Mamusie styczniowe 2020

[miniminiv]

Jeszcze nie urodziłam, a już mnie denerwują dobre rady i komentarze. „A gdzie chcesz rodzić? O nie, tam to nie jedź!” „Jak rodzić to tylko tam!” „Bierz znieczulenie!” „Nie bierz znieczulenia!” „Macie imie? Takie będzie ładne...” „O nie, nie tak to nie dawajcie!”
Nawet sąsiadki, z którymi jestem tylko na „dzień dobry” dopytują i dają dobre rady.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rose08]

Napisane przez miniminiv

Jeszcze nie urodziłam, a już mnie denerwują dobre rady i komentarze. „A gdzie chcesz rodzić? O nie, tam to nie jedź!” „Jak rodzić to tylko tam!” „Bierz znieczulenie!” „Nie bierz znieczulenia!” „Macie imie? Takie będzie ładne...” „O nie, nie tak to nie dawajcie!”
Nawet sąsiadki, z którymi jestem tylko na „dzień dobry” dopytują i dają dobre rady.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O rany 🙉 Ja na szczęście uniknelam tego typu "rad"ale niezmiernie irytuja mnie powitania "ale jestes juz wielka!" itp... Bliskie osoby mi tak nie mowia ale jakies sasiadki, ciotki, szwagierki itp. Mam ochote zapytac czego oczekuja w 9 miesięcu, czy moze wklęsłego brzucha?

[miniminiv]

Napisane przez Rose08

O rany Ja na szczęście uniknelam tego typu "rad"ale niezmiernie irytuja mnie powitania "ale jestes juz wielka!" itp... Bliskie osoby mi tak nie mowia ale jakies sasiadki, ciotki, szwagierki itp. Mam ochote zapytac czego oczekuja w 9 miesięcu, czy moze wklęsłego brzucha?

A u mnie znowu w drugą stronę - nic nie przytyłaś! Tylko brzuch masz! No ale co, miałam dowalić z +40kg i zacząć się toczyć?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rose08]

Napisane przez miniminiv

A u mnie znowu w drugą stronę - nic nie przytyłaś! Tylko brzuch masz! No ale co, miałam dowalić z +40kg i zacząć się toczyć?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale u mnie tez mowia ze tylko brzuch (ja tam widze jeszcze cos tu i ówdzie &#128580 , wiec tym bardziej mnie drażnią te teksty czesc grubaska w 6 czy 7 mcu bylo hitem 😳

[verna_]

U mnie z kolei są hasła typu "ale mały brzuch, ja miałam taki w 5 miesiącu" albo "nic nie przytyłas tylko brzuch".. To ciekawe gdzie te plus prawie 14 kg. Y też mnie to wkurza.. Bo po pierwsze brzuch jak brzuch, nie jest miniaturowy, a po drugie tak jak piszecie miałam się poszerzyć razu dwa? :/

[ewelajnaaa]

A dajcie spokoj, ja ledwo chodzę z kolei, a tez te komentarze mnie juz dobijaja...

Ide dzis na usg, termin z om mam na 10.01, a usg wczesniejszego na 06.01, licze, ze dzis mi kaze jechac lekarz na izbe juz po prostu fizycznie i psychicznie nie daje rady :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marlena234]

Napisane przez ewelajnaaa

A dajcie spokoj, ja ledwo chodzę z kolei, a tez te komentarze mnie juz dobijaja...

Ide dzis na usg, termin z om mam na 10.01, a usg wczesniejszego na 06.01, licze, ze dzis mi kaze jechac lekarz na izbe juz po prostu fizycznie i psychicznie nie daje rady :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też tak mam. Fajnie ze nie jestem sama z tymi mega mocami ehhh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Mój łobuz numer trzy kończy dzisiaj dwa tygodnie. Jest mega ciężko. Spodziewałam się tego, ale jednak jakaś nadzieja była. Niestety nie zasługuję na śpiące i spokojne dziecko. Ciągle musi być pod górkę

Trzeba zacisnąć zęby i jakoś funkcjonować. Bo jak nie ja to kto?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Napisane przez Inevera123

Mój łobuz numer trzy kończy dzisiaj dwa tygodnie. Jest mega ciężko. Spodziewałam się tego, ale jednak jakaś nadzieja była. Niestety nie zasługuję na śpiące i spokojne dziecko. Ciągle musi być pod górkę

Trzeba zacisnąć zęby i jakoś funkcjonować. Bo jak nie ja to kto?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jedno wytrzymałas to i tutaj dasz radę.

Ja za to się przejmuje że jest za spokojne, jak tu dogodzić 🤷☠♀️ przyjdzie położna niech oceni sytuację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marlena234]

Napisane przez Inevera123

Mój łobuz numer trzy kończy dzisiaj dwa tygodnie. Jest mega ciężko. Spodziewałam się tego, ale jednak jakaś nadzieja była. Niestety nie zasługuję na śpiące i spokojne dziecko. Ciągle musi być pod górkę

Trzeba zacisnąć zęby i jakoś funkcjonować. Bo jak nie ja to kto?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podziwiam z 3 dzieci w tak Malym odstępie jesteś mistrzem. Ale najważniejsze Twoje podejście mega pozytywne i to jest wazne. Buziaki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagJa123]

Byłam wczoraj wieczorem na IP, wystraszyłam się, że odchodzą mi wody. Okazało się, że jednak nie, wszystko jest ok, ale trochę się podłamałam. Nie spodziewałam się, że tak spanikuję, przy badaniu szyjki bardzo mnie zabolało, napięłam się i skrzywiłam, pani skomentowała słowami "oo a to tędy będzie trzeba urodzić wie Pani? a główka jak grejfrut", później jak już mi zeszły emocje naleciały łzy do oczu, usłyszałam, że było 9mcy żeby się przygotować psychicznie. Doktor chyba zdziwił się tymi moimi łzami mimo, że mówiłam, że to tylko nerwy i wziął mnie jeszcze na usg żeby mnie uspokoić. No nie wytrzymałam i nie mogłam się później uspokoić. Teraz jest mi wstyd i jestem trochę przerażona swoimi reakcjami.

[miniminiv]

Ale te teksty to sobie można zachować dla siebie. Bardzo to słabe. Też bym pewnie nie wiedziała jak się zachować.
Pracują na położniczej IP i jeszcze się nie nauczyli, że kobiety mogą różnie reagować? Ciekawe czy na którąkolwiek ciężarną dobrze podziałał taki tekst.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[CreamyMuffin]

No straszne są takie komentarze mi dziwnie się zrobiło jak się mnie na IP pytała jaki ból oceniam moich skurczy od 1-10 A jak powiedziałam że 7-8 to mówiła " taki ból to już przy porodzie A nie teraz" no mówię ok. A plecy to mnie rwały wręcz

Mój mąż dziś ogarnia wszystkie urzędy, przychodnie. I całkiem sprawnie mu to idzie. Nawet akt i PESEL dostał od ręki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Napisane przez CreamyMuffin

No straszne są takie komentarze mi dziwnie się zrobiło jak się mnie na IP pytała jaki ból oceniam moich skurczy od 1-10 A jak powiedziałam że 7-8 to mówiła " taki ból to już przy porodzie A nie teraz" no mówię ok. A plecy to mnie rwały wręcz

Mój mąż dziś ogarnia wszystkie urzędy, przychodnie. I całkiem sprawnie mu to idzie. Nawet akt i PESEL dostał od ręki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super my mieliśmy termin do urzędu na 7.01. Ale mąż przez internet zgłosił i po tygodniu (w międzyczasie święta) już mieliśmy do odbioru.

Mi w sumie zostało tylko zgłoszenie w przedszkolu rodziny wielodzietnej, żeby być zwolnionym z opłaty. Tak to wszystko w grudniu jeszcze ogarnęliśmy. Dzisiaj mają przyjść pieniądze z ubezpieczenia PZU

[verna_]

Dziewczyny a ja znów na izbie przyjęć, bo ktg wypadło troszkę lepiej niż ostatnio, ale ciśnienie 150/95 i lekarz mnie skierował na oddział.. I czekam..

[martuniaaa25]

A ja dziewczyny jadę do szpitala, chyba mi się wody sączą, śluz z krwią odchodzi.

[MagJa123]

Napisane przez miniminiv

Ale te teksty to sobie można zachować dla siebie. Bardzo to słabe. Też bym pewnie nie wiedziała jak się zachować.
Pracują na położniczej IP i jeszcze się nie nauczyli, że kobiety mogą różnie reagować? Ciekawe czy na którąkolwiek ciężarną dobrze podziałał taki tekst.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez CreamyMuffin

No straszne są takie komentarze mi dziwnie się zrobiło jak się mnie na IP pytała jaki ból oceniam moich skurczy od 1-10 A jak powiedziałam że 7-8 to mówiła " taki ból to już przy porodzie A nie teraz" no mówię ok. A plecy to mnie rwały wręcz

Mój mąż dziś ogarnia wszystkie urzędy, przychodnie. I całkiem sprawnie mu to idzie. Nawet akt i PESEL dostał od ręki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i ja naprawdę nie rozumiem po co mówić takie rzeczy. Może się czepiam i jestem przewrażliwiona, ale ja też pracuję z pacjentami i myślę 3 razy zanim coś powiem.
A po tym tekście z grejfrutem cały czas rozpamiętuję jak to zabolało i poważnie dzisiaj cały dzień myślę czy ja sobię z tym poradzę...

Napisane przez verna_

Dziewczyny a ja znów na izbie przyjęć, bo ktg wypadło troszkę lepiej niż ostatnio, ale ciśnienie 150/95 i lekarz mnie skierował na oddział.. I czekam..

Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze, trzymaj się!

Napisane przez martuniaaa25

A ja dziewczyny jadę do szpitala, chyba mi się wody sączą, śluz z krwią odchodzi.

Miałam wczoraj dokładnie tak samo, miałam wrażenie, że się posikałam tak ze mnie poszło i zaraz też śluz z krwią. Okazało się, że jednak nie wody i chyba po prostu powoli odchodzi czop. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie też było wszystko ok!

[verna_]

MagJa ja też bym się popłakała po takich słowach, zero wyczucia.. Człowiek taki wrażliwy teraz, a tu zamiast podnieść na duchu jeszcze dobijają.. Ja też się boję czy sobie poradzę..

[CreamyMuffin]

U mnie śluz z krwia był w niedzielę rano A w poniedziałek o 3 rano byłam już na IP ze skurczami.

Daj znać martuniaaa25 jak sytuacja, trzymaj się



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justi2019]

Verna kciuki żeby wszystko było dobrze

Martuniaaa25 kciuki za lekki i szybki poród

[Marlena234]

Napisane przez martuniaaa25

A ja dziewczyny jadę do szpitala, chyba mi się wody sączą, śluz z krwią odchodzi.

Ściskam!!!
Dawaj znac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

A co do tekstów to babka która dojechała do mnie na salę ponoć mówiła komuś przez telefon że położnik który odbierał jej porod powiedział że "nie lubi takich rodzących które mają ledwo 4 cm rozwarcia i już krzyczą i stekaja" A z niej był ponoć bardzo zadowolony i wg A był to jej 3 porod i mega gładki

Tylko z tego co zauważyłam to lubi dużo bablac głupoty i przeinaczac po swojemu. Telefon u niej jeden za drugim i tylko siedziałam i słuchałam co i komu gada eh

Dziś weszłam na wagę obecnie -6kg. Jeszcze się nie wyproznialam bo boję się z tymi szwami, muszę się wyluzować i próbować, może jakiś czopek zastosuje

Łykam cały czas ibuprofen i wtedy całkiem nieźle funkcjonuje. Bo tak to jest nieprzyjemnie i ciężko chodzić nadal.

Tak jak nie puchlam w ciąży, tak teraz na okres pologu mam takie banie na lydkach i kostkach. Podobno całkiem normalne. Na wyjście bałam się że butów nie ubiorę.

Nadal nie wierzę ze to już za mną.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marlena234]

Napisane przez CreamyMuffin

A co do tekstów to babka która dojechała do mnie na salę ponoć mówiła komuś przez telefon że położnik który odbierał jej porod powiedział że "nie lubi takich rodzących które mają ledwo 4 cm rozwarcia i już krzyczą i stekaja" A z niej był ponoć bardzo zadowolony i wg A był to jej 3 porod i mega gładki

Tylko z tego co zauważyłam to lubi dużo bablac głupoty i przeinaczac po swojemu. Telefon u niej jeden za drugim i tylko siedziałam i słuchałam co i komu gada eh

Dziś weszłam na wagę obecnie -6kg. Jeszcze się nie wyproznialam bo boję się z tymi szwami, muszę się wyluzować i próbować, może jakiś czopek zastosuje

Łykam cały czas ibuprofen i wtedy całkiem nieźle funkcjonuje. Bo tak to jest nieprzyjemnie i ciężko chodzić nadal.

Tak jak nie puchlam w ciąży, tak teraz na okres pologu mam takie banie na lydkach i kostkach. Podobno całkiem normalne. Na wyjście bałam się że butów nie ubiorę.

Nadal nie wierzę ze to już za mną.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ludzie sa podli....
Tak masz rację ważne ze to juz za Tobą!.
Co do wagi to na spokojnie zrzucisz. 6 kg od porodu to dużo a co do wyprozniania to postaraj sie wyluzować albo popros o ten czopek. Pamiętam ze tez sie stresowalam ale jakos wyluzowalam i nic mi nie popekalo to głównie w glowie siedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Napisane przez CreamyMuffin

A co do tekstów to babka która dojechała do mnie na salę ponoć mówiła komuś przez telefon że położnik który odbierał jej porod powiedział że "nie lubi takich rodzących które mają ledwo 4 cm rozwarcia i już krzyczą i stekaja" A z niej był ponoć bardzo zadowolony i wg A był to jej 3 porod i mega gładki

Tylko z tego co zauważyłam to lubi dużo bablac głupoty i przeinaczac po swojemu. Telefon u niej jeden za drugim i tylko siedziałam i słuchałam co i komu gada eh

Dziś weszłam na wagę obecnie -6kg. Jeszcze się nie wyproznialam bo boję się z tymi szwami, muszę się wyluzować i próbować, może jakiś czopek zastosuje

Łykam cały czas ibuprofen i wtedy całkiem nieźle funkcjonuje. Bo tak to jest nieprzyjemnie i ciężko chodzić nadal.

Tak jak nie puchlam w ciąży, tak teraz na okres pologu mam takie banie na lydkach i kostkach. Podobno całkiem normalne. Na wyjście bałam się że butów nie ubiorę.

Nadal nie wierzę ze to już za mną.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Leż z nogami w górze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Ja mam od Sylwestra dramat jesli chodzi o opuchniete stopy. Wczoraj maz mi zrobil 'spa' - moczylam w misce z woda a pozniej rozmasowal i bylo lepiej ale w nocy nadal czulam. Dzis GBS, badania krwi, galeria pare sklepow i obiad na miescie. Wyjechalam o 8, wróciłam o 14. Umieram 😳
Mam juz wyniki z krwi i jeden nadal mocno podwyzszony (choc troche spadl w porownaniu do wynikow sprzed 3tyg), który jak mowil mi ostatnio lekarz, moze ale nie musi wskazywac na infekcje wewnątrzmaciczna.. Nie musi, bo moze byc i kazda inna infekcja, nawet katar... także czekam na jego odpowiedz i sie stresuje A poza tym nic sie nie dzieje. Za to snilo mi sie dzis ze odszedl mi czop i ze netkaa (nie pytaj - nie wiem czemu ty ) urodziła w nocy. Az po przebudzeniu musiałam wejsc na forum i sprawdzic

[miniminiv]

A ja już w szpitalu pod ktg. Ok. 13 odeszły mi wody.
Trzymajcie za nas kciuki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inevera123]

Napisane przez miniminiv

A ja już w szpitalu pod ktg. Ok. 13 odeszły mi wody.
Trzymajcie za nas kciuki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Napisane przez miniminiv

A ja już w szpitalu pod ktg. Ok. 13 odeszły mi wody.
Trzymajcie za nas kciuki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powodzenia daj znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marlena234]

Napisane przez miniminiv

A ja już w szpitalu pod ktg. Ok. 13 odeszły mi wody.
Trzymajcie za nas kciuki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super!!! Trzymamy kciuki dziewczyny🤩🤩🤩🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Trzymam kciuki!!