna sie make upowac po jakos ?

wg mnie nie ma czegos takiego jak dobieranie kolczyka do wieku. podoba ci sie - robisz ;p
mi moje 3 kolczyki (madonna i pod wargą) spuchły, jednak wydaje mi sie ze to zalezy od organizmu człowieka.
co do malowania się - powinnaś omijać swieżo przekłute miejsca czyli nie babrać po nich podkładem, pudrem itp.