Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XI.

[aaliyah]

Ja dzis nosze Casmir

[Kate30]

Popołudnie z Lolitką edp

[daigee]

Napisane przez joasiak1

Ja nie Tornado, ale odpowiem: wg mnie to przede wszystkim dwa różne zapachy, wersja Fraiche nie jest tak mocno waniliowa. A trwałość jest naprawdę przyzwoita

Napisane przez Dallale

Zgadzam się . Nie przepadam za klasycznym Addictem, a Eau Fraiche mnie uwiodła. Mniej waniliowa, soczysta, zielono - kwiatowo - drzewna. Z edp łączy ją ta specyficzna gęstość, zawiesistość.
Co do trwałości - na mnie trzyma się cały dzień, choć mam wrażenie, że zbyt blisko skóry .

Bardzo dziękuję za wypowiedzi Mnie jednak wersje eau fraiche skutecznie odstraszają właśnie z uwagi na trwałość Taki Amor Amor eau fraiche np jest bardzo ładny, ale co z tego skoro po godzinei nie ma po nim śladu?

Addict kocham właśnie za tą waniliowość więc chyba eau fraiche mnie nie urzeknie...

[Ally83]

PF Lacoste

[Chatte96]

Shalimar edp było od rana
EUPHORIA teraz dla odmiany

[AniaM69]

Organza Indecence a na nagdarstku wciąż męczę Ametysthe.

[mulier]

niczym

[burn-it-up]

Napisane przez mulier

niczym

biedny Mulierek
Ja nadal Shalimarem,właśnie sie dopsikałam.

[Kota]

Pokropiłam się dzisiaj Tendre Kiss, potem poprawiłam jeszcze Cristobalem, czułam się jak nie ja- nie ten charakter- za ciepło, za słodko, za łagodnie... toteż pozmywałm to wszystko i potraktowałam się szyperkiem- to jest to!
Także pachnę ostrym, kolońskowatym, ożywczym Balmain Balmain.
Żadnych słodkości.

[daigee]

Napisane przez mulier

niczym

będzie dobrze słoneczko

Może Angel poprawi Ci troszkę nastrój ?

pachnę Angelem

/edit/

to już tysięczny post ???

zadomowiłam się

[mulier]

Napisane przez daigee

będzie dobrze słoneczko

Może Angel poprawi Ci troszkę nastrój ?

pachnę Angelem

No dobrze...zapodam sobie angela

Napisane przez burn-it-up

biedny Mulierek
Ja nadal Shalimarem,właśnie sie dopsikałam.

[neonka28]

Wlasnie przeczytalam ze Tadeusz Nalepa nie zyje



Meczy mnie katar

[Różowy Strachulec]

Napisane przez mulier

niczym

ja też niczym, a w dodatlu dowiedzialam się że mimo zwolnienia mam jutro poprowadzić szkolenie dla klienta

Napisane przez neonka28

Wlasnie przeczytalam ze Tadeusz Nalepa nie zyje

[nebraska]

Napisane przez neonka28

Wlasnie przeczytalam ze Tadeusz Nalepa nie zyje

A w temacie - Simply

[Chatte96]

Niedzielny wieczór w okresie postu, więc może Trussardi Skin - szyprowo-kwiatowo-drzewna kompozycja. Skropiłam się nim teraz ze względu na opis pani A. Wasilenko:
"...powstały perfumy bardziej intrygujace niz drazniące i niezwykle wyrafinowane, odkrywające swe tajemnice dopiero po dłuzszym poznaniu. Skromność nut drzewnych sąsiaduje z niemalże mistycznym zapachem róży (wraz z wonią drzewa różanego może budzić skojarzenia z popularnymi różańcami, które sprzedawane są w sklepikach wokół Watykanu) wonią pikantnej różowej jagody z wyspy Reunion i jabłka. Dopiero na drugim planie pojawia sie intelektualny akord szyprowy z przyciagajacym jasminem i cierpkim mchem dębowym."

hmmm.... czemu nie? te różańce i intelektualizm

[MARTECZKA]

Napisane przez Chatte96

Niedzielny wieczór w okresie postu, więc może Trussardi Skin

"...powstały perfumy bardziej intrygujace niz drazniące i niezwykle wyrafinowane, odkrywające swe tajemnice dopiero po dłuzszym poznaniu. Skromność nut drzewnych sąsiaduje z niemalże mistycznym zapachem róży (wraz z wonią drzewa różanego może budzić skojarzenia z popularnymi różańcami, które sprzedawane są w sklepikach wokół Watykanu) wonią pikantnej różowej jagody z wyspy Reunion i jabłka. Dopiero na drugim planie pojawia sie intelektualny akord szyprowy z przyciagajacym jasminem i cierpkim mchem dębowym."

A to jakiś post jest..? Z różańcem w tle? A czemu ja nic nie wiem?
Tak, "Skin" wspominam dobrze - zużyłam kiedyś 75ml, bardzo mi się podobały, niedawno kupiłam je z sentymentu, ale poszły niedługo potem z tobołkiem w świat - jakoś tak moje uczucie do nich wygasło.
Ten mech i paczula - moja ulubiona zapachowa kombinacja - w Skin ładnie to razem grało.

A dziś Cristalle, a jakże. Jestem przytomna, ale tylko w połowie - po wczorajszych seansach filmowych do prawie 4 rano i po wczesnej pobudce koło ósmej, ale dziś będzie podobnie, więc wszystko gra, jestem "w ciągu".

[nefernefer35]

Cat Deluxe

[Eenax]

Teraz jestem po zabiegu "odnowy" Talgo i pachnę hmm jak TŻ powiedział "zgniłymi wodorostami".
Ide sie szurować, a po kapieli MUST w ramach zwiekszania przyrostu naturalnego w Polsce.

[Aragonte]

Pachnę tylko balsamem YR z serii Hamamelis - od wczoraj mdli mnie potężnie, jeśli czuję coś słodkiego, musiałam odstawić wszystkie swoje ukochane korzenno-czekoladowe zapachy
Już nawet na Allegro ryłam już w poszukiwaniu miętowo-ziołowych świeżuchów, bo poza kryształowym Kenzo nic lekkiego nie mam Lacoste Pour Femme podczas drogi okazała się obrzydliwie słoooodka, bleee. A przecież ją lubię

[tornado]

Napisane przez daigee

Czy według Ciebie wersja eau fraiche Addicta jest zdecydowanie mniej trwała i delikatniejsza od edp?

Napisane przez joasiak1

Ja nie Tornado, ale odpowiem: wg mnie to przede wszystkim dwa różne zapachy, wersja Fraiche nie jest tak mocno waniliowa. A trwałość jest naprawdę przyzwoita

Napisane przez Dallale

Zgadzam się . Nie przepadam za klasycznym Addictem, a Eau Fraiche mnie uwiodła. Mniej waniliowa, soczysta, zielono - kwiatowo - drzewna. Z edp łączy ją ta specyficzna gęstość, zawiesistość.
Co do trwałości - na mnie trzyma się cały dzień, choć mam wrażenie, że zbyt blisko skóry

Na mnie wersja fraiche jest trwała. Nie sugerowałabym się nazwą "fraiche" w odniesieniu do trwałości, bo wg mnie "fraiche" oznacza świeżą wariację nt. klasyka Wersja eau fraiche jest edt. Wg mnie jest trwała, choć w drugiej części dnia jest jak napisały dziewczyny blisko ciała. Za klasykiem nie przepadam natomiast "świeżak" jest jednym z moich ulubionych zapachów. Podpisuję się pod wszystkim co napisały dziewczyny.

A pachnę ... Addict eau fraiche

Mulier, szybkiego powrotu do zdrowia.

[kokakola]

na mnie Addict eau Fraiche tez jest bardzo trwaly no i calkowicie inny od klasyka! Piekny, bedzie jak znalazl na wiosenkę

[tulipanka]

a więc
Extraordinary, jak wyparowało, dopsikałam męskim Allure, ale mnie dzisiaj drażniło, więc zmyłam i zapsikałam Voile d'Ambre. Natomiast na nadgarstach gościły dzisiaj Jesień Micallef, Desnuda (na mojej skórze niemal identyczna jak Armani Night, ten czerwony ), a jak Automne wyparowało dorzuciłam jeszcze Miracle Intense, które się pogryzły i wyszło coś obrzydliwego. Plus domowa bluzka pachniała KenzoAmour...
generalnie dzisiaj przegiełam chyba z ilością zapachów na sobie

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez neonka28

Wlasnie przeczytalam ze Tadeusz Nalepa nie zyje

Odszedł bluesowy chłopak.

A w temacie OI .

Napisane przez tulipanka

a więc
Extraordinary, jak wyparowało, dopsikałam męskim Allure, ale mnie dzisiaj drażniło, więc zmyłam i zapsikałam Voile d'Ambre. Natomiast na nadgarstach gościły dzisiaj Jesień Micallef, Desnuda (na mojej skórze niemal identyczna jak Armani Night, ten czerwony ), a jak Automne wyparowało dorzuciłam jeszcze Miracle Intense, które się pogryzły i wyszło coś obrzydliwego. Plus domowa bluzka pachniała KenzoAmour...
generalnie dzisiaj przegiełam chyba z ilością zapachów na sobie

Jesoo , zemdliło mnie od samego czytania

[tulipanka]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Jesoo , zemdliło mnie od samego czytania

ja się dzielnie trzymam, mam czasem takie dni, że po prostu chciałabym wszystkim pachnieć i najlepiej na raz, bo się nie mogę zdecydować na co mam ochotę i się jakoś tak robi...
ale Miracle muszę zmyć i to zaraz, co mi w ogóle do głowy strzeliło, żeby je na siebie nakładać brrr

[joasiak1]

Kroplą Maroussi na nadgarstku - czy ja aby na pewno chcę się jej pozbyć...?

[agnyska81]

Mulierku, Neonko - niech was szybko opuści choróbsko i wracajcie do świata zapachów
Tulipanko, dałaś czadu, nie ma co!
Eenax! Życzę powodzenia
A ja dziś kusiłam mężulka Trouble. I nie powiem, skutecznie oj skutecznie

A teraz siedzę sobie sama i z tej rozpaczy i desperacji testuję słodkości (Casmir White i Mira-Bai). Miałam tego nie robić, zemdliło mnie lekko.

[Basia39]

Właśnie szykowałam się spać i nagle dostałam meila od jednego z użytkowników Allegro o nicku klos74 (wystawiłam 73/75 ml Jil Sander parę dni temu na sprzedaż) o treści "witam!!!! proponuję 80zl i Twoja przesyłka". Chyba poślę go do Brunnera

A w temacie pchnę nadal Lou Lou

[eiri]

Hehe, dobrze, że nie poprosił o dopłatę za to, że łaskawie uwolni Cię od ciężaru posiadania tych perfum

A ja po dwóch dniach upajania się Mustem Perfum pachnę delikatnie Opium Fleur de Shanghai

[bluegirl]

Napisane przez Kate30

Popołudnie z Lolitką edp

u mnie od rana również Lolka

[Margot45]

NR edt i uciekam na pociąg