Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[Voytkova]

Napisane przez Takion94

Najgorsze we wszystkim jest to, że jeśli Darlie faktycznie tego nie zrobiła to prawdziwy sprawca/sprawcy hasają sobie na wolności a ona już ponad dwie dekady siedzi w więzieniu

Dla mnie ona jest niewinna .Strasznie smutna sprawa ,nie dość ze straciła dzieci to siedzi w więzieniu .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pusheen_]

Napisane przez Marigold19

Oczywiście, że śmierć z zadręczenia jest możliwa. Ale nie porwano jej dla udręczenia, bo motyw był finansowy. Reszta niejako "przy okazji". Młoda była, mogła mieć dużą wolę życia i dużo przetrwać.

Wiesz co...Nawet tutaj mam wątpliwości.

W jednej z pierwszych książek poruszających tę sprawę osoba, której tożsamości nie ujawniono, ale również obracająca się w tym towarzystwie/znająca ten światek przestępczy powiedziała, że przestępcy akurat dla tej ofiary nie mieli litości i nawet zwierzęta są mniej okrutne wobec siebie niż przestępcy byli w tym przypadku (!!!)

Młodość nie jest chybz aż tak istotna mimo wszystko - nie każda młoda osoba jest odporna czy ma silny organizm. Tutaj chodziło o stopień zadreczenia pewnie i brutalność przestępców - przecież wykończyć można chyba każdego, jest to realne bez użycia broni palnej...
Dziewczyna z resztą wcale nie musiała być silna - mogła tylko na taką wyglądać.

Parę lat temu był przypadek dziewczyny z Łodzi, która zmarła w wyniku zadreczenia przez kilku oprawcow (przetrzymywanej siłą w mieszkaniu) - to są strasznie wrażliwe kwestie, których z wiadomych względów nie podaje się do opinii publicznej, a są przykładem tego że nie tak trudno kogoś zabić, nawet nie używając pistoletu, noża czy jakichkolwiek substancji. A już zwłaszcza kiedy ofiara jest kobietą, niestety.

Myślę, że tutaj były dwie opcje:

1. Od początku zamierzali ją zabić i dali upust swojej agresji w zwyrodnialy sposób, korzystając z okazji. Co ich do tego skłoniło, to można gdybać - chory umysł zniszczony narkotykami (większość z nich cpala), chęć wyżycia się na kimś kto całe życie miał lepiej, więc bogaty dzieciak idealnie się do tego nadawał. A może "po prostu" bycie zwyrodniałym - jak głupio by to nie brzmiało, przestepcy po prostu...są prymitywni.

2. Sprawy wymknely im się spod kontroli. Dziewczyna umarła z wycienczenia albo zadreczenia, a prymitywy o tym nie myslaly albo przyszło im to do głowy za późno. Podobno jeden z mózgów calej grupy (gangu) wściekł się, jak się dowiedział o tym, ze jego "podwladni" za mocno zbliżają się do ofiary...Jak było naprawdę, nie wiadomo.

Druga kwestia tutaj - po pewnym czasie, jak sprawy zaszły za daleko prymitywne gangusy zorientowaly się, że trudno będzie się z tego wszystkiego wymiksowac i że jak wypuszczą dziewczynę, to "różne ślady powychodza" i szybko do nich dotrą. Tutaj sie nie dziwię w ogóle - to faktycznie było spore ryzyko, że nawet jeśli ona nic nie powie, to ojciec lub matka będą chcieli sprawiedliwości. Ale nigdy nie wiadomo - równie dobrze mogliby na tyle zastraszyć rodzinę, że ta nigdy by już nic nie chciała poza wydaniem dziecka czy jakiegokolwiek członka rodziny. Dla ofiary - zakładnika podobnie - wierzę, że po takich przeżyciach nie chciałaby nic poza spokojem i ewentualnym pokryciem strat w formie zadośćuczynienia ze strony państwa, a nie konfrontacji z przestępcami w sądzie. Tutaj nawet to nie byłoby potrzebne, bo rodzina i tak miałaby własne pieniądze.

Wiem, że była inna młoda ofiara - chłopak, któremu prawdopodobnie ucieli palec i roztrzaskali głowę siekierą. Też był bardzo młody i pochodził z bogatego domu - może takie młode ofiary wzbudzały w nich największą zaciekłość.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Pusheen_

Alez ona (Justyna) mnie wkurza...

A jak dużo jest materiału o Ewelinie Baldzydze?

O sprawie Eweliny miałam okazję rozmawiać z dwiema osobami, które mocno w tym siedziały. Szkoda, że jedna z najbardziej zaangażowanych już nie żyje, a wiedziała bardzo dużo.

Napisane przez magbeth

O Ewelinie Baldydze jest trochę pod koniec drugiej części (u Justyny) - imho nic więcej niż to co powszechnie wiadomo o tej sprawie.

Ja mam trochę nadziei, ze jej sprawa zakończyła się jednak inaczej.

A nie Ewelina BAŁDYGA? Czyli jakby co to "o Ewelinie Bałdydze", nie "Baldzydze". Sprawa straszna i uważam, że dziewczyna nie żyje. A co przeżyła przed śmiercią... wolę nie myśleć.

[Pusheen_]

Napisane przez Ellen_Ripley

A nie Ewelina BAŁDYGA? Czyli jakby co to "o Ewelinie Bałdydze", nie "Baldzydze". Sprawa straszna i uważam, że dziewczyna nie żyje. A co przeżyła przed śmiercią... wolę nie myśleć.

Pisałam tak szybko, że nawet nie zarejestrowałam tego błędu.

Myślę, że mało kto wierzy w to, że ona żyje.

Pojawiały się też takie informacje, że te tortury, którym była poddawana zostały nawet nagrane i przesyłka z takim filmem dotarła do rodziny zaginionej. Szostak to dementowal...Ja mam powody, żeby temu wierzyć.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Z którego roku jest ta sprawa? Kojarzę nazwiska, ale jakoś nie znam tych spraw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89346030]Z którego roku jest ta sprawa? Kojarzę nazwiska, ale jakoś nie znam tych spraw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ewelina Bałdyga to rok 2005, Krzysztof Olewnik 2001

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez pempek

Ewelina Bałdyga to rok 2005, Krzysztof Olewnik 2001

Dzięki. To te sprawy się jakoś łączą czy w sumie dlaczego zaczęliście pisać o Ewelinie? ( Jeszcze nie słuchałam u Justyny)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89346096]Dzięki. To te sprawy się jakoś łączą czy w sumie dlaczego zaczęliście pisać o Ewelinie? ( Jeszcze nie słuchałam u Justyny)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Łączą się o tyle, że Ewelina też było dzieckiem potentatów branży mięsnej (JBB Bałdyga) i została uprowadzona dla okupu.
Zaczęliśmy o tym rozmawiać, gdyż jest również o tej sprawie wzmianka w podcastach 5nZ i Morderstwo Niedoskonałe. Tam jest przedstawiona hipoteza o tym, że możliwe, że Ewelina przeżyła, gdyż jej sprawa została przez rodzinę zamieciona pod dywan w odróżnieniu od sprawy Olewnika.

[chimay]

Napisane przez pempek

Łączą się o tyle, że Ewelina też było dzieckiem potentatów branży mięsnej (JBB Bałdyga) i została uprowadzona dla okupu.
Zaczęliśmy o tym rozmawiać, gdyż jest również o tej sprawie wzmianka w podcastach 5nZ i Morderstwo Niedoskonałe. Tam jest przedstawiona hipoteza o tym, że możliwe, że Ewelina przeżyła, gdyż jej sprawa została przez rodzinę zamieciona pod dywan w odróżnieniu od sprawy Olewnika.

Nie tylko to, jeszcze powiazania rodzinne, przecież Bałdygowie i Olewnikowie są jakoś spowinowaceni (jest wyjaśnione u Justyny/Tomka; nie zapamiętałam dokładnie jak). No i rodziny się znają, była mowa, że Olewnik próbował dawać rady Bałdydze, którymi ten nie był zainteresowany, a potem jakaś kuzynka powiedziała Olewnikowi, że przecież Ewelina żyje i mieszka w Kanadzie.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Dzięki. Z tego co piszecie to bardzo ciekawa sprawa. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie znajdę czas, żeby posłuchać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez pempek

Łączą się o tyle, że Ewelina też było dzieckiem potentatów branży mięsnej (JBB Bałdyga) i została uprowadzona dla okupu.
Zaczęliśmy o tym rozmawiać, gdyż jest również o tej sprawie wzmianka w podcastach 5nZ i Morderstwo Niedoskonałe. Tam jest przedstawiona hipoteza o tym, że możliwe, że Ewelina przeżyła, gdyż jej sprawa została przez rodzinę zamieciona pod dywan w odróżnieniu od sprawy Olewnika.

Napisane przez chimay

Nie tylko to, jeszcze powiazania rodzinne, przecież Bałdygowie i Olewnikowie są jakoś spowinowaceni (jest wyjaśnione u Justyny/Tomka; nie zapamiętałam dokładnie jak). No i rodziny się znają, była mowa, że Olewnik próbował dawać rady Bałdydze, którymi ten nie był zainteresowany, a potem jakaś kuzynka powiedziała Olewnikowi, że przecież Ewelina żyje i mieszka w Kanadzie.

A propos Eweliny, to ieidys czytałam, że Bałdyga nie chciał medialnego szumu wokół swojej córki, bo przez pryzmat Olewnika i tego, jak się toczyła sprawa stwierdził, że szum medialny w niczym nie pomoże sprawie ( patrz tragiczne rozwiązanie sprawy Krzysztofa).

I z ciekawostek też gdzieś czytałam, że Olewnik nawet pomagał Baldydze w przekazywaniu okupu porywaczom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez khloe

A propos Eweliny, to ieidys czytałam, że Bałdyga nie chciał medialnego szumu wokół swojej córki, bo przez pryzmat Olewnika i tego, jak się toczyła sprawa stwierdził, że szum medialny w niczym nie pomoże sprawie ( patrz tragiczne rozwiązanie sprawy Krzysztofa).

I z ciekawostek też gdzieś czytałam, że Olewnik nawet pomagał Baldydze w przekazywaniu okupu porywaczom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba bajka, bo ponoć robił to ten Łukasz. Jeszcze kolejna osoba to już by było za dużo dla porywaczy.

Można sobie o tym pogadać, ale nie znamy tak naprawdę szczegółów tej sprawy znanych tylko osobom bezpośrednio w nią zamieszanych.

[Pusheen_]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89346148]Dzięki. Z tego co piszecie to bardzo ciekawa sprawa. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie znajdę czas, żeby posłuchać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Daj znać, jakbyś chciała info o książkach, które poruszają tę sprawe lub reportaże jej poświęcone. Było trochę na ten temat nawet w telewizji, mimo przekonania że prawie nikt tego nie ruszał, bo rodzina nie chciała. Oczywiście w późniejszych latach
Dla mnie tez było zaskoczeniem, że nie było żadnego oficjalnego komunikatu - no cóz, to stawia osoby wokół tego w trochę gorszym świetle.

Napisane przez khloe

A propos Eweliny, to ieidys czytałam, że Bałdyga nie chciał medialnego szumu wokół swojej córki, bo przez pryzmat Olewnika i tego, jak się toczyła sprawa stwierdził, że szum medialny w niczym nie pomoże sprawie ( patrz tragiczne rozwiązanie sprawy Krzysztofa).

I z ciekawostek też gdzieś czytałam, że Olewnik nawet pomagał Baldydze w przekazywaniu okupu porywaczom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo okup był przekazywany w podobny sposób, a może nawet w tym samym miejscu.

Te sprawy w jakiś sposób były powiązane - z biegiem lat nabrałam co do tego pewności.

Straszne to jest

Napisane przez Marigold19

To chyba bajka, bo ponoć robił to ten Łukasz. Jeszcze kolejna osoba to już by było za dużo dla porywaczy.

Można sobie o tym pogadać, ale nie znamy tak naprawdę szczegółów tej sprawy znanych tylko osobom bezpośrednio w nią zamieszanych.

Hmm, jak dla mnie to również udział chłopaka w tym wszystkim był dyskusyjny.
Jak to mówią "najciemniej pod latarnią".

W całej sprawie to zawsze zaskakiwalo mnie najbardziej to, jak świetnie zorganizowana była ta grupa (grupa mokotowska) i jak szeroki miała "zasięg". Gang "obcinaczy palców" był tylko jednym z odłamów tej grupy, też niemałym.


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Zapadł wyrok w sprawie "skóry". Co sądzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Widziałam tak dożywocie. Tylko nadal piszą że to poszlaki np że pracował w prosektorium, że robił remont, że był na jej grobie. Nie piszą nic żeby mieli dowody a o nich nie mówili. Dlatego ja mam mieszane uczucia za co go skazali. To co mają nie daje przecież 100 % pewności że on jest winny. Co Wy myślicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Odsłuchał sprawę Olewnika, na razie tylko u Tomasza i niestety mam taką dygresje jak wy- strasznie mnie wkurzało, jak Justyna się wcina w zdanie Tomka 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Apropos sprawy Katarzyny Zowady: przeczytałam ten słynny artykuł z Dużego Formatu o manipulacjach w śledztwie i powiem szczerze, ze nie wiem już sama, komu wierzyc i co w tej sprawie jest prawda a co medialnym przeklamaniem. Autorka powyższego punktuje w nim obszernie możliwe błędy w śledztwie i wskazuje na innego możliwego sprawcę - szkopuł w tym, ze ów człowiek już nie żyje.

Tytul: "Kto zabił Katarzynę Zowade? Męski głos w słuchawce", data wydania 29.08.

[marza_mr]

Napisane przez magbeth

Apropos sprawy Katarzyny Zowady: przeczytałam ten słynny artykuł z Dużego Formatu o manipulacjach w śledztwie i powiem szczerze, ze nie wiem już sama, komu wierzyc i co w tej sprawie jest prawda a co medialnym przeklamaniem. Autorka powyższego punktuje w nim obszernie możliwe błędy w śledztwie i wskazuje na innego możliwego sprawcę - szkopuł w tym, ze ów człowiek już nie żyje.

Tytul: "Kto zabił Katarzynę Zowade? Męski głos w słuchawce", data wydania 29.08.

W tym artykule z kolei jest wybielanie skazanego, za chwilę świętego z niego zrobią.

[Farquad]

Zaczęłam czytać o sprawie Iwony Wieczorek i wydaje mi się, że dziennikarz Szostak twierdzi, a przynajmniej sugeruje, że to matka zabiła tę dziewczynę i pozbyła się ciała. Co sądzicie o tym?

[chimay]

Napisane przez magbeth

Apropos sprawy Katarzyny Zowady: przeczytałam ten słynny artykuł z Dużego Formatu o manipulacjach w śledztwie i powiem szczerze, ze nie wiem już sama, komu wierzyc i co w tej sprawie jest prawda a co medialnym przeklamaniem. Autorka powyższego punktuje w nim obszernie możliwe błędy w śledztwie i wskazuje na innego możliwego sprawcę - szkopuł w tym, ze ów człowiek już nie żyje.

Tytul: "Kto zabił Katarzynę Zowade? Męski głos w słuchawce", data wydania 29.08.

To podobnie jak w sprawie Iwony Cygan.

[Pusheen_]

Chciałabym zobaczyć na osi czasu większość zbrodni (te wyjaśnienione oraz te nie) popełnionych w latach 90.

Pewnie zajęłyby sporo miejsca - już kiedyś chyba pisałam, że uważałam tę erę za jedną z najbardziej krwawych w PL (jeśli chodzi o współczesne czasy).

Sprawa Katarzyny to lata 1998/1999, chyba można przyjąć, że ta sprawa będzie w TOP3 tych najbardziej przerazających...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Szczerze, to chyba nie potrafię wskazać sprawy gorszej sprawy niż ta. Odnoszę się tu do Polski i wymienionego przez Ciebie okresu.
Potem dyskutowana wyżej sprawa Krzysztofa Olewnika.

Natomiast jeśli rozszerzymy ramy czasowe to w ścisłej czołówce wymieniłbym tez sprawę połaniecka.

[Pusheen_]

Napisane przez magbeth

Szczerze, to chyba nie potrafię wskazać sprawy gorszej sprawy niż ta. Odnoszę się tu do Polski i wymienionego przez Ciebie okresu.
Potem dyskutowana wyżej sprawa Krzysztofa Olewnika.

Natomiast jeśli rozszerzymy ramy czasowe to w ścisłej czołówce wymieniłbym tez sprawę połaniecka.

Myślę, że można te ramy rozszerzyć, chociażby dlatego, że w moim odczucia niektóre sprawy z początku lat dwutysięcznym są pokłosiem tego, co się działo np. 10 lat wcześniej - tu mam na myśli grupę mokotowska, której działalność zaczęła się w 1994 r. Uważam, że brutalność, która odznaczala się ta grupa (porwania dla okupu, zabójstwa, haracze) była czymś, czego ci przestępcy "nauczyli się" i wynieśli z lat 90.

Pewnie podobnie było w przypadku Olewnika.

Wybralam akurat ten okres czasu, bo niestety obfitował w dużą liczbę przestępstw.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez magbeth

Apropos sprawy Katarzyny Zowady: przeczytałam ten słynny artykuł z Dużego Formatu o manipulacjach w śledztwie i powiem szczerze, ze nie wiem już sama, komu wierzyc i co w tej sprawie jest prawda a co medialnym przeklamaniem. Autorka powyższego punktuje w nim obszernie możliwe błędy w śledztwie i wskazuje na innego możliwego sprawcę - szkopuł w tym, ze ów człowiek już nie żyje.

Tytul: "Kto zabił Katarzynę Zowade? Męski głos w słuchawce", data wydania 29.08.

Nie czytałam bo artykuł płatny, le skoro większość informacji na ten temat jest niejawna to to tylko takie gdybanie.

Czy po jakimś czasie akta w takich sprawach są odtajnione? Wiecie coś na ten temat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Podpowiem, ze ów artykuł można bez problemu znaleźć w sieci pomimo płatnych zasieków.
W grupie Justyny na fb są tez screeny, choć chyba nie całości.
Ogólnie artykuł jest bardzo wybielający skazanego dzisiaj Roberta J. i rzuca podejrzenie na pewnego hodowcę gadów z Krakowa, który zmarł w 2007 roku.

Tak jeszcze odnośnie różnych spraw kryminalnych, także tej: jeśli jeszcze nie znacie to polecam profilowanie.kryminalne.n et na twarzoksiazce. To nikt inny jak jeden z najbardziej znanych profilerow pan Jan Gołębiowski i muszę powiedzieć, ze w komentarzach nie ma jatek, jest kultura i dużo merytorycznych wypowiedzi, również samego profilera.

[Pusheen_]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89349282]Nie czytałam bo artykuł płatny, le skoro większość informacji na ten temat jest niejawna to to tylko takie gdybanie.

Czy po jakimś czasie akta w takich sprawach są odtajnione? Wiecie coś na ten temat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wątpię, żeby były odtajniane.

Napisane przez magbeth

Podpowiem, ze ów artykuł można bez problemu znaleźć w sieci pomimo płatnych zasieków.
W grupie Justyny na fb są tez screeny, choć chyba nie całości.
Ogólnie artykuł jest bardzo wybielający skazanego dzisiaj Roberta J. i rzuca podejrzenie na pewnego hodowcę gadów z Krakowa, który zmarł w 2007 roku.

Tak jeszcze odnośnie różnych spraw kryminalnych, także tej: jeśli jeszcze nie znacie to polecam profilowanie.kryminalne.n et na twarzoksiazce. To nikt inny jak jeden z najbardziej znanych profilerow pan Jan Gołębiowski i muszę powiedzieć, ze w komentarzach nie ma jatek, jest kultura i dużo merytorycznych wypowiedzi, również samego profilera.

Ja kiedyś czytałam forum, w którym sprawa KZ miała osobny wątek - jak wiele innych oczywiście, ale on cieszył się sporym zainteresowaniem, sama też się w nim wypowiadalam. Muszę przyznać, że sporo ciekawych rzeczy tam wyczytałam, ludzie naprawdę wkladali w to wysiłek, sporo merytorycznych wypowiedzi właśnie. Niestety jak po x lat strona padła, to nikt jej już nie wskrzesil

Pamiętam, że pojawiła się i taka hipoteza, że Katarzyna mogła paść ofiarą jakiegoś wykladowcy, którego poznała na studiach i prawdopodobnie wdała się w romans. Padały tam nawet dane konkretnych osób, więc...


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Jan Golebiowski - super Dzięki za linka.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Pusheen_

Wątpię, żeby były odtajniane.



Ja kiedyś czytałam forum, w którym sprawa KZ miała osobny wątek - jak wiele innych oczywiście, ale on cieszył się sporym zainteresowaniem, sama też się w nim wypowiadalam. Muszę przyznać, że sporo ciekawych rzeczy tam wyczytałam, ludzie naprawdę wkladali w to wysiłek, sporo merytorycznych wypowiedzi właśnie. Niestety jak po x lat strona padła, to nikt jej już nie wskrzesil

Pamiętam, że pojawiła się i taka hipoteza, że Katarzyna mogła paść ofiarą jakiegoś wykladowcy, którego poznała na studiach i prawdopodobnie wdała się w romans. Padały tam nawet dane konkretnych osób, więc...


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Jan Golebiowski - super Dzięki za linka.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Ona w ogóle studiowała? W sensie takim, że zbyt często chyba się na zajęciach nie pojawiała. Czy miałaby wtedy możliwość aż tak blisko się zapoznać z jakimś wykładowcą? No i to nie były kierunki związane z medycyną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89349316]Ona w ogóle studiowała? W sensie takim, że zbyt często chyba się na zajęciach nie pojawiała. Czy miałaby wtedy możliwość aż tak blisko się zapoznać z jakimś wykładowcą? No i to nie były kierunki związane z medycyną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, dla mnie zawsze funkcjonowała jako młoda studentka, bo tak ją przedstawiono w większości artykułów prasowych.

Studiowała religioznawstwo, ale to był drugi kierunek i faktycznie nie bywała za często na uczelni, opuszczala zajęcia.
Pierwszym kierunkiem była chyba jednak psychologia...

No to ciekawe i fajne kierunki, ale chyba jest chyba trochę prawdy w tym, ze można na nich spotkać i dość dziwnych ludzi - zarówno wśród studentów, jak i wykładowców.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Pusheen_

Tak, dla mnie zawsze funkcjonowała jako młoda studentka, bo tak ją przedstawiono w większości artykułów prasowych.

Studiowała religioznawstwo, ale to był drugi kierunek i faktycznie nie bywała za często na uczelni, opuszczala zajęcia.
Pierwszym kierunkiem była chyba jednak psychologia...

No to ciekawe i fajne kierunki, ale chyba jest chyba trochę prawdy w tym, ze można na nich spotkać i dość dziwnych ludzi - zarówno wśród studentów, jak i wykładowców.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Tak, wiem, że wszędzie przedstawiana jako studentka. Ale z tego co pamiętam z podcastu (może źle) to tak właściwie niby się zapisywała na te studia ale pojawiała się rzadko, później olewała i się na inne zapisywała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez khloe

Odsłuchał sprawę Olewnika, na razie tylko u Tomasza i niestety mam taką dygresje jak wy- strasznie mnie wkurzało, jak Justyna się wcina w zdanie Tomka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też w końcu jestem po. Mnie się wydaje, że to były nieudolne próby zaznaczenia swojego udziału w podcaście. On mówił i mówił i ona próbowała gdzieś w tym się odnaleźć, bo przecież mieli prowadzić razem. No ale faktycznie wyszło denerwująco.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka