WARSZAWA - wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać

[Copykat]

Napisane przez Friese

Obrączki ślubne złote = pilnie poszukiwane

w kolejną sobotę biorę ślub, tak się złożyło, nie mamy obrączek, polecicie miejsce gdize do tygodnia powinni przysłać wybrany wzór?
W aparcie drogo jetst, wiem ze taniej napewno kupimy, no i apart kaze czekac 30 dni. odpada.

pomozecie?
nawet jesli trzeba w wawie czekac dłużej, to polecicie jakieś miejsce z dobrą ceną i fajnym wyborem?



____________
...... ALE JESLI NIE ZNAJDZIEMY to jak to zalatwic? czesto chcą nawet 7 dni poczekać na przyslanie rozmiaru ale nie mamy tyle czasu
---> proponuja nam srebrne na czas slubu a potem kupic zlote. no ale to nie mozna jakos inaczej tego, bo rozumiem ze na bazarze w sklepie ala zlote to bez sensu kupowac? bo i tak w nich nie bedizemy chodzic bo chcemy zlote zamowic ale na spokojnie, nie wiem jak to zalatwic, podsuniecie jakis pomysl?


- czy na slub cywilny musze miec jakis bukiet w rekach?


pytam nie wiem, za tydzien slub, wczoraj sie dowiedzialam wiec jestem w ciaglym oszołomieniu

Napisane przez dezire

Friese, my kupilismy na miejscu, od reki u jubilera AREN http://www.aren-jubiler.com/kontakt.php

Ceny były naprawdę korzystne, ale bralismy najbardziej klasyczne z mozliwych

oni się mieszczą na Jerozolimskich blizej Smyka.

+ dozywotnio jest zmienianie rozmiaru

Też polecam Aren

[megie]

Gdzie w Warszawie dostanę niedrogo biżuterię srebrną (zawieszka + kolczyki) ? Szukam na prezent dla Mamy TŻ'ta na urodziny, byliśmy w Aparcie i Yes, ale ceny takie sobie szczerze mówiąc .

[somethinggood]

Mam do oddanie masazer do twarzy Zeptera. Poprawia krazenie i kremy lepiej sie wchlaniaja , ja jestem zbyt leniwa by go uzywac
Do odebrania na Ursynowie.

[kraina _chichow]

Napisane przez somethinggood

Mam do oddanie masazer do twarzy Zeptera. Poprawia krazenie i kremy lepiej sie wchlaniaja , ja jestem zbyt leniwa by go uzywac
Do odebrania na Ursynowie.

A co za niego chcesz?

[somethinggood]

Napisane przez kraina _chichow

A co za niego chcesz?

Nic

[Mocny Akcent]

Napisane przez somethinggood

Mam do oddanie masazer do twarzy Zeptera. Poprawia krazenie i kremy lepiej sie wchlaniaja , ja jestem zbyt leniwa by go uzywac
Do odebrania na Ursynowie.

aktualne? byłabym chętna

[somethinggood]

Kraina chichow pierwsza odpisala , jezeli nie odezwie sie dzisiaj do mnie to do Ciebie napisze

[Maguda_]

Napisane przez Maguda_

Podłączę się trochę do pytania amy: szukam fajnego i klimatycznego miejsca na masaż, chcemy koleżance zrobić niespodziankę w ramach prezentu urodzinowego Najbardziej zależy nam na sprawdzonym miejscu, żeby wyszła zrelaksowana i odprężona Najlepiej okolice Ochoty, Centrum, ewentualnie może Ursynów - żeby się specjalnie nie przedzierać przez całe miasto

Podbijam i proszę o pomoc - pilna sprawa, urodziny już bardzo niedługo

[juli_jka]

Napisane przez --Olka--

Tak na marginesie, przepraszam, ale nie mogłam sobie odmówić. Zawsze dziwią mnie dziewczyny które pytają ekspedientki czy konsultantki o pomoc w doborze kremu czy podkładu. Jest oczywiste, że one w ogóle nie znają waszej cery i strzelą byle co. Może trafią, może nie. Ekspedientki zazwyczaj nie mają żadnego pojęcia co polecić, a konsultantki wpychają co tam akurat muszą (tak, mam doświadczenia).

Radziłabym ci przeszukać KWC, poczytać wątki. Prędzej trafisz na coś odpowiedniego niż pytając przypadkowej w istocie babki.


A odnośnie wątku - jak stan ślimaków przy Torwarze? Któregoś nie ma, wobec tego okolica się nie korkuje?

Napisane przez Hiddles

Mam podobne zdanie do tego co na biało najlepiej weź kilka małych opakowań po jakiś kosmetykach i poproś o próbki tych podkładów, które uważasz, że pasują /pani w drogerii powie że pasują. Wtedy na spokojnie będziesz mogła przetestować je w domu przy naturalnym świetle

głównie chodzi mi głównie o dobranie koloru.
bo jak ostatnio sama sobie dobrałam, to to nie był dobry pomysł

bo buzie wiem jaką mam, i czego w składnikach unikać - ale kolor jest moją zmorą.

[20160901857]

Przy sztucznym swietle w sklepie moze byc ciezko dobrac kolor, a bez nalozenia chociaz odrobine raczej sie nie zorientujesz czy cos jest dla ciebie odpowiednie. Niektore podklady np ciemnieja na twarzy czy cos.

[juli_jka]

nie pozostaje nic innego jak prosić panie w takim razie o próbki ewentualnie odlewki produktów.
ciekawe jak to w Wa-wie wygląda - będą marudzić, czy raczej nie ma z tym większego problemu ?

[somethinggood]

Wiekszosc pokladow niestety ciemnieje na skorze .
Ja jezeli juz wiem jakiego szukam i jakiej firmy , to ide z dobrym humorem (jezeli mam zly to nic mi nie pasuje :P ), niepomalowana buzia i lusterkiem . Maluje sobie 3 krechy na policzku blizej lini zuchwy . U mnie to trzy kolor rozpoczynajac od najjasniejszego . Sprawdzam w sztucznym oswietleniu , a pozniej w naturalnym na zewnatrz , ktora krecha jest najmniej widoczna .
Dziewczyny maja racje ,niekoniecznie Ci pomoga w sklepie . Chociaz jak mam watpliwosci przewaznie ide do najladniej pomalowanej pani w sklepie (niestety polowa z nich wyglada jak strach na wroble , z rzesami jak pajaki i rozem na polowie twarzy) , zauwazylam ze w Hebe i Sephorze najlepiej potrafia mi doradzic. W Rossie ,SP , Inglocie nawet nie prosze o pomoc

[juli_jka]

w Inglocie ?
myślałam, że tam znają sie na doborze koloru
przecież żaby tam pracować trzeba miec jakieś doświadczenie, albo mieć szkołę / kurs wizażu skończony.

[visionAM]

Na Allegro można kupić odlewki niektórych podkładów albo saszetki 2-5ml z próbkami. Parę razy kupiłam coś takiego i wyszło w sumie w granicach 10zł, ale miałam pewność, że pomaluję całą twarz i sprawdzę dokładnie jaki ten podkład jest i czy warto kupić pełnowartościowe opakowanie. Nie wiem jak jest z próbkami w warszawskich drogeriach i gdzie ewentualnie można je dostać za darmo. Co do doboru odcienia podkładu przez wszelkiego typu "specjalistki" to także jestem sceptycznie nastawiona do sprzedawczyń w drogeriach, nawet jeśli pokończyły jakieś kursy

[kikunga]

Możecie wybrać się do jakiejś mniejszej drogerii,nie sieciówki mi przed studniówką Pani pożyczyła tester cały po południu i rano oddałam,pomalowałam ładnie całą twarz i cudnie wyszło.Grubo ponad pół godziny testowała ze mną na miejscu.
Doradziła mi jak przygotować skórę i jak nakładać starsza kobieta nie jakaś 20 latka po kursie.
Podkład nie musi być nie wiadomo jakiej marki czy też drogi by był dobry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[somethinggood]

Napisane przez juli_jka

w Inglocie ?
myślałam, że tam znają sie na doborze koloru
przecież żaby tam pracować trzeba miec jakieś doświadczenie, albo mieć szkołę / kurs wizażu skończony.

Moze ja akurat zle trafilam . Raz kupowalam korektor i juz zgodzilam sie na nachalna pomoc , chociaz wiedzialam ze wyskoczy mi z nr 66 w sloiczku . Kazdemu go polecaja . Akurat ja go lubie , bo jest bardzo tresciwy i moj ulubiony na zime . Tyle , ze chwilke wczesniej polecila go starszej pani , kiedy takie ciezkie korektory podkreslaja kazda mozliwa zmarszczke pod oczami . Ja mam 24 lata i powoli zaczynaja robic mi sie delikatne kurze lapki, wiec juz z niego zrezygnowalam , bo wyglada to slabo.
Druga sytuacja to jak szukalam bronzera i rozswietlacza do modelowania . Niestety nigdy nie widze pigmentacji produktu , czy jest rozowe /zolte/pomaranczowe itp . , a nie bede biegala na zewnatrz do naturalnego swiatla . Niestety sprzedawczyni nie wiedziala takich podstawowych rzeczy o produktach . O konturowaniu chyba pierwszy raz uslyszala ,akurat liczylam na kompetencje sprzedawcy .

Zaistniale sytuacje mialy miejsce w Galerii Motlochu .

Teraz troche posmuce , ale co sie stalo ze sprzedawcami takimi jak Ignacy Rzecki ? Coraz rzadziej sie spotyka . Jak pracowalam na studiach w zoologicznym recytowalak sklad kazdej karmy , producenta czy zwyczaje i diete zwierzat dostepnych w sklepie. A i tak nie dorastalam do piet pelnoetatowym pracownika

[misianka]

Napisane przez somethinggood

...
Teraz troche posmuce , ale co sie stalo ze sprzedawcami takimi jak Ignacy Rzecki ? Coraz rzadziej sie spotyka . Jak pracowalam na studiach w zoologicznym recytowalak sklad kazdej karmy , producenta czy zwyczaje i diete zwierzat dostepnych w sklepie. A i tak nie dorastalam do piet pelnoetatowym pracownika

mi się wydaje (choć może to moje pobożne życzenie) że w niektórych branzach pracują ludzie z pasją, mniejszą lub większą i akurat branża zwierzakowa, być może jest bardziej nasycona osobami które po prostu lubią zwierzaki

inna rzecz, że na studiach też pracowałam w sklepach i wybierałam tylko takie branże o których miałam pojęcie, bo jakoś nie wyobrażałam sobie stania jak cielę i niemożności wypowiedzenia się o towarze, ani też uczenia o np. elektronice, tylko po to żeby tam pracować na jakieś 1/4 etatu

[Mocny Akcent]

Napisane przez Maguda_

Podbijam i proszę o pomoc - pilna sprawa, urodziny już bardzo niedługo

Byłam 2 razy na masażu na ul. Emilii Plater (antresola), Wellness and Spa. Klimatyczne miejsce, ale wydaje mi się, ze często zmieniają się tam dziewczyny. Raz wyszłam bardzo zadowolona, drugim razem miałam wrażenie, ze ta dziewczynka nie miała siły, czegoś zabrakło. Niemniej - może chcesz sie zorientować. 2 razy umawiałam się z szefową przez telefon - myślę, ze wiele można z nią ugrac i ustalić.

[kaja2301]

ja jak chce kupic podklad, zawsze biore próbki w Douglasie, ostatnio brałam tez w Sephorze. Nigdy nie bylo problemu no chyba, ze tester sie skonczyl, ale to juz nie ich wina i raczej rzadko trafilam na taka sytuacje.

Szczerze mówiąc sytuacji, że Pani w drogerii pozycza komus tester sobie nie wyobrażam. Równie dobrze, ktoś moze pozyczyc i tam napluć, a potem inni beda sie tym smarować. :/

[Artm]

Napisane przez somethinggood

Teraz troche posmuce , ale co sie stalo ze sprzedawcami takimi jak Ignacy Rzecki ? Coraz rzadziej sie spotyka . Jak pracowalam na studiach w zoologicznym recytowalak sklad kazdej karmy , producenta czy zwyczaje i diete zwierzat dostepnych w sklepie. A i tak nie dorastalam do piet pelnoetatowym pracownika

Umarli z głodu Pensje, jakie teraz proponuje się w większości sklepów są śmiesznie małe. I dlatego duża część sklepów zatrudnia przypadkowych ludzi, którzy gotowi są pracować za takie stawki.

[bujdanaresorach]

Mój kolega pracował w Douglasie jako ochroniarz i opowiadał mi jakie cuda wianki na kiju wymyślały panie ekspedientki, żeby sprzedać produkt...
Jak ktoś ma tzw. bajerę to idealnie nadaje się do pracy w sieciowych perfumeriach. Minimalna wiedza o produkcie (np. wymyślały nuty zapachowe, zamiast powiedzieć "nie jestem pewna, ale zaraz sprawdzę") i wykute techniki sprzedażowe (choć przeraża mnie ich nachalność i podbieganie do klienta, gdy jedną nogą jest w sklepie). Aż strach się bać, gdy trafiły na jakąś Wizażankę obeznaną w temacie np. zapachowym

[kaja2301]

Napisane przez bujdanaresorach

Mój kolega pracował w Douglasie jako ochroniarz i opowiadał mi jakie cuda wianki na kiju wymyślały panie ekspedientki, żeby sprzedać produkt...
Jak ktoś ma tzw. bajerę to idealnie nadaje się do pracy w sieciowych perfumeriach. Minimalna wiedza o produkcie (np. wymyślały nuty zapachowe, zamiast powiedzieć "nie jestem pewna, ale zaraz sprawdzę") i wykute techniki sprzedażowe (choć przeraża mnie ich nachalność i podbieganie do klienta, gdy jedną nogą jest w sklepie). Aż strach się bać, gdy trafiły na jakąś Wizażankę obeznaną w temacie np. zapachowym

temat rzeka
dlatego podklady najlepiej testować. Ja rzadko kupuje perfumy, a jak juz to mam 'swoje' zapachy i ich sie trzymam. Ale jesli chodzi o szminki, podklady (2 rzeczy które najczesciej kupuje ) zawsze jestem zadowolona z obslugi.

[dezire]

ale w badaniu mystery client to wlasnei Douglas dostaje nagrody za najlepsza obslugę

http://retailnet.pl/2014/03/12/91737...ga-w-sklepach/

[kuki9]

Napisane przez dezire

ale w badaniu mystery client to wlasnei Douglas dostaje nagrody za najlepsza obslugę

http://retailnet.pl/2014/03/12/91737...ga-w-sklepach/

Pytanie jak są przeprowadzane takie badania i co sprawdza ten tajemniczy klient. Bo jeśli sprawdza czy załoga sklepu wypełnia plan mówiąc "dzień dobry", "w czym mogę pomóc" i czy wciska ludziom nowości bo sprzedaż trzeba wyrobić to słabo raczej. I dla mnie to żaden wyznacznik dobrej obsługi.

Poza tym pojęcie "dobra ekspedientka" też jest dość względne. Jak ktoś się zna na kosmetykach czy perfumach to byle kitem się nie da zadowolić. A z drugiej strony jak ktoś mało zorientowany to będzie zachwycony właśnie takim nawijaniem makaronu na uszy, umizgami i smarowaniem po twarzy 10 kosmetykami. I dla niego to będzie najlepsza obsługa ever.

[_chocolate]

Napisane przez bujdanaresorach

Mój kolega pracował w Douglasie jako ochroniarz i opowiadał mi jakie cuda wianki na kiju wymyślały panie ekspedientki, żeby sprzedać produkt...
Jak ktoś ma tzw. bajerę to idealnie nadaje się do pracy w sieciowych perfumeriach. Minimalna wiedza o produkcie (np. wymyślały nuty zapachowe, zamiast powiedzieć "nie jestem pewna, ale zaraz sprawdzę") i wykute techniki sprzedażowe (choć przeraża mnie ich nachalność i podbieganie do klienta, gdy jedną nogą jest w sklepie). Aż strach się bać, gdy trafiły na jakąś Wizażankę obeznaną w temacie np. zapachowym

Dokładnie, mnie też to przeraża, chcociaż nieraz widać, że np. starsze kobiety lubią jak sprzedawca koło nich skacze i wciska im różne rzeczy.

[201608160903]

dziewczyny, was to może bulwersować, ale takie są realia rynku i w badaniach wychodzi, że klienci tego potrzebują. sprzedawcy mają obowiązek podejść i zapytać etc/ a mystery shopping to wiarygodne badanie

[somethinggood]

Napisane przez rise_against

dziewczyny, was to może bulwersować, ale takie są realia rynku i w badaniach wychodzi, że klienci tego potrzebują. sprzedawcy mają obowiązek podejść i zapytać etc/ a mystery shopping to wiarygodne badanie

W wiekszosci sklepow podchodza raz , ja mowie 'nie, dziekuje ' i dalej sie snuje po sklepie co lubie najbardziej
Za to w kazdym Hebe kazda pani podejdzie , jestem pytana co najmniej 4 razy (czasami nawet przez te same sprzedawczynie) . To samo w Sephorze , w Arkadii chcialam sobie poogladac kolory szminek , w ciagu minuty podeszly do mnie 4 osoby , jak zmierzala w moim kierunku 5 to sobie odpuscilam szminki.
Uwielbiam Ross za nienachalna obsluge .

[Friese]

Polecicie mi dentyste-chirurga który wyrwie mi ósemkę która jest 1/3 wyrżnięta?
może być otwock, piaseczno, itp - chciałabym tak do 200 zł maks zapłacić.

Wyrywałam takie wyrzniete juz w 5 min w szpitalu na nowogrodzkiej gdzie studenci maja praktyki ale juz nie chce za bardzo... jest kilka foteli, lampy odpadaja, siedzisz i na kolanach masz narzedzia obok miche ze swoja krwia i gazikami, mi student nie potrafil dac znieczulenia, potem PROBOWAL RWAC, az podszedl lekarz i go odsunal mowiac: ,,odsun sie, patrz jak to sie robi" - i temu troche boje sie tam isc na usuwanie jak jest trudniejszy zabieg bo ósemka siedzi glebiej. a nie stac mnie za bardzo by placic duzo.

Pomozecie cos?

[agniesiaa]

Napisane przez Friese

Polecicie mi dentyste-chirurga który wyrwie mi ósemkę która jest 1/3 wyrżnięta?
może być otwock, piaseczno, itp - chciałabym tak do 200 zł maks zapłacić.

Wyrywałam takie wyrzniete juz w 5 min w szpitalu na nowogrodzkiej gdzie studenci maja praktyki ale juz nie chce za bardzo... jest kilka foteli, lampy odpadaja, siedzisz i na kolanach masz narzedzia obok miche ze swoja krwia i gazikami, mi student nie potrafil dac znieczulenia, potem PROBOWAL RWAC, az podszedl lekarz i go odsunal mowiac: ,,odsun sie, patrz jak to sie robi" - i temu troche boje sie tam isc na usuwanie jak jest trudniejszy zabieg bo ósemka siedzi glebiej. a nie stac mnie za bardzo by placic duzo.

Pomozecie cos?

Też byłam na Nowogrodzkiej i odradzam. Mnie akurat studenci "nie operowali", ale w liczbie 10 obserwowali. Znam jednego dentystę, który usuwa, ale za 600zł :/

[Mocny Akcent]

Napisane przez Friese

Polecicie mi dentyste-chirurga który wyrwie mi ósemkę która jest 1/3 wyrżnięta?
może być otwock, piaseczno, itp - chciałabym tak do 200 zł maks zapłacić.

Wyrywałam takie wyrzniete juz w 5 min w szpitalu na nowogrodzkiej gdzie studenci maja praktyki ale juz nie chce za bardzo... jest kilka foteli, lampy odpadaja, siedzisz i na kolanach masz narzedzia obok miche ze swoja krwia i gazikami, mi student nie potrafil dac znieczulenia, potem PROBOWAL RWAC, az podszedl lekarz i go odsunal mowiac: ,,odsun sie, patrz jak to sie robi" - i temu troche boje sie tam isc na usuwanie jak jest trudniejszy zabieg bo ósemka siedzi glebiej. a nie stac mnie za bardzo by placic duzo.

Pomozecie cos?

3 lata temu wyrywał mi dr Jan (nie pamiętam nazwiska) na Szaserów w szpitalu wojskowym na NFZ. Był bardzo młody, bardzo przystojny i bardzo miły. W dodatku niezalezny w działaniu i bardzo kompetentny. Jestem zadowolona.