Sierpniowe mamusie 2015 - część 4 :)

[caramella_91]

Napisane przez Calineczka 27

Zosia to piekne imię. Zoski sa mądre:-D

Troche zalowalam, ze się cokolwiek odezwalam jak sie dziewczyny przeniosly, ale chyba dobrze, bo sie ujawnia coraz wiecej sierpniowek.

rzeczywiście dużo nas 😊 możemy tutaj zostać 😄

Napisane przez ladybird1395

Ja też mam piersiowo-lędźwiową, akurat jestem po operacji, ale kiepski lekarz. Gdybym miała teraz mieć operację to zrobiłabyk dużo większe rozeznanie wśród lekarzy, bo jest mnóstwo świetnych :/ A dlaczego nie zdecydowałaś się na operację (jeśli mogę wiedzieć)?

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

a gdzie robiłaś zabieg? ja mam wykryta od dziecka ale w pewnym czasie się zatrzymało po ćwiczeniach korekcyjnych. Lekarz powiedział że byłby to zabieg bardziej plastyczny niż leczniczy i urosła bym kilka cm.. wiec zrezygnowałam 😊

Napisane przez SabinaLG

Witam się wieczorkiem ale się rozpędziłyście z pisaniem. Ja w dzień nie mam za bardzo czasu przy całej trójcy a wieczorem zanim nadrobię mija godzina przy okazji moje dziecko budzi się od 19:30 co 15 - 20 minut. Chyba zęby?! Bo co?




Ja pamiętam Cię z poczeklalni Dołącz do nas bo poprzednia ekipa uciekła na fb



U mnie sprawdzają się starsze siostry. Rzadko proszę je o pomoc przy małej ale jak muszę coś przygotować a mała nie ma ochoty na samotność to proszę je, żeby pobawiły się koło niej zabawkami. One mają radochę a Patrycja jeszcze większą



Ja mam nadzieje, że u nas wkrótce się pojawią ząbki minie skok i zaczniemy normalnie funkcjonować bo czasami nie mam już siły. Dobrze ze jest tz



Super że wątek nie upadł

ja też już kilka razy byłam u malutkiej bo budziła się z płaczem.. wiec to chyba ząbki, trzeba to jakoś przetrwać 😊 fajnie że masz jakąś pomoc od córeczek 😊

[SabinaLG]

Napisane przez caramella_91

rzeczywiście dużo nas 😊 możemy tutaj zostać 😄


a gdzie robiłaś zabieg? ja mam wykryta od dziecka ale w pewnym czasie się zatrzymało po ćwiczeniach korekcyjnych. Lekarz powiedział że byłby to zabieg bardziej plastyczny niż leczniczy i urosła bym kilka cm.. wiec zrezygnowałam 😊


ja też już kilka razy byłam u malutkiej bo budziła się z płaczem.. wiec to chyba ząbki, trzeba to jakoś przetrwać 😊 fajnie że masz jakąś pomoc od córeczek 😊

Starsza jest niezastąpiona rano jak się budzi biegnie do nas i "guga" do Patrycji, podstawia jej buzie do głaskania - malutka uwielbia dotyk pokazuje jej zabawki. A przed wszystkim mogę jej zaufać bo przez ostatnie pół roku pokazała że jest rozsądna. Oczywiście jest to ograniczone zaufanie ale większe niż do średniej

[rampers]

Rampers- mamy dzieci w tym samym wieku Powiedz, jak starsza córka reaguje na rodzeństwo? Jest pomocna?
Moja starsza uwielbia brata, ale trochę jest zazdrosna o uwagę innych, tzn. kiedy np. wchodzę gdzieś z małym i wszyscy się rzucają, uśmiechają do niego, głaszczą, to ona ich odciąga, robi coś by odwrócić od niego uwagę. Natomiast kiedy jesteśmy same, to bardzo mi pomaga, przypilnuje, chce karmić, nosi zabawki, podaje smoczka. Spokojnie mogę się pójść ukąpać, bądź zrobić coś w kuchni.

Jak milo Bałam się tego jak starsza zareaguje na rodzeństwo, ale póki co niepotrzebnie. Starsza pomaga, jeśli ją o to poproszę i chyba nikt tak małej nie potrafi rozsmieszyc jak ona. Czasem tylko jak Ala placze to probuje ją zagłuszyć np spiewem, i robi się wtedy jeszcze wiekszy halas
A jeśli inni za długo się rozczulaja nad Ala to próbuje odwrócić ich uwagę zagadując - bo to ogólnie straszna gaduła jest

[ladybird1395]

Napisane przez caramella_91

rzeczywiście dużo nas 😊 możemy tutaj zostać 😄










a gdzie robiłaś zabieg? ja mam wykryta od dziecka ale w pewnym czasie się zatrzymało po ćwiczeniach korekcyjnych. Lekarz powiedział że byłby to zabieg bardziej plastyczny niż leczniczy i urosła bym kilka cm.. wiec zrezygnowałam 😊




ja też już kilka razy byłam u malutkiej bo budziła się z płaczem.. wiec to chyba ząbki, trzeba to jakoś przetrwać 😊 fajnie że masz jakąś pomoc od córeczek 😊

W Bydgoszczy. I w sumie wszystko było tam super (rehabilitanci, pielęgniarki, opieka itd.) oprócz ortopedy o.o Nie będę nazwiskiem rzucała, ale w Bydgoszczy jest jeden zajmujący się takimi operacjami ;p. Ale za to mogę polecić Wrocław, wiele moich koleżanek było tam operowanych. Zazdroszczę, że ćwiczenia pomogły. U mnie nie pomogły ani rehabilitacja, ani gorset. W końcu kręgosłup zaczął uciskać narządy wewnętrzne :/



Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[TbgZuza]

Dziewczyny muszę się pożalić. Mały spadł mi wieczorem z łóżka 😭. Tak biedny płakał a ja trzęsłam się jak osika i płakałam razem z nim. Ostatnio przydarzyło się to jednej z dziewczyn i obiecałam sobie że będę uważać i nie zostawiać go samego na łóżku a teraz odwróciłam się dosłownie na sekundę a on spadł 😢. Byłam na pogotowiu ale kazali tylko obserwować i teraz spać nie mogę bo się martwię. Już nigdy nie spuszczę go z oka jak będzie leżał na łóżku 😕

[Ikaa01]

Napisane przez IwonaS

No moja dzisiaj przygarneła butelkę po coli ale było zabawy że hoho ��

Ale to musiało zabawnie wyglądać

---------- Dopisano o 03:46 ---------- Poprzedni post napisano o 03:41 ----------

Napisane przez sweetrose

Ząbkowanie przebiegło w miarę, najgorzej było przed przebiciem pierwszego ząbka, ponieważ był tydzień marudzenia i tylko na rączkach było dobrze. Przy kolejnych ząbkach jeden dzień był marudny a na następny już ząbek był przebity. Na szczęście obyło się bez gorączki i różnych innych ekscesów.





U nas wygląda bardzo podobnie. Od dwóch dni nauczyła się "czołgać" i teraz jak tylko ma możliwość to próbuje nowych umiejętności. Ostatnio też najlepszą rzeczą do zabawy jest plastikowy kubeczek. Dałam go małej przez przypadek a tak się im zabawiła że byłam w szoku.

Fajnie, że już macie pierwsze ząbki
A to czołganie to tylko rączki i nóżki idą w ruch? U nas to nóżki i czoło i efekt na razie kilku centymetrowy.

---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

SabinaLG, Rappers - super, że starsze dzieciaczki tak pięknie pomagają przy maluszkach

---------- Dopisano o 03:56 ---------- Poprzedni post napisano o 03:49 ----------

Napisane przez TbgZuza

Dziewczyny muszę się pożalić. Mały spadł mi wieczorem z łóżka ��. Tak biedny płakał a ja trzęsłam się jak osika i płakałam razem z nim. Ostatnio przydarzyło się to jednej z dziewczyn i obiecałam sobie że będę uważać i nie zostawiać go samego na łóżku a teraz odwróciłam się dosłownie na sekundę a on spadł ��. Byłam na pogotowiu ale kazali tylko obserwować i teraz spać nie mogę bo się martwię. Już nigdy nie spuszczę go z oka jak będzie leżał na łóżku ��

Oj, teraz jak nasze maluszki są już ruchliwe to wystarczy chwila nieuwagi. Nie denerwuj się, najważniejsze, że nic w szpitalu nie stwierdzili , obserwuj, ale na pewno skończy się tylko na stresie i dzieciaczkowi nic nie będzie

My dziś znowu zaspaliśmy na karmienie

[bananoova]

Dzień dobry! Mój synek postanowił obudzić się o 4:00, zjadł, a teraz bawi się w najlepsze :/ odkąd odkrył, ze jest w stanie przemieszczać się po pokoju nie ma czasu spać, a najlepsza zabawka jest rura od odkurzacza

[Ikaa01]

Dzień dobry
U nas po spóźnionym karmieniu pobudka 6.20. Mleczko o 7 i teraz odchodzi zabawa. Zaraz zabieramy się za poranną toaletę.
Miłego dnia wszystkim!

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

I jak maluszek TbgZuza?

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Ja mojemu misiowi muszę pokazać odkurzacz, pogadać że będzie odkurzane, poburczeć na niby bo potrafi się przestraszyć jak go nagle włączę :-(

[IwonaS]

Napisane przez TbgZuza

Dziewczyny muszę się pożalić. Mały spadł mi wieczorem z łóżka 😭. Tak biedny płakał a ja trzęsłam się jak osika i płakałam razem z nim. Ostatnio przydarzyło się to jednej z dziewczyn i obiecałam sobie że będę uważać i nie zostawiać go samego na łóżku a teraz odwróciłam się dosłownie na sekundę a on spadł 😢. Byłam na pogotowiu ale kazali tylko obserwować i teraz spać nie mogę bo się martwię. Już nigdy nie spuszczę go z oka jak będzie leżał na łóżku 😕

Hej, współczuję na pewno dużo stresu ale jak byłaś ns pogotowiu i wszystko oki to spokojnie Małemu nic nie będzie. Ja też na swoją uważam ale wystarczy naprawde
chwila. Bedzie dobrze 3majcie sie☺

Napisane przez bananoova

Dzień dobry! Mój synek postanowił obudzić się o 4:00, zjadł, a teraz bawi się w najlepsze :/ odkąd odkrył, ze jest w stanie przemieszczać się po pokoju nie ma czasu spać, a najlepsza zabawka jest rura od odkurzacza

U mnie 2 pobudki o 00.30 i 5. O 5 wziełam ją do łóżka do nas i dospała do teraz a teraz sie wigina i sięga moje włosy i ciągnie auu, moja odkurzacza się niestety boi, ale przedmioty domowego użytku zaczynają być najlepszą zabawką dla naszych maluchów.

Dzień dobry mamusie☺

[katarzynka0102]

Hej dziewczyny ! witamy się z rana już po karmieniu. Księżniczka była dziś łaskawa i pozwoliła pospać do 7:30 teraz szampańśki humor i gadulenie do siebie także mam chwile na poranną kawe, co ostatnio graniczyło z cudem.
TbgZuza jak maluszek? pewnie najadłaś się strachu
Miłego dnia dziewczyny, nadrobię Was wieczorem

[caramella_91]

Witam się z późnego ranka 😄

Napisane przez ladybird1395

W Bydgoszczy. I w sumie wszystko było tam super (rehabilitanci, pielęgniarki, opieka itd.) oprócz ortopedy o.o Nie będę nazwiskiem rzucała, ale w Bydgoszczy jest jeden zajmujący się takimi operacjami ;p. Ale za to mogę polecić Wrocław, wiele moich koleżanek było tam operowanych. Zazdroszczę, że ćwiczenia pomogły. U mnie nie pomogły ani rehabilitacja, ani gorset. W końcu kręgosłup zaczął uciskać narządy wewnętrzne :/



Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

U mnie na gorset było za późno ale ćwiczenia owszem pomogły 😊 ja należalam kiedyś do Ttzrbnicy a teraz na kontrolę jeżdżę do Wrocławia 😊
Współczuję ze tak musiało się to zakończyć.. aby nie było żadnych powikłań- to najważniejsze

Napisane przez TbgZuza

Dziewczyny muszę się pożalić. Mały spadł mi wieczorem z łóżka 😭. Tak biedny płakał a ja trzęsłam się jak osika i płakałam razem z nim. Ostatnio przydarzyło się to jednej z dziewczyn i obiecałam sobie że będę uważać i nie zostawiać go samego na łóżku a teraz odwróciłam się dosłownie na sekundę a on spadł 😢. Byłam na pogotowiu ale kazali tylko obserwować i teraz spać nie mogę bo się martwię. Już nigdy nie spuszczę go z oka jak będzie leżał na łóżku 😕

ojej.. najważniejsze że nic się nie stało, obserwuj teraz. jesteś mądrzejsza teraz o jedno doświadczenie 😊

Napisane przez bananoova

Dzień dobry! Mój synek postanowił obudzić się o 4:00, zjadł, a teraz bawi się w najlepsze :/ odkąd odkrył, ze jest w stanie przemieszczać się po pokoju nie ma czasu spać, a najlepsza zabawka jest rura od odkurzacza

eh.. aż się boje co to będzie jak dzieciaczki zaczną nam raczkwać a późnej chodzić 😄

Napisane przez katarzynka0102

Hej dziewczyny ! witamy się z rana już po karmieniu. Księżniczka była dziś łaskawa i pozwoliła pospać do 7:30 teraz szampańśki humor i gadulenie do siebie także mam chwile na poranną kawe, co ostatnio graniczyło z cudem.
TbgZuza jak maluszek? pewnie najadłaś się strachu
Miłego dnia dziewczyny, nadrobię Was wieczorem

a my dziś spałyśmy do 8.. czuje się jak na wakacjach po prostu 😄 nie pamiętam takiego dnia😊 noo nie licząc kilku pobudek z płaczem ale to chyba ząbki..

[ladybird1395]

Napisane przez caramella_91

Witam się z późnego ranka 😄



U mnie na gorset było za późno ale ćwiczenia owszem pomogły 😊 ja należalam kiedyś do Ttzrbnicy a teraz na kontrolę jeżdżę do Wrocławia 😊
Współczuję ze tak musiało się to zakończyć.. aby nie było żadnych powikłań- to najważniejsze








ojej.. najważniejsze że nic się nie stało, obserwuj teraz. jesteś mądrzejsza teraz o jedno doświadczenie 😊







eh.. aż się boje co to będzie jak dzieciaczki zaczną nam raczkwać a późnej chodzić 😄






a my dziś spałyśmy do 8.. czuje się jak na wakacjach po prostu 😄 nie pamiętam takiego dnia😊 noo nie licząc kilku pobudek z płaczem ale to chyba ząbki..

29.02 idę do ortopedy, więc to się dopiero okaże
A my dziś świętujemy pół roku ^^

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[caramella_91]

Napisane przez ladybird1395

29.02 idę do ortopedy, więc to się dopiero okaże
A my dziś świętujemy pół roku ^^

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

no to trzymam kciuki 😊 noo to już poważny wiek 😄 wszystkiego dobrego 😊😊 ale te nasze dzieciaczki szybko rosną..

[sweetrose]

Dzień dobry

Dzisiaj pospałyśmy do 6:50 i Zuzia właśnie usypia na pierwszą drzemkę. U nas w nocy znowu dwie pobudki o 24 oraz o 5.

Napisane przez Ikaa01

Ale to musiało zabawnie wyglądać

---------- Dopisano o 03:46 ---------- Poprzedni post napisano o 03:41 ----------



Fajnie, że już macie pierwsze ząbki
A to czołganie to tylko rączki i nóżki idą w ruch? U nas to nóżki i czoło i efekt na razie kilku centymetrowy.


---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

SabinaLG, Rappers - super, że starsze dzieciaczki tak pięknie pomagają przy maluszkach

---------- Dopisano o 03:56 ---------- Poprzedni post napisano o 03:49 ----------



Oj, teraz jak nasze maluszki są już ruchliwe to wystarczy chwila nieuwagi. Nie denerwuj się, najważniejsze, że nic w szpitalu nie stwierdzili , obserwuj, ale na pewno skończy się tylko na stresie i dzieciaczkowi nic nie będzie

My dziś znowu zaspaliśmy na karmienie

To czołganie jej jest bardzo zabawne nie wiem jak to dokładnie opisać, najpierw kładzie przed sobą dwie rączki równocześnie oparte na łokciach i tak jak by się podciągała tymi rączkami i w tym samym momencie próbuje odpychać się nóżkami. Po przesunięciu rączki na chwilkę pozostają pod klatką piersiową i za chwilę rusza dalej. Przez moment potrafi spory kawałek tak przejść. Myślę że za jednym razem ok 10 cm się przesunie, a jaka jest radocha jak w końcu dotrze do czegoś co sobie upatrzyła

Napisane przez TbgZuza

Dziewczyny muszę się pożalić. Mały spadł mi wieczorem z łóżka 😭. Tak biedny płakał a ja trzęsłam się jak osika i płakałam razem z nim. Ostatnio przydarzyło się to jednej z dziewczyn i obiecałam sobie że będę uważać i nie zostawiać go samego na łóżku a teraz odwróciłam się dosłownie na sekundę a on spadł 😢. Byłam na pogotowiu ale kazali tylko obserwować i teraz spać nie mogę bo się martwię. Już nigdy nie spuszczę go z oka jak będzie leżał na łóżku 😕

Biedny maluszek, a jak dzisiaj się czuję, wszystko jest ok? Najważniejsze że zareagowałaś i malutki został przebadany. Te nasze dzieci coraz bardziej ruchliwe są więc trzeba mieć oczy dookoła głowy.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez ladybird1395

29.02 idę do ortopedy, więc to się dopiero okaże
A my dziś świętujemy pół roku ^^

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

Wszystkiego najlepszego dla maleństwa, no może już nie takie maleństwo bo przecież ma już pół roczku

[TbgZuza]

Dzień dobry, my dopiero niedawno wstalismy, wydaje mi się że mały w porządku, nie wymiotował, nie płacze, w nocy dwie pobudki, czyli tak jak zwykle, mam nadzieję że nic złego się nie stało ale będę dalej obserwować

[malgocha86]

Dzień dobry! U nas noce bardzo różne... Zosia potrafi mieć 1 pobudkę na jedzenie np o 3-4 i potem wstaje ok 7.30, a są noce gdzie liczba pobudek waha się od 4-5.... Nie mam pojecia od czego to zależy... Teraz śpi na 1szej drzemce i w koncu jest chwila na małą kawę

[Blanka25]

Dzień dobry
TbgZuza, nie martw sie takie sytuacje niestety sie zdarzaja, dzieciaczki robią sie coraz bardziej mobilne, dobrze ze byłas na pogotowiu, nic niepokojacego w zachowaniu maluszka nie widzisz, takze bedzie dobrze
dla półroczniaków
Hej Małgocha, zapraszamy
U nas ostatnio jest pobudka na mleko około północy, potem koło 5-6 i śpi zazwyczaj do 7-7.30.
Ale Gabi zawsze wstaje o 7 albo 6.30, także jakby co to nie zaśpie
Ja też jestem z lubelszczyzny

[Kas91C]

Hej Dziewczyny, u nas nocka jak zawsze Oliwka zasnela przed 20, a obudzila sie po 7, oczywiscie w nocy bylo milion pobudek na cyca ale to chyba przez zabki... mamy juz dwie dolne jedynki, a chyba na gorze tez cos zaczyna sie dziac.

[bananoova]

TbgZuza spokojnie, mam też się to przytrafiło. Odwrocilam się tylko na sekundę, a Młody sturlal się z łóżka. Też pojechaliśmy na pogotowie, zrobili mu usg glowki i podali jako jedno z ważniejszych zaleceń, aby w pierwsza noc po "wypadku" wybudzic dziecko z głębokiego snu - gdyby nie chcialo sie wybudzic to szpital. Może którejś z was taka informacja się przyda, ale tfu, tfu oby nie!

My już też mamy przebite dwie dolne jedynki, szaleństwo!

A przed chwilą zjedzona cala micha szpinaku z ziemniakami i brokulem mam w domu małego zarloka

[etoile83]

Dzien dobry! Ja chyba tak bede z doskoku pisac Strasznie pedzicie (ale to dobrze!) no i nie ogarniam jeszcze wszystkich ;( Co do smoczkow, jak przyszlo nam wymienic pierwszy raz smoczki (2-3mies) to kupilismy silikonowe i sie bardzo nie spodobaly. Mimo powrotu do smoczkow gumowych Charlotka juz ich nie akceptowala, zastopila sobie paluszkami. Na poczatku bylo trudno bo troche nam marudzila a smoczkiem nie dalo rady juz jej uspokoic. Teraz smoczek jest tylko jak sie przebudzi w nocy.

Napisane przez Ikaa01

My nie mamy jeszcze ząbków, ale codziennie przy porannej toalecie myjemy/masujemy dziąsełka taką silikonową szcziteczką zakładaną na palec. Misio to uwielbia

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------



Jejku, ale się nabyliście w tym szpitalu
Ja planuje powrót w listopadzie i moja mama będzie zostawała z Oskarem. Tylko nie codziennie bo mam taką pracę, że nie muszę codziennie wychodzić z domu.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------



Oby się szybciutko udało

U nas pobudka jak w zegraku o 6:00!Przespala cala noc! Mycie zabkow poszlo super, bardzo ja to rozbawilo!

Napisane przez TbgZuza

Dziewczyny muszę się pożalić. Mały spadł mi wieczorem z łóżka 😭. Tak biedny płakał a ja trzęsłam się jak osika i płakałam razem z nim. Ostatnio przydarzyło się to jednej z dziewczyn i obiecałam sobie że będę uważać i nie zostawiać go samego na łóżku a teraz odwróciłam się dosłownie na sekundę a on spadł 😢. Byłam na pogotowiu ale kazali tylko obserwować i teraz spać nie mogę bo się martwię. Już nigdy nie spuszczę go z oka jak będzie leżał na łóżku 😕

Na pewno sie niezle przestraszylas! Ja sie raz potknelam i doslownie wlecialam z mala do lozeczka, jak miala jakies 2 mies. Nic jej nie bylo, ale tez sie wtedy strachu najadlam. Poza tym raz prawie mi sie sturlala z przewijaka, trwalo to 2 sekundy, bylam przy niej a ona przewrocila sie na brzuch i polowa byla juz poza przewijakiem! W sobote za to jak ja trzymalam na kolanach przy stole to stuknela sie glowka w stol :/ I tez sobie ciagle powtarzam, ze musze bardziej uwazac.

Napisane przez IwonaS

No ja na październik tylko codziennie od pon do pt 8-16 tylko jestem ciekawa czy uda mi sie zakombinowac z tym ze karmie choć nie kp zeby 1h wcześniej wychodzić 😉 tz pracuje na rozne zmiany to tez nie bede mamy obciążać ciągłą opieką na małą. A szpital to faktycznie traumatyczne przeżycie dla mnie dla Gabi mniej bo nieświadoma malutka była i większość czasu tam przespała.

Miec rodzicow na miejscu to na prawde wielkie szczescie Fajnie, ze masz taka mozliwosc! My jestesmy tu sami, do najblizszych dziadkow mamy 300km, do drugich 1500..A co do urywania sie z pracy, ja sie urywam jak tylko moge

[Blanka25]

Napisane przez etoile83

Dzien dobry! Ja chyba tak bede z doskoku pisac Strasznie pedzicie (ale to dobrze!) no i nie ogarniam jeszcze wszystkich ;( Co do smoczkow, jak przyszlo nam wymienic pierwszy raz smoczki (2-3mies) to kupilismy silikonowe i sie bardzo nie spodobaly. Mimo powrotu do smoczkow gumowych Charlotka juz ich nie akceptowala, zastopila sobie paluszkami. Na poczatku bylo trudno bo troche nam marudzila a smoczkiem nie dalo rady juz jej uspokoic. Teraz smoczek jest tylko jak sie przebudzi w nocy.

U nas pobudka jak w zegraku o 6:00!Przespala cala noc! Mycie zabkow poszlo super, bardzo ja to rozbawilo!

Na pewno sie niezle przestraszylas! Ja sie raz potknelam i doslownie wlecialam z mala do lozeczka, jak miala jakies 2 mies. Nic jej nie bylo, ale tez sie wtedy strachu najadlam. Poza tym raz prawie mi sie sturlala z przewijaka, trwalo to 2 sekundy, bylam przy niej a ona przewrocila sie na brzuch i polowa byla juz poza przewijakiem! W sobote za to jak ja trzymalam na kolanach przy stole to stuknela sie glowka w stol :/ I tez sobie ciagle powtarzam, ze musze bardziej uwazac.

Miec rodzicow na miejscu to na prawde wielkie szczescie Fajnie, ze masz taka mozliwosc! My jestesmy tu sami, do najblizszych dziadkow mamy 300km, do drugich 1500..A co do urywania sie z pracy, ja sie urywam jak tylko moge

Mam plan pojechać do Francji, może kiedys sie udaa jesli mogę spytać , Twój mąż jest Francuzem?

[Ikaa01]

Ciepła poranna kawa tego mi brakowało na początku najbardziej. Teraz coraz częściej udaje się wypić a w taki dzień pochmurny jak dziś to chyba zaraz zaszaleję z drugą kawką

[martulka0991]

Hej my po porannej wizycie u lekarza, mały miał po antybiotykoterapii osłabiony organizm i złapał ode mnie wirusa, teraz ma on zapalenie gardła i grzybice jamy ustnej, wygląda jakby miaą poparzone podniebienie i policzki a na języku duża pleśniawka, nie da się dotknąć żeby smarować, syrop ma w sassetkach do rozpuszczania i nie chce tego pić, masakra, kiedy on przestanie chorować, jak był zdrowy to był jak teraz to już raz za razem, wyjdzie z jednego to drugie się czepia :-( aż żal na niego patrzeć jak się męczy, ale tak to jest zero zimy to wirusów pełno 2mur:

[malgocha86]

Hej Dziewczyny. Czy Wasze Maluchy,podczas wybijania sie zębów pokasływały? Wiem,ze produkcja sliny wtedy wzrasta... bylam juz nawet wczesniej u lekarza,by Ją osluchala(tyle teraz chorob naookolo) ale ostatnio bylo czysto... a teraz az strach isc do przychodni...

[sweetrose]

Napisane przez martulka0991

Hej my po porannej wizycie u lekarza, mały miał po antybiotykoterapii osłabiony organizm i złapał ode mnie wirusa, teraz ma on zapalenie gardła i grzybice jamy ustnej, wygląda jakby miaą poparzone podniebienie i policzki a na języku duża pleśniawka, nie da się dotknąć żeby smarować, syrop ma w sassetkach do rozpuszczania i nie chce tego pić, masakra, kiedy on przestanie chorować, jak był zdrowy to był jak teraz to już raz za razem, wyjdzie z jednego to drugie się czepia :-( aż żal na niego patrzeć jak się męczy, ale tak to jest zero zimy to wirusów pełno 2mur:

Biedactwo, zdrówka dla małego życzę. Podobno właśnie tak jak, że jak raz już coś się złapie to później łatwiej kolejne paskudztwa łapią. My puki co zdrowi i mam nadzieję, że tak pozostanie jak najdłużej.

Napisane przez malgocha86

Hej Dziewczyny. Czy Wasze Maluchy,podczas wybijania sie zębów pokasływały? Wiem,ze produkcja sliny wtedy wzrasta... bylam juz nawet wczesniej u lekarza,by Ją osluchala(tyle teraz chorob naookolo) ale ostatnio bylo czysto... a teraz az strach isc do przychodni...

U nas kaszlu nie było, ewentualnie czasami zdarzyło się zakrztuszenie śliną ale to od razu słychać. Z tymi wizytami w przychodni masz racje, strach tam iść bo tyle chorób dookoła. Jeszcze wczoraj u nas w mieście zmarła jedna osoba na świńską grypę to już w ogóle strach gdziekolwiek chodzić.

[TbgZuza]

Małgocha u nas też kaszlu nie było ale katar miał akurat wtedy jak wychodziły. Nie wiem czy to było związane z tymi ząbkami ale pamiętam że miał.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Martulka zdrówka dla małego 😙

[caramella_91]

Napisane przez martulka0991

Hej my po porannej wizycie u lekarza, mały miał po antybiotykoterapii osłabiony organizm i złapał ode mnie wirusa, teraz ma on zapalenie gardła i grzybice jamy ustnej, wygląda jakby miaą poparzone podniebienie i policzki a na języku duża pleśniawka, nie da się dotknąć żeby smarować, syrop ma w sassetkach do rozpuszczania i nie chce tego pić, masakra, kiedy on przestanie chorować, jak był zdrowy to był jak teraz to już raz za razem, wyjdzie z jednego to drugie się czepia :-( aż żal na niego patrzeć jak się męczy, ale tak to jest zero zimy to wirusów pełno 2mur:

dużo zdrówka dla synusia 😊 a są juz ząbki u Was ?

Napisane przez Ikaa01

Ciepła poranna kawa tego mi brakowało na początku najbardziej. Teraz coraz częściej udaje się wypić a w taki dzień pochmurny jak dziś to chyba zaraz zaszaleję z drugą kawką

no tak ciepła kawa czasem graniczy z cudem 😄

Napisane przez malgocha86

Hej Dziewczyny. Czy Wasze Maluchy,podczas wybijania sie zębów pokasływały? Wiem,ze produkcja sliny wtedy wzrasta... bylam juz nawet wczesniej u lekarza,by Ją osluchala(tyle teraz chorob naookolo) ale ostatnio bylo czysto... a teraz az strach isc do przychodni...

ja nawet kiedyś wybrałam się do przychodni gdy pojawił się kaszel. Pani doktor powiedziała że przy ząbkach tak może być i to normalne. Pytała czy w nocy też- powiedziałam że tak- poradziła dać klin do spania pod materac i przeszło 😊 może spróbuj też 😊 a ząbków dalej nie ma, ale jest to częsty objaw. ja tez się teraz obawiam iść do przychodni a w środę mamy szczepienie.. obserwuj czy kaszel się nie nasila i czy nie ma innych objawów

[martulka0991]

Dzięki dziewczyny, oby szybko zdrówko powróciło.
Caramella, u nas ząbków nie ma jeszcze...

[caramella_91]

Napisane przez martulka0991

Dzięki dziewczyny, oby szybko zdrówko powróciło.
Caramella, u nas ząbków nie ma jeszcze...

to może synuś tak przechodzi ząbkowanie.. budulek 😥

[martulka0991]

Napisane przez caramella_91

to może synuś tak przechodzi ząbkowanie.. budulek 😥

Nie, doktorka sprawdzała, nic nie widać. Ja miałam wirusowa zapalebie gardła a że on świeżo był po chorobie i antybiotyku to organizm był osłabiony, spędzał ze mną 24h na dobe i zaraził się, a u niego zadziałało ze zdwojoną siłą...