Polecamy:

nona77 · 2012-01-30, 15:59

Wracac to ja nie mam do czego. To co sie dzieje w Polsce to mnie przeraza.
Opieka zdrowotna,praca,mieszkani e-NIE. Mieszkac moze mialabym gdzie ale mam watpliwosci co do pracy. I dzieci nie mialyby tyle mozliwosci.
Ale jak dostaniemy emerytury to wracamy

Mila 23 · 2012-01-30, 18:12

Hej mam nadzieje ze mi pomozecie.

Mialam dzis rozmowe kwal. i padlo pytanie czy jestemw stanie zalatwic sobie zaswiadczenie o ilosci zdobytych punktow - chodzi o prawo jazdy. Prawko robilam w PL ale ktos tu pisal ze jak sie robilo w PL to nie trzeba zmieniac na niemieckie. Ja mam juz te nowe prawko jazdy ze znaczkiem PL otoczone gwiazdkami. Ale nazwisko jest panienskie. Podpowiedzcie mi co mam zrobic zeby takie zaswiadczenie ze nie nazbieralam jeszcze zadnych punktow dostac? starac sie o to w Pl czy tu w Niemczech? teraz jedziemy do Pl na 10 dni wiec moze powinnam wymienic prawo jazdy w Pl na nowe nazwisko? nie wiem od czego zaczac.

Brook · 2012-01-30, 19:13

przywiozlabym zaswiadczenie z Pl przetlumaczone z pieczotka tlumacza Maja

kobietka dzieci nie mamy ale to kwestia charakteru

majac dziecko tez pewnie bym sie z nimi spotykala ile sie da podrzucajac rodzicom dziecko

a poki co nie decydujemy sie na dzieci, pierw slub, inne priorytety/ mam wrazenie ze wolnosc sie konczy jak sie ma dziecko i tyle, widac nie dojrzalam jeszcze do posiadania dziecka,,dodam ze uwielbiam widok malych dzieci , o niemowlakach juz nie wspomne

ale poki co za duza odpowiedzialnosc jest to moim zdaniem

wracac do polski moze i nie ma po co- wiaodmo ze tam ciezko, ale ja np nie chcialabym wracac na emeryture- za duze poswiecenie, zyc , pracowac by na starosc znalesc sie wkraju ktory jest moim domem i sie w nim dobrze czuje

cayenneOna · 2012-01-31, 08:05

Cytat:

Napisane przez Brook

przywiozlabym zaswiadczenie z Pl przetlumaczone z pieczotka tlumacza Maja

kobietka dzieci nie mamy ale to kwestia charakteru

majac dziecko tez pewnie bym sie z nimi spotykala ile sie da podrzucajac rodzicom dziecko

a poki co nie decydujemy sie na dzieci, pierw slub, inne priorytety/ mam wrazenie ze wolnosc sie konczy jak sie ma dziecko i tyle, widac nie dojrzalam jeszcze do posiadania dziecka,,dodam ze uwielbiam widok malych dzieci , o niemowlakach juz nie wspomne

ale poki co za duza odpowiedzialnosc jest to moim zdaniem

wracac do polski moze i nie ma po co- wiaodmo ze tam ciezko, ale ja np nie chcialabym wracac na emeryture- za duze poswiecenie, zyc , pracowac by na starosc znalesc sie wkraju ktory jest moim domem i sie w nim dobrze czuje

a ja wlasnie kiedy przeczytalam wczoraj Twoj post, od razu zastanowilam sie, czy macie dzieci...bo to wiele zmienia..i czasem najbardziej nieprzewidywalnie..ja przyjechalam tu z synem, bo po latach bycia samotna matka zakladalam rodzine. Mimo, ze moj syn chcial tu przyjechac, opinia 13 latka bardzi diametralnie sie zmienila, kiedy nic po niemiecku nie rozumial. To byla trudna droga, wiele razy dziennie mialam mysli, zeby wracac. I kiedy naprawde porzadnie zaczelam sie do tego przygotowywac, cos zaskoczylo, kalpki mu sie na jezyk otworzyly i na moje kolejne pytanie, czy wracamy, uslyszalam: "chyba Ty"

i tym oto sposobem jako w miare nienajgorsza chyba matka, powinnam poczekac co najmniej do jego matury, przeciez go tu nie zostawie, a i zabierac na sile nie bede...i tak oto nie do konca ma sie wplyw na swoje zycie, tzn moze wplyw sie ma, ale dzieci rowniez maja na nie wplyw

nie zeby mi sie palilo, po okresie uznawania swoich dyplomow pracuje w zawodzie, widze duze mozliwosci rozwoju, nie narzekam...tesknie jedynie za rodzicami i to bardzo

kobietka · 2012-01-31, 08:20

Dzień dobry z zasypanej Szwabii

Czy Was też tak pozasypywało dziś? W końcu trochę zimy, ale drogi koszmarne, o 7:30 rano jeszcze żadnego "odśnieżacza" nie było!

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Cytat:

Napisane przez cayenneOna

a ja wlasnie kiedy przeczytalam wczoraj Twoj post, od razu zastanowilam sie, czy macie dzieci...bo to wiele zmienia..i czasem najbardziej nieprzewidywalnie..ja przyjechalam tu z synem, bo po latach bycia samotna matka zakladalam rodzine. Mimo, ze moj syn chcial tu przyjechac, opinia 13 latka bardzi diametralnie sie zmienila, kiedy nic po niemiecku nie rozumial. To byla trudna droga, wiele razy dziennie mialam mysli, zeby wracac. I kiedy naprawde porzadnie zaczelam sie do tego przygotowywac, cos zaskoczylo, kalpki mu sie na jezyk otworzyly i na moje kolejne pytanie, czy wracamy, uslyszalam: "chyba Ty"

i tym oto sposobem jako w miare nienajgorsza chyba matka, powinnam poczekac co najmniej do jego matury, przeciez go tu nie zostawie, a i zabierac na sile nie bede...i tak oto nie do konca ma sie wplyw na swoje zycie, tzn moze wplyw sie ma, ale dzieci rowniez maja na nie wplyw

nie zeby mi sie palilo, po okresie uznawania swoich dyplomow pracuje w zawodzie, widze duze mozliwosci rozwoju, nie narzekam...tesknie jedynie za rodzicami i to bardzo

No właśnie też coraz gorzej mi taką decyzję podjąć. Ostatnie 2-3 lata o niczym innym nie marzyłam, jak tylko wrócić do PL. Dzieci właściwie już też na to przygotowałam, a że one jeszcze w takim dość "plastycznym" wieku, to nie miałam problemu. Ale im dalej, tym jednak trudniej podjąć taką decyzję ze względu właśnie na dzieci. Jeśli ułoży się dobrze ze szkołą, to pewnie będę już w ogóle inaczej patrzeć na świat...
Ale jedno wiem na pewno, tu, w B-W nie planuję zostać.
Ja nie wiem, jak to w tej PL jest, wydaje mi się, że to zależy poprostu od sytuacji człowieka, wykształcenia, możliwości pracy itd. Znajomi i nieznajomi (ludzie o których słyszę od rodziny i przyjaciół), którzy prowadzą swoją działalność, też bardzo dobrze sobie radza w PL i mówią o dobrobycie.... Także jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

cayenneOna · 2012-01-31, 08:52

no ja akurat nie moglam w PL narzekac, mialam swoja kancelarie podatkowa...i ciesze sie, ze powodem mojego przyjazdu tu nie byly powody ekonomiczne... jesli zas chodzi o powroty, to mam dwie kolezanki, ktore wrocily..jedna z rodzina (maz, trojka dzieci w roznym wieku), druga byla w ciazy... z pierwsza mialam kiepski kontakt, jej siostra powiedziala mi, ze moze nie zaluje, bo realizuje jakis tam sobie plan, ale zeby taka szczesliwa byla, to niekoniecznie. Natomiast druga, moja dobra kolezanka, placze w sluchawke kazdego dnia, gdyby tylko mogla, spakowalaby sie i wrocila... narzekaja na wiele rzeczy, przez infrastrukture po mentalnosc ludzi, absolutnie nie na warunki finansowe, bo i w Monachium, i w Polsce jest im dobrze... czy to czasem nie jest tak, ze wszedzie lepiej tam, gdzie nas nie ma?

emenyx · 2012-01-31, 09:17

Cytat:

Napisane przez Mila 23

Hej mam nadzieje ze mi pomozecie.

Mialam dzis rozmowe kwal. i padlo pytanie czy jestemw stanie zalatwic sobie zaswiadczenie o ilosci zdobytych punktow - chodzi o prawo jazdy. Prawko robilam w PL ale ktos tu pisal ze jak sie robilo w PL to nie trzeba zmieniac na niemieckie. Ja mam juz te nowe prawko jazdy ze znaczkiem PL otoczone gwiazdkami. Ale nazwisko jest panienskie. Podpowiedzcie mi co mam zrobic zeby takie zaswiadczenie ze nie nazbieralam jeszcze zadnych punktow dostac? starac sie o to w Pl czy tu w Niemczech? teraz jedziemy do Pl na 10 dni wiec moze powinnam wymienic prawo jazdy w Pl na nowe nazwisko? nie wiem od czego zaczac.

ja na twoim miejscu wymienilabym na niemieckie.
Idziesz do urzedu komunikacji wypelniasz papierek, placisz 20€ i za 3 dni odbierasz nowe.
Jak w Pl bedziesz chciala wymieniac to sie beda miejsca zamieszkania czepiali, bo pwenie jestes juz z Pl wymeldowana....

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

A czy czasem tak nie jest ze chlopcy ogolnie sie wolniej jezykowo rozwijaja? przynajmniej duza wiekszosc?
Moj brat chodzil do podstawowkki, i dzieci z klasy czy nauczyciele go zrozumiec nie mogli. I po pewnym czasie samo zniknelo. Mowi normalnie i jest normalny

Moja kolezanka mi mowila, ze jej synek slabo mowi, niepelne zdania, etc. ma 3 lataka. A coreczka innej kolezanki mowi pieknie, wierszyki, spiewa, zdania uklada jak dorosla osoba i tez ma ca. 3 latka.

Wiec chyba tak juz jest ze chlopcy sie inaczej rozwijaja.

Ja przetoczylam tu tylko przyklady dzieci mieszkajacych w PL i mowiacych tylko po Pl.
Wiec dzieci mieszkajace w De (chlopcy) maja wiekszy stres, niz ich rowiesnicy w Pl, i pewnie wcale nie ma to nic do czynienia z ich pozniejszym rozwojem....tylko wolniejszy poczatkowy rozwoj, ktory pozniej sie unormuje.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Cytat:

Napisane przez nona77

Czesc dziewczyny i chlopaki
Mieszkam juz w Niemczech od prawie 10 lat. Nie wiem ale jakos nie znam prawie zadnych polakow. Jak slucham jak nie ktorzy sie spotykaja to im zazdroszcze.
Moze ze mna cos nie tak sama juz nie wiem

Ja prawie 5 i tez nikogo nie znam. Ale nie ubolewam nad tym. Znam Niemcow, Ruskich, Pakistanke, Turkow., niewazne jak narodowosc. Najwazniejsze to wyjsc z domu, isc do pracy. Gdy jestesmy miedzy ludzmi, to nie wazne jakiej sa narodowsci. Trzeba sobie znalezc sobie tutaj swoje nowe otoczenie

kobietka · 2012-01-31, 11:56

Cytat:

Napisane przez cayenneOna

no ja akurat nie moglam w PL narzekac, mialam swoja kancelarie podatkowa...i ciesze sie, ze powodem mojego przyjazdu tu nie byly powody ekonomiczne... jesli zas chodzi o powroty, to mam dwie kolezanki, ktore wrocily..jedna z rodzina (maz, trojka dzieci w roznym wieku), druga byla w ciazy... z pierwsza mialam kiepski kontakt, jej siostra powiedziala mi, ze moze nie zaluje, bo realizuje jakis tam sobie plan, ale zeby taka szczesliwa byla, to niekoniecznie. Natomiast druga, moja dobra kolezanka, placze w sluchawke kazdego dnia, gdyby tylko mogla, spakowalaby sie i wrocila... narzekaja na wiele rzeczy, przez infrastrukture po mentalnosc ludzi, absolutnie nie na warunki finansowe, bo i w Monachium, i w Polsce jest im dobrze... czy to czasem nie jest tak, ze wszedzie lepiej tam, gdzie nas nie ma?

Ano tak jest, trawa jest zawsze bardziej zielona u sąsiada

Ale u nas na szczęście nie. Wszyscy sąsiedzi przychodzą i podziwiają nasz trawnik, hehe

My Polacy pomarudzić sobie lubimy, to nic nowego, i to jest właśnie jedna z cech narodowych, do których zapewne wielu osobom nie chce się wracać. Bo to to marudzenie stwarza całą otoczkę.
Wiadomo, są różne charaktery i różnie się ludzie do sytuacji dostosowują. Ja sobie bardzo dobrze zdaję sprawę, że mam tu dobrze, nie mam na co narzekać, życie spokojne, wygodne itd. Ale jest we mnie taki dziecięcy odruch, że jak coś idzie nie tak jakbym chciała, to chcę uciec "do domu". Chociaż akurat z rodziną na odległość żyje się nam najlepiej

Gdyby tylko ta odległość nie była taka duuuuża... Berlin mi się marzy

Brook · 2012-01-31, 13:07

CayenneOna a z jakich wiec powodow przyjechaliscie do DE?
ja wiem ze dzieci duzo zmieniaja, maja wplyw na nasze zycie, dlatego poki co ciesze sie ze ich nie mam , my z Tz probujemy pierw nasze zyci eogarnac, miec stabilna sytuacja finansowa itd
do Polski wracac to tez odlozyc pierw trza kasy i zalozyc jakas dzialanosc tzreba by w Pl
bo bez tego u mnie wojewodztwie ciezko znalesc prace a jak znajdziesz to wiaodmo starcza od 1 do 1 a gdzie jakies luksusy, marzenia do spelnienia:/
dziecko chcialby wrocic kolo 18 do pl?

Mila 23 · 2012-01-31, 15:16

Cytat:

Napisane przez Brook

CayenneOna a z jakich wiec powodow przyjechaliscie do DE?
ja wiem ze dzieci duzo zmieniaja, maja wplyw na nasze zycie, dlatego poki co ciesze sie ze ich nie mam , my z Tz probujemy pierw nasze zyci eogarnac, miec stabilna sytuacja finansowa itd
do Polski wracac to tez odlozyc pierw trza kasy i zalozyc jakas dzialanosc tzreba by w Pl
bo bez tego u mnie wojewodztwie ciezko znalesc prace a jak znajdziesz to wiaodmo starcza od 1 do 1 a gdzie jakies luksusy, marzenia do spelnienia:/
dziecko chcialby wrocic kolo 18 do pl?

W Pl jak wyzyjesz od 1 do 1 to juz jest baaardzo duzo. Nie mowie o jakis wiekszych miastac, lecz o malych miejscowosciach, w ktorych na prawde nie ma sie praktycznie zadnych szans na jakis rozwoj, dobra prace. Luksusy? marzenia do spelnienia? niektorzy marza zeby starczylo im na podstawowe potrzeby. chcialabm kiedys zadzwonic do Pl i uslyszec od znajomych ze cos si erusza, zmienia sie. Ze Pl staje sie krajem o standartach europejskich.

Brook · 2012-01-31, 15:30

no wlasnie o tym mowie,stad moje rozdarcie,poki co u mnie to wygladalo tak ze wyjezdzalam do niemiec dorobic na okres 3 miesiecy, co roku to samo miejsce, i jakos moglam sobie pozwolic na przyjemnosci w Pl, wczasy za granica, fajne ciuchy, czy oplacic studia, teraz sie to zmienilo jednak dosyc, zostalam tu bo tu praca i teraz juz ta kasa nie znaczy tyle co kiedys, tutaj to malo zyjac

cayenneOna · 2012-01-31, 19:31

Cytat:

Napisane przez Brook

CayenneOna a z jakich wiec powodow przyjechaliscie do DE?
ja wiem ze dzieci duzo zmieniaja, maja wplyw na nasze zycie, dlatego poki co ciesze sie ze ich nie mam , my z Tz probujemy pierw nasze zyci eogarnac, miec stabilna sytuacja finansowa itd
do Polski wracac to tez odlozyc pierw trza kasy i zalozyc jakas dzialanosc tzreba by w Pl
bo bez tego u mnie wojewodztwie ciezko znalesc prace a jak znajdziesz to wiaodmo starcza od 1 do 1 a gdzie jakies luksusy, marzenia do spelnienia:/
dziecko chcialby wrocic kolo 18 do pl?

ano Brook, tak sie jakos porobilo, ze poznalam mojego przyszlego meza, ja w podrozy sluzbowej, on przylecial odwiedzic rodzicow (mieszkal w DE od ponad 20 lat), spotkalismy sie na dworcu w Warszawie

a pozniej latalismy do siebie...po jakims roku nie dawalam rady, trzeba bylo podjac jakas decyzje...a ze zbieglo sie to z duzymi zmianami w moim zyciu w PL... hmm, caly czas ogladam dni, zeby miec pewnosc, ze dobrze zrobilam... choc moj syn jest bardzo, ale to bardzo zadowolony, jednak stalo sie tak dopiero teraz, po 3 latach. Kiedy zaczal mowic, spotkal fajnych znajomych, a poneiwaz tez z dziecka robi sie powoli mezczyzna, to i wiecej mu wolno, a tu jakby latwiejszy dostep, np do koncertow, ktore oboje bardzo lubimy. Nie mowie, ze w PL nie bylo, bo akurat pochodze z bardzo duzego miasta, ale zeby isc na U2, musialam sie nagimnatyskowac na bilety a i te nie byly tanie

a tu szlam Marienplatz, weszlam do punktu sprzedazy biletow i nabylam dwa na John Bon Jovi, mojego idola z liceum

i odpowiadajac: nie Brook, KAjetan nie chce chyba wcale wrocic, wspominajac o 18, mialam na mysli raczej mature, do ktorej powinnam doczekac, gdybym bardzo chciala wrocic. A moze i pierwszy rok studiow, coby go na pastwe losu nie zostawiac. Pytanie, czy ja bym go w ogole umiala zostawic

tak czy siak, odpowiedz, czy wracac czy nie, mam z glowy na co najmniej 5 lat

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Cytat:

Napisane przez Mila 23

W Pl jak wyzyjesz od 1 do 1 to juz jest baaardzo duzo. Nie mowie o jakis wiekszych miastac, lecz o malych miejscowosciach, w ktorych na prawde nie ma sie praktycznie zadnych szans na jakis rozwoj, dobra prace. Luksusy? marzenia do spelnienia? niektorzy marza zeby starczylo im na podstawowe potrzeby. chcialabm kiedys zadzwonic do Pl i uslyszec od znajomych ze cos si erusza, zmienia sie. Ze Pl staje sie krajem o standartach europejskich.

i chyba mimo wszystko macie racje.. w Polsce zarabialam nienajgorzej, po kilku latach kancelaria przynosila dobre dochody, ale poneiwaz bylam samotna mama, no moze starczalo mi na wszystko, nabylam mieszkanie na kredyt, wiec bylo naprawde od do. Tu jakos wystarcza i na przyjemnosci, i na wyjazdy zagraniczne, i na hobby, i na podroze i jeszcze na pomoc rodzicom, a dodam, ze pracuje na pol etatu.... hmmm.... moze dlatego, ze nie jestem sama? kurcze, tak czy siak jakos wole tu, na Bawarii... powiem wam, ze pierwszy raz od kiedy mieszkam w Niemczech, wrocilismy po Swietach, a ja az odetchnelam i ucieszylam sie, ze jestem juz w ..domu?

Mila 23 · 2012-01-31, 20:07

A co wam sie w PL podoba? trzeba troszke zmienic te smutne tematy jak to w PL jest zle.....

Mi sie np podoba, ze przynajmniej w mojej malutkiej miejscowosci rodzinnej wszyscy sie dobrze znamy - ale bez przesady nikt nikomu nie wchodzi w zycie z butami. I zawsze z sasiadami mozne sobie pogawedzic przy plocie. a tu tak anonimowo. I oczywiscie pyszne jedzenie. Jak ide do sklepu to kupuje prawdziwe pomidorki a nie te szajs z lidla - pomaranczowy. serio pomidory koloru bladopomaranczowego. rzucili takie dzisiaj.

cayenneOna · 2012-01-31, 20:30

Cytat:

Napisane przez Mila 23

A co wam sie w PL podoba? trzeba troszke zmienic te smutne tematy jak to w PL jest zle.....

Mi sie np podoba, ze przynajmniej w mojej malutkiej miejscowosci rodzinnej wszyscy sie dobrze znamy - ale bez przesady nikt nikomu nie wchodzi w zycie z butami. I zawsze z sasiadami mozne sobie pogawedzic przy plocie. a tu tak anonimowo. I oczywiscie pyszne jedzenie. Jak ide do sklepu to kupuje prawdziwe pomidorki a nie te szajs z lidla - pomaranczowy. serio pomidory koloru bladopomaranczowego. rzucili takie dzisiaj.

nie chcialabym byc zle zrozumiana, jestem daleka od narzekania na Polske... tak wyszlo jakos, chodzilo mi raczej o podkreslenie pozytywow mieszkania tutaj.. a ja w Polsce uwielbiam isc do ksiegarni i nabyc ksiazke i poczytac po polsku

Brook · 2012-01-31, 21:35

cayenne oj jak ja to rozumiem z tymi koncertami

ja to wogole wyjezdzalam bedac w Pl na nie czesto i tak w swiat, bylam na 3 w niemczech, Wegry... no duzo latwiej tu z nimi jest

wogole to podoba mi sie twoje podejscie

to ze piszesz ze bys chciala przy synie byc jak najdluzej... cos napewno dojrzewa jeszcze troche i bedzie dorosly facet i da sobie rade

cos ja takiego szczescie nie mialam, rodzice od malego dziecka zostawiali mnie z rodzenstwem na jakis czas i wyjezdzali dorobic do Niemiec na jakis czas, nie musze mowic ze to mialo kiepski wplyw na mnie...tesknilo sie i wogole a do niemiec nie mieli jak nas zabrac bo wtedy byly inne czasy a pochodzenia rodzice nie mieli ani nie maja

Mila mi sie podoba kraj, w sensie kultury, ludzie sa swojscy , otwarci, nie tacy jacys sztuczni i sztywni jak niemcy
jestesmy rodzinni
noi jedzenie wole Polskie

Mila 23 · 2012-01-31, 21:54

Cytat:

Napisane przez cayenneOna

nie chcialabym byc zle zrozumiana, jestem daleka od narzekania na Polske... tak wyszlo jakos, chodzilo mi raczej o podkreslenie pozytywow mieszkania tutaj.. a ja w Polsce uwielbiam isc do ksiegarni i nabyc ksiazke i poczytac po polsku

Alez ja cie doskonale zrozumialam! ja sama sporo narzekam na polske i mysle ze czasem powinnam sie zastanowic co mi sie w niej podoba.

cayenneOna · 2012-01-31, 23:07

Cytat:

Napisane przez Mila 23

Alez ja cie doskonale zrozumialam! ja sama sporo narzekam na polske i mysle ze czasem powinnam sie zastanowic co mi sie w niej podoba.

alez ja naprawde nie narzekam i nie jecze

lubie roznorodnosc

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Cytat:

Napisane przez Brook

cayenne oj jak ja to rozumiem z tymi koncertami

ja to wogole wyjezdzalam bedac w Pl na nie czesto i tak w swiat, bylam na 3 w niemczech, Wegry... no duzo latwiej tu z nimi jest

wogole to podoba mi sie twoje podejscie

to ze piszesz ze bys chciala przy synie byc jak najdluzej... cos napewno dojrzewa jeszcze troche i bedzie dorosly facet i da sobie rade

cos ja takiego szczescie nie mialam, rodzice od malego dziecka zostawiali mnie z rodzenstwem na jakis czas i wyjezdzali dorobic do Niemiec na jakis czas, nie musze mowic ze to mialo kiepski wplyw na mnie...tesknilo sie i wogole a do niemiec nie mieli jak nas zabrac bo wtedy byly inne czasy a pochodzenia rodzice nie mieli ani nie maja

Mila mi sie podoba kraj, w sensie kultury, ludzie sa swojscy , otwarci, nie tacy jacys sztuczni i sztywni jak niemcy
jestesmy rodzinni
noi jedzenie wole Polskie

co do koncertow, to wlasnie teraz czatuje na cos wielkiego, marzyloby mi sie ponownie RS

, ale juz chyba nie koncertuja...

a Kajto...coz, on tego nie odbiera tak jak Ty

staram sie wywazyc, ale nie wyobrazam sobie zostawic go samego w obcym kraju.. choc pewnie dalby sobie rade, tak go przetargalam...

emenyx · 2012-02-01, 07:46

Cytat:

Napisane przez Mila 23

A co wam sie w PL podoba? trzeba troszke zmienic te smutne tematy jak to w PL jest zle.....

Mi sie np podoba, ze przynajmniej w mojej malutkiej miejscowosci rodzinnej wszyscy sie dobrze znamy - ale bez przesady nikt nikomu nie wchodzi w zycie z butami. I zawsze z sasiadami mozne sobie pogawedzic przy plocie. a tu tak anonimowo. I oczywiscie pyszne jedzenie. Jak ide do sklepu to kupuje prawdziwe pomidorki a nie te szajs z lidla - pomaranczowy. serio pomidory koloru bladopomaranczowego. rzucili takie dzisiaj.

nie bierz tych w worku, tylko bierz te Strauchtomaten one sa lepsze, chociaz niuestey zima jakosc holenderskich pomidoorow jest kiepska....

Polska natura jest piekna, karpacz, Tatry, ah... nad baltykiem smazona ryba w smazalni

tutaj nigdy takiej dobrej nie jadlam mimo ze nad baltykiem mieszkam....marzy mi sie smazona polska ryba

tutaj zazwyczaj serwuja jakies filety rybne, bleeee

W Pl, zawsze na Sylwestra sa darmowe koncerty a tu NIE

kobietka · 2012-02-01, 08:30

Cytat:

Napisane przez emenyx

Polska natura jest piekna, karpacz, Tatry, ah... nad baltykiem smazona ryba w smazalni

tutaj nigdy takiej dobrej nie jadlam mimo ze nad baltykiem mieszkam....marzy mi sie smazona polska ryba

tutaj zazwyczaj serwuja jakies filety rybne, bleeee

O tak, rybki ze smażalni nadmorskich uwielbiam... Tylko po to jeżdżę nad morze polskie

Bory Tucholskie też piękne, mam za rogiem... jeziorka, lasy... to są te rzeczy, do których najbardziej wzdychamy z mężem...

Ale nie rozumiem jednego, już od wielu lat się zastanawiam, jak to możliwe, że ludzie w PL nie mają kasy od 1 do 1, a centrów handlowych jest coraz więcej i ludzi w nich również.... Markety wiecznie pełne, zakupy robią 5 razy w tygodniu... Nie wydaje się Wam do dziwne?

Mila 23 · 2012-02-01, 12:19

Cytat:

Napisane przez kobietka

Ale nie rozumiem jednego, już od wielu lat się zastanawiam, jak to możliwe, że ludzie w PL nie mają kasy od 1 do 1, a centrów handlowych jest coraz więcej i ludzi w nich również.... Markety wiecznie pełne, zakupy robią 5 razy w tygodniu... Nie wydaje się Wam do dziwne?

A moze wlasnie dlatego zyja od 1 do 1

Niby jest wzrost gospodarczy, media przeciez podawaly ze tylko w PL w czasie najwielkszego kryzysu byl wzrost- niewelki ale byl. To tez chyba polega na tym ze roznice miedzy zarobkami, sie zwiekszaja. ze jest coraz wiecej bogatszych ludzi a jednoczesnie rosnie tez liczba ludzi ktorym na nic nie starcza. NA tym ,,wzroscie" zawsze najlepiej nie ci co trzeba.

Zal sciska serce jak sie patrzy na starszych ludzi- na nic nie maja kasy. NA leki, na zycie i tak wegetuja. mlodzi jeszcze sie pchaja rekami i nogami zeby cos osiagnac.

CO mnie jeszcze dziwi to ze w PL sie zrobily strasznie wysokie ceny zywnosci! w zasadzie sa porownywalnie z tymi tutaj.

**201608040942** · 2012-02-01, 19:00

cayenne, a to czemu i tutaj sobie polskiej ksiazki nie kupisz? Mozesz przez net, albo poszukac duzej ksiegarni w München, ktora ma miedzynarodowe ksiazki, albo isc do biblioteki i wypozyczyc poslka ksiazke, tylko to tez w tych duzych, a nie jakis malych w dzielnicy na obzerzach miasta

kobietka · 2012-02-01, 19:42

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

cayenne, a to czemu i tutaj sobie polskiej ksiazki nie kupisz? Mozesz przez net, albo poszukac duzej ksiegarni w München, ktora ma miedzynarodowe ksiazki, albo isc do biblioteki i wypozyczyc poslka ksiazke, tylko to tez w tych duzych, a nie jakis malych w dzielnicy na obzerzach miasta

O, ja mam fajny adres sklepu z polskimi książkami. Jeszcze nic nie zamawiałam, ale koleżanka mi go poleciła, bo jest zadowolona z niego. Wiem, że ceny są wyższe niż jakby kupować w PL, ale jak ktoś akurat nie jedzie, a chce cos poczytać, to fajny adresik

www.polstore.de

cayenneOna · 2012-02-01, 20:46

Cytat:

Napisane przez kobietka

O, ja mam fajny adres sklepu z polskimi książkami. Jeszcze nic nie zamawiałam, ale koleżanka mi go poleciła, bo jest zadowolona z niego. Wiem, że ceny są wyższe niż jakby kupować w PL, ale jak ktoś akurat nie jedzie, a chce cos poczytać, to fajny adresik

www.polstore.de

no wlasciwie posilkuje sie albo ksiazkami nabywanymi w sklepach netowych, albo pozycza mi Kajto z polskiej szkoly, albo pozyczaja mi znajomi, albo jak jade to przywoze tony....ale wiecie jak to jest...regalow brakuje, nie mam gdzie skladowac, ostatnio cichcem wynosze ksiazki małża do piwnicy, zeby sie moje zmiescily

na swoje usprawiedliwienie dodam, ze z pasji jestem trenerem szybkiego czytania i gruba ksiazke, jak specjalnie spowalniam, czytam maks jeden dzien

moj tato juz dawno powiedzial, ze jesli chodzi o czytanie lub ubieranie, to on woli mnie zywic

Mijalea · 2012-02-02, 07:15

Cytat:

Napisane przez kobietka

O, ja mam fajny adres sklepu z polskimi książkami. Jeszcze nic nie zamawiałam, ale koleżanka mi go poleciła, bo jest zadowolona z niego. Wiem, że ceny są wyższe niż jakby kupować w PL, ale jak ktoś akurat nie jedzie, a chce cos poczytać, to fajny adresik

www.polstore.de

dzieki za adres

juz mam na oku kilka ksiazek dla malucha, dla siebie tez cos pewnie wybiore, bo ostatnio pochlaniam ksiazki w tempie blyskawicznym

Te, ktore przuywiozlam po swietach z Pl juz sa przeczytane

ceny do przelkniecia

cwiakala · 2012-02-02, 11:01

Dziewczyny chcialabym założyć gewerbe jako Haushilfe

Na razie uczę się języka i myślę że to najlepszy na początek punkt zaczepienia na legalną pracę.

Mam meldunek

Mam konto

Mam ubezpieczenie bo mąż pracuje tutaj legalnie w niemieckiej firmie

Nie chcę płacić firmie za założenie gewerby prywatnej firmie tylko sama bym chciała to zrobić,

Czy ktoś z Was prowadzi taką działalność z Was????

Gdzie się udać, jakie są opłaty, ile trzeba mieć min. Stelli na rachunek

Pomóżcie dziewczyny

cayenneOna · 2012-02-02, 11:40

Cytat:

Napisane przez cwiakala

Dziewczyny chcialabym założyć gewerbe jako Haushilfe

Na razie uczę się języka i myślę że to najlepszy na początek punkt zaczepienia na legalną pracę.

Mam meldunek

Mam konto

Mam ubezpieczenie bo mąż pracuje tutaj legalnie w niemieckiej firmie

Nie chcę płacić firmie za założenie gewerby prywatnej firmie tylko sama bym chciała to zrobić,

Czy ktoś z Was prowadzi taką działalność z Was????

Gdzie się udać, jakie są opłaty, ile trzeba mieć min. Stelli na rachunek

Pomóżcie dziewczyny

ja mam i umowe o prace, i firme, jesli moge pomoc, pisz na priv

*majka* · 2012-02-02, 11:44

Cytat:

Napisane przez cwiakala

Dziewczyny chcialabym założyć gewerbe jako Haushilfe

Na razie uczę się języka i myślę że to najlepszy na początek punkt zaczepienia na legalną pracę.

Mam meldunek

Mam konto

Mam ubezpieczenie bo mąż pracuje tutaj legalnie w niemieckiej firmie

Nie chcę płacić firmie za założenie gewerby prywatnej firmie tylko sama bym chciała to zrobić,

Czy ktoś z Was prowadzi taką działalność z Was????

Gdzie się udać, jakie są opłaty, ile trzeba mieć min. Stelli na rachunek

Pomóżcie dziewczyny

Nie jestem 100% pewna,ale jesli zrobisz sie Selbständig,to bedziesz musiala ubezpieczyc sie osobno (chyba prywatnie)
Zeby zalozyc wlasna dzialalnosc wystraczy udac sie do ratusza-koszt waha sie od 15-45€ ,tutaj jest wszystko fajnie opisane:
http://www.gruenderlexikon.de/magazi...ein-gewerbe-an
i
http://www.gruenderlexikon.de/magazi...meldung-faq-14

Formularz do wypelnienia:

Mila 23 · 2012-02-02, 20:36

Uzywa ktoras z Was dziewczyny tabletek antybaby Minisiston 20 fem?

W PL ich chyba nie przepisuja. co o nich sadzicie? w ogole chyba zadko tu tez sa przepisywane

~~~JOLA~~~ · 2012-02-05, 16:23

Cytat:

Napisane przez Mijalea

Jola dawno Cie nie widzialam

Kiedy spotkanko?

Madzia

Bo rzadko sie odzywam

Czytam Was regularnie, ale na aktywne udzielanie sie brak mi czasu...
Chetnie mozemy sie spotkac na kawke, tylko musze sie wykurowac... bo ostatnio ciagle choruje

Mila - niestety nie moge Ci pomoc, bo nie znam tych tabletek.

Pozdrawiam wszystkie Emigrantki

Mila 23 · 2012-02-07, 08:01

no wlasnie, nikt ich chzba nie zna bo sa zadko przepisywane!

2012-01-30, 15:59	#4021
nona77 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 13	Dot.: Niemcy II :) Wracac to ja nie mam do czego. To co sie dzieje w Polsce to mnie przeraza. Opieka zdrowotna,praca,mieszkani e-NIE. Mieszkac moze mialabym gdzie ale mam watpliwosci co do pracy. I dzieci nie mialyby tyle mozliwosci. Ale jak dostaniemy emerytury to wracamy

2012-01-30, 18:12	#4022
Mila 23 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: K..... Wiadomości: 728	Dot.: Niemcy II :) Hej mam nadzieje ze mi pomozecie. Mialam dzis rozmowe kwal. i padlo pytanie czy jestemw stanie zalatwic sobie zaswiadczenie o ilosci zdobytych punktow - chodzi o prawo jazdy. Prawko robilam w PL ale ktos tu pisal ze jak sie robilo w PL to nie trzeba zmieniac na niemieckie. Ja mam juz te nowe prawko jazdy ze znaczkiem PL otoczone gwiazdkami. Ale nazwisko jest panienskie. Podpowiedzcie mi co mam zrobic zeby takie zaswiadczenie ze nie nazbieralam jeszcze zadnych punktow dostac? starac sie o to w Pl czy tu w Niemczech? teraz jedziemy do Pl na 10 dni wiec moze powinnam wymienic prawo jazdy w Pl na nowe nazwisko? nie wiem od czego zaczac.

2012-01-30, 19:13	#4023
Brook Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 9 691	Dot.: Niemcy II :) przywiozlabym zaswiadczenie z Pl przetlumaczone z pieczotka tlumacza Maja kobietka dzieci nie mamy ale to kwestia charakterumajac dziecko tez pewnie bym sie z nimi spotykala ile sie da podrzucajac rodzicom dziecko a poki co nie decydujemy sie na dzieci, pierw slub, inne priorytety/ mam wrazenie ze wolnosc sie konczy jak sie ma dziecko i tyle, widac nie dojrzalam jeszcze do posiadania dziecka,,dodam ze uwielbiam widok malych dzieci , o niemowlakach juz nie wspomne ale poki co za duza odpowiedzialnosc jest to moim zdaniem wracac do polski moze i nie ma po co- wiaodmo ze tam ciezko, ale ja np nie chcialabym wracac na emeryture- za duze poswiecenie, zyc , pracowac by na starosc znalesc sie wkraju ktory jest moim domem i sie w nim dobrze czuje __________________ "Believe in magic"

2012-01-31, 08:52	#4026
cayenneOna Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: München/Gräfelfing Wiadomości: 1 300	Dot.: Niemcy II :) no ja akurat nie moglam w PL narzekac, mialam swoja kancelarie podatkowa...i ciesze sie, ze powodem mojego przyjazdu tu nie byly powody ekonomiczne... jesli zas chodzi o powroty, to mam dwie kolezanki, ktore wrocily..jedna z rodzina (maz, trojka dzieci w roznym wieku), druga byla w ciazy... z pierwsza mialam kiepski kontakt, jej siostra powiedziala mi, ze moze nie zaluje, bo realizuje jakis tam sobie plan, ale zeby taka szczesliwa byla, to niekoniecznie. Natomiast druga, moja dobra kolezanka, placze w sluchawke kazdego dnia, gdyby tylko mogla, spakowalaby sie i wrocila... narzekaja na wiele rzeczy, przez infrastrukture po mentalnosc ludzi, absolutnie nie na warunki finansowe, bo i w Monachium, i w Polsce jest im dobrze... czy to czasem nie jest tak, ze wszedzie lepiej tam, gdzie nas nie ma?

2012-01-31, 13:07	#4029
Brook Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 9 691	Dot.: Niemcy II :) CayenneOna a z jakich wiec powodow przyjechaliscie do DE? ja wiem ze dzieci duzo zmieniaja, maja wplyw na nasze zycie, dlatego poki co ciesze sie ze ich nie mam , my z Tz probujemy pierw nasze zyci eogarnac, miec stabilna sytuacja finansowa itd do Polski wracac to tez odlozyc pierw trza kasy i zalozyc jakas dzialanosc tzreba by w Pl bo bez tego u mnie wojewodztwie ciezko znalesc prace a jak znajdziesz to wiaodmo starcza od 1 do 1 a gdzie jakies luksusy, marzenia do spelnienia:/ dziecko chcialby wrocic kolo 18 do pl? __________________ "Believe in magic" Edytowane przez Brook Czas edycji: 2012-01-31 o 13:10

2012-01-31, 15:30	#4031
Brook Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 9 691	Dot.: Niemcy II :) no wlasnie o tym mowie,stad moje rozdarcie,poki co u mnie to wygladalo tak ze wyjezdzalam do niemiec dorobic na okres 3 miesiecy, co roku to samo miejsce, i jakos moglam sobie pozwolic na przyjemnosci w Pl, wczasy za granica, fajne ciuchy, czy oplacic studia, teraz sie to zmienilo jednak dosyc, zostalam tu bo tu praca i teraz juz ta kasa nie znaczy tyle co kiedys, tutaj to malo zyjac __________________ "Believe in magic"

2012-01-31, 20:07	#4033
Mila 23 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: K..... Wiadomości: 728	Dot.: Niemcy II :) A co wam sie w PL podoba? trzeba troszke zmienic te smutne tematy jak to w PL jest zle..... Mi sie np podoba, ze przynajmniej w mojej malutkiej miejscowosci rodzinnej wszyscy sie dobrze znamy - ale bez przesady nikt nikomu nie wchodzi w zycie z butami. I zawsze z sasiadami mozne sobie pogawedzic przy plocie. a tu tak anonimowo. I oczywiscie pyszne jedzenie. Jak ide do sklepu to kupuje prawdziwe pomidorki a nie te szajs z lidla - pomaranczowy. serio pomidory koloru bladopomaranczowego. rzucili takie dzisiaj.

2012-01-31, 21:35	#4035
Brook Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 9 691	Dot.: Niemcy II :) cayenne oj jak ja to rozumiem z tymi koncertami ja to wogole wyjezdzalam bedac w Pl na nie czesto i tak w swiat, bylam na 3 w niemczech, Wegry... no duzo latwiej tu z nimi jest wogole to podoba mi sie twoje podejscie to ze piszesz ze bys chciala przy synie byc jak najdluzej... cos napewno dojrzewa jeszcze troche i bedzie dorosly facet i da sobie rade cos ja takiego szczescie nie mialam, rodzice od malego dziecka zostawiali mnie z rodzenstwem na jakis czas i wyjezdzali dorobic do Niemiec na jakis czas, nie musze mowic ze to mialo kiepski wplyw na mnie...tesknilo sie i wogole a do niemiec nie mieli jak nas zabrac bo wtedy byly inne czasy a pochodzenia rodzice nie mieli ani nie maja Mila mi sie podoba kraj, w sensie kultury, ludzie sa swojscy , otwarci, nie tacy jacys sztuczni i sztywni jak niemcy jestesmy rodzinni noi jedzenie wole Polskie __________________ "Believe in magic"

2012-02-01, 19:00	#4041
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Niemcy II :) cayenne, a to czemu i tutaj sobie polskiej ksiazki nie kupisz? Mozesz przez net, albo poszukac duzej ksiegarni w München, ktora ma miedzynarodowe ksiazki, albo isc do biblioteki i wypozyczyc poslka ksiazke, tylko to tez w tych duzych, a nie jakis malych w dzielnicy na obzerzach miasta

2012-02-02, 11:01	#4045
cwiakala Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 25	Dot.: Niemcy II :) Dziewczyny chcialabym założyć gewerbe jako Haushilfe Na razie uczę się języka i myślę że to najlepszy na początek punkt zaczepienia na legalną pracę. Mam meldunek Mam konto Mam ubezpieczenie bo mąż pracuje tutaj legalnie w niemieckiej firmie Nie chcę płacić firmie za założenie gewerby prywatnej firmie tylko sama bym chciała to zrobić, Czy ktoś z Was prowadzi taką działalność z Was???? Gdzie się udać, jakie są opłaty, ile trzeba mieć min. Stelli na rachunek Pomóżcie dziewczyny

2012-02-02, 20:36	#4048
Mila 23 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: K..... Wiadomości: 728	Dot.: Niemcy II :) Uzywa ktoras z Was dziewczyny tabletek antybaby Minisiston 20 fem? W PL ich chyba nie przepisuja. co o nich sadzicie? w ogole chyba zadko tu tez sa przepisywane __________________ Słuchanie jest ważniejsze niż mówienie. Gdyby to nie było prawdą, Bóg nie dał by nam dwoje uszu i tylko jednych ust. Robert Kiyosaki - "Bogaty ojciec biedny ojciec" Zapuszczam wloski, gubie zbedne kilogramy- dbam o siebie

2012-02-07, 08:01	#4050
Mila 23 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: K..... Wiadomości: 728	Dot.: Niemcy II :) no wlasnie, nikt ich chzba nie zna bo sa zadko przepisywane! __________________ Słuchanie jest ważniejsze niż mówienie. Gdyby to nie było prawdą, Bóg nie dał by nam dwoje uszu i tylko jednych ust. Robert Kiyosaki - "Bogaty ojciec biedny ojciec" Zapuszczam wloski, gubie zbedne kilogramy- dbam o siebie

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)